Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze DAC-i High-End


Stasiop

Rekomendowane odpowiedzi

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Oczywiście. To są kwestie bardzo relatywne, dlatego ja z definicji unikam zabierania głosu w takim tematach oraz jakiejkolwiek generalizacji. Jeździłem Touaregiem, ale obecnie wystarcza mi Passat;-) Jest dużo tańszy i ... praktycznie tak samo dobry;-)

Definicja jest bardzo płynna i wręcz nie do ogarnięcia w ramach technicznej oceny - nie ma wzorca !

Dwie różne osoby po zbudowaniu swoich wzorowych systemów za bajońską kasę potrafią ocenić tor

kolegi , że jest na żenującym poziomie jakości, że to wielkie nieporozumienie ... to jest najzabawniejsze. :)

 

Porównanie rzeczywistości do efektu jaki oferuje dany tor, dla każdego może mieć inną wartość - to jest meritum.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Mnie się udało zbudować nieźle brzmiący system za względnie rozsądne pieniądze i jestem z tego faktu bardzo zadowolony. Wiem, że można osiągnąć jeszcze więcej, ale uzyskany kompromis jest satysfakcjonujący, a przecież o to chodzi;-)

Tak, ale ten system tobie się podoba. Dla kogoś innego może to być porażka. Ludzie mają tak różne preferencje i przyzwyczajenia,że nie sposób zadowolić wszystkich i ustalić jednoznacznego wzorca. W ogóle uważam, że prawie zawsze jest tak, że inny system niż nasz po prostu nam się nie podoba. Dzieje się tak dlatego, że jest on po prostu inny od tego czego oczekujemy i do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Żeby obiektywnie ocenić inny system to na miesiąc trzeba by zupełnie przestać słuchać własnego, a potem z tym nowym, innym pobyć przez kilka tygodni.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Nie mam aż tak skrajnego podejścia... Znam wiele innych systemów, które grają inaczej niż mój i też mi się podobają. Nawet jeśli prezentują diametralnie inną estetykę brzmieniową. Nie oceniam tego w kategoriach lepszy - gorszy. Po prostu inny. I dlatego mogę słuchać zarówno systemów opartych o głośniki JBL jak i np Harbeth czy Spendor. Czyli skrajnie innych. Obiektywnie dobry dźwięk zawsze się obroni, niezależnie od pochodzenia. Większość moich kolegów ma kompetentne systemy, których dźwięk mi się podoba. Niektóre bardziej się wpisują w mój gust, niektóre mniej, ale większość gra na wysokim poziomie.

Ludzie mają tak różne preferencje ... ,że nie sposób zadowolić wszystkich i ustalić jednoznacznego wzorca

 

I to jest przerażające ! :)

Szukając analogii w dziale VIDEO, gdzie wzorzec jest łatwy do precyzyjnego określenia i zbadania, to każdy

może tutaj dowolnie ustawiać swoje "suwaki" kalibrujące obraz w dowolny sposób - rozjaśnić, zazielenić, wyostrzyć

i kto co tam woli. Audio to taka ulotna materia, która obarczona jest "marginesem błędu" ustalanym indywidualnie

pod gust właściciela toru ... i może to tutaj tkwi to całe jej piękno ? :) Hulaj dusza, piekła nie ma .... :)

Obiektywnie dobry dźwięk zawsze się obroni, niezależnie od pochodzenia.

 

Dokładnie tak. Potrafię docenić dobry sprzęt bez względu na preferencje brzmieniowe.

Jakość zawsze będzie wartością.

Kupić kiepski dźwięk za 100.000 to jest frajerstwo. I żadne preferencje tego nie zmienią. Ale są klocki "warte" tych pieniędzy. Bo są wyjątkowe i grają tak jak żadne inne. I taniej takiego dźwięku nie da się kupić. I dla obserwatora zewnętrznego dalej to będzie frajerstwo ale już dla kogoś obeznanego z rynkiem audio - niekoniecznie.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Wzorzec nie istnieje i nie należy go za wszelką cenę poszukiwać... Każdy może mieć swoją prywatną wizję ideału, ale to nie oznacza że inny dźwięk u znajomego jest nic niewart;-)

Pozwolę wtrącić swoje trzy grosze.

Zgodna - niby wzorzec nie istnieje, zależy od preferencji słuchacza.

 

Choć dla ludzi pracujących przy realizacji nagrań (sam miałem okazje wielokrotnie uczestniczyć podczas stażu w studio),mam kilkunastu znajomych w tej branży.

Wzorcem jest to, co zostało odtworzone, tak jak zarejestrowano w studio, czyli szczegółowe do bólu, z barwą takiej jaka została zarejestrowana (bez względu jaka ona jest) z ukazaniem każdej drobinki-szczegółu, który słyszał realizator na materiale źródłowym i jeśli wykonał to prawidłowo umieścił wszystko w miksie.

 

Jest jedno ale, wszyscy twierdzą że takie brzmienie "pobudza zmysły", człowiek jest w szoku ile słyszy informacji. Ale nawet osoby pracujące w tym środowisku (bo audiofile to wiadomo) twierdzą, że styczność z takim dźwiękiem na dłuższa mete męczy.

A w przypadku złego nastroju i chęci relaksu nawet podświadomie rozdrażnia. (mnie na pewno, choć lubie dźwięk szczegółowy)

Nawet pan Tomasz R. z którym rozmawiałem na ostatnim AudioShow, właściciel jednych najlepszych studiów w Polsce i hiendowego systemu ZetaZero mówi to samo.

W studio prawdziwość - neutralność, wyrazistość, w domu przyjemność - naturalność, ugładzenie.

 

I tu jest niejako problem z dacami...

Ale takie podejście mija się często z zamierzeniami co do brzmienia danego albumu samego artysty, który ma swoją wizję brzmienia...i wieje nudą...Lider Radiohead byłby słabo zadowolony...

Nie mam aż tak skrajnego podejścia... Znam wiele innych systemów, które grają inaczej niż mój i też mi się podobają. Nawet jeśli prezentują diametralnie inną estetykę brzmieniową. Nie oceniam tego w kategoriach lepszy - gorszy. Po prostu inny. I dlatego mogę słuchać zarówno systemów opartych o głośniki JBL jak i np Harbeth czy Spendor. Czyli skrajnie innych. Obiektywnie dobry dźwięk zawsze się obroni, niezależnie od pochodzenia. Większość moich kolegów ma kompetentne systemy, których dźwięk mi się podoba. Niektóre bardziej się wpisują w mój gust, niektóre mniej, ale większość gra na wysokim poziomie.

 

Ale ja nie pisałem o poziomie na jakim grają inne systemy ale o naszych gustach. Z reguły system, który jest inny niż nasz ulubiony podoba się nam mniej lub wcale. Oczywiście możemy się silić na kurtuazję i komplementować system kolegi ale czy na pewno sami chcielibyśmy taki mieć? Nie koniecznie. I dopiero teraz zaczyna się sedno sprawy. Otóż jest tak nie dlatego, że ten inny system jest obiektywnie gorszy, a tylko dlatego, że jest inny od naszych preferencji i przyzwyczajeń.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Nie do końca się zgadzam... Jak zaczynałem swoją zabawę w hi-end miałem dwa idealne wzorce:

1. Ancient Audio na 300B

2. system ARC Ref.

Pomimo istotnych różnic dźwiękowych byłem w stanie zaakceptować u siebie bez żadnych uwag każdy z nich. I tak mam do dziś.

Wy tu gadu gadu, a do Nada m50 dodali dzisiaj dwa nowe serwisy: Murfie music i Hdtracks. Murfie mi się bardzo podoba, połączenie fizycznego magazynu z serwerem. Kupując płytę można ją mieć jako fizyczny nośnik, ściągnąć, albo odtwarzać z ich serwisu. Zabili ćwieka ałdjofilom, odpada argument o posiadaniu fizycznego nośnika, oglądaniu, macaniu, ślinieniu, ciamkaniu itp płyty:) Chcesz proszę bardzo wyślemy ci ją, ale może też sobie leżeć na półce, możesz ją sobie pobrać we flac. Zrywa papę taki wybór! Do tego dochodzi możliwość kupowania płyt używanych, nie tylko oklepanych tytułów, ale i tych mniej popularnych. Kupiłem sobie dzisiaj na spróbunek soundtrack The Doors, używany za 3$ i pobrałem flaca, Kupię jeszcze ze cztery płyty i zażyczę sobie żeby mi je wysłali, mają wysyłkę international, tylko ciekawe ile sobie winszują za taką usługę, żeby się nie okazało, że tutaj jest pogrzebana przysłowiowa nutria.

Nie do końca się zgadzam... Jak zaczynałem swoją zabawę w hi-end miałem dwa idealne wzorce:

 

Kiedy Sly chyba pisal o rownowaznych jakosciowo systemach, ale grajacych nieco inaczej. Ty natomiast (zgaduje), mowisz nie tyle o innej estetyce, co dodatkowo o graniu bedacym jednoznacznie na wyzszym poziomie od tego, co prezentuje wlasny system. Stad zapewne latwiej byloby sie przesiasc na ow wzorzec Tobie niz Sly, ktory juz 'wlasny' ideal posiada, wiec dla niego wszystko to, jest bardziej skokiem w bok niz do gory ;'))

essewissa

Czy mógłbyś coś napisać na temat tego odtwarzacza muzycznego Nada ?

Rozumiem że za sam klocek bez przetwornika (tylko transport Spdif) 10kzł to dużo. Ale czy jest on faktycznie tak dobry, by klasyfikować go do zestawu HI-END ?

Mam opinie że po podłączeniu go do Auralic DAC czy Metronome 5 DAC brzmienie niewiele ustępowało w stosunku do DCS Scarlatti jak transport danych.

 

Z jednej strony podchodzę do tego sceptycznie, są co prawda wyjątki, ale to rzadkość by takiej cenie coś było wybitne jak urządzenia prawie 10 razy droższe.

Że co prosze? kg to jednostka masy. 10kzł = 10000zł.

Nie podam cen ze sklepu, bo wówczas to jawna reklama, ale artykule na ten temat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jest tak wycenione.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak to jest TYLKO transport i aż. Urządzenie jest wielofunkcyjne:

- transport cd

- zgrywanie cd do wybranego formatu z wav włącznie na dedykowaną pamięć NAD M52, ale co ważniejsze na każdą pamięć podłączoną do M50, ja podłączyłem dysk twardy po USB, niestety zwykły, ale w planach mam SSD, albo coś w ladnej obudowie z własnym zasilaniem:)

- wiele serwisów streamingowych, w tym najważniejszy WIMP w jakości HIFI

- serwisy HDtracks i Highresaudio, można pobrać kupione tam pliki bezpośrednio na HDD podłączone do M50,

- radio internetowe Tunein, Trójka gra bardzo dobrze, jakość FM, albo bardzo blisko

-aplikacja na Apple działa szybko i sprawnie, nic się nie wiesza, przycina

jest jeszcze sporo innych funkcji, ale z nich nie korzystam więc się nie będę wymądrzał:)

Cena jest wysoka, ja kupiłem okazyjnie, ale ogólnie M50 się ceni, licytacje na Ebay kończą się w okolicach 7-8tyś.

Podobno najlepiej gra po aes/ebu ale ja nie mam jeszcze docelowego daca tzn. M51, za dużo miałem ostatnio okazji:) Czy to jest dźwięk high end nie wiem, ale funkcjonalność jak najbardziej jest high i end, nie znam żadnego urządzenia, które by się nawet do niego zbliżało.

Jeżeli chodzi o dźwięk to musiałbyś spytać bubusia bo on jako jedyny chyba posiada firmowy zestaw M50+M51.

Jest jedno ale, wszyscy twierdzą że takie brzmienie "pobudza zmysły", człowiek jest w szoku ile słyszy informacji. Ale nawet osoby pracujące w tym środowisku (bo audiofile to wiadomo) twierdzą, że styczność z takim dźwiękiem na dłuższa mete męczy.

A w przypadku złego nastroju i chęci relaksu nawet podświadomie rozdrażnia. (mnie na pewno, choć lubie dźwięk szczegółowy)

 

Dlatego najlepiej mieć ze trzy różne zestawy. Każdy o innym, ale ulubionym przez nas brzmieniu.

Wtedy, w zależności od humoru, czy psychicznego nastawienia, włączamy sobie ten w danym dniu optymalny. ;-)

 

Z reguły system, który jest inny niż nasz ulubiony podoba się nam mniej lub wcale

 

Bywają przypadki odwrotne. Słuchamy u kogoś i jesteśmy oczarowani nowym, innym brzmieniem.

Wydaje nam się, że jest lepsze od naszego, ale po dłuższym obcowaniu z tym brzmieniem - wracamy na ziemię

i już tak bardzo nie zależy nam na zmianie swojego, poczciwego sprzętu. ;-)

Dzięki za informacje.

 

Właśnie interesuje mnie opinia jak on sie sprawdza jako typowy transport. Bez DAC M51. Bo chciałbym go kupić do swojego daca.

Ale sądzę, że temat należy kontynnuować we wątku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Bo ten jest odpowiedni do tego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Kiedy Sly chyba pisal o rownowaznych jakosciowo systemach, ale grajacych nieco inaczej. Ty natomiast (zgaduje), mowisz nie tyle o innej estetyce, co dodatkowo o graniu bedacym jednoznacznie na wyzszym poziomie od tego, co prezentuje wlasny system. Stad zapewne latwiej byloby sie przesiasc na ow wzorzec Tobie niz Sly, ktory juz 'wlasny' ideal posiada, wiec dla niego wszystko to, jest bardziej skokiem w bok niz do gory ;'))

 

Wtedy gdy podchodziłem do budowy obecnego systemu faktycznie oba wzorce były znacznie powyżej poziomu brzmienia mojego ówczesnego sprzętu. Na dziś jest już inaczej, a dalej jestem w stanie bez problemu przesiąść się z systemu ARC np na LAMMAa czy Amplifona na GM70, Unisona na 845, Jadisa na KT120 czy też VTLa na 6550. Faktem jest, że wszystko to są lampy;-)

Wzorcem jest to, co zostało odtworzone, tak jak zarejestrowano w studio, czyli szczegółowe do bólu, z barwą takiej jaka została zarejestrowana (bez względu jaka ona jest) z ukazaniem każdej drobinki-szczegółu, który słyszał realizator na materiale źródłowym i jeśli wykonał to prawidłowo umieścił wszystko w miksie.

 

A może wzorcem powinno być to, co było wykonane w studio....bo sprzęt do nagrań, zwłaszcza kolumny służą innemu celowi niż domowe systemy audio...

A ucho niektórych realizatorów i efekty pracy tzw. producentów często pozostawiają wiele do życzenia....

W nawiazaniu do Nada m50/51 rzeczywiscie zdecydowanie najlepszy jest po aes/ebu, no i ma swietny ripper, zauwazylem ze rippowane na nim plyty sa wyraznie lepsze niz np na Eacu, jesli jest ktos z wawy chetny na porownanie np do aurelica czy lummina jestem otwarty-mozemy to zrobic u mnie lub u kogos chetnego

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Mnie się wydaje, że wzorcem powinno być to co słychać na sali koncertowej... Siadasz Witold do fortepianu i grasz a ja słucham w pierwszym rzędzie i staram się zapamiętać dokładnie ten dźwięk. A potem zrobić wszystko żeby sprzęt grał możliwie najbliżej tego co pozostało w pamięci...

Siadasz Witold do fortepianu i grasz a ja słucham w pierwszym rzędzie i staram się zapamiętać dokładnie ten dźwięk.

A jak nie usłyszysz niskich rejestrów fortepianu to co w domu ich nie będziesz szukał? Siedziałem sobie kiedyś latem w ogrodzie pomiędzy kwartetem smyczkowym i czegoś mi brakowało, tym razem nie basu :) Kolejny raz siedziałem w studio nagraniowym a tam muzyk przytargał double bass i zagrał, kurde nie ma takich kolumn co to odtworzą :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

A jak nie usłyszysz niskich rejestrów fortepianu to co w domu ich nie będziesz szukał?

 

A czemu mam nie usłyszeć? Chyba że Witoldowi zabandażujemy lewą rękę:-) A poważnie to fortepian był tylko jednym z przykładów... To chodzi o brzmienie wszystkich instrumentów. Faktem jest, że ciężko odtworzyć poprzez system np kotły grające w finale;-)

Wzorce dżwięku są różne i jak najbardziej istnieją takie, z których nie powinno się brać przykładu - mówię o muzyce live oczywiście, niezależnie czy z sesji studyjnych, z koncertów w klubach, w stołówkach czy z filharmonii. Technologie nie kreują dżwięku ani muzyki i jak muzykanty grają po zbójach, to do dupy z takim wzorcem, nawet jak brzmi to wszystko pięknie i audiofilsko. Druga strona medalu jest taka, że jak coś nie wyjdzie podczas takich sesji, to można to i owo poprawić, ale brzmienie pochodzi przede wszystkim od muzyków i jak tam jest coś nie tak, to niestety nie pomoże boże! Uczestniczyłem w kilku takich sesjach (jazzowych i klasycznych), gdzie bezpośrednio nagrywało się płytkę i mówię jak jest - póżniej taki saksofonista słucha siebie przed masteringiem na bardzo przeżroczystym systemie hi-endowym i mówi, że to jest jakiś bull shit, bo on tak wcale nie brzmi, ale jak jest dobry inżynier to potrafi w drodze kompromisu coś jeszcze wyciągnąć z tych nagrań i naprawić, a właściwie poprawić to spartolone przez elektronikę brzmienie.

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.