Skocz do zawartości
IGNORED

Jaką mamy zdolność do czynnej służby wojskowej?


suluben

Kategoria wojskowa  

34 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaką przydzielono Ci kategorię zdolności do czynnej służby wojskowej?

    • kategoria A – zdolny do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju i wojny
    • kategoria B – czasowo niezdolny do czynnej służby wojskowej na czas określony przez komisję
    • kategoria D – niezdolny do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju
    • kategoria E – oznaczała trwałą i całkowitą niezdolność do czynnej służby wojskowej zarówno w czasie pokoju, jak i w czasie mobilizacji oraz w czasie wojny


Rekomendowane odpowiedzi

Gdy mi jeszcze powiesz, żeś z chustą po pijaku latał...:)

Najgorsze, że ją zgubiłem gdzieś w autobusie 208 albo na końcowym przystanku w Balicach bo tam odzyskałem film. Tylko za cholerę nie wiem po co tam pojechałem skoro powinienem wsiąść w 273...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Mnie, chwalić Panbucka to scyńście łomineło. Jeździłem 144, mijając jednostkę wojskową. Widząc, co się tam wyprawia, postanowiłem - k**wa, nigdy w życiu!:)

hehehe ... A ja się sam zgłosiłem, ochotniczo do woja. To znaczy do odbycia przeszkolenia wojskowego. Powiedzieli mi że niestety takich specjalistów oni w wielkiej armii nie potrzebują.... Pierdzieleni kablomaniacy!

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Trudno wybrać kategorię-w WKU dostałem A. ;)

Po roku służby-mordę obiłem dyżurnemu,rozpiłem się,miałem sprawę o to pobicie-i mnie odroczyli na rok od dalszej służby z wyrokiem sądowym za to pobicie(2 lata,zawiasy na 5)

Po roku odroczenia na ponownej komisji dali mi już E i więcej bandytów na kompani nie chcieli mieć. ;) dawne dobre czasy. ;)

Panowie bojownicy forumowi gotowi i zwarci od ponad dwudziestu lat oraz strzelcy wyborowi od czasów prehistorycznych, prężący klatę do orderów :-)

Jeśli już będziecie dzielnie szli na tę wyśnioną wojenkę, pamiętajcie mocno prężyć też tyłki, żebyście się przypadkowo nie sfajtali w gacie po dotarciu na miejsce.

toczno tetryczejący bochaterze :-)

Czytajac te wasze tokowania bojowe, przypominają mi sie wojskowe opowieści mojego ojca - gdy był tak po czterdziestce.

Z kolegami z wojska byli wtedy bardzo bojowi i odważnii. Kiedy się mocno stołu biesiadnego przytrzymali :-)

I wy też tak teraz wyglądacie - zabawnie prężne purchawki :-)

 

.

  • 3 tygodnie później...

foxik ze swoim Tantalem gotowy do akcji...od ponad 20-tu lat...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I jakieś gejowskie fotki do tego ... Co jest, do wielkiej anielki?! Wojsko czy burdel :P?

 

 

W przypadku wojny zamierzam ze znajomymi stworzyć oddział paramilitarny - Szwadron Świrów (SŚ).

 

Odwiedzało się psychiatrę za młodu, żeby tylko dostać upragnioną kategorię D:) Spokojnie mógłbym zostać członkiem tej elitarnej grupy.

Tylko że ja nienawidzę wszelkiej broni, choć jak pamiętam miałem celujący ze strzelania w liceum (2 dziesiątki z 25m z ledwo działającego karabinku kbks)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Miałem A, a potem zostałem "obdżektorem"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Fakt jest faktem, że mamy dziś kiepski klimat dla entuzjazmu w sprawach wojskowości i gotowości młodych ludzi do obrony kraju.

 

Ostatnia próba takiej działalności w 1939r. skończyła się żałosną klęską i tylko rozdrażnieniem zwycięzców - okupantów, którzy po stratach jakich doznali z wielką zajadłością eksterminowali ludność cywilną. Ludzie zapłacili podatki na armię, która po klęsce zwiała na zachód i walczyła za wiarołomnych "sojuszników" a sami zostali wydani na pastwę zezłoszczonego okupanta.

 

Pytanie czy mamy dziś strategów i planistów wojskowych lepszych od Bystrego Rydza. Myślę że wątpię. A do wojska na ochotnika idą głównie spragnieni wcześniejszej emerytury. Może to i dobrze - w razie jakby co nie będą walczyć z podobnie katastrofalnym skutkiem jak w 1939.

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Ależ Ty pieprzyrz bzdury. Powinni dać dupę i się poddać? Tak serwilistycznego postu dawno nie czytałem. Albo jesteś zwykłym idiotą, albo zwykłą kolaburującą świnią.

Ubliżyłeś bydlaku, wszystkim, którzy oddali życie, za to żebyś mógł dzisiaj napisać ten post. No fakt - rozdrażnili zwycięzców ...

Może dostanę kolejnego bana, ale jesteś wyjątkową k**wą ...

 

I taka żałosna świnia jest moderatorem...

 

"Rozdrażnili zwycięzców" - toż tego nie napisał nikt - ani przyszło do łba, ani się poważył - Dziadek, Wladz, Dżambo, Muls, wszyscy moi oponenci, których szanuję, ale się z nimi nie zgadzam, nie napisali takiego świństwa.

Równie, mógłby napisać tekst Trocki czy Mołotow.

 

 

 

____________

Edit mod

 

Nie może, a na pewno za coś takiego należy się ban. To już jest przegięcie na całej linii.

 

A teraz formalności, Ostrzeżenie za personalnie obelżywy język pod adresem innego użytkownika forum. 14 dni urlopu od pisania postów za wysoki stopień obelżywości wpisu i za recydywę zachowań.

Proszę powstrzymać się od takich zachowań. Nic nie daje legitymacji do tak skandalicznie, personalnie, obelżywego języka.

I oto właśnie mamy modelowy przykład polskiego zaślepienia skutkującego brakiem zdolności logicznej oceny sytuacji i pakowaniem się ciągle w te same scenariusze.

 

Na czym opierała się polska strategia "obronna" w 1939r.? Na traktatach. Dziś Rosjanie mają tysiące głowic jądrowych, którymi mogą walić w Polskę bez przeszkód, a co mamy my? Zero własnych głowic i - a jakże - traktaty, których sygnatariusze nie chcą nawet udzielić nam pomocy w formie skutecznej broni anty-rakietowej.

 

O rozwoju własnego programu broni antyrakietowej, tak żeby np. stać się światowym leader'em w tej dziedzinie, nikt nawet nie pomyśli, za to utopili ileś pieniędzy w bezsensownych programach rozwoju jednostek pływających, zapominając o geograficznym fakcie że w razie wojny Polska praktycznie od razu staje się krajem bez dostępu do morza. Znowu powtórka scenariusza z 1939r.

 

Nie dziwne że wielu młodych ludzi ma małą ochotę na służbę w armii która nie potrafi wygrać w razie jakby co.

Skynyrd nie wytrzymał.

Sam kiedyś zostałem przez niego obrażony, natomiast w powyższym przypadku doskonale zrozumiałem jego uniesienie.

Przykre, że kontrowersyjny komentarz, który wnerwił Skynyrd`a, padła spod ręki mojego ulubionego Kolegi Forumowego...

 

Propozycja, abyśmy nie potępiali w czambuł wysiłku naszych dziadów i ojców...

 

To, że Polska nie ma do dzisiaj poważnych atrybutów militarnego odstraszenia, jest wynikiem nie tych, którzy walczyli za nią...

... lecz tych, którzy potrafili tylko teoretyzować, traktatować...

 

Sławek; ciekawe, że nie ma Was w wątkach gdzie nawiedzeni opowiadają bzdury ubliżając przy okazji "głuchym"... Forum byłoby lepsze...

Ja nie potępiam wysiłku naszych dziadów i ojców - jestem jak najdalszy od tego. Potępiam wyłącznie katastrofalne błędy w ocenie ówczesnej sytuacji, które doprowadziły do klęski mającej naprawdę mało precedensów w historii. I uczyniły daremną heroiczną postawę żołnierzy czy oficerów niższych szczebli, z której niestety dziś mamy tylko tyle, że o polskim męstwie żołnierskim nie opowiada się kawałów jak o Francuzach.

 

Polityka zagraniczna czy dowodzenie wojskiem (łącznie z decyzjami o jego wyposażeniu) to nie okazja do prężenia orderów na paradach, tylko odpowiedzialność i to na poziomie trudnym do wyobrażenia - jeden błąd i giną miliony.

PS. To że jako naród nie umiemy wychować zwycięzców - mężów stanu, wojskowych, elity przemysłowej, naukowców czy nawet głupich piłkarzy - jest smutnym faktem.

 

Wobec tego normalną jest refleksja czy warto poświęcać się bohatersko, kiedy wiemy że nasz wysiłek zostanie zmarnowany albo co gorsza obrócony przeciwko nam.

 

Dlatego można zrozumieć postawę - przetrwać (i być może wzmocnić się w dalszej perspektywie) jako wylizywacze misek z pokorą znoszący wszelkie upokorzenia i unikający konfrontacji którą muszą przegrać. Małe narody tak robić muszą, a trendy demograficzne nie wskazują abyśmy mieli stać się większym narodem.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Skynyrd nie wytrzymał.

Sam kiedyś zostałem przez niego obrażony, natomiast w powyższym przypadku doskonale zrozumiałem jego uniesienie.

Przykre, że kontrowersyjny komentarz, który wnerwił Skynyrd`a, padła spod ręki mojego ulubionego Kolegi Forumowego...

 

Propozycja, abyśmy nie potępiali w czambuł wysiłku naszych dziadów i ojców...

 

To, że Polska nie ma do dzisiaj poważnych atrybutów militarnego odstraszenia, jest wynikiem nie tych, którzy walczyli za nią...

... lecz tych, którzy potrafili tylko teoretyzować, traktatować...

 

Sławek; ciekawe, że nie ma Was w wątkach gdzie nawiedzeni opowiadają bzdury ubliżając przy okazji "głuchym"... Forum byłoby lepsze...

 

 

Ależ jesteśmy tam, może tego nie dostrzegasz, bo przychodzisz po fakcie, jak już syf zostaje w większości wysprzątany. A skoro uważasz, że mimo wszystko gdzieś nas nie ma, to nie ma przeciwwskazań żeby naszą uwagę zwrócić na konkretny wątek, za pomocą magicznego przycisku, który masz pod ręką.

 

A co do postu Skynyrda, to dla niego nie ma żadnego wytłumaczenia. Co by nie napisać i jak tego nie interpretować, to nie ma żadnej opcji żeby taki język wytłumaczyć. Żaden cel nie uświęca środków do tego stopnia, żeby pozwolić sobie publicznie na tak skandaliczne bluzgi pod czyimkolwiek adresem. Taka opcja w ogóle nie wchodzi w grę. To jest przekroczenie wszelkich dopuszczalnych granic jakiejkolwiek kultury dyskusji. Czymś takim, w moim odczuciu, wręcz ubliżył ideałom, których w swoim mniemaniu broni.

 

Tak samo jak sam post Skynyrda, tak samo nie mieści mi się w głowie, jakakolwiek próba tłumaczenia i legitymizowania takiego zachowania. To już nie ten poziom agresji słownej, żeby nawet próbować to tłumaczyć.

PS. To że jako naród nie umiemy wychować zwycięzców - mężów stanu, wojskowych, elity przemysłowej, naukowców czy nawet głupich piłkarzy - jest smutnym faktem.

Dlatego można zrozumieć postawę - przetrwać (i być może wzmocnić się w dalszej perspektywie) jako wylizywacze misek z pokorą znoszący wszelkie upokorzenia i unikający konfrontacji którą muszą przegrać. Małe narody tak robić muszą, a trendy demograficzne nie wskazują abyśmy mieli stać się większym narodem.

Tak, moderatorzy są po to ,żeby pilnować porządku, kultury i języka....

Ale to powyżej to chyba napisał stróż???

Powinien sobie dać ostrzeżenie, skoro moderuje innych!!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.