Skocz do zawartości
IGNORED

Chord Hugo - bitwy, wrażenia i porównania


sebna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce wywolywac wojny ale pisac, ze na dobrym gramiaku jest slaby bas...zapraszam do mnie z tym lampizatorem. Zobaczymy jak ten bas wypadnie w porownaniu do Linna LP12. Narazie wiele bardzo dobrych odtwarzaczy zwyczajnie nie mialo szans.

 

Bas z cyfry w porownaniu do analogu jest zwyczajnie plaski, bez faktur moznaby rzec.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wywolywac wojny ale pisac, ze na dobrym gramiaku jest slaby bas...zapraszam do mnie z tym lampizatorem. Zobaczymy jak ten bas wypadnie w porownaniu do Linna LP12. Narazie wiele bardzo dobrych odtwarzaczy zwyczajnie nie mialo szans.

 

Bas z cyfry w porownaniu do analogu jest zwyczajnie plaski, bez faktur moznaby rzec.

Tak Wotjek , na gramiaku potrafi zagrac piekny gleboki i zroznicowany bas. Ja mam z tym pewien klopot - na swietnej plycie lp Ray Brown'a - Soular Energy bas schodzi tak nisko, ze mi przestawia igle i przeskakuje, niszczac plyte. To mnie wkurza, z pliku czy cd nie ma tego problemu, nie ma tez tej analogowej glebi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bas z cyfry w porownaniu do analogu jest zwyczajnie plaski, bez faktur moznaby rzec.

Nie slyszales dobrego PCM-u zdziwilibys sie jaki moze byc dzwiek basu...

 

Soular Energy bas schodzi tak nisko, ze mi przestawia igle i przeskakuje, niszczac plyte. To mnie wkurza, z pliku czy cd nie ma tego problemu, nie ma tez tej analogowej glebi.

Polecam wydanie tej plyty na 192/24 bity, bas jest tam sliczny a i fortepian piekny :))))

 

W Londynie nie jest wcale lepiej, miasto jedno z najwiekszych w europie ,a od jednego do drugiego sklepu z audio jest srednio z 10km. Na palcach jednej reki mozna policzyc ilosc sklepow w londynie na poludnie od rzeki. Na polnocy to samo.

Na przedmiesciach w Londku jest sporo bardzo eksluzywnych studiow, no co Ty opowiadasz! ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Wotjek , na gramiaku potrafi zagrac piekny gleboki i zroznicowany bas. Ja mam z tym pewien klopot - na swietnej plycie lp Ray Brown'a - Soular Energy bas schodzi tak nisko, ze mi przestawia igle i przeskakuje, niszczac plyte. To mnie wkurza, z pliku czy cd nie ma tego problemu, nie ma tez tej analogowej glebi.

To moze masz niewystarczajaca izolacje gramofonu lub za maly docisk igly itd. Z gramofonem jest wiecej gimnastyki, ale jak juz zagra to chocho. No wiec sam slyszysz roznice. Moze gdybys caly tor zrobiul pod gramiaka to latwiej by Ci bylo okielznac problem za duzego basu:)

Masz jeszcze AA? Tam mozna przeciez troche pokrecic przy wooferach:)

 

 

 

Stasio przeciez ja zaczynalem od plikow i dackow. Nawet kupowalem pliki z linnrecords i hd tracks, plus sciagalem do testowania:) inne pliki 24/192. Sa jakby bardziej analogowe od CD i zblizaja sie lagodnoscia przekazu do gramofonu ale znowu dzieje sie to kosztem microdynamiki. Gramofon gra glako a zarazem detalicznie, rytmicznie i dynamicznie, pliki niestety nie potrafia pogadzic tych wszystkich cech, tak na moje ucho. Dla odmiany format cd gra agresywnie bez tego wyrafinowania i gladkosci, niektore CD probuja te glodkosc uzyskac poprzez dodanie lampy i jest to juz jakas poprawa, ale znowu dynamiki przewaznie troche siada.

Przyznam sie bez bicia, ze wolalbym miec zrodlo cyfrowe gdyby zapewnialo mi takie emocje jak gramiak, ale moje uszy poprostu wola winyl.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Wojtek76

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />To moze masz niewystarczajaca izolacje gramofonu lub za maly docisk igly itd. Z gramofonem jest wiecej gimnastyki, ale jak juz zagra to chocho. No wiec sam slyszysz roznice. Moze gdybys caly tor zrobiul pod gramiaka to latwiej by Ci bylo okielznac problem za duzego basu:)<br />Masz jeszcze AA? Tam mozna przeciez troche pokrecic przy wooferach:)<br /><br />

 

To jest wszystko elegancko ustawione i tylko na tej plycie jest taki niski , nieokielznany bas. Gramiak jest na platformie antywibracyjnej, antyskating wyregulowany, po prostu ta jedna plyta tak ma. Mozna skrecic bas na kolumnach , ale na te jedna plyte nie warto.

Sprobuje kupic plik 24/192 , o ktorym pisal Stasio i porowanc. Gramiak bedzie w torze , ale preferencja jest dla plikow. Moze zmienie phono z Microgroove+ ( ustawiany przez Toma pod wkladke ) na Groove SRX .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez marslo

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest sens ladowac kase w nowe phono skoro tor i tak jest preferowany pod cyfre;)

Ale Twoja kasiora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku,

 

Żeby grać dobrze z plików tak jak w przypadku dobrego grania z gramofonu i każdej innej metody trzeba zainwestować. Paradoksalnie najwięcej roboty przy graniu z plików jest z transportem bo DACa wybierasz i kupujesz a transport PC to ciągle dziki zachód audio.

 

Tak jak w przypadku gramfonu gdzie liczy się igła, cartdrige, ramie, stabilność, prąd i co tam jeszcze silniki, paski mówiąc prościej wszystko tak samo wszystko ma znaczenie w przypadku transportu audio-pc.

 

Przede wszystkim jakość prądu, zegary, osłony ale także i wcale nie mniejsze znaczenie i różnice wprowadzane są przez optymalizacje systemu i sam player (kolosalna różnica biorąc pod uwagę znikomy wysiłek podjęty w realizacje tego kroku).

 

Nie było mnie w tym roku na show w UK ale podobno największe zainteresowanie system znajomego wzbudzał właśnie w zatwardziałych gramofniarzach, którzy koniecznie chcieli wiedzieć jak takie coś mogą mieć u siebie w domu... bo dźwięk ich zachwycał.

 

Mówiąc prościej ze słabo przygotowanego PC, będzie słaby, cyfrowy dźwięk z plików.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasio przeciez ja zaczynalem od plikow i dackow. Nawet kupowalem pliki z linnrecords i hd tracks, plus sciagalem do testowania:) inne pliki 24/192. Sa jakby bardziej analogowe od CD i zblizaja sie lagodnoscia przekazu do gramofonu ale znowu dzieje sie to kosztem microdynamiki. Gramofon gra glako a zarazem detalicznie, rytmicznie i dynamicznie, pliki niestety nie potrafia pogadzic tych wszystkich cech, tak na moje ucho. Dla odmiany format cd gra agresywnie bez tego wyrafinowania i gladkosci, niektore CD probuja te glodkosc uzyskac poprzez dodanie lampy i jest to juz jakas poprawa, ale znowu dynamiki przewaznie troche siada.

Przyznam sie bez bicia, ze wolalbym miec zrodlo cyfrowe gdyby zapewnialo mi takie emocje jak gramiak, ale moje uszy poprostu wola winyl.

Juz sa dobre zrodla cyfrowe, z pewnoscia ceny tego sa kosmiczne, ale mozna sie juz niebezpiecznie blisko zblizyc do dobrego gramiaka, ba... nawet w aspektach dynamicznych i przestrzennych je przeskoczyc.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiop - koledzy nie zdają sobie sprawy co można wydusić z płyty CD, porównanie do fajnego, ale pełnego ułomności gramofonu - jest nie na miejscu...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiop - koledzy nie zdają sobie sprawy co można wydusić z płyty CD, porównanie do fajnego, ale pełnego ułomności gramofonu - jest nie na miejscu...

No niestety sa jeszcze pola gdzie analog jest jeszcze minimalnie lepszy niz nawet Vivaldi stack czy tez Trinity DAC, tak mi sie MOCNO zdaje.

Ale powiem cichutko depcze temu po pietach ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

Na przedmiesciach w Londku jest sporo bardzo eksluzywnych studiow, no co Ty opowiadasz! ;)

 

Stasiop za malo! na motorku musze poginac godzinke od jednego do drugiego ;) Ale rozumiem ze to waski rynek, publika ciemna jest i nie wiedza co to hifi i stad ten efekt. Wiecej maja tutaj budzetowch sklepow audio gdzie publika wchodzi jak chce zmienic sluchawki iphona ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiop za malo! na motorku musze poginac godzinke od jednego do drugiego ;) Ale rozumiem ze to waski rynek, publika ciemna jest i nie wiedza co to hifi i stad ten efekt. Wiecej maja tutaj budzetowch sklepow audio gdzie publika wchodzi jak chce zmienic sluchawki iphona ;)

Jest sporo dobrych studiow tylko jest tak ze z marszu tam nie wejdziesz, musisz sie umowic na spotkanie. Czesto te studia sa mocno poukrywane tak aby wiedzieli o nich nieliczni. Trzeba szukac w necie i dzwonic i sie umawiac, mozna posluchac wszystkiego czego sie chce wlasciwie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiop - koledzy nie zdają sobie sprawy co można wydusić z płyty CD, porównanie do fajnego, ale pełnego ułomności gramofonu - jest nie na miejscu...

 

Podaj przyklad takiego urzadzenia. Moze porownamny je do gramofonow z tej lub troche nizszej polki cenowej. Sluchalem roznych bardzo dobrych cd playerow i w 99 przypadkach na 100 w porownaniu do gramiaka graly poprostu plasko.

 

Stasio do tej pory mam zainstalowany na pc jplay demo i jplay byl dla mnie jedynym akceptowalnym playerem jaki sluchalem i to wylacznie w extreme i hybernate. Sluchalem tez kilku linnow lacznie z klimaxem ds i nawet powiem wiecej porownywalem (w salonie Linna) z moim juz gotowym gramofonem gdy go odbieralem.

Puciniego mialem u siebie, sluchalem brystona bdp razem z bda, jakiegos kosmicznie drogiego metronoma,topowe cary 306, wysokie accu, arc cd7/8. Podaje te playery cyfrowe ktore moim zdaniem wypadly najlepiej. To nadal niestety nie jest to. Transporty byly rozne, nietylko komp.

 

Bylem naprawde duzym zwolennikiem grania poprzez DAC, nawet zalozylem tutaj klub uzytkownikow dackow, ale gramofon nie pozostawil zludzen.

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

 

Stasio do tej pory mam zainstalowany na pc jplay demo i jplay byl dla mnie jedynym akceptowalnym playerem jaki sluchalem i to wylacznie w extreme i hybernate.

 

 

Az dzisiaj sprawdze ten jplay i porownam z foobarem.

Wierzyc mi sie nie chce ze odtwarzacz bedzie mial jakakolwiek roznice na tym samym Dacu z tymi samymi sterownikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek - przeczytaj wyżej post Sebna - to nie jest ozcywiście to, ale chodzi mi o ten efekt :)

 

mnie jakoś nigdy nie podniecały ultra drogie systemy - w niektórych kwestiach można i taniej i lepiej :)

 

 

"podobno największe zainteresowanie system znajomego wzbudzał właśnie w zatwardziałych gramofniarzach, którzy koniecznie chcieli wiedzieć jak takie coś mogą mieć u siebie w domu... bo dźwięk ich zachwycał."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez audiograde

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem co sie liczy w przypadku pc audio, MarcinGps mi to tlumaczyl, polecal nawet konkretny zasilacz Corsair do komputera. Zasilanie liczy sie wszedzie, takze w gramofonie. Dla mnie to naprawde nie sa zadne nowosci.

 

Zasadza dzialanie jplay zreszta w glownej mierze polega na wyeliminowaniu zaklocen w kompie poprzez powylaczanie niemalze wszystkiego tak w skrocie.

 

Moim zdaniem glowna przewaga jplay nad innymi tradycyjnymi playerami jest to, ze dzwiek z niego puszczany jest przedewszystkim czystszy, a jezeli jest czystszy to przy okazji wiecej slychac i glebia jest tez wieksza niz przy naormalnym graniu z pc, choicaz moim zdaniem odchudza on minimalnie dzwiek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Az dzisiaj sprawdze ten jplay i porownam z foobarem.

Wierzyc mi sie nie chce ze odtwarzacz bedzie mial jakakolwiek roznice na tym samym Dacu z tymi samymi sterownikami.

 

Czeka Ci miła niespodzianka. Playery robią naprawdę sporą różnicę.

 

Jak jplay to ultrastream i włączona hibernacja.

 

Jeszcze lepszy jest MQN. Darmowy player choć możesz z nim na początku mieć drobne problemy i czuć się zagubiony. Najprościej chyba było by Ci pewno sprawdzić jplaya w hibernacji i ultrastream a jak Ci się spodoba to co słyszysz to wtedy kolejnym krokiem było by spróbować MQNa :). Zresztą nawet jak stwierdzisz, że jplay nie jest warty zachodu (nie wiem jak by to się mogło stać) to MQN i tak jest warty spróbowania bo to jest potężna wręcz poprawa jakościowa wobec foobara czy innego jrivera. Oba są bardzo dobre (jplay i mqn) choć MQN daje lepszy technicznie dźwięk a prezentacje mają nieco odmienne dlatego każdy ma swoje miejsce moim zdaniem. W końcu od przybytku głowa nie boli :)

 

Ja wiem co sie liczy w przypadku pc audio, MarcinGps mi to tlumaczyl, polecal nawet konkretny zasilacz Corsair do komputera

 

Switch mode zasilacze odpadają. Zasilanie liniowe, najlepiej bez PICO PSU. Ja obecnie buduje dla siebie 9 liniowy zasilacz liniowy na 3 trafach, bez żadnych baterii. Można tez mniej linii i dołożyć baterie. Albo dużo linii i dużo też baterii :D. Dróg jest wiele a efekty bardzo dobre ale żaden corssair tutaj nie da rady (tak, żeby nie było, że jestem goło słowny mam w domu dwa Corssairy 450 i 850W z najlepszych serii pod względem trzymania parametrów (seria HX)).

 

Corssair serii HX to pewno najlepszy zasilacz typu switch mode do audio ale ogólnie nie ma sensu się pchać w switch mode jak liniowe są bez porównania lepsze do tych celów. Corssair czy nie swithc mode to ślepa uliczka w audio, przynajmniej na poziomach inwestycyjnych jakie przeciętny użytkownik jest gotowy ponieść :)

 

Ogólnie Audio-PC to dość obszerny temat ale można też z łatwością się przez niego przegryźć i wykonując tylko główne kroki takie jak 1) zasilanie liniowe 2) 2ptymalizacja systemu 3) jplay w hibernacji / MQN uzyskać bardzo przyjemne brzmienie wysokiej, żeby nie powiedzieć bardzo wysokiej klasy.

 

Stage 2 to było by dołożyć jakąś dedykowana kartę USB i podmienić zegary na płycie głównej, póki nie ma jakichś dedykowanych płyt.

 

Oczywiście potrzebna jest dobra baza w postaci przede wszystkim dedykowanego PC najlepiej z dwoma SSD i niczym więcej (na bazie I3/I5/I7).

 

Stage 3 to osłony i walka z zakłóceniami typu EMI / EFI itp itd.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, to widzę że u mnie to dopiero jakieś stage 1.5 ;)

 

Chętnie bym posłuchał takiego max zoptymalizowanego kompa, żeby na własne uszy ocenić się na ile 'dużo lepszy' jest faktycznie lepszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

Czeka Ci miła niespodzianka. Playery robią naprawdę sporą różnicę.

 

Jak jplay to ultrastream i włączona hibernacja.

 

Jeszcze lepszy jest MQN. Darmowy player choć możesz z nim na początku mieć drobne problemy i czuć się zagubiony. Najprościej chyba było by Ci pewno sprawdzić jplaya w hibernacji i ultrastream a jak Ci się spodoba to co słyszysz to wtedy kolejnym krokiem było by spróbować MQNa :). Zresztą nawet jak stwierdzisz, że jplay nie jest warty zachodu (nie wiem jak by to się mogło stać) to MQN i tak jest warty spróbowania bo to jest potężna wręcz poprawa jakościowa wobec foobara czy innego jrivera. Oba są bardzo dobre (jplay i mqn) choć MQN daje lepszy technicznie dźwięk a prezentacje mają nieco odmienne dlatego każdy ma swoje miejsce moim zdaniem. W końcu od przybytku głowa nie boli :)

 

 

Ok dzieki panowie za rady, bo to dla mnie nowy temat.

Tak na szybko sprawdzilem teraz w pol godzinki 3 urywki piosenek i Jplay ASIO (river, bez hibernate ,bo inaczej nie dziala mi poki co - musze powalczyc) kontra Meridian USB2 ASIO Driver. I roznicy nie slysze. Slysze jedynie pomiedzy tymi driverami ASIO i standardowym Meridian USB DAC driver, ktory upsampluje do 192khz. DAC to Meridian Director, glosniki adam a7x, usb supra i atlas equator mk3 kable. Moze za prosty system desktopowy zeby poczuc roznice? W kazdym razie jeszcze poslucham i sprawdze ten MQN. Dzieki.

 

A jeszcze takie pytanko, piszemy o odtwarzaczach czy o ich driverach? Jak sciagnalem JPlay to dostalem tylko driver ASIO i zacheca mnie zeby odtwarzac to w foobarze.

 

I dodam tak tylko z pozycji konsumenta, ta informacja w jpay ,ze mi "scisza muzyke czasem" jak testuje powoduje tyle ze oni na starcie traca klienta. I teraz maja malo czasu zeby mnie przekonac do swoich walorow. Wrazliwy konsument ze mnie.

 

Ja wiem co sie liczy w przypadku pc audio, MarcinGps mi to tlumaczyl, polecal nawet konkretny zasilacz Corsair do komputera. Zasilanie liczy sie wszedzie, takze w gramofonie. Dla mnie to naprawde nie sa zadne nowosci.

 

Ja nie wiem co sie liczy jeszcze. Ale mialem Corsair Pro Series HX1050 i buczal. Cicho bardzo ale nie do zaakceptowania. Teraz mam enermaxa, jako ze oni robia zasilacze od wiekow wiec chyba jedna z lepszych firm jezeli chodzi o ten pozdzespol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając na chwile do budowania PC to oczywiście nie należy zapominać o rożnych szmerach bajerach typu filtr SATA, risery optyczne, banki capacitorów itp itd. Choć to już na deser proponuje, dla tych dla których zabawa z PC stała by się hobby a nie tylko drogą do celu i złem koniecznym :)

 

Jplay bez hibernacji nie robi większej różnicy.

 

W skrócie. Instalujesz jplay. W foobarze ustawiasz jako output jplay. W panelu jplaya (odpalasz z menu start) ustawiasz Ultrastream (potrzebujesz windows 8 chyba minimum)i włączasz hibernacje (potrzebujesz pendrive wpiętego w port USB tak żeby jemu przypisana litera była ostatnią dostępną z przenośnych urządzeń w Twoim systemie), wybierasz w panelu jplay KS: Tu nazwa twojego urządzenia.

 

Obawiam się, że jeżeli nie poradzisz sobie z jplayem to z MQN możesz mieć większe problemy ale może też tak być, że zadziała bez żadnych problemów.

 

O ile wydaje się to mało przejrzyste wszystko to jak już raz zrozumiesz kilka zasad na krzyż to potem się tego używa bezstresowo zupełnie.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

 

Obawiam się, że jeżeli nie poradzisz sobie z jplayem to z MQN możesz mieć większe problemy ale może też tak być, że zadziała bez żadnych problemów.

 

Pozdrawiam

 

czekaj czekaj :) dopiero sie wgryzam w temat z kotletem w reku :)

 

windows 8 jest, o pendrivie nie doczytalem. ale jezeli takie cuda trzeba robic to naprawde musze poczuc duza roznice...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, to widzę że u mnie to dopiero jakieś stage 1.5 ;)

 

Chętnie bym posłuchał takiego max zoptymalizowanego kompa, żeby na własne uszy ocenić się na ile 'dużo lepszy' jest faktycznie lepszy.

 

:) szkoda, że mieszkam w Irlandii bo z chęcią bym Ci zaprezentował. Jeszcze nie było takiego przypadku, żeby komuś się różnica nie spodobała. To oczywiście bardzo konserwatywnie powiedziane. Pamiętam jak mi po raz pierwszy zaprezentowano różnicę. Opad szczęki to mało powiedziane. Było to u mojego znajomego, którego system to Quady ESL63, Meitner MA-1, monoblocki lampowe Art Audio Maestro i któryś wysoki Conrad Johnson pre, spięte wszystko Valhalami .

 

Gdy byłem u niego po raz pierwszy, a było to niedługo po tym jak pierwszy raz słuchałem Avantgard Duo Omega (był to pierwszy system w życiu hifi / hiend, który słyszałem... nie muszę dodawać chyba, że wywarł on na mnie piorunujące wrażenie). Po tym doświadczeniu zacząłem kombinować jak by tu coś sobie złożyć w domu :). Zacząłem poznawać ludzi i słuchać ich systemów i w ten sposób trafiłem do znajomego z Quadami i Meitnerem :). W porównaniu z posiadanymi świeżo w pamięci Avantgardami grało to po prostu słabiutko.

 

Upłynęło trochę czasu. I pojawiłem się u tegoż znajomego ponownie kiedy jego PC był mniej więcej w 30% drogi, którą przebył przez ostatnie kilka lat i to był mój pierwszy kontakt z mocno zmodyfikowanym PC od strony sprzętowej (chyba był to wtedy 1x albo 2x Tony Pardo zasilacz, karta USB i podstawowa optymalizacja systemu).

 

W systemie audio nie zmieniło się absolutnie nic poza samym transportem audio-pc a różnica w dźwięku i jakości była fenomenalna (dokładnie to był ten sam PC ale zmodyfikowany. Bazą dla zmian, które zrobiły taką różnicę była najdroższa Zuma z Computer Audio - kupił ją złożoną).

 

Ten system grał na poziomie jakościowym Avantgard... choć innym typem prezentacji. Zapierająca dech w piersiach przemiana (dosłownie) a tak jak wspomniałem wcześniej jedynym elementem, który się zmienił w tm systemie był audio-pc.

 

A to było tylko 30% zmian, które są obecne w tym systemie i zmiany postępowały tylko na lepsze oczywiście. Pozostałe 70% zmian nie dawało już tak spektakularnego efektu jak pierwsze 30% ale mimo wszystko nie wiem czy nie dając jeszcze ważniejszego ostatecznie szlifu efektu końcowego, w skład którego wchodzą takie elementy jak ograniczenie (zanik?) cyfrowości dźwięku, płynność, wyrafinowanie i subtelności (we wszelkich kategoriach typu scena, tło, muzykalność, realność itp itd), które dopóki się ich nie usłyszy wydają się nieobecne w ogóle, czy może nawet zbędne a za to jak raz wystąpią w systemie to ciężko się bez nich obejść i o nich zapomnieć... na pewno każdy kto zmieniał klocki w systemie wie o czym mówię, choć tu zmiany nie są z dobrego na lepsze jak to często bywa w przypadku gotowych i już wyrafinowanych produktów audio a z tragicznego przekazu gołego PC na coś co można słuchać godzinami. Bo niestety podstawowy PC to bardzo słabe medium to przenoszenia muzyki w towarzystwie sprzętów za często wiele dziesiąt tysięcy złotych. A jednak da się z niego wycisnąć więcej. Dużo więcej. Choć wymaga to nieco samo zaparcia.

 

Oczywiście domyślam się, że to co pisze może się niektórym nie mieścić w głowach ale pisze jedynie o rzeczach, które sam doświadczyłem i usłyszałem a nie mam w zwyczaju rzucać słów na wiatr.

 

Dla wszystkich, którzy w tym momencie zaczynają liczyć ile to może kosztować i się łapią za głowy warto wspomnieć, ze plusem audio-pc jest to, że można w nie wchodzić stopniowo dwakujac koszty i obserwujac efekty i na podstawie oceny przydatności do spożycia inwestować dalej lub nie.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

czekaj czekaj :) dopiero sie wgryzam w temat z kotletem w reku :)

 

windows 8 jest, o pendrivie nie doczytalem. ale jezeli takie cuda trzeba robic to naprawde musze poczuc duza roznice...

 

ok, jplay smiga, KS oraz ultrastream dziala. Z ta hibernacja jaja troche, bo w co mam klikac jak ekran sie wylacza? ;)

co do komentarzy to sie narazie wstrzymam. musze wiecej odsluchac i byc bardziej wypoczetym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe :) Ciesze się, że robisz postępy.

 

Teraz już wiesz dlaczego z jplayem dedykowane PC to praktycznie wymóg.

 

Jak jest w hibernacji to masz słuchać muzyki a nie klikać :D Jak chcesz przerwać playback to wypinasz USB i system wraca do życia.

 

Tak naprawde jplay brzmi jeszcze lepiej jak wystartujesz muzykę z jmini w hibernacji ;) To kolejny krok w przygotowaniu do MQN :D.

 

Skoro i tak tracisz kontrole nad PC to zadaj sobie ten jeszcze jeden trud i zapomnij o foobarze. Odpal jmini z start menu (chyba tam jest w folderze jplaya - jak nie to tam gdzie jplay zainstalowałeś).

 

Czyli odpalasz jmini. Zamykasz wszystko pozostałe (w opcjach oczywiście hibernacja włączona). Otwierasz folder z muzyka. Dajmy na to kawałek, który wybrałeś do porównania jplay vs foobar. Kopiujesz go do pamieci (czyli porpstu ctrl+c albo myszka RMB i kopiuj) i wybierasz myszką okno jmini i naciskasz spacje żeby rozpocząć odtwarzanie muzyki. Komputer się usypia muyzka gra. Kawałek się kończy albo kończysz go kiedy masz ochotę odpinając USB i puszczasz ten sam kawałek przez Foobara (wcześneij oczywiście ustawiając out put w nim na twojego DACa a nie jplaya bo inaczej porównasz jplay do jplayay :)).

 

Cieszysz się nowo odkrytą jakością albo wyzywasz mnie pod nosem od czego Ci tam akurat odpowiada, za to, że zmarnowałem 1h z Twojego życia :D ;)

 

Pozdrawiam

 

Jutro możemy spróbować przerobić MQNa jak będziesz nadal zainteresowany choć tu może nie pójść już tak łatwo.

 

Oczywiście można tak kopiować całe albumy nie trzeba kawałek po kawałku (ale do testu to mało przydatne akurat).

 

Jplaya można też używać za pomocą smartphonu na androidzie np w hibernacji bez potrzeby wybudzania komputera z hibernacji. Wtedy można mieć dostęp do całej biblioteki zgromadzonej muzyki z poziomu telefonu i przełączać, pauzować zatrzymywać itp itd bez wybudzania i ponownego usypiania PC zachowując jednocześnie pozytywne efekty płynące z hibernacji.

 

MQN jest mniej wybredny. Można robić co się chce z PC i on nadal gra na takim samym poziomie (np przeglądać www).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HOW TO IMPROVE THE SOUND OF YOUR HUGO:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To powiedziawszy, zdecydowałem się na razie jednak kupić Qute EX zamiast Hugo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

HOW TO IMPROVE THE SOUND OF YOUR HUGO:

 

http://www.aumacoustics.com/hugo_modifications.html

 

To powiedziawszy, zdecydowałem się na razie jednak kupić Qute EX zamiast Hugo.

 

Maja akutalnie w custom-cables.co.uk na polce w sklepie jako demo chyba, moze sprzedadza taniej jako uzywane ;)

 

hehe :) Ciesze się, że robisz postępy.

 

Teraz już wiesz dlaczego z jplayem dedykowane PC to praktycznie wymóg.

 

 

Jeszcze nie wiem, ale spedze troche czasu zeby sie dowiedziec :)

 

Przy mojej stacji roboczej w malym pojkoju nie ma szans zeby uzywac hibernacji na codzien. Ale jak testy beda owocne to zastosuje to na hifi.

Co do wyzywania i epitetow to jeszcze poczekam, musze sie troche nasaczyc falami dzwiekowymi.

A to zadanie jest dosc skomplikowane co dobrze obrazuje Feynman mowiac o podobych falach:

 

http://www.youtube.com/watch?v=RO3TZc4g0FE

 

Androida uzywam do sterowania hifi, calkiem wygodna opcja. Lapek ma tylko foobara ,a flac'ki odtwarzam z pc w drugim pokoju :)

 

Ok, dzieki za wsparcie. Na dzis zostaje mi jeszcze obejrzec odcinek Cosmos'u, a jutro sie jeszcze pobawie.

Jak MQN dziala z klikaniem, moze byc lepsza opcja, ale chce sprawdzic wszystko xD

Edytowane przez kennijczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebna dobrze to opisal, dodam tylko , ze przechodzilem przez ten proces " hiebernacja-pendrive " z jplay tak jakos poltora roku temu. Gralem z Itunes , a potem rippy zrobione za pomoca dbpowerampa. Fajne doswiadczenie dla kogos w moim wieku bez zaciecia technicznego ( rocznik 59 ). Jesli komus nie przeszkadza pojscie droga udoskonalania kompa i stawiania go przy sprzecie , to na pewno jest to atrakcyjna cenowo droga. IMO lepiej jednak - jesli kogos stac - zainwestowac w serwer typu Aurender , jakosc dzwieku po przejsciu z jplay w hibernate mode ( ale komp bez modyfikacji ) byla bardzo wyrazna na korzysz Aurendera i to S10. Potem konwertery usb /spdif dodawaly kolejna poprawe do S10. Teraz jest juz baby Aurender z autorskim usb audio za duzo mniej , nie probowalem go jeszcze u siebie, ale sadze, ze bedzie na poziomie modyfikowanego kompa i obsluguje sie tak jak nalezy, a nie poprzez wstawanie i wyciaganie usb. No i wyglada jak prawdziwy hiendowy klocek audio , tyle ze z wyswietlaczem oled.

Dodam , ze przechodzilem na pliki w systemie z Avantgardami Duo Omega i komp dawal przyrost jakosci do cd , a to co potem wniosly hires , dsd i W20 to juz calkiem inna bajka. A i tak bede osoby, ktore pisza, ze tylko plyta cd, ze okladka, ze dotyk i fizyczny kontakt. No coz, poki nie sprobuja drogi opisanej tak dokladnie przez Sebna, nie beda wiedzieli co traca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez marslo

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jplay to tylko legenda. Windows do odtwarzania plików sie nie nadaje. Za bardzo zajmuje sie soba samym. Zmieńcie sobie panowie system na coś porzadnego i kłopoty sie skończa. Zresztą wiekszość z tych kłopotów to tylko figle wyobraźni.

Windows to czysta korporacyjna amatorszczyzna i tego niestety nie da sie zmienić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bum1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze temat Jplay-a juz nie jest tematem tabu na forum High-Endu, bo nie wiem czy pamietacie jak okolo 2 lata temu rozpisywalem sie tutaj na temat Jplay-a, to wlaczana byla tutaj publiczna szydera wlasciwie od kazdego uzytkownika forum.

Bo jak z komputera moze byc High-end....;) Watek tez zostal przez moderacje przymusowo zamkniety przez moderacje i administracje forum. Wyniknela z tego nawet spora awantura, bo sprawe wnioslem do administracji poniewaz nie byl zlamany w zadnym punkcie regulami forumn co starano mi sie wgenerowac. Administracja byla jednak 'nieomylna' i temat uznano za WYCZERPANY przez moderatora CIR lub nadajacy sie do PC-audio. A ja zostalem uznany za publicznego klakiera programu Jplay....ktory ponoc nakreca sprzedaz!!! :/ Widze ze w koncu nowoczesnosc dotarla pod polskie strzechy oraz zniknely uprzedzenia po dwoch latach jak byla na zachodzie Europy USA i Azji. Brawo za tempo!!! :)

 

A jesli chodzi o sam program Jplay to najlepiej uzywac wersji alternatywnej Jplay 5.2 ta wersja jest pozornie ostra i podrasowana dynamicznmie jednak moim zdaniem najbardziej wierna prawdzie odtwarzania wszelkiego materialu audio.

Oczywiscie malo komu ta wersja sie podoba, ja radze poeksperymentowac, w stosunku do zwyklej 5.2 dla mnie duza roznica jakosciowa.

 

Stasio do tej pory mam zainstalowany na pc jplay demo i jplay byl dla mnie jedynym akceptowalnym playerem jaki sluchalem i to wylacznie w extreme i hybernate. Sluchalem tez kilku linnow lacznie z klimaxem ds i nawet powiem wiecej porownywalem (w salonie Linna) z moim juz gotowym gramofonem gdy go odbieralem.

Puciniego mialem u siebie, sluchalem brystona bdp razem z bda, jakiegos kosmicznie drogiego metronoma,topowe cary 306, wysokie accu, arc cd7/8. Podaje te playery cyfrowe ktore moim zdaniem wypadly najlepiej. To nadal niestety nie jest to. Transporty byly rozne, nietylko komp.

 

Bylem naprawde duzym zwolennikiem grania poprzez DAC, nawet zalozylem tutaj klub uzytkownikow dackow, ale gramofon nie pozostawil zludzen.

Jedynymi DAC-am ktore zblizaja sie mocno do analogu jest Vivaldi caly stack oraz Trinity DAC - moim zdaniem oczywiscie.

Jesli chodzi o player to najlepszy jest Jplay. PC-audio to oczywiscie suma wszystkich skladnikow wazny jest tunning gruntowny kompa oczym pisza koledzy w tym watku.

Ja dodam tylko tyle ze najistotniejszy jest sam DAC. Wtedy to nawet Jplay nie jest istotny, wlacznie z napedem ktorym moze byc zwykly laptop. Oczywiscie zmiana na dedykowany serwer + dedykowany program zawsze przyniesie jakies korzysci ale przy bardzo dobrym DAC-u inwestowanie w bardzo dobry serwer mija sie z sensem, przyrost jakosciowy bedzie ale to jakies 1%-3%.

I jeszcze jedno jak juz pisal kolega Jplay-a uzywa sie w trybie Ultrastream oraz w trybie hibernacji, ponic najlepiej na Win server 2012, ja uzywam Win 8 na ktorych to systemach chodzi tylko Ultra stream

 

Windows to czysta korporacyjna amatorszczyzna i tego niestety nie da sie zmienić.

To prawda! Nie zmienia jednak tego ze jest najbardziej popularny i ludzie chcac nie chca go uzywaja. :/

 

Jutro możemy spróbować przerobić MQNa jak będziesz nadal zainteresowany choć tu może nie pójść już tak łatwo.

Tego nie sluchalem jeszcze, no to podaj jak mozesz co gdzie i jak? Potestujemy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Stasiop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.