Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne

[malikali]

A co do nieszczęsnego wpisu Sly30 to cóż, był bardzo niefortunny. Ale na miłość boską, czy będziecie mu to wypominać przez najbliższe 10 lat? Czasami każdemu, nawet najbardziej spokojnemu człowiekowi puszczają nerwy, zwłaszcza jak się go z wielu stron dopada... A ja z wielu postów w tym a także innych wątkach odnoszę wrażenie że on jest wrogiem publicznym numer 1...

Szkoda że nie jesteś już taki stanowczy w stosunku do jego wypowiedzi. No i jak zwykle to wina innych tylko nie guru.

[Gość NEWNEW]

Salonik niech będzie dostępny dla wszystkich do czytania

 

Przecież tak miało być od samego początku. Dalej to nie działa tak jak powinno?

 

W głowie mi się nie mieści, że administracja zamiast wprowadzać sensowne zasady i ich pilnować - sama rozpieprzyła funkcję forum w tej części.

 

Mnie też. Ustalenia były zupełnie inne, to miała być normalnie dostępna do poczytania część forum jak każda inna a nie żadne zamknięta enklawa.

[Jaspervanmeer]

Przecież tak miało być od samego początku. Dalej to nie działa tak jak powinno?

 

 

 

Mnie też. Ustalenia były zupełnie inne, to miała być normalnie dostępna do poczytania część forum jak każda inna a nie żadne zamknięta enklawa.

 

Napisałeś to serio?

[Gość NEWNEW]

Szkoda że nie jesteś już taki stanowczy w stosunku do jego wypowiedzi. No i jak zwykle to wina innych tylko nie guru.

 

Zdecydowanie jej nie pochwalam, natomiast usiłuję zrozumieć jej motywy. Uważam, że Sylwek się zagotował i w swoim gniewie odpłynął w niedobre rejestry. Niestety nikt z nas nie jest ideałem, mnie się też zdarza że jak się wkurzę to mam cały otaczający świat w czterech literach i niestety to po mnie widać.

 

Napisałeś to serio?

 

Jurek oczywiście. Takie były ustalenia które zostały podjęte na spotkaniu w Sobieskim. Jeśli nie wierzysz mnie to zapytaj choćby Twonka, to chyba oprócz Stefka najbardziej szanowany przez wszystkich i bezstronny user.

[Gość nosferartur]

Jurek oczywiście. Takie były ustalenia które zostały podjęte na spotkaniu w Sobieskim. Jeśli nie wierzysz mnie to zapytaj choćby Twonka, to chyba oprócz Stefka najbardziej szanowany przez wszystkich i bezstronny user.

 

Twonk w tym maczał palce? „Koledzy” jesteście wolni ode mnie. Ja spierdalam.

[Gość NEWNEW]

Twonk w tym maczał palce?

 

Co to znaczy maczał palce? Po prostu był obecny na spotkaniu... Artur, czy to zmienia Twoją optykę sytuacji, czy spowoduje jedynie to, że przestajesz lubić i szanować Twonka? Nie traktuj świata tak zero-jedynkowo...

Edytowane 27 Lutego 2016 przez tomkly

[audiograde]

Ten spektakl jest żenujący.

Tym bardziej ,że w przeciwieństwie do książki aktorami są dorośli ludzie ;(

 

Dlatego też cytowałem :-) żeby ktoś się zastanowił...

 

Jest takie zagrożenie? Jest.

 

To nie zagrożenie - to fakt. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby tam w luźnych gatkach dyskutowano o czymś innym.

 

Niż długość cojones też :-)

[Jaspervanmeer]

Jurek oczywiście. Takie były ustalenia które zostały podjęte na spotkaniu w Sobieskim. Jeśli nie wierzysz mnie to zapytaj choćby Twonka, to chyba oprócz Stefka najbardziej szanowany przez wszystkich i bezstronny user.

 

Sam wiec widzisz ile są warte te ustalenia. Tu zawsze wwszystko odbywa się w sposób tajny. Najpierw jest sąd kapturowy. Potem w nocy przychodzi główny nożycowy. Wpisy znikają, użytkownicy też. Na jakiś czas lub na zawsze.

 

Zdecydowanie jej nie pochwalam, natomiast usiłuję zrozumieć jej motywy. Uważam, że Sylwek się zagotował i w swoim gniewie odpłynął w niedobre rejestry. Niestety nikt z nas nie jest ideałem, mnie się też zdarza że jak się wkurzę to mam cały otaczający świat w czterech literach i niestety to po mnie widać.

 

Gdyby to była jedyna taka wypowiedź, to możnaby tak powiedzieć. Ale jemu zdarza sie to notorycznie. I to juz nie jest zabawne, i napewno nie ma żadnego usprawiedliwienia dla takiego zachowania.

[audiograde]

Przecież tak miało być od samego początku. Dalej to nie działa tak jak powinno?

 

 

 

Mnie też. Ustalenia były zupełnie inne, to miała być normalnie dostępna do poczytania część forum jak każda inna a nie żadne zamknięta enklawa.

 

To was też wykiwano :-)

[Gość NEWNEW]

I to juz nie jest zabawne, i napewno nie ma żadnego usprawiedliwienia dla takiego zachowania.

 

Możliwe. Mnie jest trudno ocenić obiektywnie jego wypowiedzi. Ale skoro budzą powszechny sprzeciw to znaczy że coś w sposobie komunikacji z innymi zawodzi.

[Wuelem]

@tomkly, problemem jest nie nasza postawa, ale ich. Z nimi powinieneś rozmawiać. Oni nie chcą tu się wypowiedzieć, choć mogą. Zatem nie rozmawiaj z nami o nich, bo to dla nikogo nie jest komfortowe.

[Jaspervanmeer]

Oni nie chcą tu się wypowiedzieć, choć mogą.

 

Jakoś wcale mnie to nie dziwi.

[Gość NEWNEW]

problemem jest nie nasza postawa, ale ich. Z nimi powinieneś rozmawiać. Oni nie chcą tu się wypowiedzieć, choć mogą. Zatem nie rozmawiaj z nami o nich, bo to dla nikogo nie jest komfortowe.

 

No widzisz, każda ze stron tego sporu jest odmiennego zdania, tzn. "oni" jak ich nazywasz uważają dokładnie na odwrót. Ja rozmawiam z wszystkimi, przynajmniej usiłuję. Aczkolwiek odnoszę wrażenie, że nie prowadzi to do niczego, więc przyznając Ci rację zaprzestanę dyskusji.

[Wuelem]

Rozwiązanie tej patowej sytuacj jest dosyć proste. Zakładka "Salonik" zostaje, ale mogłaby służyć wszystkim do zakładania TEMATÓW na zaproszenie.

 

Ktoś wpisuje temat, niechby jakiś kontrowersyjny - w widocznej dla wszystkich zakładce. I jeśli ktoś chciałby zabrać głos w dyskusji - niejako przysiąść się do stolika obok założyciela tematu - to musi zgłosić mu swój akces. Ten decyduje, czy ma ochotę z danym userem rozmawiać, czy mu podziękuje.

 

Będą to zapewne po części koleżeńskie rozmowy (przykładowo osób, które dziś wolą zwracać się do siebie po imieniu zamiast po nicku), ale to rozwiązanie daje szansę też tzw. trollom, aby rozstrząsali jakieś zagadnienia tylko w swoim gronie. Czyli równość szans w zakładce "Salonik".

 

Podsumowując: czytać ją mogą wszyscy, a dołączenie do tematu jest po jednoosobowej akceptacji. Reszta forum bez zmian.

[dd6]

Salonik to porażka właścicieli forum, ale sukces jego użytkowników. Bo jeśli moderacja nie była w stanie zaprowadzić porządku to użytkownicy zrobili coś sensownego dla siebie. Lepsze takie rozwiązanie niż żadne. Co do pytania sie wszystkich o zdanie: dobre pomysły powstają zawsze w małym gronie, a mnie tato od dziecka uczył, że większość nigdy nie ma racji. Poza tym salonik nie jest miejscem elitarnym, każdy może tam przystąpić przy odrobinie dobrej woli. Jak ktoś nie chce dla zasady no to już się nic na to nie poradzi. Oczywiście niektórych osób mam nadzieję nigdy tam nie będzie i po to jest właśnie salonik.

[palton]

Jakie moralizatorstwo? Piszę co myślę i staram się to robić najspokojniej i najłagodniej jak potrafię. Widzisz, problem w tym, że w swoim negatywnym nastawieniu przypisujesz mi całkowicie błędne intencje. Czy potrafisz spojrzeć na to bardziej obiektywnie?

Nieistotne jest nic, poza byciem przeciw. Taka natura rodaka, nic na to nie poradzisz. Albo jest sie uczestnikiem rozmowy, albo jest sie pominietym i automatycznie staje sie wrogiem.

 

Nie mogło tak być,bo NIKOGO nie zapytaliście o zdanie.

 

Tutaj wszystko jest zawarte.

[Bezlitosna Niusia]

Wniosek formalny, który lekko uzdrowi sytuację moim zdaniem choć "mleko się już wylało" zresztą już wielokrotnie przytaczany, więc tylko powtórzę:

 

Salonik niech będzie dostępny dla wszystkich do czytania, a dla jego członków także do pisania.

 

Forum ma przecież charakter edukacyjny. Czytam zakładkę hi-end choć tam nie pisuję. Wiele ciekawych rzeczy się tam dowiedziałem, niektóre wykorzystsłem u siebie.

 

Jeśli hajendowcy 90% swojej aktywności przeniosą do saloniku to kto skorzysta z ich doświadczeń. Przykład: myślę o kupnie lepszego wzmacniacza być może ocierającego się o hi-end, a może nawet już taki. Gdzie o nim poczytam? Jak obrażeni salonowcy, którzy wiele klocków przerzucili tylko tam będą pisać? Do saloniku się nie pcham, bo uważam, że to bardzo zły pomysł był ale skoro powstał to przynajmniej spróbujmy go poprawić.

 

Gdyby pierwszy wniosek przepadł to może drugi: Niech członkowie saloniku mają oznaczenie przy nicku, żeby było wiadomo z kim się rozmawia.

Kolega @audiofan01 ma absolutną rację, zwłaszcza gdy idzie o Jego drugi pomysł, ten o "ptaszku" przy nicku takiego Salonikowca.

Przecież do dostąpienia zaszczytu rozmowy z takim trzeba się odpowiednio przygotować a i zachowywać właściwie.

Paść na twarz, objąć pod kolana, wytarzać się w kurzu i paproszkach i cierpliwie poczekać na miłosierne "Wstań człowieku, pobrudzisz sobie łachmany".*

I dopiero wtedy można pogadać, oczywiście wciąż z należytą czcią, uwielbieniem i pokorą dla majestatu.

Znakomity pomysł.

 

*copyright by Król Bruno The Questionable.

[kawosz]

Mam nieodparte wrażenie że AS jest jednak bardzo wyjątkowym miejscem . Jako posiadacz sprzętu który nie nadaje się do saloniku osobiście nie zależy mi na czytaniu tego co tam będzie wytworzone . Chciał bym jednak zauważyć że AS to nie jest już jedyne forum o tematyce audio . Na razie jest wiodące ale kto wie jak długo tak jeszcze będzie . Pycha kroczy przed upadkiem .

[jtvt4c]

Szlachetni twórcy „saloniku”, grzecznie oświadczam, że przynajmniej ja nie będę wam ssał.

Co kolega tak z tym ssaniem ?

Partner wyjechał służbowo ? Czy jak ?

Tak pytam grzecznie kulturalnie :)))

[Gość nosferartur]

Nieistotne jest nic, poza byciem przeciw. Taka natura rodaka, nic na to nie poradzisz. Albo jest sie uczestnikiem rozmowy, albo jest sie pominietym i automatycznie staje sie wrogiem.

 

 

Nigdzie nie jest zapisane, że zestarzejesz się mędrcem. To nie musi iść w parze.

Edytowane 28 Lutego 2016 przez nosferartur

[artuku]

Jako posiadacz sprzętu który nie nadaje się do saloniku

Kolego, tu sprzęt nie jest ważny, możesz mieć co chcesz i wara nam do tego ... brak kreteńskich wpisów trolli typu bum i jego klonów jest wyznacznikiem tego miejsca, bo moderacja nie istnieje w zakładce Hi-End ... bo to jest na rękę Administracji, zresztą salonik też, bo klikalność wzrasta i dlatego Właściciel zgodził się na ten projekt. Już jeden user w saloniku próbował przemycać "wycieczki osobiste" w stronę jednego z userów i natychmiast został ostrzeżony, że następny taki wpis, i wyleci. Salonik nie jest dobrym rozwiązaniem ale zabezpiecza nas przez kolesiami typu jaspervanmeer vel bum.

 

Tutaj wszystko jest zawarte.

Palton ... "nie trawię" Ciebie jako moderatora ... ale w tej sprawie zgadzam się z Tobą i mam wrażenie, że to jest klu sprawy ... nie zapytali wszystkich i paru "pistoletów z hajenda" poczuło się pominiętych ... niestety nie da się wszystkich pytać o zdanie, to nie komunizm ... choć można to było lepiej przygotować, zainicjować. Edytowane 28 Lutego 2016 przez artuku

[Gość nosferartur]

Co kolega tak z tym ssaniem ?

Partner wyjechał służbowo ? Czy jak ?

Tak pytam grzecznie kulturalnie :)))

 

Jakiś Ty grzeczny i kulturalny Józek. Czyżbyś szukał „chłopaczka”?

[artuku]

Chodzi mi o zasady. Może nie aż tak drasycznie.

Marku, powiadasz o zasady chodzi? To kompletnie Ciebie nie rozumiem, dlaczego przepraszasz np. buma? Przecież w "imię zasad s...." jak mawiał Frantz, powinno się tego trolla izolować i przede wszystkim, nie gadać z nim za to co robi i robił w zakładce hajendzik ... Ciebie może to tak nie razi, bo "zamknąłeś się" w zakładce klubowej i fajnie gadacie o muzyce, ale wiedź, że są ludzie, którzy w spokoju chcą pogadać o kabelkach, podkładkach i drogich urządzeniach, i taki bum to permanentnie zakłóca. Mam wrażenie że "zapomniał wół jak cielęciem był" .... za czasów Manleya mieszałeś tymi kablami, podkładkami Harmonix'a i ciekaw jestem jakbyś reagował, jak takie bumisko wpadało by do nas i naśmiewało się z Twojego wypasionego systemu ... tego w zakładce klubowej Reimyo nie ma, bo gadacie o muzyce, a buma i jego klony muzyka kompletnie nie interesuje. Edytowane 28 Lutego 2016 przez artuku

[kawosz]

a buma i jego klony muzyka kompletnie nie interesuje.

 

To też jest muszę przyznać fakt . A z faktami się nie dyskutuje

[stefek]

tego w zakładce klubowej Reimyo nie ma

 

 

Nie ma,bo moderator jest tylko jeden ;)

[Wuelem]

Mając na względzie, iż to forum, każdy usunięty post trzeba zakwalifikować jako zawłaszczony przez moderatora. Chyba, że user dostanie informację o powodzie usunięcia - ale takiego zwyczaju nie ma.

Zatem nazywając rzecz dosadniej - jest to kradzież. Bezpowrotne zabranie efektu czyjegoś wysiłku.

 

Więc zgłaszam wniosek, aby po każdym usuniętym poście zostawał ślad po autorze, a jedynie treść była wykasowana i zastąpiona dopiskiem "wpis usunięty przez moderację".

 

Pytanie do Administracji: Czy moderacja ma upoważnienie, by okradać userów z wpisów?

[artuku]

Nie ma,bo moderator jest tylko jeden ;)

... i ma na imię Stefano vel Reimyo :)

[Wuelem]

... i ma na imię Stefano vel Reimyo :)

 

Spamuj gdzie indziej.

[Gość papageno]

Już jeden user w saloniku próbował przemycać "wycieczki osobiste" w stronę jednego z userów i natychmiast został ostrzeżony, że następny taki wpis, i wyleci

Z organicznym uporem pytam po raz kolejny: dlaczego tam może działać taki mechanizm, a tu nie?

To kompletnie Ciebie nie rozumiem, dlaczego przepraszasz np. buma?

Bo nie jestem zaślepiony nienawiścią i dostrzegam kilka spraw, co do których bum ma ewidentną rację.

[stefek]

dlaczego tam może działać taki mechanizm, a tu nie?

 

 

 

Pytanie kierujesz do niewłaściwej osoby.

 

Pytaj się moderacji i administracji :)