Skocz do zawartości
IGNORED

Wpływ kabli na brzmienie - klęska niesłyszących


dd6

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobie skopiować tutaj wpis Kolegi Szeryfo z analogicznego wątku na Bocznicy,

bo mi się bardzo podoba: ;-)

 

Obawiam się, że większość tu piszących "Sceptyków" nie jest zbyt bystra. Spróbujcie wywalić kable i posłuchać muzyki... bez stosowania kabli. Nie wiem, czy da się jaśniej.

 

Tak sobie czytam w wolnych chwilach ten i podobne wątki kablowe. Z mojego punktu widzenia to wygląda tak, że antykablarze cały czas napadają na "Słyszących". Pod pretekstem ochrony osób mniej wtajemniczonych (buehehehe :))))!! ) drwią i obrażają audioentuzjastów i negują WSZYSTKO, co oni mają do powiedzenia.

Zazdrość, bezinteresowna zawiść lub próba podbudowania swojego samopoczucia z powodu posiadania sprzętu słabszej klasy (tak tak, wiem, złożonego z głową i w oparciu o bezgraniczną wiedzę o muzyce i przede wszystkim elektronice). Trochę śmieszno, a trochę straszno.

 

Przypomniał mi się mój ś.p. wujek, który kiedyś stwierdził, że mój ówczesny Technics grał tak samo, jak jego radiomagnetofon mono Kasprzak RM-121. I nie mógł zrozumieć, jak można wydać tyle kasy na sprzęt grający.

Innym razem gościowi do "malucha" założyli koła z oponami Pirell P0. Stwierdził, że na zwykłych jeździ mu się tak samo.

 

To, myślę że w dużej mierze, podsumowuje działalność antykablarzy. I nie widzę sensu dyskusji w tego typu wątkach, bo tu nie chodzi o przekonanie którejkolwiek ze stron, że nie ma racji. Szkoda czasu i niepotrzebnych nerwów.

 

Pozdrawiam i życzę więcej luzu i przede wszystkim tolerancji i akceptacji różnych poglądów i potrzeb.

 

PS. Mam tanie kable.

Myślisz że jak zrozumie się ten tekst to zacznie się słyszeć ? O "słyszeniu" już napisano tak wiele, że więcej nie trzeba. A jednak cały czas ktoś odczuwa potrzebę dalszego pisania. Ze słowa pisanego nie powstaną dowody na słyszenie. Chyba że jesteśmy wyznawcami zasady, że nawet kłamstwo powtarzane wielokrotnie i systematycznie po pewnym czasie zaczyna być postrzegane jako prawda i rzeczywistość.

He, he, Lechu, śmiem twierdzić, ze Ty wielokrotnie więcej razy pisałeś o konieczności wykonywania testów odsłuchowych niż ja o brzmieniu kabli :)

Przykre, kiedy jacyś gówniarze (jeden zarejestrowany raptem dwa miesiące temu, a drugi niecały rok temu), nie wnoszący tu nic oprócz fermentu, próbują mieszać go z błotem...

Przeraża mnie to .

Jest takich forumowiczów coraz więcej .

Pamiętam jak na początku lat 90tych było popularne CB radio . Można było porozmawiać z wieloma ludźmi na poziomie .

Był szacunek i pełna kultura do czasu aż CB radia staniały i gównażeria nakupowała . Duża część ludzi uciekła w krótkofalarstwo , dużo ludzi przestało się udzielać , sprzedali sprzęt .

Minęło dobre 20 lat i czasem jak jadę z kimś kto ma w samochodzie CB radio słyszę że jakaś tam kultura powraca .

Może tu też jest potrzeby taki czasowy reset ?

 

Mi ręce opadają i nie chce się zakładać nowych wątków a tematy są ...

Tu można sobie jedynie popatrzeć, z socjologicznego punktu widzenia, jaki poziom reprezentują stada tych intenetowych "mądrali". Każdy jakoś musi odreagowywać swoje kompleksy i niepowodzenia, róznica w poziomach i wartości człowieka polaga na tym, w jaki sposób to robi. Kura może jedynie pogdakać :)

"Pogdakać" i popisać. :-)

 

Ty wielokrotnie więcej razy pisałeś o konieczności wykonywania testów odsłuchowych niż ja o brzmieniu kabli

Mała korekta: o wykonywaniu prawidłowych technicznie odsłuchowych testów porównawczych a nie tak jak wyżej. To jest bardzo duża różnica. Z jednych coś konkretnego wynika (to te o których ja pisałem) a z drugich kompletnie nic.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kurę łatwo rozpoznać, ciągle pisze to samo: ko, ko ,ko, ko...., ko, ko, ko, ko...:)

 

Jak wszyscy niesłyszący...

 

 

 

P.S. podoba mi się Twój nick. ;-)

Kurę łatwo rozpoznać, ciągle pisze to samo: ko, ko ,ko, ko...., ko, ko, ko, ko...:)

Np. że kable zmieniły brzmienie w sposób powalający na kolana ? :-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Np. że kable zmieniły brzmienie w sposób powalający na kolana ? :-)

Nic podobnego, kable nic nie porawiają, w szczególności w sposób powalający na kolana, ale w niektórych sytuacjach podłe kable mogą ciut popsuć, to ciut może czasem robić "sporą różnicę", ma się rozumieć ta "spora różnica" to hiperbola, najlepiej jakby ich nie było, ale nie zawsze tak się da:)

Np. że kable zmieniły brzmienie w sposób powalający na kolana ? :-)

 

I właśnie tu tkwi cały problem. W Waszym dochodzeniu kierujecie się opiniami: "zęby zbierałem z ziemi", "szczęki szukałem na podłodze", "różnica była kolosalna" pisane pod wpływem emocji. W praktyce wygląda to skrajnie inaczej. Chodzi o subtelności o jakich wspomniałem powyżej np. drażniąca prezentacja górnych częstotliwości, ich "zapiaszczenie" tzn. szorstkość, rozmyty miękki bas itp. i to wszystko w tle głównego przekazu. Sprawy niby bez znaczenia, ale jeśli jest tego więcej z prezentacji wychodzi totalna kupa.

 

Nie twierdzę że słyszę różnicę we wszystkim, ale też nie uogólniam i nie sprowadzam wszystkiego do poziomu, na którym wpływ na prezentację mają jedynie kolumny i warunki akustyczne, a reszta może być byle jaka byle by wydoliła prądowo. Jakby tak było ludzie wymienialiby wyłącznie kolumny i adoptowali pomieszczenia, a w obrocie elektroniką panowałby kompletny zastój. Nie było by też tysięcy wątków na tym forum typu: czym złagodzić górę, zamulony przekaz co wymienić, brak kontroli basu itp. Ww. problemy to nie są króliki z kapelusza, które wyciągają na co dzień moderatorzy forum. Tworzą je ludzie, często zupełnie nowi, którym np. uszojebny przekaz odbiera radość ze słuchania.

Nie twierdzę że słyszę różnicę we wszystkim, ale też nie uogólniam i nie sprowadzam wszystkiego do poziomu, na którym wpływ na prezentację mają jedynie kolumny i warunki akustyczne, a reszta może być byle jaka byle by wydoliła prądowo.

Jakość nagrania płyty + jakość kolumn + dobra/bardzo dobra akustyka pomieszczenia to 90% a może nawet 95% jakości dźwięku jaki mamy u siebie. Jeżeli chodzi o resztę to jaki ma wpływ na brzmienie to co odpowiada ? Było już wcześniej :-). Prawidłowo technicznie przeprowadzony odsłuchowy test porównawczy. Na dręczące nas pytania każdy po tym teście odpowiada sobie sam, chyba że woli słuchać/czytać opinii "autorytetów", które na pewno nie są związane z marketingiem ;-).

 

Nic podobnego, kable nic nie porawiają, w szczególności w sposób powalający na kolana, ale w niektórych sytuacjach podłe kable mogą ciut popsuć, to ciut może czasem robić "sporą różnicę", ma się rozumieć ta "spora różnica" to hiperbola, najlepiej jakby ich nie było, ale nie zawsze tak się da:)

Zgadzam się podły kabel może zepsuć. Trzeba kupować te normalne :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie było by też tysięcy wątków na tym forum typu: czym złagodzić górę, zamulony przekaz co wymienić, brak kontroli basu itp

za to odpowiada zle spasowanie elektroniki, akustyka a nie kable

Zgadzam się podły kabel może zepsuć. Trzeba kupować te normalne :-).

Nie wiem czy aby to samo mamy na myśli, jak za wzór normalności służy przewód podobny do tego od kosiarki elektrycznej, albo od podłączania gitary, albo jak już ktoś sugerował, że wystarczy antenowy - to nie:-) Ale nie twierdzę tego kategorycznie - mogę sobie wyobrazić system, w którym wspomniane druty będą wystarczające:-)

A co to jest dobre albo złe spasowanie elektroniki?

Zestawienie np jasno grajacego wzmacniacza z jasnograjacymi kolumnami, mowie o takich ktore maja wyeksponowany gorny skraj pasma

Nie wiem czy aby to samo mamy na myśli, jak za wzór normalności służy przewód podobny do tego od kosiarki elektrycznej, albo od podłączania gitary, albo jak już ktoś sugerował, że wystarczy antenowy - to nie:-)

A te wymienione wyżej nie są normalne ? Psują coś ? Jak to sobie udowodnisz odpowiednim testem porównawczym to ich nie będziesz stosował. Na razie na papierze/ekranie to tylko pisemna hipoteza bez fundamentu.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

podłe kable mogą ciut popsuć

 

skoro kable dzielimy na te ktore psuja bardzo duzo i te ktore psuja bardzo malo, to jaka jest cena za kabel

- sieciowy ktory nie psuje nic

- sygnalowy ktory nie psuje nic

- glosnikowy ktory nie psuje nic

 

i na koniec pytanie, czy to nie absurd ze wydajemy dziesiatki tysiecy zlotych na elektronike i kolumny i potrzebujemy wydac drugie tyle na okablowanie ktore nie popsuje dzwieku?

 

I jeszcze jedno, co ze sprzetem audio z lat 80-90 kiedy np kable sieciowe byly montowane na stale, tak samo jak dzis tak i wtedy byl produkowany sprzet bardzo wysokiej jakosci, ktory nawet dzis przewyzsza dzwiekowo konstrukcje obecnie produkowane, o jakosci wykonania nie wspominajac.

 

kabel sluzy do przesylania pradu, dysponujemy obecnie takimi oscyloskopami ktore w bardzo duzym przyblizeniu potrafia rysowac bardzo dokladne przebiegi tego pradu, skoro wiec jeden kabel psuje bardziej a inny mniej to powinno byc to widac na oscyloskopie.

 

Co za problem podlaczyc w czasie rzeczywistym 2 kable pod 2 kanaly oscyloskopu i obejrzec przebiegi sinusoidalne, skoro ten kabel w jakis magiczny i owiany tajemnica sposob ksztaltuje tenprzebieg, wygladza go, filtruje to bez problemu da sie to zobaczyc.

A te wymienione wyżej nie są normalne ? Psują coś ? Jak to sobie udowodnisz odpowiednim testem porównawczym to ich nie będziesz stosował. Na razie na papierze/ekranie to tylko pisemna hipoteza bez fundamentu.

Lech36, to Ty zakładasz hipotezę - mianowicie, że jest to hipoteza na papierze/komputerze, ciągle, też piszesz o prawidłowym teście - chyba nie jesteś kurą:). Zaufaj trochę forumowiczom, tu na pewno wielu wie jak przeprowadzić prawidłowy test. Zakładasz też, że taki test jest panaceum na wykazania braku zmian w czymkolwiek, a może brak zmian w teście dowodzi temu, że był nieprawidłowo przeprowadzony:-)

Zaufaj trochę forumowiczom, tu na pewno wielu wie jak przeprowadzić prawidłowy test.

Całkiem możliwe, ale ci co piszą że słyszą na pewno w ogromnym procencie nie wiedzą. Inni mogą mieć powiązania z marketingiem więc udają że nie wiedzą o co chodzi żeby tylko większość nie zaczęła prawidłowo robić testów. Ciekawe dlaczego ? Marketing bardzo często wykorzystuje ludzką naiwność.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jakość nagrania płyty + jakość kolumn + dobra/bardzo dobra akustyka pomieszczenia to 90% a może nawet 95% jakości dźwięku jaki mamy u siebie. Jeżeli chodzi o resztę to jaki ma wpływ na brzmienie to co odpowiada ? Było już wcześniej :-). Prawidłowo technicznie przeprowadzony odsłuchowy test porównawczy.

 

Litości Lechu...

 

Prawidłowo technicznie przeprowadzony test może jedynie pozwolić na wychwycenie pewnych różnic w brzmieniu,

ale sam w sobie nie jest częścią składową jakości dźwięku... ani w 5%, ani w 10%. ;-)

 

Nic podobnego, kable nic nie porawiają

 

podłe kable mogą ciut popsuć, to ciut może czasem robić "sporą różnicę",

 

A jak sprawdzić, że dany kabel nie pogarsza wcale brzmienia?

Bo przecież zakładamy, że poprawić nie może, więc musimy mieć jakiś kabel wzorcowy - nazwijmy go bit-perfect,

do którego będziemy mogli porównać inne, pogarszające brzmienie.

Skąd wziąć taki kabel wzorcowy?

Jakość nagrania płyty + jakość kolumn + dobra/bardzo dobra akustyka pomieszczenia to 90% a może nawet 95% jakości dźwięku jaki mamy u siebie.

Jeżeli chodzi o resztę to jaki ma wpływ na brzmienie to co odpowiada ? Było już wcześniej :-). Prawidłowo technicznie przeprowadzony odsłuchowy test porównawczy.

Na dręczące nas pytania każdy po tym teście odpowiada sobie sam, chyba że woli słuchać/czytać opinii "autorytetów", które na pewno nie są związane z marketingiem ;-).

 

O.k. ale tutaj nie rozmawiamy o owych 95% (czyli masie głównej), tylko o subtelnościach dla których pozostawiłeś 5%.

"Prawidłowo technicznie przeprowadzony odsłuchowy test porównawczy" nie zmieni parametrów kabla wykonanego ze srebra który np. zaostrza górę. Nie zmienią tego również autorytety (wiele recenzji w prasie audio było i jest krytykowanych przez zwykłych zjadaczy chleba).

Prawidłowo technicznie przeprowadzony odsłuchowy test porównawczy nie zmieni parametrów kabla wykonanego ze srebra który np. zaostrza górę.

Oczywiście że parametrów nie zmieni. Pozwoli tylko odrzucić elementy odpowiedzialne za powstawanie złudzeń w naszym organizmie. Jeżeli różnice będą nadal słyszalne w poprawnie wykonanym teście to oznacza, że rzeczywiście istnieją a nie są fatamorganą.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

I jeszcze jedno, co ze sprzetem audio z lat 80-90 kiedy np kable sieciowe byly montowane na stale, tak samo jak dzis tak i wtedy byl produkowany sprzet bardzo wysokiej jakosci, ktory nawet dzis przewyzsza dzwiekowo konstrukcje obecnie produkowane, o jakosci wykonania nie wspominajac.

na podobnie zadane pytanie, które zadałem w innym watku:

Tak zachwalane sprzęty vintage podobno są najlepsze lub prawie najlepsze, a prawie wszystkie miały montowane sieciówki na stałe i to marnej jakości. No to jak to jest z tymi kablami?

 

Wszystkowiedzący "guru" tego forum odpowiedział tak :) :

 

Podobno to Arton ma kumpli z kosmosu ...

Prawidłowo technicznie przeprowadzony test może jedynie pozwolić na wychwycenie pewnych różnic w brzmieniu,

A nie chodzi o to żeby te różnice wychwycić ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Oczywiście że parametrów nie zmieni. Pozwoli tylko odrzucić elementy odpowiedzialne za powstawanie złudzeń w naszym organizmie.

Masz na myśli mózg? No to się nie ma, co dziwić :)

na podobnie zadane pytanie, które zadałem w innym watku:

Tak zachwalane sprzęty vintage podobno są najlepsze lub prawie najlepsze, a prawie wszystkie miały montowane sieciówki na stałe i to marnej jakości. No to jak to jest z tymi kablami?

 

Wszystkowiedzący "guru" tego forum odpowiedział tak :) :

 

Wyświetl postUżytkownik muda44 dnia 26.09.2014 - 11:54 napisał

Podobno to Arton ma kumpli z kosmosu ...

 

Nie licz na rzeczową odpowiedź szczególnie od kogoś kto czerpie kasę z procederu "tuningowania" a nawet nie jest w stanie

policzyć prostego stopnia tranzystorowego. Robią to jakby zupę przyprawiali ( tu kondensator, tam zegar, jeszcze tam rezystor no i szlif ostateczny czyli kabelek ) oczywiście bez żadnej analizy jakościowej/ilościowej. O przepraszam, analiza jest. Ja słyszę ...

Masz na myśli mózg? No to się nie ma, co dziwić :)

Myślę że u mnie odrzucanie "mózgu" nie następuje, ale u innych no to nie wiem ;-). Przynajmniej u niektórych ;-), ale może robią to z premedytacją.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Oczywiście że parametrów nie zmieni. Pozwoli tylko odrzucić elementy odpowiedzialne za powstawanie złudzeń w naszym organizmie. Jeżeli różnice będą nadal słyszalne w poprawnie wykonanym teście to oznacza, że rzeczywiście istnieją a nie są fatamorganą.

 

Jeśli nie jest w stanie zmienić jego parametrów to nie zmieni również owego wyostrzenia, które ten kable wprowadza. Jeśli dodatkowo, użyjesz kolumn z tytanowymi lub berylowymi kopułkami to wyostrzenie będzie słyszalne. To nie jest iluzja, czy fatamorgana tylko fakt niestety.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.