Test nowego wzmacniacza Marton Opusculum Ref.

[bum1234]

Oczywiscie ze jest! ;)

 

 

Bzdura!

A co jest bzdurą? Wiesz jak działa kompresor dynamiki?

[Stasiop]

A co jest bzdurą? Wiesz jak działa kompresor dynamiki?

Z elektronicznego punktu widzenia kompresor sprzętowy jest wzmacniaczem małej mocy o automatycznie regulowanym poziomie wzmocnienia.

Wikipedia

 

I tyle w temacie ;)

[papiez]

Wiesz jak działa kompresor dynamiki?

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Przy okazji temat na czasie:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Właśnie o to mi chodziło ;-)

[akrool]

Marton sprzedawałby się na całym świecie ...odsłuch wzmacniacza w systemie You Tube;))

TO otwiera zupełnie nowe możliwości !!! - można by było stworzyć nowy rodzaj produktu - "Amplifier as a service" i proponować podłączenie Pre do YouTube bezpośrednio :-)

[ARTON55]

Z elektronicznego punktu widzenia kompresor sprzętowy jest wzmacniaczem małej mocy o automatycznie regulowanym poziomie wzmocnienia.

 

Do regulacji poziomu wzmocnienia służą regulatory we wzmacniaczach i pre. Tym kompresorem skompromitowałeś się. Dokształć się.

[Gość NEWNEW]

Panowie, a co to ma wspólnego z Martonem???

[Stasiop]

Do regulacji poziomu wzmocnienia służą regulatory we wzmacniaczach i pre. Tym kompresorem skompromitowałeś się. Dokształć się.

Tak to bardzo ciekawe.

Marton zawstydziles nie mnie ale Wikipedie :D Tam kieruj swoje nauki ;) To zdanie zaczerpnalem z Wikipedii. Zreszta dziwne ze nie wiecie jak dziala kompresor - to faktycznie kompromitacja ;)

[palton]

Panowie, a co to ma wspólnego z Martonem???

Popieram powyższe. Panowie może przenieście się gdzie indziej z dyskusją (właściwie nie wiem czego ona dotyczy, nie interesuje mnie to zresztą).

[papiez]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przepraszam, taki styl omikrofonowania to tylko głośny rock i niekiedy jazz.

 

W klasyce:

 

 

 

I gdzie te mikrofony?(moja prowokacja)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W załączniku przykład technik mikrofonowania.

 

Panowie, a co to ma wspólnego z Martonem???

 

Oczywiście że nie ma nic wspólnego. Ale jak już jest poruszony jakiś inny temat to piszemy(przepraszam)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

Palton ma racje, nie robmy tu smietnika ciaglymi off-topami, sam sie do tego przyczynilem ale obiecuje poprawe. ;)

[papiez]

Palton ma racje, nie robmy tu smietnika ciaglymi off-topami, sam sie do tego przyczynilem ale obiecuje poprawe. ;)

 

Ja też obiecuję.

[ARTON55]

Tak to bardzo ciekawe.

Marton zawstydziles nie mnie ale Wikipedie :D Tam kieruj swoje nauki ;) To zdanie zaczerpnalem z Wikipedii. Zreszta dziwne ze nie wiecie jak dziala kompresor - to faktycznie kompromitacja ;)

 

Widzisz już jeden Pan skompromitował się publicznie podpierając się wikipedią. Ona to jedno a zrozumienie zagadnienia to drugie. Otóż trzeba zdawać sobie sprawę z ciągłych szybkozmiennych zmian amplitudy sygnału wyjściowego a to jest co innego jak na stałe zmienić głośność gałką Volume. Powoduje to trwałe i nieodwracalne zniekształcenie sygnału. Podczas gdy to drugie nie.

[stary audiofil]

Wy dobrze wiecie ze np. z tasmy na analogowym nagraniu, fortepian gra dobrze a z cyfry przewaznie cienko. ;)

Przyznam ze jesli juz o moim DAC-u to w dalszym ciagu mam problemy z odtwarzaniem niektorych fortepianow, to jest poprostu najtwardszy orzech do zgryzienia. Ale pracuje nad tym...

 

 

Stasiop

Nie pracuj nad tym tylko se dziadka do orzechów kup.

[Gość Maximus Aurelis]

Przyznam ze jesli juz o moim DAC-u to w dalszym ciagu mam problemy z odtwarzaniem niektorych fortepianow, to jest poprostu najtwardszy orzech do zgryzienia. Ale pracuje nad tym...

 

 

Stasiop ależ mnie ubawiłeś. Chcesz mi, nam powiedzieć że Twój Dac nad którym pracujesz ( ile to już lat ??) będzie rozróżniał na jakim fortepianie będzie grał wykonawca ??. Hmmm...myślę że jak już rozróżnisz czy to Bechstein czy Steinway to pozostanie krok od tego aby Twój wynalazek rozróżniał w jakim lakierze są jeszcze.

 

ps. Mam nadzieję że na tegorocznym AS można będzie Ciebie spotkać i uzyskać wiele fachowych porad. Naprawdę liczę na to ;-)

[sly30]

Tak i na wyświetlaczu będzie pokazywał nazwę fortepianu, typ i rocznik oraz kondycję psychiczną pianisty… :-)

[Chicago]

Powiedziałbym, że 90% uczestników wątku nie rozróżni kto gra na fortepianie, zupełnie nie traktując poważnie wypowiedzi jaki fortepian, jaka marka i może, żeby było śmieszniej, jaki model. Wystarczy wrzucić w ciemno kilka przykładów i jestem przekonany, że rozpoznanie wykonawcy będzie nie lada wyzwaniem - no chyba, że się mylę i Stasiop jest tak doświadczonym pianistą, że wszystko rozpozna w pierwszym takcie. Ten wątek naprawdę zrobił się komiczny.

[Gość jarek&ania]

Powiedziałbym, że 90% uczestników wątku nie rozróżni kto gra na fortepianie

Oj żebyś się nie zdziwił.

Na forum niektórzy ludzie rozróżniają pochylenie kontrabasu więc podejrzewam ,że "są w stanie" również rozróżnić markę fortepianu , kto na nim gra a nawet być może czy gra z nut czy z pamięci ;)

 

Ten wątek naprawdę zrobił się komiczny.

Powiedziałbym ,że chyba nawet kosmiczny.

Kilku Panów chyba nam odleciało w przestrzeń kosmiczną i lewitują ...

[marslo]

O , Jarek:) wykanczasz czy Ciebie wykanczaja?:)

[bubusia]

problemy z odtwarzaniem niektorych fortepianow

 

ktorych, jesli mozna wiedziec?

 

Powaznie myslalem o tym dacku, a tu taki numer, moze chociaz chodzi o te fortepiany, na ktorych mi mniej zalezy

[wit-told]

Powiedziałbym, że 90% uczestników wątku nie rozróżni kto gra na fortepianie, zupełnie nie traktując poważnie wypowiedzi jaki fortepian, jaka marka i może, żeby było śmieszniej, jaki model. Wystarczy wrzucić w ciemno kilka przykładów i jestem przekonany, że rozpoznanie wykonawcy będzie nie lada wyzwaniem - no chyba, że się mylę i Stasiop jest tak doświadczonym pianistą, że wszystko rozpozna w pierwszym takcie. Ten wątek naprawdę zrobił się komiczny.

Racja! rozpoznać jaki fortepian w oderwaniu od tego kto i jak gra - niewykonalne....

Rozpoznać Kto gra - wykonalne.

Jaki model - z nagrań niewykonalne..

Na żywo to wszystko jest oczywiste;-)

[barmanekm]

Przy fortepianie jest to cos co mozna porownac w duzym przyblizeniu do sinusa czystego puszczanego na sprzet.

 

Z tego co widziałem na jakiejś analizie spektralnej fortepianiu kiedyś, to zbliżone do prawdy jest to tylko przy cichym graniu i mocno po prawej stronie (wysokie tony). Gdyby było tak jak piszesz, to wystarczyłyby pianina czy fortepiany elektroniczne...

[wit-told]

Ostatnie parę stron mądrości n.t. fortepianu, brzmienia niektórych instrumentów, nagrywania itp. poza małymi wyjątkami to niezły cyrk!!!

Czytałem ze zdziwieniem graniczącym ze współczuciem....

Może piszmy o tym o czym mamy pojęcie!

[barmanekm]

Ja na forte się znam tak jak na mercach - czyli w ogóle... Chociaż kiedyś próbowałem na nim grać, Szło mi całkiem nieźle, do momentu jak trzeba było drugą rękę dołożyć ;-). Ale znalazłem kiedyś jego analizę spektralną i tyle napisałem.

[Gość NEWNEW]

Generalnie jak w większości wątków zrobił się tu śmietnik...

[bum1234]

Ten wątek naprawdę zrobił się komiczny.

On sie nie zrobił. Od początku taki był.

A sprawili to wybitni fachowcy :)

[Gość NEWNEW]

Ja nie widzę w tym wątku niczego komicznego... Co najwyżej trochę niemerytorycznych wpisów. No i trochę żałosnych, ale palcem nie będę wskazywał, kogo mam na myśli:-)

[audiomad]

Z kolei z tym Martonem dajcie na luz-bo to wierzcie mi jest przestarzała konstrukcja-probowano go w Melancholii w mieście Łodzi z kolumnami German Physic-które powinny grać w salonie ca.80-100 metrów,oraz z Thielami 3.7-które powinny być wygrzewane ca. 1500-2000 godzin.

W obu przypadkach warunki powyższe nie zostały spełnione ,a zachwytów co niemiara-to jest nieuczciwe.

Proponuję wszystkim szczerze zejść na ziemię,

Pan Knaga jestem pewien,że do tej pory samodzielnie nie skonfigurował Martona poprawnie w systemie.

Pan Zawada nie jest tu żadnym autorytetem ,a tym bardziej wyrocznią-bo sama znajomość i przyjażń do uzyskania dobrego grania to za mało.

Brak odpowiedniego okablowania jest potem przyczyna wielu sporów,niesnasek i nieporozumień.

 

Po pierwsze,

skąd taka silna potrzeba konfiguracji wzmacniacza w systemie. Dobre urządzenie zagra w każdym torze audio. Może jedynie nie pokazać pełni swoich możliwości. Dla tak doświadczonego i osłuchanego audiofila spostrzeżenie czy urządzenie jest słabe, dobre czy też wyróżniające się na korzyść w systemie, nie powinno stanowić wielkiego problemu.

Po drugie, 

skoro kilka niezależnych, osłuchanych osób nie należących do koła wzajemnej adoracji, znanych i szanowanych na forum za swoje merytoryczne spostrzeżenia, wyróżnia po swoich prywatnych odsłuchach sposób reprodukcji dźwięku przez MARTONA, to znaczy, że wzmacniacz jest konstrukcją nie tuzinkową.

 

Po trzecie,

wzmacniacz testowany w Melancholii był zupełnie inną konstrukcją aniżeli testowany w tym wątku model Opusculum Ref. co nie stanowi żadnej miarodajnej oceny co do jego obecnej wartości sonicznej, a jeżeli mówimy o przestarzałej konstrukcji, to raczej w stosunku do poprzedniego modelu. Poza tym, jeśli już, to nie jest chyba istotny wiek konstrukcji, a nasze zadowolenie z pracy w systemie. A jeśli nawet, w co wątpię jest to konstrukcja przestarzała, to nie przeszkadza jej być wybitną. Z MBL-ami wypadł dobrze, a z German Physic gorzej ze względu na kubaturę pomieszczenia. Notabene gdyby amplifikacja nie spełniała oczekiwań to sam zagraniczny dealer nie zawracałby sobie głowy Martonem i nie dopuścił do kompromitacji swoich głośników.

 

Po czwarte,

gra żródło-wzmacniacz-kolumny, a kable to tylko przymusowy dodatek do systemu. Najlepiej jakby go w ogóle nie było, co można w połowie osiągnąć wpinając końcówki mocy bezpośrednio z tylu w gniazda głośnikowe. ( Można to zrobić także z dwoma egz.Opusculum Ref.)

Im mniej zmiennych tym rzetelniejsza ocena. Zresztą na ten temat kilka razy pisał także Elberoth i inni,  skoro moje zdanie nie przekonuje.

Proponuję cyt."zejść na ziemię" i obiektywnie ocenić swój kilkugodzinny odsłuch u Pana Zawady. Podobno do starszej może i przestarzałej monoblokowej konstrukcji zarzutów nie było, a raczej do pozostałych elementów systemu. Jak widać osłuchanie i doświadczenie wtedy wystarczyły na pozytywną ocenę Martona.

[Gość NEWNEW]

Zachęcony wynikami odsłuchów u siebie zamierzam się wybrać do p. Andrzeja Zawady posłuchać Martona na jego wielkich Revolution. To będzie faktycznie bardziej miarodajny test wydajności prądowej niż u mnie. Ale skoro p. Andrzej wybrał ten wzmacniacz to widocznie miał ku temu powody.

[jozwa maryn]

A jeśli nawet, w co wątpię jest to konstrukcja przestarzała, to nie przeszkadza jej być wybitną.

 

A w ogóle co to za pojęcie "przestarzała konstrukcja" w stosunku do wzmacniacza. Jest na tranzystorach germanowych? A może wzmacniacze lampowe są przestarzałe?