Skocz do zawartości
IGNORED

Peachtree Nova 220se i nierówne kanały


Ri.3236

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w sobote stałem się posiadaczem wzmacniacza Peachtree Audio Nova 220se. Zakup był w ciemno, zapłaciłem całą kwotę w sklepie TopHIFI i wzmacniacz miał przyjść do mnie kurierem.

 

We wtorek, zaraz po rozpakowaniu i rozpoczęciu odsłuchów dały się we znaki niepokojące usterki:

1. Przy cichym odsłuchu wyraźnie słabiej grający lewy kanał.

2. Trzaski w potencjometrze głośności.

 

Na dodatek występuje problem z regulacją głośności, wzmacniacz nie potrafi zagrać cicho, a jak już uda się go ustawić kręcąc góra>dół, to gra tylko jeden kanał.

Gałka głośności pracuje gorzej niż mój termostat w grzejniku za 5zł.

Czy myślicie, że sprzęt z takimi wadami czy też "wadami" podglega zwrotowi? Nie interesuje mnie wymiana na nowy, inny egzemplarz gdzie poprawi się jedna rzecz, no może dwie (najwyżej zacznie grać prawy kanał zamiast lewego :) ).

 

Kontakowałem się ze sklepem telefonicznie, jednak Pan sprzedawca wyraźnie się oburzył "przecież wyraźnie panu mówiłem, że u nas zwrotów nie ma! To wybitny wzmacniacz konkurujący z innymi za 20tyś." -to jego słowa, więc mam obawy co do rozwiązania sprawy w najbliższą sobotę.

 

Czy kupując sprzęt wyceniony przez dystrybutora na 7999zł naprawdę musimy otrzymywać takie buble?

Witam, w sobote stałem się posiadaczem wzmacniacza Peachtree Audio Nova 220se. Zakup był w ciemno, zapłaciłem całą kwotę w sklepie TopHIFI i wzmacniacz miał przyjść do mnie kurierem.

 

We wtorek, zaraz po rozpakowaniu i rozpoczęciu odsłuchów dały się we znaki niepokojące usterki:

1. Przy cichym odsłuchu wyraźnie słabiej grający lewy kanał.

2. Trzaski w potencjometrze głośności.

 

Na dodatek występuje problem z regulacją głośności, wzmacniacz nie potrafi zagrać cicho, a jak już uda się go ustawić kręcąc góra>dół, to gra tylko jeden kanał.

Gałka głośności pracuje gorzej niż mój termostat w grzejniku za 5zł.

Czy myślicie, że sprzęt z takimi wadami czy też "wadami" podglega zwrotowi? Nie interesuje mnie wymiana na nowy, inny egzemplarz gdzie poprawi się jedna rzecz, no może dwie (najwyżej zacznie grać prawy kanał zamiast lewego :) ).

 

Kontakowałem się ze sklepem telefonicznie, jednak Pan sprzedawca wyraźnie się oburzył "przecież wyraźnie panu mówiłem, że u nas zwrotów nie ma! To wybitny wzmacniacz konkurujący z innymi za 20tyś." -to jego słowa, więc mam obawy co do rozwiązania sprawy w najbliższą sobotę.

 

Czy kupując sprzęt wyceniony przez dystrybutora na 7999zł naprawdę musimy otrzymywać takie buble?

Chyba masz prawo zwrotu i jest to określone prawem przy zakupie na odległość.

Wzmacniacz jest do tego wadliwy a ja przez takie myki nie kupuję wynalazków .

Za 7 koła mogłeś mieć japońskiego Denona :/

Nie, byłem osobiście, ale zamówiłem na miejscu sprzęt do mnie do domu, bo nie było na stanie.

Żeby nie było niedomówień, ostatecznie Pan sprzedawca kazał przyjść z nim jak najszybciej w celu przetestowania i porównania z innym peachtree. Jednak boję się żebym nie został zbyty tekstem "bo ten typ tak ma".

Przykra sprawa, jednak otrzymałeś sprzęt niesprawny i możesz go oddać do sklepu. Podstawa prawna - niezgodność z umową. Sam decydujesz, czy chcesz wymianę na inny sprawny sprzęt czy zwrot gotówki.

Absolutnie żadnej rozmowy o naprawie gwarancyjnej.

Powodzenia.

Ja miałem dzielony zestaw. Samo pokrętło rzeczywiście trochę dziwnie chodziło. Tak jakby delikatnie chciało wracać.

Generalnie sterowałem z pilota. Był lekki problem z ustaleniem niskiej głośności - trzeba lekko cyrklować ciszej-głośniej:)

Od samego dołu oba kanały szły równo. Absolutnie żadnych trzasków! Reklamuj koniecznie!

 

Jezeli nie macałeś towaru przed zakupem, bo nie było, można przyjąć że kupiłeś na odległosc. Odwozisz maszynę z pismem o ODSTĄPIENIU OD UMOWY z żądaniem zwrotu gotówki. Ew. wymiana na sprawny egzemplarz.

 

Co do samej marki Peachtree sprzet bardzo dobry. Do przejrzystych kolumn. Może miałeś lekki niefart.

Który to sklep? Nigdy nie miałem nieprzyjemności w top hifi. Obsługa na najwyższym poziomie łącznie z odsłuchem w domu oczywiście za free. Mowię o Andersa w W-wie.

Wlasnie wczoraj kontaktowalem sie z Peachtree w sprawie ogolnej.Odpowiedzialo mi 2ch facetow b.szybko.Gdybys mial dalej klopoty dam kontakty. Ale poprobuj najpierw tutaj.I jak pisze kolega wyzej-zadnych napraw.

przecież wyraźnie panu mówiłem, że u nas zwrotów nie ma!

 

Napisz proszę, który to salon Top Hi-Fi nie przestrzega polskiego prawa. Firma reklamuje się na naszym forum, więc może ktoś zreflektuje się, że zatrudnili głupka, który psuje im wizerunek.

Kontakowałem się ze sklepem telefonicznie, jednak Pan sprzedawca wyraźnie się oburzył "przecież wyraźnie panu mówiłem, że u nas zwrotów nie ma! To wybitny wzmacniacz konkurujący z innymi za 20tyś." -to jego słowa, więc mam obawy co do rozwiązania sprawy w najbliższą sobotę.

 

 

To co ten pan powiedział jest chyba nie jest do końca zgodne z prawem konsumenckim.Tym bardziej że kupowałeś kota w worku. Jednak musisz się śpieszyć bo na odstąpienie od umowy masz jakiś określony czas nie wiem jaki może to być pięć dni lub w przypadku kupowania w sieci dziesięć (należałoby sprawdzić), po przekroczeniu tego czasu czekają Cię naprawy i kopanie się z koniem.

To czy wzmacniacz wybitny to tylko zdanie sprzedającego i Ty nie musisz go podzielać.

Pozdrawiam,Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Dla mnie Top Hi-Fi to najwyższy poziom kultury (przynajmniej ten w Sopocie) więc jestem w szoku. Warto napisać który to salon. Chyba, że chciałeś pobić pianę... :)

 

Co do sprzętu Peachtree to gra dobrze i bardzo dobrze zrobiony więc tu kolejne moje zdziwienie. Potencjometr, tak jak opisano wyżej działa specyficznie gumkowato ale przy słuchaniu muzyki nie ma to żadnego znaczenia. Jeśli zaś trzeszczy (w co raczej nie wierzę) sprzęt trzeba OCZYWIŚCIE oddać.

.

Ten kto doświatczył wybitnego zestawu w paskudnym pomieszczeniu i budżeciaka pod akustyką idealną odnajdzie spokój ducha...

Kontakowałem się ze sklepem telefonicznie, jednak Pan sprzedawca wyraźnie się oburzył "przecież wyraźnie panu mówiłem, że u nas zwrotów nie ma! To wybitny wzmacniacz konkurujący z innymi za 20tyś." -to jego słowa, więc mam obawy co do rozwiązania sprawy w najbliższą sobotę.

Czy kupując sprzęt wyceniony przez dystrybutora na 7999zł naprawdę musimy otrzymywać takie buble?

 

Musiałem przeredagować swój wpis, bo uciekło mi jedno zdanie które napisałeś.

 

To mógł być wypadek przy pracy (mam na myśli potencjometr).

Jeśli wzmacniacz nie był ściągany na Twoje wyraźne życzenie od producenta (tzn. jeśli kupiłeś urządzenie, które stało na półce), to o ile wiem masz prawo zwrócić sprzęt do 10 dni bez podania przyczyny.

Skandal jestem właśnie w sklepie w Krakowie absolutnie nie chca przyjac. Absluga to banda idiotów.

 

P.S. dzwonilem do głównego top Hi-Fi. Nie mogą w żaden sposób pomoc, bo to kierownik sklepu o wszystkim decyduje. Co teraz robić?

 

Na dodatek do wiedziałem sie , ze ten typ tak ma, ze przy cichym od słuchu działa tylko jeden kanał.

Nie chcą przyjąć zwrotu czy reklamacji?

Pisałem Ci. Żadnych dyskusji. Tylko pismo o odstąpieniu od umowy. Wyślij mailem. Musisz miec dowód.

Jeżeli tak nie da rady piszesz do uokiku.

 

Jak zdecydował byś się jednak na wymianę na inną sztukę, to reklamacja tylko jako towar niezgodny z umową. Mają wtedy max 14dni

na załatwienie tematu. Bo jak zgłosisz na gwarancji to mogą naprawiać ruski miesiąc.

 

mówienie że ten typ tak ma - z debilem nawet nie dyskutuj, szkoda czasu.

Nie słuchaj bzdetów o graniu na jednym kanale.... Słowem porażka polskich sklepow hifi. Niedługo bedzie strach cokolwiek wypożyczyć pod zastaw kasy, bo nie oddadzą.

Wal do Ochrony Praw Konsumenta moze pomoga.

właściwie możesz ten argument sprzedającego wykorzystać jako towar niezgodny z umową, bo wg niego wszystkie inne tez tak mają, a Ty czegoś takiego nie chcesz.

Skandal jestem właśnie w sklepie w Krakowie absolutnie nie chca przyjac. Absluga to banda idiotów.

P.S. dzwonilem do głównego top Hi-Fi. Nie mogą w żaden sposób pomoc, bo to kierownik sklepu o wszystkim decyduje. Co teraz robić?

Na dodatek do wiedziałem sie , ze ten typ tak ma, ze przy cichym od słuchu działa tylko jeden kanał.

 

Jeśli pan ze sklepu zaczął rozmowę z Tobą w ten, a nie inny sposób to powyższe mnie nie dziwi. Na Twoim miejscu odpuściłbym sobie "negocjacje" z obsługą sklepu i przekazał sprawę do rzecznika praw konsumenta, który praktycznie w każdym większym mieście funkcjonuje. Są skuteczni w tym temacie.

Zawitałem z tym wzmacniaczem do krakowskiego salonu TOP HIFI na Chodkiewicza w sobotę rano.

Informując Panów, że kanały grają nie równo i chcę dokonać zwrotu sprzętu zakupionego jakby nie było bez wcześniejszych oględzin, gdyż nie było go na stanie.

Pan jak już to wcześniej zrobił przez telefon, wyraźnie się oburzył.

Z wrednym uśmieszkiem naśmiewał się, że: "dobrze, kupił Pan, to my panu wymienimy na inna sztukę".

Odpierał moje uwagi i wszelakie negocjacje: "wisi u nas kartka, że zwrotów nie przyjmujemy"

Na dodatek ubliżył mi tekstem, że: "zrobił pan sobie dyskotekę wzmacniaczem w domu, a teraz nam pan chce go oddac?"

No wybaczcie, ale z tak skandaliczną obsługą to się jeszcze w tej branży nie spotkałem.

Przy mnie dzwonili do innego salonu TOP HIFI, gdzie dowiedzieli się, że te wzmacniacze tak mają i nie jest to podstawą do jakiejkolwiek reklamacji. Jałowa dyskusja z bałwanami trwała dość długo.

Wypisali mi kartkę, że pozostawiono sprzęt do sprawdzenia i chcieli wypędzić z salonu. Najprawdopodobniej kilka dni później dowiedziałbym się, że mój sprzęt pojechał na serwis... Czego wybitnie nie chciałem!

Na pół godziny wyszedłem na zewnątrz do samochodu, żeby wykonać kilka telefonów. Np. do głównego TOP HIFI.

 

Po powrocie jednak sprzedawcy wyjaśnili sobie kilka kwestii i doszli do wniosku, że klient łatwo się nie podda. I zgodzili się sprawdzić przy mnie sprzęt i w razie występującej wady oddać gotówkę.

Wada faktycznie wystąpiła, ale według nich "nikt tak cicho nie słucha".

Oddali pieniądze.

 

Normalnie wierzyc sie nie chce.

Wyglada mi to na podpuche konkurencji akurat w szale przedswiatecznych zakupow.

A jesli to prawda to zgroza.

Nie jest to podpucha, żałuję iż nie zatytułowałem tematu: "Skandal w sklepie TopHIFI -kraków". Popularność tematu wzrosła by pewnie o 700%

dla mnie jest śmieszne tłumaczenie, że ten wzmacniacz tak ma i trzeba to zaakceptować, bo w tej sytuacji powinien sklep/producent informować, ten wzmacniacz ma takie wady i jeśli panu nie przeszkadza to proszę bardzo kupować!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.