Zapytanie o zakupy w sklepie RMS.PL

[jbmar]

jbmar

Kontakt klient-sklep to nie kółko różańcowe. Ich relacje nie opierają się na wierze, tylko na paragrafach.

I to sklep dał ciała, a klient MIAŁ PRAWO ŻĄDAĆ wydania towaru za zawartą umowę i wpłaconą kasę.

Sklep się od tego uchylił, bo nie chciał ponosić konsekwencji swojej niekompetencji.

Użytkownik jbmar dnia 17.04.2015 - 14:23 napisał

wiara w ludzi się już kończy. Jest też coś ponad paragrafy i inne pierdoły, nazywa się etyka, być może tego nie rozumiesz...

I w uczciwe firmy,- w jakość ich obsługi i wizerunek oraz jak widać w bardzo słaby PR skoro nie wykorzystały tej sytuacji żeby przekuć te 700 zł na super reklamę dla swojego sklepu........

Przecież jeśliby sprzedali klientowi te kolumny za te 2900 zł , to mają "mega PR-ową promocję" swojego sklepu , że uczciwi , z klasą etc.........

Czy nie mają tam kogoś w firmie od komunikacji społecznej?????

Tommiashi

Masz zupełną rację. Tylko jak widzisz na przykładzie wypowiedzi wieloletniego hurtownika, sprzedawcy i producenta, to klient jest winien, że odważył się chceć otrzymać to za co zapłacił, tak wygląda podejście handlowców w Polsce.

 

Z mojej strony to wszystko. Myślę, że dalej możecie sobie sami temat ciągnąć.

[Gość Gosc]

vlado

A co nie wolno?

Dlaczego?

Znalazłem na HDTV ciekawy przykład podejścia do klienta ze strony sklepu który jest obecny na naszym forum jako branża, to założyłem temat. Niezwykle popularny. Wśród forumowiczów.

Czyżby był niewygodny dla moderacji? Stąd to określenia ,, nagonka''? Tu mnie zaskoczyłeś.

[jar1]

Czyżby był niewygodny dla moderacji? Stąd to określenia ,, nagonka''? Tu mnie zaskoczyłeś.

Bez pierdół. Ciąłeś w swoim wątku wszystkich, którzy nie byli "wygodni" by sobie ładnie "wypracować" zamówienie na darkulowaty sprzęt.

[dio]

Kluczowa kwestią jest czy umowa została skutecznie (prawnie) zawarta.

Jeśli nie to cała reszta jest biciem piany i kwestią dobrych obyczajów.

[jar1]

Normalnie i formalnie to takie sprawy załatwiane sa pomiędzy stronami sporu, a jak się nie da, to roztrzyga je sąd.

 

Roztrząsanie takich spraw na forach internetowych niekoniecznie musi dać efekt taki, o jaki ich autorom chodziło i może być potraktowane przez sąd jako celowe działanie w celu wywierania presji lub na szkodę jednej ze stron.

[Tommiashi]

A co sądzicie o praktyce sklepów z wystawianiem kolumn głośnikowych ( stereo ) i prezentowaniem ceny za 1 sztukę ? a nie za komplet?

Czy to nie jest już pewne nadużycie i celowe wprowadzanie konsumenta w błąd ?

Podobnie jest z Monoblokami.

Sam miałem kiedyś podobną sytuację co opisywana w tym wątku , dlatego podejmuję próbę ochrony ( konsumenta , klienta końcowego ).

[jar1]

A to, akurat jest świadomą próbą oszustwa (jeśli od razu nie nie wyraźnie określone, czego dotyczy cena), i takie przypadki, uważam, że powinno się nagłaśniać i zwalczać.

[Tommiashi]

I niech ten wątek będzie również dla zainteresowanych inspiracją do tego żeby prezentować we własnych sklepach cenę za cały komplet ( kolumn, monobloków, etc ) a nie za sztukę , bo jak widać można się na tym ładnie "przejechać"................

[leon28]

A co sądzicie o praktyce sklepów z wystawianiem kolumn głośnikowych ( stereo ) i prezentowaniem ceny za 1 sztukę ? a nie za komplet?

Czy to nie jest już pewne nadużycie i celowe wprowadzanie konsumenta w błąd ?

Podobnie jest z Monoblokami.

Sam miałem kiedyś podobną sytuację co opisywana w tym wątku , dlatego podejmuję próbę ochrony ( konsumenta , klienta końcowego ).

 

ale o czym ty mowisz?! znalem osobe, ktora chciala zakupic 1 monoblok do kina domowego na centralny, to co ma na sile kupowac 2, zeby 1 na boku stal? to ze my bysmy tak nie zrobili nie swiadczy o tym, ze komus innemu nie moze sie to przydac.

[jbmar]

ale o czym ty mowisz?! znalem osobe, ktora chciala zakupic 1 monoblok do kina domowego na centralny, to co ma na sile kupowac 2, zeby 1 na boku stal? to ze my bysmy tak nie zrobili nie swiadczy o tym, ze komus innemu nie moze sie to przydac.

 

To akurat wyjątek, często w opisie przy cenie za jedną kolumnę widnieje napis: "sprzedaż tylko parami"

[Tommiashi]

1 monoblok do kina domowego na centralny,

 

Jaki był finał?

[romekjagoda]

Firma RMS przyznała sie do błędu pracownika. Rzecz ludzka się mylić, lata doświadczeń tutaj nie pomogą, a pomyłka nie dyskwalifikuje pracownika.

Niemniej, pomimo przyznania się do pomyłki, podjęte w imieniu firmy działania pracownika skutkują konsekwencjami cywilno-prawnymi. W przypadku umowy cywilno-prawnej, aby do niej doszło konieczne jest oświadczenie woli. Może być wyrażone nawet w formie ustnej, ale tutaj sa problemy dowodowe. Co do kwestii, czy oświadczenie woli ze strony RMS zostało ważnie wyrażone w formie emaila mogą powstać wątpliwości. Analizę takiego przypadku przedstawiono tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Pod­su­mo­wanie

 

Umowa za­warta przez e-mail bę­dzie ważna, jeśli:

 

prze­pisy nie wy­ma­gają za­cho­wania dla danej umowy formy pi­semnej pod ry­gorem nieważności

z treści ko­re­spon­dencji e-mail wy­nikać bę­dzie w sposób nie bu­dzący wąt­pli­wości wola za­warcia umowy

Nie­za­leżnie jednak od sku­tecz­ności umowy za­wartej przez e-mail, swoje in­te­resy warto za­bez­pie­czyć umową na piśmie.

 

oraz tu

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

B) Za pomocą poczty elektronicznej (e-mail) - z KOMUNIKACJĄ BEZPOŚREDNIĄ

 

Zawieranie umowy kupna/sprzedaży przy użyciu poczty elektronicznej (e-mail) charakteryzuje najdobitniej fakt, że oferty są rozsyłane przez właściciela sklepu (lub usługodawcę) do określonych, pojedyńczych i nie anonimowych osób. To właśnie odróżnia system pocztowy od systemu opartego o WWW, gdzie nie ma gwarancji dotarcia do określonego, konkretnego odbiorcy.

 

W tym zatem wypadku, procedura zawarcia umowy jest znacznie mniej skomplikowana:

 

a) przesłanie za pomocą e-mail informacji dotyczących towarów lub usług do poszczególnych osób jesti złożeniem oferty w rozumieniu cytowanego powyżej ART. 66 Kodeksu Cywilnego.

b) Umowa może być uznana za zawartą poprzez złożenie zamówienia również za pomocą e-mail - tym razem od klienta do właściciela sklepu.

 

A zatem w takim schemacie, przeciwnie niż w przypadku witryny WWW, właściciel sklepu internetowego rozsyłającego oferte za pomocą e-mail - jest związany swoją ofertą - w przypadku złożenia zamówienia, nie może odmówić jego realizacji.

 

 

Wydaje się zatem, że roszczenie klienta jest ważne, a umowa została nawiązana i rodzi zobowiązania obu stron: klienta, do zapłaty, sprzedawcy do wydania towaru.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[leon28]

Jaki był finał?

normalny, mial 3 monobloki.

 

To akurat wyjątek, często w opisie przy cenie za jedną kolumnę widnieje napis: "sprzedaż tylko parami"

w takim przypadku masz racje.

[fox733]

Zgadzam się. Jeśli kolumny sprzedawane są tylko parami sprzedawca nie ma prawa podawać ceny za sztukę gdyż jest to celowe wprowadzanie klienta w błąd.

[romekjagoda]

Zgadzam się. Jeśli kolumny sprzedawane są tylko parami sprzedawca nie ma prawa podawać ceny za sztukę gdyż jest to celowe wprowadzanie klienta w błąd.

 

należałoby skonsultować się z UOKiK w tej sprawie i dopytać, czy można to uznać za nieuprawnioną praktykę. UOKiK móglby dodać to do swojej listy takich praktyk.

[fox733]

Może ktoś zapyta? :)

 

Jeśli chodzi o sklep RMS to na stronie mają wyraźnie napisane, że cena za 2 sztuki, nie wiem jak było przed aferką.

[Bezlitosna Niusia]

Cena za jedną kolumnę jest z gruntu chora.

Widział ktoś cenę za jednego buta?:-)

[fox733]

A za jedną oponę?

[cir]

A za jedną oponę?

opony akurat zawsze w sieci kupujemy na sztuki

[fox733]

A jak ampli ma trzy kolumny dobre??

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jacchusia]

I niech ten wątek będzie również dla zainteresowanych inspiracją do tego żeby prezentować we własnych sklepach cenę za cały komplet ( kolumn, monobloków, etc ) a nie za sztukę , bo jak widać można się na tym ładnie "przejechać"................

A jak ci się jeden monoblok "spali" na amen, albo jedna kolumna zniszczy to co zrobisz?

Twoje kolejne żądanie powinno dotyczyć sprzedaży opon w kompletach po 4, gratuluję.

[Risto]

Prośba kuriozalna i bezpodstawna. Sklep w wyniku pomyłki pracownika odstąpił od transakcji, przeprosił i zadeklarował zwrot całej wpłaconej przez klienta kwoty. Koniec sprawy.

Sklep odstąpił od transakcji , jednak mylisz się że to koniec sprawy , przynajmniej w rozumieniu że miał do tego prawo, jeśli o to Ci chodziło. Może próbować , ale nie ma prawa, pisałem to wcześniej i to sprawdzone już przez wielu prawników i wyroków.

 

Tym niemniej zgadzam się że cena nie była realna, myślę że kupujący to wiedział. Czy to w porządku czy nie takie bazowanie na pomyłce pracownika nie mnie osądzać. Ja nie chciał bym aby ktoś stracił przez pomyłkę, kiedy miałbym tego świadomość. Już nie raz miałem okazję coś kupić z pomyłką w tle. Nie skorzystałem, zapewniam że samopoczucie jest lepsze.

[Gość rydz]

Cena za jedną kolumnę jest z gruntu chora.

 

Jeżeli jest to cena podana na sklepie to zgoda , jeżeli na portalu aukcyjnym , to już taka chora nie jest .

[malikali]

Prawo stoi po stronie kupującego, ale jak pokazuje ten przypadek nie zawsze sprzedający jest na straconej pozycji. Jednak tu pomyłka jest ewidentna i to na sporą kwotę.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tommiashi]

na amen, albo jedna kolumna zniszczy to co zrobisz?

 

Kupię nowy komplet.

Kiedyś próbowałem kupić jedną kolumnę Dynaudio, jak mi syn przewrócił cały stand i kolumna się rozpadła, myślisz że było łatwo ją dostać ?

Skończyło się na kupieniu całego kompletu tyle że innego producenta........

 

 

Tym niemniej zgadzam się że cena nie była realna, myślę że kupujący to wiedział. Czy to w porządku czy nie takie bazowanie na pomyłce pracownika nie mnie osądzać. Ja nie chciał bym aby ktoś stracił przez pomyłkę, kiedy miałbym tego świadomość. Już nie raz miałem okazję coś kupić z pomyłką w tle. Nie skorzystałem, zapewniam że samopoczucie jest lepsze.

 

Facet zadawał kilka razy pytanie w formie maila , i otrzymywał cały czas tę odpowiedź, ba nawet wynegocjował jeszcze lepszą cenę.

Czy można się aż tak mylić?

 

BTW. Sądząc po marży jaka jest nakładana na MA i tym iż ostatecznie udało się klientowi kupić te kolumny za 3700 zł to przecież cena 3000 zł za komplet wydaje się być jak najbardziej realna :)

[Gość Gosc]

Facet zadawał kilka razy pytanie w formie maila , i otrzymywał cały czas tę odpowiedź, ba nawet wynegocjował jeszcze lepszą cenę.

Czy można się aż tak mylić?

To klienta nie interesuje, kto z pracownikówm sklepu nawalił i dlaczego. Czy pracownica miała ciężką noc, czy jej kolega kaca. To sprawa sklepu, komu powierza swoje obowiązki.

Klient który trzy razy zapytał, czy cena na pewno jest prawidłowa i trzy razy dostał pisemne zapenienie że tak jest, ma prawo domagać się dostarczenie sprzętu za który zapłacił. A sklep ma obowiązek go dostarczyć.

A sklep jak widać w tej dyskusji, nie zamierza brać udziału. Nie chce odpowiedzieć na zadane pytania, nie chce bronić swoich racji.

Wygłosił tylko oświadczenie, które nam nic nie wyjaśniło i tyle. Dobrze, że chciaż po założeniu tego tematu i nagłośnieniu sprawy właściciel rms.pl skontaktował się z tym klientem i przeprosił go za zaistaniałą sytuację. Więc przynajmniej ten plus założenia tego tematu jest.

[parantulla]

Tym niemniej zgadzam się że cena nie była realna, myślę że kupujący to wiedział. Czy to w porządku czy nie takie bazowanie na pomyłce pracownika nie mnie osądzać.

W dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak "cena nie była realna".

Kupując telewizor, aparat, czy sprzęt audio można ciężko się przejechać na takich niby pomyłkach pracowników,

bo ten zapomniał kartkę z ceną zmienić, tamten był na urlopie i nie wiedział, a jeszcze inny od wczoraj dopiero pracuje.

Sam osobiście jakiś czas temu kupowałem w sklepie aparat foto Sony za dokładnie 799zł w jakiejś tam promocji.

W tej samej galerii handlowej ten sam aparat, tyle że w sklepie piętro wyżej stał w gablocie za 1.799zł.

Innym razem kupowałem telewizor plazmowy Panasonica za jakieś tam niecałe 5.000zł (też w promocji)

który normalnie jak sprawdzałem w innych sklepach, nawet internetowych potrafił kosztować 7.500zł.

Jeszcze innym razem w jakimś sklepie na allegro kupiłem kolumny Jamo, fabrycznie zaklejone za 2.500zł para.

Te same kolumny gdzie indziej kosztowały 2.200zł. Tylko że za jedną sztukę. I tak dalej i tak dalej.

Podobne przykłady można mnożyć w nieskończoność, bo o połowę niższa cena tego samego towaru nie jest dzisiaj niczym niezwykłym,

dlatego tym razem dla odmiany trzymam stronę klienta (zwykle jest na odwrót) który moim zdaniem został zwyczajnie oszwabiony

i ma całkowicie uzasadnione prawo tak się właśnie czuć, a tłumaczenia sklepu są tak naiwne, że nawet nie chce mi się tego komentować.

Po prostu jedno wielkie żenua.

[grynio]

Kiedyś zamawiałem schody u kamieniarza, wiadomo taki kamień tyle, ten tyle a ten oczy z głowy.

W końcu wybór materiału, wycena projektu i zero zaliczki.

Po wykonaniu płacz i płać a tu zonk: cena podana przez kamieniarza o 70% wyższa niż umówiona.

Jako, że nie miałem potwierdzenia na piśmie wykonawca zajrzał do swojego magicznego zeszytu z wycenami, wyrwało mu się kilka wyrażeń z sali Vipów Sowa i Przyjaciele i konkluzja: sorry, do wyceny wziąłem kamień dwukrotnie tańszy ale to mój błąd i należy się tyle ile było umówine.

Z dobrej woli chciałem dopłacić, jednak kamieniarz nawet nie chciał o tym słyszeć.

Także jest kasa, jest i klasa.

Oba wyrazy na k:)

[Risto]

Podobne przykłady można mnożyć w nieskończoność, bo o połowę niższa cena tego samego towaru nie jest dzisiaj niczym niezwykłym,

dlatego tym razem dla odmiany trzymam stronę klienta (zwykle jest na odwrót) który moim zdaniem został zwyczajnie oszwabiony

i ma całkowicie uzasadnione prawo tak się właśnie czuć, a tłumaczenia sklepu są tak naiwne, że nawet nie chce mi się tego komentować.

Po prostu jedno wielkie żenua.

Ale ja się ze wszystkim zgadzam, napisałem też wcześniej że jeżeli sklep ot tak oskarża o wyłudzenie to za to nie odpuściłbym bo to zagranie poniżej pasa. W innym przypadku na pewno tak.

Natomiast samo powstanie wątku świadczy że sklep nie umiał a raczej nie chciał tego załatwić po ludzku a trochę czasu było.

[roninP]

Tamci się koncertowo podłożyli sprzedając komplet w cenie sztuki a bakłażany z HDTV dosiedli ich jak konia i ujeżdżają ku uciesze gawiedzi. Ciekawe kiedy zażądają kasy za usunięcie wątku z tamtego forum. Niezły cyrk! Tak czy inaczej, patrzcie szerzej, bo swoje interesy załatwia tutaj nie tylko poszkodowany klient.