Czy na pewno wiemy jak powinien grać nasz system audio?

[Chicago]

podejrzewam, że po 40 latach słuchania muzyki dojdziesz do podobnych wniosków, pozdrawiam

 

Podejrzewanie jest na forum dozwolone, więc podejrzewaj, podejrzewaj.

A co z tymi dobrymi realizacjami - znasz jakieś? Po czterdziestu latach słuchania powinieneś chociaż kilka wzorów posiadać? Tak, czy nie?

[purple2]

Podejrzewanie jest na forum dozwolone, więc podejrzewaj, podejrzewaj.

A co z tymi dobrymi realizacjami - znasz jakieś? Po czterdziestu latach słuchania powinieneś chociaż kilka wzorów posiadać? Tak, czy nie?

przypominasz mi trochę MarkNa, nie lubisz słuchać innych poglądów, powtarzam, nie ma takich realizacji bo w studiach nagrań króluje stereo dla ubogich, które nijak nie przystaje do naszych systemów domowych

[jar1]

oraz odpływ normalnych userów

A są tu jacyś normalni?

 

przypominasz mi trochę MarkNa, nie lubisz słuchać innych poglądów, powtarzam, nie ma takich realizacji bo w studiach nagrań króluje stereo dla ubogich, które nijak nie przystaje do naszych systemów domowych

Bywały i są. Tylko nie trzeba ich szukać w standardach "rżniętki dla ubogich"

Wystarczy tez poczytać forum i poszukać rekomendowanych tu realizacji. No, i jeszcze móc to usłyszeć....

[Chicago]

przypominasz mi trochę MarkNa

 

No i masz prawidłowe skojarzenia.

Lubię słuchać poglądów innych, ale mądrych innych i obcykanych w temacie.

[Miroslav1]

oj Panowie czepiacie się Starego Audiofila oj czepiacie.....

[ASURA]

dobrze myślałeś, tak się robi w studio stereofonię amplitudową, crossfaderem międzykanałowym lokuje się dany instrument w przestrzeni dźwiekowej, tylko, że efekt jest ubogi, stereofonia amplitudowa nie wystarczy do kreowania autentycznego dźwieku, bo brakuje efektów fazowych amen

 

Nie amen, nie amen!

 

Pięć mikrofonów wielko membranowych z górnej pułki ustawionych na stelażu z wysięgnikiem w systemie decca tree i mamy genialną przestrzeń i nie spieprzony dźwiek kolejnymi urządzeniami miksującymi!!!

 

Wystarczy posłuchać starszych nagrań płytowych Deccy z lat 60-80 i kapcie spadają. Do dobrego dżwieku nie trzeba zarąbistych urządzeń miksujących trzeba tylko dać porządne mikrofony.

rofonu

W obecnych czasach gdy piosenkarze nie umieją śpiewać i muszą z braku nie opanowania nośności emisji całować sitko mikrofonu decca tree jest faktycznie utrapieniem :)

 

Posiadając skądinąd bardzo dobre Thiele 3.7 na metalowych przetwornikach a jednocześnie krytykując stosowane przez Harpię analogiczne rozwiązania (metal) coś się w tym rozumowaniu kupy nie trzyma...

 

Zawsze się zastanawiałem jak z Thieli z membraną bierną taki robiony tą membraną dodatkowy bas może mieć coś wspólnego z High endem?

[sly30]

W tych kolumnach nie ma basu.

[jello]

Jak to nie ma ?

[ASURA]

Jak to się dziwisz ?

[sly30]

No nie ma. Słuchałem ich kilka razy i basu nie ma. Też mnie to dziwiło. Trudno mowić o jego jakosci bo go...nie ma... :-)

[Gość Diogenes]

oj Panowie czepiacie się Starego Audiofila oj czepiacie.....

Kto się lubi ten się czubi;)

Kijek zawsze ma dwa końce;)

Jak Kuba Bogu tak....

Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe :)

 

itp...itd...

[purple2]

No i masz prawidłowe skojarzenia.

Lubię słuchać poglądów innych, ale mądrych innych i obcykanych w temacie.

Mareczku, myślę, że naukowcy typu prof Czyżewski prof Kulka mogą cos więcej powiedzieć o dźwieku niż tacy naćpani producenci jak Anderson lub Eicher?

[stefek]

myślę

 

 

Mógłbyś, swoje przemyślenia zamieszczać gdzieś indziej,bo szczerze mówiąc przynudzałeś w analogowej zakładce,

a teraz niestety przeniosłeś się tutaj,i smęcisz dalej.

[purple2]

Nie amen, nie amen!

 

Pięć mikrofonów wielko membranowych z górnej pułki ustawionych na stelażu z wysięgnikiem w systemie decca tree i mamy genialną przestrzeń i nie spieprzony dźwiek kolejnymi urządzeniami miksującymi!!!

 

Wystarczy posłuchać starszych nagrań płytowych Deccy z lat 60-80 i kapcie spadają. Do dobrego dżwieku nie trzeba zarąbistych urządzeń miksujących trzeba tylko dać porządne mikrofony.

rofonu

W obecnych czasach gdy piosenkarze nie umieją śpiewać i muszą z braku nie opanowania nośności emisji całować sitko mikrofonu decca tree jest faktycznie utrapieniem :)

 

 

 

Zawsze się zastanawiałem jak z Thieli z membraną bierną taki robiony tą membraną dodatkowy bas może mieć coś wspólnego z High endem?

Rafałku, już Ci kiedyś mówiłem do czego nadają się wielkomembranowe mikrofony, świetne naszyjniki, mikrofon wielkomembranowy ma ciężką membranę, wąskie pasmo przenoszenia i kiepską odpowiedź impulsowa i nie nadaje się do stereofonii, tylko małomembranowy szerokopasmowy mikrofon może poradzić sobie z kazdym transjentem i tym ze skrzypiec i z rockowej perkusji

 

Mógłbyś, swoje przemyślenia zamieszczać gdzieś indziej,bo szczerze mówiąc przynudzałeś w analogowej zakładce,

a teraz niestety przeniosłeś się tutaj,i smęcisz dalej.

Stefek bardzo Cie przepraszam może zgłoś to Sly'owi zeby mnie zbanował?

[stefek]

zeby mnie zbanował?

 

Męczący jesteś,to może i do tego dojdzie.

[purple2]

Męczący jesteś,to może i do tego dojdzie.

powodzenia, pozdrawiam

[ASURA]

Rafałku, już Ci kiedyś mówiłem do czego nadają się wielkomembranowe mikrofony, świetne naszyjniki, mikrofon wielkomembranowy ma ciężką membranę, wąskie pasmo przenoszenia i kiepską odpowiedź impulsowa i nie nadaje się do stereofonii,

Purpelku membrana o grubości 1 mikrona nie ma dużej masy ale taki mikrofon kosztuje ok 20kzł sztuka. Ale widzę że nie masz doświadczenia praktycznego z mikrofonami bo i skąd? jest ich w kraju bardzo mało. Tyrknij do Marcina Borsa może ci pożyczy lub zaprosi? to posłuchasz co i jak w tym High Endzie mikrofonowym chodzi.

[sly30]

Ciągle o tych mikrofonach. Już rzygać się od tego chce.

[ASURA]

Ciągle o tych mikrofonach. Już rzygać się od tego chce.

 

Ciągle o tym dobrym dźwięku którego nie ma; już się rzygać chce ;)

[chochla]

Nikt nie kwestionuje doświadczenia i wiedzy, lecz sposób jej wyrażania i wybitnie lekceważący stosunek do innych userów... Przy czym jakby te wszystkie posty tak wycisnąć jak cytrynę to okazałoby się, że tej wiedzy to tam niespecjalnie dużo jest.

Poza tym w audio nie ma uniwersalnej recepty na dobry dźwięk, a już tym bardziej na ten jeden, absolutnie najlepszy. Poza tym trzeba zachować jakąś konsekwencję w ocenach. Posiadając skądinąd bardzo dobre Thiele 3.7 na metalowych przetwornikach a jednocześnie krytykując stosowane przez Harpię analogiczne rozwiązania (metal) coś się w tym rozumowaniu kupy nie trzyma...

 

Tomkly,

W zakładce Hi End pojawiła się ostatnio masa ludzi która nie ma pojęcia o hi endzie z racji ubogich środków jakimi dysponują. Powinniście doceniać ludzi którzy mają doświadczenie realne w tej materii. Forma przekazu SA rzeczywiście jest bardzo protekcjonalna i swoją dużą wiedzę "cedzi" z umiarkowaniem ale jest to wiedza cenna, bo nie jest to wiedza z netu, audio szołów, skorumpowanej prasy branżowej tylko realnego obcowania w swoim własnym pomieszczeniu, poza tym facet dla udowodnienia racji gotowy jest na konfrontację u siebie jak już coś go zainteresuje, ale chętni zaraz wymiękkają. Do formy przekazu SA należy podejść na luzie, przestańcie się tak wszyscy nadymać. Szkoła krakowska dźwięku a warszawska szkoła? Może i są takie, ale najważniejsze jest to, byście dzielili się doświadczeniem bo po to jest właśnie to forum. Forumowiczów z kasą których stać na prawdziwy hi end jest już i tak niewielu a wy dodatkowo filtrujecie i pozostaną same plewy potakujące wszystkim w około.

[ASURA]

Mareczku, myślę, że naukowcy typu prof Czyżewski prof Kulka mogą cos więcej powiedzieć o dźwieku niż tacy naćpani producenci jak Anderson lub Eicher?

 

Jedni są dobry w teorii a inni lepiej robią praktykę i co im zrobisz?

[stefek]

.

[ASURA]

W zakładce Hi End pojawiła się ostatnio masa ludzi która nie ma pojęcia o hi endzie

Tak szczególnie po 2006 roku.

 

Takie kolejne generalizowanie kolego Chochla

[pmcomp]

Do formy przekazu SA należy podejść na luzie, przestańcie się tak wszyscy nadymać.

 

Do dźwięku prezentowanego tamże również. Ja podchodzę z baaaardzo dużym luzem.

Gdyby dźwięk był chociaż w połowie tak dobry jak ego właściciela ...

 

Pozdro

[purple2]

Ciągle o tych mikrofonach. Już rzygać się od tego chce.

Sly nie gniewaj się ale to nie mixer ale mikrofon jest sercem studia nagrań, a to właśnie nagranie studyjne determinuje jakość odsłuchu w naszych systemach

[stary audiofil]

Tomkly,

W zakładce Hi End pojawiła się ostatnio masa ludzi która nie ma pojęcia o hi endzie z racji ubogich środków jakimi dysponują. Powinniście doceniać ludzi którzy mają doświadczenie realne w tej materii. Forma przekazu SA rzeczywiście jest bardzo protekcjonalna i swoją dużą wiedzę "cedzi" z umiarkowaniem ale jest to wiedza cenna, bo nie jest to wiedza z netu, audio szołów, skorumpowanej prasy branżowej tylko realnego obcowania w swoim własnym pomieszczeniu, poza tym facet dla udowodnienia racji gotowy jest na konfrontację u siebie jak już coś go zainteresuje, ale chętni zaraz wymiękkają. Do formy przekazu SA należy podejść na luzie, przestańcie się tak wszyscy nadymać. Szkoła krakowska dźwięku a warszawska szkoła? Może i są takie, ale najważniejsze jest to, byście dzielili się doświadczeniem bo po to jest właśnie to forum. Forumowiczów z kasą których stać na prawdziwy hi end jest już i tak niewielu a wy dodatkowo filtrujecie i pozostaną same plewy potakujące wszystkim w około.

 

W audio wszyscy by chcieli wiedzę agresywnie brać warząchwiami i chochlami))..............a tu trza umiaru i stopniować napięcie.

[sly30]

Sly nie gniewaj się ale to nie mixer ale mikrofon jest sercem studia nagrań, a to właśnie nagranie studyjne determinuje jakość odsłuchu w naszych systemach

 

Pisałeś to już 1000x. To przestań truć dupę, załóż studio nagrań i pokaż innym jak należy to robić.

[purple2]

Purpelku membrana o grubości 1 mikrona nie ma dużej masy ale taki mikrofon kosztuje ok 20kzł sztuka. Ale widzę że nie masz doświadczenia praktycznego z mikrofonami bo i skąd? jest ich w kraju bardzo mało. Tyrknij do Marcina Borsa może ci pożyczy lub zaprosi? to posłuchasz co i jak w tym High Endzie mikrofonowym chodzi.

Rafalku, właśnie dla fali akustycznej a dokładniej dla jej zbocza narastającego ma o wiele wiekszą masę niż 0,5 calowa a nawet 0,25 calowa i to słychać bo stereofonia komercyjna zawiera się w obszarze między kolumnami a powinna być dookólna, wszystko zależy od tego czy w sygnale są zawarte efekty fazowe rzędu 10 mikrosekund

[pmcomp]

No nie ma. Słuchałem ich kilka razy i basu nie ma. Też mnie to dziwiło. Trudno mowić o jego jakosci bo go...nie ma... :-)

 

Jeśli piszecie o Thiel CS 3.7 to nie wypowiem się bo nie słuchałem nigdy u siebie. Słuchałem tylko u SA i kilkukrotnie u swojego sąsiada. U SA było napędzane lampą i o dźwieku się wypowiadałem, powtarzac nie zamierzam. Mój sąsiad ma cały zestaw oparty na klockach Mc Intosha. Jest nieźle.

 

Natomiast ich poprzednika czyli Thiel CS 3.6 miałem u siebie 5 lat.

Jeden z najlepszych basów jakie słyszałem ale ... trzeba go napędzić porządną elektrownią. Krell sie nadawał.

 

Pozdro

[ASURA]

Rafalku, właśnie dla fali akustycznej a dokładniej dla jej zbocza narastającego ma o wiele wiekszą masę niż 0,5 calowa a nawet 0,25 calowa

 

Purpelku mniejsze mikrofony nie mają tak cienkiej membrany jak te topowe wielkoformatowe i dla tego dużo im nie pomoże jak masę membrany maja wiele razy większą. Poszukaj, Poczytaj! polecam dokształcanie :)