Audio Show 2015

[bubusia]

Jak TADy grały na tym systemie Naima - barwnie i soczyście to ja wysiadam - chamski, szorstki, suchy dźwięk - dramat

 

Czy kolega tam byl, ja np bylem dosyc krotko, ale bylo wyjatkowo barwnie i soczyscie, jak nie z naima

[marslo]

I znowu spór o preferencje co do jakże odmiennych rodzajów dźwięku....

Mnie przekonywały najbardziej tuby w Destination a najmniej te co tak się podobały Marslo...

Ale może trafiłem na złe realizacje, chociaż byli Floydzi z The Wall i to do mnie zupełnie nie trafiało....(sposób odtwarzania dźwięku, a nie muzyka, oczywiście)

 

To jakies nieporozumienie jest, pisalem ,ze mi sie generalnie wszystkie zestawy tubowe podobaly.

Prezentacja Destination Audio byla u mnie na 3 cim miejscu po Blumenhofer i Autotech . Ucialem sobie pogawedke z konstruktorem DA.

Kazda inna, z kazdej roznymi zabiegami zrobilbym dzwiek ,ktory moglby u mnie byc na dlugo.

Dla mnie podstawa dobrego dzwieku to tuba i lampa, najlepiej SET, ale sprawdze niedlugo co daje ta dzielonka z Szamotul z moimi Avantgardami.

[twonk]

Mnie tam się na dłuższą metę żadne tuby nie podobają, ale nie odsądzam od czci i wiary tych, którzy je lubią. Owszem, sam chętnie "strzelę sobie w ucho" z tuby - przez 10-15 minut, ale to wszystko. Najmniej podbarwione wydały mi się Everesty JBL-a. Było słychać, że za tą konstrukcją stał sztab specjalistów i zaawansowane modelowanie. Podbarwień nie było, ale samej barwy też niewiele. Być może przez Marka Levinsona...

[sly30]

Mam tak samo. Co do JBL to zestawienie z ML daje właśnie taki wyczynowy, ale bezbarwny dźwięk.

[marslo]

Mnie tam się na dłuższą metę żadne tuby nie podobają, ale nie odsądzam od czci i wiary tych, którzy je lubią. Owszem, sam chętnie "strzelę sobie w ucho" z tuby - przez 10-15 minut, ale to wszystko. Najmniej podbarwione wydały mi się Everesty JBL-a. Było słychać, że za tą konstrukcją stał sztab specjalistów i zaawansowane modelowanie. Podbarwień nie było, ale samej barwy też niewiele. Być może przez Marka Levinsona...

Rozumiem osoby, ktore tub nie lubia, swiat jest pelen dziwakow :)

Pozwalam sobie na zart , bosmy sie poznali w realu i mam nadzieje, ze kolega mi wybaczy , odnosze sie z pelna sympatia.

Ja jestem dla Ciebie zapewne dziwakiem, ktoremu tuby sie podobaja:)

Co do ML - zgoda.

[Stasiop]

Rozumiem osoby, ktore tub nie lubia, swiat jest pelen dziwakow :)

Tak swiat jest pelen dziwakow, tu sie ZGODZE!

 

Blumenhofery graly na 30-40% swoich mozliwosci, z Einsteinem i Air Force One to jest dopiero czad!

[jar1]

ok, rozumiem i po prostu mam inne zdanie na ten temat,

głośniki owszem ale elektronika (a najbardziej pre) również odpowiada za scenę

Zdecydowanie tak. Wielokrotnie to słyszałem, gdy w tym samym pomieszczeniu, na tych samych kolumnach podpięty został inny element toru audio.

 

Rozumiem osoby, ktore tub nie lubia, swiat jest pelen dziwakow :)

Tuby to dziwactwo. Wiem, ze może sie podobać :)

[twonk]

>marslo

Dałbym się pokroić, żeby rozmaitych takich dziwaków jak m.in. Ty czy ja było jak najwięcej. ;-) Dopóki nikt nikogo nie nawraca na jedynie słuszną drogę - jest dobrze. ;-)

[sly30]

Teraz przez 4 lata trzeba uważać co się mówi i pisze!!... :-) Temat nawracania również...wraca!!... :-)

[xsnailx]

Byłem w sobote i w niedziele (niestety tylko na stadionie). Moj typ to w/w blumenhofer acoustics - mimo ze i tak pewnie pokoj je ograniczał. Ale napewno będe chcial je przetestowac w innych warunkach

[marslo]

Teraz przez 4 lata trzeba uważać co się mówi i pisze!!... :-) Temat nawracania również...wraca!!... :-)

Myslalem o Tobie, jak sluchalem .... Focali :) Kotka Ci na pocieche wyslalem, widziales ?

BTW gadalismy o Tobie z tomklym, chyba miales w piatek wieczorem uszy czerwone .

[piano]

Myslalem o Tobie, jak sluchalem .... Focali :)

.., no proszę Pana, pal licho te tuby, ale to już jest dziwactwo pełną gębą! :)

[Stasiop]

Piano, kolejny raz przekonalem sie ze jakbym mial kupowac glosniki to tylko cos z MBL-a, podlaczone to bylo pod serie Corona, czyli przetwornice, te glosniki sa tak wierne ze nawet te przetworniczki idzie uslyszec na tych glosnikach. Nie ma lepszych glosnikow tak sadze. Ale do zrozumienia tych glosnikow trzeba dojrzec i posluchac na kilku zestawieniach.

[piano]

Piano, kolejny raz przekonalem sie ze jakbym mial kupowac glosniki to tylko cos z MBL-a,

Ja przekonany jestem o tym już od 6-ciu lat:) ale to droga droga :) i wymagająca droga. Wobec czego, niektórzy wybierają inne drogi, np. na skróty.

[Stasiop]

Ja przekonany jestem o tym już od 6-ciu lat:) ale to droga droga :) i wymagająca droga. Wobec czego, niektórzy wybierają inne drogi, np. na skróty.

A jak to powiadaja, kto droge prostuje, ten w domu nie nocuje! ;)

[stary audiofil]

Też byłem na tegorocznym audiovideoshow.

Wrazenia zachowam dla siebie.

Ogólnie dzwiekowo dość slabo poza wyjatkami.

W Sobieskim najlepszy dzwięk to Nautilus czyli integra octave na kt150,cd accu kolumny dynaudio.

Nietega minę mial też Pan Kazuyo Kiuchi.....czy domyślacie sie dlaczego?

Natomiast na Narodowym elektronika epsilon i kolumny giya swobodne naturalne granie.

Grobel audio ze starym revoxem także rewelacja.

Destination audio tez bardzo dobrze-chociaz ciut za głosno,a to są kolumny do metrażu min. 80 metrów.

Wielka sciema to zeta-zero kolumny mogą być nawet niezłe,ale jak ktoś jest specjalista od kolumn,wzmakow i kabli....to jest czarownikiem lub bucem)

Mac i triangle za 212000 grało jak na polu gdzies tam)......czyli u sasiada.

[Stasiop]

Natomiast na Naodowym elektronika epsilon i kolumny giya swobodne naturalne granie.

Ta elektronika potrafi zdecydowanie lepiej zagrac niz w Warszawie

 

Stary a co powiesz o systemie ktory prezentowal Audio Fast czyli DCS?

 

Nietega minę mial też Pan Kazuyo Kiuchi.....czy domyślacie sie dlaczego?

Ten system potrafi nawet zagrac raz slyszalem nawet, ale to co bylo w Wa-wie to jak herbatka w Marakeszu pita na rynku 90% cukru 10% wody.

[stary audiofil]

Zostalem wyściskany przez kolegów z Nautiliusa .........za prawdziwe pisanie,a nie za opowiadanie bajek jak to czyni Pan ktory mnie ignoruje!!!

Chyba jest on zdecydowanie inaczej słyszący a także posiada slabość do Ayona i Lampizatora oraz menażerii kablowej.

[dekoracja]

 

 

Czy kolega tam byl, ja np bylem dosyc krotko, ale bylo wyjatkowo barwnie i soczyscie, jak nie z naima

 

Jeżu święty! Jakiego ty naim'a w życiu słyszałeś, co grał bezbarwnie i mało soczyście?! Świat się kończy poważnie.

[Gość NEWNEW]

Wielka sciema to zeta-zero kolumny mogą być nawet niezłe

 

Strasznie nierówne. Znakomicie odtworzyły muzykę organową dokładnie Toccatę i fugę d-moll, całkiem nieźle Cztery pory roku natomiast na wokalu Adele wywróciły się kompletnie.

[piano]

Tomkly,

 

Masz na myśli Orbital 360?

[Stasiop]

Strasznie nierówne. Znakomicie odtworzyły muzykę organową dokładnie Toccatę i fugę d-moll, całkiem nieźle Cztery pory roku natomiast na wokalu Adele wywróciły się kompletnie.

Kolumny moga byc nawet dobre, chociaz brzydkie na maksa, elektronike ma do bani!

[Bona68]

W Sobieskim najlepszy dzwięk to Nautilus czyli integra octave na kt150,cd accu kolumny dynaudio.

Też tak uważam i dodałbym jeszcze dwie, trzy prezentacje na podobnym poziomie.

[misiomor]

Boję się że audio stało się już tylko hobby dla snobów. Nie wiem dlaczego tak się stało.

Ludzie słuchają kiepskiego popu i rapu z telefonów. Skupiają się na teledyskach i ocenach w sieci. Mało kto słucha muzyki dawnej, klasyki, rocka progresywnego czy jazzu. Są to zamiłowania rzadkie. Może czasy są takie że jak coś jest rzadkie - to jest elitarne. A za elitarność i przynależność do "elity" - trzeba płacić . Z tymi cenami stereo nie trafi "pod strzechy."

Mam wrażenie że hobby audiofilskie pozwala niektórym ludziom "być jakimś". Mam wrażenie że ludzie mają teraz problem z własną tożsamością i próbują być "jacyś". Chcą przynależeć do czegoś elitarnego co ich określa. Audiofilia chyba stała się czymś takim, co pozwala komuś się określić w odpowiednim kontekście kulturowym. I chyba tylko za to się płaci te chore pieniądze.

Ja to pier...

Problem w tym, że nawet dystrybutorzy mocno ekskluzywnego sprzętu puszczali na nim radiową sieczkę. Na prośbę o coś z klasyki czy dawnej potrafili reagować nerwowo, że niby im to klientów wypłoszy.

 

Wizja solidnego sprzętu trafiającego pod strzechy jest atrakcyjna, jednak zupełnie nierealna, ze względu na WAF, sąsiadów przez ścianę a nade wszystko niestety łatwość obsługi formatów cyfrowych. Kiedyś człowiek unikał przewijania taśmy czy kasety, bo to była operacja nieobojętna dla nośnika, i trudno było trafić na właściwy moment nagrania. Podobnie z vinylem, gdzie wybór ścieżki wiązał się z wysiłkiem jak i groźbą uszkodzenia płyty. Wtedy słuchacz był niejako zmuszony do słuchania z należytą atencją. Dziś skacze po playlistach, i nawet nie chce mu się porządnie wejść w dzieło muzyczne. Idealne środowisko dla wypierania pieniądza lepszego przez gorszy, i produkcji seryjnej (z niskimi kosztami) tylko sprzętu najtańszego, podczas gdy lepszy został zepchnięty do manufaktur, które tanie z definicji być nie mogą.

 

Jest jeszcze więcej przyczyn tego stanu rzeczy (które się zresztą nawzajem napędzają) - np. niewiedza konsumentów że w ogóle można lepiej, i co się naprawdę liczy, potem słuchają jakiegoś mega przecenionego pokazu niekompetencji konstruktorskiej i utwierdzają się w przekonaniu że audio jest do luftu.

[jello]

No proszę, Zeta Zero trudny materiał klasyczny odtwarzają bez problemu a poczciwej Adele już nie. Cuda jakieś...

[bubusia]

Jeżu święty! Jakiego ty naim'a w życiu słyszałeś, co grał bezbarwnie i mało soczyście?! Świat się kończy poważnie.

 

Wlasciwie to nie mam doswiadczenia z naimem, a to co slyszalem wydawalo sie zawsze b. motoryczne, barwa jakos nie przykuwala, ale moge sie mylic

[jaś]

1. Sprzęt audio kupuje się już bardziej oczami niż uszami.

2. Ceny sprzętu stereo odleciały w kosmos.

Audio to w dużej mierze snobizm , niezrozumiały dla ludzi z poza tego kręgu , sztuka jest umieć do tego się przyznać

[Gość NEWNEW]

Masz na myśli Orbital 360?

 

Tak.

 

Zeta 0 trudny materiał klasyczny odtwarzają bez problemu a poczciwej Adele już nie. Cuda jakieś...

 

Fantastycznie oddały skalę brzmienia orkiestry, zejście na basie też znakomite, natomiast wątpliwości budzi prawdziwość barw. Wokal był osuszony, szczupły i taki zduszony. Widać jest jakiś problem w zakresie średnicy.

[jello]

Nie słuchałem Orbitali ale przez ostatnie parę wystaw wstecz, prezentacje Zeta Zero to zawsze była bombastyczna kaszana z monstrualnym, rozdętym basem.

[Gość NEWNEW]

Dodam że potencjał tkwiący w tych kolumnach jest ogromny, tylko trzeba by jeszcze dokonać ostatecznego szlifu, prawdopodobnie przestrojenia zwrotnic. Rozmawiałem podczas prezentacji z Tomkiem, mówił że tam się da dokonać korekcji samego modułu basowego. Dla mnie basu w tym pokoju było nieco za dużo, być może jego dominacja powodowała inne problemy w percepcji dźwięku całości systemu. Poza tym prezentacja przygotowana perfekcyjnie, wrażenia wizualne potęgowały monstrualność dźwięku. Gratulacje dla Tomka za pomysł.