Skocz do zawartości
IGNORED

Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :)


Rekomendowane odpowiedzi

ja bym proponował, żeby jeden z drugim przeprosił za kłamstwa wklejane tu przez tyle stron wcześniej.

 

 

Na koniec podrzucony link zaorał wszystkie kłamstwa i insynuacje, więc różnym doktorom zostało wklejanie zdjęć chorego chłopaka z puszką i prześmiewczych wierszyków.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

...ta darowana przez nas zlotowka to tylko ma uciszyc nasze sumienie i nic poza tym ...tylko tyle..........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................az tyle

Ale będą na siłę udowadniać że jesteś żałosny,zawistny,chamski, będą tupać nóżkami i zaprzeczać rzeczywistości.................

W końcu z tej bezsilności mocni w grupie Cię dopadną!!!!!! ( nikt nie będzie pamiętał kto pierwszy rzucił kamieniem )

W najlepszym razie wylądujesz w psychiatryku jako "inny" jak mój bohater avatar z tego tygodnia Peer Gynt.

Ibsen jednak miał rację i tutaj by się zgodził z Lisem

Uważaj Dottore ta droga jest kręta a oni nie chcą łykać tej czerwonej tabletki.................czy są głupsi czy po prostu lepiej się dopasowali do rzeczywistości??

Dobranoc..........................

 

 

Tiaaaaaaa... nie mam się za chamskiego, zawistnego czy żałosnego osobnika.

Co mnie wyróżnia w tym stadzie baranów to niewątpliwie cynizm. Cynizm, którego z wiekiem i życiowym doświadczeniem mi przybywa... prawdę powiedziawszy, to jestem tylko o krok od nihilizmu.

Bo w nic już prawie nie wierzę i prawie nikomu nie ufam. Na zaufanie trzeba sobie bowiem zasłużyć a przeważająca liczba mieszkańców tego globu - nie zasługuje.

Są na świecie dobrzy ludzie i są też czyste idee, ale jest ich przerażająco mało. Przerażająco.

Cynizm popchnął mnie w kierunku analizy - zawsze za niby oczywistymi faktami szukam drugiego dna, ukrytych prawdziwych intencji. Proszę nie mylić tego z podejrzliwością czy paranoją.

Życie otóż nauczyło mnie że NIC, ABSOLUTNIE NIC nie jest takie, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Publiczny wizerunek spraw i ludzi ma się nijak do ich rzeczywistego wizerunku. A głoszone publicznie intencje nie odpowiadają rzeczywistym zamiarom. Nigdy.

To nie jest sztuka - wiedzieć jak jest... o tym poinformuje Max Kolonko ;). Sztuką jest wiedzieć DLACZEGO tak jest.

Nie wolno patrzeć na rzeczywistość oczami naiwnego dziecka i po prostu przyjmować ją do wiadomości.

Rzeczywistość to nie pogoda - rzeczywistość wokół nas JEST KSZTAŁTOWANA PRZEZ LUDZI.

Trzeba więc wiedzieć, kto ją kształtuje i dlaczego w ten sposób.

I proszę nie mylić cynizmu ze zgorzknieniem. To jest ZDROWY cynizm, pozwalający nam uniknąć wielu życiowych pułapek.

To właśnie ja w tym stadzie szczęśliwych baranów, będę pierwszym, który ujrzy drogowskaz z napisem: DO RZEŹNI.

Widzę go zresztą już od dawna...

Wierzycie, w co wam każą wierzyć, cieszycie się pozorami wolności. Czy naprawdę macie jakikolwiek wybór? Nie! Nie jesteście wolni, nie jesteście panami swojego losu, robicie dokładnie to co wam każą, realizujecie podstawione wam cele i wierzycie w podstawione wam idee. Najlepsze jest to, że nawet tego nie czujecie...

Zacznijcie w końcu pytać: DLACZEGO?

To może was uratować. Bo jak na razie to kierunek waszego marszu jest w 100% zgodny z tym drogowskazem.

Do rzeźni...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

A dlaczego mam wspolczuc Korze a nie mojej sasiadce chociazby??????????????????????????????????????

Edytowane przez Arek__45
Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Bo SWIAT ...TO JEST ....taki big brother............................kasa jest niczymmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.........................

 

.........poczytajcie jak Jezus ............................placil podatki........

Bo SWIAT ...TO JEST ....taki big brother.

 

zmiksowany z Matrixem... :)

Tam był taki jeden, który się obudził - i wcale mu się to nie podobało.

Wolał wrócić w Matrix i niczego nie pamiętać.

Kto pojmie wymowę tej sceny ten długo nie zaśnie spokojnie.

Otóż: ludzie nie chcą znać prawdy!

Po prostu nie chcą.

Wygodniej jest przetwarzać dostarczony nam strumień informacji, żuć tą medialną papkę.

A telewizory są dzisiaj tak skonstruowane, że nigdy nie wyskoczy na nich napis: PUK PUK...

 

Matrix%2B%288%29.jpg

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Tak najzwyczajniej w świecie nie wierzę, że można być aż do tego stopnia złym i zawistym człowiekiem. Nie mieści mi się w głowie to co czytam. Obrzydliwe i żałosne. To są ci prawdziwi Polacy i katolicy? Coś chyba poszło nie tak.

KNOCK, KNOCK...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Zanim zaśniesz - poczytaj...

KNOCK KNOCK!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ja bym proponował, żeby jeden z drugim przeprosił za kłamstwa wklejane tu przez tyle stron wcześniej.

 

 

Na koniec podrzucony link zaorał wszystkie kłamstwa i insynuacje, więc różnym doktorom zostało wklejanie zdjęć chorego chłopaka z puszką i prześmiewczych wierszyków.

 

Tobie również polecam link do wyliczeń Matki Kurki.

Skuteczność WOŚP oblicza się tam na nieco ponad 50%. Nie 92%.

Umiesz liczyć - policz sam. Wszystkie dane są publicznie dostępne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

No to po co się odzywasz? Tematu nie znasz? Zgubiłeś się? :-)

Nie pogubiłem się. Po prostu trzymam się tego, co już tu kiedyś napisałem. Na tym etapie nie interesują mnie (więc i nie zgłębiam) czyjeś pomówienia o coś. Będa dowody, będzie inna rozmowa.

Wielu dyrektorów szpitali przyznaje, że działają głównie dzięki darom od WOŚP, bo zakupy za państwową kasę, to robili ostatnio jakieś dwadzieścia lat temu. Rozdrażnienie Owsiaka też jest jak najbardziej zrozumiałe. Dowalanie innym jest u nas sportem narodowym. Facet odwala naprawdę dobrą robotę. Nikomu na siłę nie zabiera, składki zbierane są dobrowolnie, jeśli komuś to nie odpowiada, to niech mu nie daje. Wcale nie trzeba odkrywać Ameryki na nowo.

Edytowane przez DeeS

Wielka Orkiestra w polskim piekle

Pan Semka w Trójce, zagadnięty o powody dla których działalność Fundacji Jerzego Owsiaka podzieliła społeczeństwo wygłosił opinię, że – mianowicie – są powody! Jako przedstawiciel opcji która ma Owsiakowi za złe, stwierdził:

Skomentuj3 dni temu•aktualizowany 3 dni temu

- po pierwsze, że redaktor prowadzący tę rozmowę “nie zauważa działalności Caritasu”

- po drugie, że Jerzy Owsiak wkroczył w sferę polityki bo w którejś wypowiedzi zapowiadał, że będzie ostro bronić Lecha Wałęsę przed zniesławiającymi atakami oraz wyraził się niepochlebnie o działalności Antoniego Macierewicza. Wobec tego “nie ma się co dziwić, że Jerzy Owsiak może być nielubiany”

 

Myślałem, że się chyba rano nie dobudziłem, bo prawicowy komentator w tak rozczulająco prosty sposób wykładający reguły czarnego PR stosowanego przez prawicę – to jednak niespodzianka.

 

Punkt o Caritasie bez związku, bo rozmowa miała dotyczyć powodów niechęci środowisk opozycyjnych do akcji Wielkiej Orkiestry. Wszyscy dostrzegamy, zauważamuy i szanujemy akcje Caritasu, tym bardziej dziwić może niechęć do innej akcji mobilizującej tysiące wolontariuszy w szczytnym celu.

 

Natomiast punkt drugi, to cios w szczękę. Piękny eufemizm – nielubiany”. Nie lubi Macierewicza, popiera Wałęsę to niech się nie dziwi, że będziemy występować przeciwko temu co robi. Nie ważne, że robi coś niesamowitego, jednoczy ludzi w dobrej sprawie, budzi aktywność i efektywnie, od lat, skutecznie pomaga ratować ludzkie życie i zdrowie. Ważne, że woli Wałęsę od Macierewicza więc można mu zarzucić np. kradzież. Więc zwalczać go, zniszczyć gada, bo nie nasz on ci jest tylko wraży!

 

Ohyda. Cyniczna, wredna ohyda. Polskie piekło.

Nic tylko uciekać, tylko trzeba uważać gdzie. Jak się źle trafi, na przykład do takiej Irlandii, to można napotkać... sami wiecie na co...

 

... jakieś koszmarne dno. ;)

efektywnie, od lat, skutecznie pomaga ratować ludzkie życie i zdrowie.

 

Efektywnie? Ejże! :)

Słowa "głośno" i "efektywnie" nie są synonimami.

Policzmy tę efektywność: deklarowane pieniądze (czyli te 98%) stanowią (UWAGA!) 0,05% ogólnego budżetu polskiego systemu opieki zdrowotnej (nie lubię określenia "służba zdrowia" - służbę to miała pani hrabina przed wojną).

Jeśli zaś ktoś uzna prawdziwość wyliczeń Matki Kurki to jest około 0,025% budżetu j.w.

Jako, że ludzie naprawdę nie rozumieją rzeczywistości, to posłużę się przykładem:

Zarabiasz 2500 zeta miesięcznie na rękę. Twój szef daje Ci w tym miesiącu podwyżkę w wysokości 1,25zł lub (wersja Matki Kurki) 0,63zł

Czy taka podwyżka jest dla Ciebie w jakimkolwiek stopniu EFEKTYWNA?

 

Nic tylko uciekać, tylko trzeba uważać gdzie. Jak się źle trafi, na przykład do takiej Irlandii, to można napotkać... sami wiecie na co...

... jakieś koszmarne dno. ;)

 

A znasz angielski? Jak znasz to mogę pomóc w znalezieniu dobrej roboty - znam kilka zmywaków ale trzeba po angielsku szprechać.

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To szprechac czy po angielsku? Nie pal tyle, bo juz chyba sam nie wiesz gdzie jestes.

 

Eee... czepiasz się. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Niektórzy to chyba naprawdę są nieuleczalnymi lemingami. Jakby żyli na innym świecie. Tutaj tzreba Żakowskiemu i spółce oddać chwałe, rozmiękczyli nieźle pseudointelektualistom mózgi. Tyle, ze dla mnie nadal jest troche dziwne , ze dorosli mężczyzni tutaj jakby zupelnie nie kumali kto i dzięki czemu jest redaktorem naczelnym, dziennikarzem, szefem firmy reklamowej itd. itp. ....

Wydaje sie , ze myślącemu człowiekowi wystarczynp. informacja, że szefami 'prywatnych' telewizji są lub byli agenci mający po kilka nazwisk i pseudonimów...

Piszę to jako człowiek, który nie głosował nigdy na PIS, PJN i inne tego typu żeby nie było :) Tak się tylko dziwie , ze tyle głupich na tym świecie, ale takimi chyba najlepiej się rządzi:)

To skutek celowego polaryzowania społeczeństwa. Widać wyraźnie, na czym polega realizacji starej maksymy "dziel i rządź". Nasi politycy to jedynie sterowane kukiełki przez prawdziwych "władców" tego świata. Przecież PO i PiS bez siebie by tak długo nie istaniały. Dawno odeszliby w stan niebytu bez tej nienawistnej, utrwalającej ich byt polaryzacji społeczeństwa.

Cos takiego, jak katastrofa Tu154 to był prawdziwy "cud" dla obu tych partyjek, a przede wszystkim dla interesów grup kapitałowych, mających dzieki temu zupełny spokój.

Edytowane przez jar1

Producenci podpasek mogą w spokoju realizować swoje niecne interesy.

 

A dlaczego mam wspolczuc Korze a nie mojej sasiadce chociazby??????????????????????????????????????

 

Masz tak skromne zasoby współczucia że nie wystarczy dla obydwu?

Jestem Europejczykiem.

 

Tiaaaaaaa... nie mam się za chamskiego, zawistnego czy żałosnego osobnika.

Co mnie wyróżnia w tym stadzie baranów to niewątpliwie cynizm. Cynizm, którego z wiekiem i życiowym doświadczeniem mi przybywa... prawdę powiedziawszy, to jestem tylko o krok od nihilizmu.

Bo w nic już prawie nie wierzę i prawie nikomu nie ufam. Na zaufanie trzeba sobie bowiem zasłużyć a przeważająca liczba mieszkańców tego globu - nie zasługuje.

Są na świecie dobrzy ludzie i są też czyste idee, ale jest ich przerażająco mało. Przerażająco.

Cynizm popchnął mnie w kierunku analizy - zawsze za niby oczywistymi faktami szukam drugiego dna, ukrytych prawdziwych intencji. Proszę nie mylić tego z podejrzliwością czy paranoją.

Życie otóż nauczyło mnie że NIC, ABSOLUTNIE NIC nie jest takie, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Publiczny wizerunek spraw i ludzi ma się nijak do ich rzeczywistego wizerunku. A głoszone publicznie intencje nie odpowiadają rzeczywistym zamiarom. Nigdy.

To nie jest sztuka - wiedzieć jak jest... o tym poinformuje Max Kolonko ;). Sztuką jest wiedzieć DLACZEGO tak jest.

Nie wolno patrzeć na rzeczywistość oczami naiwnego dziecka i po prostu przyjmować ją do wiadomości.

Rzeczywistość to nie pogoda - rzeczywistość wokół nas JEST KSZTAŁTOWANA PRZEZ LUDZI.

Trzeba więc wiedzieć, kto ją kształtuje i dlaczego w ten sposób.

I proszę nie mylić cynizmu ze zgorzknieniem. To jest ZDROWY cynizm, pozwalający nam uniknąć wielu życiowych pułapek.

To właśnie ja w tym stadzie szczęśliwych baranów, będę pierwszym, który ujrzy drogowskaz z napisem: DO RZEŹNI.

Widzę go zresztą już od dawna...

Wierzycie, w co wam każą wierzyć, cieszycie się pozorami wolności. Czy naprawdę macie jakikolwiek wybór? Nie! Nie jesteście wolni, nie jesteście panami swojego losu, robicie dokładnie to co wam każą, realizujecie podstawione wam cele i wierzycie w podstawione wam idee. Najlepsze jest to, że nawet tego nie czujecie...

Zacznijcie w końcu pytać: DLACZEGO?

To może was uratować. Bo jak na razie to kierunek waszego marszu jest w 100% zgodny z tym drogowskazem.

Do rzeźni...

 

Pięknie "moje obrazki" ubrałeś w słowa.

 

Dzięki Dottore

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

......

Faktycznie - nie do pojęcia.

Pierwszy raz na tej liście odkąd tu jestem byłem świadkiem ocenzurowania obrazków!

Ponieważ słoik był kontrowersyjny! :)

 

Napiszę to jeszcze raz, tym razem ostatni. Tobie to już wyjaśniłem na priva. Ale tym razem specjalnie na publiku żeby była jasność dla wszystkich.

 

Nie miałem ochoty i nadal nie mam, brać udziału w takich dyskusjach o charakterze politycznych jak te tutaj. Bo nie po to jestem na forum o tematyce audio, żeby babrać się w politycznym szambie. Zresztą widać to po moich dotychczasowych postach, że nigdy tego nie robiłem. Jako mod, mam obowiązek tu zaglądać i reagować na raporty.

 

Mamy tutaj sytuację, gdzie ktoś prowokacyjnymi wpisami zmusza mnie do udziału w tych dyskusjach, a następnie sprytnie łapie mnie za słówka, równie sprytnie wykorzystując fakt, że to nie moja bajka, nie moja tematyka. Robi to z wyrachowaniem, bo z jednej strony deklaruje że obdarza mnie zaufaniem, a zaraz obok insynuuje publicznie że kłamię.

 

Ten sam ktoś raprotuje posty, które sam sprowokował, bo wie że jako moderator zareaguję na nie. A po mojej reakcji zaraz to wykorzystuje krzycząc, że nawet moderacja popiera jego tezy, skoro zareagowała. A zaraz obok ponownie krzyczy, że jest wyjęty spod prawa, moderacja go nie chroni i można go kopać jak psa.

 

Ktoś tutaj zapytał wcześniej jaka jest moja definicja uporczywego trollingu. Ano dokładnie taka jak wyżej. Dla kogoś to jest zabijanie nudy, dla mnie to jest antagonizwanie użytkowników na forum audio, dla własnej zabawy i z nudów. I jak ktoś w ten sposób zabija nudę to proponuję rozważyć lepsze do tego miejsca, fora tabloidów czy innych portali dedykowanych. Ja nie zamierzam więcej dawać się wciągać w tak idiotyczne dyskusje, które dodatkowo uważam szkodliwe z punktu widzenia forum audio. Będę reagował adekwatnie do sytuacji jako moderator.

Edytowane przez SlawekR

Rewelacyjne wystąpienie Matki Kurki na procesie karnym przed sądem w Złotoryi, który wytoczył mu Owsiak.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Napiszę to jeszcze raz, tym razem ostatni. Tobie to już wyjaśniłem na priva. Ale tym razem specjalnie na publiku żeby była jasność dla wszystkich.

 

Nie miałem ochoty i nadal nie mam, brać udziału w takich dyskusjach o charakterze politycznych jak te tutaj. Bo nie po to jestem na forum o tematyce audio, żeby babrać się w politycznym szambie. Zresztą widać to po moich dotychczasowych postach, że nigdy tego nie robiłem. Jako mod, mam obowiązek tu zaglądać i reagować na raporty.

 

Mamy tutaj sytuację, gdzie ktoś prowokacyjnymi wpisami zmusza mnie do udziału w tych dyskusjach, a następnie sprytnie łapie mnie za słówka, równie sprytnie wykorzystując fakt, że to nie moja bajka, nie moja tematyka. Robi to z wyrachowaniem, bo z jednej strony deklaruje że obdarza mnie zaufaniem, a zaraz obok insynuuje publicznie że kłamię.

 

Ten sam ktoś raprotuje posty, które sam sprowokował, bo wie że jako moderator zareaguję na nie. A po mojej reakcji zaraz to wykorzystuje krzycząc, że nawet moderacja popiera jego tezy, skoro zareagowała. A zaraz obok ponownie krzyczy, że jest wyjęty spod prawa, moderacja go nie chroni i można go kopać jak psa.

 

Ktoś tutaj zapytał wcześniej jaka jest moja definicja uporczywego trollingu. Ano dokładnie taka jak wyżej. Dla kogoś to jest zabijanie nudy, dla mnie to jest antagonizwanie użytkowników na forum audio, dla własnej zabawy i z nudów. I jak ktoś w ten sposób zabija nudę to proponuję rozważyć lepsze do tego miejsca, fora tabloidów czy innych portali dedykowanych. Ja nie zamierzam więcej dawać się wciągać w tak idiotyczne dyskusje, które dodatkowo uważam szkodliwe z punktu widzenia forum audio. Będę reagował adekwatnie do sytuacji jako moderator.

 

Sławku, naprawdę bardzo Cię szanuję i cenię.

I przykro mi że masz jako mod akurat w tym temacie tyle roboty.

Ale tak się zastanawiam... po co to wszystko?

Tego się nie ogarnie - każdy okopał się na swoich pozycjach i przekonania jednej czy drugiej strony zmieni być może dopiero wynik procesu sądowego Owsiak vs. Matka Kurka, jaki toczy się akurat w Złotoryi.

Póki co - nie sądzę by jedna strona zdołała przekonać drugą co do słuszności swoich poglądów.

Masz rację, że teraz to tylko bezsensowne bicie piany, w dodatku na (mówiąc delikatnie) niezbyt wysokim poziomie.

Ale... od tego jest Bocznica! :)

Tu się dyskutuje tematy nie mające z audio nic wspólnego.

I dzięki temu wątki w działach głównych nie są zaśmiecone zbędnymi dygresjami.

Bocznica to taki wentyl bezpieczeństwa utrzymujący resztę forum w czystości, coś jak wycieraczka przed wejściem do domu.

 

Widzę rozwiązanie sprawy na 2 sposoby:

1/ Likwidacja Bocznicy - forum audio/video jest o audio/video a nie o tylnej części ciała Maryny - IMO złe wyjście, Bocznica się przydaje chroniąc fora główne przed wpisami i dygresjami nie na temat.

2/ Podwyższenie levelu interwencji moda na Bocznicy. Czyli mod nie ocenia dyskusji pod względem meritum/jego braku, zawartości, stopnia prowokacyjności wpisów (tu dopiero masz trudną robotę!) a interweniuje jedynie w przypadku oczywistego chamstwa typu steki wulgarnych wyzwisk puszczane w moim kierunku ostatnio.

Kilku miłych panów poszło sobie w związku z tym na urlop, za co jestem Szanownej Moderacji wdzięczny!

Zauważ, że w tej drugiej opcji odpada Ci kupa roboty - są jasno określone zasady (jak w Hyde Parku - wolno pisać wszystko, byle tylko bezpośrednio nie obrazić innych forumowiczów) i mod wkracza praktycznie tylko by interweniować po zgłoszeniach naruszenia regulaminu forum wysłanych przez użytkowników, którzy poczuli się obrażeni.

Co Ty na to?

PS: przepraszam, że nie odpisuję na priv ale sam przeniosłeś dyskusję na forum publiczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Tam , gzie są pieniądze , tam zawsze wkrada się chciwość i nieuczciwość , i o ile idee Caritasu , czy WOŚP są szczytne i chwalebne , o tyle niekoniecznie dotyczy to ludzi , którzy za nimi stoją , być może dla wielu z nich , jest to jedyny sposób na życie i zarobkowanie , dlatego doskonale rozumiem piewców i zwolenników oraz przeciwników i krytyków formy pomocy w/w instytucji/akcji , argumenty obu stron są równie przekonujące , co sama idea pomocy biednym , ale miast się kłócić , wspólnie się zastanówmy , dlaczego powołuje się instytucje charytatywne do walki z biedą , a nie wypracuje się mechanizmów w państwie polskim zapobiegających pauperyzacji społeczeństwa , dlaczego powołuje i utrzymuje się kosztownych pośredników w relacjach biedny-zamożny ?

 

Czy naprawdę potrzebujemy Caritasu / WOŚP , aby dostrzec biedę w naszym kraju ?

Piotr

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

"W 2012 r. Polska przekazała potrzebującym krajom w ramach oficjalnej pomocy rozwojowej 421 mln USD, czyli 1,37 mld zł - wynika z danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Jednak na tle innych państw europejskich wychodzimy na skąpca.

 

W przeliczeniu na mieszkańca, polski rząd przekazał w 2012 r. biedniejszym krajom na rozwój 11 USD. Dla porównania, statystyczny Szwajcar przekazał ponad 1,9 tys. USD, Szwed 1,5 tys. USD, a Holender 1,2 tys. USD. Nawet pogrążeni od kilku lat w dramatycznym kryzysie Grecy przekazują biedniejszym państwom po 80 USD."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Fajna Bryka ! Prawdziwa?

04963839796204356676.jpg

 

Nie to nie Owsiaka to Firmowa!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

W Irlandii ostatnio skandal z organizacją charytatywną www.crc.ie

Tutaj poszli już na bezczela.

Organizacja otrzymuje bezpośrednie wsparcie rządowe, tzw. granty. Mowa o naprawdę grubych milionach 16,2 mln € rocznie.

Oprocz tego CRC ma prawo zbierać kasę organizując zbiórki, loterie itp.

Tymczasem - na co idzie kasa:

 

- Former CRC chief Paul Kiely got a €742,000 pay-off when he quit. It was taken from public donations.

- Officials visited cities around the world including Vancouver, Orlando, Nashville, New Delhi and Buenos Aires on CRC funds.

- A credit card in the name of the CRC medical devices made payments to staff in the hospital.

- CRC was planning study days for staff in Slovenia, Norway, Spain, Portugal, France, Malta.

 

Tutaj cały artykuł - polecam lekturę bo to naprawdę megaprzekręt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czego nie ma w artykule:

członkowie zarządu brali sobie z zebranej kasy po ok 200 tys € rocznie jako dodatek (!!!) do swoich i tak bardzo wysokich szpitalnych dyrektorskich pensji. Razem kasowali ok. 340 tys € rocznie na łeb. Można żyć. Ale większość tej kasy pochodziła z fundacji dobroczynnej. Zapłacili ją wspierający fundację bądź rząd IRL w corocznym grancie.

Całe towarzycho było na stopie towarzyskiej z byłym premierem IRL Bertie Ahernem.

 

hłopak na zdjęciach w artykule cierpi na ataksję móżdżkową Friedricha. Nieuleczane schorzenie neurologiczne. Firma "dobroczynna" którą stać na wypłatę... 740 tys € dla odchodzącego prezesa nie miała na mikrobus, żeby odwieźć chłopaka po terapii zajęciowej. Wracał więc zwykłym autobusem i gdy przesiadał się na Talbot Street został pobity i obrabowany nawet z ubrania(!!!) przez trzech narkomanów.

No i matka chłopaka mówi, że teraz siedzi on w domu, boi się wychylić nosa z pokoju, stracił resztki samodzielności, którą miał.

I przeklina - słusznie - zarząd fundacji "dobroczynnej".

Na pocieszenie - w sprawę wkracza już policja, będzie śledztwo i procesy. Przy stopniu jawności jaki jest w IRL - dziennikarze nie popuszczą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

A znasz angielski? Jak znasz to mogę pomóc w znalezieniu dobrej roboty - znam kilka zmywaków ale trzeba po angielsku szprechać.

 

Dziękuję, ale na szczęście mam co robić.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Moze cos z mojego szpitala.....od ponad 40 lat istnieje w szpitalu kafejaka prowadzona przez wolontariuszy, przewaznie emerytow ..caly dochod co roku przekazuja szpitalowi sami nie biora ani grosza ..przez 40 lat oddali ok 1 mln funtow....tymczasem poprzedni dyrektor szpitala przez caly rok 2012 odebral 1,8 mln wynagrodzenia za swoje osiagniecia zostal .......zwolniony...obecny dyrektor zarabia ...polowe tej kwoty rocznie ....premier uk 142 500 GBP rocznie....

Nie pogubiłem się. Po prostu trzymam się tego, co już tu kiedyś napisałem. Na tym etapie nie interesują mnie (więc i nie zgłębiam) czyjeś pomówienia o coś. Będa dowody, będzie inna rozmowa.

Komplet materiałów właśnie dotarł z Dominikany, więc szansa jest, natomiast akta dotyczące biskupa nigdy nie dotrą do Polski, tak więc choćbyś chciał, nie dowiesz się i nie będzie żadnej rozmowy. Ot taki myk.

 

- po pierwsze, że redaktor prowadzący tę rozmowę “nie zauważa działalności Caritasu”

- po drugie, że Jerzy Owsiak wkroczył w sferę polityki bo w którejś wypowiedzi zapowiadał, że będzie ostro bronić

I to by pokrótce wszystko tłumaczyło. Medialny atak na wicePISesa Antoniego nigdy nie pozostanie bez echa, gość wypruje z siebie ostatnie żywe flaki, a nie odpuści. A że można na tym samym ogniu nienawiści upiec dwie pieczenie, czyli uratować zyski Caritasu? Praktycznie mamy sprawę już wyjaśnioną.

 

Niech dołączy się jeszcze do tej ekipy nadśledcza Kempa, z bratniej partii, która za nasze pieniądze pobiera nauki o gender na Malezji, będziemy mieli atomowe uderzenie. A że baba nie zna angielskiego, to już mniej ważna sprawa. Ważne, że kasę ma z budżetu, bardzo chce i wie gdzie lecieć. Centra handlowe są wszędzie.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.