Skocz do zawartości
IGNORED

Nowe na forum czyli mistrzowie lansu za wszelką cenę


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Tak w kwestii tematu...a chwalenie się wielkim doświadczeniem w audio i klockami za chore sumy to nie jest tytuł wątku...?

Kto z naszych Szanownych forumowych guru słuchał ostatnio coś z półki cenowej poniżej Swojego zarozumiałego nosa...

I żeby nie było ... Nie bronię żadnych trolli ... Sam jestem audiofilem, nałogowym słuchaczem dźwięków, czy jak to zwał...a mam sprzęt z niskiej półki...a gra o wiele wiele lepiej niż kosztuje...

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tak w kwestii tematu...a chwalenie się wielkim doświadczeniem w audio i klockami za chore sumy to nie jest tytuł wątku...?

Kto z naszych Szanownych forumowych guru słuchał ostatnio coś z półki cenowej poniżej Swojego zarozumiałego nosa...

I żeby nie było ... Nie bronię żadnych trolli ... Sam jestem audiofilem, nałogowym słuchaczem dźwięków, czy jak to zwał...a mam sprzęt z niskiej półki...a gra o wiele wiele lepiej niż kosztuje...

 

Trudno żeby ktoś kto posiada audio na pewnym poziomie i jest zainteresowany rozwojem swojego sprzętu pod kątem jakości dźwięku (zawsze można lepiej) nagle zaczął słuchać budżetówki bo dla niego jest to stracony czas. Ten etap zwykle ma już za sobą. Czy sprzęt z niskiej półki gra lepiej niż kosztuje? Warto żeby ten kto wygłasza taki sąd miał realne porównanie do sprzętu z wyższej półki. To akurat zdarza się na forum bardzo rzadko. Inna sprawa jest taka że owszem możliwe jest poskładanie za stosunkowo niewielkie pieniądze bardzo dobrej konfiguracji mogącej konkurować z zestawami sporo droższymi ale do tego potrzebna jest wiedza i doświadczenie. Tej niestety posiadaczom budżetówki na ogół brakuje i w ten sposób wróciliśmy do punktu wyjścia.

Trudno żeby ktoś kto posiada audio na pewnym poziomie i jest zainteresowany rozwojem swojego sprzętu pod kątem jakości dźwięku (zawsze można lepiej) nagle zaczął słuchać budżetówki bo dla niego jest to stracony czas. Ten etap zwykle ma już za sobą. Czy sprzęt z niskiej półki gra lepiej niż kosztuje? Warto żeby ten kto wygłasza taki sąd miał realne porównanie do sprzętu z wyższej półki. To akurat zdarza się na forum bardzo rzadko. Inna sprawa jest taka że owszem możliwe jest poskładanie za stosunkowo niewielkie pieniądze bardzo dobrej konfiguracji mogącej konkurować z zestawami sporo droższymi ale do tego potrzebna jest wiedza i doświadczenie. Tej niestety posiadaczom budżetówki na ogół brakuje i w ten sposób wróciliśmy do punktu wyjścia.

No i tu wlasnie zaczyna sie pole do popisu dla tych, ktorzy maja doswiadczenie... a co z reguly sie dzieje? Na grzecznie postawione pytanie, czy prosbe o pomoc, jeden z drugim ktorzy na liczniku maja tysiace postow wyskakuje z jakimis przesmiewczymi tekstami. Wielcy guru forum wypowiadaja sie z poziomu profesorskiego w tonie, ktorego nawet na uczelni nie doswiadczylem. Ne chce tutaj uogolniac ale czy tak sie nie dzieje?

No i tu wlasnie zaczyna sie pole do popisu dla tych, ktorzy maja doswiadczenie... a co z reguly sie dzieje? Na grzecznie postawione pytanie, czy prosbe o pomoc, jeden z drugim ktorzy na liczniku maja tysiace postow wyskakuje z jakimis przesmiewczymi tekstami. Wielcy guru forum wypowiadaja sie z poziomu profesorskiego w tonie, ktorego nawet na uczelni nie doswiadczylem. Ne chce tutaj uogolniac ale czy tak sie nie dzieje?

DOKŁADNIE TAK JEST-,,A Twoje tezy będą wiarygodne jak zdobędziesz jakieś doświadczenie na forum.,..." ; ,,moja uwaga nie była skierowana do Ciebie tylko do kolegi który przyszedł znikąd i wydaje sądy...." -nie ilość wpisów swiadczy o doświadczeniu

To o czym teraz zaczęliście pisać to jest inny temat. Disco miał na myśli krucjaty wariatów, którzy chcą deprecjonować droższy sprzęt, kable czy cokolwiek, a nie mają w ogóle styczności z taki sprzętem, jest to dla nich temat obcy.

 

Największą wartością forum może być tylko i wyłącznie opisywanie własnych doświadczeń, no i oczywiście poznawanie ludzi i umawianie się później w realu.

 

Drogi sprzęt to kwestia bardzo względna, ja mam taki w sumie nie tani, a przecież wiele osób ma jeden kabel o większej wartości. I powiem, że nie zauważyłem, żeby ktokolwiek traktował mnie lekceważąco, żeby nie udzielił rad, czy coś w tym rodzaju. Mam raczej odmienne spostrzeżenia, że właśnie osoby z najtańszym sprzętem zachowują się pretensjonalnie, próbują dać do zrozumienia, że większe wydatki nie maja sensu. A to jest absolutna bzdura niestety. Można się cieszyć muzyką na każdym sprzęcie, ale poprawa jakości wymaga w tym hobby pieniędzy.

 

Niezależnie od tego prawdą jest, że nieraz trudno doradzać w zakupie sprzętu dużo tańszego niż się posiada, bo wtedy często człowiek zwyczajnie się takim sprzętem nie interesuje.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Niezależnie od tego prawdą jest, że nieraz trudno doradzać w zakupie sprzętu dużo tańszego niż się posiada, bo wtedy często człowiek zwyczajnie się takim sprzętem nie interesuje.

 

Wężykiem ;-)

 

DOKŁADNIE TAK JEST-,,A Twoje tezy będą wiarygodne jak zdobędziesz jakieś doświadczenie na forum.,..." ; ,,moja uwaga nie była skierowana do Ciebie tylko do kolegi który przyszedł znikąd i wydaje sądy...." -nie ilość wpisów swiadczy o doświadczeniu

 

O doświadczeniu świadczy zawartość wpisów. Ale jak debiutant poucza co na forum wolno a co nie to... Bynajmniej nie chodzi o zawartość merytoryczną. Chyba że ktoś nowy z miną znawcy pitoli głupoty. Takich ostatnio jest coraz więcej.

A tak nawiasem mówiąc, to składałem dla syna sprzęt za 1600 zł i też ładnie gra. Tylko nikt nie twierdzi, że tak samo dobrze jak taki za .... i tu niech sobie każdy już wyobrazi kwotę jaka chce.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Niestety oficjalna polityka audiostereo jest taka, że póki forumowicz nie łamie regulaminu to może pisać co chce. Choćby pisał nie wiem jakie bzdury godzące w nasze hobby.

Tak więc nigdy nie pozbędziemy się "mistrzów lansu".

Jedyne co można robić to banować szkodniki we własnych wątkach ...

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

A tak nawiasem mówiąc, to składałem dla syna sprzęt za 1600 zł i też ładnie gra. Tylko nikt nie twierdzi, że tak samo dobrze jak taki za .... i tu niech sobie każdy już wyobrazi kwotę jaka chce.

1650? :)

 

Niestety oficjalna polityka audiostereo jest taka, że póki forumowicz nie łamie regulaminu to może pisać co chce. Choćby pisał nie wiem jakie bzdury godzące w nasze hobby.

Tak więc nigdy nie pozbędziemy się "mistrzów lansu".

Jedyne co można robić to banować szkodniki we własnych wątkach ...

To załóż jakiś.

Nie ma co płakać.

Gość

(Konto usunięte)

Niezależnie od tego prawdą jest, że nieraz trudno doradzać w zakupie sprzętu dużo tańszego niż się posiada, bo wtedy często człowiek zwyczajnie się takim sprzętem nie interesuje.

 

A może warto czasami to zrobić...taki kubeł zimnej wody...

Gość

(Konto usunięte)

W jakim sensie kubeł zimnej wody?

 

...w takim, że nie wszystkie tanie...nie marketowe...systemy grają słabo...Disco, kto jak kto...ale Ty wiesz, że wiele drogich systemów to tylko cena...

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

...w takim, że nie wszystkie tanie...nie marketowe...systemy grają słabo...Disco, kto jak kto...ale Ty wiesz, że wiele drogich systemów to tylko cena...

 

Żeby wybrać naprawdę dobrze i nie wydać mnóstwa kasy trzeba spędzić lata na słuchaniu muzyki i sprzętu. Wiem to po sobie. Tyle kasy wtopiłem że masakra. Ale wiedza kosztuje.

Z ciekawości zapytam - czy szukając swojego dźwięku ( bez różnicy w jakim pułapie cenowym ) - szukacie po omacku, czy macie jakiś punkt odniesienia do czego zmierzacie w swoim systemie ?

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Z ciekawości zapytam - czy szukając swojego dźwięku ( bez różnicy w jakim pułapie cenowym ) - szukacie po omacku, czy macie jakiś punkt odniesienia do czego zmierzacie w swoim systemie ?

 

To jest bardzo dobre pytanie. Każdy ma swój ulubiony typ brzmienia. Jedni lubią miękkie, spokojne i relaksacyjne a inni wolą prawdę w muzyce. To drugie dużo więcej kosztuje.

Zauważyłem, że sporo osób boi się prawdziwego i neutralnego brzmienia - czyli prawdy w muzyce. To niestety stawia wymagania wobec akustyki, sprzętu, kabli i samego nagrania - realizacji. Dlatego lekko docieplone brzmienie pozwala słuchać słabszych nagrań. To duże uproszczenie oczywiście, ale takich przypadków znam sporo.

Z ciekawości zapytam - czy szukając swojego dźwięku ( bez różnicy w jakim pułapie cenowym ) - szukacie po omacku, czy macie jakiś punkt odniesienia do czego zmierzacie w swoim systemie ?

 

Jak kupowałem pierwsze paczki rok temu i miałem pożyczony amplituner KD, to odsłuchałem 3 komplety kolumny. Wybrałem jedną parę. Następnie kupiłem wzmacniacz stereo po kilku mcach w ciemno i dopiero zacząłem diagnozować, czego brakuje. Największe braki były w kreowaniu sceny i lokalizacji źródeł pozornych. Po zmianie kolumn scena się poprawiła i wyłapałem kolejne niuanse do korekty. Myślę jednak, że jest więcej niż jeden typ brzmienia, który by mi się podobał. W każdym jednak bez separacji dźwięków się nie obejdzie, natomiast co do barwy, to w zależności od rodzaju muzyki. Ale jakiś punkt odniesienia generalnie dobrze mieć tylko najpierw często od czegoś trzeba zacząć, żeby wiedzieć w jakim kierunku iść.

Nie powinniśmy odzywać się w takich wątkach bo raz że to nic nie daje to jeszcze przedłuża bezsensownie wątek .

To najlepsze wyjście. Nie karmiony troll umiera.

Sam nie raz niepotrzebnie się tak udzielałem ale czas z tym skończyć .

Też mi się to zdarza, ale to co zaproponowałeś uważam za jedyne sensowe wyjście. Jakby większość osób poszło tą drogą, szybko zrobił by się spokój.

 

Jedynym problemem są sensowne wątki, gdzie wpada taki klient i zaczyna mieszać. Wtedy pozostaje czarna lista.

Z ciekawości zapytam - czy szukając swojego dźwięku ( bez różnicy w jakim pułapie cenowym ) - szukacie po omacku, czy macie jakiś punkt odniesienia do czego zmierzacie w swoim systemie ?

Dobre pytanie. Najtrudniejsze jest określenie właśnie tego "swojego" dźwięku. Mi zajęło to kilka dobrych lat. Teraz mam taki punkt odniesienia. To ułatwia sprawę.

Gość

(Konto usunięte)

Zauważyłem, że sporo osób boi się prawdziwego i neutralnego brzmienia - czyli prawdy w muzyce. To niestety stawia wymagania wobec akustyki, sprzętu, kabli i samego nagrania - realizacji. Dlatego lekko docieplone brzmienie pozwala słuchać słabszych nagrań. To duże uproszczenie oczywiście, ale takich przypadków znam sporo.

 

Podpisuję się obiema rękoma...Podrawiam

Zauważyłem, że sporo osób boi się prawdziwego i neutralnego brzmienia - czyli prawdy w muzyce. To niestety stawia wymagania wobec akustyki, sprzętu, kabli i samego nagrania - realizacji.

 

Te wymagania trudno jest spełnić i wtedy trzeba się jakoś ratować, bo w końcu chodzi o przyjemność słuchania.

 

Kluczowa jest akustyka, ale to jest bardzo trudny i/lub kosztowny temat. Bardzo mało osób ma możliwość zrobić to dobrze. To przecież nie znaczy, że mają zrezygnować z słuchania.

 

Oddanie prawdy w muzyce jest tak jak disco napisał bardzo trudne. Słuchając na żywo muzyki poważnej nie miałem poza drobnymi wyjątkami uczucia dyskomfortu lub natarczywości muzyki. Słuchając jej w domu ciężko mi znaleźć dobrze brzmiącą płytę, mam na myśli muzyke poważną. Ale to nie jest tylko wina nagrań: wraz z poprawą brzmienia systemu okazuje się, że można słuchać coraz większej ilości płyt. Nagle się okazuje, że jakaś niby źle nagrana płyta zaczyna całkiem dobrze brzmieć.

 

Ostatnio zmieniają mi się też nawyki słuchania: słucham coraz ciszej. Przeczytałem bowiem niedawno, że ucho szybko się adaptuje do zbyt głośniej muzyki i skutek jest taki, że po pewnym czasie słychać mniej. I to się sprawdza: słuchanie ciszej powoduje odwrotny skutek: ucho się wysila i zaczynam słyszeć niuanse, nie ma też zmęczenia. No ale jest jeden warunek: musi być cicho w domu.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Te wymagania trudno jest spełnić i wtedy trzeba się jakoś ratować, bo w końcu chodzi o przyjemność słuchania.

 

Kluczowa jest akustyka, ale to jest bardzo trudny i/lub kosztowny temat. Bardzo mało osób ma możliwość zrobić to dobrze. To przecież nie znaczy, że mają zrezygnować z słuchania.

 

Oddanie prawdy w muzyce jest tak jak disco napisał bardzo trudne. Słuchając na żywo muzyki poważnej nie miałem poza drobnymi wyjątkami uczucia dyskomfortu lub natarczywości muzyki. Słuchając jej w domu ciężko mi znaleźć dobrze brzmiącą płytę, mam na myśli muzyke poważną. Ale to nie jest tylko wina nagrań: wraz z poprawą brzmienia systemu okazuje się, że można słuchać coraz większej ilości płyt. Nagle się okazuje, że jakaś niby źle nagrana płyta zaczyna całkiem dobrze brzmieć.

 

Ostatnio zmieniają mi się też nawyki słuchania: słucham coraz ciszej. Przeczytałem bowiem niedawno, że ucho szybko się adaptuje do zbyt głośniej muzyki i skutek jest taki, że po pewnym czasie słychać mniej. I to się sprawdza: słuchanie ciszej powoduje odwrotny skutek: ucho się wysila i zaczynam słyszeć niuanse, nie ma też zmęczenia. No ale jest jeden warunek: musi być cicho w domu.

 

Na godzinie dziewiątej masz potencjometr?

Zauważyłem, że sporo osób boi się prawdziwego i neutralnego brzmienia - czyli prawdy w muzyce. To niestety stawia wymagania wobec akustyki, sprzętu, kabli i samego nagrania - realizacji. Dlatego lekko docieplone brzmienie pozwala słuchać słabszych nagrań. To duże uproszczenie oczywiście, ale takich przypadków znam sporo.

Ciężko jest złożyć sprzęt rozdzielczy i barwny dlatego taką popularność mają zamulacze ;)

Lepiej mieć sprzęt zamulający niż taki który po kilku chwilach męczy .

Te wymagania trudno jest spełnić i wtedy trzeba się jakoś ratować, bo w końcu chodzi o przyjemność słuchania.

 

Kluczowa jest akustyka, ale to jest bardzo trudny i/lub kosztowny temat. Bardzo mało osób ma możliwość zrobić to dobrze. To przecież nie znaczy, że mają zrezygnować z słuchania.

 

Oddanie prawdy w muzyce jest tak jak disco napisał bardzo trudne. Słuchając na żywo muzyki poważnej nie miałem poza drobnymi wyjątkami uczucia dyskomfortu lub natarczywości muzyki. Słuchając jej w domu ciężko mi znaleźć dobrze brzmiącą płytę, mam na myśli muzyke poważną. Ale to nie jest tylko wina nagrań: wraz z poprawą brzmienia systemu okazuje się, że można słuchać coraz większej ilości płyt. Nagle się okazuje, że jakaś niby źle nagrana płyta zaczyna całkiem dobrze brzmieć.

 

Ostatnio zmieniają mi się też nawyki słuchania: słucham coraz ciszej. Przeczytałem bowiem niedawno, że ucho szybko się adaptuje do zbyt głośniej muzyki i skutek jest taki, że po pewnym czasie słychać mniej. I to się sprawdza: słuchanie ciszej powoduje odwrotny skutek: ucho się wysila i zaczynam słyszeć niuanse, nie ma też zmęczenia. No ale jest jeden warunek: musi być cicho w domu.

 

:-)

 

do tego dochodzi się przez doświadczenie, a nie czytaniu wpisów oszołomów. Tylko szkoda, że znajdzie się duża grupa która im uwierzy.

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Gość

(Konto usunięte)

 

 

Te wymagania trudno jest spełnić i wtedy trzeba się jakoś ratować, bo w końcu chodzi o przyjemność słuchania.

 

Kluczowa jest akustyka, ale to jest bardzo trudny i/lub kosztowny temat. Bardzo mało osób ma możliwość zrobić to dobrze. To przecież nie znaczy, że mają zrezygnować z słuchania.

 

Oddanie prawdy w muzyce jest tak jak disco napisał bardzo trudne. Słuchając na żywo muzyki poważnej nie miałem poza drobnymi wyjątkami uczucia dyskomfortu lub natarczywości muzyki. Słuchając jej w domu ciężko mi znaleźć dobrze brzmiącą płytę, mam na myśli muzyke poważną. Ale to nie jest tylko wina nagrań: wraz z poprawą brzmienia systemu okazuje się, że można słuchać coraz większej ilości płyt. Nagle się okazuje, że jakaś niby źle nagrana płyta zaczyna całkiem dobrze brzmieć.

 

Ostatnio zmieniają mi się też nawyki słuchania: słucham coraz ciszej. Przeczytałem bowiem niedawno, że ucho szybko się adaptuje do zbyt głośniej muzyki i skutek jest taki, że po pewnym czasie słychać mniej. I to się sprawdza: słuchanie ciszej powoduje odwrotny skutek: ucho się wysila i zaczynam słyszeć niuanse, nie ma też zmęczenia. No ale jest jeden warunek: musi być cicho w domu.

 

Co do cicho, głośno, itd. Oki...ale DD nie mów, że muzyka poważna ma złe realizacje...Jest właśnie zjawiskowo zrealizowana...

Właśnie zostałem zbanowany w jednym z takich tematów: "Testowanie sprzętu audio we własnym zakresie".

Teraz koleś pisze sam ze sobą. Chyba, że się mylę i Lech36 oraz 123stop to nie ta sama osoba.

Chyba, że się mylę i Lech36 oraz 123stop to nie ta sama osoba.

Nie ta sama.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.