Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?


discokolega

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rydz

(Konto usunięte)

Kilka stron wstecz , gadkujecie z moderatorem ? :)

 

Zmartwię Cię. Mam 1 konto i jakoś 0 potrzeb zmiany tego stanu rzeczy.

Proponuję poszukać innych haków, nie wytarte slogany.

 

Nieee no jedno , byłe moderatora Sławek R już nie aktywne przecież . :)))

Albo HiRes albo udawanie - a to nie ma sensu i lepie zostac przy CD.

 

A to akurat jest zawracanie głowy, high-res obecnie nic nie wnosi ciekawego.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

W potocznym języku nie oznacza to wprost okreslenia "szalony" Tyle tylko, że do tego już nie wystarczy tłumacz google.

 

Chwalisz się znajomością francuskiego tylko co z tego wynika? Możemy pogadać po angielsku lub niemiecku. Francuskiego nie znam. Uczyłem się wymowy przed jedną z audycji z okazji 20 rocznicy śmierci Joe Dassina. To wszystko. Chciałeś udowodnić wyższość - udowodniłeś. Zadowolony?

 

Argumentów logicznych towarzystwo nie ma. Skończyło się na "sly ma" i na "bo pliki grają gorzej".

Do nazwisk podanych z mojej strony padło jeszcze: "bankrut" - to o Japończyku. O Polaku, że cwaniak i kanciarz z branży. O inzynier dźwięku - brakło pomysłu.

 

Wystarczył test odsłuchowy o którym pisałem. Więcej argumentów mi nie potrzeba. Opinie Twoich guru mam w głębokim poważaniu.

Chwalisz się znajomością francuskiego tylko co z tego wynika? Możemy pogadać po angielsku lub niemiecku. Francuskiego nie znam. Uczyłem się wymowy przed jedną z audycji z okazji 20 rocznicy śmierci Joe Dassina. To wszystko. Chciałeś udowodnić wyższość - udowodniłeś. Zadowolony?

 

 

 

Wystarczył test odsłuchowy o którym pisałem. Więcej argumentów mi nie potrzeba. Opinie Twoich guru mam w głębokim poważaniu.

Nie. Nie chodziło mi o zadowolenie. Czy w sieci musi być wszystko tak odczytywane w sposób bezposredni?

Sprzeczka o własne zdanie nie jest niczym złym, nawet przepychanka z pogranicza chmastwa - jesteśmy facetami i bez żartu, czasem trzeba uzyc mocniejszych zdań czy sformułowań.

Ale to jedynie sięc i słowne przepychanki. Mam swoje zdanie, którego nie zmienię…ale znam Towje i uwierz mi - nie zgadzając się z tym w pełni szanuję Twoje prawo do własnego zdania.

Nawrzucaliśmy sobie o ja uważam - OK, w gronie facetów męska pyskówka to standard.

Ale to nie zmienia niczego, jestem przekonany że w realu każdy z nas wniósłby prywatnie w rozmowę o wiele więcej zrozumienia i akceptacji w drugą stronę. Sieć szybciej dzieli niż łączy bo każdy w sposób jedynie treści przekazuje swoje stanowisko/pogląd na dana sprawę.

Nie licząc tego tematu i boom box'a :) gdzie się nie zgadzamy kompletnie (i słusznie, każdy ma i niech ma prawo do własnego zdania) zapewne nie raz przyznam Ci rację w innych tematach.

Forum to wymiana poglądów - dziwne by było gdybym oczekiwał zgadzania się ze wszystkim co pisze i ze wszystkimi.

Sa tematy nas różniące, są i nas łaczące. Pomimo swoich elaboratów (za nie przepraszam wszystkich, taki urok wyrażania mysli rozbudowanych) gdzie stawiam swoje "ja" - i kontr mn. z Twojej strony…Forum nie traktuję jako areny, a tematów jako broni do zadawania "ran" ;)

 

Nawet bawi mnie przekorność wpisów o boom boxie, bo jeszcze rok temu tak samo oceniałem ten sprzęt :) gdy go nie słysząłem. I uwierz mi - w tym temacie mozemy sobie nawrzucać swoje argumenty i pyskówkami chciec udowodnić swoje "ja" - prawo każdego z nas.

 

Ale poza tym tematem - nie widze powodu do ataku Twojej osoby. Ani czerpania przyjemności z udowadniania wyższości.

W niczym nie jestem nikomu ani wyzszy, ani niższy. O tym tez juz pisałem w ktoryms poscie.

Mozemy się sprzeczać, nawrzucac sobie - ja nadal nie odbieram tego ad personam do siebie. Kontra za kontrę, słowo za słowo…a w domu luz i kompletnie bez urazy do kogokolwiek. Do Twojej osoby też.

Pisalismy juz o tym - siec miejsce przewrotne, ludzie nie znaja się i mają niestety skrzywiony obraz drugiej osoby. W realnym swiecie zazwyczaj okazuje się, ze ludzie Ci są zgoła inni.

 

Jedno pewne…swojego zdania o CD nie zmienie ;) co nie znaczy, że czerpię jakieś dzikie przyjemności z naszych sprzeczek.

Luz! Są to są, a jak ich nie ma to ii lepiej.

Jedna uwaga. Nie podszywam się pod nikogo. Nawet przy zmianie nikcu poprosiłem Właściciela Forum AS o umozliwienie mi tego, bym mógł dalej korzystac ze swojego konta.

To, że 10 robi coś , nie oznacza tego, ze 11 robi tak samo.

Moze to i dziwne w sieci, ale jestem sobą i jesli piszę, że mam kolor skóry biały - to nie jestem na 100% murzynem.

 

Odpowiadając wprost - nie czerpię przyjemności z naszych wzajemnych sprzeczek. Jak są - to są. Jak ich nie ma to lepiej dla ogółu i nas samych.

Mam nadzieje, że zrozumiałeś mnie - mam daleko idący dystans do tego wszystkiego, pomimo faktu - wygląda to inaczej w moich postach.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

 

 

I tak to jest, jak ktos nie słuchał - ale pisze i mądrzy się.

Niestety, Devialet Phantom grają o pół kroku w tył górnym zakresem w stosunku do "klasycznych" konstrukcji.

Zostawiają zawsze o słowo niedopowiedziane w tym zakresie.

Średnica ma swoje braki w żywiołowości i naturalności…na skraju percepcji. to chyba domena wszystkich wzmacniaczy klasy D tego pułapu cenowego. Mój Gato Audio 400 radził sobie z tym lepiej. Ale to też wynika z bardziej dopracowanej konstrukcji.

Devialet Phantom ma za to klasycznie jak na boom boxa zaoblony niski zakres. Często byt mocny, a czasem zbyt długo wybrzmiewający.

To o czym piszesz kompoletnie rozmija się z tym co prezentuje brzmieniowo ten sprzęt.

Jedynie co przyznaję "bez bicia" Sly trafił w pewnym poście - boom box zawsze będzie grał zbyt przesadnymi niskimi - i to jest sedno.

Phantomy wyłozyły się na 3 kawałkach, gdzie dodały niskich więcej niz powinno to miec miejsce nawet przy duzych konstrukcjach. Przy stopowaniu wysokich (a jak twierdzisz musi byc ich za duzo, co nie jest prawdą) wychodzi zbyt mało całości przekazu i zbyt mało "oddechu" i lekkości brzmienia.

 

A teraz dajmy spokój Devialet'owi. Zamówiłem inną zabawke ku uciesze prawdziwych audiofilii - Focal fs 407 w wersji aktywnej.

Jestem ciekaw ich reprodukcji dzwieku , a wzamcniacz zainstalowany tam to klasa A/B

 

Czy temat devialet'a już został wyjasniony? Sprzet trafi jako element multiroom dla zainteresowanych.

Słuchałem słuchałem , nie pisze o czymś co nie mam pojęcia albo nie słyszałem .Sprzedalem moje kolumny i szukam nowych i wpadłem do znajomego posłuchać wyższych modeli proaca i patrzę ma devialaty na stanie - ktos mu przysłał zeby przetestować wiec kazałem mu to włączyć - zabawka dla ludzi ktorzy nie maja niz wspólnego z dobrym hifi a zależy i nie zależy im na dobrym graniu - gra to przeciętnie a w porównaniu za cene to beznadziejnie

Jeśli nie wierzysz to pojadę zrobię sobie zdjęcie z nimi ale to i tak pewnie cie nie przekona - nie to ze sie chwale ale w uk nikt takich produktów nie traktuje poważnie

:)

Słuchałem słuchałem , nie pisze o czymś co nie mam pojęcia albo nie słyszałem .Sprzedalem moje kolumny i szukam nowych i wpadłem do znajomego posłuchać wyższych modeli proaca i patrzę ma devialaty na stanie - ktos mu przysłał zeby przetestować wiec kazałem mu to włączyć - zabawka dla ludzi ktorzy nie maja niz wspólnego z dobrym hifi a zależy i nie zależy im na dobrym graniu - gra to przeciętnie a w porównaniu za cene to beznadziejnie

Jeśli nie wierzysz to pojadę zrobię sobie zdjęcie z nimi ale to i tak pewnie cie nie przekona - nie to ze sie chwale ale w uk nikt takich produktów nie traktuje poważnie

 

Widzisz. Słuchałem u mnie nie tylko ja. Specjalnie wstawiłem je do pokoju przygotowanego do słuchania muzyki.

I nie tylko moja skromna osoba uwaza, że grają bardzo dobrze jak na standard HiFi z segmentu computer-audio.

Co do ceny…dla jednego przesadnie drogie, dla drugiego już nie (kwestia oceny i wyceny, indywidualna sprawa).

Tak - za tą cenę postawię zestaw LEPSZY pod każdym wzgledem.

Ale pisałem o tym w temacie otwartym na rzecz tych konkretnych głosników - jest to sprzęt dla kogoś, kto lubi lifestyl'owe granie, zycie bez kabli i gonitwy za klockami. Kto nie zwraca uwagi na kazdy detal o niiuans w muzyce.

Warto przeczytac raz jeszcze mój cały wpis. Znajdziesz tam wszystko o czym sam piszesz. no poza jednym, dla mnie za te prawie 20K sprzecik jest OK. Nietuzinkowy, fajnie grający jak na to co widzimy.

Ja jestem na TAK uwzględniając wszystkie za i przeciw.

 

Jutro lub w sobotę opis Elac'a FS 407 aktywnych z wbudowanym wzmacniaczem A/B

 

 

Skupmy się na temacie CD.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

 

 

Widzisz. Słuchałem u mnie nie tylko ja. Specjalnie wstawiłem je do pokoju przygotowanego do słuchania muzyki.

I nie tylko moja skromna osoba uwaza, że grają bardzo dobrze jak na standard HiFi z segmentu computer-audio.

Co do ceny…dla jednego przesadnie drogie, dla drugiego już nie (kwestia oceny i wyceny, indywidualna sprawa).

Tak - za tą cenę postawię zestaw LEPSZY pod każdym wzgledem.

Ale pisałem o tym w temacie otwartym na rzecz tych konkretnych głosników - jest to sprzęt dla kogoś, kto lubi lifestyl'owe granie, zycie bez kabli i gonitwy za klockami. Kto nie zwraca uwagi na kazdy detal o niiuans w muzyce.

Warto przeczytac raz jeszcze mój cały wpis. Znajdziesz tam wszystko o czym sam piszesz. no poza jednym, dla mnie za te prawie 20K sprzecik jest OK. Nietuzinkowy, fajnie grający jak na to co widzimy.

Ja jestem na TAK uwzględniając wszystkie za i przeciw.

 

Jutro lub w sobotę opis Elac'a FS 407 aktywnych z wbudowanym wzmacniaczem A/B

 

 

Skupmy się na temacie CD.

Ty sie nie skupiasz na CD ty każdemu chcesz wmówić swoja racje i tyle - ludzie jedno zdanie ty och dwadzieścia - sam kiedyś taki bylem ze duzo gadałem bo chciałem im udowodnić ze to co ja myśle jest prawidłowe . Możesz mieć milion argumentów nikogo nie przekonasz

Ja sprzedaje mojego linna stremera bo kupiłem CD wiec teraz wzrośnie sprzedaż płyt nawet moze kilka procent :)))

:)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie. Nie chodziło mi o zadowolenie. Czy w sieci musi być wszystko tak odczytywane w sposób bezposredni?

Sprzeczka o własne zdanie nie jest niczym złym, nawet przepychanka z pogranicza chmastwa - jesteśmy facetami i bez żartu, czasem trzeba uzyc mocniejszych zdań czy sformułowań.

Ale to jedynie sięc i słowne przepychanki. Mam swoje zdanie, którego nie zmienię…ale znam Towje i uwierz mi - nie zgadzając się z tym w pełni szanuję Twoje prawo do własnego zdania.

Nawrzucaliśmy sobie o ja uważam - OK, w gronie facetów męska pyskówka to standard.

Ale to nie zmienia niczego, jestem przekonany że w realu każdy z nas wniósłby prywatnie w rozmowę o wiele więcej zrozumienia i akceptacji w drugą stronę. Sieć szybciej dzieli niż łączy bo każdy w sposób jedynie treści przekazuje swoje stanowisko/pogląd na dana sprawę.

Nie licząc tego tematu i boom box'a :) gdzie się nie zgadzamy kompletnie (i słusznie, każdy ma i niech ma prawo do własnego zdania) zapewne nie raz przyznam Ci rację w innych tematach.

Forum to wymiana poglądów - dziwne by było gdybym oczekiwał zgadzania się ze wszystkim co pisze i ze wszystkimi.

Sa tematy nas różniące, są i nas łaczące. Pomimo swoich elaboratów (za nie przepraszam wszystkich, taki urok wyrażania mysli rozbudowanych) gdzie stawiam swoje "ja" - i kontr mn. z Twojej strony…Forum nie traktuję jako areny, a tematów jako broni do zadawania "ran" ;)

 

Nawet bawi mnie przekorność wpisów o boom boxie, bo jeszcze rok temu tak samo oceniałem ten sprzęt :) gdy go nie słysząłem. I uwierz mi - w tym temacie mozemy sobie nawrzucać swoje argumenty i pyskówkami chciec udowodnić swoje "ja" - prawo każdego z nas.

 

Ale poza tym tematem - nie widze powodu do ataku Twojej osoby. Ani czerpania przyjemności z udowadniania wyższości.

W niczym nie jestem nikomu ani wyzszy, ani niższy. O tym tez juz pisałem w ktoryms poscie.

Mozemy się sprzeczać, nawrzucac sobie - ja nadal nie odbieram tego ad personam do siebie. Kontra za kontrę, słowo za słowo…a w domu luz i kompletnie bez urazy do kogokolwiek. Do Twojej osoby też.

Pisalismy juz o tym - siec miejsce przewrotne, ludzie nie znaja się i mają niestety skrzywiony obraz drugiej osoby. W realnym swiecie zazwyczaj okazuje się, ze ludzie Ci są zgoła inni.

 

Jedno pewne…swojego zdania o CD nie zmienie ;) co nie znaczy, że czerpię jakieś dzikie przyjemności z naszych sprzeczek.

Luz! Są to są, a jak ich nie ma to ii lepiej.

Jedna uwaga. Nie podszywam się pod nikogo. Nawet przy zmianie nikcu poprosiłem Właściciela Forum AS o umozliwienie mi tego, bym mógł dalej korzystac ze swojego konta.

To, że 10 robi coś , nie oznacza tego, ze 11 robi tak samo.

Moze to i dziwne w sieci, ale jestem sobą i jesli piszę, że mam kolor skóry biały - to nie jestem na 100% murzynem.

 

Odpowiadając wprost - nie czerpię przyjemności z naszych wzajemnych sprzeczek. Jak są - to są. Jak ich nie ma to lepiej dla ogółu i nas samych.

Mam nadzieje, że zrozumiałeś mnie - mam daleko idący dystans do tego wszystkiego, pomimo faktu - wygląda to inaczej w moich postach.

 

Wreszcie. I ten wpis mi się podoba. Oczywiście każdy z nas ma prawo do własnego zdania. Też nie żywię urazy. Zupełnie się z Tobą zgadzam.

Jutro lub w sobotę opis Elac'a FS 407 aktywnych z wbudowanym wzmacniaczem A/B

 

w poscie 849 napisales Focal fs 407 ale juz wiadomo

 

Skupmy się na temacie CD.

 

Doszła do mnie wiadomość ze McIntosh MCD 500 gra jak DVD player za 300€

od człowieka który miał, sprzedał z powyższego powodu

na dniach sprawie to osobiście

To spór semantyczny. Mikroproceor plus pamięć to już komputer.

 

Z ciekawości sprawdziłem w serwisówce - w CD104 były dwa mikroprocesory jednoukładowe ;)

Rozminęliśmy się w założeniach. Ja i kilku użytkowników pisaliśmy o wykorzystaniu technologii komputerowej do odtwarzania plików.

To co ty napisałeś, to jednak bardzo duże uproszczenie. Idąc w tą stronę to można powiedzieć, że kalkulator był pierwszym komputerem osobistym. A idąc dalej i ocierając się o absurd, to każde urządzenie posiadające wyłącznik można nazwać urządzeniem cyfrowym bo ma dwa stany ustalone. Włączone i wyłączone.

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Przepraszam za OT.

Może przeskanuj tym :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

lub czymś podobnym.

Ten program służy raczej do sprawdzania, na podstawie widma przenoszonych częstotliwości, czy plik jest faktycznie lossless czy nie. Nie sprawdzi czy plik jest uszkodzony tzn. może, ale jest na to prostszy sposób :) .

 

Musi być coś do sprawdzenia masowego plików.

Uszkodził pliki na wszystkich dyskach, po trochę na każdym. Wsród ok 10000 płyt CD które są tam w postaci plików uszkodził ok 10% i nie ma szans na wyszukanie które.

Foobar może mieć funkcję (trzeba doinstalować wtyczkę) sprawdzania integralności plików. Ładuje się całą kolekcję plików i każe sprawdzać. Przy dużej kolekcji trochę to potrwa ;) . Można zostawić na noc ;) . Na końcu foobar pokaże komunikat, które pliki są uszkodzone, ale też które są dobre, czyli przy dużej kolekcji lista będzie długa. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

 

Rozminęliśmy się w założeniach. Ja i kilku użytkowników pisaliśmy o wykorzystaniu technologii komputerowej do odtwarzania plików.

To co ty napisałeś, to jednak bardzo duże uproszczenie. Idąc w tą stronę to można powiedzieć, że kalkulator był pierwszym komputerem osobistym. A idąc dalej i ocierając się o absurd, to każde urządzenie posiadające wyłącznik można nazwać urządzeniem cyfrowym bo ma dwa stany ustalone. Włączone i wyłączone.

Nie do końca. W jednoukładowych uC są już zalążki systemu operacyjnego. W związku z tym jest pewna różnica między np. sterowaniem magnetofonu, które można zrealizować klasycznie przy pomocy prostego układu sekwencyjnego, a sterowaniem odtwarzaczem CD, które wymaga już pewnej mocy obliczeniowej. Kryterium odróżniającym może tu być konieczność przeprowadzania operacji arytmetycznych, które w odtwarzaczu CD są niezbędne.

Dlatego pliki to dno. Nie są żadną przyszłością.

 

Nie wiem czy wiesz ale pliki niczym nie różnią się od tego co masz na płycie CD, właściwie na płycie CD też są pliki tylko z ubogą korekcją błędów w stosunku do tego co oferują nośniki komputerowe.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie wiem czy wiesz ale pliki niczym nie różnią się od tego co masz na płycie CD, właściwie na płycie CD też są pliki tylko z ubogą korekcją błędów w stosunku do tego co oferują nośniki komputerowe.

 

Chciałeś powiedzieć że płytę da się zgrać do postaci pliku lub plików. Owszem ale nie o to chodzi. Chodzi o postać nośnika. I o ten dziwny fakt który powoduje że pliki mimo ich "gęstości" wcale lepiej nie grają.

 

Wiesz, niektórzy mają uraz. Plik to dla nch mp3 i to taki 16/64 ;)

 

A co to jest mp3 16/64? W moim wypadku nie o żaden uraz chodzi. Chętnie korzystam z plików.

A co to jest mp3 16/64? W moim wypadku nie o żaden uraz chodzi. Chętnie korzystam z plików.

 

To taka alegoria. 16 bitów i strumień danych 64k/s. Jakość beznadziejna.

 

Chętnie korzystasz z plików, powiadasz ....

 

Czyli chętnie korzystasz z dna?

 

Nie chcę nikogo atakować, ale takie kategoryczne stwierdzenia to przesada, bo mijają się z prawdą. Tak samo jak stwierdzenia, że coś "zjadło" coś innego na śniadanie... Czytając takie sformułowania, można odnieść wrażenie, że porównuję się normalnych wymiarow kolumnę z głośniczkiem o średnicy 5cm.

A tymczesem zmiany są subtelne, czasem na progu percepcji, a czasem istnieją tylko w wyobraźni. Dla słuchania muzyki nie mają żadnego znaczenia. Ale żeby do takiego wniosku dojść, trzeba odrzucić stereotypy i lekturę głupich opinii i pisemek.

Tiaaaa.

Subtelne.

Chciałbym aby tak było.

Ale tak nie jest.

 

W sumie nie dziwie się pewnej zauważalnej tendencji u osób przechodzących na pliki. - pojawia się lampa w torze, jedwabne kopułki, ocieplanie systemu kablami, przymulanie systemu listwami filtrującymi, etc...

Gdzieś jest źródło takiego postępowania.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Gość

(Konto usunięte)

 

 

Chciałeś powiedzieć że płytę da się zgrać do postaci pliku lub plików. Owszem ale nie o to chodzi. Chodzi o postać nośnika. I o ten dziwny fakt który powoduje że pliki mimo ich "gęstości" wcale lepiej nie grają.

 

 

 

A co to jest mp3 16/64? W moim wypadku nie o żaden uraz chodzi. Chętnie korzystam z plików.

 

Gorzej też nie grają...

Tiaaaa.

Subtelne.

Chciałbym aby tak było.

Ale tak nie jest.

 

W sumie nie dziwie się pewnej zauważalnej tendencji u osób przechodzących na pliki. - pojawia się lampa w torze, jedwabne kopułki, ocieplanie systemu kablami, przymulanie systemu listwami filtrującymi, etc...

Gdzieś jest źródło takiego postępowania.

 

Subtelne, czy mało subtelne..... Myślę, że wielkość tych różnic jest dosyć subiektywna. A przeważnie ich znaczenie jest wynikiem bardzo prostego zjawiska. Otóż ludzie zaangażowani w jakąś pasję, hobby lub coś w tym rodzaju, bardzo szybko zapominają o istnieniu takiego mianowicie pytania:

 

Po co?

Gość

(Konto usunięte)

Tiaaaa.

Subtelne.

Chciałbym aby tak było.

Ale tak nie jest.

 

W sumie nie dziwie się pewnej zauważalnej tendencji u osób przechodzących na pliki. - pojawia się lampa w torze, jedwabne kopułki, ocieplanie systemu kablami, przymulanie systemu listwami filtrującymi, etc...

Gdzieś jest źródło takiego postępowania.

 

Jak grają z pceta to muszą...trzeba grać odtwarzaczem sieciowym z użyciem UPnP, złącza RJ45 i LPCM ... wtedy pliki grają w zależności od realizacji a nie formatu...

Jak grają z pceta to muszą...trzeba grać odtwarzaczem sieciowym z użyciem UPnP, złącza RJ45 i LPCM ... wtedy pliki grają w zależności od realizacji a nie formatu...

 

Cóż, wyobraźnia fajna rzecz.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Dziękuję, nie skorzystam.

Starannie dobieram osoby, z którymi mam zamiar się spotkać.

 

Z resztą zbyt wiele razy miałem do czynienia z amatorką w adaptacjach akustycznych.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Gość

(Konto usunięte)

Dziękuję, nie skorzystam.

Starannie dobieram osoby, z którymi mam zamiar się spotkać.

 

Z resztą zbyt wiele razy miałem do czynienia z amatorką w adaptacjach akustycznych.

 

Mam rozumieć, że jestem plebs dla Ciebie...czyli chcesz mnie tym wpisem obrazić...?

...udało Ci się...

Temat chyba powinien być rozpoczęty w hi-end ( albo w saloniku :) ). Tam nie zaglądają wszyscy, a hiendowcy mogliby spokojnie zdyskredytować pliki. Tu niestety nie jest tak łatwo.

 

Jest więcej osób znających prace urządzeń od strony technicznej. Powiem jeszcze raz na tym samym dacu plik zripowany z cd i płyta cd zagrają identycznie.

 

Było wiele argumentów za cd, żaden nie miał technicznego uzasadnienia. Za to argumenty typu "lubię się przytulać do płyty i obcować z jej okrągłościami" to jedyne co w tej chwili przemawia za płytą.

 

Każdy słucha z czego che i dobrze. Nie ważne czy to plik, czy kaseta magnetofonowa.

 

Mam rozumieć, że jestem plebs dla Ciebie...czyli chcesz mnie tym wpisem obrazić...?

...udało Ci się...

 

Daj sobie spokój, nie warto ....

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Subtelne, czy mało subtelne..... Myślę, że wielkość tych różnic jest dosyć subiektywna. A przeważnie ich znaczenie jest wynikiem bardzo prostego zjawiska. Otóż ludzie zaangażowani w jakąś pasję, hobby lub coś w tym rodzaju, bardzo szybko zapominają o istnieniu takiego mianowicie pytania:

 

Po co?

 

A czasami my wszyscy nie piszemy na forum skupiającym pasjonatów dobrego brzmienia, audiohobbystów?

Sądzę, że dla takich ludzi właśnie te niuanse są ważne. Więc nic dziwnego, że takie subtelne zmiany są dla użytkowników tego forum istotne.

 

Powiem jeszcze raz na tym samym dacu plik zripowany z cd i płyta cd zagrają identycznie.

 

Mi tak nie gra. Niestety. A moje nastawienie było pozytywne, więc trudno tutaj mówić o takim a nie innym podejściu.

No chyba, że wchodzimy na poziom jak wyżej. Subtelne zmiany nie są warte, aby o nich prawić. Wtedy mogę powiedzieć, że wszystko gra tak samo.

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.