Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

prosze cie. istniejesz na forum od dawna i po tym wszystkim co napisales madrego, takie glupoty?

Dlaczego głupoty ? Oczywiście są wyjątki od tej reguły.

Ja sam w odpowiednich warunkach nie słyszę różnicy między DACami. Ale nie wyszydzam i nie obrażam tych, którzy słyszą kolosalne różnice.

Co najwyżej dyskutuję.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Jesli czlowiek wykazuje choc odrobine samokrytyki, nie jest uparty a otwarty na wiedze, nie jest egoistyczny itp to wszystko latwiej w zyciu jak i w audio przychodzi. I wtedy mimo ograniczonego budzetu mozna miec swiadomosc (nawet wlasne doswiadczenie), ze cos dziala lub nie.

Ludzie otwarci na wiedze (lub ludzie z sersza wiedza) nie musza wierzyc, oni juz wiedza. Reszta tylko wierzy lub nie i zazarcie broni swojego zdania, ktore nie jest niestety niczym podparte. Zyjemy w XXI wieku.

U nas w Polsce na problem słyszę/nie słyszę nakłada się problem stać mnie/ nie stać mnie. I jakoś zawsze "nie słyszę" łączy się z "nie stać mnie" ...

 

Krótko i zwiężle, sama prawda

czesc doradzila mi grupa z forum uzytkujaca te same sprzety, o niektorych powiedzial mi sp. stary, z ktorym troche na temat zmian konfiguracji rozmawialem.

 

A myślałeś kiedyś o tym, że lampy są różne, sam uważasz, że grają różnie skoro o tym piszesz ale w lampach nie ma nic poza szklaną bańską, próżnią i niewielką ilością metalu? Śmiejesz się z kabli, bezpieczników i innych bajerów, gdzie różnice mogą pochodzić z różnic w metalach, ale te same różnice w metalach w środku lamp tobie nie przeszkadzają. I wierzysz, że te lampy grają różnie choć logika mówi, że nie powinny bo przecież praktycznie niczym się nie różnią.

Stara śpiewka nie słyszysz bezpieczników nie stać cię.

Czy coś nowego nie da się wymyślić postarajcie się doświadczeni koledzy.

 

A myślałeś kiedyś o tym, że lampy są różne, sam uważasz, że grają różnie skoro o tym piszesz ale w lampach nie ma nic poza szklaną bańską, próżnią i niewielką ilością metalu? Śmiejesz się z kabli, bezpieczników i innych bajerów, gdzie różnice mogą pochodzić z różnic w metalach, ale te same różnice w metalach w środku lamp tobie nie przeszkadzają. I wierzysz, że te lampy grają różnie choć logika mówi, że nie powinny bo przecież praktycznie niczym się nie różnią.

Jak zwykle uogólnianie. Jak ktoś nie słyszy bezpiecznika to wszystko mu gra tak samo.

Nie zauważyłeś że jeśli zmienisz lakier to samochód dalej jeździ tak samo a po zmianie opon już nie koniecznie.

Edytowane przez Przemysław_51508

Ale skoro kierujecie się nauką i logiką z której wynika, że użyty w torze sygnału taki czy inny metal nie ma i nie może mieć wpływu na brzmienie, to dlaczego uważacie, że metal w lampie taki wpływ ma?....to jest nielogiczne i sprzeczne ze sobą.

A myślałeś kiedyś o tym, że lampy są różne, sam uważasz, że grają różnie skoro o tym piszesz ale w lampach nie ma nic poza szklaną bańską, próżnią i niewielką ilością metalu? Śmiejesz się z kabli, bezpieczników i innych bajerów, gdzie różnice mogą pochodzić z różnic w metalach, ale te same różnice w metalach w środku lamp tobie nie przeszkadzają. I wierzysz, że te lampy grają różnie choć logika mówi, że nie powinny bo przecież praktycznie niczym się nie różnią.

o czym tak na prawde pisalem? o tym, ze po uszkodzeniu sie lampy wymienilem set? chodzi ci o tzw. cieplo grania lampy, czy o co?

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Napewno takie przypadki są. Ale generalizowanie to nadużycie ;)

Nie znam nikogo kto ma dobry sprzęt i uważa, że nie ma różnicy pomiędzy sprzętami ;-) Ale to logiczne bo jakby nie słyszał różnicy to by tego sprzętu nie kupował ;-)

Edytowane przez Piopio

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Moim zdaniem osoba, która nie słyszy różnic nie powinna w ogóle interesować się audio. Raz kupuje sprzęt i gra na nim do śmierci albo aż się nie zepsuje. Po co w takim razie uczestniczy w dyskusjach ?

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Chodzi mi o to, że wśród prześmiewców krytykujących słyszenie kabli i innych metalowych elementów w sygnale audio jest wiele osób, które uważają, że lampy jednak grają róźnie. Jedne cieplej, inne są słodsze, jeszcze inne analityczne. Ale lampa to szklana bańka, próżnia i trochę elementów metalowych. Szkło i próżnia nie mogą mieć wpływu na różnice w brzmieniu, więc pozostaje kwestia metalowych elmentów w środku lamp. Za dużo tego tak nie ma. Wręcz minimalne ilości. To jakim cudem te lampy tak różnie grają?

Edytowane przez sly30

Nie znam nikogo kto ma dobry sprzęt i uważa, że nie ma różnicy pomiędzy sprzętami ;-)

Znajdź osoby na tym forum, którzy nie widzą różnicy między sprzętami. Zdarzają się co najwyżej opinie że nie słyszą różnicy miedzy niektórymi elementami systemu.

Chodzi mi o to, że wśród prześmiewców krytykujących słyszenie kabli i innych metalowych elementów w sygnale audio jest wiele osób, które uważają, że lampy jednak grają róźnie. Jedne cieplej, inne są słodsze, jeszcze inne analityczne. Ale lampa to szklana bańka, próżnia i trochę elementów metalowych. Szkło i próżnia nie mogą mieć wpływu na różnice w brzmieniu, więc pozostaje kwestia metalowych elmentów w środku lamp. Za dużo tego tak nie ma. Wręcz minimalne ilości. To jakim cudem te lampy tak różnie grają?

Nie widzisz różnicy miedzy budową kabla i jego potencjalnego wpływu na dźwięk a lampą na ten przykład. Nie mówimy już nawet o funkcji jakie oba te elementy spełniają.

Chodzi mi o to, że wśród prześmiewców krytykujących słyszenie kabli i innych metalowych elementów w sygnale audio jest wiele osób, które uważają, że lampy jednak grają róźnie. Jedne cieplej, inne są słodsze, jeszcze inne analityczne. Ale lampa to szklana bańka, próżnia i trochę elementów metalowych. Szkło i próżnia nie mogą mieć wpływu na różnice w brzmieniu, więc pozostaje kwestia metalowych elmentów w środku lamp. Za dużo tego tak nie ma. Wręcz minimalne ilości. To jakim cudem te lampy tak różnie grają?

 

tylko, ze to da sie naukowo obliczyc i udowodnic. poczytaj sobie np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - choc pewnie to juz znasz. natomiast w przypadku akcesoriow typu piegi harmonixa, czy podlkladki pod kable zasilajace nie jest juz to takie oczywiste.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Kolejny mit że uczestnicy dyskusji dotyczących słyszenia bądź niesłyszenia kiedykolwiek się pogodzą i uznają rację jednej ze stron.

To trochę tak jak z tym T.K. każdy ma swoją-rację ;)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Nie widzisz różnicy miedzy budową kabla i jego potencjalnego wpływu na dźwięk a lampą na ten przykład. Nie mówimy już nawet o funkcji jakie oba te elementy spełniają.

 

 

Sorry ,że wcinam się w tą przemiłą dyskusję ale może Kolega wyjaśni mi konkretnie co ma na myśli pisząc powyższe ?

Proponuję rozszerzyć swoje twierdzenia również np. o kondensatory.

Liczę na wyczerpującą i merytoryczną odpowiedź ...

Edytowane przez Axolotl

 

Sorry ,że wcinam się w tą przemiłą dyskusję ale może Kolega wyjaśni mi konkretnie co ma na myśli pisząc powyższe ?

 

Lampy i np kondensatory są elementem aktywnym systemu a kaBEL MOŻE C O NAJWYŻEJ PEŁNIĆ ROLĘ PASYWNEGO FILTRA.

Jakby zwinaac kabelek w spiralke to bedzie cewka.

A kabelki nie maja impedancji? Nie maja znikomej pojemnosci lub indukcyjnosci? Sa pasywne?

A kondensatory w torze: wezmy kilka o tej samej pojemnosci ale roznego rodzaju (powietrzne, olejowe itd) - nie ma to wplywu na dzwiek?

 

A z ciekawostek: jeesli by odpiac kabel wysokiego napiecia z obu stron, to kazdy mysli, ze nie porazi. Sprobuj jeden z drugim to sie przekonasz:) Czemu? Otoz jest pojemnosc przewodow WN. Nauka.

 

Uczono mnie o tym w szkole sredniej.

Edytowane przez Undziak

Przecież to oczywiste. Lampa jest elementem aktywnym i jako taka ma znacznie więcej parametrów decydujących o jej działaniu. A więc w dużo większym stopniu można kształtować jej wpływ na sygnał. Czy widzisz na przykład różnicę pomiędzy hulajnogą a samochodem?

 

 

Elementem aktywnym ?!

Może Kolega rozwinąć swoją myśl ?

 

Zakładając czysto hipotetycznie ,że lampa jest elementem aktywnym a kabel najwyraźniej pasywnym proszę w takim razie wyjaśnić dlaczego dwie , praktycznie identycznie zbudowane lampy , mające identyczne parametry prądowe , wsadzone w to samo miejsce w urządzeniu wpływają inaczej na dźwięk ?

 

Odpowiadając na drugie pytanie : tak , dostrzegam wyraźne różnice w budowie hulajnogi i samochodu.

A czy Kolega dostrzega różnice pomiędzy przewodnikiem ze srebra a przewodnikiem z miedzi ?

A kabelki nie maja impedancji? Nie maja znikomej pojemnosci lub indukcyjnosci? Sa pasywne?

 

Normalne nie, ale te audiofilskie nie muszą już być idealne. Edytowane przez Przemysław_51508

Ja sam w odpowiednich warunkach nie słyszę różnicy między DACami. Ale nie wyszydzam i nie obrażam tych, którzy słyszą kolosalne różnice.

 

 

Znowu przestawiacie granicę.

Kto i gdzie się z kogoś nabijał, że słyszy daci, lub wzmacniacze?

 

Ale skoro kierujecie się nauką i logiką z której wynika, że użyty w torze sygnału taki czy inny metal nie ma i nie może mieć wpływu na brzmienie, to dlaczego uważacie, że metal w lampie taki wpływ ma?....to jest nielogiczne i sprzeczne ze sobą.

 

 

Porównaj sobie dwie lampy o takich samych parametrach, ale innych producentów. Tylko wizualnie. Tutaj raczej nie chodzi o materiał. Mógłbyś tak pisać jakby w środku był tylko prosty drut, a mimo wszystko grałaby każda inaczej.

 

Może i widzą, ale nie słyszą!... :-)....twierdzą, że wzmacniacze czy odtwarzacze CD grają tak samo... :-)

 

 

Wszyscy tak twierdzą...

No to idąc za ciosem...

Sly i Piopio twierdzi, że pewien przewód odzyskuje 5% energii...

To kłamstwo. Nigdy nic takiego nie twierdziłem!!

 

 

No cóż, widzę, że tłumaczyć trzeba...

Zrobiłem to co ty i kolega Piopio. Wsadziłem was do jednego wora z osobą z "waszej" strony, która tak stwierdziła...

Jeden przywali jakiegoś babola, a później do tej wypowiedzi podciągacie całą resztę.

Szczęśliwi Ci którzy nie słyszą albowiem pieniadze zaoszczedza i bede głosic słowo swoje:)

Biedni Ci, ktorzy grube pieniadze wydali, bo zaslepieni wiara w kable dali sie złu omamić:)

element aktywny to taki, który może np. wzmacniać sygnał. Czy kolega kiedyś mial kabeł, który wzmacniał sygnał?

 

 

A cewka w głośniku to rozumiem ,że to rodzaj "kabla aktywnego" ?

Pytam z czystej ciekawości ...

 

Z góry dziękuję za wyjaśnienie.

Edytowane przez Axolotl
Gość

(Konto usunięte)

Zakładając czysto hipotetycznie ,że lampa jest elementem aktywnym

rozbrajaja mnie takie wypowiedzi, naprawdę po dojrzałym audiofilu mozna byłoby sie spodziewać ,ze podstawowa wiedza o tym jak działaja klocki powinien jednak dysponować. tu nie ma nic hipotetycznego

lampa i tranzystor sa elementami aktywnymi

rezystor cewka indukcyjna i kondensator to elementy bierne

kolega BeatX wywołał sporą dyskusję a okazało się że ze stacjonarnym torem nie miał za dużo doświadczeń

 

Wywołałem sporą dyskusję, w oparciu na moich doświadczeniach w torze słuchawkowym, w którym występują wedle opisów i recenzji takie same zjawiska audiovoodoo jak w torze głośnikowym.

W torze słuchawkowym też idzie ponoć wyłapać różnice w dźwięku wzmacniaczy, DAC'ów, kabelków i bóg wie czego jeszcze.

Linków do recenzji podawać chyba nie muszę, jest tego całe tony w necie.

Żadne opisów i recenzji w necie z urządzeń które odsłuchałem w torze słuchawkowym, nie pokryło się z moimi odsłuchami.

Grało to tak samo - poza najtańszymi USB-DAC/AMP za kilka dolców z ebay.

Do moich obserwacji i wniosków dochodzi lektura na przykład tego typu wpisów:

 

Witam Kolegów !

 

Wybaczcie, że wcześniej nie dałem znaku życia, ale wczoraj po podróży po prostu padłem. Przed Wrocławiem stałem w korku 45 min !!! Po prostu stałem w miejscu bo samochody zablokowały się na mijance. Koszmar !

Na wstępie chciałbym podziękować Lutkowi za gościnę ! Było naprawdę miło i sympatycznie. Paweł okazał się być człowiekiem z krwi i kości. W realu jest bardzo sympatyczny. To naprawdę normalny człowiek a nie jakiś internetowy popapraniec.

Jak wiecie, wiele razy dyskutowałem z Pawłem i byłem przeciwnikiem jego teorii. To normalne będąc audiofilem ;-) Najlepiej człowiek uczy się na własnej skórze wieć jak nadarzyła się okazja chętnie wziąłem udział w teście. Musiałem w tym celu przejechać pół Polski żeby nausznie się przekonać czy urządzenia róznią się między sobą czy nie. Ale warto było !

 

Test zaplanowaliśmy na niedzielę. U Lutka byłem już w sobotę, żeby poznać sprzęt i przygotować go do testów. A w teście udział wzięły:

Accuphase E-308 i DP-500

Musical Fidelity kW250S

wzmacniacz Rotel (symbolu nie znam)

CD Rotel 951

wzmacniacz NWA 25

oraz kable: Harmonix SLC, IC Albedo Monolith i jakieś wyapsione sieciówki, listwa Isoteka.

Kolumny to Tannoy Super Red Monitor 12X

 

Oczywiście jak zobaczyłem zestaw Accuphase to buzia mi się uśmiechnęła i kazałem go od razu podłączyć z zestawem kabli: Harmonix i Albedo. Przyznacie, że wypasiony zestawik ?

Piękna rzecz ! Szczególnie wrażenie robił kabel głośnikowy za 16k zł !!!

I zagrała muzyka ! Dzwięk był oczywiście bardzo dobry ! Zbliżony do mojego "wzorca" dobrego brzmienia. Było szczegółowo, namacalnie, dobra barwa, dynamika, szybkość basu powalająca. Do pełni szczęścia brakowało tylko najnizszego basu.

Zapoznawszy się z brzmieniem systemu podłączyliśmy MF kW250S z zastosowaniem Lutkowego przełącznika. Kable głośnikowe to byłu już "niestey" tylko Jamo Flat oraz zwykły miedziany.

Czyli zagrały 2 różne systemy ! Ta sama płytka i słuchamy - nie kalibrowaliśmy poziomu dźwięku. W systemie Accu nie słyszałem różnić w stosunku do głośnikowego Harmonixa ale systemu zagrały inaczej. Nastepnie Lutek po swojemu wyrównał poziom dźwięu a ja potwierdziłem, że jest tak samo. Znów zagrały systemy i tym razem nie było ŻADNYCH różnic. W żadnym aspekcie ! Przełączając płynnie z jednego systemu na drugi nie było słychać żadnej różnicy. Byłem w szoku przyznam ! Ale obydwa systemy z wyższej półki to pewnie dlatego grają tak samo. Nastepnie podłączyliśmy Rotela. Tym razem CD było wspólne - Accuphase DP-500. Wyrównaliśmy poziom dźwięu i znowu NIC ! Żadnych różnic !

Następnie zagrał NWA 25 (25W) - tym razme sam Lutek miał już wątpliwości czy NWA sobie poradzi ...

Zagrał i znów NIC ! To samo. Wierzcie mi, nie było żadnych różnic ! Wszystkie wzmacniacze z kolumnami Lutka zagrały identycznie. Znaczy bardzo dobrze ! W jawnym teście nie byłem w stanie rozróżnić sprzętów więc zrezygnowaliśmy z testów ABX ... Testowaliśmy sprzęty na różnej muzyce - od plumkania przez rock, reggae po symfonikę. Trudno mi było pogodzić się z wynikami ale naprawdę nie słyszałem różnic w żadnym aspekcie - barwa, przestrzeń, dynamika, kontrola basu. Wielce skonfundowany poszedłem spać ...

Na drugi dzień przeprowadziliśmy jeszcze jeden wielce ciekawy test. Nie dawało mi spokoju, że nie ma różnic w brzmieniu więc podejrzewałem, że może przełącznik podaje ten sam sygnał albo kable degradują dźwięk do tego stopnia, że nie ma różnic ... Otóż w Accuphase użyliśmy kontroli barwy ...

Podkręciliśmy wysokie - natychmiast były róznice w dźwieku, nastepnie podkręciliśmy niskie - znów były słyszalne różnice w dźwięku. Wróciliśmy na zero - różnic brak.

Potem dla sportu porówanliśmy CD Rotela i Accu - jako, że accu ma regulowane wyjście udało się wyrównać poziom głośności - różnic nie stwierdziłem.

Wg audiofilskicj przekonań zestaw Accuphase powinien zjeść na śniadanie w 30 sek. resztę towarzystwa i jeszcze językiem pozamiatać ;-) Też takie miałem przekonanie na początku ... Tak się jednak nie stało ... wszystkie klocki zagrały równo.

 

 

WNIOSKI:

 

Na wysokoefektywnych kolumnach typu Tannoy SRM, WLM, tubowe Avangarde wszystkie wzmacniacze zagrają tak samo. Warunek - wzmacniacz MUSI wysterować kolumny. Ale ten warunek spełniają nawet lampowce SET. Jeśli porównujemy sprzęty niesłychanie ważne jest ustawinie tej samej głośności !!! Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak różnice w głośności wpływają na nasze postrzeganie brzmienia. Przełącznik Lutka umożliwia natychmiastowe przełączanie pomiędzy wzmacniaczmi i tym samym odpada zarzut, że testowaliśmy pamięć słuchową ! Gdyby były słyszalne różnice to natychmiast można je usłyszeć - i tak było jak podkręciliśmy barwę.

Jak się okazuje najważniejsze w systemie są kolumny ! To do kolumn musimy tak dobrać wzmacniacz, żeby je wysterował - jaki to będzie wzmak nie ma już znaczenia - byleby był poprawnie skonstruowany. Czyli XYZPaweł miał rację. Kolumny to 90% systemu !

Nie wiem jakby testy wypadły na "normalnych " kolumnach o efektywnośći np. 84-86 dB - być może różnice byłyby już słyszalne w przypadku słabszych prądowo wzmacniaczy. Warto taki test przeprowadzić.

Czy wyniki tego testu są dla mnie końcem audiofilskiej zabawy ? Otóż nie ! Teraz tylko skupię uwagę na kolumnach - w tym przypadku nawet XYZPaweł się zgadza, że trzeba wydać sporo kasy żeby mieć naprawdę dobre kolumny. Ceny w granicach 20-30k zł za nowe wcale nie powinny być abstrakcją. Zamiast wydawać kasę na "lepsze" klocki trzeba ją zainwestować w najlepsze kolumny na jakie nas stać. To własnie kolumny są "instrumentem", który gra. Drugim elementem na którym się skupię jest analog - różnice pomiędzy wkładkami i przedwzmacniaczmi są słyszalne. W końcu wkładka to też mechaniczny "instrument", który gra ;-)

Czyli dobry system powinien składać się z bardzo dobrych kolumn, wzmacniacza który je napędzi i CD z dobrym przetwornikiem (większość współczasnych przetworników jest wysokiej klasy). 90% jakości systemu to kolumny ....

Oczywiście nikt nie musi mi wierzyć na słowo ! Można założyć, że jestem głuchy i nie słyszę. Najlepiej przekonać się samemu na odsłuchach u Lutka. Naprawdę warto bo można zrewidować swoje przeświadczenia.

Na koniec jeszcze raz podkreślę najważniejsze:

Jeśli wzmacniacz napędzi kolumny to każdy dobrze skonstruowany gra tak samo.

Jeśli porównujemy 2 urządzenia to koniecznym jest wyrównać ich poziomy głośności - to warunek KONIECZNY ! Nawet minimalne różnice powodują, że urządzenia grają "inaczej".

 

Zachęcam do własnych testów, żeby się przekonać ile jest prawdy w moich słowach. Sam, póki nie usłyszałem to nie wierzyłem... W audio a tym bardziej w high-end jest dużo voodoo - każdy to wie ! Sztuką jest umieć odróżnić rzetelną elektronikę o magicznych urządzeń za nieziemskie sumy ...

 

PS

 

Zdjęcia potwierdzajace, że w/w test się odbył wkleję wieczorkiem

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piopio przed tym testem też słyszał wzmacniacze i odtwarzacze, miał (i nadal ma) spore doświadczenie w audio - po teście przestał słyszeć co sam opisał, a po jakimś czasie pobytu na forum znowu odzyskał słuch :)

Ciężko mi w tym momencie nie uwierzyć, że po czasie kiedy "odzyskał" słuch, ponownie nie padł ofiarą własnej sugestii, czy też wpływu i sugestii innych użytkowników.

 

Dużo do myślenia odnośnie istoty dźwięku dały mi informacje zawarte na blogu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I wybrane spostrzeżenia XYZPawel, które opisał na swoim blogu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dlatego uważam, że mam logiczne podstawy aby sądzić że w torze głośnikowym, ludzkie ucho nie jest w stanie wyłapać różnic pomiędzy urządzeniami elektronicznymi spełniającymi normę hi-fi.

 

A wracając do tematu rozmowy, to przypomniał mi się jeszcze jeden fuck logic odnośnie mitologii audio.

Chodzi o tzw. separację galwaniczną, która ma poprawić sygnał audio (polepszyć dźwięk)

Otóż separacja galwaniczna w zastosowaniach audio jest stosowana w każdym urządzeniu elektronicznym, które zasilane jest poprzez zasilacz liniowy z tradycyjnym transformatorem sieciowym.

Taki transformator odcina połączenie elektryczne prądu z sieci 220V, (uzwojenie pierwotne, uzwojenie wtórne, elektromagnetyzm itp)

No i w tej sytuacji można spotkać się z licznymi opisami, że kawałek kabla sieciowego poprawia dźwięk - mimo separacji galwanicznej pomiędzy siecią elektryczną, a elektroniką urządzenia.

Kabel nie jest połączony elektrycznie ze wzmacniaczem, a jednak prąd jaki przekazuje wpływa na dźwięk.

Jak? telepatycznie?

Natomiast z drugiej strony, jest mocne parcie na separację galwaniczną portu USB, aby rzekomo nie przenieść jakichkolwiek zakłóceń po pętli masy, oczyścić dźwięk a przede wszystkim - uniezależnić się od konieczności zakupu bardzo drogiego kabla USB, rzekomo poprawiającego dźwięk poprzez między innymi sporą tolerancję na słabej jakości prąd zasilania, który przewodzi.

Jedno przeczy drugiemu.

Nic z tego nie rozumiem, tak samo jak nie rozumiem nic z tego o czym się pisze jeżeli chodzi o wrażenia odsłuchowe sprzętu elektronicznego, elektrycznego - bez względu czy jest to tor cyfrowy czy analogowy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

BeatX ...

 

To było w 2009 roku ... teraz mamy rok 2016 ... siedem lat dodatkowych doświadczeń robi jednak swoje ...

 

Na Lutkowych kolumnach wszystkie wzmacniacze zagrały tak samo. To jest fakt.

Na moich Magnepanach wzmacniacze już grają różnie. Wszystko zależy od kolumn.

Teraz jednak jestem bardziej osłuchany i wiem co puszczać żeby usłyszeć ewentualne różnice ;-)

 

Kiedyś uważałem, że DACi różnią się znacząco sygnaturą dźwięku. Teraz uważam, że różnice są minimalne jeśli zastosujemy dobry transport.

Ale i tak mało kto mi wierzy ;-)

Edytowane przez Piopio

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

rozbrajaja mnie takie wypowiedzi, naprawdę po dojrzałym audiofilu mozna byłoby sie spodziewać ,ze podstawowa wiedza o tym jak działaja klocki powinien jednak dysponować. tu nie ma nic hipotetycznego

lampa i tranzystor sa elementami aktywnymi

rezystor cewka indukcyjna i kondensator to elementy bierne

 

Radzę czytać ze zrozumieniem a potem się emocjonować ;)

Odniosłem się do twierdzeń kolegi Incognito296 ,że lampa jako element aktywny ma wpływ na dźwięk a kable jako element pasywny takowego wpływu nie posiada.

Teraz jest to w miarę zrozumiałe ?

 

W takim razie proszę o przeczytanie poniższego twierdzenia o " pasywnych elementach toru audio nie mających wpływu na dźwięk "

 

Dziękuję za uwagę.

Życzę miłego dnia ..

Edytowane przez Axolotl
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.