Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Zartujesz prawda? "Całości" na winylach? Od kiedy? Proponuje w spokoju posłuchać Pink Floyd The Wall na winylu…to "jest coś", co chwila oderwanie od całości przekazu by podejść do gramofonu i przekładac jak nie stronę to płytę.

To samo z wieloma albumami, których na winylu nie sposób posłuchać w spokoju.

 

Carramba!!!

Aleś se przykład z tym "The Wall" wybrał na dyskredytację konieczności zmiany stron przy takim całościowym dziele muzycznym!

To nigdy nie zauważyłeś (zakładam, że znasz i niejeden raz słuchałeś w całości), że ta całość "rozpada" się właśnie na cztery wyraźne "akty"?

Przerwy w słuchaniu nic a nic nie rozwalają. Ta (i wiele innych) nagrywana w czasach analogu ma wyraźnie podporządkowaną dramaturgię, budowę i formę właśnie pod wymagania techniczne (w tym wypadku płyty winylowej)

...W teatrze również wymagania techniczne, ale i również dramaturgia i sama forma wymusza/tłumaczy antrakty, czy tam też w trakcie przerwy pomstujesz na "oderwanie od całości przekazu"

 

P.S. sprawdź sobie w wolnej chwili, choćby w wiki, w których momentach następuje podział "The Wall" na strony, bo znasz to chyba tylko jako wieloMegowy jeden plik?

Może wtedy przyznasz mi cień racji? :), że z tą akurat płytą to "pojechałeś" jak to mówią :)

Edytowane przez iro III

Carramba!!!

Aleś se przykład z tym "The Wall" wybrał na dyskredytację konieczności zmiany stron przy takim całościowym dziele muzycznym!

To nigdy nie zauważyłeś (zakładam, że znasz i niejeden raz słuchałeś w całości), że ta całość "rozpada" się właśnie na cztery wyraźne "akty"?

Przerwy w słuchaniu nic a nic nie rozwalają. Ta (i wiele innych) nagrywana w czasach analogu ma wyraźnie podporządkowaną dramaturgię, budowę i formę właśnie pod wymagania techniczne (w tym wypadku płyty winylowej)

...W teatrze również wymagania techniczne, ale i również dramaturgia i sama forma wymusza/tłumaczy antrakty, czy tam też w trakcie przerwy pomstujesz na "oderwanie od całości przekazu"

Miałem dokładnie to samo napisać :) ale się "filmikiem" zająłem (no może bez Carramba ;) )

Aleś se przykład z tym "The Wall" wybrał na dyskredytację konieczności zmiany stron przy takim całościowym dziele muzycznym!

To nigdy nie zauważyłeś (zakładam, że znasz i niejeden raz słuchałeś w całości), że ta całość "rozpada" się właśnie na cztery wyraźne "akty"?

hmm bede musial przypomniec sobie, bo dawno tego sluchalem.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

ta całość "rozpada" się właśnie na cztery wyraźne "akty"?

 

mnóstwo płyt zostalo tak kompozycyjnie przemyślanych - z powodów techncznych: ograniczenia czasu na stronie winylu

 

i to jest główny powód "ustawiania" tak materiału w dawnych latach

 

powód - którego w żaden sposób nie dało się obejść :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

...i właśnie dlatego, że tak zostały "skomponowane", przerwa na odwrócenie strony niczego nie psuje...a wręcz przeciwnie ;)

 

 

btw próbował ktoś 'bolesnego' doświadczenia - wysłuchania wszystkich czterech suit "Tales From Topographic Oceans" - jednym 'ciurkiem'? :) ..."baranka na broadway'u" też lepiej dla higieny psychicznej słuchać "na raty", choć i tu dramaturgia i opowieść cała ma "przystanki", zgodne z podziałem na strony winylu ;)

Gość rydz

(Konto usunięte)

Myjka Knosti.

 

" Myjka " knosti nadaje się do mycia czystych płyt , te brudne zamula , i bez odessania syfu nie ma sensu tego użytkować .

Co do trzeszczących winyli , bo sporo tu napisano , są dwie możliwości , albo winyl jest zdarty / zniszczony / nie koniecznie przez igłę , ale z własnego doświadczenia jest po prostu brudny .

Nie posiadam ogromnej kolekcji tego nośnika dżwięku , około 200 szt , większość wydawnictw to lata 60 - do końca lat 70 tych .

Na całość zebrało się może 10 szt trzeszczących " ale nie tzw smażących " płyt , pozostałe wydają jakieś pojedyńcze pyknięcia , dosłownie kilka na stronę płyty .

Większość to małe składy Jazzowe , tria / quartety .

Zastanawiam się dlaczego innym trzeszczą .

 

Jestem dość leniwy , ale nie irytuje mnie jak co niektórych , wstawanie by zmienić płytę , ba , ja nawet pochowałem wszystkie piloty .

Edytowane przez rydz

btw próbował ktoś 'bolesnego' doświadczenia - wysłuchania wszystkich czterech suit "Tales From Topographic Oceans" - jednym 'ciurkiem'? :)

Ja:-) Tragedia i ciurkiem i po kropelce:-)

" Myjka " knosti nadaje się do mycia czystych płyt , te brudne zamula , i bez odessania syfu nie ma sensu tego użytkować .

Co do trzeszczących winyli , bo sporo tu napisano , są dwie możliwości , albo winyl jest zdarty / zniszczony / nie koniecznie przez igłę , ale z własnego doświadczenia jest po prostu brudny .

Nie posiadam ogromnej kolekcji tego nośnika dżwięku , około 200 szt , większość wydawnictw to lata 60 - do końca lat 70 tych .

Na całość zebrało się może 10 szt trzeszczących " ale nie tzw smażących " płyt , pozostałe wydają jakieś pojedyńcze pyknięcia , dosłownie kilka na stronę płyty .

Większość to małe składy Jazzowe , tria / quartety .

Zastanawiam się dlaczego innym trzeszczą .

 

Mam podobne doświadczenia - odessanie mokrego razem z brudem - to najważniejsza faza mycia!

Pomijając krytyczne przypadki zdarcia/uszkodzenia mechanicznego i nieodwracalnego płyty np. przez fatalną igłę, gros 'trzasków" pochodzi od kurzu + "wyładowania" elektrostatyczne a z tymi to już najlepiej rozprawiać się za pomocą odpowiedniego płynu myjącego (receptura jest tu na forum)

Powodem 'czeszczenia' jest również opuszczanie igły na płytę poza rozbiegówką, gdzieś w środku.

To zawsze udar diamentu w miękki winyl.

To potem słychać. Kupując płyty używane nie mamy pojęcia kto i jak się z nimi obchodził.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Nie napisałem 'tylko'....Dodajesz od siebie.... to starsze pokolenie napędza ten rynek.

 

oraz hipsterska młodzież, która mało w życiu słyszała póki co i nie jest w stanie ocenić jakości brzmienia, a gramofon jest dla nich "trendy" po prostu.

to prawda moda na winyle ostatnio jest ogromna i moi znajomi ich słuchają na jakichs dziwnych odtwarzaczach grających z jednego pudełka czarne plyty, cd, radio i mp3 :)

Edytowane przez biniek84

to prawda moda na winyle ostatnio jest ogromna i moi znajomi ich słuchają na jakichs dziwnych odtwarzaczach grających z jednego pudełka czarne plyty, cd, radio i mp3 :)

 

nawet chyba w biedronce czy innych kauflandach takie kombajny można kupić za 100-200 zł max. jednak ich nabywcy to pewnie nowych winyli nie kupują tylko słuchają co tam w domu się uchowało albo znajomi wyrzucali to wzięli darmo:)

Gość rydz

(Konto usunięte)

to prawda moda na winyle ostatnio jest ogromna i moi znajomi ich słuchają na jakichs dziwnych odtwarzaczach grających z jednego pudełka czarne plyty, cd, radio i mp3 :)

Użytkownik biniek84 edytował ten post dziś, 15:22

 

Niestety , nie ma to nic wspólnego z dobrym graniem , za to wiele z psuciem płyt .

Tu skala tego zjawiska .:(

 

http://allegro.pl/gramofon-medion-zgrywanie-na-mp3-sd-usb-i4973153387.html

szybko tanio, byle jak - takie sa oczekiwania wiekszosci konsumentów - i niestety tak sie tez miksuje plyty muzyki masowej w studiach - zeby na takim szmelcu dobrze brzmiały

Coś się komplikuje mój wyjazd do Krakowa.

Dostałem dzisiaj sms od discomaniac, że czasowo nie wyrabia i spotkanie jest pod znakiem zapytania :(

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Carramba!!!

Aleś se przykład z tym "The Wall" wybrał na dyskredytację konieczności zmiany stron przy takim całościowym dziele muzycznym!

To nigdy nie zauważyłeś (zakładam, że znasz i niejeden raz słuchałeś w całości), że ta całość "rozpada" się właśnie na cztery wyraźne "akty"?

Przerwy w słuchaniu nic a nic nie rozwalają. Ta (i wiele innych) nagrywana w czasach analogu ma wyraźnie podporządkowaną dramaturgię, budowę i formę właśnie pod wymagania techniczne (w tym wypadku płyty winylowej)

...W teatrze również wymagania techniczne, ale i również dramaturgia i sama forma wymusza/tłumaczy antrakty, czy tam też w trakcie przerwy pomstujesz na "oderwanie od całości przekazu"

 

P.S. sprawdź sobie w wolnej chwili, choćby w wiki, w których momentach następuje podział "The Wall" na strony, bo znasz to chyba tylko jako wieloMegowy jeden plik?

Może wtedy przyznasz mi cień racji? :), że z tą akurat płytą to "pojechałeś" jak to mówią :)

 

Nie rozbieram The Wall w taki sposób, aczkolwiek to co piszesz jest prawdą. Mnie jednak The Wall inspiruje w całości.

Tak jak nie wyobrażam sobie rozkładania na części The Endless River czy rozkładania Gilmour'a "Rattle That Lock".

Tyle tylko, że takich albumów jest sporo i na dodatek nie wciąga mnie "dziesiątka" czynności jakie muszę wykonać by posłuchać winylu.

Ale jak napisałem, nie jestem wrogiem winylu, tylko nie uważam, że jest to "celebrowanie" muzyki. Raczej "celebracja" do słuchania muzyki. Cały obrządek ;) by posłuchać ułamka muzyki ;)

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Coś się komplikuje mój wyjazd do Krakowa.

Dostałem dzisiaj sms od discomaniac, że czasowo nie wyrabia i spotkanie jest pod znakiem zapytania :(

 

Pojedziesz później. W Krakowie w kwietniu nie ma co robić :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Wyświetl postUżytkownik Balum Balum dnia 13.04.2016 - 21:28 napisał

W soundtracku z Blade Runnera (Blush Response) na niektorych kablach rca/głośnikowych nie słychać damskich kroków, choćbym nie wiem jak podglasnial wzmacniacz. Na innych słychać bez problemu, na innych ledwo, ledwo. To jak to jest z ta głośnością? Czy moze jednak kable graja? To sa drobnostki, dla jednego małe, inny powie ze duze. Jednak jak słychać wiecej spektakl jest pełniejszy. Nagle okazuje sie, ze nagrania ktore znaliśmy na wylot maja duzo ukrytych smaczków...

Nie mam na celu nikogo przekonywać, jednak nie mam watpliwości, ze kable "graja". Tak jak bezpieczniki, kable sieciowe, podkładki, itd. :) Czasami tylko system, akustyka czy uszy nie sa w stanie tego pokazać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Użytkownik Lech36 dnia 14.04.2016 - 09:55 napisał

Same audiofilskie mity. Całe morze mitów :-).

 

 

 

 

O jo joj - całe morze mitów, a Ty najwyraźniej nie umiesz pływać... ;)

 

 

gdzie mialy byc dokladnie te kroki? sprawdzilem, u mnie na poczatku tego utworu slychac najpierw z lewej na prawa, pozniej w glab w kierunku godziny 11 i z powrotem. to tak mialo byc?

 

Blush Response - mniej więcej 14-16 sekunda, słychać jak Rachael idzie w butach na obcasach. Przy okazji warto zwrócić uwagę na świetnie oddany pogłos pomieszczenia w czasie całej rozmowy.

Zwykłe wydanie cd Blade Runner (4509-96574-2)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"To co teraz, ha?"

Blush Response - mniej więcej 14-16 sekunda, słychać jak Rachael idzie w butach na obcasach. Przy okazji warto zwrócić uwagę na świetnie oddany pogłos pomieszczenia w czasie całej rozmowy.

Zwykłe wydanie cd Blade Runner (4509-96574-2)

 

Lubię post

 

 

no to u mnie slychac, czyli kable ok?

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Pojedziesz później. W Krakowie w kwietniu nie ma co robić :)

 

Zobaczymy.

Ja mam czas wolny do końca tego miesiąca.

Później zaczyna mi się sezon ślubny i wracam na planetę dopiero na późną jesień..

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Zobaczymy.

Ja mam czas wolny do końca tego miesiąca.

Później zaczyna mi się sezon ślubny i wracam na planetę dopiero na późną jesień..

 

U mnie się też zaczyna sezon ślubny :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

Sluby to dramat. Bylem w zeszlym roku kolo Szczecina w nowym kompleksie i prostokatna sala, orkiestra w rogu... akustyka fatalna, jakosc reproduckji muzyki to samo, jeden wielki halas. Zatyczki do uszu obowiazkowe.

U mnie się też zaczyna sezon ślubny :)

 

Też pracujesz w branży ślubnej? :O

 

Zatyczki do uszu obowiazkowe.

 

Zawsze mam założone, jak jestem na reportażu :D

Edytowane przez BeatX

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Też pracujesz w branży ślubnej? :O

 

Tańczę, piję, lulki palę :)

 

Fotograf ze mnie słaby. Sprzedałem 6d i kupiłem 700d z kitem i jestem szczęśliwy :) Żona też.

 

Sluby to dramat. Bylem w zeszlym roku kolo Szczecina w nowym kompleksie i prostokatna sala, orkiestra w rogu... akustyka fatalna, jakosc reproduckji muzyki to samo, jeden wielki halas. Zatyczki do uszu obowiazkowe.

 

tylko nie mów, że wąska scena była :) :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Użytkownik kennijczyk dnia 14.04.2016 - 21:44 napisał

Zatyczki do uszu obowiazkowe.

Zawsze mam założone, jak jestem na reportażu :D

 

Ja tez, ale jak jade samochodem, bo wowczas jest lepszy komfort jazdy, gdyz halasy tak nie mecza.

Ale sa z waty, by jednak troche bylo slychac :-)

tylko nie uważam, że jest to "celebrowanie" muzyki.

 

zadna celebracja do sluchania muzyki czy celebracja muzyki....po prostu sluchanie inaczej, i nie ma co szukac kolejnej dziury w calym zeby tylko cos napisac. Proste jak drut: jeden slucha cd drugi vinyla. Jak komus skwierczy i smazy albo pops and cracking to niech sie przelaczy na cd i nie zawraca rzeki...

 

o to u mnie slychac, czyli kable ok?

 

chyba nie piszesz powaznie, ze jak slyszysz te obcasy to kable sa ok???

to slychac chyba na wszystkich kablach, tylko musisz zadbac o w miare wyrownane pasmo odpowiedzi w Twoim pomieszczeniu coby za dzuo pasma Ci nie ginelo w czasie odsluchu...o i tyle....cudow sie Panie probujecie doszukac w prostym przekazie

 

Przy okazji warto zwrócić uwagę na świetnie oddany pogłos pomieszczenia w czasie całej rozmowy.

 

a wiesz ze Mercury z Montserrat w Barcelonie zostal "zlepiony" i wydany na cd calkowicie w studio, wlacznie z fajerwerkami......A jaka jest przestrzen na plycie koncertu na otwartym powietrzu, prawda????

Edytowane przez will66

zadna celebracja do sluchania muzyki czy celebracja muzyki....po prostu sluchanie inaczej, i nie ma co szukac kolejnej dziury w calym zeby tylko cos napisac. Proste jak drut: jeden slucha cd drugi vinyla. Jak komus skwierczy i smazy albo pops and cracking to niech sie przelaczy na cd i nie zawraca rzeki...

Bardzo "odkrywcze" mając na uwadze, co wcześniej sam pisałem. Warto przed cytowaniem innych przeglądnąć kilka stron wczesniej. Skróci to Kolegi "męki" w niepotrzebnym klikaniu w klawiaturę.

A co takiego znajdziemy na poprzednich stronach? A takie "kwiatki":

 

Ale jak ze wszystkim - to już pozostaje w kwestii subiektywnych oczekiwań co komu pasuje i co potrzebuje.

 

Kazdy ma inne podejscie do muzyki.

Ja czy wybieram pliki czy CD słucham całego albumu.

W mojej wypowiedzi wyraźnie zaznaczyłem SUBIEKTYWNIE DLA MNIE.

 

Jak to czasem warto poczytać więcej niż tylko ostatnią stronę. Nie trzeba wtedy szukać "dziury w całym żeby tylko coś napisać".

I by nie było - cytuje tylko "klasyka" pouczającego innych by…:

 

i nie ma co szukac kolejnej dziury w calym zeby tylko cos napisac.

 

Zgadzam się z Szanownym Kolegą, faktycznie - nie ma co szukać kolejnej dziury. Bo jak na razie wychodzi jedynie "pisanie dla samego pisania" bez logicznego odniesienia do wypowiedzi innych osób.

 

Nikt nikomu nie zabrania używania innych formatów. Na Forum ludzie wyrażają swoje subiektywne zdanie. Warto je poznać, warto się z nimi zapoznać. No ale, jeśli mamy w zwyczaju pisac byle pisac - nie czytając wczesniej w szerszym zakresie wypowiedzi tych osób, to wychodzi jak zawsze.

Edytowane przez MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.