Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Trudno wyrokować dlaczego,

 

Pewnie dlatego, że nie było precyzji przy wyrównaniu poziomów głośności i braku możliwości bezpośredniego przełączani źródeł A/B

Tak myślę.

Dlatego jak się majsterkuje DIY - Jak Ty - to fajnie mieć taki diwajs, jak selektor wejść.

Czy to dla źródeł "line in", czy inny - dla kolumn głośnikowych (aby np. mieć możliwość bezpośredniego porównania dwóch wzmacniaczy, zasilających te same kolumny)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

patrick.mc napisał:

Kolejny mit: lepszy - co to znaczy lepszy, jest jakaś definicja lepszości?

 

Nie chodzi o to żebym pisał w czym był lepszy. Lepszy znacznie że jego zalety przeważają w bezpośrednim porównaniu. Oczywiście w moim odczuciu.

Tak… a jedyna róznica jaką dało się słyszeć to efekt braku wyrównanych poziomów głośności. Masakra

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

co mi z tego kiedy dwa wzmacniacze, jak mi się zdaje- podczas takiego testu-grają bardzo podobnie skoro po tygodniu jednego słucha się wyjątkowo przyjemnie,a drugi najchętniej wurzuciłbym za okno.

 

O to właśnie chodzi. Trafiłeś w sedno. Takie porównania "live" są często mało wiarygodne.

Trzeba się czasem "przespać" ze sprzętem, by wyczuć różnice w brzmieniu.

Tysiące melomanów, audiofilii, inzynierów, elektryków powinno odetchnąc z ulgą. Wszystko grać będzie tak samo, wystarczy na stałe ustawić pokrętło głośności na jednym-stałym poziomie. Po co się męczyć, wprowadzać ulepszenia, zmiany, mierzyć i poszukiwać właściwe brzmienie. Zgodnie z zasadą użytkownika zestawu do słuchania muzyki na słuchawkach - wystarczy UWAGA! Wyrównac poziom głośności i wszystko gra tak samo!

Bzdury jakich mało.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

,co mi z tego kiedy dwa wzmacniacze, jak mi się zdaje- podczas takiego testu-grają bardzo podobnie skoro po tygodniu jednego słucha się wyjątkowo przyjemnie,a drugi najchętniej wurzuciłbym za okno.

 

To proste. Nie bierzesz pod uwagę chimeryczności swojego nastroju.

Coś się popsuło w obsłudze forum, zrobiłem literówkę i poprawić nie mogę:-)

 

Mi aż takiej różnicy głośność nie robi. Za bardzo znam swój system i jego brzmienie na różnych głośnościach. Można powiedzieć że znam te funkcję brzmienia od głośności i poruszam się w całej skali. A tak serio, mam tak że jak się podgłośni któryś z elementów to i wady i zalety w równym stopniu uwypuklają, a ich bilans pozostaje ten sam. A jeszcze bardziej serio to słucham długich próbek, mam czas na "testowanie" w myślach różnych spostrzeżeń i układanie tego w jakiś większy wniosek. Natychmiastowe przełączanie źródeł jest na te moje odczucia za szybkie, bo co mi daje 1 sekunda na przełączenie, skoro przez 4 minuty zbieram bodźce.

Były czasy kiedy potrzebowałem szybkich przełączeń. Takie szybkie przełączenie pokazuje zazwyczaj inność (o ile jest), ale nie potrafię wtedy powiedzieć która inność jest lepsza. Wspomniane 4 minuty to itak dla mnie tempo ekspresowe. Zwykle słucham po trzy piosenki na jednym przełączeniu, ale dziś na spotkaniu nie mogłem robić dłużyzny.

O to właśnie chodzi. Trafiłeś w sedno. Takie porównania "live" są często mało wiarygodne.

Trzeba się czasem "przespać" ze sprzętem, by wyczuć różnice w brzmieniu.

 

Albo oswoić się z ewentualną zmianą

Jeśli po wyrównaniu poziomów głośności ktoś nie słyszy różnic w brzmieniu,

to albo sprzęt ma do wymiany, albo narząd słuchu do pilnej konsultacji laryngologicznej.

Pomijam wyjątki, gdy różnic rzeczywiście nie ma. :)

Edytowane przez soundchaser

Napisano dziś, 21:44

Tysiące melomanów, audiofilii, inzynierów, elektryków powinno odetchnąc z ulgą. Wszystko grać będzie tak samo, wystarczy na stałe ustawić pokrętło głośności na jednym-stałym poziomie. Po co się męczyć, wprowadzać ulepszenia, zmiany, mierzyć i poszukiwać właściwe brzmienie. Zgodnie z zasadą użytkownika zestawu do słuchania muzyki na słuchawkach - wystarczy UWAGA! Wyrównac poziom głośności i wszystko gra tak samo!

Bzdury jakich mało.

 

MrArkowski.

Napisałeś tyle romantycznych wywodów o szacunku na forum, o nie byciu złośliwym, o uprzejmości i wzajemnym tolerowaniu własnych poglądów.

W swoim ostatnim poście świetnie podsumowałeś wzorce na które się powołujesz tyle razy.

Edytowane przez BeatX

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Albo oswoić się z ewentualną zmianą

 

Po pewnym czasie tego oswojenia wracamy do poprzedniego sprzętu i sprawdzamy czy to było

tylko oswojenie.

Jeśli po wyrównaniu poziomów głośności ktoś nie słyszy różnic w brzmieniu,

to albo sprzęt ma do wymiany, albo narząd słuchu do pilnej konsultacji laryngologicznej.

Pomijam wyjątki, gdy różnic rzeczywiście nie ma. :)

 

I te wyjątki są właśnie najczęstsze. Ale ciężko się do tego przyznać. Nawet przed samym sobą ;)

Takie szybkie przełączenie pokazuje zazwyczaj inność (o ile jest)

 

I ja dokładnie o tym piszę :)

Jak również o tym, co już zbadano wiele razy - jakie parametry elektryczne muszą być spełnione, aby ta inność stała się na tyle zminimalizowana, że niemożliwa do usłyszenia przez ludzki organ słuchu.

Edytowane przez BeatX

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

MrArkowski

 

Nie bądź taki surowy. Różnice pomiędzy dac-ami nie były duże i zwykle są małe albo żadne. Zrozumiałe jest że można mieć wątpliwości, zwłaszcza że kolega nie był z systemem osłuchany w przeciwieństwie do mnie. Ja wiem jak mój system odpowiada na różnych głośnościach, a kolega skąd ma to wiedzieć?

To proste. Nie bierzesz pod uwagę chimeryczności swojego nastroju.

 

bum, bądźże poważny,himeryczne nastroje?!

Rozumiem,gdyby wzmacniacz,który wybrałem z dwóch potem przez tydzień mi się podobał,następny tydzień już nie,później znów gra fajnie i tak w kółko...ale on przez następne lata już gra dobrze,jest wyjątkowo niehimeryczny;)

Tak,że odbieram brzmienie wyjątkowo stabilnie,niehimerycznie,trwale...etc;)

Edytowane przez octavarium

l'enfant sauvage

A tak serio, mam tak że jak się podgłośni któryś z elementów to i wady i zalety w równym stopniu uwypuklają, a ich bilans pozostaje ten sam.

 

Masz liniowy słuch, o w mordę :D

To nie słuch, tylko interpretacja. Dlatego na próbkę potrzebuję więcej czasu. Mało tego, słucham także na różnych głośnościach, bo sprzęt potem użytkuję też na rożnych głośnościach. Jeśli mam decydować z którym dźwiękiem zostanę, a różnice nie są duże, potrzebuję pełnej analizy i czasu i powtórzeń, a nie tylko przebłysku na jednej określonej głośności.

bum, bądźże poważny,himeryczne nastroje?!

Rozumiem,gdyby wzmacniacz,który wybrałem z dwóch potem przez tydzień mi się podobał,następny tydzień już nie,później znów gra fajnie i tak w kółko...ale on przez następne lata już gra dobrze,jest wyjątkowo niehimeryczny;)

Tak,że odbieram brzmienie wyjątkowo stabilnie,niehimerycznie,trwale...etc;)

 

może rzeczywiście nie jesteś chimeryczny;)

Ale o stabilności nastroju możesz spokojnie zapomnieć, bo huśtawka nastrojów dopada absolutnie każdego.

może rzeczywiście nie jesteś chimeryczny;)

Ale o stabilności nastroju możesz spokojnie zapomnieć, bo huśtawka nastrojów dopada absolutnie każdego.

 

Tak,każdego,jeśli przełożymy to na słuchanie muzyki to w takie dni nic nie gra-to się po prostu wie.

Dalej twierdzę,że sprzęt,który wybieram podczas odsłuchów w swoim systemie służy mi potem zgodnie z oczekiwaniami,testy z szybkim przełączaniem a/b i wyrównaniem poziomów utrudniają mi znacznie ocenę urządzeń-więc z niej nie korzystam.

 

ps.przepraszam za ortografię,himera=>chimera.

l'enfant sauvage

W takim wypadku jest proste rozwiązanie:ponieważ ponoć ZAWSZE SPRZĘT GRAJĄCY GŁOŚNIEJ = LEPIEJ,ten potencjalnie lepszy ustawia się ciszej i sprawdzamy,który wtedy brzmi lepiej.

To jest manipulacja.

Uczciwe porównanie to odsłuch przy dokładnie tych samych poziomach głośności.

 

Odsłuch porównawczy ma wyłonić sprzęt,który nam subiektywnie bardziej się podoba,który potencjalnie będzie dawał nam więcej przyjemności ze słuchania,nie trzeba tam nic kontrolować,samo słowo "kontrola" niekoniecznie jest tutaj trafione,bardziej kojarzy się z laboratorium pomiarowym niż z oceną brzmienia.

Jeszcze raz, odsłuch porównawczy nie służy do oceny brzmienia (cokolwiek to znaczy w przypadku techniki). Służy tylko i wyłącznie do oceny słyszalności różnic pomiędzy dwoma elementami toru audio.

 

Tak… a jedyna róznica jaką dało się słyszeć to efekt braku wyrównanych poziomów głośności.

To bardzo częsty przypadek. Jakbyś poważnie podchodził do porównań odsłuchowych to byś o tym wiedział.

 

Zgodnie z zasadą użytkownika zestawu do słuchania muzyki na słuchawkach - wystarczy UWAGA! Wyrównac poziom głośności i wszystko gra tak samo!

A to coś złego że będzie grało tak samo ?

 

Natychmiastowe przełączanie źródeł jest na te moje odczucia za szybkie,

Tak działa monitoring profesjonalny w sprzęcie studyjnym. Również test Kolegi 'biniek' wykazał że to najlepsza metoda wykrywania różnic pomiędzy dwoma sygnałami.

 

Takie szybkie przełączenie pokazuje zazwyczaj inność (o ile jest), ale nie potrafię wtedy powiedzieć która inność jest lepsza.

Najpierw trzeba poprawnie technicznie wykryć "inność", potem można rozmawiać o lepszości, ale to temat rzeka i bardzo indywidualny. Korespondencyjnie na pewno nie da się ustalić definicji lepszości w dźwięku.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To jest manipulacja.

Uczciwe porównanie to odsłuch przy dokładnie tych samych poziomach głośności.

 

 

 

wyjasnijsz dlaczego ejst to maniuplacja? Ciszej to zawsze znaczy gorzej?

ZAWSZE SPRZĘT GRAJĄCY GŁOŚNIEJ = LEPIEJ

 

Zgadzam się z tym :)

 

A ja się nie zgadzam że zawsze tak jest bo miałem przypadki porównywania np odtwarzaczy CD i grający ciszej grał pod wieloma względami lepiej.

Jeśli porównujemy średniej klasy urządzenia z podobnej półki cenowej to grający głośniej z reguły wydaje się lepszy , natomiast jak chociaż jeden jest bardzo wysokiej klasy to żadne tricki ze zmianą głośności nic nie dadzą bo to wyjdzie który lepszy.

W trakcie usuwania konta.

wyjasnijsz dlaczego ejst to maniuplacja? Ciszej to zawsze znaczy gorzej?

Przy porównaniach odsłuchowych mających za zadanie wykrycie różnic pomiędzy dwoma elementami toru poziom głośności w ramach jednej próby musi być zawsze taki sam (dokładnie). Niewyrównanie poziomu można zaliczyć do manipulacji lub braku wiedzy. Manipulacja jeżeli robią to np. handlowcy, niewiedza jeżeli robi to użytkownik na własne potrzeby.

Ciszej to zawsze znaczy gorzej?

Przy porównaniach tak to się odbiera. Oczywiście przy porównaniach dwóch sprawnych technicznie sprzętów.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przy porównaniach odsłuchowych mających za zadanie wykrycie różnic pomiędzy dwoma elementami toru poziom głośności w ramach jednej próby musi być zawsze taki sam (dokładnie). Niewyrównanie poziomu można zaliczyć do manipulacji lub braku wiedzy. Manipulacja jeżeli robią to np. handlowcy, niewiedza jeżeli robi to użytkownik na własne potrzeby.

Przy porównaniach tak to się odbiera. Oczywiście przy porównaniach dwóch sprawnych technicznie sprzętów.

a jesli przy innych glosnosciach beda roznice np w przestrzeni i ten chichszy bedzie grał wiekszą sceną to co wtedy jak sie wyrowna to bedzie grał gorszą? Pieprzycie Panie

a jesli przy innych glosnosciach beda roznice np w przestrzeni i ten chichszy bedzie grał wiekszą sceną to co wtedy jak sie wyrowna to bedzie grał gorszą?Pieprzycie Panie

A coś merytorycznie ? Np. z czego bierze się technicznie różnica w przestrzeni, którą wg. Ciebie kreuje jakiś sprzęt ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

juz pisałem ze mnie to nie interesuje bo nie jest to przedmiot dyskusji - gadamy w koncu o zmianach czy i na ile są słyszalne a nie dlaczego wystepują

z ciekawości spytam masz u siebie scene 3d i dzwieki dochodzące z tyłu głowy? czy tak sobie gadamy o czyms czego nigdy nie slyszales?

z ciekawości spytam masz u siebie scene 3d i dzwieki dochodzące z tyłu głowy?

Jak na płycie są tak zarejestrowane to tak mam, ale uważam takie sztuczki za audio kuglarstwo choć dla niektórych przyjemne. To tak jak kiedyś słuchacze radia stereo ekscytowali się jak dźwięk przeszedł z kolumny do kolumny ;-). Inaczej wątpili czy nagranie jest rzeczywiście stereo.

czy tak sobie gadamy o czyms czego nigdy nie slyszales?

Możliwe, że nigdy nie słyszałem ;-). Ważne że Ty słyszałeś.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.