Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Ulotki producentów gadżetów to katechizm voodoofili, więc tego...

Wystarczy poczytać "co poeta miał na myśli", by wiedzieć, co sądzą o tym wyznawcy.

To, czy kable mogą, czy nie mogą, na tym forum stanowi przedmiot wiary parareligijnej, zatem rozstrzygnięcie, które zadowoli wszystkich, nie jest raczej możliwe

 

obiektywne testy dawno temat rozstrzygnęły, proszę nie szerzyć własnych religijnych dogmatów jako bezwzględnie obowiązujących.

<br />- po czwarte i najważniejsze - zmiany/zniekształcenia wnoszone przez kabel z reanami są tak małe, że już znajdują się poniżej progu percepcji.<br />

Po pominięciu wielu wisów, które jak dla mnie mogłyby być po mongolsku i absorbcja mojego mózgu jeżeli chodzi o pozyskanie informacji była by zbliżona, otrzymałem odpowiedź która zapewne przyda się takim szarakom jak ja.

Podsumowując , jak chcemy samemu wykonać kabelek IC i w sklepie usłyszymy , że wtyk RCA np. Neutik za 8 zł, nie da nam takiej nirwany jak WBT za 200 zł, to możemy śmiało stwierdzić , że właśnie robią z nas idiotów.

Ok. kupiliśmy wtyki niekoniecznie za połowę pensji, ale zaraz pojawia się kolejny problem. Jaka cyna? Sam gdy kupiłem wtyk typu duży jack Furatecha ( do dzisiaj nie wiem dlaczego, chyba zaćmienie miałem, czy coś)robiąc kabel słuchawkowy usłyszałem, " chyba nie ma Pan zamiaru użyć zwykłej cyny?". Mamy do wyboru , zwykłą cynę, "oczyszczaną" cynę ( spotkałem się z czymś takim), cynę z różną zawartością srebra a na końcu srebro.

I tu moje pytanie ,czy to ( cyna itd.)czym lutujemy ma jakikolwiek wpływ na dźwięk systemu bezpośrednio lub pośrednio poprzez połączenie wtyku z żyłami kabla?

Chciałbym rozwiać lub potwierdzić kolejny mit.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

" chyba nie ma Pan zamiaru użyć zwykłej cyny?"

 

no przecież, dobry sprzedawca powinien jeszcze dodać, z politowaniem "chyba nie ma Pan zamiaru używać zwykłego prądu?"

Ale jak możesz zadać merytoryczne pytanie, skoro sam wiesz, że nic nie wiesz?

 

Widzisz @Lech36, to jest klu problemu.

Po to żeby ludzie z wiedzą byli potrzebni forum muszą równolegle egzystować na tym forum ludzie bez wiedzy. Ludzie z wiedzą są potrzebni sobie w ograniczonym zakresie, choć oczywiście wymiana poglądów też przynosi korzyści i jest bardzo ciekawa bo wiedza zgromadzona u jednej osoby nigdy nie jest nieskończona i każdy nawet najbardziej doświadczony może coś dla siebie wyłowić ciekawego zwłaszcza jak w wątku ktoś ma ochotę na ilustrowanie różnych zjawisk przykładami doświadczalnymi.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Chciałbym rozwiać lub potwierdzić kolejny mit.

 

Lutuj najlepiej cyną klasyczna, czyli z dodatkiem ołowiu. Pamiętaj tylko by rozgrzać dobrze obydwa łączone elementy, nie przegrzewając przy tym samej cyny. To cała trudność dobrego lutowania.

Cyna Nowo-europejska - bez ołowiu - to KANAŁ - tworzy od razu prawie zimne luty i kruszeje z upływem czasu.

Cyny ezoteryczne- czyli audio-voodo-filskie z dodatkami srebra czy innymi - to drogie bzdury, które też fatalnie współpracują z lutownicą.

Jak można skręcaj na śrubkę.

Pamiętaj, że będzie to wszystko pracowało w DOMOWYCH warunkach. Przyjaznych warunkach.

W porównaniu do kosmosu, czy innych agresywnych chemicznie warunków, czy choćby estrady.

Czy wtyki na kablach RCA moga miec wplyw na brzmienie? Dlaczego?

W świetle moich eksperymentów nie mają. Eksperymenty dotyczyły sprawnych zrobionych zgodnie ze sztuką wejść/wyjść liniowych o dosyć dużym poziomie sygnału (0,3-1,0 V). Dlaczego nie mają słyszalnego wpływu, było wyjaśniane. Przypomnę że wynika to z progów percepcji ludzkiego słuchu. Oczywiście może zaistnieć sytuacja słabego styku, który da słyszalne artefakty na sygnale muzycznym, ale to sytuacja awaryjna i wpływ na brzmienie będzie oczywisty. Przy małych sygnałach (wkładki MC, MM) może być gorzej, ale niestety nie drążyłem tematu.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Co więcej, napięcie z zasilacza stabilizowanego jest bardziej stałe niż napięcie z baterii akumulatorów, które zawsze musi zmieniać się w zależności od obciążenia.

 

Ale chyba nikt elektroniki (oczywiście tylko tej mało-prądo-żernej- jak Dac, czy preampy) nie zasila bezpośrednio z aku.

jest tak, ze jeśli potrzeba np. 9 V DC z aku to aku musi mieć nominalnie 12V a potem stabilizator na 9V.

Zanim to napięcie spadnie poniżej 9V mamy zdrowy, czysty i wydajniejszy prąd z aku.

Tak zasilam właśnie moje pre-phono.

Czy słyszę różnice?

Ha ha ha - WYDAWAŁO mi się, że tak (lepszy dół) ale LEPIEJ się czuję z takim zasilaniem, akurat tego wrażliwego elementu toru analogowego.

Edytowane przez iro III

Moje banany Nakamichi zastapilem skreceniem koncowki kabla: minusow nie zauwazylem. No ale ja jestem gluchy, mam nietransparentny system i takie tam.

 

W kablach głośnikowych rezygnuję ze wszystkich możliwych połączeń które mozna pominąć. Zatem gołe druty do wzmacniacza i gołe druty bezpośrednio do zwrotnicy, która zawsze jest wyprowadzona poza obudowę głośnika. Głośniki ze zwrotnicą są zawsze połączone tym samym kablem co ze wzmacniaczem. Uwaga! Zawsze tnąc kabel zaznaczam początek i koniec odcinków, aby połączenie zachowało kierunkowość taka jaką miał kabel na szpuli.

Ot takie dziwactwo starego vlado :-)

Ps.

Połączenia bananowe, to najgorsze co może sobie zafundować - nieraz za grube pieniądze - audiofil. To wyłącznie niezastąpiony element systemu audio dla osprzętofila, który to element toru widzi i słucha :-) Jedyna zaleta bananów i po to zostały zaprojektowane w technice, to szybkość i łatwość przepinania. Jednak nasze wzmacniacze to nie krosownice telefoniczne, a nasz salon odsłuchowe to nie stara centralka telefoniczna :-))

 

Włodek.

Wymiana lamp zmienia brzmienie. To sprawa oczywista i nie podlegająca dyskusji.

Widzę przemak, że przy kondensatorach już jesteś sceptyczny.

Dlaczego mamy zatem na rynku kondensatory różnych producentów w różnych cenach?

Chyba nie chcesz powiedzieć, że sprawa ma się identycznie jak w przypadku bezpieczników?

 

Po za tym kondensator zużywa się w czasie i nawet wymiana po 10 latach na kondensatory tej samej marki przyniesie poprawę.

Z tym zużywaniem to nie do końca tak jest - masz przykład na kanale Reduktora. Niektóre, markowe, pracują bezawaryjnie latami, nie tracąc parametrów. Niestety, niektórzy producenci mają kondensatory robione pod siebie, bez brandu, bez oznaczeń - w sumie nikt nie wie co to jest...a jak nie ma serwisówki to już w ogóle dramat.

 

Oczywiście, to rozsądne podejście, dlaczego ktoś ma ufać czemuś, czego nie rozumie? Ale jeśli tłumaczący się postara, to tłumaczony zrozumie. Trzeba jednak umieć tłumaczyć, chcieć, no i wytłumaczenie musi być oparte na prawdzie.

Tak...lekarz Ci wytłumaczy operację i sam sobie ją przeprowadzisz...Po to masz dywersyfikację zawodów, różne branże, aby daną dziecinę zostawić specjalistom, a nie magikom...niestety, u nas nadal masę zawodów wykonują magicy - przykładem np. niektórzy mechanicy samochodowi...czy sprzedawcy audio-voodoo.

 

Możesz tłumaczyć przez rok laikowi audio rzeczy techniczne (elektryka, elektronika, fizyka), a i tak pierwszy lepszy sprzedawca może go zrobić, jak chce...

 

 

Ale przyznasz, ze lepiej zapewnić od razu jak najlepszy styk, zakładając odpowiednie końcówki, jak tego nie robić?

Przecież magicy sprzedają pasty na połączenia...

 

no przecież, dobry sprzedawca powinien jeszcze dodać, z politowaniem "chyba nie ma Pan zamiaru używać zwykłego prądu?"

Mocne :D

 

W kablach głośnikowych rezygnuję ze wszystkich możliwych połączeń które mozna pominąć. Zatem gołe druty do wzmacniacza i gołe druty bezpośrednio do zwrotnicy, która zawsze jest wyprowadzona poza obudowę głośnika. Głośniki ze zwrotnicą są zawsze połączone tym samym kablem co ze wzmacniaczem. Uwaga! Zawsze tnąc kabel zaznaczam początek i koniec odcinków, aby połączenie zachowało kierunkowość taka jaką miał kabel na szpuli.

Ot takie dziwactwo starego vlado :-)

Ps.

Połączenia bananowe, to najgorsze co może sobie zafundować - nieraz za grube pieniądze - audiofil. To wyłącznie niezastąpiony element systemu audio dla sprzętofila, który to element toru widzi i słucha :-) Jedyna zaleta bananów i po to zostały zaprojektowane w technice, to szybkość i łatwość przepinania. Jednak nasze wzmacniacze to nie krosownice telefoniczne, a nasz salon odsłuchowe to nie stara centralka telefoniczna :-))

 

Włodek.

 

Sam akurat, mimo wszystko, wolę wtyki bananowe - lutowane. Czemu? Nie chcę aby przewód, z którego zawsze żyłki potrafią odpadać, łamać się, przecinać, zrobił mi gdzieś zwarcie...

Ha ha ha - WYDAWAŁO mi się, że tak (lepszy dół) ale LEPIEJ się czuję z takim zasilaniem, akurat tego wrażliwego elementu toru analogowego.

 

Tak, poprawa samopoczucia to nie jest tania rzecz:-))

I na tym zbudowano religię osprzętofili :-)

 

Włodek.

Możesz tłumaczyć przez rok laikowi audio rzeczy techniczne (elektryka, elektronika, fizyka), a i tak pierwszy lepszy sprzedawca może go zrobić, jak chce...

Mi, jako laikowi wystarczy wiedziec CZY cos ma wplyw na brzmienie, tlumaczenie DLACZEGO traktuje jako ciekawostke. Nie obrazicie sie mam nadzieje?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Jeszcze uwaga moderatorska:

 

- @Bunk.

Zaczynasz biegać za kolegą Józwą po watkach, wszczynając pyskówki i próbując deprecjonować jego osobę, mając pomyłkę do której się przyznał za jedyny powód. Więcej tolerować tego nie będę! Nie tylko w tym wątku, ale w każdym gdzie zauważę takie Twoje postępowanie, otrzymasz bana.

- @Józwa Maryn

Skoro widzisz bezsens dyskutowania z agresywnym użytkownikiem Forum, to nie daj się wciągać w pyskówki personalne, tylko zgłoś ataki na panel moderatorski. I jeszcze prośba - proszę pisać na forum w języku polskim! Nie wszyscy są na takim poziomie posługiwania się angielskim, aby dokładnie przetłumaczyć sentencje i przysłowia, a tłumacz komputerowy im w tym nie pomoże. Zatem mogą odczytać to co piszesz błędnie rozumiejąc znaczenie i poczuć się dotkniętymi. Co oczywiście nakręci pyskówkę.

3. Prostownik: przed- prąd przmienny, za- prad STAŁY. Czemu nie zmienny?

 

Nie. Przed wszystkim nie prąd tylko napięcie.

Prąd się zrobi zmienny zamiast przemiennego. Ale kierunek przepływu elektronów za prostownikiem jednak będzie przez większość czasu stały, zaryzykował bym tezę.

Tylo na wyprowadzeniach kondów "prąd" zmienia kierunek przeływu, z tym że elektrony dryfują zawsze w odwrotnym kierunku niż przepływa ładunek.

Zgodnie ze znakiem przemieszczają się tylko dziury elektronowe w półprzewodnikach ;)

moje pytanie ,czy to ( cyna itd.)czym lutujemy ma jakikolwiek wpływ na dźwięk systemu bezpośrednio lub pośrednio poprzez połączenie wtyku z żyłami kabla?

 

Jest to przykład, jak z wady można zrobić zaletę. Produkcja specjalna (wojsko, medycyna) zwolniona jest z niektórych wymogów ROHS (w tym przede wszystkim z cyny ze srebrem) i powinno to dać do myślenia, tymczasem magiczne słowo srebro powoduje u audiofila gęsią skórkę i skłania do wyboru gorszego pod praktycznie każdym względem rozwiązania.

 

Prąd się zrobi zmienny zamiast przemiennego. Ale kierunek przepływu elektronów za prostownikiem jednak będzie przez większość czasu stały, zaryzykował bym tezę.

 

Kierunek przepływu prądu jest stały, ale ani prąd ani napięcie stałe nie są ;)

 

Tylo na wyprowadzeniach kondów "prąd" zmienia kierunek przeływu

 

Na wyprowadzeniach może być napięcie, prąd jest w przewodzie.

nagrywamy.com

  • Redaktorzy

Mamy do wyboru , zwykłą cynę, "oczyszczaną" cynę ( spotkałem się z czymś takim), cynę z różną zawartością srebra a na końcu srebro.

I tu moje pytanie ,czy to ( cyna itd.)czym lutujemy ma jakikolwiek wpływ na dźwięk systemu bezpośrednio lub pośrednio poprzez połączenie wtyku z żyłami kabla?

 

Im mniej ołowiu, tym gorzej się będzie trzymała. To tak ogólnie (bez wnikania w proporcje). Cyną z dodatkiem srebra już lutuje się trochę trudniej. A lutowanie czystym srebrem... Umie to ktoś? Bo do tego to już inne temperatury, inny sprzęt i pytanie, jak to się potem będzie trzymać cywilnego wtyku i kabla?

 

Nie wszyscy są na takim poziomie posługiwania się angielskim, aby dokładnie przetłumaczyć sentencje i przysłowia, a tłumacz komputerowy im w tym nie pomoże. Zatem mogą odczytać to co piszesz błędnie rozumiejąc znaczenie i poczuć się dotkniętymi

 

To były tylko niewinne cytaty i oczywiście, że ich celem było spowodowanie dyskomfortu obiektu. Ale w tym celu obiekt musiałby znać film, z którego pochodziły i kontekst, więc przyjemność miała raczej kameralny charakter, tj. użytek własny. Korzyść z tego taka, że forumowicze mogli się lepiej zapoznać z klasyką kultury XX wieku. Ale już będę grzeczny :-)

Im mniej ołowiu, tym gorzej się będzie trzymała. To tak ogólnie (bez wnikania w proporcje). Cyną z dodatkiem srebra już lutuje się trochę trudniej. A lutowanie czystym srebrem... Umie to ktoś? Bo do tego to już inne temperatury, inny sprzęt i pytanie, jak to się potem będzie trzymać cywilnego wtyku i kabla?

 

Pomijając właściwości mechaniczno-użytkowe: jaki wpływ na dźwięk może mieć 1 gram cyny lub innego dowolnego typu lutowia na końcówkach przewodów?

  • Redaktorzy

Nie wiem. Wiem natomiast, że są firmy które twierdzą, że swoje przewody do wtyków spawają elektrycznie (Audioquest).

<br />Pomijając właściwości mechaniczno-użytkowe: jaki wpływ na dźwięk może mieć 1 gram cyny lub innego dowolnego typu lutowia na końcówkach przewodów?<br /> <br /> <br />

Dziękuję wszystkim za wyjaśnienie. Kiedyś po prostu czytając w opisach cholernie drogich IC, o ich kosmicznych właściwościach , budowie, przy której technologia NASA to pikuś, zastanawiałem się jak ten " specjalnie" uszeregowany przepływ elektronów w tym kablu ma się do dwóch odmiennych materiałów ( wtyki), przylutowanych jeszcze jednym materiałem ( cyna)na dwóch końcach tej myśli technicznej. Jestem laikiem, ale tak trochę na ( moją) logikę, jeżeli stworzymy super przewodnik, a na jego końcach zamontujemy gorszego sortu materiały ( wtyki) i dopiero taki komplet podłączymy do urządzenia to jaki to ma sens. Czy przypadkiem nie decyduje najsłabsze ogniwo ( wtyki , bo tu w opisach nawet najdroższych, nie czytałem o super materiałach i specjalnej popartej wieloletnimi badaniami budowie, jak ma to się przy kablach)sprowadzające kabel do zwykłego drutu przewodzącego prąd elektryczny?

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Właśnie kluczowe jest tu stwierdzenie "przewodzace prąd elektryczny". Jeśli dobrze przewodzi, inne parametry typu L,C mają znaczenie bliskie zeru.

 

<br /> Cyną z dodatkiem srebra już lutuje się trochę trudniej. A lutowanie czystym srebrem... Umie to ktoś? Bo do tego to już inne temperatury, inny sprzęt <br />

Wiem coś o tym, bo próbowałem przylutować kawałek kabelka miedzianego do srebrnych widełek głośnikowego Alpha Core Goertz ,nie dałem rady :)

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Wiem coś o tym, bo próbowałem przylutować kawałek kabelka miedzianego do srebrnych widełek głośnikowego Alpha Core Goertz ,nie dałem rady :)

 

Trudność lutowania to jedno, a efekt soniczny to drugie.

Co chciałeś osiągnąć lutując akurat srebrem? W czym ten typ lutowania jest lepszy dla dźwięku od np. cyny?

<br />Trudność lutowania to jedno, a efekt soniczny to drugie.<br />Co chciałeś osiągnąć lutując akurat srebrem? W czym ten typ lutowania jest lepszy dla dźwięku od np. cyny?<br /> <br /> <br />

Sprawa była bardziej prozaiczna ,nie chodziło o efekt soniczny i nie lutowałem srebrem tylko do srebra ( widełki w Alpha Goertz są ze srebra i na stałe :)) jedyne co chciałem osiągnąć to możliwość podłączenia tego kabla ( taśma ) do końcówki mocy MX-1000 której terminale głośnikowe nie przewidują widełek.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

  • Redaktorzy

Czy przypadkiem nie decyduje najsłabsze ogniwo ( wtyki , bo tu w opisach nawet najdroższych, nie czytałem o super materiałach i specjalnej popartej wieloletnimi badaniami budowie, jak ma to się przy kablach)sprowadzające kabel do zwykłego drutu przewodzącego prąd elektryczny?

 

Och, jeśli dobrze poszukać, to sie znajdzie. WBT o swoich wtykach pisze dużo, przy czym ma kilka wariantów do wyboru, każdy z innym metalem. Są też firmy, które robią wtyki z czystej miedzi bez złocenia, są takie, które robią wszystko z litego srebra, są takie, co osadzają metal z obudowie z włókna węglowego.

 

A, i wtedy te najdroższe warianty nie są przeznaczone na lutowanie, tylko do mocowania śrubą. Taki wariant słabo się sprawdza z kablami solid core.

<br />Och, jeśli dobrze poszukać, to sie znajdzie. WBT o swoich wtykach pisze dużo, przy czym ma kilka wariantów do wyboru, każdy z innym metalem. Są też firmy, które robią wtyki z czystej miedzi bez złocenia, są takie, które robią wszystko z litego srebra, są takie, co osadzają metal z obudowie z włókna węglowego.<br />

Obawiam się, że mój skromny sprzęt nie nadaje się do takich super technologii i mógłby dostać zadyszki :)Miedź jak najbardziej, i najlepiej KGHM-u, ale zaraz włókno węglowe ? :)

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Czy przypadkiem nie decyduje najsłabsze ogniwo ( wtyki , bo tu w opisach nawet najdroższych, nie czytałem o super materiałach i specjalnej popartej wieloletnimi badaniami budowie, jak ma to się przy kablach)sprowadzające kabel do zwykłego drutu przewodzącego prąd elektryczny?

Najsłabszym ogniwem toru jest kolumna głośnikowa. Różnica tej słabości do następnego słabego elementu toru ze źródłem cyfrowym określa się współczynnikiem 10-100 a w pewnych warunkach nawet między 100 a 1000.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Najsłabszym ogniwem toru jest kolumna głośnikowa.

Czy najsłabszym ? Może najbardziej decydującym o dźwięku . Przy słabym wzmacniaczu najlepsza kolumna nie pomoże, to samo tyczy się źródła.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Czy najsłabszym ?

Zdecydowanie najsłabszym, wystarczy porównać dwa podstawowe parametry liniowość w paśmie akustycznym i wielkość zniekształceń nieliniowych.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.