Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, popej napisał:

W obwodzie elektrycznym wzmacniacza z głośnikiem cały czas siedzi szeregowa rezystancja cewki głośnikowej i ta rezystancja limituje prąd.

Jeśli jest to układ aktywny. 

Jeśli jest po drodze zwrotnica i kable ałdiofilskie o pojemnościach rzędu nF, to sprawa się komplikuje. 

 

4 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

sprawa się komplikuje

Niespecjalnie, nadal mówimy o impedancji całego obwodu rzędu kilku Ohm.

Poza tym DF ma znaczenie tylko w kontekście rezonansów głośnika niskotonowego, resztę można pominąć.

Edytowane przez popej
52 minuty temu, Uchatek napisał:

Idac tym tropem mozna wyeliminowac wszystkie zabezpieczenia, wlacznie z bezpiecznikami tymi w sprzecie jak i instalacji elektrycznej. Tylko po co, jezeli nie slychac roznicy?

Wejdź do zakładki Hi-End i napisz tam, że nie ma różnicy.

?

30 minut temu, popej napisał:

Przykład z Rotela 930.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O.K. teraz rozumiem, fakt to dobry pomysł. Po prostu pobieramy sygnał do sprzężenia za bezpiecznikiem tak jak w układach klasy D zza cewki filtra wyjściowego. Jak robiłem projekty płytek do wzmacniaczy nie wpadłem na to a przykładów praktycznych nie miałem za dużo. Fakt że przeróbka nie byłaby pracochłonna, ale ponieważ dobrze to gra więc nie będę już kombinował.
P.S. Jeszcze lepiej wziąć ten sygnał bezpośrednio z wyprowadzeń głośnika. Oczywiście cały czas mówimy o układzie aktywnym. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W dniu 31.10.2020 o 14:50, Lech36 napisał:

Twierdzisz że połączenie bezpośrednie wzmacniacza z głośnikiem jest gorsze od połączenia przez cewki i kondensatory? To daje pojęcie o stanie wiedzy technicznej osoby piszącej takie zdanie. 

W przypadku wysokotonówki zdecydowanie wolę ją połączyć przez co najmniej kondensator - im mniejszy tym lepszy, więc dobrze żeby wyrabiał chociaż część zbocza filtru. Małe cewki filtru lowpass średniotonowca też niewiele szkodzą.

PS. Dlatego właśnie uważam połączenie TM pasywne za lepsze, nawet w przypadku aktywnego połączenia bas - reszta.

1 minutę temu, misiomor napisał:

W przypadku wysokotonówki zdecydowanie wolę ją połączyć przez co najmniej kondensator - im mniejszy tym lepszy, więc dobrze żeby wyrabiał chociaż część zbocza filtru. Małe cewki filtru lowpass średniotonowca też niewiele szkodzą.

U mnie jeden zestaw od wielu lat a drugi od kilku miesięcy grają bez kondensatorów separujących głośniki wysokich tonów. Na początku miałem z tym problem, ale potem się przyzwyczaiłem i przestałem o tym myśleć. Na wszelki wypadek w szafie mam zapasowe układy drgające do obu systemów. Oczywiście patent z szeregowym kondensatorem dobrze dobranym jest dobry, najlepiej zabezpiecza przed składową stałą na wyjściu bez potrzeby stosowania układów z przekaźnikami. 

10 minut temu, misiomor napisał:

Dlatego właśnie uważam połączenie TM pasywne za lepsze,

Lepsze na pewno nie jest, jest bezpieczniejsze.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ja umiem modelować wpływ pasywnego filtru na charakterystyki wszelakie. I przykładowo zjawiska w typie interakcji filtru z rezonansem mają wpływ pomijalny jeżeli dotyczą zakresu zaporowego. A tak właśnie jest w przypadku zarówno tweetera, jak i średniotonowca - powiedzmy że Fc ma przy 70Hz (typowa wartość dla 18cm) a aktywny podział jest przy 200Hz.

Pasywnych filtrów nie ma co się bać, a żeby je krytykować, wypadałoby cokolwiek o nich wiedzieć poza sloganami.

31 minut temu, misiomor napisał:

Pasywnych filtrów nie ma co się bać, a żeby je krytykować, wypadałoby cokolwiek o nich wiedzieć poza sloganami.

Aktywnych jeszcze bardziej nie należy się bać a żeby je krytykować też trzeba coś wiedzieć poza sloganami ?. Tego typu zdanie działa w obu przypadkach podobnie.

Coś dla fanów dużych głośników:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

40 minut temu, misiomor napisał:

Ja umiem modelować wpływ pasywnego filtru na charakterystyki wszelakie.

W przypadku zwrotnicy DSP modelowanie może się odbywać w czasie rzeczywistym a to znacznie bardziej precyzyjne działanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

12 minut temu, Lech36 napisał:

Coś dla fanów dużych głośników

Piękne automatyczne tłumaczenie:

angielski: Vas:930L

polski: W skład systemu alarmowego pojazdu: 930L

43 minuty temu, Lech36 napisał:

W przypadku zwrotnicy DSP modelowanie może się odbywać w czasie rzeczywistym a to znacznie bardziej precyzyjne działanie.

Znaczy co? Jakieś filtry adaptacyjne? W jaki sposób filtr dostaje informację że ma się zmienić?

Bo chyba nie miałeś na myśli modelowania filtru szybciej, bo takie wystrzałowe narzędzia zrobili...

46 minut temu, Lech36 napisał:

Aktywnych jeszcze bardziej nie należy się bać a żeby je krytykować też trzeba coś wiedzieć poza sloganami ?. Tego typu zdanie działa w obu przypadkach podobnie.

Czego nie wiem na temat filtrów aktywnych?

20 minut temu, misiomor napisał:

Czego nie wiem na temat filtrów aktywnych?

Chyba mało praktycznie je znasz tak jak większość krytykantów takiego rozwiązania na forum, ale może się mylę. 

22 minuty temu, misiomor napisał:

Znaczy co? Jakieś filtry adaptacyjne?

Też tak może być. W automacie ustalasz praktycznie problemy z pokojem i kolumnami a potem zastanawiasz się jak się ich pozbyć w najbardziej audiofilski sposób.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

33 minuty temu, misiomor napisał:
Godzinę temu, Lech36 napisał:

modelowanie może się odbywać w czasie rzeczywistym a to znacznie bardziej precyzyjne działanie.

Znaczy co? Jakieś filtry adaptacyjne? W jaki sposób filtr dostaje informację że ma się zmienić?

Masz gałki i kręcisz...

5 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Masz gałki i kręcisz...

Teraz są nowocześniejsze metody modelowania, gałek nie ma ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

10 minut temu, Lech36 napisał:

Teraz są nowocześniejsze metody modelowania, gałek nie ma ?

Jest apka na iOS, w przygotowaniu na androida ?

nagrywamy.com

5 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Masz gałki i kręcisz...

Czyli szybciej mogę dojść do docelowej charakterystyki... To nie zawsze dobrze działa, pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł. W pasywce jest wręcz pewne zabezpieczenie - zamiast kręcić i wpaść w dodatnie sprzężenie zwrotne (jak to bywało onegdaj przy equalizerach), trzeba podejść z szacunkiem, solidnie przemyśleć pierwszą wersję na etapie symulacji i potem porządnie jej posłuchać, dać do odsłuchania testerom i dopiero delikatnie modyfikować charakterystyki - rezystorami, dokładanymi równolegle kondami a w ostateczności wymieniając cewki. Zwłaszcza że jak się porządnie przesymulowało pierwszą wersję, człowiek mniej więcej jest w stanie sobie wyobrazić modyfikacje dźwięku wnoszone przez zmianę wartości danego elementu itd. Wielkie dzieła sztuki powstawały przy sporych trudnościach warsztatowych. Dziś wszystko można wydrukować w 3D i jakoś nie widać wysypu genialnych tworów rywalizujących z dawnymi mistrzami.

Problemem rozwiązań DSP jest też ograniczenie do sztampowych charakterystyk (może się mylę) - informatycy programujący DSP czy tworzący narzędzia komputerowe niekoniecznie muszą być ekspertami od wszelkich bezeceństw głośników. Prędzej są po akademickich kursach, które niewiele pożytecznego uczą w tym temacie - wiem, uczęszczałem. 

55 minut temu, Lech36 napisał:

Teraz są nowocześniejsze metody modelowania, gałek nie ma ?

Ale żeś teraz Lechu błysnął.

Gałka to synonim elementu jaki służy w interakcji człowiek maszyna do sterowania. Element interfejsu. 

W apkach na smartfona na pewno nie macie gałek i suwaków (bo nie skojarzysz, że mówiąc gałka mam na myśli również suwak i przycisk). Siłą woli sterujecie tymi apkami... 

Siła woli również kręci gałką (inkrementacja lub dekrementacja licznika) dla jasności... 

42 minuty temu, misiomor napisał:

pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł. W pasywce jest wręcz pewne zabezpieczenie - zamiast kręcić i wpaść w dodatnie sprzężenie zwrotne (jak to bywało onegdaj przy equalizerach), trzeba podejść z szacunkiem

Jak najbardziej wymagany jest szacunek. Bo gałka potrafi 3/4 obrotem przestroić cały zakres średnich tonów... Ale w zwrotnicach biernych również ałdiofile stosują z dupy wzięte wartości elementów. Było 100% C. zmieniają na 50%, za chwilę na 30%... I zawsze gra coraz lepiej... ?

Działaliby też cewkami ale tego nie za bardzo potrafią... ?

 

 

Edytowane przez Grzegorz7
44 minuty temu, misiomor napisał:

Prędzej są po akademickich kursach, które niewiele pożytecznego uczą w tym temacie

O takich "programersów" bałbym się dopuścić do programowania DSP...

16 godzin temu, misiomor napisał:

I przykładowo zjawiska w typie interakcji filtru z rezonansem mają wpływ pomijalny jeżeli dotyczą zakresu zaporowego. A tak właśnie jest w przypadku zarówno tweetera, jak i średniotonowca - powiedzmy że Fc ma przy 70Hz (typowa wartość dla 18cm) a aktywny podział jest przy 200Hz.

Małe uściślenie - gdybyśmy próbowali filtrować średniotonowiec z Fc=70Hz pasywnym filtrem highpass (np. kondensatorem - im niższy rząd tym gorzej) chcąc uzyskać podział przy 200Hz, to oddziaływanie tego filtru z rezonansem wprowadzi poważne zaburzenia charakterystyk, mimo że niby jest to w zakresie zaporowym. Rezonans jest za blisko podziału. Chociaż kompensacja RLC tegoż rezonansu rozwiązuje problem.

Miałem na myśli raczej sytuację dolnego podziału aktywnego, a górnego pasywnego. Rozważamy oddziaływanie niewielkiej (BSC robiona dolnym podziałem) cewki filtru lowpass średniaka, o wartości przykładowo 1mH. Taka cewka da symboliczne podbicie okolic 120Hz (rezonansowo z pojemnościowym zboczem rezonansu, problem zaczyna się od cewek typu 2.5 - 3mH dla 8ohm, stosowanych w 2-way z silną BSC), a do tego jeszcze to miejsce będzie tłumione filtrem highpass dolnego podziału (aktywnego). Więc nie ma o co kruszyć kopii. Chociaż purysta nadal ma opcję kompensacji rezonansu.

Z kolei w przypadku tweetera, zwykle jest on "obudowany" L-pad'em, wypłaszczającym rezonans. Po drugie - filtr highpass jest zwykle wyższego rzędu, co sprawia że ew. zaburzenia charakterystyki są w zakresie mocno tłumionym. Dyfrakcja wprowadza o wiele większe nierówności charakterystyki wypadkowej.

Edytowane przez misiomor
12 godzin temu, misiomor napisał:

trzeba podejść z szacunkiem, solidnie przemyśleć pierwszą wersję na etapie symulacji i potem porządnie jej posłuchać, dać do odsłuchania testerom i dopiero delikatnie modyfikować charakterystyki - rezystorami,

A nie lepiej myśleć przed kontrolerem DSP słuchając od razu tego co zostało wymyślone, oczywiście wspierając się pomiarem? 

14 godzin temu, misiomor napisał:

Zwłaszcza że jak się porządnie przesymulowało pierwszą wersję, człowiek mniej więcej jest w stanie sobie wyobrazić modyfikacje dźwięku wnoszone przez zmianę wartości danego elementu itd.

Wyobraźnia to kiepski doradca audiofila ?.

14 godzin temu, misiomor napisał:

Problemem rozwiązań DSP jest też ograniczenie do sztampowych charakterystyk (może się mylę) - informatycy programujący DSP czy tworzący narzędzia komputerowe niekoniecznie muszą być ekspertami od wszelkich bezeceństw głośników.

W DSP można uzyskać wszystko to co robisz w pasywkach plus dużo więcej i precyzyjniej. Czytałem kiedyś na forum że nawet któryś ze słynnych DIY-kowców od kolumn chyba Torles też używa zwrotnicy DSP do swoich eksperymentów z kolumnami pasywnymi. Muszą być jakieś zalety takiego działania w domenie DSP. Po co potem przechodzić na układ pasywny?
 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

11 minut temu, Lech36 napisał:

A nie lepiej myśleć przed kontrolerem DSP słuchając od razu tego co zostało wymyślone, oczywiście wspierając się pomiarem?

Co kto lubi.

11 minut temu, Lech36 napisał:

W DSP można uzyskać wszystko to co robisz w pasywkach plus dużo więcej i precyzyjniej. Czytałem kiedyś na forum że nawet któryś ze słynnych DIY-kowców od kolumn chyba Torles też używa zwrotnicy DSP do swoich eksperymentów z kolumnami pasywnymi. Muszą być jakieś zalety takiego działania w domenie DSP. Po co potem przechodzić na układ pasywny?

 

Nieprawda, można uzyskać to, na co pozwoli programista. Chyba że się samemu dobierzemy do assemblera, nie tracąc przy tym funkcjonalności.

13 minut temu, misiomor napisał:

Nieprawda, można uzyskać to, na co pozwoli programista.

"Programiści" pozwalają na bardzo dużo. Na pewno na więcej niż operowanie czynnikami RLC w zwrotnicy pasywnej. 

14 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Działaliby też cewkami ale tego nie za bardzo potrafią..

Potrafią, tylko może to być kosztowne i upierdliwe, pojemności i rezystancje zmienia się dużo łatwiej.

19 minut temu, misiomor napisał:

Co kto lubi.

Lubisz udział wyobraźni w modelowaniu już na etapie praktycznym?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jak w takim razie zrealizować w DSP filtr "popsuty"? Albo eleganckie podbicie najwyższej góry głośnikowi w WG przy pomocy filtru o niskiej "dobroci", jeszcze wspomagając się Levc głośnika, zawierającym rzeczy raczej wykraczające poza klasyczną teorię obwodów RLC?

49 minut temu, misiomor napisał:

Miałem na myśli raczej sytuację dolnego podziału aktywnego, a górnego pasywnego.

Pisałem już kiedyś że to bardzo rozsądne rozwiązanie pod względem ekonomii konstrukcji, ale czemu od razu nie iść na całość znając zalety układów aktywnych, np. to że wady elektroniki zamykają się tylko w danym kanale przepustowym a nie działają na całe pasmo audio. 

2 minuty temu, misiomor napisał:

Jak w takim razie zrealizować w DSP filtr "popsuty"? Albo eleganckie podbicie najwyższej góry głośnikowi w WG przy pomocy filtru o niskiej "dobroci", jeszcze wspomagając się Levc głośnika, zawierającym rzeczy raczej wykraczające poza klasyczną teorię obwodów RLC?

Przecież w układach DSP masz dostęp nie tylko do typowych filtrów zwrotnic, ale też do equalizacji zarówno stałej jak i parametrycznej o bardzo precyzyjnym działaniu, dużo precyzyjniejszym niż np. tolerancje elementów w zwrotnicy pasywnej. Czego może jeszcze brakować hobbyście, możesz uformować charakterystykę jak tylko chcesz. Nawet opóźnienia dla torów są dostępne i też działają bardzo precyzyjnie. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

22 minuty temu, Lech36 napisał:

Pisałem już kiedyś że to bardzo rozsądne rozwiązanie pod względem ekonomii konstrukcji, ale czemu od razu nie iść na całość znając zalety układów aktywnych, np. to że wady elektroniki zamykają się tylko w danym kanale przepustowym a nie działają na całe pasmo audio.

Tu jest dużo za i przeciw każdej koncepcji.

Jedna końcówka na obie drogi (i górny podział pasywny) daje kumulację prądu spoczynkowego (cały idzie na tę drogę, która akurat potrzebuje, a nie jest z góry i na sztywno podzielony). Nie ma problemów z sygnałowym połączeniem iluś końcówek mocy czy koniecznością dawania jeszcze więcej potencjometrów głośności (jeżeli zwrotnica jest cyfrowa i nie chcemy tracić rozdzielczości DAC'a). Tweeter jest chroniony najlepiej jak się da (bo cała filtracja jest pasywnie za końcówką mocy) przed jakimś katastrofalnym zdarzeniem typu rozwarcie masy i duży brum albo utrata jednego zasilania i DC na wyjściu.

Za rozwiązaniem aktywnym jest głównie to, że mniejsze pasmo na końcówkę to mniej intermodulacji. Jednak ludzie słuchają na kolumnach pełnopasmowo pasywnych i żyją.

PS. We mnie cała natura solidnego inżyniera buntuje się przed podłączeniem tweetera żywcem do końcówki mocy. Ja już widziałem takie rzeczy, że coś niby działało i grało, ale po dłuższym czasie głosnik nie wytrzymywał. Wcale nie wiem jak tweeter zareaguje np. na długotrwałe obciążenie składową stałą (która zawsze chociaż minimalna ale jest) na wyjściu końcówki. Z kolei zabezpieczenie dużym kondem (f3 np. 100Hz @ Re) oznacza konieczność wrzucenia w tor sygnałowy pojemności rzędu 300uF - a takie kondensatory są albo drogie (chociaż nie z najwyższych serii), albo elektrolityczne. Poza tym im większy kond tym większe problemy z mikrofonowaniem. No i nie ochroni tweetera przed składowymi zmiennymi mega brumu w razie rozpięcia masy. Nawet składowa podstawowa 50Hz przejdzie w słusznym natężeniu, nie wspominając o niskich harmonicznych.

Dlatego właśnie cenię sobie pasywną filtrację tweetera - zwłaszcza że i od strony zboczy oraz charakterystyk nic jej nie brakuje.

W dniu 1.11.2020 o 23:05, przemak napisał:

Nie tylko w filtrach cyfrowych. W analogu też możliwa jest liniowa faza.

Dla jednego filtru jest niemożliwa, bo nie idzie analogowo dostać symetrycznej odpowiedzi impulsowej.

W przypadku sumy akustycznej będą duże błędy - bo dla tzw. zwrotnicy pierwszego rzędu (LR + CR) zbocze 6dB/okt dla tweetera jest nierealizowalne (wymagałoby wychyleń rosnących ze spadkiem częstotliwości), a z kolei zwrotnica subtraktywna ma fatalne charakterystyki dla głośnika odpowiadającego za niższe pasmo - kilku-dB górka powyżej "podziału" i jeszcze zbocze tylko 6dB/okt powyżej owej "górki". Roll-off i związane z nim przesunięcia fazy zrobią "grzebieniową" masakrę.

Oba te rozwiązania działają w miarę dobrze tylko w przypadku, kiedy oba łączone głośniki mają taką samą charakterystykę. A to czyni podział jako taki niepotrzebnym. No chyba żeby próbować robić jakieś WWMTMWW na głośnikach szerokopasmowych, ale nawet gdyby zrobić "łukowe" 4 drogi w ten sposób i mieć 8 szerokopasmowców na najniższą drogę, nadal będzie kiepsko w porównaniu z porządnym wooferem.

55 minut temu, misiomor napisał:

Nie ma problemów z sygnałowym połączeniem iluś końcówek mocy czy koniecznością dawania jeszcze więcej potencjometrów głośności (jeżeli zwrotnica jest cyfrowa i nie chcemy tracić rozdzielczości DAC'a).

Przy zastosowaniu połączeń symetrycznych absolutnie nie ma żadnych z tym problemów a wzmocnienie za zwrotnicą w domenie analogowej prezentowałem kiedyś we współpracy z DCX i jak pamiętam nawet to wtedy pochwaliłeś. U mnie na wyjściu pracuje regulacja sześciokanałowa na CS3318 a więc DAC-i pracują w zwrotnicy cały czas z możliwie maksymalnym wysterowaniem. Wszystko da się rozwiązać w ramach działań hobbystycznych. Trzeba tylko nie szukać "dziury w całym" ?.
P.S. w układzie analogowym w którym pracuje mój drugi system 2x3 drożny ze wzmacniaczami wbudowanymi w oddzielną komorę w kolumnach, pomimo że pracuje w układzie połączeń niesymetrycznych (RCA) też da się wszystko połączyć prawidłowo tak żeby nie było pętli masowych.

30 minut temu, misiomor napisał:

We mnie cała natura solidnego inżyniera buntuje się przed podłączeniem tweetera żywcem do końcówki mocy.

Też występował u mnie taki efekt, ale z czasem ustąpił. Jeszcze nigdy nie odnotowałem usterki/awarii która stanowiłaby zagrożenie dla głośnika wysokiego a jak wiesz jeden mój zestaw gra u mojego kolegi od 1988 roku a jeszcze u mnie grał 2 lata wcześniej. Cały czas te same wzmacniacze na wysokich podłączone bezpośrednio do głośników. 

35 minut temu, misiomor napisał:

Wcale nie wiem jak tweeter zareaguje np. na długotrwałe obciążenie składową stałą (która zawsze chociaż minimalna ale jest) na wyjściu końcówki.

Nie reaguje nawet po bardzo długim czasie wcale. W systemie analogowym mam od początku głośniki Audaxa HD13D34 (TW034), na wyjściu wzmacniaczy jest stałego do +/- 5 mV i wszystko jest od 1992 roku w porządku. W Meridianach M2, które miał kiedyś jeden z moich kolegów w jednym kanale było na wyjściu wzmacniacza 70 mV i też się nic nie działo, ale nie pamiętam czy to był kanał wysoki czy niski.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)

odpowiedzialny konstruktor musi konstruować kolumny idiotoodporne na ile wyobraźnia pozwala

dla siebie też ostrożność jest wskazana szczególnie gdy za same tweetery dajesz 5 tysi

stosujesz zasadę zostawię w domu otwarty ogień .... na pewno sie  nic nie zapali

Edytowane przez slawek.xm
11 minut temu, slawek.xm napisał:

dla siebie też ostrozność jest wskazana szczególnie gdy za same tweetery dajesz 5 tysi

Trzeba mieć trochę fantazji. Można też szybko sprawdzić czym różnią się te tweetery za 5 tyś od takich za 200 zł. Próba może być bardzo ciekawa pod względem edukacyjnym. Dowiesz się czy z tweetera za 5 tyś może wylecieć ten przysłowiowy "wróbelek" i czy warto za takie głośniki dać tyle kasy. 

11 minut temu, slawek.xm napisał:

stosujesz zasadę zostawię w domu otwarty ogień .... na pewno sie  nic nie zapali

Nie, jestem bardzo ostrożny, poza tym otwarty ogień w głośniku wysokim o ile nawet wystąpi to będzie bardzo krótki i nic się nie zapali zwłaszcza że dookoła tylko jest sam metal ?

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.