Audio mity

[iro III]

Tak samo trudno jak próba wytłumaczenia Tobie że "słyszenie" bezpiecznika urodziło się w twojej głowie i otoczenie nie miało z tym nic wspólnego, no może miało bo sam na pewno nie wpadłeś na pomysł odsłuchiwania bezpieczników a ktoś to Tobie zasugerował.

 

Wszystko na ten temat, temat "niewzruszonego" na sugestie... :))))))))))))

[soundchaser]

Nigdy nie byłeś przeziębiony?

Nie miałeś kaca?

Za oknem zawsze jest tak samo "cicho"

Nigdy nic Cię nie wk***iło?

Zawsze wtedy tak samo Ci się słucha?

Dźwięk jest dla Ciebie wtedy taki sam?

 

To jeszcze coś innego. Czasem słucha się lepiej (przyjemniej), a czasem gorzej.

Ale to się nie zmienia nagle. Podczas krótkiego testu porównawczego jakość tego naszego słyszenia nie zmienia się.

 

Tak samo trudno jak próba wytłumaczenia Tobie że "słyszenie" bezpiecznika urodziło się w twojej głowie

 

Mnie nie trzeba tego tłumaczyć, bo ja to ogarniam.

To Ty i inni sceptycy nie potraficie zrozumieć prostej zależności:

sygnał dociera do mózgu, który go przetwarza i wysyła do narządu słuchu.

Ostateczny kształt tego odtwarzają nasze uszy, a jak wiadomo u każdego jest inna wrażliwość

i każdy słyszy inaczej.

 

Koniec. Kropka.

[Przemysław_51508]

Podczas krótkiego testu porównawczego jakość tego naszego słyszenia nie zmienia się.

Jak się skupie to usłyszę więcej, czasem nawet w dobrze znanych nagraniach. Co czasem potrafi być mylące szczególnie gdy coś sobie testuje.

[soundchaser]

sam na pewno nie wpadłeś na pomysł odsłuchiwania bezpieczników a ktoś to Tobie zasugerował.

 

Oczywiście.

Co to ma wspólnego z moim słyszeniem?

Tylko tyle, że sam wtedy sprawdzam, czy ja to słyszę, czy nie słyszę.

 

Ty wiesz ile ja kabli nie usłyszałem? Drugie tyle usłyszałem, więc nie ma mowy o sugestii.

 

Jak się skupie to usłyszę więcej, czasem nawet w dobrze znanych nagraniach. Co czasem potrafi być mylące szczególnie gdy coś sobie testuje.

 

To powtórz test kilka razy. Ja tak zawsze robiłem. Jeśli za każdym razem słyszysz to samo,

to nie ma mowy o autosugestii.

[Lech36]

sygnał dociera do mózgu, który go przetwarza i wysyła do narządu słuchu.

No to wreszcie mamy wyjaśnienie. Sound najpierw w jakiś bliżej niewyjaśniony sposób dowiedział się (dostał sygnał do mózgu) że bezpiecznik sieciowy zmienia brzmienie, po czym jego mózg wysłał sygnał do uszu że mają to usłyszeć. To się chyba nazywa sugestia.

[przemak]

Ty tak masz czasem? Bo ja nigdy nie miałem...chyba że po koncercie, ale wtedy wiem skąd ten pisk.

 

Odpowiadasz pytaniem. Czyli nie odpowiadasz.

[Lech36]

Oczywiście.

Co to ma wspólnego z moim słyszeniem?

Naprawdę jesteś taki niekumaty czy udajesz ?

Ty wiesz ile ja kabli nie usłyszałem?

Może wystąpiła kwestia zbyt niskiej prowizji ? ;-)

Edytowane 10 Listopada 2017 przez Lech36

[soundchaser]

Odpowiadasz pytaniem. Czyli nie odpowiadasz.

 

Przecież Ci odpowiedziałem - ja zawsze znam pochodzenie pisku.

A głowie mi czasem piszczy tylko po hałasie koncertowym.

[przemak]

Przecież Ci odpowiedziałem - ja zawsze znam pochodzenie pisku.

 

Ale skąd to wiesz, jeżeli słyszysz pisk?

[soundchaser]

Ale skąd to wiesz, jeżeli słyszysz pisk?

 

Przemuś - widzę, że na siłę chcesz mi coś wmówić.

Czy ja w którymś momencie napisałem coś niejasno?

 

Jak ma się pisk w uszach po hałaśliwym koncercie, to już nic innego nie słychać?

 

Doprawdy nie bardzo wiem do czego zmierzasz.

Zadajesz proste pytania, odpowiadam czytelnie, a Ty dalej nie rozumiesz.

[przemak]

Przemuś - widzę, że na siłę chcesz mi coś wmówić.

Czy ja w którymś momencie napisałem coś niejasno?

 

Jak ma się pisk w uszach po hałaśliwym koncercie, to już nic innego nie słychać?

 

Doprawdy nie bardzo wiem do czego zmierzasz.

Zadajesz proste pytania, odpowiadam czytelnie, a Ty dalej nie rozumiesz.

 

Piszesz, że wiesz, skąd jest pisk, i wiesz, że mimo, że go słyszysz, to go nie ma. Witamy w gronie sceptyków ;)

[Makgajwer]

Ależ należy zawsze kupować dobre kable a nie kiepskie. 99,9% kabli na ryku jest dobra i nie zaburza przesyłu sygnału na bardzo krótkich trasach (domowe audio).

 

To ciekawe co piszesz bo z mojego doświadczenia wynika że jest bardzo mało firm robiących naprawde dobre przewody i to bez względu na cenę. Jak bym miał takie zdanie jak Twoje to bym sobie kupił podróbki Siltecha bo ladnie wyglądają a nie dobierał przewody na słuch do danego systemu.

[Lech36]

To ciekawe co piszesz bo z mojego doświadczenia wynika że jest bardzo mało firm robiących naprawde dobre przewody i to bez względu na cenę.

Moje doświadczenie oparłem o prawidłowe technicznie odsłuchowe porównanie z dodatkowym udziałem dwu osobowej grupy badawczej ;-). Wprawdzie miało dotyczyć DAC-ów w dwóch urządzeniach tej samej firmy o różnej konstrukcji, ale przy okazji wyszedł też test połączeń RCA. Opisane było to szczegółowo na forum. Chyba nawet wcześniej w tym wątku było to powtórzone. Porównywane były dwa bardzo skrajne kable (przypadkowo).

Edytowane 10 Listopada 2017 przez Lech36

[soundchaser]

Piszesz, że wiesz, skąd jest pisk, i wiesz, że mimo, że go słyszysz, to go nie ma. Witamy w gronie sceptyków ;)

 

E tam. To miał być niby dowód na to, że słyszenie np. kabli to słyszenie czegoś, czego nie ma?

 

A zastanawiałeś się czasem dlaczego dźwięk przejeżdżającego pojazdu uprzywilejowanego (np. ambulansu)

gdy nas mija staje się niższy?

Tak naprawdę jest, czy to nam się wydaje?

[Lech36]

A zastanawiałeś się czasem dlaczego dźwięk przejeżdżającego pojazdu uprzywilejowanego (np. ambulansu)

gdy nas mija staje się niższy

No to masz problem, w kolumnach dwudrożnych powinieneś słyszeć to wyżej wymienione zjawisko bo ma ono tam wymierny wymiar, zwłaszcza jak głośniej zagrasz nagranie o dużej zawartości niskich czestotliwości. Słyszysz je w Twoich monitorach ? Może trzeba było kupić monitory trzy drożne. Ciekawe dlaczego nie słyszysz Dopplera z twoich kolumn a bezpiecznik sieciowy tak. Umiesz to jakoś wytłumaczyć. Doppler jest rzeczywisty, wpływ bezpiecznika sieciowego nie.

Edytowane 10 Listopada 2017 przez Lech36

[soundchaser]

No to masz problem, w kolumnach dwudrożnych powinieneś słyszeć to wyżej wymienione zjawisko bo ma ono tam wymierny wymiar, zwłaszcza jak głośniej zagrasz nagranie o dużej zawartości niskich czestotliwości. Słyszysz je w Twoich monitorach ? Może trzeba było kupić monitory trzy drożne. Ciekawe dlaczego nie słyszysz Dopplera z twoich kolumn a bezpiecznik sieciowy tak. Umiesz to jakoś wytłumaczyć.

 

Lechu - chyba za dużo siedzisz w tym internecie i coś zaczynasz bredzić.

W monitorach mam słyszeć przejeżdżającą na jawie karetkę? ;-)

 

Tak - to efekt Dopplera.

Edytowane 10 Listopada 2017 przez soundchaser

[Lech36]

W monitorach mam słyszeć przejeżdżającą na jawie karetkę?

Nie, głośnik odtwarza 40Hz (nawet niżej jeżeli nie ma filtru odcinającego od dołu) i np.1,5kHz z tej samej membrany. 40Hz i niższe powoduje duże wychylenie membrany a na to nałożone jest np. te w/w 1,5 kHz i mamy 1,5 kHz modulowane Dopplerem przez tą niższą częstotliwość.

Edytowane 10 Listopada 2017 przez Lech36

[soundchaser]

Nie, głośnik odtwarza 40Hz (nawet niżej jeżeli nie ma filtru odcinającego od dołu) i np.1,5kHz z tej samej membrany. 40Hz i niższe powoduje duże wychylenie membrany a na to nałożone jest np. te w/w 1,5 kHz i mamy 1,5 kHz modulowane Dopplerem przez tą niższą częstotliwość.

 

Żebym to ja zrozumiał ten bełkot... ;-)

[Lech36]

Żebym to ja zrozumiał ten bełkot... ;-)

Może ktoś z kolegów trollujących w tym wątku pomoże Tobie zrozumieć to co napisałem.

P.S. nadużywasz słowa "bełkot", ale rozumiem że to jest celowe prowokowanie w ramach trollingu ;-).

Edytowane 10 Listopada 2017 przez Lech36

[iro III]

Lechu - Ty z efektem Dopplera do niekumatego technicznie wyjeżdżasz?

Co un w/g Ciebie z tego zrozumi?

 

Napisze, że to bełkot. O, a nie mówiłem - niestety mimo ignorowania w cytatach widać to co się ignoruje.

Edytowane 10 Listopada 2017 przez iro III

[Bunk]

Lechu - Ty z efektem Dopplera do niekumatego technicznie wyjeżdżasz?

Co un w/g Ciebie z tego zrozumi?

Fakt, Sound nic nie wie z wiedzy ogólnej nawet. Nic. "Czym wytłumaczysz jak karetka przejeżdża i sygnał zmienia się na niższy?". Heh.

[bum1234]

To ciekawe co piszesz bo z mojego doświadczenia wynika że jest bardzo mało firm robiących naprawde dobre przewody i to bez względu na cenę. Jak bym miał takie zdanie jak Twoje to bym sobie kupił podróbki Siltecha bo ladnie wyglądają a nie dobierał przewody na słuch do danego systemu.

 

~amiast dobierać na słuch, z®ób sobie null test. Przejdzie Ci ta niezdrowa fascynacja kablami błyskawicznie.

[przemak]

E tam. To miał być niby dowód na to, że słyszenie np. kabli to słyszenie czegoś, czego nie ma?

 

A zastanawiałeś się czasem dlaczego dźwięk przejeżdżającego pojazdu uprzywilejowanego (np. ambulansu)

gdy nas mija staje się niższy?

Tak naprawdę jest, czy to nam się wydaje?

 

Tak, to jest bardzo dobry dowód. Obal, jak dasz radę.

Zjawisko Dopplera jest naprawdę.

[M-K]

sygnał dociera do mózgu, który go przetwarza i wysyła do narządu słuchu.

Ostateczny kształt tego odtwarzają nasze uszy

?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - może jednak poczytaj?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

Wyświetl postUżytkownik soundchaser dnia 10.11.2017 - 13:14 napisał

sygnał dociera do mózgu, który go przetwarza i wysyła do narządu słuchu.

Ostateczny kształt tego odtwarzają nasze uszy

 

O quuuurde - to jest dobre! :)

Czasem to dobrze, że widać mądre (inaczej) cytaty.

Ani chybi A-L-I-E-N zupełnie odwrotnie niż u ludzi!

W ten sposób to ja przepraszam - nic dziwnego, że SŁYCHAĆ WYRAŹNIE taki za przeproszeniem - bezpiecznik.

Edytowane 10 Listopada 2017 przez iro III

[Bunk]

 

 

O quuuurde - to jest dobre! :)

Czasem to dobrze, że widać mądre (inaczej) cytaty.

Ani chybi A-L-I-E-N zupełnie odwrotnie niż u ludzi!

W ten sposób to ja przepraszam - nic dziwnego, że SŁYCHAĆ WYRAŹNIE taki za przeproszeniem - bezpiecznik.

Sound ma megafony zamiast uszu.

[Lech36]

W ten sposób to ja przepraszam - nic dziwnego, że SŁYCHAĆ WYRAŹNIE taki za przeproszeniem - bezpiecznik.

Ten bezpiecznik jest "słychać" zaraz po tym jak się go zobaczy ;-).

[soundchaser]

Wiedziałem, że się ubawicie.

 

Tutaj wszyscy żartują sobie, to ja też...czasem. ;-)

[Bunk]

Wiedziałem, że się ubawicie.

 

Tutaj wszyscy żartują sobie, to ja też...czasem. ;-)

No cóż. Żart musi być czymś rozpoznawalnym, innym niż codzienne rozmówki. Ty chyba żartujesz non stop więc nic dziwnego, że nawet jeśli zażartujesz nie odbiega ten żart od twoich codziennych wypowiedzi.

[soundchaser]

No cóż. Żart musi być czymś rozpoznawalnym, innym niż codzienne rozmówki. Ty chyba żartujesz non stop więc nic dziwnego, że nawet jeśli zażartujesz nie odbiega ten żart od twoich codziennych wypowiedzi.

 

A Twoje mataczenie, że kabel nie ma wpływu na brzmienie, a innym razem, że kabel to tylko może popsuć dźwięk to jak nazwać?

 

Żart, czy jednak brak jednoznacznego zdania?

A może brak dostatecznej wiedzy?