Audio mity

[xetras]

6 godzin temu, slawek.xm napisał:

[...]

zresztą wystarczy nie skręcić kabli od trafa do prostownika czy dwuzylowego odcinka kabla sygnałowego do wejscia do wzmaka do płytki  by sie o tym przekonac
skoro tak proste doswiadczenia pokazują ile zalezy od wiedzy i doswiadczenia to dlaczego nie mozna uwierzyc na slowo komus kto mówi ,ze słyszy...

 

Pola elektryczne ! 

Tzn. samym 1 przewodem nie płynie - parą, wiązką takowych - skrętka a luźne przewody to znaczna różnica w analogowej technice .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

5 minut temu, przemak napisał:

To nie chodzi o nauczenie się, tylko o zwykłe właściwości słuchu potwierdzone wieloma badaniami jak kogoś to interesuje.

Wypowiedziałem się trochę w innym kontekście, a mianowicie w takim, że wielu słucha i słucha, jednak nie do końca rozumie co słyszy. I żeby wiedzieć co słyszy, musi się tego słuchania nauczyć. Nie mógłbys udzielać rad, uczyć i pisać co słychać, gdybyś nie wiedział co słyszysz. To tak jakbyś chciał biernemu słuchaczowi wytłumaczyć, co to jest timing w muzyce - jak tego nie dotkniesz, to ciężko będzie zrozumieć o co chodzi. A przecież 'timing is everything'. Mniej więcej o to mi chodzi, ale nie jestem przekonany czy to dobry przykład...???

23 minuty temu, porlick napisał:

Ok, zgoda- oszustwa cwaniaków w audio sprzedajacych bzdurne gadżety to gwałt na klientach.

Tak jest. Natomiast oszustwa cwaniaków sprzedających miliony suplementów, ubrań, zegarków... oraz miliardy innych bibelotów, to tylko pieszczotki i gra wstępna. Myślę, że temat jest ugryziony od dupy strony. Wspólnym mianownikiem będzie tutaj szapoholizm - nieważne co kupujemy, tylko ile kupujemy i jak często. Ludzie uzależnieni od kiełbasy zwyczajnej, to raczej o wiele 'gorsze zło' niż gadżeciarze audio.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[porlick]

18 minut temu, soundchaser napisał:

Gwałt to jest zmuszanie, a czy ktoś ich zmusza do kupowania?

Oczywiście- marketing, presja środowiska- równie nawiedzonych koleżków, którzy oczekują" audiofilskiego rozwoju", wreszcie- wewnętrzny nakaz "bycia coraz lepszym", żeby nie zostać odrzuconym, ani w tyle za współnawiedzonym towarzystwem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Września 2019 przez porlick

[przemak]

5 minut temu, Chicago napisał:

Wypowiedziałem się trochę w innym kontekście, a mianowicie w takim, że wielu słucha i słucha, jednak nie do końca rozumie co słyszy. I żeby wiedzieć co słyszy, musi się tego słuchania nauczyć. Nie mógłbys udzielać rad, uczyć i pisać co słychać, gdybyś nie wiedział co słyszysz. To tak jakbyś chciał biernemu słuchaczowi wytłumaczyć, co to jest timing w muzyce - jak tego nie dotkniesz, to ciężko będzie zrozumieć o co chodzi. A przecież 'timing is everything'. Mniej więcej o to mi chodzi, ale nie jestem przekonany czy to dobry przykład...???

Tak, ale to co innego. Twoje podejście jest też słuszne, prowadzi jednak bezpośrednio do odróżnienia trąbki od saksofonu, a tego bym chciał uniknąć. Ja miałem na myśli co innego, to, że słyszenie/słuchanie  jest ciągle badanym zjawiskiem i jedynym wnioskiem jest to, że na tej podstawie żadnych wniosków "pomiarowych" wyciągnąć się nie da

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[porlick]

12 minut temu, Chicago napisał:

Myślę, że temat jest ugryziony od dupy strony. Wspólnym mianownikiem będzie tutaj szapoholizm - nieważne co kupujemy, tylko ile kupujemy i jak często.

Ok, ale na forum audio piszemy w tym temacie. Jasne, że w kazdym przypadku potrzebny jest umiar i racjonalne podejmowanie decyzji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

18 minut temu, porlick napisał:

Oczywiście- marketing, presja środowiska- równie nawiedzonych koleżków, którzy oczekują" audiofilskiego rozwoju", wreszcie- wewnętrzny nakaz "bycia coraz lepszym", żeby nie zostać odrzuconym, ani w tyle za współnawiedzonym towarzystwem.

Buahahaha... ;-))) Sorry, ale Ty masz jakąś chorą obsesję.
Zaczynam rozumieć Twoją misję naprawiania świata. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[porlick]

Teraz, soundchaser napisał:

Buahahaha... ;-))) Sorry, ale Ty masz jakąś chorą obsesję.
Zaczynam rozumieć Twoją misję naprawiania świata. ?

Aż tak chory nie jestem, byś był w stanie mnie zrozumieć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

28 minut temu, porlick napisał:

Oczywiście- marketing, presja środowiska- równie nawiedzonych koleżków, którzy oczekują" audiofilskiego rozwoju", wreszcie- wewnętrzny nakaz "bycia coraz lepszym", żeby nie zostać odrzuconym, ani w tyle za współnawiedzonym towarzystwem.

To jest dokładnie to ?

[xetras]

5 godzin temu, iro III napisał:

Naprawdę próbowałeś robić tak głupie rzeczy? Musisz nadmiar wolnego czasu i strasznie się nudzić ...ale żeby do takiego czegoś się przyznawać?

Uprawianie po swojemu wspólnego hobby przypomina szycie na miarę - custom made i nie ma w tym nic ani dziwnego ani głupiego. 

Czy umiesz się dziwić ? Bez tego ani rusz. Ciekawość eksperymentu jest niezbędna dla rozwoju.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

39 minut temu, Chicago napisał:

Ludzie uzależnieni od kiełbasy zwyczajnej, to raczej o wiele 'gorsze zło' niż gadżeciarze audio.

No tak, ale trudno, żeby sceptycy na forum audio znęcali się nad zjadaczami kiełbasy.
Chyba, że założą o nich wątek na bocznicy i będą mieli tam znów bekę śmiechu. ? 

6 minut temu, ziko369 napisał:

To jest dokładnie to

Aż tak dobrze znasz psychikę audiofilów? To z autopsji? ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Też mi porównanie...jak zwykle z dupy wzięte.
Mnie nikt nie zmusza do kupowania drogich kabli, toteż zrobiłem sobie sam za "grosze".
Podobnie robi duży procent tych co słyszą różnice.

Do kupowania i wypijania czteropaka też Cię przecież nikt nie zmusza

[soundchaser]

35 minut temu, przemak napisał:

słyszenie/słuchanie  jest ciągle badanym zjawiskiem i jedynym wnioskiem jest to, że na tej podstawie żadnych wniosków "pomiarowych" wyciągnąć się nie da

Skoro tak, to cała ta Wasza paplanina o braku dowodów słyszenia jest bez sensu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fafarskid]

35 minut temu, porlick napisał:

Oczywiście- marketing, presja środowiska- równie nawiedzonych koleżków, którzy oczekują" audiofilskiego rozwoju", wreszcie- wewnętrzny nakaz "bycia coraz lepszym", żeby nie zostać odrzuconym, ani w tyle za współnawiedzonym towarzystwem.

Takie rzeczy to tylko w wyobraźni sceptykow. Sami macie chore wyobrażenia, a wmawiacie to słyszącym. Spróbuj sprzedać jakiś drogi kabel to zobaczysz jak to wygląda. Czy tak audiofile się na niego rzucą. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

5 godzin temu, Meloman napisał:

[...]Bo jak pisałem - większy wpływ na dźwięk ma temperatura czy wilgotność powietrza. A nie wierzę, że ma zawsze te parametry takie same.

[...]

Powietrze powietrzu nie równe i najbardziej na komfort słuchacza wpływają zmiany warunków odsłuchu - poza tym też na prędkość i rozchodzenie się i tłumienie fali akustycznej

Suche gorące - ostro

Suche zimne  - Silniej eksponowany środek pasma  - mniej odbić dołu

Mokre gorące czyli tłuste (względnie większy udział odbić zwłaszcza dołu i środka)

Mokre zimne - ostrzenia są wytłumione

Najlepiej kiedy temperament jest powściągnięty.   Mikrofonem ani wrażeń  ani ADSR ani PRAT nie zbierzemy. A są to opisywalne składowe dźwięków. Od różnego "powietrza" się zmieniają.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

5 minut temu, Sine Metu napisał:

Do kupowania i wypijania czteropaka też Cię przecież nikt nie zmusza

Oczywiście, że nie. Robię to dla przyjemności i uzupełnienia ubytku wody w organizmie po wysiłku fizycznym. ?
I nie czteropak, bo w puszkach piwa nie piję...fuj.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

5 godzin temu, slawek.xm napisał:

zauwaz ze nie zostala tam wymieniona zadna konkretna marka rozwazania sa nadzwyczaj ogolne

Trafna obserwacja - też zwracam na to uwagę, aby nie było szyldów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

2 minuty temu, soundchaser napisał:

Skoro tak, to cała ta Wasza paplanina o braku dowodów słyszenia jest bez sensu.

Jak zwykle nie zrozumiałeś, był czas przywyknąć ;) Słyszenie to jedno, a słuchanie to drugie. Dowód słyszenia to jest coś, co można sprawdzić, słuchania natomiast nie bardzo. Do słyszenia mózg nic nie dorabia, do słuchania bardzo dużo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

3 minuty temu, soundchaser napisał:

I nie czteropak, bo w puszkach piwa nie piję...fuj.

A czteropak w butelkach?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Alkohol uzależnia mentalnie i fizycznie, domowe stereo tylko mentalnie i to do momentu jak są pieniądze.  Poza tym szkodliwość zjawiska jednego i drugiego jest praktycznie nieporównywalna. Ale rozumiem parcie na rację i argumenty z dupy - lepiej się oddycha.

Ja nie mówię o domowym stereo, tylko o uzależnieniu od szukania zmian na lepsze - i tak do usranej śmierci.

[soundchaser]

2 minuty temu, przemak napisał:

Jak zwykle nie zrozumiałeś, był czas przywyknąć

Nie ja nie zrozumiałem, tylko Ty wyraziłeś się tak, że inaczej tego zrozumieć się nie da.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i jak można odebrać Twój wpis.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

No właśnie znów udowadniasz, że nie rozumiesz. Jaki gwałt? Gwałt to jest zmuszanie, a czy ktoś ich zmusza do kupowania?
Kompletny brak umiejętności logicznego myślenia, albo nieznajomość znaczenia prostych słów.

Przecież to jasne, że niektórzy lubią być dymani - od tyłu i bez wazeliny.

[Chicago]

3 minuty temu, Sine Metu napisał:

Ja nie mówię o domowym stereo, tylko o uzależnieniu od szukania zmian na lepsze - i tak do usranej śmierci.

Zgoda. To prawda, że czasami ta gonitwa, to wyścig prowadzący 'nowhere.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Nie ja nie zrozumiałem, tylko Ty wyraziłeś się tak, że inaczej tego zrozumieć się nie da.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i jak można odebrać Twój wpis.

I ja i @Chicago piszemy o słuchaniu. Słyszenie to twoja interpretacja.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

5 minut temu, Chicago napisał:

A czteropak w butelkach?

Może być, ale Koledzy sceptycy już wcześniej czteropaki utożsamiali z puszkami.
Widocznie sami takie kupują. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

13 minut temu, xetras napisał:

PRAT

Mógłbyś wytłumaczyć co to jest PRaT i jak go słyszysz? Czy też ewentualnie jak go definiujesz? Zacznij od tego, jak rozumiesz realny timing muzyczny i póżniej odnieś go do urządzeń audio.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

8 minut temu, Sine Metu napisał:

1 godzinę temu, Chicago napisał:

Alkohol uzależnia mentalnie i fizycznie, domowe stereo tylko mentalnie i to do momentu jak są pieniądze.  Poza tym szkodliwość zjawiska jednego i drugiego jest praktycznie nieporównywalna. Ale rozumiem parcie na rację i argumenty z dupy - lepiej się oddycha.

Ja nie mówię o domowym stereo, tylko o uzależnieniu od szukania zmian na lepsze - i tak do usranej śmierci.

Szukaniu do usranej śmierci coraz lepszego alkoholu?
To nie jest uzależnienie, tylko dążenie do lepszej jakości. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Oczywiście, że nie. Robię to dla przyjemności i uzupełnienia ubytku wody w organizmie po wysiłku fizycznym.
I nie czteropak, bo w puszkach piwa nie piję...fuj.

No to niech już będzie, że sześciopak.

Swoją drogą, alkohol po wysiłku fizycznym jest bardzo niewskazany.

[porlick]

10 minut temu, Sine Metu napisał:

Przecież to jasne, że niektórzy lubią być dymani - od tyłu i bez wazeliny.

Niektórzy są zabezpieczeni, bo tam mają naukę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Września 2019 przez porlick

[xetras]

3 godziny temu, Meloman napisał:

Dlatego założyłem wątek,

że test wpływu akcesoriów na brzmienie systemu można zweryfikować nagraniami i sprawdzeniem potem widma nagrania.

 

Jeżeli wpływ jest - to przecież widma powinny być różne, nieprawdaż?

[...]

Dodam : Zbierane mikrofonem w pozycji słuchacza dla danego pomieszczenia.

Porównanie samego sygnału elektrycznego to za mało.Przebieg elektryczny to znikomy udział w tym, co odbieramy słuchem (przecież analizując widma  technicznym sprzętem- obrazowujemy tylko model sygnału bezpośredniego bez współgenerowanych) odbitych, które stanowią większość fal. Analizować powinno się całość odsluchu słuchacza.

Próbkowanie przez stale aktywne zewnętrzne komórki słuchowe otaczającego świata zewnętrznego jest zbyt skomplikowane - i tak to monitorowanie nie wystarcza dla osłony komórek wewnętrznych.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

1 minutę temu, soundchaser napisał:

To nie jest uzależnienie, tylko dążenie do lepszej jakości.

Jak musisz wypić nawet dwa piwa dziennie, to niestety jest alkoholizm - nic na to nie poradzę ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )