Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


biniek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, slawek.xm napisał:

mam ambiwalentne uczucia

zjednej strony to fajnie ,że badania potwierdzaja moja tezę z drugiej wolałbym byc oryginalny 🙂

a tak w ogole to Pass pierwszy pkazal jak mozna regulować potkiem stosunkek H2 do H3

najwiekszy problem jest z symetrycznym sygnałem bo parzyste harmoniczne ulegają redukcji  i to jest podstawowa wada , choc oczywiście są tacy ktorzy lubią przewagę H3

No przykro mi 😉

Niestety, parzyste harmoniczne to z zasady układy SE, więc w technice tranzystorowej kapryśne, drogie i prądożerne czyli coś skazanego na zagładę, już dawno. Z drugiej strony kto bogatemu zabroni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, przemak napisał:

Niestety, parzyste harmoniczne to z zasady układy SE,

nie zawsze , u mnie PP ale fakt prądożerne gorące i drogie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, slawek.xm napisał:

nie zawsze , u mnie PP ale fakt prądożerne gorące i drogie

No tak, ale PP z zasady redukuje parzyste, więc trzeba się uciekać do różnych kombinacji czy sztuczek konstrukcyjnych. To czym to się różni od uzyskania tego efektu za pomocą DSP, poza ceną oczywiście?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, przemak napisał:

No tak, ale PP z zasady redukuje parzyste,

kwestia doboru par komplementarnych fetow rożniących się parametrami i wynikająca z tego powodu "produkcja" H2, zmieniając potem stosunek prądu plynącego przez oba fety w parze redukujemy H2 w stosunku do H3 

czasem wprowadzając przewagę H3 jeśli taką opcję chcemy sprawdzić

szybsza redukcja wyższych harmonicznych to wyprowadzenie fetów z obszaru opadającej pojemności przez zwiększenie napięcia i oczywiście zwiększenie biasu , co w rezultacie zwielokrotnia moc zamienianą w cieplo i ... daje pożądany dźwięk 🙂

a tu jedna z operacji

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, slawek.xm napisał:

kwestia doboru par komplementarnych fetow rożniących się parametrami i wynikająca z tego powodu "produkcja" H2, zmieniając potem stosunek prądu plynącego przez oba fety w parze redukujemy H2 w stosunku do H3 

czasem wprowadzając przewagę H3 jeśli taką opcję chcemy sprawdzić

szybsza redukcja wyższych harmonicznych to wyprowadzenie fetów z obszaru opadającej pojemności przez zwiększenie napięcia i oczywiście zwiększenie biasu , co w rezultacie zwielokrotnia moc zamienianą w cieplo i ... daje pożądany dźwięk 🙂

No właśnie. Kombinacje metodami tradycyjnymi, które są lepsze, bo są droższe i tradycyjne. Mi taka droga osobiście się nie podoba, choć rezultaty owszem mogą być fajne. Ale nie za taką cenę, cenę dosłownie i w przenośni. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, przemak napisał:

No właśnie. Kombinacje metodami tradycyjnymi, które są lepsze, bo są droższe i tradycyjne. Mi taka droga osobiście się nie podoba, choć rezultaty owszem mogą być fajne. Ale nie za taką cenę, cenę dosłownie i w przenośni. 

każdy ma prawo do wlasnej drogi

dla mnie takie zabawy są ekscytujące

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, slawek.xm napisał:

każdy ma prawo do wlasnej drogi

dla mnie takie zabawy są ekscytujące

Ja (jakby mnie to interesowało, bo robię trochę co innego ale właśnie na takiej zasadzie) to od razu bym kombinował, jak taki efekt, w sumie nawet prawie taki, nawet trochę gorszy, uzyskać taniej, łatwiej, z dostępnych elementów, w tańszej technologii itp, jak się pobyć jednego kondensatora albo elegancko coś zaprojektować. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, przemak napisał:

Ja (jakby mnie to interesowało, bo robię trochę co innego ale właśnie na takiej zasadzie) to od razu bym kombinował, jak taki efekt, w sumie nawet prawie taki, nawet trochę gorszy, uzyskać taniej, łatwiej, z dostępnych elementów, w tańszej technologii itp, jak się pobyć jednego kondensatora albo elegancko coś zaprojektować. 

ale robisz wtedy uklad , który gra tak jak lubisz i nie ma już możliwości dostosowania pod własne preferencje

poza tym uklady Nelsona są naprawdę proste i niezwykle eleganckie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten generator H2 Passa to może być szczególnie ciekawy w systemach "klinicznie czystych" jeśli chodzi o zniekształcenia. Druga harmoniczna w fazie lub w przeciw fazie, na różnym poziomie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, przemak napisał:

Ja (jakby mnie to interesowało, bo robię trochę co innego ale właśnie na takiej zasadzie) to od razu bym kombinował, jak taki efekt, w sumie nawet prawie taki, nawet trochę gorszy, uzyskać taniej, łatwiej, z dostępnych elementów, w tańszej technologii itp, jak się pobyć jednego kondensatora albo elegancko coś zaprojektować. 

Przypomniał mi się Peavey, oni z ułamek kosztów techniki lampowej symulowali takie granie. Robiło to wrażenie ale nie do końca to jednak było to. Trochę jak prawie Żywiec, prawie, a jednak robi różnice.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, slawek.xm napisał:

Prezentują swoje układy tłumacząc zasadę działania , sposób wykorzystania oraz opinie co ich zdaniem dany układ wnosi ciekawego do toru audio

A ja myślałem że w audio na najwyższym poziomi chodzi o neutralność a tu taka niespodzianka.

16 godzin temu, slawek.xm napisał:

Czasem wychodzą z takich dyskusji pokazów i analizy rozwiązań bardzo ciekawe układy , absolutnie znakomite pod względem sonicznym jak i układowym

Kto określa tą znakomitość i na jakiej podstawie?

16 godzin temu, slawek.xm napisał:

mnie też dzięki temu udało sie opracować uklad autorski nie spotykany jeszcze w świecie

No to opatentuj i uruchamiaj produkcję. Liczy się czas, ktoś może Ciebie wyprzedzić. Zarabiają tylko ci pierwsi.

16 godzin temu, slawek.xm napisał:

Z jednej strony jego firma PassLabs produkuje na rynek wzmacniacze o roznych mocach z drastycznie niskimi zniekształceniami

Wiem o tym i te wzmacniacze są interesujące, ale nie zawierają sensacyjnych rozwiązań bo takich nie mogą zawierać. Wszystko już było. Tylko wynalazki stanowią dla niektórych jakąś sensację, ale pewnie ze względu na brak neutralności.

16 godzin temu, slawek.xm napisał:

jak popatrzy sie na zniekształcenia Firstwatów to zazwyczaj w funkcji mocy sa one dla jednego wata niskie

A nie lepiej żeby wzmacniacz miał niskie zniekształcenia i na 1W i przy dużych mocach?

16 godzin temu, slawek.xm napisał:

na jednym z  campów rozdawał ok setki układów na 2sk170 wprowadzających drugą harmoniczną do dźwięku systemu ot tak by ludzie doświadczyli innego sposobu prezentacji i sami ocenili czy taki dźwiek im sie podoba lub co wnosi do prezentacji

Cóż, podobająca się druga harmoniczna to już indywidualne kwestia, dyskutując o technicznej doskonałości żadna harmoniczna nie powinna się podobać, nawet druga.

16 godzin temu, slawek.xm napisał:

Z mojego doświadczenia wynika ,że dla dobrego dźwięku nie są az tak bardzo istotne niskie zniekształcenia ale ich stosunek do siebie drugiej do trzeciej głównie oraz brak wyższych harmonicznych, ale oczywiście to co lubię ja nie musi byc żadnym odniesieniem dla kogokolwiek

 No i wreszcie jest coś pozytywnego w Twojej wypowiedzi, ja np. preferuję konstrukcje o niskich zniekształceniach a analiza proporcji drugiej harmonicznej do np. trzeciej mnie nie interesuje. Jak sprzęt ma być neutralny to zniekształcenia mają być niskie lub bardzo niskie, ale jak pisałem wcześniej bez przesady. Zawody sportowe w obniżaniu zniekształceń do ekstremalnych poziomów też uważam za nie najwłaściwsze działania bo często wiąże się to z drastycznym pogłębianiem sprzężenia globalnego co przy nieumiejętnym wykonaniu może przynieść więcej strat niż zysków.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, szpakowski napisał:

Ale Ty nie chcesz niczego zrozumieć a jedynie wywołać kolejną gównoburzę ... Btw nie zdziwił bym się gdyby ten sprzęt zagrał lepiej niż Twój zestaw. 

Ocena na ucho jest zawsze subiektywna a ocena czy jest lepiej czy gorzej jest zależna od bardzo wielu czynników, nawet takiego czy się kogoś lubi czy też nie lubi. Spotkałem się już w realu z takimi ocenami sprzętu wartościowego który został źle oceniony bo recenzent miał inne preferencje firmowe. Sprzęt by pewnie po takiej recenzji poległ, ale na szczęście recenzje w innych pismach były pozytywne i sprzęt do dziś jest na rynku a nawet stał się pewną legendą wśród audio hobbystów. 
Moje zestawy podstawowe mają dwa cele, pierwszy to dobrze grać cicho wieczorem i kiedy są słuchane jako tło do codziennych zajęć. Jednocześnie muszą potrafić odtworzyć poziom SPL jaki odnotowałem na koncercie rockowym z dobrym nagłośnieniem, 108-110 dB SPL mierzone z miejsca odsłuchu. Musi to być odtworzone z ekstremalną czystością i wyczuwalną rezerwą że można jeszcze trochę więcej dla pomieszczeń powiedzmy 30-40 m2. To w/w nie spełnia tych warunków, mój sprzęt i ten starszy analogowy i ten nowszy cyfrowy spełnia moje założenia z lekkim zapasem.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Lech36 napisał:

Kto określa tą znakomitość i na jakiej podstawie?

na pewno nie ty 🙂

47 minut temu, Lech36 napisał:

No to opatentuj i uruchamiaj produkcję. Liczy się czas, ktoś może Ciebie wyprzedzić. Zarabiają tylko ci pierwsi.

ja jestem entuzjastą diy i lubię tę ideę więc układ jest już na forum pokazany

kto chce może sobie złożyć i sprawdzić

51 minut temu, Lech36 napisał:

wiąże się to z drastycznym pogłębianiem sprzężenia globalnego co przy nieumiejętnym wykonaniu może przynieść więcej strat niż zysków.

u mnie globalne sprzężenie zwrotne to rozwiązanie sprawdzone i zakazane bez względu na głębokość

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, slawek.xm napisał:

na pewno nie ty

I tu się mylisz, właśnie że ja to określam, oczywiście dla siebie na podstawie moich kryteriów 😉. Ty robisz inaczej? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lech36 napisał:

I tu się mylisz, właśnie że ja to określam, oczywiście dla siebie na podstawie moich kryteriów

problem w tym ,że nie masz ochoty zlożyć nawet prostego ukladu , który można polutować w jeden dzień i posłuchać , jak by ci ktoś do domu przyniósł wzmacniacz to nie wpuściłbyś bez sprawdzenia poziomu znieksztalceń

oczywiście możesz tak postępować , masz prawo, tylko nie znajdziesz ze mną wspolnego języka, bo poruszasz sie tylko w świecie teorii , bez żadnej chęci sprawdzenia jej w praktyce

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, slawek.xm napisał:

, jak by ci ktoś do domu przyniósł wzmacniacz to nie wpuściłbyś bez sprawdzenia poziomu znieksztalceń

Super podsumowanie. Poziom zniekształceń najlepiej jakby był na ASR zmierzony. 

51 minut temu, Lech36 napisał:

... właśnie że ja to określam, oczywiście dla siebie na podstawie moich kryteriów 😉

Problemem są właśnie te Twoje kryteria ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, slawek.xm napisał:

problem w tym ,że nie masz ochoty zlożyć nawet prostego ukladu , który można polutować w jeden dzień i posłuchać , jak by ci ktoś do domu przyniósł wzmacniacz to nie wpuściłbyś bez sprawdzenia poziomu znieksztalceń

Jak byłem młody to robiłem takie różne proste wynalazki, nigdy mnie nie urzekły swoimi zniekształceniami. W domu tych wynalazków nie sprawdzę bo u mnie w 100% dominują systemy aktywne. Jeden wprawdzie ma zasilanie wzmacniaczami zewnętrznymi, ale zbyt cenię sobie głośniki które w tym systemie egzystują żeby podłączać do nich jakieś zmontowane naprędce wynalazki. U mnie wzmacniacze przechodziły długie próby wytrzymałościowe, wiedziałem że zasilają cenne głośniki które nie są już produkowane, nie mogło być żadnych niespodzianek.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, slawek.xm napisał:

oczywiście możesz tak postępować , masz prawo, tylko nie znajdziesz ze mną wspolnego języka, bo poruszasz sie tylko w świecie teorii , bez żadnej chęci sprawdzenia jej w praktyce

 

A jak by się, tfu tfu spodobało? Jak żyć panie premierze, jak żyć 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, szpakowski napisał:

Poziom zniekształceń najlepiej jakby był na ASR zmierzony. 

To oczywiste, to niezależny portal, zmierzą na pewno dobrze. Trzeba tylko do nich sprzęt wysłać a to już jest jakiś problem.

Godzinę temu, slawek.xm napisał:

oczywiście możesz tak postępować , masz prawo, tylko nie znajdziesz ze mną wspolnego języka, bo poruszasz sie tylko w świecie teorii , bez żadnej chęci sprawdzenia jej w praktyce

Pomiary to nie teoria, to raczej praktyka jest. Nie muszę robić własnych pomiarów skoro w sieci mogę znaleźć pomiary robione przez innych na kosztownym sprzęcie. Nie będę takiego sprzętu kupował żeby zrobić kilka pomiarów. Co innego zawodowcy, ci taki powinni mieć. Na razie wystarczy mi to co oferuje w tej dziedzinie ASR. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, jurek1 napisał:

Przypomniał mi się Peavey, oni z ułamek kosztów techniki lampowej symulowali takie granie. Robiło to wrażenie ale nie do końca to jednak było to. Trochę jak prawie Żywiec, prawie, a jednak robi różnice.

Częściowo się zgadzam (z patrzeniem na firmę Peavey) ale częściowo nie, bo produkty wybitne też ma w swoim dorobku. Każda wielka firma ma produkty takie i siakie, Fender też. Przy czym ja bardziej widzę siebie jako Fendera 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, przemak napisał:

Częściowo się zgadzam (z patrzeniem na firmę Peavey) ale częściowo nie, bo produkty wybitne też ma w swoim dorobku. Każda wielka firma ma produkty takie i siakie, Fender też. Przy czym ja bardziej widzę siebie jako Fendera 😉 

przynajmniej nie masz żadnego problemu ze skromnością 🙂

Godzinę temu, Lech36 napisał:

To oczywiste, to niezależny portal, zmierzą na pewno dobrze. Trzeba tylko do nich sprzęt wysłać a to już jest jakiś problem.

Pomiary to nie teoria, to raczej praktyka jest. Nie muszę robić własnych pomiarów skoro w sieci mogę znaleźć pomiary robione przez innych na kosztownym sprzęcie. Nie będę takiego sprzętu kupował żeby zrobić kilka pomiarów. Co innego zawodowcy, ci taki powinni mieć. Na razie wystarczy mi to co oferuje w tej dziedzinie ASR. 

pomiar na sztucznym obciazeniu naprawdę jest dobry dla konstruktora

dla audiofila absolutnie zbędny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, slawek.xm napisał:

przynajmniej nie masz żadnego problemu ze skromnością 🙂

Chodzi o to, że Fender wymyślał coś, czego nie było, a Peavey zasadniczo optymalizował to co już jest. I mnie nie bardzo interesuje przerabianie na dziesiąty sposób tego co już jest (oczywiście w pewnym zakresie wszystko tym jest, ale kwestia zakresu). Obie firmy IMO są super.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, przemak napisał:

Chodzi o to, że Fender wymyślał coś, czego nie było, a Peavey zasadniczo optymalizował to co już jest. I mnie nie bardzo interesuje przerabianie na dziesiąty sposób tego co już jest (oczywiście w pewnym zakresie wszystko tym jest, ale kwestia zakresu). Obie firmy IMO są super.

fakt , zbudowanie czegoś czego jeszcze nie było ,oczywiście ze znakomitym skutkiem dźwiękowym może dać wiele radości i wiary w siebie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, slawek.xm napisał:

pomiar na sztucznym obciazeniu naprawdę jest dobry dla konstruktora

Zależy jak obciążenie symuluje rzeczywisty zestaw głośnikowy. Na ASR często używają takiej symulacji zestawu głośnikowego, ale chyba nie zawsze.

6 minut temu, slawek.xm napisał:

fakt , zbudowanie czegoś czego jeszcze nie było ,oczywiście ze znakomitym skutkiem dźwiękowym może dać wiele radości i wiary w siebie

To prawda, wypada się z tym zgodzić w całej rozciągłości. W ogóle zbudowanie czegoś przy dużym nakładzie własnych sił daje wiele uciechy a na pewno buduje wiedzę o sprzęcie audio. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Lech36 napisał:

Zależy jak obciążenie symuluje rzeczywisty zestaw głośnikowy.

W bardzo dużym przybliżeniu. Może te aktywne obciążenia są lepsze, ale pasywnie chyba się porządnie nie da, przynajmniej przy rozsądnym nakładzie środków, bo "audiofilsko" może tak 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Lech36 napisał:

Zależy jak obciążenie symuluje rzeczywisty zestaw głośnikowy

słabo , albo w ogóle jesli wiac pod uwage ,że każda konstrukcja kolumn może być inna

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, slawek.xm napisał:

słabo , albo w ogóle jesli wiac pod uwage ,że każda konstrukcja kolumn może być inna

Ja to miałem na myśli symulację konkretnego modelu jednego głośnika w konkretnej obudowie, pomierzonego i w ogóle 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, przemak napisał:

W bardzo dużym przybliżeniu. Może te aktywne obciążenia są lepsze, ale pasywnie chyba się porządnie nie da, przynajmniej przy rozsądnym nakładzie środków, bo "audiofilsko" może tak 😉

Obciążyłbym kolumną 2/3 drożną ze zwrotnicą. Można głośniki delikatne zastąpić jakimiś mocniejszymi lub uważać żeby nie przekroczyć mocy deklarowanej dla najsłabszego głośnika. To nie musi być dokładna symulacja bo i tak nie wiadomo co będzie do wyjścia podłączone w rzeczywistości, chodzi tylko o możliwe dokładne przybliżenie. Aktywne jest znacznie prostsze bo poza sekcją basową pozostałe głośniki pracują zazwyczaj w ramach w miarę płaskiej charakterystyki impedancji no i każdy ze swoim wzmacniaczem.

12 minut temu, slawek.xm napisał:

słabo , albo w ogóle jesli wiac pod uwage ,że każda konstrukcja kolumn może być inna

Ale zawsze lepiej od obciążenie stałym opornikiem. Np. od razu wyjdą koloryzacje dla zestawu głośnikowego z dużymi skokami na charakterystyce impedancji i obsługiwanej przez wzmacniacz o dużej impedancji wyjściowej. Można oczywiście obciążyć rzeczywistą kolumną ale trzeba to robić bardzo ostrożnie i przy każdym włączeniu generatora intensywnie wszystko sprawdzać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Lech36 napisał:

Aktywne jest znacznie prostsze bo poza sekcją basową pozostałe głośniki pracują zazwyczaj w ramach w miarę płaskiej charakterystyki impedancji no i każdy ze swoim wzmacniaczem.

Chodziło mi o aktywne obciążenie a nie aktywny system. Symulacja przebiegu impedancji głośnika - nawet uproszczona, ale z zachowaniem podstawowych parametrów - jest bardzo trudna, praktycznie niemożliwa pasywnie. Ale do sprawdzania wzmacniaczy to w sumie niekoniecznie trzeba aż tak dokładnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, przemak napisał:

Częściowo się zgadzam (z patrzeniem na firmę Peavey) ale częściowo nie, bo produkty wybitne też ma w swoim dorobku. Każda wielka firma ma produkty takie i siakie, Fender też. Przy czym ja bardziej widzę siebie jako Fendera 😉 

Ja też, ostatni jaki miałem jak jeszcze potrzebowałem czegoś na scenę to Hot Rod Deluxe 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.