Audio mity

[audioburak]

Bardzo ciekawe jest zestawienie kogoś kto twierdzi, że słucha muzyki ( w swej

naiwności zakładam, że używa jednak narządu słuchu ) jednocześnie odrzucając 

to samo ucho jako ostatecznego jurora przy ocenie brzmienia.

Są rzeczy, Panie Paździochu, o których się fizjologom nie śniło 😉 

Zupełnie jak w celi - każdy się zarzeka, że to za niewinność  ... a tu, że słucha ...

[Kalasanty Ciaputko]

6 minut temu, audioburak napisał:

Są rzeczy, Panie Paździochu, o których się fizjologom nie śniło 😉

Np wpływ "kierunkowości" bezpieczników na "brzmienie" 😁

[iro III]

14 godzin temu, tedi02 napisał:

Ja słyszę różnice między śpiewem słowika a wyciem wołu 

Gratulacje! 👏

Skoro tak, zdobądź nagrania tych źwierzątek i zobacz na zwykłym, nawet najtańszym oscyloskopie ich widma, są różnice? 

O losie są! I słychać! I widać! 

...

8 minut temu, iro III napisał:

 

 

Usłyszałeś realne, mierzalne, słyszalne różnice

...i usłyszysz je też na drucie od wieszaka, bo są realne.

Edytowane 23 Kwietnia 2023 przez iro III

[malikali]

14 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Np wpływ "kierunkowości" bezpieczników na "brzmienie" 😁

Pamiętam wypowiedz pewnego użytkownika, który to słyszał i twierdził że są istotne zmiany kiedy inaczej wkłada ten de facto drucik. Jakiś czas po tym zagorzała znów gorąca dyskusja na forum na temat kierunkowości kabli sieciowych. Ten sam gość stwierdził wówczas, że to jest dla niego czarna magia i nawet on zagorzały słuchacz wszelakich dziwadeł stwierdza, że to jest właśnie to o czym klepią sceptycy audio-voodoo. 

Zadałem mu pytanie jak to możliwe, że słyszy kierunkowość kilku cm drucika w bezpieczniku, a 1.5m kabla sieciowego już nie. Oczywiście odpowiedzi nigdy nie dostałem, a gość zakręcił się w zeznaniach jak słoik i temat się urwał. Po jakimś czasie stwierdził że się mylił i jednak kierunkowość kabli sieciowych istnieje, ale jego system jest za mało rozdzielczy, żeby to pokazać 🙂

[Kostucha]

Dla mnie najzabawniejszym argumentem na słyszenie drutów jest „najpierw sprawdź, potem się wypowiadaj. napewno nigdy nie testowałeś”. Co mam testować i odsłuchiwać? Sieciówkę? Chyba tylko po to, żeby sprawdzić, czy prąd przewodzi i wzmacniacz się włączy. Powinienem w łeb sobie strzelić, żeby się przekonać czy zginę? Koledzy słyszący tak się zapędzili, że za debili chyba mają innych. Benzyny mam wlać do diesla, żeby sprawdzić czy bocianem na benzynie da się jeździć? Kupić 15” oponę i sprawdzić czy do 17” felgi będzie pasować? Co jeszcze sprawdzić? Czy wodę w czajniku da się przypalić? Czy jak latarką zaświecę do rurki wypełnionej wodą, światłowód będę miał. Obłęd jakiś.

Edytowane 23 Kwietnia 2023 przez Kostucha

[kangie]

@Kostucha czy skoczyć z 11. piętra na beton żeby przekonać się, że człowiek tego nie przeżyje?

Ciekawe jest oferowanie przewodów z "flądrami", czyli z  puszkami, wewnątrz których siedzą pasywne elementy RLC, które rzeczywiście zmieniają dźwięk, bo są czymś w rodzaju korektora graficznego z konkretną nastawą.

I za takie "kable" branża każe sobie słono płacić. Frajerów i naganiaczy nie brakuje.

[Lech36]

9 godzin temu, slawek.xm napisał:

ty zapewne nie używasz ani źródła ani wzmacniaczy ani kabli ani gniazdka....

Oczywiście że używam, ale zwracam uwagę tylko na to żeby zachowywały się pewnie i miały odpowiednie parametry nie zaburzające neutralności toru audio, pasujące do założeń które wcześniej zrobiłem. Gdyby projektowanie toru audio było oparte na innej wiedzy niż parametry fizyczne poszczególnych jego elementów to nie dałoby się w studiach nagraniowych i innych operujących muzyką złożyć jednego dobrze grającego toru a w studiach raczej nie mają z tym problemu. Opierają się na wiedzy technicznej i parametrach poszczególnych elementów składowych toru. Magii (voodoo) tam raczej się nie używa do poprawy brzmienia toru.

9 godzin temu, slawek.xm napisał:

tobie wystarczy oglądanie pomiarow a muzykę wyobrażasz sobie na ich podstawie

Czasem nie można inaczej jak sprzęt nie jest łatwo dostępny do prób osobistych a wygląda w testach obiecująco, ale fakt trzeba mieć doświadczenie żeby taką analizę zrobić. W końcu niejaki Beethoven komponował znakomitą muzykę będąc pod koniec swojego życia osobą całkowicie niesłyszącą. Wystarczał mu zapis partytury żeby wyobrazić sobie efekt końcowy.

[kangie]

P.S. @Lech36 wczoraj o nich chyba pisał.

1 minutę temu, kangie napisał:

Ciekawe jest oferowanie przewodów z "flądrami", czyli z  puszkami, wewnątrz których siedzą pasywne elementy RLC, które rzeczywiście zmieniają dźwięk, bo są czymś w rodzaju korektora graficznego z konkretną nastawą.

 

[szymon1977]

9 godzin temu, slawek.xm napisał:

ty zapewne nie używasz ani źródła ani wzmacniaczy ani kabli ani gniazdka....

tobie wystarczy oglądanie pomiarow a muzykę wyobrażasz sobie na ich podstawie 🙂

Userzy zdolni odpowiedzieć na podobnym poziom, mają dożywotnie bany pod pretekstem trolingu antyaudiofilskiego.

-----

2 godziny temu, audioburak napisał:

Bardzo ciekawe jest zestawienie kogoś kto twierdzi, że słucha muzyki ( w swej

naiwności zakładam, że używa jednak narządu słuchu ) jednocześnie odrzucając 

to samo ucho jako ostatecznego jurora przy ocenie brzmienia.

Zamiast popisywać się głupkowatymi tekstami, pokaż choć jednego usera, który po technicznej poprawie swojego hifi nie poczynił subiektywnej oceny brzmienia. Niby "nie oto chodzi by złapać króliczka lecz by go gonić", a jednak niektórzy zamiast błądząc bawić się w audiofili, wolą świadomie dążyć do celu by go osiągnąć. Taki paradoks, że to właśnie @Lech36spełnia definicję szlachetnego niegdyś słowa audiofil, a nie garstka nabijających się z niego ignorantów.

Osobiście bardzo się cieszę, że po zaprzestaniu inwestycji w bzdety a skupieniu na aspektach wymiernych i racjonalnych złożyłem system, który od dłuższego czasu satysfakcjonuje na tyle, że nie szukam dalszej poprawy. A od początku do końca każdy element to przegląd pseudoaudiofilskich zabobonów. 

[Lech36]

3 godziny temu, audioburak napisał:

jednocześnie odrzucając 

to samo ucho jako ostatecznego jurora przy ocenie brzmienia.

Skąd taki wniosek, u mnie też "ucho" ma właściwe miejsce w procesie słuchania i budowania ocen, ale system odbioru dźwięków człowieka nie jest doskonały, nie jest też powtarzalny bo jest po prostu niestabilny, trzeba mieć to na względzie żeby zrozumieć dlaczego słuchanie powinno się odbywać po analizie parametrów technicznych.

[Lech36]

3 godziny temu, iro III napisał:

Skoro tak, zdobądź nagrania tych źwierzątek i zobacz na zwykłym, nawet najtańszym oscyloskopie ich widma, są różnice? 

O losie są! I słychać! I widać! 

Problem w tym że żeby coś porównywać trzeba zachować stałe warunki brzegowe takiego porównania. W przypadku mikrofonu duży wpływ na brzmienie ma np. jego odległość od źródła dźwięku.

[szymon1977]

29 minut temu, Lech36 napisał:

Skąd taki wniosek...

Młodzież zwykła mawiać "z d..." Ot kablofil w całej swej okazałości, teorie z d... uzasadnia wnioskami z d... To trochę jak liczyć całki z kimś, kto nie ma pewności czy 2+2=4 i wziąć pod uwagę, że może 5

Edytowane 23 Kwietnia 2023 przez szymon1977

[Lech36]

Teraz, szymon1977 napisał:

Młodzież zwykła mawiać "z d..."

Dużo wniosków audio hobbystów ma podstawę w wyżej sugerowanym organie 😉.

[audioburak]

Jest grupa ssaków zaliczanych do czwororęcznych, a tu ewidentnie trafiamy

na takich z przynajmniej dwoma parami uszu - jedna para do muzyki,

( twierdzą, że słuchają ) a druga para - może lepsza - do oceny wartości technicznej ...

Żeby jeszcze te oceny były zbieżne ...

[szymon1977]

7 minut temu, audioburak napisał:

trafiamy

na takich z przynajmniej dwoma parami uszu - jedna para do muzyki,

( twierdzą, że słuchają ) a druga para - może lepsza - do oceny wartości technicznej ...

Żeby jeszcze te oceny były zbieżne ...

Że są rozbieżne to tylko kolejna wyssana z d... pseudoaudifilska teza.

Edytowane 23 Kwietnia 2023 przez szymon1977

[Gość]

44 minuty temu, szymon1977 napisał:

Że są rozbieżne to tylko kolejna wyssana z d... pseudoaudifilska teza.

Andrzej Kisiel

"Słuchając 800D i 801D, nie znałem jeszcze wyników pomiarów, które robiliśmy później, jednak pisząc tę relację, wiedziałem już wszystko... i to, że charakterystyki przetwarzania nie są idealnie wyrównane, że widać na nich wzniesienie przy ok. 4 kHz."

I mógłbym dorobić teorię do praktyki, albo w tym przypadku raczej praktykę do teorii, i powymądrzać się, że słychać było jakieś ślady podbarwień... Nie, nic takiego nie było słychać, chociaż trochę szkoda, bo lubię, kiedy wyniki odsłuchów zgadzają z wynikami pomiarów."

[kichanadeta]

Wydalem na kabel, o ktorym pisalem wczesniej ok. 400 zlotowek, wiec cena niezbyt wygorwana, choc dla wielu zaporowa. Zamawialem podstawki pod kolce, bowiem moje zwykle metalowe uszkadzaly podloge drwniana, a przy okazji wzialem kabel z zamiarem zwrotu jesli nie zauwaze roznic w brzemieniu w stosunku do mojego oehlbacha C13 no i zoastal. Przeciez nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki kabel zamowic, sprawdzic nausznie w domu i jesli nie dziala to odeslac.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Kwietnia 2023 przez kichanadeta

[malikali]

1 godzinę temu, Kostucha napisał:

Dla mnie najzabawniejszym argumentem na słyszenie drutów jest „najpierw sprawdź, potem się wypowiadaj. napewno nigdy nie testowałeś”. Co mam testować i odsłuchiwać? Sieciówkę? Chyba tylko po to, żeby sprawdzić, czy prąd przewodzi i wzmacniacz się włączy.

Zabawa to się dopiero zaczyna jak jednak się poświęcisz i sprawdzisz, wtedy dyskusja wchodzi na dwa możliwe tory.

 Najpierw jaki masz system? Nie haj? No to się nie dziw że nie słychać, No ale jeśli masz coś z uznanymi metkami i nadal nie słyszysz z pewnością jesteś głuchy 🙂

[Kostucha]

2 minuty temu, malikali napisał:

Zabawa to się dopiero zaczyna jak jednak się poświęcisz i sprawdzisz, wtedy dyskusja wchodzi na dwa możliwe tory.

 Najpierw jaki masz system? Nie haj? No to się nie dziw że nie słychać, No ale jeśli masz coś z uznanymi metkami i nadal nie słyszysz z pewnością jesteś głuchy 🙂

Może nie tyle głuchy, co nieosłuchany. „Ile kabli w życiu odsłuchałeś?” 🫨

[szymon1977]

Godzinę temu, slawek.xm napisał:

"...widać na nich wzniesienie przy ok. 4 kHz.

... Nie, nic takiego nie było słychać"

Była górka na 4kHz ale jej nie było, i dlatego choć tak grają jakby górki nie było, to mają taki charakter jakby górka była... jakby się nawet najbardziej audiofilski audiofil nie trudził, to B&W wypracowało sobie wśród audiofili swój styl - a Ty baw się wyrwanymi z kontekstu fragmentami. A pozostałym polecam podbić sobie korektorem o 2dB wszystko powyżej 4kHz i samem icenić: czy słychać czy bzdury gada?

 

Edytowane 23 Kwietnia 2023 przez szymon1977

[Gość]

sorry Szymon ale mam dość twoich głupich wpisów

wszystkiego dobrego ci życzę

pa pa

[szymon1977]

1 minutę temu, slawek.xm napisał:

sorry Szymon ale mam dość twoich głupich wpisów

wszystkiego dobrego ci życzę

pa pa

Po prostu poezja pana Kisiela Cię przerosła kolego.

[spokojnie]

Godzinę temu, malikali napisał:

Zabawa to się dopiero zaczyna jak jednak się poświęcisz i sprawdzisz, wtedy dyskusja wchodzi na dwa możliwe tory.

 Najpierw jaki masz system? Nie haj? No to się nie dziw że nie słychać, No ale jeśli masz coś z uznanymi metkami i nadal nie słyszysz z pewnością jesteś głuchy 🙂

Jest takie powiedzenie, że ślepi w karty nie grają. To nie znaczy, że nie mogą grać. Mogą, tylko skutek będzie do przewidzenia.

Godzinę temu, Kostucha napisał:

Może nie tyle głuchy, co nieosłuchany. „Ile kabli w życiu odsłuchałeś?” 🫨

Tak w przypadku kabli, jak też wzmacniaczy, odtwarzaczy i innych źródeł, ZG, DAC lepiej jest odsłuchać więcej niż mniej. Inaczej brzmi to jak pochwała ciasnoty umysłowej. Jakie wnioski z tych odsłuchów się wyciągnie to już zupełnie inna sprawa. 

[szymon1977]

7 minut temu, spokojnie napisał:

...lepiej jest odsłuchać więcej niż mniej. Inaczej brzmi to jak pochwała ciasnoty umysłowej. Jakie wnioski z tych odsłuchów się wyciągnie to już zupełnie inna sprawa. 

Byle ze spojrzenia na morze nie wywnioskować, że ziemia jest płaska. Problemem nie jest brak obserwacji przez jednych tylko błędna analiza tych poczynionych przez drugich.

[Lech36]

3 godziny temu, slawek.xm napisał:

I mógłbym dorobić teorię do praktyki, albo w tym przypadku raczej praktykę do teorii, i powymądrzać się, że słychać było jakieś ślady podbarwień... Nie, nic takiego nie było słychać, chociaż trochę szkoda, bo lubię, kiedy wyniki odsłuchów zgadzają z wynikami pomiarów."

Dajesz przykłady ze swojego "podwórka" pomiarów w domenie akustycznej. Dotychczas mowa była o pomiarach w domenie elektrycznej a to zupełnie inna skala dokładności. 

[Ajothe]

3 godziny temu, kichanadeta napisał:

Wydalem na kabel, o ktorym pisalem wczesniej ok. 400 zlotowek, wiec cena niezbyt wygorwana, choc dla wielu zaporowa. Zamawialem podstawki pod kolce, bowiem moje zwykle metalowe uszkadzaly podloge drwniana, a przy okazji wzialem kabel z zamiarem zwrotu jesli nie zauwaze roznic w brzemieniu w stosunku do mojego oehlbacha C13 no i zoastal. Przeciez nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki kabel zamowic, sprawdzic nausznie w domu i jesli nie dziala to odeslac.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Taki za 15pln też działa, ale nie opisałeś jeszcze jakie to zmiany wprowadził. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kichanadeta]

1 minutę temu, Ajothe napisał:

Taki za 15pln też działa, ale nie opisałeś jeszcze jakie to zmiany wprowadził. 

Oczywiscie, ze dziala wlasnie taki wymienilem. Nie bede tu wypisywal moich subiektywnych opinii, bo mnie zaraz grono fachowcow - zarwono z jednej strony (tych sceptycznych) jak i z drugiej (zwolennikow hajendu) oskarzy o herezje. Dla jednych kabel zbyt drogi dla drugich za tani. Zamow, sprawdz, przekonaj sie, wystaw opinie. 

Pozdarawiam.

[Ajothe]

Mam inny w podobnej cenie, ale wpływu żadnego na dźwięk nie ma. Warto sobie dłużej posłuchać i zmienić na najtańszy i porównać. 

 

[Gość]

22 minuty temu, Lech36 napisał:

Dajesz przykłady ze swojego "podwórka" pomiarów w domenie akustycznej. Dotychczas mowa była o pomiarach w domenie elektrycznej a to zupełnie inna skala dokładności. 

nie ma to jak dorabiać ideologię do własnych błędnych wyobrażeń

[audioburak]

Toż to paru kolegów "specialite de la maison" 😉