Audio mity

[arkadowski]

Piszesz o slaju, który przyszedł tu pięć lat temu z Krellem FBI? To Ci powiem, że slaj wtedy całkiem normalnie pisał :)

 

Zresztą il Dottore też kiedyś fajnie pisał, nim się "nawrócił" - z tym, że jemu akurat padło na PiS.

 

 

So, AS to takie pcoa, z tym że o audio.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

 

 

O nie, kochany. Nie ma KLUBU - jest tylko wątek na Bocznicy. A dlaczego jest na Bocznicy, a nie w Klubach? Ponieważ został strollowany przez sprzętofili (sic!).

 

 

Jak widzisz Patryk brakuje NORMALNOŚCI, zamiast o nią wzajemnie sie postarać, to przyklaskujemy kolejnej patologii.

 

W zamian za brak reklam? Owszem, były takie propozycje. Ale to właściciel forum o tym decyduje.

 

I uszanujmy jego decyzję nie rozwalajac mu jego "biznes" przy którym mamy też okazję wymieniac sie pogladami, nie robic krucjate odrodzonych krzyżowców (tak z jednej jak i drugiej strony).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

 

Rynek jest chory z perspektywy osób negujących wszystko. Ja nie zgadzam się z wieloma rzeczami, ale wyrażam to swoim wyborem przy kupnie i nie wydaję na to kasy. Jeśli kazdy tak postąpi - rynek będzie zdrowszy. Nie potrzeba nam mesjaszy uzdrawiających wszystko i wszystkich.

 

 

Już i tak jest ich za dużo w życiu publicznym :-)

[Piękny Stefan]

MrArkowski

Jako osoba, której zdanie się zmienia częściej niż niezdecydowanej babie jesteś "trochę" niewiarygodny.

Zalewasz forum wpisami, które sa zaprzeczeniem tego co pisałeś parę miesięcy temu.

I zawsze piszesz te opinie z równym fanatyzmem.

[patrick]

a nie tematy szydzące z Kolegów na Forum.

...

Raz jeszcze napisze to - wkurzyło mnie szydzenie z ludzi i pisanie wprost tego, że to fajne i przecież nic wielkiego się nie dzieje jak z kogoś drwimy i szydzimy publicznie.

Na Forum mozna się sprzeczać konstruktywnie. Ale jak ktos publicznie przyznaje, ze szydzi z innych i do tego czerpie z tego radość na koniec stawiając usmieszki - to przekroczylismy wszystko co akceptowalne.

 

A kto to wyzywa nas od "głucholców", kto zarzuca nam że nie słyszymy? - choćbyś miał sprzęt za pierdylion, to słuchu sobie nim nie poprawisz, niestety.

[jezz]

Szkoda tylko Forum, bo robicie krecią robotę tym wszystkim, dla których audio i muzyka to zwykły "fun" i przyjemnośc z przekładania kabli, sprzętu i słuchania muzyki - po prostu psujecie swoimi wrzutami to, co daje ludziom powód do rozwijania własnych zainteresowań i budowania hobby.

 

Czy ja coś popsułem pytając Ciebie o te miotełki w nagraniu ? A twoja odpowiedź była jaka była. Taka średnio kulturalna. IMHO.

 

Jestem ciekaw jak mają podchodzić reklamodawcy do tego miejsca gdy czytają w kazdym mozliwym miejscu Forum AS takie "wywody". jestem ciekaw która z firm kablarskich czy sprzętu audio opłaci reklamę kabli czy DAC'ów, a obok zawsze to samo "wszystkie kablei DAC'i to ściema i audiovoodoo".

 

A co mnie to obchodzi ?

[arkadowski]

MrArkowski

Jako osoba, której zdanie się zmienia częściej niż niezdecydowanej babie jesteś "trochę" niewiarygodny.

Zalewasz forum wpisami, które sa zaprzeczeniem tego co pisałeś parę miesięcy temu.

I zawsze piszesz te opinie z równym fanatyzmem.

 

Zawsze pisałem co słyszałem i czego nie słyszałem. W co wierzę, a w co nie wierzę. Pisałem od zawsze, że dla mnie kable zasilające to istne audiovoodoo. Nie słyszałem i jestem chętny by poznać taki system i takiego człowieka, który to słyszy. Moze i ja czegoś doświadczę przy okazji.

Nadal podtrzymuje w tym i nie tylko tym temacie SWOJE SUBIEKTYWNE ZDANIE.

Dziwne tez bym zgadzał się z teoriami jakoby jakies pałeczki wystarczy trzymac w pokoju by miały wpływ na poprawę brzmienia.Tak jak moim zdaniem bzdurne twierdzenia o deksach pod DAC'em poprawiającym jakiś zakres czestotliwości.

Więc w czym ta zmiana: Ale nie robię z tego krucjaty i nie pisze, że fajnie jest szydzić z Kolegów z Forum.

Co do kłótni ze Sly (bo zapewne o to Ci chodzi), zaskoczę Cię. W czasach naszych kłótni wzajemnych były wymieniane poprzez PW wiadomości typu (nie odbieraj tego osobiście, róznica zdań to nie ocena twojej całej osoby).

Wzajemna zmiana podejścia mojego i Sly to nie podstawa do roztrząsania na publicznym, materią sprawy jest osobista wzajemna relacja i to w jaki sposób podeszliśmy do pewnego (dla mnie waznego) tematu.

W czym więc problem, że ludzie sprzeczający się (a nie szydzący z siebie) doszli do wspólnego consensusu i odpuścili sobie złośliwości w tematach ich rózniących? To chyba właśnie powinien byc dowód na zdolność wprowadzenia normalności na Forum dla wzajemnych relacji i dobra ogólnego.

 

Jestesmy na Forum HiFi, a to co tutaj czytam i forma wypowiedzi pasuje bardziej na bocznicę niż w miejscu, gdzie ludzie chca się dzielić doswiadczeniem w temacie HiFi sprzetu.

 

Szydzenie moim skromnym zdaniem nie jest tematem wartym odnotowania w dziale HiFi.

 

Uwazam temat za zamknięty z mojej strony.

 

A co mnie to obchodzi ?

 

I to jest dowód na to, jaki jest stosunek niektórych ludzi do tego miejsca.

Edytowane 14 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[.:Gerard:.]

A kto to wyzywa nas od "głucholców", kto zarzuca nam że nie słyszymy? - choćbyś miał sprzęt za pierdylion, to słuchu sobie nim nie poprawisz, niestety.

 

 

A jak nazwać, gdy pisze ze jedno urządzenie gra mi dobrze drugie tragicznie a Ty mi mówisz "zapytaj informatyka" bo to gra tam samo i masz sprzęt zepsuty, a jak widzę przyklepanie czegoś takiego,

czy to znaczy ze spora cześć społeczeństwa opętana jest przez voodoo ? a orzekającymi są ci którzy nigdy tych produktów nawet w rekach nie mieli

 

"bo pan informatyk powiedział" to tak jak było na filmie który podałem, dla elektryka odnalezienie fazy i podpięcie żarówki kończy się na jego wiedzy i dla niego to wystarczy żeby nawracać opętanych przez voodoo

 

Tez znam informatyków, jak tylko pokazały sie napędy CD czy DVD to wszyscy informatycy wymieniali na Pioneera, to pewnie ci inni informatycy, opetani ...

Edytowane 14 Czerwca 2016 przez .:Gerard:.

[jar1]

A kto to wyzywa nas od "głucholców

 

Ja preferuję tłuszczę :)

[arkadowski]

A kto to wyzywa nas od "głucholców", kto zarzuca nam że nie słyszymy? - choćbyś miał sprzęt za pierdylion, to słuchu sobie nim nie poprawisz, niestety.

 

Patryk już napisałem - problem lezy po każdej ze stron. ale by cos się zmieniło może warto zacząć od siebie?

 

A jak nazwać, gdy pisze ze jedno urządzenie gra mi dobrze drugie tragicznie a Ty mi mówisz "zapytaj informatyka" bo to gra tam samo i masz sprzęt zepsuty, a jak widzę przyklepanie czegoś takiego,

czy to znaczy ze spora cześć społeczeństwa opętana jest przez voodoo ? a orzekającymi są ci którzy nigdy tych produktów nawet w rekach nie mieli

 

"bo pan informatyk powiedział" to tak jak było na filmie który podałem, dla elektryka odnalezienie fazy i podpięcie żarówki kończy się na jego wiedzy i dla niego to wystarczy żeby nawracać opętanych przez voodoo

 

Tez znam informatyków, jak tylko pokazały sie napędy CD czy DVD to wszyscy informatycy wymieniali na Pioneera, to pewnie ci inni informatycy, opetani ...

 

 

Ja zalecałem nagrywarki Plextor jako te, które sprawdzały się najlepiej jako napędy komputerowe. ;)

[jezz]

 

Użytkownik jezz dnia 14.06.2016 - 12:59 napisał

A co mnie to obchodzi ?

I to jest dowód na to, jaki jest stosunek niektórych ludzi do tego miejsca

 

A to się mylisz ? To jest problem właściciela forum, nie moj. Ja mam inne problemy, jak karmić kury albo zarabiać na spadkach na giełdzie. Zapytaj slaja, tego, który nie ocenia innych nie znając ich.

Ty widzę też oceniasz mój stosunek do tego miejsca. Ponury żart.

[arkadowski]

A to się mylisz ? To jest problem właściciela forum, nie moj. Ja mam inne problemy, jak karmić kury albo zarabiać na spadkach na giełdzie. Zapytaj slaja, tego, który nie ocenia innych nie znając ich.

Ty widzę też oceniasz mój stosunek do tego miejsca. Ponury żart.

Lepszy ponury żart, niż żaden.

;)

[bum1234]

Jesteś po prostu zamknięty na rzeczywistość. To, że czegoś nie jesteś w stanie usłyszeć, albo nie możesz sobie wytłumaczyć swoim paranaukowym sposobem wnioskowania - nie oznacza, że nie istnieje w innych systemach.

 

Ja nie kwestionuję, że 320 może być ciekawsze brzmieniowo od wav - mimo, że technicznie nie powinno.

Dlaczego ty kwestionujesz - że dwa różne systemy odniesienia mogą dać w efekcie różny wynik (co logicznie jest oczywiste) - tego w twoim sposobie rozumowania nie rozumiem.

 

Dla mnie wszystko, co się różni (a różni się de facto wszystko) - może skutkować różnymi efektami na wyjściu.

Ta oczywistość (co do zasady) - jest nie do podważenia logicznie.

I pisanie w kółko - że jak coś jest różne - to jest zepsute - jest głupotą. Wszystko działa. Zepsuty, może być co najwyżej - najsłabszy punkt - aparat poznawczy słuchacza :-)

 

Nie możesz przyjąć do wiadomości tego, że możesz się mylić?

 

Paranauka to właśnie te wszystkie audiofilskie wyobrażenia o działaniu różnych urządzeń. One są rzeczywiście można powiedzieć o specjalnie dobranej gradacji audio ;)

 

Aparat poznawczy oparty na na slabo rozwiniętym u człowieka zmyśle, jakim niewątpliwie jest słuch jest przyczyną mnóstwa błędnych wniosków, które momentami zahaczają o magię.

[iro III]

hehe jasne ;)

oczywiscie ze sie nie da zmierzyc barwy i okreslić o ile jedna jest np cieplejsza od drugiej - wiele cech dzwieku nie da się pomierzyć i dlatego w audio jest tak wiele zmiennych i niewiadomych

 

Oj chłopaku, nie "kompromituj się" (jakby napisał "747")

Już Ci odpowiedział ktoś, że te jednostki pomiaru to dB i Hz

Na osi rzędnych (to ten pionowy słupek zakończony strzałką do góry) są dB

Na osi odciętych (to ta linia pozioma - czyli leząca też zakończona jak strzałka) są Hz

Na ten układ współrzędnych (trudne słowo - do sprawdzenia w wiki) nakładamy obraz widma np. głosu ludzkiego.

Widmo głosu kogoś o "cieplejszej" barwie głosu będzie w typowym zakresie pasma dla głosu ludzkiego w jego niższych zakresach (niższe cyferki przy Hz na osi odciętych) miało wyższe cyferki (wartości dB na osi rzędnych) - taka górka lub więcej tych górek - niż osoba o "zimnej" barwie głosu.

 

Przepraszam innych użytkowników za łopatologię - to było wyłącznie dla cytowanego kolegi oraz innych kolegów o ubogich zasobach w podstawowa wiedzę opartą o obce i nienawistne im nauki ścisłe.

Powtarzających z uporem godnym lepszej sprawy, że m.in. jest wiele magii związanej z audio, fenomenów niemierzalnych, jakoby z którymi nauka nie daje sobie jak dotąd rady.

[bum1234]

@Audiograde:

Dwa różne systemy odniesienia, jak to nazywasz, mogą dać różny efekt, ale pytanie jest takie, czy są one właściwie dobrane?

 

A zasadnicze pytanie jest takie - co rozumiesz przez system odniesienia? Bo w wydaniu audiofilskim może to oznaczać przeróżne rzeczy?

 

A mp3 nie ma tu nic do rzeczy. Nośnik zapisany w standardzie CDDA ich nie zawiera

Edytowane 14 Czerwca 2016 przez bum1234

[.:Gerard:.]

Oj chłopaku, nie "kompromituj się" (jakby napisał "747")

Już Ci odpowiedział ktoś, że te jednostki pomiaru to dB i Hz

Na osi rzędnych (to ten pionowy słupek zakończony strzałką do góry) są dB

Na osi odciętych (to ta linia pozioma - czyli leząca też zakończona jak strzałka) są Hz

Na ten układ współrzędnych (trudne słowo - do sprawdzenia w wiki) nakładamy obraz widma np. głosu ludzkiego.

Widmo głosu kogoś o "cieplejszej" barwie głosu będzie w typowym zakresie pasma dla głosu ludzkiego w jego niższych zakresach (niższe cyferki przy Hz na osi odciętych) miało wyższe cyferki (wartości dB na osi rzędnych) - taka górka lub więcej tych górek - niż osoba o "zimnej" barwie głosu.

 

Przepraszam innych użytkowników za łopatologię - to było wyłącznie dla cytowanego kolegi oraz innych kolegów o ubogich zasobach w podstawowa wiedzę opartą o obce i nienawistne im nauki ścisłe.

Powtarzających z uporem godnym lepszej sprawy, że m.in. jest wiele magii związanej z audio, fenomenów niemierzalnych, jakoby z którymi nauka nie daje sobie jak dotąd rady.

 

Mimo ze nie skierowane do mnie bezpośrednio, chciałbym bardzo podziękować za łopatologiczne wytłumaczenie,

 

gdyby była taka możliwość, bo nie chciałbym narażać i zawrócić tak ścisłego umysłu na bzdurne sprawy, poproszę o wypowiedz,

czy widmo jest takie samo dla różnych urządzeń ?

 

Z góry dziękuje.

[jar1]

czy widmo jest takie samo dla różnych urządzeń ?

Po wyrównaniu poziomów widma nie daje się zaobserwować.

[iro III]

To proste - jak masz kiepski sprzęt to niezależnie - jakiej jakości jest sygnał - słuchasz tylko zniekształceń.

 

Jak masz dobry sprzęt - to jesteś w stanie odróżnić, jak bardzo zniekształcone jest nagranie, bo odpada zmienna systemu.

 

Jak nie masz w bardzo dobrym systemie - bardzo dobrych kabli - to nadal nic nie wiesz..bo kable zawsze są wąskim gardłem systemów.

 

A to rozumiem, że realizacja studyjna, mastering nagrania niema znaczenia?

 

To co powiesz o brzmieniu hajendu, który ma za zadanie odtworzyć np. nagranie jak ktoś w studio kopie w kartonowe pudło?

Dostaniesz w rezultacie na tym "bardzo dobrym systemie" - nagle twardy, zwarty, czy tam mięsitsy dobrze kontrolowany bas???

 

Tekst z "wąskim gardłem systemu" (kable, ostatnio też bezpieczniki) to stary, zwietrzały i zatęchły już mit, który pokutuje od czasu gdy jakiś nawiedzony osobnik porównał bardzo obrazowo i "przystępnie" przepływy prądu do przepływu wody w rurze.

 

czy widmo jest takie samo dla różnych urządzeń ?

 

to był żart?

jeśli nie i pytasz poważnie - oczywiście, że nie!

 

Jedno małe "ale"

 

Progi percepcji tych różnic dla gatunku homo sapiens wyrażone w db oczywiście znasz?

Jeżeli te zmiany są większe niż te progi - TY TEZ TO USŁYSZYSZ! (Nawet w teście ABX)

Edytowane 14 Czerwca 2016 przez iro III

[.:Gerard:.]

A ja pokazałem film ze przykład wody w rurze jest dla elektryka

nikomu więcej ten ograniczony przykład jest niepotrzebny

 

[bum1234]

Ja preferuję tłuszczę :)

 

Z klubu?

[.:Gerard:.]

@iro III, Jeżeli pisze krotko i wyraźnie ze

np w kablu głośnikowym dla kolumn pasywnych, mniejsze lub większe spadki napiec są uzależnione od długości, przekroju i materiału takiego kabla,

wpływając na mniejsze lub większe, szybsze wolniejsze wychylenia membrany, a wiec zmianę dynamiki.

a jako odpowiedz dostaje omijające, zaprzeczające wypowiedzi, jeżeli Ty to tez zaprzeczysz, to faktycznie jeden wielki żart.

Edytowane 14 Czerwca 2016 przez .:Gerard:.

[bum1234]

Policz sobie jak duże są wartości parametrów kabla, o których piszesz w stosunku do parametrów pozostałych elementów, to zobaczysz, że wpływ jest pomijalny.

[.:Gerard:.]

Moze to właśnie chodzi o te pomijalne wartości,

w standardzie są zbędne a dla niektórych ważne

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

Lepszy ponury żart, niż żaden.

;)

Lepsza normalna odpowiedź.

[bum1234]

Moze to właśnie chodzi o te pomijalne wartości,

w standardzie są zbędne a dla niektórych ważne

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na tej stronie masz piękny przykład działania marketingu. Parę obrazków i zero konkretów, a przede wszystkim żadnych danych ilościowych. Wszystko rozgrywa się w przestrzeni tajemniczych i niezdefiniowanych pojęć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Czerwca 2016 przez bum1234

[jar1]

Policz sobie jak duże są wartości parametrów kabla, o których piszesz w stosunku do parametrów pozostałych elementów, to zobaczysz, że wpływ jest pomijalny.

Takie pomijalne, że gra i buczy.

[.:Gerard:.]

Na tej stronie masz piękny przykład działania marketingu. Parę obrazków i zero konkretów, a przede wszystkim żadnych danych ilościowych. Wszystko rozgrywa się w przestrzeni tajemniczych i niezdefiniowanych pojęć.

 

Niestety, gdyby było to wyjaśnione to byśmy nie dyskutowali ;-)

Z kablami jest tak, jeżeli trafi się taki kabel, to nie oddasz

uwierz, ze jest mi ciężko dyskutować, mam, słyszę a sam nie potrafię tego wytłumaczyć, chce do tego dojść a dostaje nazwę to dziwne komentarze.

 

Rozumiem żeby ktoś nowy, ale jesteśmy już tyle na forum i jest wystarczająco jasne, ze niektórzy słyszą to co mają. a inni nie słyszą tego czego nie mają.

To jest trochę tak, jakby dwa odpychające bieguny chciały się przyciągnąć, nie da rady dopóki się nie odwrócimy.

[jar1]

Z klubu?

U nas w klubie, to jest, proszę Pana, KULTURA.

[BeatX]

 

Na tej stronie masz piękny przykład działania marketingu. Parę obrazków i zero konkretów, a przede wszystkim żadnych danych ilościowych. Wszystko rozgrywa się w przestrzeni tajemniczych i niezdefiniowanych pojęć.

 

No a jakich rzetelnych, technicznych informacji można się spodziewać z broszurki marketingowej firmy, sprzedającej jakieś produkty o działaniu niewytłumaczalnym (paranormalnym) (?)

 

U nas w klubie, to jest, proszę Pana, KULTURA.

 

Piszesz o saloniku?

 

A tak z innej beczki, przy zachowaniu bitperfect - dla was różne brzmienie odtwarzaczy plików to ściema, czy fakt? :)

[.:Gerard:.]

No a jakich rzetelnych, technicznych informacji można się spodziewać z broszurki marketingowej firmy, sprzedającej jakieś produkty o działaniu niewytłumaczalnym (paranormalnym) (?)

 

 

 

Piszesz o saloniku?

 

A tak z innej beczki, przy zachowaniu bitperfect - dla was różne brzmienie odtwarzaczy plików to ściema, czy fakt? :)

 

A w którym produkcie są rzetelne ? w tym co Ty kupiłeś ?

pochwal się sprzętem, a ja co 5 minut będę Ci pisał ze to gówno, przepłaciłeś i ze najniższy model z serii jest lepszy, będę sie podśmiewał, skacząc do góry z wrażenia, lajkował każdą przeciw wypowiedz na tym forum, mam cichą nadzieje ze już niedługo nie będziesz miał komu tego robić.

Edytowane 14 Czerwca 2016 przez .:Gerard:.

[patrick]

Moze to właśnie chodzi o te pomijalne wartości,

w standardzie są zbędne a dla niektórych ważne

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wow MIT, czyżby to był słynny Massachusetts Institute of Technology?

 

No niestety ale nie, MIT Cables to Music Interface Technologies z Kalifornii czyli taki "mit" - nadużycie, aby nie powiedzieć dosadnie: oszustwo, już na etapie nazwy firmy :P

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )