Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Fotografia z imprez typu śluby jest jedynie produktem na użyteczność zamawaijącego.

W sztuce sprzet ma zawsze drugorzedne znaczenie. Ważny jest artysta.

 

Miałem na myśli fotografię jako dziedzinę sztuki, w której ważny jest artysta. Nie zapominajmy o tym, że tak naprawdę z fotografii artystycznej może się utrzymać jedynie garstka najbardziej znanych i rozpoznawalnych osób. Znaczna część zawodowców musi z czegoś żyć, choćby z fotografowania komunii i ślubów. Po to, żeby stać ich było na artystyczne dokonania.

Tyle, że przykłady z audio widzisz wyraźnie, ale już z foto to nie.

 

Bo przykłady z foto są wyraźne jak na dłoni.

Tutaj śmiało można użyć określeń typu "niebo a ziemia" w przypadku porównań lustrzanek FF vs aps-c oraz jasnych stałek vs. zoomy

W audio takie zmiany "niebo a ziemia" doświadczyłem jak dotąd wyłącznie gdy zmieniałem miejsce odsłuchowe, tzn odsuwałem się o metr do tyłu lub w lewo (akustyka pomieszczenia), lub gdy słuchałem dwóch różnych zestawów głośnikowych bądź słuchawek :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

A ja mam inne zdanie. Dobre szkło to 5-15 tys. Korpus to jeszcze więcej. Sprzęt nowy na wypasie do co najmniej 50-100 tys.zł.

 

Ja rozumiem że można wydać na sprzęt fotograficzny i 100 tys. zł. Ale i za 10 tys. zł da się kupić bardzo dobry zestaw. W przypadku audio już tak różowo nie jest. No ale ja się nie znam zbyt dobrze na fotografii, tu się powinien wypowiedzieć Stefek.

Bo przykłady z foto są wyraźne jak na dłoni.

 

Dla ciebie tak, dla mnie nie. I tak już się nie drukuje zdjęć tylko trzyma w kompie. Na ekranie kompa, nawet takim 4K to zdjęcie dobrze zrobione iphonem 6+ niewiele ustępuje takiemu z lustrzanki.

 

W audio takie zmiany "niebo a ziemia" doświadczyłem jak dotąd wyłącznie gdy zmieniałem miejsce odsłuchowe, tzn odsuwałem się o metr do tyłu lub w lewo (akustyka pomieszczenia), lub gdy słuchałem dwóch różnych zestawów głośnikowych bądź słuchawek :)

 

Sam przyznałeś, że nigdy nie słyszałeś w domowych warunkach nic poza zwykłym budżetowym HiFi... :-) To o czym ty piszesz?

Miałem na myśli fotografię jako dziedzinę sztuki, w której ważny jest artysta. Nie zapominajmy o tym, że tak naprawdę z fotografii artystycznej może się utrzymać jedynie garstka najbardziej znanych i rozpoznawalnych osób. Znaczna część zawodowców musi z czegoś żyć, choćby z fotografowania komunii i ślubów. Po to, żeby stać ich było na artystyczne dokonania.

Czyli muszą odwalać chałturę. Tak się to nazywa :)

Jak w piosence "klezmer kazał mi grać takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd" ...

Nikt nie robi na razie ślubów iphonem bo w swojej naiwności wierzy w cuda zrobione lustrzanką, Ale to właśnie mit i naciąganie na kasę.

 

Ja próbowałem w zeszłym roku.

Ot tak, dla hecy w takich momentach ślubu, żeby nie przeszkadzać fotografowi który był wtedy w pracy.

Poszedłem na ślub jako gość, zaproszenie dostała moja Pani bo hajtała się jej koleżanka, a ja byłem osobą towarzyszącą.

No więc wziąłem mojej dziewczyny iPhone i starałem się wykorzystać cały mój skill i doświadczenie aby coś sensownego zrobić.

Niestety, zdjęcia wyszły płaskie jak do gazety mimo iż umiałem wykorzystać światło i znam zasady kadrowania.

Te same kadry z moich lustrzanek wyszły by po prostu nie do poznania w stosunku do tego, co potrafi aparat z iPhone.

Żadnym smartfonem nie da się osiągnąć tej pożądanej głębi ostrości, która jest tak mocno ceniona przy fotografii ludzi.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Ja rozumiem że można wydać na sprzęt fotograficzny i 100 tys. zł. Ale i za 10 tys. zł da się kupić bardzo dobry zestaw. W przypadku audio już tak różowo nie jest. No ale ja się nie znam zbyt dobrze na fotografii, tu się powinien wypowiedzieć Stefek.

 

Podaje pewne przykłady. Nie mam nic do foto ani innych hobby. Niech każdy bawi się tak jak lubi. Ale coś co dla jednych może być bardzo ważne to dla innych zupełnie bez wartości.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Bo przykłady z foto są wyraźne jak na dłoni.

 

Myślę, że to wynika z tego, że większość z nas lepiej operuje wzrokiem niż słuchem. Jesteśmy bardziej nastawieni na odbieranie bodźców wzrokowych, tak nas skonstruowała natura. Są one bardziej wyraźne, czytelne a przede wszystkim można dokonywać porównań w czasie rzeczywistym, mając przed sobą dwa zdjęcia. Natomiast z dźwiękiem jest trudniej, gdyż jest to wrażenie ulotne. To odnośnie tych porównań skali różnic. A co do aparatów fotograficznych to uważam, że masz całkowitą i absolutną rację.

Myślę, że to wynika z tego, że większość z nas lepiej operuje wzrokiem niż słuchem. Jesteśmy bardziej nastawieni na odbieranie bodźców wzrokowych, tak nas skonstruowała natura. Są one bardziej wyraźne, czytelne a przede wszystkim można dokonywać porównań w czasie rzeczywistym, mając przed sobą dwa zdjęcia. Natomiast z dźwiękiem jest trudniej, gdyż jest to wrażenie ulotne. To odnośnie tych porównań skali różnic. A co do aparatów fotograficznych to uważam, że masz całkowitą i absolutną rację.

 

Dzięki :)

Właśnie ja cały czas w dyskusji staram się podkreślić to, że najgorszym elementem każdego toru audio jest ludzki słuch.

On może być bardziej wprawiony, pewnie - gdy się jest od lat muzykiem, albo gdy przerzuciło i odsłuchało sporo sprzętu.

Ale i tak koniec końcem to co u nas robi za słuch to jest kupa śmiechu w skali możliwości ssaków żyjących na tej planecie.

A tutaj mam wrażenie, że wiele osób przypisuje swojemu słuchowi możliwości nadludzkie, które zostały rzekomo wytrenowane latami słuchania sprzętu (czasem muzyki) :)

Edytowane przez BeatX

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Żadnym smartfonem nie da się osiągnąć tej pożądanej głębi ostrości, która jest tak mocno ceniona przy fotografii ludzi.

 

o...o...o..i tu dochodzimy do sedna sprawy. To o czym piszesz dla ciebie jest ważne i uważasz, że za to warto zapłacić. Ale dla wielu osób to niuans bez większego znaczenia i nie chcą za to płacić. Dlatego tak spada zainteresowaniem fotografią dobrym sprzętem. I podobnie jest w audio. Dobry sprzęt high end w dobrych warunkach akustycznych daje to coś czego budżetówka nigdy nie da. Dla jednych będą to zasadnicze różnice, dla innych niuanse nie warte zapłacenia dużej kasy. To jest dokładnie ten sam mechanizm.

Myślę, że to wynika z tego, że większość z nas lepiej operuje wzrokiem niż słuchem. Jesteśmy bardziej nastawieni na odbieranie bodźców wzrokowych, tak nas skonstruowała natura.

 

Tak, racja. I tu właśnie należy szukać przyczyny "słyszenia" wpływu na brzmienie "grających" wynalazków, których rodowód sięga osławionej maści leczącej wszystkie choroby, a sprzedawanej na targu w średniowieczu.

Edytowane przez asterposter
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Właśnie ja cały czas w dyskusji staram się podkreślić to, że najgorszym elementem każdego toru audio jest ludzki słuch.

 

To prawda, w porównaniu do nietoperzy czy choćby psów mamy go wręcz upośledzony. Natomiast nie na tyle, żeby nie dało się nim w miarę sprawnie posługiwać. Poprzez dużą ilość odsłuchów, częste porównania da się wyrobić całkiem dobrą pamięć słuchową. Pozostaje też kwestia sprzętu, te najlepsze wbrew pozorom różnią się od siebie często znacznie bardziej niż te budżetowe. To wynika ze znacznie większej ilości przekazywanych informacji.

Czyli muszą odwalać chałturę. Tak się to nazywa :)

Jak w piosence "klezmer kazał mi grać takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd" ...

Wszystko zalezy od tego jak taki fotograf przyklada sie do swojej pracy i na ile wklada swoje zdolnosci i serce - nawet na sesjach slubnych powstaja przepiekne zdjecia a i na samym weselu mozna zrobic swietne sytuacyjne fotografie - pierwszorzedny reportazowy dokument - uwazasz ze to wtedy tez jest chaltura?

Wymieniałem sprzęty i tachałem po świecie.

To, że przerzuciłeś tonę sprzętu nie czyni Cię znawcą fotografii, tym bardziej nie czyni Cię fotografem:) Chociaż zapomniałem, znasz się na wszystkim.

To wynika ze znacznie większej ilości przekazywanych informacji.

 

Tak. To kolejny mit. Wielokrotnie prosiłem o podanie nagrania, w którym można zauważyć np. zwiększoną długość wybrzmiewania instrumentu. Prosiłem o konkret tzn, o podanie nazwy utwóru i miejsca w którym efekt zaobserwowano. Nigdy nie otrzymałem odpowiedzi.

o...o...o..i tu dochodzimy do sedna sprawy. To o czym piszesz dla ciebie jest ważne i uważasz, że za to warto zapłacić. Ale dla wielu osób to niuans bez większego znaczenia i nie chcą za to płacić. Dlatego tak spada zainteresowaniem fotografią dobrym sprzętem. I podobnie jest w audio. Dobry sprzęt high end w dobrych warunkach akustycznych daje to coś czego budżetówka nigdy nie da. Dla jednych będą to zasadnicze różnice, dla innych niuanse nie warte zapłacenia dużej kasy. To jest dokładnie ten sam mechanizm.

 

No dobra.

To można przeprowadzić takie doświadczenie.

Wykonać portret jakiejś modelki przy pomocy lustrzanki amatorskiej z kitowym obiektywem, oraz identyczny kadr z lustrzanki FF z stałką powiedzmy 85/1.4

Fotki surowe, bez obróbki - wywołane w tym samym labie do rozmiaru 20x30 cm

Następnie pokazać te dwa zdjęcia jakiejś przypadkowej osobie, która pojęcia nie ma o foto i zapytać czy dostrzeże różnice w odbitkach.

Później zaprosić tę samą osobę do wspaniale zaadaptowanego pokoju odsłuchowego, z zestawem dwóch wzmacniaczy, jeden high-end o powiedzmy "ciepłym brzmieniu" a drugi klasy hi-fi o powiedzmy "płaskim" brzmieniu oraz jednej pary kolumn high-end, wszystko przygotowane pod test ABX.

Puścić tej osobie jakiś utwór na dwóch wzmacniaczach tylko raz - dla ułatwienia i zapytać ją czy usłyszałaby zmiany pomiędzy wzmacniaczami.

 

O ile zakład, że zdjęcia rozpoznałaby od razu a wzmacniacze nie?

 

To właśnie o te niuanse chodzi.

Czy je faktycznie widać/słychać czy to tylko urojenia i usilne pragnienia, aby te niuanse zobaczyć/usłyszeć?

Edytowane przez BeatX

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Tak. To kolejny mit. Wielokrotnie prosiłem o podanie nagrania, w którym można zauważyć np. zwiększoną długość wybrzmiewania instrumentu. Prosiłem o konkret tzn, o podanie nazwy utwóru i miejsca w którym efekt zaobserwowano. Nigdy nie otrzymałem odpowiedzi.

 

Większa ilość informacji to nie tylko dłuższe wybrzmienia. To również większa, głębiej zarysowana scena dźwiękowa, więcej szczegółów rozgrywających się w oddali, lepsze różnicowanie barw. Ta cecha, którą poruszyłeś jest faktycznie dość trudna do obserwacji a jeszcze trudniejsza do zdefiniowania i opisania.

Większa ilość informacji to nie tylko dłuższe wybrzmienia. To również większa, głębiej zarysowana scena dźwiękowa, więcej szczegółów rozgrywających się w oddali, lepsze różnicowanie barw. Ta cecha, którą poruszyłeś jest faktycznie dość trudna do obserwacji a jeszcze trudniejsza do zdefiniowania i opisania.

 

Jak większość tych cech. Trudna, ale nie niemożliwa, zwłaszcza w przypadku wybrzmień.

No dobra.

To można przeprowadzić takie doświadczenie.

Wykonać portret jakiejś modelki przy pomocy lustrzanki amatorskiej z kitowym obiektywem, oraz identyczny kadr z lustrzanki FF z stałką powiedzmy 85/1.4

Fotki surowe, bez obróbki - wywołane w tym samym labie do rozmiaru 20x30 cm

Następnie pokazać te dwa zdjęcia jakiejś przypadkowej osobie, która pojęcia nie ma o foto i zapytać czy dostrzeże różnice w odbitkach.

Później zaprosić tę samą osobę do wspaniale zaadaptowanego pokoju odsłuchowego, z zestawem dwóch wzmacniaczy, jeden high-end o powiedzmy "ciepłym brzmieniu" a drugi klasy hi-fi o powiedzmy "płaskim" brzmieniu oraz jednej pary kolumn high-end, wszystko przygotowane pod test ABX.

Puścić tej osobie jakiś utwór na dwóch wzmacniaczach tylko raz - dla ułatwienia i zapytać ją czy usłyszałaby zmiany pomiędzy wzmacniaczami.

 

O ile zakład, że zdjęcia rozpoznałaby od razu a wzmacniacze nie?

 

To właśnie o te niuanse chodzi.

Czy je faktycznie widać/słychać czy to tylko urojenia?

To wszystko nie tak: jesli chcesz zobrazowac 2 wzmaki hi end to adekwatne porownanie bedzie do 2 lustrzanek FF innych systemow i robione zdjecie tym samym szklem - to dokladnie zobrazuje sytuacje o ktorej pisales.

 

To, że przerzuciłeś tonę sprzętu nie czyni Cię znawcą fotografii, tym bardziej nie czyni Cię fotografem:) Chociaż zapomniałem, znasz się na wszystkim.

 

Oczywiście, że nie, podobnie jak 99% użytkowników sprzętu foto.

Wszystko zalezy od tego jak taki fotograf przyklada sie do swojej pracy i na ile wklada swoje zdolnosci i serce - nawet na sesjach slubnych powstaja przepiekne zdjecia a i na samym weselu mozna zrobic swietne sytuacyjne fotografie - pierwszorzedny reportazowy dokument - uwazasz ze to wtedy tez jest chaltura?

Oczywiście, ale jak pisałem, liczy się artysta a nie sprzęt. To on tworzy dzieła sztuki a nie sprzęt. To rózni sztukę od rzemiosła.

Przepraszam zapomniałem wkleić 2 najważniejsze fotki :)

25333839616_c1679dde20_b.jpg

25064424490_02f31677ea_b.jpg

Kiedyś się robiło takie pudełka na ZPT, a dziś proszę wysypiesz kamieniami i masz ground box :)

Fotografia to dosc dalkie skojarzenie ale podam przyklad z wlasnego podworka.

W wiekszosci studiow muzycznych sa wzmacniacze lampowe ktorych wartosc rynkowa nie przekracza 3-4 tys zl. Najgrywaja na nich gwiazdy rocka ktore sprzedaja miliony plyt i maja miliony dolarow na koncie. Niewazne czy to slash czy pan jozek. Nie ma marki ktora oferowalaby wzmacniacz drozszy niz 15 tys zl byc moze customowane robione na zamowienie ale seryjnych egzemplarzy po prostu nie ma. Technologia niczym nie rozni sie od wzmacniaczy z rynku hifi bo to stare rozwiazania z ubieglego stulecia. Jak to jest w takim razie ze pojecie hiend w swiecie muzykow nie istnieje? Przeciez kazdy muzyk z gruba kasa chcialby miec jak najlepszy piec a mimo to nie ma podazy

Z gratami studyjnymi jest podobnie

W tym rynek sprzetu domowego audio jest odwerwany od rzeczywistosci

Wzmacniacz gitarowy ma chyba troszkę inne zadanie niż wzmacniacz hi-fi. A same gitary elektryczne też takie tanie? Bo przecież tak niewiele się od siebie różnią... ;-)

P.S. Opowiedz nam może o podstrunnicach w gitarach elektrycznych. Czy lepsza palisandrowa, czy może klonowa lakierowana? I czy jesteś w stanie udowodnić, że klonowa rzeczywiście "gra jaśniej" i zwiększa ilość alikwotów? ;-) Na Boga, toż to tylko kawałek deski, do której przyciska się strunę palcem... ;-)

Edytowane przez twonk

Fotografia to dosc dalkie skojarzenie ale podam przyklad z wlasnego podworka.

W wiekszosci studiow muzycznych sa wzmacniacze lampowe ktorych wartosc rynkowa nie przekracza 3-4 tys zl.

 

Jeżeli mówisz o wzmacniacz gitarowych to ich jakość zazwyczaj jest marna lecz bardzo dobra do gitary.

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Gość kizol666

(Konto usunięte)

Jeżeli mówisz o wzmacniacz gitarowych to ich jakość zazwyczaj jest marna lecz bardzo dobra do gitary

A potem wszyscy słuchamy tego marnego gitarowego wzmacniacza na 10x lepszym żeby wiernie odtworzył tamten :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.