Skocz do zawartości
IGNORED

WILE (Sound Art) Klub Miłośników.


dyzman69
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na dzień dzisiejszy będzie grubo ponad 200h ale straciłem już rachunek. Kabelek się wygładził i wyrównał. Rozdzielczość praktycznie równa z Tarą choć Tara jakby lepiej stopniowała skoki dynamiki. Tara jest odrobinę barwniejsza na średnicy. Dynamika SoundArt jest lepsza, góra jest trochę mocniejsza też przez to. Nie ma jej więcej tylko sprawia takie wrażenie bo całość jest bardziej dynamiczna. Tara ma trochę bardziej miękki bas, ale to już kwestia preferencji i reszty toru. U mnie przy słabej lampie Sound Art-a bas bardziej się podoba w systemie który nie ma problemów na basie jak wzmacniacze lampowe Tara ma wystarczająco dobry bas i wcześniej a nawet z Lebenem też na niego nie narzekałem. Pomimo nie wiem około 250h dźwięk nie wyszedł na boki jak dzieje się to z Tarą. Budowanie planów w głąb jest na podobnym poziomie. Czy WILE wygrał z Tarą ? Niestety wg mnie nie, ale zbliżył się do niej bardzo w niektórych aspektach nawet przewyższając go. Całościowo Tara gra jeszcze naturalniej, barwniej i z większą łatwością odrywa się dźwięk od głośników a całość wydaje się bardziej spójna choć różnica jest naprawdę niewielka. Czy to źle świadczy o WILE ? Jak porównany ceny obu kabelków to chyba nie jest to obrazą dla WILE. Jeszcze jedna uwaga do grania. Tara Labs daje mnóstwo szczegółów ale wszystko jest sklejone w jedną całość słuchamy bez analizowania a w przypadku WILE dźwięki są lepiej rozseparowane obniża to minimalnie muzykalność ale to już kwestia kto co potrzebuje i lubi. WILE mógłby u mnie zastąpić Tarę na stałe i nie czułbym z tego tytułu dyskomfortu a to oznacza, że to dość zbliżona liga. Najbardziej brakuje mi tylko przestrzeni na boki od kolumn. Resztę jestem w stanie zaakceptować bez problemu. Jak już pisałem wcześniej z WILE słabsze nagrania wypadają lepiej niż na Tarze. Te dobrze zrealizowane brzmią odrobinę lepiej na amerykańskim kabelku, ale ta różnica w miarę wygrzewania zmniejszyła się.

....myślę że ten opis jest dobrym zakończeniem dyskusji....albo rozpoczęciem ciekawej rozmowy na temat kabli WILE

...tu TARA LABS zagrała lepiej ale to wcale nie przyniosło ujmy WILE

... w mojej ocenie IC WILE zaprezentował się lepiej od Acrolinka.....TARA kosztuje znacznie powyżej 10tys a Acrolink 8tys

...natomiast WIEL 800zł....

Sylwek, jakie słowo jest odpowiednie aby określić poziom WILE?

....załóżmy że Iceman i ja kłamiemy bo mamy z tego jakieś profity albo jesteśmy głusi jak pień.... zobaczysz że za jakiś czas pojawi się kolejny kłamczuch lub głucholec:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nigdzie nie napisał, że ty czy Iceman kłamią. Konfabulujesz i niepotrzebnie się pieklisz.

...no dobra niech będzie że konfabuluję a do tego jeszcze sie pieklę...mój spokój twoja racja:)

...możesz odpowiedzieć na wcześniej zadane pytanie....

...jakiego słowa użyć aby określić poziom IC WILE mając na względzie jak kabelek wypadł w porównaniu z TARĄ 0.8 EX i Acrolinkiem?

..oczywiście trzeba pamiętac o cenie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Pewnie, że jest bardzo dobry skoro u ciebie dobrze wypadł.

...dobra zakończmy temat....jak będziesz przejeżdżał przez Toruń to zadzwoń pójdziemy cos dobrego zjeść-zapraszam:)

przy okazji pogadamy o WILE i doradzisz mi jakie mam kupić CD bo pod koniec roku albo wcześniej zamierzam sprzedać Accu

Edytowane przez Miroslav1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzman....wiem że wszystko napisałeś już na temat sieciówek ale co tam... miło poczytać:)...dzięki za wyczerpującą odpowiedz

 

Mar.s....kable firmy PAD są na prawdę dobre a Twój znam doskonale.....chciałem do siebie wstawić Corvusa to jest oczko wyżej od twojego

nie jestem w stanie odpowiedzieć na twoje pytanie tym bardziej słowo ,,konkurować,,nie jest właściwe..może tak..mam już kaca po Acrolinku i nie chcę kogoś wprowadzać w błąd ..słabo znam głosnikowe WILE a za dobrze PAD..ale moja rada!...musisz posłuchac WILE (głośnikowe)

KONIECZNIE!!

....

Luzik. Nie ma za co.

 

Właśnie słucham interconnectu pożyczonego od klienta Wile ....

Kupujcie , kupujcie ....;) kolejna rzeź niewiniątek....

 

Kabel jest zwykłym kablem ... nie reprezentuje nic poza zakresem kabli do 1000 zł...

Wysłałem info , że rezygnuję z wypożyczenia do Wile...

To jest nic specjalnego ...

Porównywanie go do topowych kabli jest zwykłą kpiną...

 

Dyzman ty jesteś zwykłym naganiaczem nic więcej...

Wiesz, juz tyle razy to tu słyszałem , że przestało to na mnie robic jakiekolwiek wrażenie. Moge być naganiaczem w Twoim mniemaniu tyle , że to z rzeczywistością ma tyle samo wspolnego co Twój sensacyjny test kabli WILE :))

Jakis czas temu moglismy przeczytać podobnie fascynujące wypocinny innego kolegi forumowicza. Ton wypowiedzi , charakter i styl identyczny. W przeciwieństwie do paru tu osob , nie będę Was podejrzewał o klonowanie:))

 

Corvus to bardzo dobry kabel. Ma co prawda trochę poluzowany bas, ale piękne barwy, nasycenie i fajną przestrzeń. Od roku jest na rynku jego nowe wydanie, znacznie lepsze tzw. Luminist Revision. To oznaczenie nowej serii wszystkich kabli PAD-a.

 

 

 

Tak przypuszczałem czytając, że jest zrobiony ze srebrzonej miedzi. Znam takie druty i to mnie od razu zniechęciło do testowania. Poza tym nie szukam teraz kabli.

Co przypuszczałeś? Że jestem naganiaczem czy , że to "zwykłe " kable?:)

Z tego co pamietam to chyba miedz w tych przewodach nie jest srebrzona. Kabel ma budowę hybrydową czyli posiada przewodniki miedziane i srebrne . To nie to samo co srebrzona miedz no ale rozumiem , że mimo tego ,że kabelków nie słuchałeś , zdanie o nich masz dość dobrze wyrobione:)

 

....Stary to się nazywa komfort móc porównać w swoim systemie Venustasa z Corvusem.....Zazdroszczę:):)

...nawet jak Corvus zagra o niebo lepiej od Venustasa to i tak jeszcze będziesz miał w głowie WILE....może tak...

jeżeli Corvus sprawdzi sie u Ciebie na tyle dobrze że bedziesz chciał go zostawić to tylko zostaje kwestia ceny...ile trza zapłacić

Corvusa zawsze odsprzedaż.....wtedy na spokojne wypożycz WILE i będziesz miał ogląd całkowity...

napisz kilka zdań z porównania Venustasa z Corvusem....przyjemnej zabawy życzę:):)

 

Cybant

jezeli Dyzman jest naganiaczem to ja stoję zawstydzony ze spuszczona głowa jako jako ofiara tego niegodziwca

...i muszę się przyznać że jestem naiwniakiem bo kupiłem te kable

kiedyś napisałeś że między kolumnami Harbetha SHL5 a m40.1 jest najwyżej 2% różnicy (chodzi o brzmienie)

wtedy uznałem to jako brak doświadczenia w temacie.....dziś zrobiłeś to samo....nie musisz odpowiadać...

 

 

...pamietasz jak kupilismy sieciówki od Rogera z RCMu Argento FMR wtedy te kable były srebrne przynajmniej tak napisał W.Pacuła w swojej recenzji dopiero po czasie wstawili poprawkę że są miedziane.....jakie to miało znaczene jak zagrały w wielu

aspektach lepiej od Acrolinka 9300....tu chodzi o brzmienie...chciałem Ci dac głośnikowe WILE do przetestowania....

aby było Ci lżej to napiszę.....KABLE WILE SĄ DO DUPY......i tylko ludzie z małym doświadczeniem lub naiwniacy kupią te kable...

....WYSTARCZY?.....

Miro w jakich cenach są te kabelki o których tu piszecie? Zdaje się , że znasz przynajmniej jeden z nich . Czy Wile są duzo gorsze ?

Jeśli chodzi o Cybanta to chyba nie ma potrzeby jakiegokolwiek komentarza. Sam go sobie wystawił. Jesli super piątki to to samo co czterdziestki to gratuluje przede wszystkim wybornego słuchu:) Te 2% o których wspominasz miesci się w granicach błędu w slepym teście , czyli obie konstrukcje w takim tescie są praktycznie nie do odróznienia :)))

Jeśli chodzi o wypowiedz Sly odnosnie srebrzonej miedzi w kabelkach to jestem nią mocno zdziwiony , bo to jest niesłychanie karygodne uogólnienie i w moich oczach brak rzeczowego podejscia do tematu. I napisał to ktos taki jak SLY. Z drugiej strony , chyba nie powinienem byc zaskoczony taką postawą kolegi SLY , bo w temacie Sound Art , od samego początku takową stosuje. Myslę , że takim postepowaniem wystawia sobie podobna laurkę jak Cybant , co przyznac muszę , jest bardzo zaskakujące bo z drugiej strony gdzie Cybantowi do Sly-a :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nis słuchałem żadnego z PADów , ale przez ostatni tydzień miałem wpiętą rca Sakrę V.10 - ST pomiędzy dackiem AA

a pre razem z Metacarbonem Stealtha który łaczył pre z końcówkami i do dzisiaj jestem w audiofilskim szoku.

Czy miałeś okazję słuchać Sakry bo Indrę miałeś jeśli mnie pamięć nie myli ? Takiej lokalizacji nagrania jako całosci oraz poszczególnych instrumentów które słyszalnie ' nie wchodziły na siebie ' z naturalnym i zarazem ciepłym przekazem środka i bez wyolbrzymień żadnego z pasma nie miałem jeszcze okazji słuchać.Ale najciekawsze było to że pomimo

doszukiwania się wad takiego połączenia chciałeś tylko słuchać muzyki bez konieczności zmiany płyt na nowe.

Zauważyłem też jeden szczegół a mianowicie w dobrych i drogich interkonektach góra jest bardzo wyważona , wręcz lekko stonowana a już na pewno nieprzejaskrawiona jak to często się zdarza u innych brandowców. Tam gdzie większość firm radzi sobie z dobrym przekazem niskich i średnich tonów to dopiero jakość przekazu wysokich tonów oraz proporcje zszycia pasma określają jakość interkonektów.

Chyba masz rację . W wysokiej klasy kabelkach przekaz wydaje się w jakiś dziwny sposób nawet przyciemniony, stonowany. Nawet nie wiem czy to dobre okreslenia. Faktem jest , że da się coś takiego zaobserwować , wzgledem tanszych konstrukcji. Nie wiem czy chodzi tu tylko o górę pasma . Z drugiej strony o jakims prawdziwym przyciemnieniu nie ma mowy , bo góra np w Metamorphosis Albedo czy choćby najnowszzym Wile ukazuje bogactwo wszelkich niuansów i wybrzmien w skali micro , najdrobniejszych smaczków , często , jeśli nagranie tego wymaga i na to pozwala , przedstawianych metalicznie i ostro, wręcz błyszczących , lsniących. Mimo to pamietam pierwsze wrażenie jakie wywarł na mnie głosnikowy Albedo metemorphosis w porównaniu do mojego Air III . Dzwięk był zdecydowanie spokojniejszy , gladszy i spojny , co nie powinno dziwić , ale z drugiej strony jakby tez cichszy . Po jakims czasie podobne spostrzeżenie przeczytałem w jednej z recenzji jakiegos kabelka , która popełnił chyba red. Kłos . Cos jest na rzeczy.

Myślę , że jakość zszycia i proporcje pasma nie dotycza tylko interkonektów ale w ogóle odnoszą się do wszystkich przewodów.

 

Mirek, nie stresuj się tak bo to niezdrowe. Nic nie mam do tych kabli i ogólnie dobrze życzę polskim firmom audio. Swego czasu zaciekawiły mnie euforyczne wpisy o ich cudowności, że to jest szok i że absolutna rewelacja prawie za darmo. A wiem, że w audio nie ma cudów. Każdy wpis miał jak dla mnie formę nagonki i później zauważyłem, że nie tylko na tym forum. A same kable być może są niezłe w swojej klasie cenowej i dobrze bo rynek potrzebuje dobrego, niedrogiego okablowania. Kolega Cybant nie napisał, że kable są złe tylko, że nie są taką rewelacją jak niektórzy by tu chcieli. Co prawda u mnie kable ze srebrzonej miedzi nie sprawdzały się ale być może w tym przypadku jest inaczej. Nie przesądzam tego.

A jednak przesądzasz wpisem który popełniłeś troszke wyżej. Odnosnie nagonki to nie wiem czy zauwazyłeś też , a zdaje się jesteś niesamowicie spostrzegawczy , że na tym innym forum od wielu miesięcy nawet w mój wątek nie zaglądałem , nie mówiąc juz o jakimkolwiek pisaniu. Nie został załozony po to by naganiac klientów Panu Witkowskiemu , tak jak zresztą i ten.

Piszesz , że same kable może są niezłe w swojej klasie :))) No fakt , bo stają do walki jak równy z równym z konkurencja 10 razy droższą to rzeczywiscie wydaja sie "dobre w swojej klasie" :)))

 

Sylwek, uwierz mi że pisząc te słowa nie napierdalałem w klawiaturę ani nie plułem w monitor ze złości czy stresu....

zamiast opisywać czy tłumaczyć całą sytuacje dam przykład który najlepiej zobrazuje sprawę....

... biorę czynny udział w klubie Amplifona i na dzień dobry stwierdzam że mój Jadis jest lepszy...

...oczywiście Amplifona nigdy nie słuchałem....ale to wystarczy żeby powiedzieć jak wyżej...

...tak mniej więcej to wygląda...

Nie mniej więcej , tylko tak własnie to wygląda .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....myślę że ten opis jest dobrym zakończeniem dyskusji....albo rozpoczęciem ciekawej rozmowy na temat kabli WILE

...tu TARA LABS zagrała lepiej ale to wcale nie przyniosło ujmy WILE

... w mojej ocenie IC WILE zaprezentował się lepiej od Acrolinka.....TARA kosztuje znacznie powyżej 10tys a Acrolink 8tys

...natomiast WIEL 800zł....

Sylwek, jakie słowo jest odpowiednie aby określić poziom WILE?

....załóżmy że Iceman i ja kłamiemy bo mamy z tego jakieś profity albo jesteśmy głusi jak pień.... zobaczysz że za jakiś czas pojawi się kolejny kłamczuch lub głucholec:)

No nic dodać nic ująć. Prawie wszystko zostało tu powiedziane. No i własnie to pytanie które zadałeś. Jakie słowo jest odpowiednie? Czy moje okreslenia tych kabli sa uzasadnione? Myslę ,że przeteaczając ten cyctat , sam najlepiej na to pytanie odpowiedziałeś JEDNAK DLA WIELU OSOB FAKT TEN BEDZIE NIE DO STRAWIENIA.

 

Nie wiem. Pewnie, że jest bardzo dobry skoro u ciebie dobrze wypadł.

Bardzo dobry to on mógłby być gdyby wypadł tak jak wypadł przy Tarze, wśród kabelków do 1000 zł SLY30. Czy nie widziśż konfabulacji ze swojej strony? No może nie konfabulacji ale na pewno braku obiektywizmu i odrobiny rzetelnosci podszytej ludzką uczciwością.

 

Jak widzę, każdy kto nie pieje z zachwytu nad tymi kablami jest wrogiem. Co do mnie to pisałem ogólnie o srebrzonej miedzi. A co do Cybanta to słuchał i napisał, że kable ok w swojej klasie cenowej i tyle.

A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Wytykam Ci tylko Twoje niezrozumiałe dla mnie stanowisko i brak obiektywizmu i grama rzetelnosci w tym co piszesz. Z jedej strony Ci sie nie chce ( wypozyczyc i posłuchać) z drugiej stwierdzasz , że przesadziłem ze swoimi zachwytami( ciekawe na jakiej podstawie taki wniosek?) mimo kilku opisów testów popełnionych przez osoby dla Ciebie troche bardziej wiarygodne niz ja , nadal uparcie stoisz okoniem mimo tego , że nie masz do tego zadnych podstaw, Miro jasno wyłozył CI kwestię dotyczacą okreslenia jakości( popartą kilkoma testami waiarygodnych i niezależnych osob) i miejsca na rynku tych kabelków a Ty jakby nigdy nic wydukałeś , że kabelki sa byc może bardzo dobre w swoim przedziale cenowym.Czyżbyś nie rozumiał tego co zacytował Ci Miroslav?

Czekam tylko aż znów napiszesz , że jestem naganiaczem .

A tematem srebrzonej miedzi jasno dowodzisz po raz kolejny , że uogólniasz , potwierdzasz stereotypy i wrzucasz wszzystko do jednego worka. Mało profesjonalna postawa. Gdyby podchodzic tak do kabelków firmy Albedo to okazałoby się , że to kable wykonane z miedzi ( w wielu z nich sygnatura dzwiekowa w dużej mierze mocno odbiega od ogólnie pojetego schematu brzmienia kabli wykonanych ze srebra) lub odwracając kota ogonem , przyjmując tok Twojego rozumowania i postawę , trzeba byłoby napisać , ze skoro są zrobione ze srebra to grają tak jak wiekszosć srebrnych kabelków co z rzeczywistoscią ma niewiele wspolnego.

 

Nie, tak to nie wygląda. Nie rozumiesz tekstu pisanego. Nigdzie nie napisałem, że jakiś kabel jest lepszy niż Wille, bo nie słuchałem tych Wille. Tak więc przykład Mirka jest bez sensu.

Zdaje się , że jest dokłądnie odwrotnie :)

 

Jak widzę, każdy kto nie pieje z zachwytu nad tymi kablami jest wrogiem. Co do mnie to pisałem ogólnie o srebrzonej miedzi. A co do Cybanta to słuchał i napisał, że kable ok w swojej klasie cenowej i tyle.

I jedna zasadnicza dla mnie sprawa. Nie jesteś wrogiem. Skoro ich nie słuchałeś to nie możesz się w tym temacie okreslic. Nie ważne czy pozytywnie czy przeciw. I wybacz , ale to co zrobił tu Cybant jest naprawdę delikatnie mówiąc ,infantylne. Chyba nie uważasz , że taki "strzał" ma jakąkolwiek wartość? Bardziej traktowałbym to jako strzał w stopę czy nawet kolano. Niestety w kolano Cybanta .Zresztą Mirek bardzo dobrze sprecyzował "wartość" jego wypowiedzi i zakres wiedzy jaką posiada :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziu ale obrona Częstochowy.Jak kabel dobry to się sam wybroni.Trochę zniechęcacie ludzi do wypożyczenia tak bronionych kabli.A może szkoda

To nie obrona Częstochowy Kolego. Tak jak napisałeś , kabelki obronią się bez problemu same. Nie zgadzam sie tylko z osobami, które zajmują okreslone i stanowcze stanowisko w jakiejś kwestii , nie mając nic na jego poparcie . Sly tłumaczy , że nigdzie przecież nie napisał , że kabelek Sound Art jest zły itp itd , ale z drugiej strony nic nie przeszkadza mu by napisać : "Tak przypuszczałem, czytając że jest zrobiony ze srebrzonej miedzi.Znam takie druty i to mnie od razu zniechęciło do testowania. " Nic tylko pogratulować !

Proszę powiedzieć mi co to jest jak nie opinia( przypominam o braku styczności kolegi SLY z produktem na którego temat się tu wypowiada) na temat tego watku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzman

...cena kabla głośnikowego firmy PAD Venustas o ile pamiętam to 9 albo 9.5tys....miałem ten kabel u siebie na tyle długo aby go dobrze

poznać..Corvus jest droższy o 3tys...kiedyś gościu chciał mi pożyczyć IC PAD Dominus ale odmówiłem.....jeżeli nie mogę czegoś kupic to....

wtedy finansowo nie byłem przygotowany na zakup Dominusa więc nie chciałem sobie głowy zawracać.....

... ,,czy WILE są dużo gorszę,, na te pytanie nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć.....tu trzeba zrobić bezpośrednie porównanie

a co najważniejsze... za słabo jeszcze znam głośnikowe WILE....jak przyjadą kolumny wtedy pobawię się w takie tam....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu wysłałem koledze poprzednia wersję xlr , która została znajomemu po przesiadce na najnowszy WILE. Napisał mi po pierwszych odsłuchach , że w porównaniu do jego Purista za 2400 zł , model poprzedni Sound Artu z roku 2013 gra z naciskiem na bas i srodek a góra u niego jest stonowana. Scena uporządkowana ale bez rozmachu( sic!) Względem Purista , scena jest spłycona i nie ma takiego oddechu. Purist gra bardziej emocjonalnie. Kabelek Sound Art anno domini 2013 pozbawia pierwiastka frajdy ze słuchania( sic!)

Nie wiem dlaczego takie miał odczucia bo w tych wszystkich kwestiach Sound Art akurat jest wyborny. Porównanie go z Versusem Albedo pokazało w tych kwestiach ( i nie tylko tych) jego nieznaczną , ale jednak , przewagę , a w moim mniemaniu Versus jest doskonałym kabelkiem w swojej cenie.

Nie moge kwestionować rzetelnosci i tak zwanego "obcykania" u wspomnianego kolegi więc tym bardziej nie mogę zrozumieć przewagi jego Purista .

Z drugiej strony jasnym jest , że nic nie jest idealne do wszystkiego. Pamietam dobrze test odsłuchowy kolumn w którym amplifikacja była w postaci lampowego LEBENA który połączony był ze zródłem jakims w miare tanim przewodem zacnej firmy z przedziału około 1000 zł ( jesli dobrze pamietam cena oscylowała w granicach 1200zł) . Przywiozłem wtedy VERSUSA i po przepięciu kabelków minę musiałem miec nietęgą bo efekt był wrecz mizerny . Nie dało sie tego słuchac a w slepym tescie odsłuchowym dałbym sobie rękę uciąć , że kombinacja kabelków jest dokładnie odwrotna. Nie chodzi tu teraz o konkretny charakter brzmienia ale o ogólnie pojętą jakość przekazu. Z tak wybornym kabelkiem jakim jest niewatpliwie VERSUS dzwięk był dziwnie niskiej jakości.

Mimo wszystko dziwię się stwierdzeniom kolegi o brakach w aspektach w których Sound Art jest ewidentnie świetny. Z czego to wynika, nie mam pojęcia.

 

Ale Cybant je miał i miał prawo napisać co o nich sądzi.

Ale ja nie neguje tego , ze miał prawo . Kwestionuje natomiast fakt istnienia takiego testu. Czyzbyś nie rozumiał o co chodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki Cybant ma w tym interes żeby oczernić te kable?

 

To jest właśnie dziwne że wystarczy personalna niechęć do autora wątku by posunąć się do tak tandetnej nieprawdziwej oceny.

Szkoda że nawet w hobby ludzie nie potrafią zachować dystansu i zdrowego rozsądku by oceniać produkt, a nie szukać sposobności by komuś dowalić i wyzwać od naganiaczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzman

...cena kabla głośnikowego firmy PAD Venustas o ile pamiętam to 9 albo 9.5tys....miałem ten kabel u siebie na tyle długo aby go dobrze

poznać..Corvus jest droższy o 3tys...kiedyś gościu chciał mi pożyczyć IC PAD Dominus ale odmówiłem.....jeżeli nie mogę czegoś kupic to....

wtedy finansowo nie byłem przygotowany na zakup Dominusa więc nie chciałem sobie głowy zawracać.....

... ,,czy WILE są dużo gorszę,, na te pytanie nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć.....tu trzeba zrobić bezpośrednie porównanie

a co najważniejsze... za słabo jeszcze znam głośnikowe WILE....jak przyjadą kolumny wtedy pobawię się w takie tam....:)

Rozumiem Cie doskonale. Sam plułem sobie w brodę gdy skusiłem się na wypozyczenie okablowania Albedo Metamorphosis. :))) Po zwróceniu kabelków , nie mogłem zapomniec tego grania a przez długi czas patrzyłem na mój system ( bez tych kabli) z niesmakiem:) Do tego stopnia iz momo tego , że nie było mnie na nie stać , zaczalem kombinować by je kupić :) Na szczęście z tej rozpaczy wyleczył mnie głosnikowy Wile. Nie wspominam nawet ile złotówek pozwolił mi zaoszczędzić:)

Czekam więc na te Twoje kolumny z nie mniejszym utęsknieniem niz Ty sam :)))

 

A jaki Cybant ma w tym interes żeby oczernić te kable?

To nie jest pytanie do mnie SLy.

 

To jest właśnie dziwne że wystarczy personalna niechęć do autora wątku by posunąć się do tak tandetnej nieprawdziwej oceny.

Szkoda że nawet w hobby ludzie nie potrafią zachować dystansu i zdrowego rozsądku by oceniać produkt, a nie szukać sposobności by komuś dowalić i wyzwać od naganiaczy...

Myślę , że dotknąłeś tu sedna sprawy Łukasz.

 

Mirek , jesli okaże się , że głosnikowy WILE dorównuje tym dwóm konstrukcjom , a Ty sam bedziesz usatysfakcjonowany charakterem i jakością tej konstrukcji , to będę miał satysfakcję podwójną . Po pierwsze bedziesz miał kabel jakiego szukałeś , po drugie pomogę zaoszczedzic grosza a w sytuacji gdy ma się ograniczone srodki fakt ten liczy sie podwójnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał czy Purist kolegi to nie przypadkiem drucik z tej recenzji?Jeśli tak,to wszystko jest jasne http://www.hifiimuzyka.pl/kable-testy-lista/1994-purist-audio-design-aqueous-aureus.html ."Uśmiech Dj-a"- popularny wśród wielbicieli dobrego audio.Dlaczego nie.Wszystko jest dla ludzi.

Edytowane przez WIOSNA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał czy Purist kolegi to nie przypadkiem drucik z tej recenzji?Jeśli tak,to wszystko jest jasne http://www.hifiimuzyka.pl/kable-testy-lista/1994-purist-audio-design-aqueous-aureus.html ."Uśmiech Dj-a"- popularny wśród wielbicieli dobrego audio.Dlaczego nie.Wszystko jest dla ludzi.

Mowa o interkonekcie xlr którym jest purist maseaus luminist. Jezusie ! Kto u nich wymysle te nazwy?! :)Kolega napisał mi , że dzwięk WILE opart jest na basie i srednicy z wycofaną górą co w rzeczywistosci nie jest prawdą bo góra w kabelkach WILE nie jest wycofana. Wydaje mi się , że efekt jaki usłyszał za posrednictwem WILE jest dziełem urzadzeń w systemie a xlr WILE tylko to wyłuskał na wierzch. N

 

No i ta rzekoma ułomność w dziedzinie rozmachu i przyjemnosci ze słuchania czyli szerokopojetej muzykalności. To tez dla mnie jest niezrozumiałe bo model 2013 który koledze wysłałem , poradził sobie w tych kwestiach nawet z VERSUSEM ALBEDO , który w mojej ocenie muzykalnosc , rozmach , przestzrenność itd ma na wysróbowanym poziomie . I to nie na poziomie cenowym wspomnianego purista czyli w okolicach 2500 zł ale na dwa razy wyzszym . Zresztą dokonałem bezposrednich testów tego kabelka Sound Artu z kilkoma innymi , swietnymi konstrukcjami z przedziału 4,5-6 tys zł i żaden z nich nie okazał się lepszy od Sound Art z roku 2013 dlatego cięzko mi uwierzyc w to co przeczytałem choc doswiadczenie z Lebenem spiętym Versusem pokazało , że nie ma reguły i są sytuacje wręcz zadziwiające.

 

Przeczytałem ta recenzję i rzeczywiscie chyba masz rację . Wszystko tu pasuje jak ulał . Każdy detal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,ale firma ta sama,więc prawdopodobieństwo podobnej "filozofii" dźwięku spore.Z całą pewnością dźwięk Wile nie jest oparty na basie i średnicy,choć u mnie przy Thecie i Harbetach też tak było,ale to właśnie przez charakter tego kompaktu i tych kolumn.Wile to kabel bardzo liniowy i neutralny,który pokaże bardzo mocno zarówno zalety,jak i wady pozostałej części toru,dlatego nie musi być do wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna zgoda. Tak co do charakteru kabelków WILE jak i całej reszty. Pułap cenowy tego purista odpowiada mniej wiecej temu jaki reprezentuje interkonekt o którym piszę. Myśle , że smiało mozna złozyc , że szkoła brzmienia bedzie tu bardzo zblizona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem ciekawą przygodę.To tak apropos ostatnich wpisów.Wysłałem mojego Jazza do naprawy i dodatkowego tunningu i jedną z sieciówek do "aktualizacji".Wrócił wzmacnicz bez sieciówki,więc wpiąłem do kompaktu Shunyatę Diamondback.Z początku nie wiedziałem,co się zmieniło przez tunning wzmacniacza,a co przez zmianę kabla,ale różnice były kolosalne (większe odległości na scenie,szersze plany,wrażenie,podkreślam wrażenie większej dynamiki,dźwięk jakby dostał dodatkowej mocy,zarazem było bardziej szaro,metalicznie,góra schowana,bas do przodu,ale bez takiej kontroli).Dość efektownie,ale po paru godzinach odsłuchów przez najbliższe dni nie chciało mi się słuchać sprzętu.Po paru dniach wrócił kabel Wile i z nim wróciła liniowość,barwy,prawdziwa dynamika realizm,szczegóły,choć spadła przestrzeń i dźwięk się nieco wypłaszczył.Pamiętam jak porównywałem te 2 kable jakiś czas temu jeszcze na innych klockach i wrażenia z porownań na pewno opisałbym wtedy zupełnie inaczej.Dodam tylko,że w obecnym systemie te rożnice są znacznie,znacznie większe niż kiedyś.

Edytowane przez WIOSNA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doludzi...

..w sumie powinienem pisać w klubie Krella ale tu też jest odpowiednie miejsce....wiem że potrzebujesz IC który trochę złagodzi

brzmienie i doda gładkości....mnie ten kabel całkowicie nie pasuje i większość swojej bytności u mnie spędził leżąc w szafie

a mianowicie....MIT Magnum MA ..on faktycznie może pomóc w Twoich ,,bolączkach,,....kabel ,,grający,, dość ciemno może przytemperować tą ostrość a co ważne z Krellem dobrze się zgrywa....ale też powinieneś przesłuchać IC WILE PRO

...on gra trochę delikatniej i bardziej pastelowo....więc warto wypróbować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doludzi...

..w sumie powinienem pisać w klubie Krella ale tu też jest odpowiednie miejsce....wiem że potrzebujesz IC który trochę złagodzi

brzmienie i doda gładkości....mnie ten kabel całkowicie nie pasuje i większość swojej bytności u mnie spędził leżąc w szafie

a mianowicie....MIT Magnum MA ..on faktycznie może pomóc w Twoich ,,bolączkach,,....kabel ,,grający,, dość ciemno może przytemperować tą ostrość a co ważne z Krellem dobrze się zgrywa....ale też powinieneś przesłuchać IC WILE PRO

...on gra trochę delikatniej i bardziej pastelowo....więc warto wypróbować...

 

Chętnie bym go przesłuchał to napiszę do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten player.Sarah to odtwarzacz,który jest budowany i ulepszany przez firmę Soundart od ok.10 lat.Kolejne upgrady znacznie polepszyły jakość pierwszych odtwarzaczy.Jak gra? Bardzo prawdziwie,bardzo liniowo,ze znakomitym odcyfrowieniem dźwięku i poczuciem realizmu.Bardzo dobre zasilanie, konstrukcja lampowa plus 16-bitowy przetwornik sprawiają,że wszystko podane jest bardzo rytmicznie,z prawdziwą dynamiką,odtwarzacz niczego nie gubi,dając piękne barwy.Kilka patentów przy budowie odtwarzacza podobno jest zgłoszonych do biura patentowego.Sara podobno nie ma filtrów.U Mnie wygrała z zestawem Theta Data Basic II plus Gen V plus Genesis Digital Lens, a zatem z dość poważnymi klockami oraz z jakimś wysokim modelem Accu.Wygrała też z paroma tańszymi kompaktami,ale to raczej nie jest dziwne.To jest granie podobne do naprawdę dobrych gramofonów analogowych, a filozofia tworzenia dźwięku ma wiele wspólnego z firmą ARC.Wrażenia z odsłuchów są takie,że gra on bardziej płytą niż sobą,czyli nie nadaje jakiś zdecydowanie własnych naleciałości do odtwarzanej muzyki.Tutaj jest recenzja mniejszego odtwarzacza Rock http://www.klub.audiostereo.pl/recenzje-zrodla/odtwarzacz-cd-soundart-rock-ii-art419.html Myślę,że jest to wiarygodna recenzja mniejszego brata Sary,która jest odpowiednikiem z kolei wzmacniacza Jazz-a więc półka wyżej.Jakie wady?Ja nie stwierdzam,ale Ci,którzy lubią trochę "efekciarstwa",chcą podbitych pewnych częstotliwości i przez to rozdmuchanej sceny i przestrzeni-powinni szukać gdzie indziej.

Edytowane przez WIOSNA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.