Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki system audio zbudować ? Czy ma to być mix domowo estradowy , czy czysty system domowy .


Gość Piwo Jasne

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Tak się zastanawiam, czy ty sobie robisz żarty czy te Twoje wpisy to taka prowokacja? Bo opisujesz sytuacje przeciwne do stanu faktycznego, i to kolejny raz. Nie wierze żeby to było aż tak silne myślenie życzeniowe albo pobożne życzenia. Miałem wiele wzmacniacze klasy high end i Hi Fi. Grały róźnie ale zawsze były wykonane perfekcyjnie z grubych płyt aluminium, miały porządne gniazda, porządne zasilanie itd. Znam też wiele sprzetów z rynku Pro i tu sytuacja wyglada zupełnie inaczej. Tak zresztą chyba musi być by mogły one być tańsze, bo faktycznie są znacznie tańsze. Obudowy sprzetów Pro są bardzo niskiej jakości. Front panel to nieco grubsza blachówka, ale już reszta to cienka blacha uginająca się pod naciskiem palca. Wcale nie trzeba mocno naciskać. Jakość gniazd jest tak niska, że gorszych to już chyba w ofercie rynkowej nie ma. No i prawie zawsze dzisiaj są to wzmacniacze cyfrowe z impulsowym zasilaniem. Nie wierzysz? W tych większych sklepach z instrumentami są też działy z nagłośnieniem Pro i trochę sprzetów można tam zobaczyć. Jedyną prawdę, którą napisałeś to fakt, że sprzęty pro są dobrze zabezpieczone elektrycznie. Często gniazdo zasilania to PowerCon 32A. Chodzi też o to, żeby ktoś chodząc blisko sprzetów, gdy potknie się o kable nie wyrwał ich z gniazd wzmacniaczy.

Masz na myśli te chińskie za 100 złotych dostępne na Allegro typu Mc Crypt czy Hollywood bo teraz coraz częściej takie coś widać i sprzedają i tu się zgodzę blacha jak puszka po piwie nawet wygina się w pudle transportowym co ohydnie wygląda . Mówię o płycie czołowej która nie wytrzymuje ciężaru modułu i prawie się wyłamuje . Fakt że prawie wszyscy przenoszą produkcję do Chin i tam z jakością bywa różnie . Zwłaszcza jeśli chodzi o bezołowiowe lutowanie . Klient ma to użytkować przez 2 lata , nie ważne czy pro czy nie pro ma się zepsuć i ma kupić nowe. Poza tym nie mówmy o jakości produkcji tylko o tym jaki system audio zbudować , czy ma to być mix domowo estradowy czy czysty system domowy . Cyfrowe końcówki mocy klasa d. Wierze bo może cztery lata temu morze trzy widziałem ofertę handlową chyba firmy Synq , daty i czasu nie pamiętam . Są już nawet miksery z oprogramowaniem jako usługą gdzie za ich używanie trzeba płacić producentowi w co nie bardzo wierzę . Chociaż wszystko możliwe. Ale to nie jest temat tego wątku . Może ktoś odważny takie wyzwanie podejmie . Na pewno nie ja. Jeszcze 6 lat temu można było coś jakościowo dobrego spotkać . Nawet pierwsze komórki Nokii ludzie używają do diś.

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Tak się zastanawiam, czy ty sobie robisz żarty czy te Twoje wpisy to taka prowokacja? Bo opisujesz sytuacje przeciwne do stanu faktycznego, i to kolejny raz. Nie wierze żeby to było aż tak silne myślenie życzeniowe albo pobożne życzenia. Miałem wiele wzmacniacze klasy high end i Hi Fi. Grały róźnie ale zawsze były wykonane perfekcyjnie z grubych płyt aluminium, miały porządne gniazda, porządne zasilanie itd. Znam też wiele sprzetów z rynku Pro i tu sytuacja wyglada zupełnie inaczej. Tak zresztą chyba musi być by mogły one być tańsze, bo faktycznie są znacznie tańsze. Obudowy sprzetów Pro są bardzo niskiej jakości. Front panel to nieco grubsza blachówka, ale już reszta to cienka blacha uginająca się pod naciskiem palca. Wcale nie trzeba mocno naciskać. Jakość gniazd jest tak niska, że gorszych to już chyba w ofercie rynkowej nie ma. No i prawie zawsze dzisiaj są to wzmacniacze cyfrowe z impulsowym zasilaniem. Nie wierzysz? W tych większych sklepach z instrumentami są też działy z nagłośnieniem Pro i trochę sprzetów można tam zobaczyć. Jedyną prawdę, którą napisałeś to fakt, że sprzęty pro są dobrze zabezpieczone elektrycznie. Często gniazdo zasilania to PowerCon 32A. Chodzi też o to, żeby ktoś chodząc blisko sprzetów, gdy potknie się o kable nie wyrwał ich z gniazd wzmacniaczy.

Jak bym sobie robił żarty to bym tematu nie ruszał . Co powiesz na temat piankowych zawieszeń w głośnikach czy jakiś tam gumo pochodnych które po pięciu latach potrafią się zamienić na proszek . Nawet w drogich kolumnach . Nie wiem czy temat "resorowania" membran w głośnikach był na Audio- Stereo poruszany bo krótko tu działam .

Nawet pierwsze komórki Nokii ludzie używają do diś.

Moja pierwsza Nokia zepsuła się po pół roku bez zewnętrznej przyczyny. Dlaczego ? Przecież była wyprodukowana w Europie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Trudno mi to ocenić. W kolumnach które mam i miałem nigdy nie było problemów. Za to widziałem zmęczone, wyniszczone drivery różnych kolumn vintage typu Tannoy, JBL itd.

Gość

(Konto usunięte)

Co powiesz na temat piankowych zawieszeń w głośnikach czy jakiś tam gumo pochodnych które po pięciu latach potrafią się zamienić na proszek . Nawet w drogich kolumnach .

 

Dokładnie...już nie raz były takie tematy poruszane...przecież to jest niedopuszczalne...I właśnie w tych drogich, np. Proac czy Audio Physic...

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Nie mówię o sprzetach z Allegro tylko o ofercie Pro w cenach 2-10 tys.pln.

Ja też , ale byt określa świadomość nawet tam . Gumowe przyciski w odtwarzaczach płyt i to tych pro . Ładne to ale jakoś po pól roku intensywnego przyciskania dioda przestaje to to podświetlać i traci kontakt. Najgorsze jest to że coraz więcej na różnych imprezach widuje się takie Hollywoody i klient woli Hollywooda za 200 złotych niż sprzęt za 2 k złotych i wtedy ten sprzęt w cenie za 2-10k złotych znika z oferty "brak nabywców- słaby popyt" i zaczynają sprzedawać Hollywoody za 200 złotych lub produkują taniej na konkretny "Polski rynek" dając zamiast obudowy puszkę po piwie.

Jak bym sobie robił żarty to bym tematu nie ruszał . Co powiesz na temat piankowych zawieszeń w głośnikach czy jakiś tam gumo pochodnych które po pięciu latach potrafią się zamienić na proszek . Nawet w drogich kolumnach . Nie wiem czy temat "resorowania" membran w głośnikach był na Audio- Stereo poruszany bo krótko tu działam .

 

Tonsil już w latach 70" wyłożył się na tych piankach, zawieszenia nie wytrzymywały nawet roku.No ale obecnie jest na prawdę w czym wybierać!!! Tylko pytanie czy producent chce żeby ich wyroby miały określony czas użytkowania czy chce jednak mieć dużą renomę.

 

Też sporo błędów wynika z braku doświadczenia z nowymi materiałami; producenci takich materiałów podają bardzo mało informacji i zastrzegają się że należy zrobić testy samemu w swoich aplikacjach, frycowe niestety płaci klient,

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Dokładnie...już nie raz były takie tematy poruszane...przecież to jest niedopuszczalne...I właśnie w tych drogich, np. Proac czy Audio Physic...

Mam u siebie starego tonsila Zg 50 mały eltron z zawieszeniem satynowym czasami takie robią. Takim jak w starych przedwojennych radiach . Rozpadnie się dopiero jak ci się mole zalęgną .

 

Tonsil już w latach 70" wyłożył się na tych piankach, zawieszenia nie wytrzymywały nawet roku.No ale obecnie jest na prawdę w czym wybierać!!! Tylko pytanie czy producent chce żeby ich wyroby miały określony czas użytkowania czy chce jednak mieć dużą renomę.

 

Też sporo błędów wynika z braku doświadczenia z nowymi materiałami; producenci takich materiałów podają bardzo mało informacji i zastrzegają się że należy zrobić testy samemu w swoich aplikacjach, frycowe niestety płaci klient,

Nie tylko pianki ale magnesy ferrytowe "dynamiczna kiszka" też.

Gość

(Konto usunięte)

Mam u siebie starego tonsila Zg 50 mały eltron z zawieszeniem satynowym czasami takie robią. Takim jak w starych przedwojennych radiach . Rozpadnie się dopiero jak ci się mole zalęgną .

 

 

Nie tylko pianki ale magnesy ferrytowe "dynamiczna kiszka" też.

 

Moje "paździerze no name" z polipropylenem na gumowym zawieszeniu grają 10 lat...od grania na grzebieniu do ciężkiego black metalu...kilka do kilkunastu godzin dziennie...wyglądają jak nowe...

Moje "paździerze no name" z polipropylenem na gumowym zawieszeniu grają 10 lat...od grania na grzebieniu do ciężkiego black metalu...kilka do kilkunastu godzin dziennie...wyglądają jak nowe...

 

Ja lata grałem na zawieszeniu z gutaperki, do dziś nie ma lepszego materiału (uzyskiwanego z naturalnego drzewa) stosowanego w stomatologii do trzymania ze szkliwem plomb.

 

Nie tylko pianki ale magnesy ferrytowe "dynamiczna kiszka" też.

 

Magnesy można uratować przez ponowne magnesowanie na magneśnicy a pianki zamieniać niestety trzeba na pianki bo inaczej zmienią się parametry akustyczne przewodnika. Dosyć mało firm potrafi to zrobić dokładnie i na dobrym! oprzyrządowaniu (zamiast na kolanie) dla tego taki kontakt jest na przysłowiową wagę złota.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Ja lata grałem na zawieszeniu z gutaperki, do dziś nie ma lepszego materiału (uzyskiwanego z naturalnego drzewa) stosowanego w stomatologii do trzymania ze szkliwem plomb.

 

 

 

Magnesy można uratować przez ponowne magnesowanie na magneśnicy a pianki zamieniać niestety trzeba na pianki bo inaczej zmienią się parametry akustyczne przewodnika. Dosyć mało firm potrafi to zrobić dokładnie i na dobrym! oprzyrządowaniu (zamiast na kolanie) dla tego taki kontakt jest na przysłowiową wagę złota.

Pewnie , nawet drut można uratować na kowadle i pomalować na olejno żeby zwarć nie było .

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Dobra . Wróćmy do tematu . Jaki system zbudować ? Czy ma to być mix domowo estradowy , czy czysty system domowy. Przenieśmy do innych wątków takie tematy jak słabe obudowy w pro czy zawieszenia w kolumnach głośnikowych . Bo to na razie nie ma nic wspólnego z poruszonym wątkiem . Resorowanie membran w niektórych nawet tych drogich jest fatalne co nie ma do tego wątpliwości . To temat na inny wątek.

Nie mówię o sprzetach z Allegro tylko o ofercie Pro w cenach 2-10 tys.pln.

 

Jakie markowe wzmacniacze pro konkretnie z zakresu 5-10kzł miałeś w domu na podstawie których piszesz te... hm ciekawostki?

 

Grały róźnie ale zawsze były wykonane perfekcyjnie z grubych płyt aluminium, miały porządne gniazda, porządne zasilanie itd. Znam też wiele sprzetów z rynku Pro i tu sytuacja wyglada zupełnie inaczej

Jakość gniazd jest tak niska, że gorszych to już chyba w ofercie rynkowej nie ma.

 

W zasadzie pytanie jak wyżej, które wzmacniacze pro z zakresu 5-10kzł mają "kiepskie" zasilanie? Mam Ci wkleić fotki jak wygląda analogowe zasilanie w końcówkach mocy z tego zakresu cenowego? Albo czy terminale speakon neutrika, lub xlr neutrika uważasz za najgorsze co może być?

Im więcej czytam popełnionych przez Ciebie postów tym jaśniejsze staje się, że najchętniej zabierasz głos w tematach o których zielonego pojęcia nie masz.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Wzmacniacze z rynku Pro mamy w naszym klubie HD. Nim kupiliśmy system to przeglądałem ofertę rynkową i takie te sprzęty są. Nie piszę tu o brzmieniu bo to jest inna kwestia ale jakość wykonania bardzo słaba. Zwykłe, cienkie blachówki, z tyłu najpodlejsze terminale głośnikowe, najczęściej wentylatory. Co do zasilania to nigdzie nie napisałem, że jest kiepskie. Po raz kolejny masz problem ze zrozumieniem tekstu. Po prostu impulsowe zasilanie cyfrowych wzmacniaczy. Być może za 5000zł nie jest to zła oferta. Ale jak czytam, że to takie super sprzęty, że wykonanie rewelacja itd, to śmieje się pod nosem bo znam temat.

 

Żeby nie być gołosłownym to poniżej kilka linków, gdzie widać tą "super high endową" jakość wykonania:

 

-

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przykładów można mnożyć bez liku. Same cukierasy, jakość wykonania kosmiczna... :-) I żeby była jasność. Nie mam nic przeciwko tym sprzętom. Po prostu są to dobre sprzęty do konkretnego zastosowania i tak też zostały skonstruowane. Mają być tanie, wydajne mocowo, dobrze zabezpieczone elektrycznie i mają na siebie zarabiać. I jeśli ktoś chce mieć takie w domu to proszę bardzo. Można i tak. Tylko proszę nie pisać głupot o super jakości wykończenia itd. Rozumiem, że niska cena czyni cuda i resztę dopowie sobie chciejstwo ale po co taka ściemka. Jaki koń jest każdy widzi.

 

Prawda jest taka, że nie kupi się za 5-10 tys.świetnie wykonanego i równie dobrze grającego wzmacniacza high endowego. I cenowo oferta z rynku Pro niewątpliwie jest atrakcyjniejsza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wierzymy ci Sły, wierzymy. Wszystko co piszesz to zawsze głęboko przemyślane prawdy, poparte doświadczeniem i rzetelną wiedzą. Zawsze stroniąc od stereotypów i audiofilskiego bajek.

 

Jedno małe ale. Nie wszystko złoto co się świeci.

Co do zasilania to nigdzie nie napisałem, że jest kiepskie. Po raz kolejny masz problem ze zrozumieniem tekstu

 

Ani po raz pierwszy ani kolejny...

Czy rozmawiając z Tobą na prawdę trzeba dwa razy cytować Twój tekst abyś sam załapał co napisałeś?

 

Grały róźnie ale zawsze były wykonane perfekcyjnie z grubych płyt aluminium, miały porządne gniazda, porządne zasilanie itd. Znam też wiele sprzetów z rynku Pro i tu sytuacja wyglada zupełnie inaczej.

 

Żeby nie być gołosłownym to poniżej kilka linków, gdzie widać tą "super high endową" jakość wykonania:

 

Załączyłeś faktycznie urządzenia z wysokiej półki :-))) ale niech Ci będzie. Co Ci się nie podoba w speakonach albo xlr-ach? W domowych wzmacniaczach za 2kzł nie masz ani jednego ani drugiego.

Co do obudowy, to sprzęt ESTRADOWY, tego nikt nie celebruje w domu obok kominka, tego nawet nikt nie widzi, to (nie koniecznie to ze zdjęć) ma po prostu grać.

 

Przykładów można mnożyć bez liku

 

No na pewno, poprosiłem o modele wzmacniaczy których słuchałeś w domu z przedziału 5-10kzł i dostałem zdjęcia takich po 2kzł...

Tylko proszę nie pisać głupot o super jakości wykończenia itd.

 

A któż napisał o super jakości wykończenia???

 

Prawda jest taka, że nie kupi się za 5-10 tys.świetnie wykonanego i równie dobrze grającego wzmacniacza high endowego.

 

Dobrze grającego z całą pewnością TAK, wyglądającego nie, estradowe i profesjonalne klocki nie są od spuszczania się nad grubością panelu albo złotą gałeczką.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Jest tu wesoło. Fajnie. Wpierw kolega Piwo Jasne zachwyca się super jakością wykonania sprzętów z rynku Pro. Chwali obudowy, gniazda itd. Na to ja piszę, że chyba robi sobie jaja, bo jest dokładnie odwrotnie. Jakość wykonania sprzętów Pro jest adekwatna do ich cen i niestety słaba. Na to opteron protestuje, po czym w dalszej części pisze, że przecież sprzęty z oferty Pro nie są perfekcyjnie wykonane, bo i tak ich nikt nie ogląda... :-))) To też o tym cały czas pisałem. Ważne, że jest wesoło... :-)

 

Użytkownik sly30 dnia 01.08.2016 - 10:25 napisał

Grały róźnie ale zawsze były wykonane perfekcyjnie z grubych płyt aluminium, miały porządne gniazda, porządne zasilanie itd. Znam też wiele sprzetów z rynku Pro i tu sytuacja wyglada zupełnie inaczej.

 

Tak sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Obudowy sprzętów Pro są zrobione z cienkich blach, gniazda głośnikowe kiepskiej jakości.

 

A któż napisał o super jakości wykończenia???

 

Kolega Piwo Jasne

Na to opteron protestuje, po czym w dalszej części pisze, że przecież sprzęty z oferty Pro nie są perfekcyjnie wykonane, bo i tak ich nikt nie ogląda...

 

Jaśniej proszę, obawiam się że sam znowu nie rozumiesz co napisałeś.

Wzmacniacze pro (te sensowne bo o nich tutaj mowa) wykonane (nie wykończone) są BARDZO solidnie, posiadają potężne zasilacze, wielokrotnie nieraz większe niż niejedna domowa końcówka uchodząca za "wydajną" a te przeznaczone do pracy z niskimi impedancjami wiele par tranzystorów (9, 18, 20 i więcej par, nie sztuk - to norma), poradzą sobie z wieloma trudnymi głośnikami z którymi hiendowe pseudo wzmacniaczyki popierdołki nie zagrają nigdy albo zagrają z zerową dynamiką. Gniazda neutrika (przeważnie stosowane w segmencie średniej półki pro) nie można nazwać czymś kiepskim. Złącza speakon to również bardzo solidny sposób łączenia kolumn ze wzmacniaczem, zwłaszcza przy dużych mocach, jeden porządny wtyk speakon na 36A to 80zł/szt. To o wiele lepszy sposób łączenia niż skręcanie nakręteczkami z plastikową nakładką i napisem np. WBT. Zresztą jest wiele drogich wzmacniaczy (chociażby ze stajni krella) gdzie plastik z tyłu aż razi i nikomu to nie przeszkadza w jego słuchaniu.

Jak byś czytał uważnie ten wątek to byś widział że porównywałem łeb w łeb CA9 między innymi z Krellem KAV300i, którego zresztą mam i ustępuje crestowi w każdym (rozumiesz to słowo - KAŻDYM) aspekcie brzmienia.

I zlituj się, tylko nie pisz mi że crest ma obudowę z blachy...

 

Tak sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Obudowy sprzętów Pro są zrobione z cienkich blach, gniazda głośnikowe kiepskiej jakości.

 

Wygodnie pominąłeś tylko "porządne zasilanie" w sprzęcie domowym i sytuację z rynku pro która wg Ciebie "wygląda zupełnie inaczej."

Jak coś piszesz to bądź konsekwentny.

 

Kolega Piwo Jasne

 

Wykończenia? Na pewno zachwycał się jakością WYKOŃCZENIA ???

 

Zresztą, Twój udział w tym wątku jest chyba nie do końca znany reszcie uczestników. Pytanie padło o stosowanie wzmacniaczy dużej mocy i/lub niektórych głośników w domu aby poprawić sobie pewne aspekty brzmienia a Ty wpadasz i piszesz na lewo i prawo że wzmacniacze pro mają obudowę z blachy, mają kiepskie zasilanie (co zresztą potem szybko próbowałeś przeinaczyć bo się skapnąłeś że pierdyknąłeś gafę). Czegoś tu nie rozumiem - może oświecisz nas po coś tu przyszedł? Ani doświadczenia z takimi urządzeniami nie masz/nie miałeś ani też nic ciekawego do tematu nie wnosisz. Więc...?

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

No nie ważne. Ważne że kaźdy może być zadowolony z tego co mu pasuje. Jeśli ktoś lubi sprzęty estradowe i wzmacniacze cyfrowe na impulsowym zasilaniu z mocą po 1000W to ok. Można mieć w domu remizę i dawać po garach na pól wsi. W porządku. Liczy się zadowolenie.

Sly30, kiedyś obraził mnie. Nie czuję do niego sympatii.

 

Ale w kilku kwestiach ma rację.

Pro to stal, szumiące wiatraki, ciosane obudowy...

 

Nie rozumiem o co te spory.

Sly30 mówi zapewne o górnym rynku hi-fi.

Autor wątku zapewne ma na myśli mieszankę rynku komercyjnego z estradowym.

Sam mieszałem.

Jeszcze mam jakiś crossover (rack, XLR`y,...) analogowy po próbach "aktywowania" ZG.

A i jakieś rack`owe inne graty bywały u mnie w systemach.

Tylko co z tego wynika?

Nic.

 

Jak się ma to się wykorzystuje.

Za dużo tu filozofowania o jakości.

Zwłaszcza przywoływane piece, szumiące wiatrakami klamoty...

Na szczęście co do ZG się zreflektowaliście. Bo kto w domu postawi zestaw tubowych gwizdków i pozostałych klamotów w dół pasma...?

Padło: monitory studyjne. Znam Kolegów wyrażających się pochlebnie.

Np. takie Adamy.

Zaraz rozśmieszycie Sly30.

Jeśli ktoś lubi sprzęty estradowe i wzmacniacze cyfrowe na impulsowym zasilaniu z mocą po 1000W to ok

 

Jedno nie wyklucza drugiego, ja stosuję wzmacniacz estradowy w pełni analogowy ale o takich z impulsowym zasilaczem nie będę się wypowiadał aż sam nie posłucham. W każdym bądź razie jeżeli tylko impulsiak zapewnia tyle mocy ile potrzeba to niska waga i wysoka sprawność są tylko i wyłącznie plusami.

 

Można mieć w domu remizę i dawać po garach na pól wsi. W porządku. Liczy się zadowolenie.

Jak ktoś ma w domu KSA200S który daje 800W dla 2ohm to też mu powiesz że ma "remize"? Weź pod uwagę że są kolumny które nie grają z małymi wzmacniaczami, moje skrzynie z minimum impedancji 1.6ohm ośmieszyły już niejeden wzmacniacz.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

A gdzie pisałem o małych i słabych wzmacniaczach? Ale czym innym jest wzmacniacz np 300W do domowego użytku, a czym innym 2000W estradówka. One mają inne przeznaczenie.

 

@sly30 napisał:

 

"dawać po garach na pól wsi."

 

To o motorach?

 

Też... :-)

Zwłaszcza przywoływane piece, szumiące wiatrakami klamoty...

 

Tak to prawda że wymuszone chłodzenie (często dość wydajne) skutecznie utrudnia użytkowanie w domu. Można jednak bez problemów przerobić go na półpasywną pracę. Czyli generalnie cisza...

 

A gdzie pisałem o małych i słabych wzmacniaczach? Ale czym innym jest wzmacniacz np 300W do domowego użytku, a czym innym 2000W estradówka. One mają inne przeznaczenie.

 

A jakie ma przeznaczenie Krell KSA200s dający 1600WPC dla 1ohm?

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Kiedyś miałem dekoder TV z wiatrakiem...

Ale jazda wieczorami...

 

A jakie ma przeznaczenie Krell KSA200s dający 1600WPC dla 1ohm?

Fajny bajer.

Przypominam, że słuchamy w domach z mocami najwyżej kilku watów... W większości przypadków poniżej wata...

Przy zbyt głośnej muzyce tracimy zdolność do postrzegania niuansów...

;-)

Przypominam, że słuchamy w domach z mocami najwyżej kilku watów... W większości przypadków poniżej wata...

Przy zbyt głośnej muzyce tracimy zdolność do postrzegania niuansów...

;-)

Słuchacie... Moje kolumny fabrycznie są wyposażone w EQ który jest ich nieodłącznym elementem. Są tam bardzo duże podbicia niskich częstotliwości (poniżej 50Hz dając liniowość aż do 25Hz w obudowie zamkniętej), przy muzyce elektronicznej i większych głośnościach (raczej takich klubowych) odczuwałem już kompresie przy KAV300i a wiesz że to nie w kij dmuchał piecyk. Tak więc moja konfiguracja wymaga odrobinę większego wzmocnienia niż zwykłego Kowalskiego.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.