Uszkodzona zawartość paczki

[Krzysiek B]

Witam Panowie

 

Sprawa wygląda dość typowo. W jednym z salonów postanowiłem wypożyczyć drogą kurierską głośniki na testy. Wpłaciłem kaucję i otrzymałem przesyłkę z salonu. Panowie z salonu zapewnili mnie, że wysyłają modele wygrzane ekspozycyjne. Paczka z zewnątrz w była w stanie idealnym więc bez zastrzeżeń ją przyjąłem.

 

Wyciągam kolumny z kartonu i jedna ma ubity narożnik. Oczywiście kurier już pojechał. Zdjęcia zrobiłem, napisałem maila ze zdjęciami w załączniku do salonu audio, następnie do nich zadzwoniłem. Mówię sprzedawcy co i jak to wygląda i co słyszę? Żebym im nie wmawiał, że mi przysłali uszkodzone kolumny! Nie ma możliwości żeby kurier w taki sposób uszkodził paczkę tym bardziej, że karton wyglądał tak że nawet pomyślałem że salon przysłał mi nówki. Jestem pewien że utłukli kolumnę i teraz szukają jelenia. Możliwe, że sami nie zauważyli ale znając realia salonów audio z premedytacją przysłali mi walniętą kolumnę.

 

Oczywiście obawiam się o kaucję. Jak w tej sprawie powinienem działać?

[gucio.]

Napisz co to za salon, będziemy wiedzieć na kogo uważać...

[Wuelem]

To salon wyszedł z propozycją wypożyczenia na test tej kolumny, czy Ty się o to zwróciłeś?

[Krzysiek B]

Ja się zwróciłem. Na sto procent salon takie wysłał, kartony jak i styropian nie miały żadnego wgniecenia. To są triangle i one mają zapakowaną maskownicę przy froncie kolumny, ale nie przyczepioną do kolumny, gdzie jest utłuczenie a na maskownicach też śladu żadnego nie ma.

[AndrzejPiaseczno]

itaj.

Zadzwo do firmy kurierskiej. Przewoznik ma 7 dni odpowiedzialnosci po dostarczeniu paczki. Bedzie protokol i potwierdzenie innej osoby ze kolumny sa uszkodzone. Fakt ze ten 7 dniowy okres dotyczy raczen uszkodzen niewidocznych. PS. Napisz co to za salon audio.

[Krzysiek B]

Polpak

[dd6]

Ja na wszelki wypadek zawsze filmuję przy rozpakowywaniu. To tak na przyszłość oczywiście.

[Wuelem]

Salon raczej nie trzyma uszkodzonych kolumn na stanie, bo i tak ich nie sprzeda. Więc po co miałby?

Przecież jakbyś otworzył paczkę przy kurierze, to by byli podwójnie stratni.

 

Wychodzi też, że chyba wszystkie mają uszkodzone, bo po jakie się nie zwrócisz, to uszkodzone wyślą.

Czy to możliwe?

 

Współczuję przypadku i napisz jak sprawa się rozstrzygnęła.

[Krzysiek B]

Wychodzi też, że chyba wszystkie mają uszkodzone, bo po jakie się nie zwrócisz, to uszkodzone wyślą.

Czy to możliwe?

Nie za bardzo romumiem

 

To były głośniki ekspozycyjne i narożnik jest utłuczony, a kolumny są lakierowane. To lekkie utłuczenie. Jest odprysk wielkości ziarna ryżu. Nic wielkiego ale jest. Nie wiem nawet czy przy kurierze bym to zauważył. Tylko co to za tekst tego faceta z Polpaku, że im wmawiam że mi przysłali uszkodzone kolumny.

[Krzysiek B]

Kasa z kaucji wróciła na moje konto.

[Shrek777]

No to wypada dobrym słowem w sklep rzucić....

 

Ja sam jestem b. pozytywnie zaskoczony, byłem pewien na 99% iż zostaniesz z kolumnami...

 

Od razu zaznaczam iż ani z autorem wątku, ani ze sklepem nie mam nic wspólnego...

[Krzysiek B]

Może ludzie z Polpaku po postu czytają audiostereo. Przysłali mi walniętą kolumnę. Oddali kaucję, bo tak się umawialiśmy i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Nie ma w tym żadnej mojej winy, bo ja utłuczenia nie zrobiłem. Kasa przyszła na moje konto na drugi dzień po wysłaniu paczki i tego samego co ją odebrali, bez żadnych telefonów ani mailów (wyjaśnień). Może panowie po prosu doszli do wniosku, że ta kolumna była jednak walnięta i się wygłupili z tymi pretensjami. W niejednym salonie byłem na odsłuchu i widziałem jak sprzedawcy żonglują kolumnami i ustawiają je jedna obok drugiej, prawdopodobieństwo utłuczenia bardzo wysokie.

 

Gdy do nich zadzwoniłem to facet do mnie z gębą wyskoczył. Zamiast skupić się na odsłuchu to się stresowałem w obawie o kasę. Uważam, że Polpak zachował się nie w porządku mimo wszystko i odradzam. Głównie ze względu na to jak zareagowali jak ich o tym poinformowałem. Triangle są pakowane w dość oryginalny sposób. Maskownica jest wsadzona w styropian przy froncie kolumny. Jakimś dziwnym trafem kant był utłuczony, a maskownica cała. Nierealne. Karton cały, styropian bez wgniecenia. Pierwszy i ostatni raz wypożyczyłem kolumny, dziękuje bardzo. Wolę jechać 100km na odsłuch, a i wydawać absurdalne kwoty na sprzęt mi się odechciało i tylko za to mogę podziękować.

[Bezlitosna Niusia]

Polpak wyszedł z twarzą. Mała (???) rzecz a cieszy.

 

Nie mam z tą firmą nic wspólnego, ale gratuluję zachowania.

Podobnie, jak okropny Ogr - byłem pewien, że uszczerbek wielkości ziarnka ryżu - spowoduje zażółcenie i skośność oczu na wieki.

Pozdro. To miła wieść.

Jacek.

[Jacchusia]

A z ciekawości zapytam, kto płacił za transport?

[Krzysiek B]

A z ciekawości zapytam, kto płacił za transport?

ja, w obie strony

[Jacchusia]

i opłacało sie? W sensie czy nie lepiej wydać na paliwo i jechać do salonu.

[Krzysiek B]

Te Triangle wcześniej słuchałem w salonie i bardzo mi się spodobały. W domu stwierdziłem że to nie to. Opłacało się o tyle, że ich nie kupiłem po odsłuchy tylko w salonie, bo bym żałował. Podróż czy koszty kuriera to na jedno wychodzi... nie licząc nerwów.

[jimmi]

Moze ziarnko ryzowe odbilo pietno na odbiorze, to nie jest zart! Ocena brzmienia a zwlaszcza w domu, jest dla mnie wybitnie wkur..ca zawsze.

Dlatego mam 3 pary kolumn niezaleznie od zmian w systemie i jesli cos zmieniam, to te ostatnie wg siebie i wlasnych odczuc,

No tak mam! Nie lubie dysonansow i tyle.