Nowe podchody ZUS w sprawie polskich emerytur . Emerytura obywatelska 1000 zł . Czy to przymiarka do całkowitej likwidacji emerytur w Polsce ?

[misiomor]

To, że bank daje kredyty z lokat bankowych to nie oznacza, że właściciel lokaty kredytuje.

I nie interesuje mnie co ZUS wyprawia, dopóki co roku przysuła mi zawartość mojego konta. Oczywiście widzę zagrożenia ale podchodzę do tego spokojnie. Wierzę w Państwo Polskie. Nie wierzę UE.

Państwo Polskie już (nie pierwszy zresztą) raz nie dotrzymało swoich zobowiązań całkiem niedawno - nacjonalizując środki z OFE żeby nie wejśc w procedurę nadmiernego deficytu.

 

Konto w ZUS to też nie jest konto, bo nie można z niego wypłacić konkretnej kwoty, tylko promesa przyssawki budżetowej po osiągnięciu kryteriów typu wiek bądź niepełnosprawność. Kto nie dożyje, ten ma pecha, i nie dostanie nic. Tylko stulatkowie może wyciągną więcej niż wpłacili. Dlatego można to właściwie traktować jak quasi - loterię.

 

To jest niestety kwestia mentalnościowa. Polak ma zakodowaną głęboką nieufność do wszelkiego społecznego podziału pracy - jak komuś zapłacę to jestem frajer, on się podwiezie moim kosztem, zostanę oszukany i co najgorsze upasę tylko konkurenta w rankingu. Plus brak pomysłu jak zrobić coś innowacyjnego, więc elyta tnie płace żeby w ogóle móc konkurować ze światem, a robotnicy słabo identyfikują się z firmą. Lokaty kapitału też nie wyglądają lepiej, jak się widzi czasem w TV naszych finansistów (z mistrzem sprawozdań finansowych Nowoczesnym Ryszardem na czele), to człowiek nie powierzyłby im złamanego grosza. Na tle takiego sektora prywatnego przyssawka budżetowa jest marzeniem każdego.

 

Problem w tym, że system świadczeń z bieżących składek załamuje się na naszych oczach. Jak jeszcze podwyższą składki i podatki (niezależnie czy będzie to w formie rozbitej na składki takie i owakie czy zebrane do kupy do jednego podatku), rezultat będzie taki że gospodarka tego nie wytrzyma, i będzie druga Grecja, tylko spadająca z jeszcze niższego pułapu.

 

Wyjściem jest nauczenie się zespołowego wygrywania na międzynarodowym rynku, a nie powszechne warczenie jedni na drugich że ja wyrwałem ochłap i mi się on należy.

[dd6]

Przeczytaj siebie jeszcze raz i puknij się po stokroć w głowę.

 

To że nie masz argumentów to nie znaczy, że należy innych obrażać. Apeluję o więcej kultury osobistej!

[misiomor]

A co jak dzieci nie będą chciały pracować a wyprodukowanych towarów nikt kupować?

To znaczy że się źle wychowało dzieci i wyprodukowało złe produkty.

 

Żaden system państwowej emerytury nie uwolni człowieka od kombinowania jak uniknąć złej inwestycji. A jeżeli spróbuje, to wszyscy źle zainwestują, i zawali się cały system.

[jacm]

 

 

 

Inwestycja w dzieci. Wzrost produkcji. A co jak dzieci nie będą chciały pracować a wyprodukowanych towarów nikt kupować?

 

>missiomor

 

Jeden naukowiec od technologii plazmy zapytany dla czego nie zajmie się teorią pól wirowych? Odpowiedział mam prostszy projekt za tę samą pensję.

Mojego wcześniejszego wpisu o archeologach nikt nie zrozumiał. Archeolog nie ogłosi nowej prawdy która nie jest akceptowana przez przełożonych bo nie dostanie już więcej pieniędzy na nowe badania. Prywatnie często mają inne zdanie niż oficjalnie bzdurne stanowiska.

Obawiam.się że już nasze dzieci dozyją czasów gdzie praca z godną płacą będzie przywilejem nielicznych a będą musiały się zabijać za pracą za przysłowiową kromkę chleba do przezycia , pracę odbiorą nam korporacje z coraz większymi przywilejami i uprawnieniami i maszyny które będą zastępować ludzi , niestety nikt nie wprowadzi podatku od maszyn . Skoro maszyna zastępuje 100 ludzi i odbiera im pracę i przynosi zysk równy pracy 100 ludzi to podatek za taką maszynę powinien wynosić równowartość 100 pensji ale jest inaczej bogaci się 1 czasem kilku ludzi a reszta nie ma co jeść .

[Gość A&T]

Czyli co? Dalej się tak nie da.

 

Czyli co? Dalej się tak nie da.

[misiomor]

Obawiam.się że już nasze dzieci dozyją czasów gdzie praca z godną płacą będzie przywilejem nielicznych a będą musiały się zabijać za pracą za przysłowiową kromkę chleba do przezycia , pracę odbiorą nam korporacje z coraz większymi przywilejami i uprawnieniami i maszyny które będą zastępować ludzi , niestety nikt nie wprowadzi podatku od maszyn . Skoro maszyna zastępuje 100 ludzi i odbiera im pracę i przynosi zysk równy pracy 100 ludzi to podatek za taką maszynę powinien wynosić równowartość 100 pensji ale jest inaczej bogaci się 1 czasem kilku ludzi a reszta nie ma co jeść .

Był kiedyś w Anglii taki ruch luddystów (or. Luddites), który protestował przeciwko maszynom odbierającym pracę ludziom. Gdyby ich posłuchano, do dziś przędlibyśmy na krosnach.

[jacm]

Całe szczęście że koło wymyślił człowiek gdy nie było patentów bo inaczej jakiś jeden bogaty bralby haracz od całego świata . Dziwne jest że ludzie pozwolili sobie wmówić że to co stworzą ma służyć jednostkom a nie światu , że maszyny nie są po to by nas odciążyć tylko służą do tworzenia większwgo zysku jedynie dla zysku .Jakby nie widzieli że dzięki takiemu podzieleniu się wynalazkiem koła wszyscy możemy zajechac dalej .

 

Nie przeciw maszynom należy protestować a przeciw podziałowi owoców ich pracy .

[YunnanTEA]

To że nie masz argumentów to nie znaczy, że należy innych obrażać. Apeluję o więcej kultury osobistej!

Przepraszam, jeżeli takie są Twoje odczucia. Nie tak była moja intencja.

Ale posłuchaj:

"Co mnie obchodzi, że ktoś kiedyś więcej płacił skoro tych pieniędzy już nie ma? To jego problem."

Tak pisać po prostu nie wolno.

 

Pozdrawiam.

[misiomor]

>> Jacm,

 

System patentowy został wymyślony po to, żeby wynalazca nie chował pomysłu pod korcem, tylko chwilę na nim zarabiał na zasadzie monopolu, a potem pomysł należy do wszystkich. Na tym opierał się postęp techniczny do całkiem niedawna.

 

To że cwaniaki doprowadzili ten system do absurdu to inna sprawa. Jest to po prostu kolejny kryzys z którym Zachód musi sobie poradzić.

[jacm]

Zgadza się obecnie patenty są wykupowane brzez bogatych ludzi którzy chowają je gdy zagrażają ich biznesom lub przetrzymuje na ,, lepsze ,, czasy .

 

Niestety praca dla samego powiekszania zysku jest wypaczeniem i wynaturzeniem .

 

Czyli co? Dalej się tak nie da.

 

Czyli co? Dalej się tak nie da.

Da da bada się nastroje społeczne na fejsbukach i steruje się masą za pomocą mediów a jak się nie da sterować to wprowadz.się terror wojnami grunt żeby te parę % pociągająca za sznurki utrzymala władzę .

[octavarium]

Pomimo achów i ochów nad wspaniałością Japonii, to większość ich firm traci udziały rynkowe (elektronika-sony, motoryzacjanissan, mitsu), a fundusze inwestujące w japońskie papiery dłużne i akcje to niemal gwarancja wtopy.

 

Bo to oszczędnisie są,z takimi rezerwami (1,2 bln.$) można żyć z długami. Co do ochów i achów to faktycznie,to nie ta Japonia co 20-30 lat temu,niemniej jednak można przytoczyć jeden fakt,który obrazuje jacy są Japończycy:w zeszłym roku największe spóźnienie pociągu w Japonii to....37sekund.

Japonia pojawiła się w moim wpisie przypadkiem po tym jak @misiomor pisał o zadłużeniu i rychłym upadku Deutsche Bank i całej gospodarki Niemiec,dawałem przykład najbardziej zadłużonego państwa na świecie (230% PKB).

[juro7]

>> Jacm,

 

System patentowy został wymyślony po to, żeby wynalazca nie chował pomysłu pod korcem, tylko chwilę na nim zarabiał na zasadzie monopolu, a potem pomysł należy do wszystkich. Na tym opierał się postęp techniczny do całkiem niedawna.

 

To że cwaniaki doprowadzili ten system do absurdu to inna sprawa. Jest to po prostu kolejny kryzys z którym Zachód musi sobie poradzić.

 

Ten kryzys jest pomysłem zachodu. Chcieli mieć statystyki ilości patentów takie jak USA wiec sp...dolili prawo patentowe w całej Europie.

[antymalkontent]

 

 

Ten kryzys jest pomysłem zachodu. Chcieli mieć statystyki ilości patentów takie jak USA wiec sp...dolili prawo patentowe w całej Europie.

 

Tak miało być. Prawo sie kupuje dzisiaj głównie mamy prawo "lobbystow ja ich zwe lapowkarzy". Produkuje sie go w duzych ilościach.

Prawo kupione oczywiście służy tym co kupują je. I tak wyglada ta cala patologia.

[dd6]

Przepraszam, jeżeli takie są Twoje odczucia. Nie tak była moja intencja.

Ale posłuchaj:

"Co mnie obchodzi, że ktoś kiedyś więcej płacił skoro tych pieniędzy już nie ma? To jego problem."

Tak pisać po prostu nie wolno.

 

Pozdrawiam.

 

Dlaczego nie wolno? Ja sie nie czuję odpowiedzialny za błędy poprzedniego pokolenia. To znaczy uważam że trzeba pomóc ale właśnie na poziomie minimum socjalnego. Wszystko inne to utopia.

 

Napiszę jeszcze tak: płacenie komuś z jego oszczędności to jest emerytura. Płacenie komuś z cudzej kieszeni to jest pomoc socjalna. Można ją nazwać "emeruturą" ale to nie zmienia istoty rzeczy. No i słowo "wypracowana" emerytura jest nie na miejscu bo te pieniądze zostały juz przejedzone i to nie przez tych, którzy teraz płacą.

[toptwenty]

Napiszę jeszcze tak: płacenie komuś z jego oszczędności to jest emerytura.

Nie. To jest dywidenda.

[dd6]

Nie. To jest dywidenda.

 

A z funduszy emerytalnych to miała być dywidenda czy emerytura? Ważna jest istota sprawy, jej prawdziwa natura. Otóż płacenie z cudzej kieszeni to zawsze jest pomoc, socjal lub ewentualnie złodziejstwo.

[jacm]

 

 

Dlaczego nie wolno? Ja sie nie czuję odpowiedzialny za błędy poprzedniego pokolenia. To znaczy uważam że trzeba pomóc ale właśnie na poziomie minimum socjalnego. Wszystko inne to utopia.

 

Napiszę jeszcze tak: płacenie komuś z jego oszczędności to jest emerytura. Płacenie komuś z cudzej kieszeni to jest pomoc socjalna. Można ją nazwać "emeruturą" ale to nie zmienia istoty rzeczy. No i słowo "wypracowana" emerytura jest nie na miejscu bo te pieniądze zostały juz przejedzone i to nie przez tych, którzy teraz płacą.

W9wczas błędy poprzedniego pokolenia to byłyby błędy także Twoich rodziców , a tak naprawdę pewne czynniki te kluczowe to nie błędy np wydłużanie wieku życia i zmniejszanie się liczby narodzin . Błędem jest okradanie przez instytucje ludzi z ich dochodu i pracy a tego nie robią ludzie tylko rządzący .

[antymalkontent]

 

 

Dlaczego nie wolno? Ja sie nie czuję odpowiedzialny za błędy poprzedniego pokolenia. To znaczy uważam że trzeba pomóc ale właśnie na poziomie minimum socjalnego. Wszystko inne to utopia.

 

Napiszę jeszcze tak: płacenie komuś z jego oszczędności to jest emerytura. Płacenie komuś z cudzej kieszeni to jest pomoc socjalna. Można ją nazwać "emeruturą" ale to nie zmienia istoty rzeczy. No i słowo "wypracowana" emerytura jest nie na miejscu bo te pieniądze zostały juz przejedzone i to nie przez tych, którzy teraz płacą.

 

Ale to nie emeryci sa winni. Po prostu władza skladki emerytalne traktuje jako podatek i z kasy korzystała i korzysta na bieżąco. Dowód niezaprzeczalny wyciągnięcie kasy z OFE jak wyciagneli z OFE to z zusu robili to na bieżąco cały czas.

A jak wyciagali z zusu no to teraz trzeba dawać z podatków. Proste i logiczne. Oczywiście jest jeszcze problem inflacji kryzysów który utrudnia i tak utrzymanie twoich skladek.

[YunnanTEA]

Dlaczego nie wolno? Ja sie nie czuję odpowiedzialny za błędy poprzedniego pokolenia. To znaczy uważam że trzeba pomóc ale właśnie na poziomie minimum socjalnego. Wszystko inne to utopia.

 

Napiszę jeszcze tak: płacenie komuś z jego oszczędności to jest emerytura. Płacenie komuś z cudzej kieszeni to jest pomoc socjalna. Można ją nazwać "emeruturą" ale to nie zmienia istoty rzeczy. No i słowo "wypracowana" emerytura jest nie na miejscu bo te pieniądze zostały juz przejedzone i to nie przez tych, którzy teraz płacą.

Nic nie rozumiesz, brnij dalej.

 

Życzę ci zatem emerytury socjalnej 1000zł. Baw się dobrze.

[Gość A&T]

Trzeba zrozumieć jedno. Model obywatela pracującego 8-12 godz. to przeżytek. Tak samo dotychczsowa emerytura. Po prostu nie przestają one do rzeczywistość współczesnych czasów.

[dd6]

Błędem jest okradanie przez instytucje ludzi z ich dochodu i pracy a tego nie robią ludzie tylko rządzący .

 

Ale to nie emeryci sa winni. Po prostu władza skladki emerytalne traktuje jako podatek i z kasy korzystała i korzysta na bieżąco.

 

Władza jest odbiciem społeczeństwa. Władza nie ma też "swoich" pieniędzy tylko nasze. Dlaczego więc z naszej kasy mam dokładać do poprzedniego pokolenia tylko dlatego, że wtedy władza mu coś obiecała? No więc chętnie dołożę bo jestem dobrym współczującym człowiekiem rozumiejącym problemy innych, ale dołożę w granicach rozsądku i jest to forma socjalu.

 

Nic nie rozumiesz, brnij dalej.

 

Życzę ci zatem emerytury socjalnej 1000zł. Baw się dobrze.

 

A nie lepiej użyć jakiegoś argumentu, innego niż ad personam?

[jacm]

Władza jest odbiciem społeczeństwa

Niestety nie jest u władzy są bardzo często ludzie oderwani od rzeczywistości których nawet nie znamy a nawet nie wybieramy , wybierają się sami poprzez odgórne mianowanie na 1 na listach . Nie wiem czy wiesz ale głosując na człowieka x czy y i tak oddajesz głos na kandydata z jedynką na liście .

 

Dlaczego więc z naszej kasy mam dokładać do poprzedniego pokolenia tylko dlatego, że wtedy władza mu coś obiecała? No więc chętnie dołożę bo jestem dobrym współczującym człowiekiem rozumiejącym problemy innych, ale dołożę w granicach rozsądku i jest to forma socjalu.

 

 

To o czym piszesz nigdy w Polsce nie miało miejsca , była taka próba reformy systemu emerytalnego ale się nie powiodła , W Polsce od zawsze pieniądze na obecnych emerytów wypłacane były zawsze z pieniędzy obecnie pracujących . To że dostawałeś list z ZUS że masz tam coś odłożone to tylko fikcja , nigdy nie odłożyłeś żadnych pieniędzy gdyby dało się osiągnąć taki sykces gospodarczy to za ileś tam lat może fizycznie państwo bogate zasiliło by kase ZUSU w pieniądze , ale ponieważ Państwo się zadłuża a nie bogaci to wciąż tylko pusty zapis więc na dziś Ty także otrzymasz emeryturę nie ze swoich pieniędzy ale od ludzi którzy będą wtedy pracowali gdy Ty przejdziesz na Emeryturę .

 

Wszystko wskazuje też na to że ludzi pracujących będzie tak mało a Emerytów coraz więcej ( starzenie społeczeństwa , niska dzietność ) że emerytura wyniesie ok 20 % max 40 % ostatniej pensji czyli dla większości społeczeńśtwa ok 600 zł do 1000 zł , Także dla nich te 1000 zł to żadna nowość , nowość to dla ludzi bogatych bo Państwo zamierza z ich pieniędzy sfinansować tych biednych. Bogaci nie dostaną np 3000 zł tylko 1000 zł jednak uważam że i tak będą mieli z czego żyć , . Bogaty i tak zyska bo biedny i tak nie wyżyje więc przyjdzie do nich sprzątać bądź pracować za kromkę chleba . Osobiście znam przypadki gdzie Bogaci pracodawcy zwalniają ludzi na 2 czy 3 lata przed wiekiem emerytalnym po to żeby na drugi dzień zatrudnić ich na tym samym stanowisku na czarno lub za 1/4 etatu a faktycznie pracują po 8 h za 4 zł za godzinę , wiedząc że nie dostaną nigdzie indziej pracy ( mniej siły , częściej chorują itd ) . To się nazywa maksymalizacja zysku można kupować dzięki temu nowe auto raz do roku , a ludzie to mięso do roboty .

[dd6]

Niestety nie jest u władzy są bardzo często ludzie oderwani od rzeczywistości których nawet nie znamy a nawet nie wybieramy , wybierają się sami poprzez odgórne mianowanie na 1 na listach . Nie wiem czy wiesz ale głosując na człowieka x czy y i tak oddajesz głos na kandydata z jedynką na liście .

 

 

 

To o czym piszesz nigdy w Polsce nie miało miejsca , była taka próba reformy systemu emerytalnego ale się nie powiodła , W Polsce od zawsze pieniądze na obecnych emerytów wypłacane były zawsze z pieniędzy obecnie pracujących . To że dostawałeś list z ZUS że masz tam coś odłożone to tylko fikcja , nigdy nie odłożyłeś żadnych pieniędzy gdyby dało się osiągnąć taki sykces gospodarczy to za ileś tam lat może fizycznie państwo bogate zasiliło by kase ZUSU w pieniądze , ale ponieważ Państwo się zadłuża a nie bogaci to wciąż tylko pusty zapis więc na dziś Ty także otrzymasz emeryturę nie ze swoich pieniędzy ale od ludzi którzy będą wtedy pracowali gdy Ty przejdziesz na Emeryturę .

 

Wszystko wskazuje też na to że ludzi pracujących będzie tak mało a Emerytów coraz więcej ( starzenie społeczeństwa , niska dzietność ) że emerytura wyniesie ok 20 % max 40 % ostatniej pensji czyli dla większości społeczeńśtwa ok 600 zł do 1000 zł , Także dla nich te 1000 zł to żadna nowość , nowość to dla ludzi bogatych bo Państwo zamierza z ich pieniędzy sfinansować tych biednych. Bogaci nie dostaną np 3000 zł tylko 1000 zł jednak uważam że i tak będą mieli z czego żyć , . Bogaty i tak zyska bo biedny i tak nie wyżyje więc przyjdzie do nich sprzątać bądź pracować za kromkę chleba . Osobiście znam przypadki gdzie Bogaci pracodawcy zwalniają ludzi na 2 czy 3 lata przed wiekiem emerytalnym po to żeby na drugi dzień zatrudnić ich na tym samym stanowisku na czarno lub za 1/4 etatu a faktycznie pracują po 8 h za 4 zł za godzinę , wiedząc że nie dostaną nigdzie indziej pracy ( mniej siły , częściej chorują itd ) . To się nazywa maksymalizacja zysku można kupować dzięki temu nowe auto raz do roku , a ludzie to mięso do roboty .

 

No ja się z tym wszystkim w 100% zgadzam, ale nie widzę też żadnej sprzeczności z tym co napisałem wcześniej.

 

Tak jeszcze nawiązując do tematu władzy i państwa: jest ono bez wątpienia obecnie poza kontrolą społeczną, ale to jednak społeczeństwo na to pozwala. I nie w każdym demokratycznym kraju jest tak samo źle. Ale zadaj sobie pytanie ile osób z Twojego otoczenia uważasz za bezwzględnie uczciwych w każdej sytuacji, bez względu na przedmiot sprawy i stawkę? Sądzę, że wielu nie znajdzesz i to też jest odpowiedź dlaczego na szceblach władzy nie jest inaczej.

[YunnanTEA]

A nie lepiej użyć jakiegoś argumentu, innego niż ad personam?

 

Nie.

[BoDeX]

Państwo Polskie już (nie pierwszy zresztą) raz nie dotrzymało swoich zobowiązań całkiem

niedawno - nacjonalizując środki z OFE żeby nie wejśc w procedurę nadmiernego deficytu.

 

Wyrok TK powinien Ci wyjaśnić sprawę. Nie ma żadnego prywatnego OFE, to jest kasa systemu.

A OFE wymyślił (oszukując wszystkich) niejaki Balcerowicz, mając na celu dwa główne zadania.

1) Skierować strumień kasy na giełdę aby ją pogłębić - w głębokiej wodzie grube ryby lepiej pływają!

2) Dać zarobić wybranym na zarządzaniu tymi aktywami - zarobili do tej pory 9 mld pln - na waciki.

Nie ma mowy, że ta kasa została w szczytnym celu (nadmierny deficyt= trybunał stanu) ukradziona,

ona (w postaci podartych obligacji) wróciła na swoje miejsce, oczywiście pomniejszona o prowizje.

OSZUSTWO miało miejsce w chwili tworzenia systemu OFE - to tam są winni, a właściwie niewinni.

Pozostałości w transzy akcyjnej też nie są PRYWATNE - ciągle należą do systemu, koniec...kropka.

 

WYSADZENIE SYSTEMU WYMAGAŁOBY REWOLUCJI, a nikt się na to nie odważy. Tak jak nikt się

nie odważy na ustalenie koszyka świadczeń gwarantowanych ZUS, który określa za co Państwo ma

płacić, a w jakich przypadkach nie i musisz się doubezpieczyć, albo płacić z kieszeni. Nie każdy jest

Korą, której Państwo finansuje leki po 25 000 mc. To nie jest sprawiedliwy system i nigdy nie będzie.

 

Pomnóż wysokość swojej miesięcznej składki emerytalnej przez ilość miesięcy składkowych z zastosow.

oprocentowania składanego na poziomie oprocentowania emitowanych przez Państwo obligacji i oceń.

Ja policzyłem - przechodząc na emeryturę na moim koncie powinna wisieć kwota bliska 1.8 mln pln.

WESOŁE ŻYCIE STARUSZKA - wrzucam na negocjowane 4% i jest 72 tys. rocznie, 6 tys miesiąc.(brutto)

Kapitał nieruszony, w pełni dziedziczony. Niech to Wam uświadomi jak SYSTEM grabi ludzi.

 

[misiomor]

Pomnóż wysokość swojej miesięcznej składki emerytalnej przez ilość miesięcy składkowych z zastosow.

oprocentowania składanego na poziomie oprocentowania emitowanych przez Państwo obligacji i oceń.

Ja policzyłem - przechodząc na emeryturę na moim koncie powinna wisieć kwota bliska 1.8 mln pln.

WESOŁE ŻYCIE STARUSZKA - wrzucam na negocjowane 4% i jest 72 tys. rocznie, 6 tys miesiąc.(brutto)

Kapitał nieruszony, w pełni dziedziczony. Niech to Wam uświadomi jak SYSTEM grabi ludzi.

Powiedzmy że nie ma ZUS-u, i każdy może inwestować sobie swoje pieniądze jak chce. Nikt nie ma dzieci, bo po co, skoro wkładam do banku na procent i będę miał emeryturę. W pewnym momencie mamy samych staruszków, którzy mają lokaty w bankach. Co będą owe lokaty wtedy warte? Chyba tyle na ile nadadzą się na rozpałkę w piecyku - kozie.

 

Te 4% to też z sufitu wzięte, obecnie coraz częściej banki oferują procent ujemny - płacisz za przechowywanie swoich pieniędzy w banku. A i tak nie ma pewności że nie zbankrutuje - jak za dużo ludzi rzuci się na status rentiera, a nikomu nie będzie chciało się brać kredytów na działalność gospodarczą.

[BoDeX]

Nikt nie ma dzieci, bo po co - kończy dyskusję.

Gdybyś jeszcze mógł wskazać państwo,które pożyczy Polsce pieniądze na procent ujemny, to będzie pełnia szczęścia.

 

PIENIĄDZE TRZEBA INWESTOWAĆ ! TO CZOSNKOWY SOROS/BALCEREK UŁOŻYLI NAM ŻYCIE PO ROKU 90 !

 

150 mld. w OFE to 1 200 000 mieszkań po 50m2 (2500/m2)

To przychód z wynajmu 1.2 mld/mc, czyli 14.4 mld/r - i tak co roku.

To ogromne wpływy z VAT, CIT i PIT podczas budowy, gigantyczny rynek pracy, wielkie koło zamachowe gospodarki.

To koniec głodu mieszkań, to koniec banksterskiej lichwy na hipotekach, to plan od którego trzeba było zaczynać,

a nie słuchać doradców, którzy odebrali srebra rodowe, skolonizowali i zadłużyli naród. Polska jest bankrutem !

Jedyna nadzieja w reparacjach wojennych - 850 mld $ (na stare) mogłoby szybko podnieść kraj z tej ruiny...

[jacm]

BoDex

Jest takie powiedzenie liczby nie kłamią , Zdarzyło mi się słyszeć od starszych ludzi że na to co opisałeś Oni nie pozwolą . Niewolnictwo ekonomiczne to największa farma świata a my jesteśmy dla nich jedynie uprawą .

[Shrek777]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To sobie poczytajcie.....

 

Nawet nie będę tego komentował....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Nikt nie ma dzieci, bo po co - kończy dyskusję.

Gdybyś jeszcze mógł wskazać państwo,które pożyczy Polsce pieniądze na procent ujemny, to będzie pełnia szczęścia.

Ja nie piszę o braniu kredytu, bo to zawsze będzie na procent dodatni, tylko o lokatach dla obywatela.

 

150 mld. w OFE to 1 200 000 mieszkań po 50m2 (2500/m2)

To przychód z wynajmu 1.2 mld/mc, czyli 14.4 mld/r - i tak co roku.

Tylko znajdź najemców na te mieszkania z tzw. zdolnością (czy nawet chęcią) płatniczą. Nasze przepisy ochrony lokatorów praktycznie zniszczyły rynek mieszkań na wynajem, bo jak lokator przestaje płacić, to nie można go wyrzucić z mieszkania. A kto by płacił jeżeli można bezkarnie nie płacić... Słyszy się horror-historie ludzi którzy wzięli mieszkanie na kredyt, wynajęli bo obniżyły im się dochody, i ni piniędzy ni towaru - lokator czynszu nie płaci, mieszkania odzyskać i wynająć komuś innemu nie można, postępowanie eksmisyjne wstrzymane z braku mieszkań socjalnych, a raty kredytu (i opłaty dla wspólnoty) trzeba płacić. Nie można nawet sprzedać mieszkania i tak spłacić choć część kredytu, bo kto kupi mieszkanie z lokatorem z tzw. prawem do lokalu.

 

W Kanadzie widziałem coś takiego jak osiedla domków z mieszkaniami na wynajem. Estetyczny projekt, 6 mieszkań w budynku. Taki domek czy kilka nie jest poza zasięgiem dobrze zarabiającego człowieka, i tak też zapewniają sobie emeryturę ludzie stamtąd. Mają nawet coś w rodzaju aktywnej emerytury - doglądają tych budynków, dbają o naprawy, nadzorują przeróbki dokonywane przez lokatorów. To się nazywa inwestowanie, bez pośrednictwa różnych OFE czy innych instytucji z masą pijawek.

 

To ogromne wpływy z VAT, CIT i PIT podczas budowy, ...

Te podatki to nic innego jak pomniejszenie wartości inwestycji. Jeżeli buduję dom za milion, a muszę przy tym zapłacić 300 tys. różnych podatków, to z inwestycji zostaje mi 700tys. Ujemny procent (który tak Cię zdziwił) w akcji. W rezultacie chcąc mieć jakąś stopę zwrotu muszę zażądać wyższego czynszu za mniejsze mieszkanie. To się nazywa drożyzna.

 

Mam wrażenie że próbujesz propagandowo uprawiać kreatywną księgowość, licząc dane pieniądze jako zysk z koncepcji dwa razy.