Scena i jej uklad

[darek89]

Panowie mam mały dylemat odnośnie sceny dźwiękowej, byłyby m wdzięczny za otworzenie mi oczu. Mam Dali helicon 400 które mają głęboką scenę i Sonus faber Cremona które już nie mają tak głębokiej sceny. Sonusy mają szybszy i słabszy bass, ale za to bardzo szybki i dobrze kontrolowany, ładnie rozdzielają każdy instrument i ogulnie są żywsze. Dali mają większą podstawę basową ale bass czasem potarfi zadudnić, nie są już tak rozdzielcze ale scena jest niesamowita. Obie kolumny porównywalem na tej samej elektronice i w tym samym miejscu odsluchowym. Z jednej strony głębia w dali jest bardzo wciągająca z drugiej strony rozdzielczość Sonusa jest również wciągająca. Jedne z nich musze sprzedać i zastanawiam się w jaki sposób można by poprawić to czego mi brakuje w każdej z tych konstrukcji.

[biniek]

moim zdnaiem lepiej zostawic te ktore przekazują wiecej informacji (rozdzielczosci) a ew braki korygowac elektronika i akustyką ktora jest w glownej mierze odpowiedzialna za głębię

[Gość]

Wiadomo, że Wiłkomirska raczej nie dzisiaj ;) Lampowy czy tranzystorowy nie ma różnicy. Techniki mikrofonowe są znane i wielkiej filozofii w tym konkretnym przypadku nie ma, dzisiaj niestety jesteśmy przyzwyczajeni do innego brzmienia a i wykonawcy do innego grania i sposobu nagrywania.

 

I przez te qrde "przyzwyczajenia" nawet jak mi się muza podoba to z przykrością większość realizacji ląduje na półce...drze gębę zamiast grać :-(

 

moim zdnaiem lepiej zostawic te ktore przekazują wiecej informacji (rozdzielczosci) a ew braki korygowac elektronika i akustyką ktora jest w glownej mierze odpowiedzialna za głębię

 

Dzięki Biniek za otworzenie oczu...zastanawiałem się od kilku dni czy "przymulić" system lampami sterującymi w Joli co by te kapele, których mi się muza podoba grać, niekoniecznie pasujące do mych uszu realizacyjnie...

Jednak wybieram emocje i zjawiskowość tych, które pasują mi realizacyjnie...

Dzięki :-)

[cygaret]

Też tak szufladkuje cedeki, realizacja musi być na poziomie inaczej odkładam i zapominam o płycie. Lampy nie mam i może szkoda, nie wiem czy to dobrze upiększać kiepskie nagrania. Może kiedyś

[piotkrak]

Panowie mam mały dylemat odnośnie sceny dźwiękowej, byłyby m wdzięczny za otworzenie mi oczu. Mam Dali helicon 400 które mają głęboką scenę i Sonus faber Cremona które już nie mają tak głębokiej sceny. Sonusy mają szybszy i słabszy bass, ale za to bardzo szybki i dobrze kontrolowany, ładnie rozdzielają każdy instrument i ogulnie są żywsze. Dali mają większą podstawę basową ale bass czasem potarfi zadudnić, nie są już tak rozdzielcze ale scena jest niesamowita. Obie kolumny porównywalem na tej samej elektronice i w tym samym miejscu odsluchowym. Z jednej strony głębia w dali jest bardzo wciągająca z drugiej strony rozdzielczość Sonusa jest również wciągająca. Jedne z nich musze sprzedać i zastanawiam się w jaki sposób można by poprawić to czego mi brakuje w każdej z tych konstrukcji.

Moim zdaniem musisz wybrać dźwięk, który w dłuższej perspektywie będzie sprawiał radość. Na pewno ogólnego charakteru kolumn nie da się zmienić elektroniką ale wydaje mi się, że prędzej uzyskasz lepszą kontrolę niskich częstotliwości w Dali niż powiększysz głębię Sonusów. Mimo już zacnej elektroniki może warto spróbować w przyszłości jeszcze wyższego wzmacniacza o większej wydajności jak wpłynie on na kontrolę Helikonów.

[J.Jerry]

Na scenę - czy jest szerzej od kolumn, pomiędzy, do przodu, na linii, w głąb mają lub powinny mieć wpływ jedynie realizacje nagrań zrobione celowo, aby scena wyglądała tak, a nie inaczej. Niestety ma na to wpływ ustawienie kolumn, akustyka i położenie głowy w poziomie i pionie oraz kąt pochylenia głowy, a przynajmniej u mnie, jak mam wąską rozstawione kolumny, bo tak akurat lubię - taki mocno skupiony dźwięk. Mimo to dźwięk wychodzi poza rozstaw kolumn. Wady takiego ustawienia są takie, że trzeba precyzyjnie umieścić głowę, bo różne dziwne rzeczy się dzieją jak przemieszam głowę o kilka cm. Scenę lepiej odczuwam, kiedy nie patrzę na kolumny, bo one są wtedy punktem odniesienia i wtedy scena się kurczy...najlepiej jest podczas słuchania zapomnieć o sprzęcie.

[biniek]

za namową i sugestią jednego z uzytkowników wprowadziłem dzis delay o wartości 0,08ms dla jednego kanału żeby sprawdzić jaki ma to wpływ na scenę

 

no i ma: dzwiek się uprzestrzennił nie jest taki skupiony i sfokusowany za kolumnami, składowe dzwieków sie rozseparowały - ciekawe doswiadczenie będę się tym bawił aby wyciagnac jakies wnioski

ciekaw jestem czy podobny efekt mozna osiągnać (co prawda na ślepo ale jednak) akcesoriami zwanymi na forum

audio voodo i jesli tak to czy wynikaja one z wprowadzanych opóźnień?

[przemak]

wprowadziłem dzis delay o wartości 0,08ms dla jednego kanału

 

Przesunąłeś jedną kolumnę o całe 3cm? ;)

[biniek]

hehe nie, wprowadziłem cyfrowy delay na jeden kanał - zmiany są zaskakująco duże - tylko czy wynikaja z tego że kanały nie mają teraz zgodnosci co do opóźnienia?

[barmanekm]

hehe nie, wprowadziłem cyfrowy delay na jeden kanał - zmiany są zaskakująco duże - tylko czy wynikaja z tego że kanały nie mają teraz zgodnosci co do opóźnienia?

 

Przemakowi chyba chodziło o to, że podobny efekt uzyskałbyś cofając jedną z kolumn o ok. 3 cm.

 

0.08 * 10^-3 * 340.3 [m/s] = 0.027 [m]

[przemak]

 

 

Przemakowi chyba chodziło o to, że podobny efekt uzyskałbyś cofając jedną z kolumn o ok. 3 cm.

 

0.08 * 10^-3 * 340.3 [m/s] = 0.027 [m]

 

Otóż to. Trzy centymetry. Czy jesteś pewny że po wprowadzeniu opóźnienia twoja głowa w czasie odsłuchu znalazła się w tym samym miejscu z dokładnością 3cm? ;)

[biniek]

a jestes pewien ze cyfrowe rozsfazowanie kanałów jest równoznaczne z przesunieciem kolumny o pare cm?

[przemak]

To nie jest rozfazowanie tylko opóźnienie. O cztery próbki 44,1. To oczywiście nie jest to samo, co przesunięcie kolumny, bo nie można kolumny oddalić o 3cm od wszystkiego ;) ale mniej więcej taki jest skutek. Sprawdziłem sobie pobieżnie - troszeczkę gorzej się monofonizuje, w zasadzie niesłyszalnie, a efekty w stereo IMO też na granicy słyszalności, chyba wręcz mi się wydawało, że słyszę różnice. W praktyce w dobrze zaadaptowanym pomieszczeniu to będzie to samo, co przesunięcie głowy o półtora centymetra, raczej nie ma o czym gadać. Oczywiście, jest inaczej, bo jak ma nie być ;)

[biniek]

na audiofilskim sprzecie slychac to duzo wyrazniej niz na granicy percepcji - moze dlatego wiele rzeczy nie jestes w stanie zrozumieć o ktorych tu gadamy...

[przemak]

na audiofilskim sprzecie slychac to duzo wyrazniej niz na granicy percepcji - moze dlatego wiele rzeczy nie jestes w stanie zrozumieć o ktorych tu gadamy...

 

Zapewne masz rację ;)

[globtroter1]

Przesunąłeś jedną kolumnę o całe 3cm? ;)

Od zawsze powtarzam, że w tej najtańszej formie kalibracji tkwi niedoceniany, a przy większych ruchach, ogromny i co ważne- bezpłatny audiofilski potencjał! ;)

[przemak]

To są rzeczywiste pomiary opóźnienia grupowego (czyli pochodnej fazy) ogólnie uznanych za bardzo koherentne monitorów NS10, lewy i prawy, mikrofon w miejscu odsłuchu, w miarę sensownie zaadaptowana reżyserka:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podziałka na tym wykresie to 10ms. I teraz mówisz, że przesunąłeś jedną z tych krzywych o ile, 0,08ms? No tak.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

za namową i sugestią jednego z uzytkowników wprowadziłem dzis delay o wartości 0,08ms dla jednego kanału żeby sprawdzić jaki ma to wpływ na scenę

 

A jak to zrobić?

[biniek]

Dsp lub programem do edycji ale wtedy trzeba miec slady nagran

[przemak]

Dsp lub programem do edycji ale wtedy trzeba miec slady nagran

 

Jakie ślady? Opóźnienie jednego kanału to byle czym się da zrobić z pliku stereo, co mają do tego ślady?

[biniek]

Moze wlasnie dlatego Ci sie nie udalo uslyszec :)

[przemak]

Moze wlasnie dlatego Ci sie nie udalo uslyszec :)

 

Jaja sobie robisz czy to nie do mnie było i nie dotyczyło opóźniania jednego kanału?

[biniek]

Troche pol zartem

Ale na serio to wprowadz w domenie cyfrowej opoznienie jednego kanalu na sladzie gitary zapisz ten mix i odtworz

 

[przemak]

Troche pol zartem

Ale na serio to wprowadz w domenie cyfrowej opoznienie jednego kanalu na sladzie gitary zapisz ten mix i odtworz

 

O ile? A po drugie ślad gitary jest mono zwykle ;)

[biniek]

Ok dwa slady w stereo rozrzuc :)

Sprobuj takie warstosci ktore uslyszysz a nie zaburza mocno odbioru. Zmniejsz potem do tej na ktorej jestes w stanie powiedziec ze slyszysz i porownaj z wersja bez opoznienia. U mnie na duzym audio zestawie roznice w scenie sa diamteralne

Zacznijj moze od 0.2ms

[przemak]

Ok dwa slady w stereo rozrzuc :)

Sprobuj takie warstosci ktore uslyszysz a nie zaburza mocno odbioru. Zmniejsz potem do tej na ktorej jestes w stanie powiedziec ze slyszysz i porownaj z wersja bez opoznienia. U mnie na duzym audio zestawie roznice w scenie sa diamteralne

 

Jeden mikrofon dalej od drugiego o 3cm i w panoramie? ;)

[biniek]

Haha lubisz sie droczyc

Tak samo nagrane sciezki wez i wyedytuj jeden mix przez opoznienie prawego kanalu 0.2ms porownaj z oryginalnym a pozniej sprobuj zmniejszac wartosc dopoki bedziesz slyszal zmiany

[soundchaser]

Dsp

 

Domyślam się, ale gdzie konkretnie?

Używam JRivera.

[biniek]

Wydaje mi sie choc pewnosci nie mam ze trzeba to zrobic przed konwersja cyfrowo analogowa

[przemak]

Haha lubisz sie droczyc

Tak samo nagrane sciezki wez i wyedytuj jeden mix przez opoznienie prawego kanalu 0.2ms porownaj z oryginalnym a pozniej sprobuj zmniejszac wartosc dopoki bedziesz slyszal zmiany

 

Nie droczę się, tylko mam z tego zajęcia ze studentami ;)

Mniej więcej do 1cm jest OK i nie słychać różnic. To odpowiada jednej-dwóm próbkom. Przesuwanie jest wrażliwsze od dwóch mikrofonów, bo one z zasady nie celują w to samo miejsce i są różne. Oczywiście na mocnych przesterach słychać lepiej. Tylko że to jest oczywiste, bardziej słyszalne na mono i dotyczy jednego źródła. Oddalone od siebie głośniki są tak różne i pracują w tak różnych warunkach akustycznych, nawet w idealnie symetrycznym pomieszczeniu i ustawieniu, że te wartości trzeba znacznie zmodyfikować.