Skocz do zawartości
IGNORED

Zmarł Fidel Castro ...."Hasta siempre Comandante"


Tommiashi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dobre!

 

Teraz pozostał już tylko Raul.

 

Czy Antoni Macierewicz wystosował już list z kondolencjami do rządu Kuby?Wszak to był jego dawny idol.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem siostra bruździ w Miami.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, żeby Kubańczykom poprawiło się po śmierci Castro. Pewnie będzie tak samo jak we wszystkich krajach postkomunistycznych - zniknie to co w nich było dobre, a wszelkie patologie rozkwitną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, żeby Kubańczykom poprawiło się po śmierci Castro. Pewnie będzie tak samo jak we wszystkich krajach postkomunistycznych - zniknie to co w nich było dobre, a wszelkie patologie rozkwitną.

 

Niestety podzielam ten pesymizm z zastrzeżeniem, że stwierdzenie "jak we wszystkich krajach postkomunistycznych" jest przesadnym uogólnieniem. W różnych krajach było różnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gnije już od dawna, pytanie - co teraz?

Obama zrobił bardzo rozsądny krok z którego na razie niewiele wynikło, a Trump na razie słownie wraca na pozycje że tak powiem zimnowojenne,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Nie wszystko, co tam napisano jest zgodne z moimi przekonaniami, ale na to warto zwrócić uwagę:

 

"Nigdzie nie mówi się, że Fidel nie chciał zostać „komunistycznym dyktatorem”, że rewolucja kubańska nie stawiała sobie początkowo za cel budowania socjalizmu na wzór radziecki i że w objęcia ZSRR została pchnięta tylko i wyłącznie dzięki amerykańskiej agresji na Kubę (inwazja w Zatoce Świń, 17-19 kwietnia 1961 roku). Waszyngton nie dopuszczał bowiem w Ameryce Łacińskiej jakiejkolwiek rewolucji i każda próba emancypacji politycznej narodów latynoamerykańskich była uważana w Białym Domu za „rewolucję komunistyczną”.

 

Nawet jeżeli podejmowano próby zmian na drodze pokojowej i demokratycznej, to zawsze spotykały się one z brutalną reakcją USA, czego najbardziej tragicznie doświadczył Salvador Allende w Chile. Przede wszystkim w Polsce nie mówi się o tym, że czym innym były zinstytucjonalizowane partie komunistyczne w bloku socjalistycznym pod przewodnictwem ZSRR, a czym innym inspirowane marksizmem ruchy emancypacyjne w Ameryce Łacińskiej, Azji i Afryce. To były przede wszystkim ruchy antykolonialne oraz narodowowyzwoleńcze."

 

"Fidel Castro był przez pół wieku zmorą Białego Domu, którą straszono amerykańskie dzieci na równi z ich rodzicami. Dzisiaj można śmiało powiedzieć, że zmienił Amerykę Łacińską. Jego śladem poszli inni - Lula da Silva, Hugo Chavez, Daniel Ortega, Rafael Correa, Cristina Fernandéz de Kirchner... Nie w kierunku socjalizmu, ale emancypacji narodowej właśnie.

 

Dzisiaj Ameryka Łacińska nie jest już półkolonialnym peryferium USA i na tym polega wkład Zmarłego w Historię. Tak zostanie oceniony i zapamiętany za jakieś 50 lat, a nie jako „komunistyczny dyktator”. Najbardziej sensownie o Zmarłym wypowiedział się Robert Fico, prezydent Słowacji: „Kuba nigdy nikomu nie zagrażała i chce tylko żyć swym własnym życiem. Wielu ją za tę odwagę bezpodstawnie nienawidziło i nienawidzi. Chciałbym wyrazić narodowi kubańskiemu głębokie współczucie, że stracił Fidela Castro - promotora tej odwagi”. w pełni podzielam te słowa." http://www.mysl-polska.pl/1078

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hugo Chavez jako kontynuator linii Castro - to by się zgadzało, w kraju z największymi na świecie rezerwami ropy racjonują już wszystko łącznie z papierem toaletowym, a ludzie polują żywnościowo na psy i koty. Państwa nie stać nawet na papier do dodrukowywania pieniędzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasu kiedy Hugo postawił na socjalizm w Wenezueli zabłysnęło ideologią - tak jak było to u nas - kilogram ideologii na śniadanie, kilogram na obiad i kilogram na kolację. Cała reszta się nie liczy, bo i po co? Do życia i funkcjonowania państwa wystarczy przecież idea.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem, że Fidel na początku chciał się z USA dogadać. Dopiero, gdy został wysłany na drzewo, musiał gdzieś szukać pomocy i tak został wepchany w objęcie towarzyszy radzieckich.

Prawda to?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Hugo Chavez jako kontynuator linii Castro - to by się zgadzało, w kraju z największymi na świecie rezerwami ropy racjonują już wszystko łącznie z papierem toaletowym, a ludzie polują żywnościowo na psy i koty. Państwa nie stać nawet na papier do dodrukowywania pieniędzy.

 

Masz jak zwykle tendencje do przesady. Gospodarkę Wenezueli wykończyły przede wszystkim ceny ropy naftowej. Pierwszy poważny kryzys został odnotowany już w latach 1980, kiedy Arabia Sudyjska i USA gwałtownie zwiększyły wydobycie własnej ropy naftowej. Gospodarka Wenezueli zanotowała 20 procentowy spadek i gwałtowne pogorszenie jakości życia ludności.

Nie pomogło wprowadzenie neoliberalnych reform, które nie tylko nie pomogły gospodarce, a tylko pogłębiły nierówności w dochodach i płożenie najbiedniejszych grup społecznych. Również prawie cała dekad lat 1990 nie przyniosła poprawy sytuacji gospodarczej. Dopiero Chavez przejmując władzę po wyborach 1998 roku i trafiając idealnie na naftowe prosperity doprowadził gospodarkę Wenezueli do 250 procentowego wzrostu i zmniejszył bezrobocie o blisko połowę. Rozbudował tez socjal. Kolejny spadek cen ropy naftowej sprzed kilku lat doprowadził gospodarkę Wenezueli do kryzysu. Za krach nie obarcz się jednak Chaveza, a jego następcę Maduro. Chawez nigdy nie deklarował się jako marksista. Deklarował własną drogę rozwoju między liberalizmem i socjalizmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

No właśnie. A przecież nikt ich do tego nie zmuszał.

 

Liczyli, że Castro będzie bardziej "murzyński". Iwanow niedawno scharakteryzował go jako polityka nieprzewidywalnego, trzymającego się własnych zasad i zawsze mającego własne zdanie.

Edytowane przez Włodzimierz_55692
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jak zwykle tendencje do przesady. Gospodarkę Wenezueli wykończyły przede wszystkim ceny ropy naftowej

A za przeproszeniem gówno prawda. Nie wykończyły ceny ropy, bo te nie wykończyły jakoś innych jej eksporterów, a to, że dochody z ropy zostały nie mądrze zainwestowane, a przejedzone czy w wypadku Chaveza w dużej części wręcz bezrozumnie roztrwonione.

Nie mówię już o bogatych państewkach Zatoki Perskiej, ale choćby Norwegia jest w kryzysie? A tam koszty pozyskania ropy są kilkunastokrotnie wyższe niż w Wenezueli.

I co ciekawsze poziom zamożności Norwegi przed odkryciem ropy był wcale nie taki wyższy niż ówczesnej Wenezueli, która ropę eksportowała zresztą od zawsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Adalbert95
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

A za przeproszeniem gówno prawda. Nie wykończyły ceny ropy, bo te nie wykończyły jakoś innych jej eksporterów, a to, że dochody z ropy zostały nie mądrze zainwestowane, a przejedzone czy w wypadku Chaveza w dużej części wręcz bezrozumnie roztrwonione.

Nie mówię już o bogatych państewkach Zatoki Perskiej, ale choćby Norwegia jest w kryzysie? A tam koszty pozyskania ropy są kilkunastokrotnie wyższe niż w Wenezueli.

I co ciekawsze poziom zamożności Norwegi przed odkryciem ropy był wcale nie taki wyższy niż ówczesnej Wenezueli, która ropę eksportowała zresztą od zawsze.

 

Nie można porównywać gospodarki Wenezueli do Norwegii. Arabia Saudyjska, która nakręcała ostatni spadek cen ropy, też znalazła się w kryzysie. Gospodarka Wenezueli oparta jest głównie o eksport ropy - zawsze kiedy spadały ceny leciała w dół. Reformy narzucone przez USA tez nic nie poprawiły, zresztą chodziło tu głownie o zabezpieczenie amerykańskich interesów.W czasach kryzysu, który rozpoczął się w latach 1980 nie rządził jeszcze Chawez, kryzys był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele państw na świecie zależnych od eksportu ropy. Ale żadne z nich nie ma ani takich zasobów, ani tak dogodnych warunków eksploatacji (poza Zatoką Perską) jak Wenezuela. I mimo spadków cen nie ma w nich takiej nędzy jaką mają teraz w Wenezueli. Ale oczywiście temu stanowi rzeczy winni jankesi, a nie pomysły Chaveza i jego mianowańca i następcy. Takie bajeczki możesz opowiadać jakimś sprawnym intelektualnie inaczej. Nam ich sobie oszczędź.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gospodarka Wenezueli oparta jest głównie o eksport ropy

Sama się oparła?

 

Wenezuela była kiedyś najbardziej "zachodnio-europejskim" krajem w tamtym rejonie, teraz stała sie socjalistycznym pariasem.

 

Lokowanie produktu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Mocny, doskonale napisany reportaż Rory Carrolla pokazuje, jak żarliwy idealista zmienia się w groteskowego despotę. Książka odkrywa uniwersalną prawdę o istocie władzy."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez toptwenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Jest wiele państw na świecie zależnych od eksportu ropy. Ale żadne z nich nie ma ani takich zasobów, ani tak dogodnych warunków eksploatacji (poza Zatoką Perską) jak Wenezuela. I mimo spadków cen nie ma w nich takiej nędzy jaką mają teraz w Wenezueli. Ale oczywiście temu stanowi rzeczy winni jankesi, a nie pomysły Chaveza i jego mianowańca i następcy. Takie bajeczki możesz opowiadać jakimś sprawnym intelektualnie inaczej. Nam ich sobie oszczędź.

 

Opierałem się nie o gówno prawdę, tylko polskim omówieniu danych, które podawał o gospodarce Wenezueli theguardian.com. To samo źródło podaje, że koszt wydobycia baryłki ropy w Wenezueli wynosi 120 USD, a w Arabii Saudyjskiej zaledwie 7USD. Natomiast CNN szacuje ceny wydobycia jednej baryłki ropy na 36,10 USD w Norwegii, 23,50 USD w Wenezueli i 9,90 w Arabii Saudyjskiej. Polski "Puls Biznesu" z kolei podaje, że wydobycie norweskiej ropy drożeje corocznie i jest opłacalne kiedy kosztuje ona w granicach 70 - 100 i więcej USD za baryłkę. W czasie ostatniego kryzysu Norwegia tez poniosła spore straty. Spadek cen do poziomu poniżej 50 USD za baryłkę pogrążył także Arabie Saudyjską> Zanotowała ona 23 procentowy spadek dochodu i zasięgnęła dla zrównoważenia 10 mld USD kredytów.Warto zaznaczyć, że po kryzysie lat 1980 wenezuelska gospodarka była faktycznie zarządzana przez MFW, BŚ I administrację USA, aż do objęcia rządów przez Chaveza.

 

Sama się oparła?

 

Wenezuela była kiedyś najbardziej "zachodnio-europejskim" krajem w tamtym rejonie, teraz stała sie socjalistycznym pariasem.

 

Lokowanie produktu:

http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3711,Chvez

 

"Mocny, doskonale napisany reportaż Rory Carrolla pokazuje, jak żarliwy idealista zmienia się w groteskowego despotę. Książka odkrywa uniwersalną prawdę o istocie władzy."

 

Był szczególnie pro, kiedy rządziła nią junta wojskowa. Tej pozycji nie znam, ale jej autor uchodził za krytyka Chaveza i sam przyznawał, że nie jest w tym przypadku obiektywny. Przypuszczam, że tez tego nie czytałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej pozycji nie znam,

Nie znam, ale już nie lubię.

 

że tez tego

I czego jeszcze?

 

autor uchodził za krytyka Chaveza

No, to się w pale nie mieści. Jakim prawem ktoś uchodzący za krytyka Chaveza może o nim pisać?

 

Pisać o kimś może tylko ten, co go popiera - wot opaczna logika naszego miszcza.

 

Pewnie znowu się obrazi i tupnie nóżką. Brrr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez toptwenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Nie znam, ale już nie lubię.

 

I czego jeszcze?

 

No, to się w pale nie mieści. Jakim prawem ktoś uchodzący za krytyka Chaveza może o nim pisać?

 

Pisać o kimś może tylko ten, co go popiera - wot opaczna logika naszego miszcza.

 

Pewnie znowu się obrazi i tupnie nóżką. Brrr.

 

Jest pisanie głupie i jest pisanie mądre. Jest krytyka tendencyjna i jest krytyka obiektywna. O jednym i drugim masz niewielkie pojęcie, na co wskazuje powyższy wpis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opierałem się nie o gówno prawdę, tylko polskim omówieniu danych, które podawał o gospodarce Wenezueli theguardian.com. To samo źródło podaje, że koszt wydobycia baryłki ropy w Wenezueli wynosi 120 USD, a w Arabii Saudyjskiej zaledwie 7USD. Natomiast CNN szacuje ceny wydobycia jednej baryłki ropy na 36,10 USD w Norwegii, 23,50 USD w Wenezueli i 9,90 w Arabii Saudyjskiej. Polski "Puls Biznesu" z kolei podaje, że wydobycie norweskiej ropy drożeje corocznie i jest opłacalne kiedy kosztuje ona w granicach 70 - 100 i więcej USD za baryłkę. W czasie ostatniego kryzysu Norwegia tez poniosła spore straty. Spadek cen do poziomu poniżej 50 USD za baryłkę pogrążył także Arabie Saudyjską> Zanotowała ona 23 procentowy spadek dochodu i zasięgnęła dla zrównoważenia 10 mld USD

Czy ty choć przeczytałeś te dane czy tylko bezmyślnie coś przekopiowałeś. Koszt wydobycia w Wenezueli 120 $ za baryłkę? Toż oni musieli do eksportu ropy przez dziesięciolecia dopłacać. Z czego?

Koszt wydobycia w Norwegi to 36$ ale eksport nie jest opłacalny jak jest tańsza jak 70$. Czyli nie opłaca się wydobywać gdy ma się zysk na poziomie 35$ za baryłkę?

Spadek dochodu Arabii Saudyjskiej został pokryty z jej ogromnych rezerw, a 10 mld$ to są dla Saudów drobne na waciki, a nie powód by brać jakiś kredyt by równoważyć budżet. Jakie straty? Można mówić jedynie o spadku zysków, nie stratach.

Ty ani twoje "źródła" nie mają bladego pojęcia o czym piszecie, ale wypisywanie banialuk to twoja specjalność, więc i te, kolejne "rewelacje" mnie już nie dziwią.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Adalbert95
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Czy ty choć przeczytałeś te dane czy tylko bezmyślnie coś przekopiowałeś. Koszt wydobycia w Wenezueli 120 $ za baryłkę? Toż oni musieli do eksportu ropy przez dziesięciolecia dopłacać. Z czego?

Koszt wydobycia w Norwegi to 36$ ale eksport nie jest opłacalny jak jest tańsza jak 70$. Czyli nie opłaca się wydobywać gdy ma się zysk na poziomie 35$ za baryłkę?

Spadek dochodu Arabii Saudyjskiej został pokryty z jej ogromnych rezerw, a 10 mld$ to są dla Saudów drobne na waciki, a nie powód by brać jakiś kredyt by równoważyć budżet. Jakie straty? Można mówić jedynie o spadku zysków, nie stratach.

Ty ani twoje "źródła" nie mają bladego pojęcia o czym piszecie, ale wypisywanie banialuk to twoja specjalność, więc i te, kolejne "rewelacje" mnie już nie dziwią.

 

To, co napisałeś o kosztach związanych wydobyciem norweskiej ropy wyraźnie widać, że jest typowa

(...) za przeproszeniem gówno prawda.(...)

Wystarczy sięgnąć, a nawet do podanych przeze mnie źródeł, aby się o tym przekonać. Mnie natomiast nie dziwi twoje chamstwo, które jest największym twoim atutem w tej dyskusji.

Edytowane przez Włodzimierz_55692
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie natomiast nie dziwi twoje chamstwo

Chcesz mieć na swoje monopol?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez toptwenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja Wam polecam wycieczki w rejon ameryki środkowej.

Drogo, bo drogo - głównie przelot, ale jest pięknie to raz, dwa z jako takim hiszpańskim i rozwiniętym zmysłem obserwacji na wiele spraw zmienicie punkt widzenia...

 

I Bosze broń jestem jak najdalej od jakiejkolwiek złośliwości...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja Wam polecam wycieczki w rejon ameryki środkowej.

Drogo, bo drogo - głównie przelot, ale jest pięknie to raz, dwa z jako takim hiszpańskim i rozwiniętym zmysłem obserwacji na wiele spraw zmienicie punkt widzenia...

Mi wystarczy scenka z obywatelem państwa środkowoamerykańskiego którą opisał Cejrowski - jak ów antenat całymi dniami leżał w hamaku, a wokół biegały wychudzone świnie i równie wychudzone dzieci. Cejrowski zasugerował mu nakarmienie świń, na co ten z wyższością odparł mu coś w rodzaju "Ty gringo nie masz pojęcia o gospodarce hodowlanej. Świnie nie są po to żeby je karmić, tylko żeby je jeść.".

 

Poza tym nawet w uważanej za najbardziej cywilizowaną w regionie Kostaryce można złapać bot-flies.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Panowie ja Wam polecam wycieczki w rejon ameryki środkowej.

Drogo, bo drogo - głównie przelot, ale jest pięknie to raz, dwa z jako takim hiszpańskim i rozwiniętym zmysłem obserwacji na wiele spraw zmienicie punkt widzenia...

 

I Bosze broń jestem jak najdalej od jakiejkolwiek złośliwości...

 

Ogry są zazwyczaj spokojne i pozbawione wszelkiej złośliwości.

 

 

Mi wystarczy scenka z obywatelem państwa środkowoamerykańskiego którą opisał Cejrowski - jak ów antenat całymi dniami leżał w hamaku, a wokół biegały wychudzone świnie i równie wychudzone dzieci. Cejrowski zasugerował mu nakarmienie świń, na co ten z wyższością odparł mu coś w rodzaju "Ty gringo nie masz pojęcia o gospodarce hodowlanej. Świnie nie są po to żeby je karmić, tylko żeby je jeść.".

 

Poza tym nawet w uważanej za najbardziej cywilizowaną w regionie Kostaryce można złapać bot-flies.

 

Warto zauważyć, że są to najlepsze programy Cejrowskiego, chociaż bez wątpienia by Szwarc-Bronikowski.

Edytowane przez Włodzimierz_55692
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.