Skocz do zawartości
IGNORED

Grający Streamer do Tidal Hi-end


Gość Diogenes
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie gadaj. Raz na tysiąc płyt zdarza się jedna dobrze brzmiąca. Tak więc nie jest źle. ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez umka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
43 minuty temu, jar1 napisał:

I to wszystko, żeby z tidalka posłuchać? To jak pić alpagę ze złotych pucharów. 

Jar to wszystko żeby flac grał jak wav ?

I nie z Tidal'a 

2 minuty temu, umka napisał:

Nie gadaj. Raz na tysiąc płyt zdarza się jedna dobrze brzmiąca. Tak więc nie jest źle. ?

 

Ooo Umka słucha Tidal ?

A mówiłeś że nigdy plików nie będziesz słuchał :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś Ty. Szkoda życia. To opinia po lekturze wielu związanych z tą tematyką wątków. Oczywiście jak muszę testowo, to słucham. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, jar1 napisał:

I to wszystko, żeby z tidalka posłuchać? To jak pić alpagę ze złotych pucharów. 

No popatrz jak człowiek się stoczył; najpierw pojawiły się vinyle zaraz z nimi taśma a później wydawało się że człowiek zgłupiał i przerzucił się na CD a to nie koniec zgłupienia bo wdepnął w jakieś Tidalowe MQA ?‍♂️

36 minut temu, umka napisał:

Coś Ty. Szkoda życia. To opinia po lekturze wielu związanych z tą tematyką wątków. Oczywiście jak muszę testowo, to słucham. ?

Masz w fotelu jakieś recenzenckie pasy bezpieczeństwa żeby Cię wtedy nie poniosło?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 hours ago, ASURA said:

Nic nie jest zjumane po prostu u Ciebie system tak nie różnicuje i o tym wcześniej pisałem. TV ma wszystko na pokładzie i ciągnie także z RJ45.

phoenix_pl ma rację, coś jest zjumane. 

Przy prawidłowej konstrukcji urządzeń i protokole streamingu (a o ten Netflix, Tidal czy inny Qobuz już zadbał), Skrętka nie ma prawa wpłynąć dźwięk, bo niby jak? Przesyłane są przez nią dane w pakietach, z których każdy ma sumę kontrolną. Jeżeli pojawił się błąd, to pakiet wysyłany jest ponownie. Przepustowość sieci w porównaniu do bitrate plików dźwiękowych jest olbrzymia, więc nawet spora ilość błędów w transmisji nie wpłynie na odtwarzany dźwięk. 

Streamer powinien dane buforować I dopiero dekodować I wysyłać do DACa, co eliminuje wpływ transmisji danych na dźwięk. 

Podobnie to działa w przypadku wideo. Nie bardzo rozumiem jak mogła Ci się poprawić jakość obrazu z Netflix po zastosowaniu innej skrętki. Chyba, że wcześniej miałeś na ekranie artefakty wynikające z błędów w strumieniu, przez co dekoder MPEG nie mógł go prawidłowo zdekodować. Ale to by oznaczało, że poprzedni kabel był po prostu uszkodzony i zbyt duża ilość pakietów miała błędy. 

Pracuję w IT dopiero 20 lat. Widziałem instalacje na skrętce cat6 w środowisku produkcyjnym, gdzie 90m kabel idzie korytem 60cm od przewodów wysokoprądowych i jest podłączony do komputera stojącego metr od kilkudziesięciu kilowatowego napędu maszyny. I co? Ano nic, sieć działa w najlepsze, komputer zestawia linka 1Gbps ze switchem I bez problemu ściąga z serwera plików dane, bez błędów, z prędkością ponad 100MB/s, czyli właściwie z pełną przepustowością linka. 

Zgodnie z tym co niektórzy tu piszą, to przecież nie ma prawa działać... 

Wiem, wiem - mój system nie jest wystarczająco dobry, żeby to usłyszeć, a mi brakuje osłuchania i doświadczenia. 

Ale to już chyba lepiej dla mnie... 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, felix napisał:

Pracuję w IT dopiero 20 lat. Widziałem instalacje na skrętce cat6 w środowisku produkcyjnym, gdzie 90m kabel idzie korytem 60cm od przewodów wysokoprądowych i jest podłączony do komputera stojącego metr od kilkudziesięciu kilowatowego napędu maszyny. I co? Ano nic, sieć działa w najlepsze, komputer zestawia linka 1Gbps ze switchem I bez problemu ściąga z serwera plików dane, bez błędów, z prędkością ponad 100MB/s, czyli właściwie z pełną przepustowością linka. 

I to jest bardzo zła praktyka inżynierska:) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, felix napisał:

phoenix_pl ma rację, coś jest zjumane. 

Przy prawidłowej konstrukcji urządzeń i protokole streamingu (a o ten Netflix, Tidal czy inny Qobuz już zadbał), Skrętka nie ma prawa wpłynąć dźwięk, bo niby jak? Przesyłane są przez nią dane w pakietach, z których każdy ma sumę kontrolną. Jeżeli pojawił się błąd, to pakiet wysyłany jest ponownie. Przepustowość sieci w porównaniu do bitrate plików dźwiękowych jest olbrzymia, więc nawet spora ilość błędów w transmisji nie wpłynie na odtwarzany dźwięk. 

Streamer powinien dane buforować I dopiero dekodować I wysyłać do DACa, co eliminuje wpływ transmisji danych na dźwięk. 

Podobnie to działa w przypadku wideo. Nie bardzo rozumiem jak mogła Ci się poprawić jakość obrazu z Netflix po zastosowaniu innej skrętki. Chyba, że wcześniej miałeś na ekranie artefakty wynikające z błędów w strumieniu, przez co dekoder MPEG nie mógł go prawidłowo zdekodować. Ale to by oznaczało, że poprzedni kabel był po prostu uszkodzony i zbyt duża ilość pakietów miała błędy. 

Pracuję w IT dopiero 20 lat. Widziałem instalacje na skrętce cat6 w środowisku produkcyjnym, gdzie 90m kabel idzie korytem 60cm od przewodów wysokoprądowych i jest podłączony do komputera stojącego metr od kilkudziesięciu kilowatowego napędu maszyny. I co? Ano nic, sieć działa w najlepsze, komputer zestawia linka 1Gbps ze switchem I bez problemu ściąga z serwera plików dane, bez błędów, z prędkością ponad 100MB/s, czyli właściwie z pełną przepustowością linka. 

Zgodnie z tym co niektórzy tu piszą, to przecież nie ma prawa działać... 

Wiem, wiem - mój system nie jest wystarczająco dobry, żeby to usłyszeć, a mi brakuje osłuchania i doświadczenia. 

Ale to już chyba lepiej dla mnie... 

Audiofile lubią się doszukiwać różnych rzeczy w dźwięku. Nawet tych których nie ma taki charakter.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
8 godzin temu, felix napisał:

coś jest zjumane. 

Przy prawidłowej konstrukcji urządzeń i protokole streamingu (a o ten Netflix, Tidal czy inny Qobuz już zadbał), Skrętka nie ma prawa wpłynąć dźwięk, bo niby jak? Przesyłane są przez nią dane w pakietach, z których każdy ma sumę kontrolną. Jeżeli pojawił się błąd, to pakiet wysyłany jest ponownie. Przepustowość sieci w porównaniu do bitrate plików dźwiękowych jest olbrzymia, więc nawet spora ilość błędów w transmisji nie wpłynie na odtwarzany dźwięk. 

Streamer powinien dane buforować I dopiero dekodować I wysyłać do DACa, co eliminuje wpływ transmisji danych na dźwięk. 

Podobnie to działa w przypadku wideo. Nie bardzo rozumiem jak mogła Ci się poprawić jakość obrazu z Netflix po zastosowaniu innej skrętki. Chyba, że wcześniej miałeś na ekranie artefakty wynikające z błędów w strumieniu, przez co dekoder MPEG nie mógł go prawidłowo zdekodować. Ale to by oznaczało, że poprzedni kabel był po prostu uszkodzony i zbyt duża ilość pakietów miała błędy. 

Nic nie jest zjumane, dobre cat7a miażdżąco przewyższa cat5 w jakości odtwarzanego dźwięku, z obrazem nie testowałem 

To że pracujesz w IT o niczym nie świadczy;)

 

9 godzin temu, umka napisał:

Coś Ty. Szkoda życia. To opinia po lekturze wielu związanych z tą tematyką wątków. Oczywiście jak muszę testowo, to słucham. ?

Mam takie samo zdanie o Tidalu, przynajmniej u mnie w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 hours ago, emc_emc said:

I to jest bardzo zła praktyka inżynierska:) 

Być może mógłbyś tak napisać, gdybyś znał więcej szczegółów ?

1 hour ago, Jonny said:

Nic nie jest zjumane, dobre cat7a miażdżąco przewyższa cat5 w jakości odtwarzanego dźwięku, z obrazem nie testowałem 

To że pracujesz w IT o niczym nie świadczy;)

Ale jak? Czekam, aż mi to ktoś wytłumaczy.

Skrętka służy do transmisji danych i dane wysłane przez jedno urządzenie, muszą być identyczne z danymi odebranymi przez drugie. Gdyby tak nie było, to nie istniałyby sieci komputerowe. W normalnych warunkach błędy w transmisji zdarzają się na tyle rzadko, że nie mają one żadnego wpływu na funkcjonowanie całości. Jeżeli wpływają, to znaczy że coś jest zjumane, a nie że CAT5E gorzej przesyła dane, niż CAT7.

O to, żeby dane dotarły nienaruszone dbają interfejsy sieciowe w poszczególnych urządzeniach. Streamer czy telewizor dostaje paczkę danych identyczną z tym, co zostało wysłane z drugiego końca. Co z nią zrobi, to już inna bajka. Powinien dane zbuforować, dopiero potem zdekodować i przesłać dalej do procesora video czy DACa. Wtedy błędy w transmisji w sieci, jej jitter itp. nie mają żadnego wpływu na jakość dźwięku czy obrazu.

Na tym forum oczywiście nic o niczym nie świadczy. Oczywiście poza tym, co słyszą niektórzy obdarzeni nadludzkim słuchem, posiadający najbardziej rozdzielcze systemy forumowicze. I to staje się potem dogmatem.

Ja tego nie kupuję...

29 minutes ago, Pawło said:

Zamiast pisać o swoim stażu lepiej porównać w swoim lub innym dobrym systemie, zwykłe CAT.5 czy jakiśtam syfny kabelek od UPC a już zwykły Chord C-Stream. Jeśli wniosek będzie taki, że zawsze gdy jest różnica oznacza zjumanie, wniosek jest błędny.

W przypadku transmisji danych ZAWSZE. Przy czym mówiąc o zjumanym urządzeniu, mam na myśli uszkodzone lub bardzo, bardzo źle zaprojektowane.

Wspomniałem o stażu, bo z mojego 20 letniego doświadczenia wynika, że skrętka NIE WPŁYWA na dane, które są nią przesyłane.

Jak ostatnie parę metrów skrętki może wpłynąć np. na jakość strumienia z Netflixa czy innego serwisu stremingowego, jak to opisywał ASURA? Przecież strumień leci z jakiegoś centrum danych Netflixa i po drodzie ma tysiąc urządzeń aktywnych u dostawców, na węzłach sieci, w DC Netflixa, pewnie z kilka tysięcy kilometrów światłowodu i kilkaset metrów skrętki. Myślisz, że w DC Netlifxa ktoś używa skrętki CAT8? Nie, mają patchcordy "z półki" max CAT6. Ale oni się widocznie nie znają...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minutes ago, Jonny said:

Może szybkość transmisji danych? Ja pewnych rzeczy sobie nie tłumaczę bo ciężko je zrozumieć, ale słuchu czy oczu nie da się oszukać 

Skrętka CAT5E bez problemu działa przy prędkościach 1Gbps do 100 metrów. Generalnie 100m to standardowe ograniczenie długości miedzianego kabla sieciowego, niezależnie od tego, czy to cat5, 6, 7 czy 8.

Nie jest to więc kwestia prędkości transmisji.

Poza tym mówimy o przesyłaniu pliku dźiękowego o przepływności, dla której wystarczy nawet połączenie 10Mbps, czyli najniższy standard sieci ethernet.

Nasz mózg całe życie nas oszukuje. Dotyczy to również słuchu i wzroku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, felix napisał:

Być może mógłbyś tak napisać, gdybyś znał więcej szczegółów ?

Ale jak? Czekam, aż mi to ktoś wytłumaczy.

Skrętka służy do transmisji danych i dane wysłane przez jedno urządzenie, muszą być identyczne z danymi odebranymi przez drugie. Gdyby tak nie było, to nie istniałyby sieci komputerowe. W normalnych warunkach błędy w transmisji zdarzają się na tyle rzadko, że nie mają one żadnego wpływu na funkcjonowanie całości. Jeżeli wpływają, to znaczy że coś jest zjumane, a nie że CAT5E gorzej przesyła dane, niż CAT7.

O to, żeby dane dotarły nienaruszone dbają interfejsy sieciowe w poszczególnych urządzeniach. Streamer czy telewizor dostaje paczkę danych identyczną z tym, co zostało wysłane z drugiego końca. Co z nią zrobi, to już inna bajka. Powinien dane zbuforować, dopiero potem zdekodować i przesłać dalej do procesora video czy DACa. Wtedy błędy w transmisji w sieci, jej jitter itp. nie mają żadnego wpływu na jakość dźwięku czy obrazu.

Na tym forum oczywiście nic o niczym nie świadczy. Oczywiście poza tym, co słyszą niektórzy obdarzeni nadludzkim słuchem, posiadający najbardziej rozdzielcze systemy forumowicze. I to staje się potem dogmatem.

Ja tego nie kupuję...

W przypadku transmisji danych ZAWSZE. Przy czym mówiąc o zjumanym urządzeniu, mam na myśli uszkodzone lub bardzo, bardzo źle zaprojektowane.

Wspomniałem o stażu, bo z mojego 20 letniego doświadczenia wynika, że skrętka NIE WPŁYWA na dane, które są nią przesyłane.

Jak ostatnie parę metrów skrętki może wpłynąć np. na jakość strumienia z Netflixa czy innego serwisu stremingowego, jak to opisywał ASURA? Przecież strumień leci z jakiegoś centrum danych Netflixa i po drodzie ma tysiąc urządzeń aktywnych u dostawców, na węzłach sieci, w DC Netflixa, pewnie z kilka tysięcy kilometrów światłowodu i kilkaset metrów skrętki. Myślisz, że w DC Netlifxa ktoś używa skrętki CAT8? Nie, mają patchcordy "z półki" max CAT6. Ale oni się widocznie nie znają...

Piszesz jak typowy teoretyk....

To jest bliższe prawdy w przypadku transmisji oprogramowania przez skrętkę, bo w takim przypadku z zer i jedynek budowane są słowa binarne, które są tłumaczone na reprezentację kodu w którym dane są zapisane.

W przypadku audio natomiast rzeczywistość jest inna - faktycznie w kablu eternetowym nie są transmitowane zera i jedynki tylko ich elektryczna interpretacja, czyli impulsy elektryczne o mniejszym i większym napięciu. Zakłóceń takiego stanu rzeczy może być bardzo wiele. Dodatkowo kabel jest wpięty w router albo switch, na których jest bardzo dużo zakłóceń elektrycznych oraz elektromagnetycznych  i one się przenoszą na tę interpretację. I oczywiście dalej jest implementacja w urządzeniach audio wejścia na RJ i jak one sobie radzą z takimi zakłóceniami i na które elementy toru audio takie zakłócenia mają wpływ.

Dodatkowo są urządzenia, których producenci wręcz zalecają granie przez WiFi a nie RJ - np. Auralic i pewnie to jest powiązane ze świadomością takiej a nie innej implementacji wejścia biorąc pod uwagę zakłócenia w skrętce. 

Dodać trzeba, ze różnica np. w Auralic Aries G1 na WiFi vs RJ jest powalająca na korzyść WiFi. Przez RJ to urządzenie gra tak sobie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, felix napisał:

Być może mógłbyś tak napisać, gdybyś znał więcej szczegółów ?

Ale jak? Czekam, aż mi to ktoś wytłumaczy.

Skrętka służy do transmisji danych i dane wysłane przez jedno urządzenie, muszą być identyczne z danymi odebranymi przez drugie. Gdyby tak nie było, to nie istniałyby sieci komputerowe. W normalnych warunkach błędy w transmisji zdarzają się na tyle rzadko, że nie mają one żadnego wpływu na funkcjonowanie całości. Jeżeli wpływają, to znaczy że coś jest zjumane, a nie że CAT5E gorzej przesyła dane, niż CAT7.

O to, żeby dane dotarły nienaruszone dbają interfejsy sieciowe w poszczególnych urządzeniach. Streamer czy telewizor dostaje paczkę danych identyczną z tym, co zostało wysłane z drugiego końca. Co z nią zrobi, to już inna bajka. Powinien dane zbuforować, dopiero potem zdekodować i przesłać dalej do procesora video czy DACa. Wtedy błędy w transmisji w sieci, jej jitter itp. nie mają żadnego wpływu na jakość dźwięku czy obrazu.

Na tym forum oczywiście nic o niczym nie świadczy. Oczywiście poza tym, co słyszą niektórzy obdarzeni nadludzkim słuchem, posiadający najbardziej rozdzielcze systemy forumowicze. I to staje się potem dogmatem.

Ja tego nie kupuję...

W przypadku transmisji danych ZAWSZE. Przy czym mówiąc o zjumanym urządzeniu, mam na myśli uszkodzone lub bardzo, bardzo źle zaprojektowane.

Wspomniałem o stażu, bo z mojego 20 letniego doświadczenia wynika, że skrętka NIE WPŁYWA na dane, które są nią przesyłane.

Jak ostatnie parę metrów skrętki może wpłynąć np. na jakość strumienia z Netflixa czy innego serwisu stremingowego, jak to opisywał ASURA? Przecież strumień leci z jakiegoś centrum danych Netflixa i po drodzie ma tysiąc urządzeń aktywnych u dostawców, na węzłach sieci, w DC Netflixa, pewnie z kilka tysięcy kilometrów światłowodu i kilkaset metrów skrętki. Myślisz, że w DC Netlifxa ktoś używa skrętki CAT8? Nie, mają patchcordy "z półki" max CAT6. Ale oni się widocznie nie znają...

Sam chciałbym wiedzieć i już kilka zjawisk w audio mnie zaskoczyło, było wbrew teoriom. Rozumiem Cię, problem w tym, że są różnice, przecież nie tylko ja tak twierdzę, wiele osób z różnymi torami, urządzeniami. Trudno o zbiorowe omamy czy zjumania. Gdy w audio słychać różnicę, trochę mi wszystko jedno dlaczego.

Testowałem wiele kabli coax, usb, z innej bajki sieciowych. Teorie poszły się..... ;). BNC nie miałem okazji, ale nawet ponoć między nimi są różnice. Może kable cyfrowe wcale nie są tak "równe" jak się wydaje, nie wiem. Może tu nie chodzi o pakiety i dane, a jakość wejść i wyjść, "styków", trzymanie parametrów, kwestie związane z napięciem, prądem. Wystarczy porównać kabel usb powered i unpowered (ten sam model). Ja nie mam pojęcia, stary, ani grama. Słyszę różnice gdy je słyszę i po prostu już to jedynie akceptuję, nie próbuję zrozumieć. Ostatnie 2 metry potrafią jednak coś zmienić, niestety również ze skrętką.

36 minut temu, felix napisał:

Skrętka CAT5E bez problemu działa przy prędkościach 1Gbps do 100 metrów. Generalnie 100m to standardowe ograniczenie długości miedzianego kabla sieciowego, niezależnie od tego, czy to cat5, 6, 7 czy 8.

Nie jest to więc kwestia prędkości transmisji.

Poza tym mówimy o przesyłaniu pliku dźiękowego o przepływności, dla której wystarczy nawet połączenie 10Mbps, czyli najniższy standard sieci ethernet.

Nasz mózg całe życie nas oszukuje. Dotyczy to również słuchu i wzroku.

Czy Grodzka / Grodzki nie różni się w takim razie od Angeliny Jolie? Osz kurde... ;), jasne jasne, wszystko gra tak samo, smakuje tak samo, rum to rum a whisky to whisky itp. Tylko powiedz komuś, że bez sensu jest filtr do wody, bo przecież rur w całym mieście nie zmieni. Troszkę tak jest z kablami, również cyfrowymi, ale wg mnie to kwestia przekonań. Dzielimy się w audio na przekonanych wyznawców, że nie i ci nie usłyszą różnic nawet gdyby były (może to ta grupa się oszukuje wbrew pozorom) i powiedzmy otwartych, pewnie w większości na początku wątpiących. Nie mamy omamów i paranoi, jak między cd a sacd, dobrą a skopaną realiazacją, słyszymy te różnice i próby wmawiania, że to wymysł dla mnie są niebezpieczne psychologicznie ;). Uwierz mi, ja wiem lepiej co słyszę, WIEM.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
34 minutes ago, akrool said:

Piszesz jak typowy teoretyk....

To jest bliższe prawdy w przypadku transmisji oprogramowania przez skrętkę, bo w takim przypadku z zer i jedynek budowane są słowa binarne, które są tłumaczone na reprezentację kodu w którym dane są zapisane.

W przypadku audio natomiast rzeczywistość jest inna - faktycznie w kablu eternetowym nie są transmitowane zera i jedynki tylko ich elektryczna interpretacja, czyli impulsy elektryczne o mniejszym i większym napięciu. Zakłóceń takiego stanu rzeczy może być bardzo wiele. Dodatkowo kabel jest wpięty w router albo switch, na których jest bardzo dużo zakłóceń elektrycznych oraz elektromagnetycznych  i one się przenoszą na tę interpretację. I oczywiście dalej jest implementacja w urządzeniach audio wejścia na RJ i jak one sobie radzą z takimi zakłóceniami i na które elementy toru audio takie zakłócenia mają wpływ.

Tyle, że transmisja audio po ethernecie nie rózni się NICZYM od transmisji dowolnych innych danych.

Z NASa czy serwisu streamingowego przesyłasz do urządzenia kontener z danymi audio lub video, w postaci pliku. Takie plik MUSI dotrzeć do urządzenia dokładnie taki sam, jak wyszedł z urządzenia źródłowego. Dopiero urządzenie docelowe "wypakowuje" dane z kontenera i przesyła do DACa strumień PCM.

To co napisałeś zgadza się dla transmisji PCM np. do DACa. Ale po skrętce przesyłamy pliki do urządzenia, a nie bezpośrednio strumień PCM do DACa.

24 minutes ago, Pawło said:

Sam chciałbym wiedzieć i już kilka zjawisk w audio mnie zaskoczyło, było wbrew teoriom. Rozumiem Cię, problem w tym, że są różnice, przecież nie tylko ja tak twierdzę, wiele osób z różnymi torami, urządzeniami. Trudno o zbiorowe omamy czy zjumania. Gdy w audio słychać różnicę, trochę mi wszystko jedno dlaczego.

Testowałem wiele kabli coax, usb, z innej bajki sieciowych. Teorie poszły się..... ;). BNC nie miałem okazji, ale nawet ponoć między nimi są różnice. Może kable cyfrowe wcale nie są tak "równe" jak się wydaje, nie wiem. Może tu nie chodzi o pakiety i dane, a jakość wejść i wyjść, "styków", trzymanie parametrów, kwestie związane z napięciem, prądem. Wystarczy porównać kabel usb powered i unpowered (ten sam model). Ja nie mam pojęcia, stary, ani grama. Słyszę różnice gdy je słyszę i po prostu już to jedynie akceptuję, nie próbuję zrozumieć. Ostatnie 2 metry potrafią jednak coś zmienić, niestety również ze skrętką.

Czy Grodzka / Grodzki nie różni się w takim razie od Angeliny Jolie? Osz kurde... ;), jasne jasne, wszystko gra tak samo, smakuje tak samo, rum to rum a whisky to whisky itp. Tylko powiedz komuś, że bez sensu jest filtr do wody, bo przecież rur w całym mieście nie zmieni. Troszkę tak jest z kablami, również cyfrowymi, ale wg mnie to kwestia przekonań. Dzielimy się w audio na przekonanych wyznawców, że nie i ci nie usłyszą różnic nawet gdyby były (może to ta grupa się oszukuje wbrew pozorom) i powiedzmy otwartych, pewnie w większości na początku wątpiących. Nie mamy omamów i paranoi, jak między cd a sacd, dobrą a skopaną realiazacją, słyszymy te różnice i próby wmawiania, że to wymysł dla mnie są niebezpieczne psychologicznie ;). Uwierz mi, ja wiem lepiej co słyszę, WIEM.

Jeżeli są różnice, to coś jest skopane i tyle ?

Być może urządzenie jest źle zaprojektowane i nie buforuje danych?

Jeszcze raz - transmisja plików po skrętce, a transmisja strumienia PCM do DACa to dwie różne rzeczy.

Nie piszę, że nie ma różnic między skrętką CAT5 a Cat7 na przykład. Piszę tylko, że w domowych zastosowaniach nie mają one znaczenia. Wyższe kategorie są lepiej przystosowane do pracy w trudnych warunkach na dłuższych dystansach. Np. w takich warunkach, jakie opisałem wcześniej. Ale w przypadku kabelka 2, 3 czy nawet 30 metrów w domu, w sieci 1Gbps, to nie ma znaczenia. Dodatkowo skrętką CAT7 można puścić 10Gbps na krótkich dystansach, do czego CAT5 już się nie nadaje.

Nie twierdzę więc, że różnic między tymi kategoriami nie ma. Ale w domowych warunkach nie mają one ŻADNEGO znaczenia, o ile nie budujesz w domu sieci 10Gbps.

Nie próbuję nic nikomu wmawiać. Po prostu stwierdzam, że mózg oszukuje nas całe życie. Np. fakt, że normalnie nie widzimy swojego nosa, mimo że powinniśmy. Po prostu nasz mózg go "wycina" z obrazu, żeby nie przeszkadzał.

A jeżeli ktoś naprawdę słyszy róznicę, to znaczy że ma coś skopane w systemie, np. źle zaprojektowany streamer, uszkodzone kable itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez felix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
50 minut temu, akrool napisał:

Dodać trzeba, ze różnica np. w Auralic Aries G1 na WiFi vs RJ jest powalająca na korzyść WiFi. Przez RJ to urządzenie gra tak sobie.

Też tak to odbierałem dopóki nie spróbowałem żółtego Lappa na Infralanach, lepsza rozdzielczość całego pasma, lepsza kontrola i bardziej punktowy bas. Od NASa do routera i od routera do G1 mam Lappa, dodatkowo zasilacz liniowy do routera. 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Wiem, że to dwie różne rzeczy, ale mam wierzyć, że zarówno Auralic i Atoll wypuszczają zjumy? Taki wniosek jest za mocny, z routerami też. Może kiedyś to zjawisko znajdzie jakieś wytłumaczenie, bo zbiorowy omam wydaje się za prosty, nie wiem, nie znam się, ja tylko słucham :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WiFi ma jedną niezaprzeczalną zaletę.

Odpada zabawa z izolacją galwaniczną w sieci.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
W dniu 6.01.2020 o 16:30, phoenix_pl napisał:

Rozwiązaniem problemu są moim zdaniem jest streamer + DAC w jednym. Streamer koniecznie z wejściem LAN (RJ45). Dlaczego?

Ano jak wiemy problemem często jest jitter przy przesyłaniu sygnału cyfrowego (o ile nie ma retaktowania w DAC'u - znam tylko kilka urządzeń które to robią) i zakłócenia podczas tego procesu. Obie te rzeczy likwidujemy gdy mamy Streamer + DAC w jednym. Najpierw bowiem mamy rozkodowanie pliku audio do formatu którym można nakarmić DAC'a, a następnie konwersję do sygnały analogowego z taktowaniem DAC'a. Sam używam i jestem zadowolony.

Jakiego urządzenia używasz? (chodzi o streamer plus dac).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
14 minut temu, rochu napisał:

WiFi ma jedną niezaprzeczalną zaletę.

Odpada zabawa z izolacją galwaniczną w sieci.

Ale gorzej gra, a nie oto tutaj chodzi. Kable Lann mam zrobione bez ekranu, Auralic G1 po wifi gra płynnie ale trochę zmulonym basem i nie ma rozdzielczości i dynamiki, po Lann jest dynamika zwarcie kontrola, wszystko to czego nie ma po wifi, z tym że przy cat5 grało słabo i gorzej niż po wifi, nie umiem tego wytłumaczyć, ale tak jest 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.01.2020 o 19:48, muzaman napisał:

Ogólnie najnowsza seria streamerów Atolla chwalona za świetną muzykalność, barwy, średnicę.

Pawło słuchał (?) starszych i niższych modeli ; one są bardziej zadziorne o ostre.

ST200 Signature jest bardziej zwiewny i szlachetny w brzmieniu , choć - przyznaję - lekko rozjaśniony. Funkcjonalnie nowa aplikacja i wyświetlacz- bajka

Brzmieniowo też lepiej, ale znowu jest dużo lepiej po USB niż LAN

52 minuty temu, felix napisał:

Z NASa czy serwisu streamingowego przesyłasz do urządzenia kontener z danymi audio lub video, w postaci pliku. Takie plik MUSI dotrzeć do urządzenia dokładnie taki sam, jak wyszedł z urządzenia źródłowego. Dopiero urządzenie docelowe "wypakowuje" dane z kontenera i przesyła do DACa strumień PCM.

Porównując TE SAME pliki muzyczne, umieszczone na NAS , a także na dysku zewnętrznym (z zasilaniem i bez) grają inaczej. Odtwarzane z dysku bez zasilania grają słyszalnie gorzej.

To nie jest wiec tylko kwestia "kontentu". 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, akrool napisał:

W przypadku audio natomiast rzeczywistość jest inna - faktycznie w kablu eternetowym nie są transmitowane zera i jedynki tylko ich elektryczna interpretacja, czyli impulsy elektryczne o mniejszym i większym napięciu.

???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, paul klacska napisał:

Jaki to jest dysk bez zasilania? Są dyski zasilane zewnętrznym zasilaniem i te zasilanie z portu USB czy sd,microSD itp 

Może trochę uprościłem . Są dyski (nie SSD), zasilane tylko  z portu USB , i one grają dramatycznie gorzej niż takie z dedykowanym zasilaniem

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez mrb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, mrb napisał:

Może trochę uprościłem . Są dyski (nie SSD), zasilane tylko  z portua USB , i one grają dramatycznie gorzej niż takie z dedykowanym zasilaniem

 

Dedykowane zasilanie, co to jest?

Czy ty rozumiesz w ogóle co jest dysk twardy i jak on działa? 

Nie dedykowane a dodatkowe i jest ono potrzebne tylko wtedy jak port USB nie jest w stanie ruszyć dysku HDD ze względu na jego wielkość ,w skrócie port USB ma za mało prądu i potrzebuje pomocy z dużymi dyskami.

Czy co nie którzy są tu pod wpływem nowych Gwiezdnych Wojen? Pytam bo zaczynają grać , dyski,nasy, routery, wi-fi itp 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
7 minut temu, paul klacska napisał:

Czy co nie którzy są tu pod wpływem nowych Gwiezdnych Wojen? Pytam bo zaczynają grać , dyski,nasy, routery, wi-fi itp 

 

Zawsze grały, tylko niektórzy ich nie słuchają, więc nie wiedzą że mają wpływ na dźwięk ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Jeszcze wracając do wyższości wifi nad Lan, wiecie ile syfu lata w sieci 2.4ghz ile telefonów w domu, telewizor konsola mikrofalówka, i to wszystko leci do transporu po wifi, syf i brud, jak to ma dobrze grać? Niestety 5ghz jest tylko trochę czystsze, większość urządzeń działa już w tym paśmie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
28 minut temu, Jonny napisał:

Jeszcze wracając do wyższości wifi nad Lan, wiecie ile syfu lata w sieci 2.4ghz ile telefonów w domu, telewizor konsola mikrofalówka, i to wszystko leci do transporu po wifi, syf i brud, jak to ma dobrze grać? Niestety 5ghz jest tylko trochę czystsze, większość urządzeń działa już w tym paśmie. 

Czyli rozumiem ,że przed włączeniem muzyki uruchamiasz program inssider, skanujesz częstotliwość sieci wifi.Ustawiasz kanał którego nikt nie używa i jest git? ?????

Screenshot_20200108_140929_abdelrahman.wifianalyzerpro.jpg

Edytowane przez paul klacska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.