Skocz do zawartości
IGNORED

SZCZERY PORADNIK AUDIOFILA I MELOMANA


Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Przed nawet wysokimi przepięciami (niskoenergetycznymi, bo pomijam wywołane gwałtowną burzą, przed tym uchroni tylko wyjęcie wtyczki z gniazda) - chroni wystarczająco solidna listwa zasilająca, taka w cenie ok. 100zł

 

Wskazane w tej sytuacji byłoby jednak kupić listwę nie tylko "solidną", ale i z filtrem. Znaczna część listew zasilających może pochwalić się w środku obecnością tylko drutu, będąc niczym innym, jak tylko większymi rozgałęźnikami. Nawiasem mówiąc, przed bliskimi wyładowaniami atmosferycznymi nie chroni odfiltrowywanie skoków w sieci, bo część wyładowania i tak jest odbierana "przez powietrze".

Wskazane w tej sytuacji byłoby jednak kupić listwę nie tylko "solidną", ale i z filtrem. Znaczna część listew zasilających może pochwalić się w środku obecnością tylko drutu, będąc niczym innym, jak tylko większymi rozgałęźnikami. Nawiasem mówiąc, przed bliskimi wyładowaniami atmosferycznymi nie chroni odfiltrowywanie skoków w sieci, bo część wyładowania i tak jest odbierana "przez powietrze".

 

 

Po co był ten wpis? Jaki jest jego sens?

Przecież napisałem wcześniej to samo, tylko innymi słowami.

Red. koniecznie musi mieć ostatnie (ważniejsze) zdanie?

OK. jesteś (tutaj na pewno) ważniejszy, ja to doskonale wiem...tylko po cóż musisz się koniecznie w tym utwierdzać?

W taki słaby sposób?

 

bliskimi wyładowaniami atmosferycznymi nie chroni odfiltrowywanie skoków w sieci, bo część wyładowania i tak jest odbierana "przez powietrze".

 

...jeśli już to: indukowana przez linie napowietrzne "z" powietrza", nie "przez powietrze".

Edytowane przez iro III
  • Redaktorzy

Po co był ten wpis? Jaki jest jego sens? Przecież napisałem wcześniej to samo, tylko innymi słowami.

 

Nie wiem dlaczego kolega upiera się, żeby się kłócić. Dziwne jakieś zwyczaje w dyskusji. Uprzedzam, że się nie włączę, z góry przepraszam.

 

...jeśli już to: indukowana przez linie napowietrzne "z" powietrza", nie "przez powietrze".

 

Nie. A mówiąc ściśle, nie tylko.

10% to bardzo dużo, mieć 210V a mieć 250V to spora różnica, mnie się przy takiej różnicy (okresowo miałem 250, nawet do 254V, zmierzone) po prosto rozlatywał zasilacz we wzmacniaczu. Dwa razy. I tutaj już żaden normalny filtr czy kondycjoner chroniący przed przepięciami nie wystarczy, konieczny jest regenerator albo (jeśli napięcie jest stale za wysokie) transformator obniżający napięcie do akceptowalnego.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Generalnie +/-10% (zasadniczo, chwilowo może być +10/-15) mieści się w normie. Tak więc urządzenia powinny bez problemu pracować normalnie przy 253V - a na pewno nie powinny ulegać przy tym napięciu uszkodzeniu. Jak producent chce zaoszczędzić, to tak się kończy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

  • Redaktorzy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Generalnie +/-10% (zasadniczo, chwilowo może być +10/-15) mieści się w normie. Tak więc urządzenia powinny bez problemu pracować normalnie przy 253V - a na pewno nie powinny ulegać przy tym napięciu uszkodzeniu. Jak producent chce zaoszczędzić, to tak się kończy.

 

To był jeden z pierwszych wzmacniaczy Amplifona i nie jest wykluczone, ze jego zasilacz nie był jeszcze na współczesnym poziomie. Ale to też było ciągłe, a nie chwilowe ponad 250V. Wahania nigdy nie zeszły poniżej 240. Zdjęcie 20V pomogło radykalnie, problemy się skończyły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To był jeden z pierwszych wzmacniaczy Amplifona i nie jest wykluczone, ze jego zasilacz nie był jeszcze na współczesnym poziomie. Ale to też było ciągłe, a nie chwilowe ponad 250V. Wahania nigdy nie zeszły poniżej 240. Zdjęcie 20V pomogło radykalnie, problemy się skończyły.

 

Poziom nie ma zbyt wiele do rzeczy, liczy się kasa. Współczesne elektrolity np. na 25V strzelają przy 20V i trzeba w urządzeniu zasilanym z 18-20V dawać kondensatory na 40V, a to jest kasa i wielkość albo znowu kasa i ta sama wielkość kosztem pojemności. Norma podaje "95% ze zbioru średnich dziesięciominutowych", więc praktycznie cały czas może być 250, a pozostale 5% też i jest OK ;) Można też kupić stary stabilizator do Rubina ;)

nagrywamy.com

I jeszcze jeden drobiazg: to było w latach 90. Napięcie nominalne 220V...

 

OK, ale i tak wzmacniacz winny.

nagrywamy.com

<br />Jaki macie pogląd złączy RCA(cinch), XLR, DIN ?<br /> <br /> <br />

Ponieważ od dawna sam lutuje kable IC ,dla mnie wtyki RCA dzielą się na te które się dobrze lutuje i te pokryte jakimś złotym dziadostwem , pięknie wyglądające po 35 ,- za szt.gdzie lut odpada przy drugim przepięciu.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

  • Redaktorzy

A jaka jest twoja opinia o neutrikach Profi NF2C? Ze względu na ergonomię to moje ulubione, ale mało firm je stosuje.

A jaka jest twoja opinia o neutrikach Profi NF2C? Ze względu na ergonomię to moje ulubione, ale mało firm je stosuje.

Jeżeli to są te które maja ruchomą „masę”, to ja jestem ich fanem :)

Czy lutuja sie dobrze to nie wiem , bo gotowce kupuję

  • Redaktorzy

Tak, właśnie te. Swego czasu z wielką pompą używał ich Nordost w swoich drogich modelach, nie wiem jak teraz.

Ponieważ od dawna sam lutuje kable IC ,dla mnie wtyki RCA dzielą się na te które się dobrze lutuje i te pokryte jakimś złotym dziadostwem , pięknie wyglądające po 35 ,- za szt.gdzie lut odpada przy drugim przepięciu.

Pilnikiem miejscowo zadziałać.. użyć kalafonii i gotowe.. lut nie odpadnie..

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

W telegraficznym skrócie . Nie ma prostych rozwiązań w odbiorze muzyki .

Każdy słyszy inaczej i to trzeba mocno zapamiętać . Sprzęt należy dobrać samemu na podstawie własnych odsłuchów .

Słuch się wyrabia .

Osoby osłuchane słyszą 5 % różnicę w dźwięku osoby z niewyrobionym uchem nie wyłapują nawet 50 % różnicy .

Co dla nas jest nr 1 na początku zabawy w audio niekoniecznie jest po paru latach .

Każdy słyszy inaczej .

Więc rada jest jedna słuchać , słuchać i jeszcze raz słuchać dużo muzyki mniej sprzętu a im więcej muzyki słuchamy to znaczy że mamy lepszy sprzęt dla nas .

Edytowane przez jacm
Gość

(Konto usunięte)

Tak jest słuchać...jak zaczniecie słuchać nawet takiej, której za cholerę nie rozumiecie, na początku oczywiście, dla samych już pięknie podanych dźwięków, to znaczy że Wasz sprzęt dla Waszego słuchu jest best of the best :-)

Tak jak ja :-)

Edytowane przez Gość

dla samych już pięknie podanych dźwięków, to znaczy że Wasz sprzęt dla Waszego słuchu jest best of the best :-)

O to to od tego zaczyna się poznawanie nowego .

A jaka jest twoja opinia o neutrikach Profi NF2C? Ze względu na ergonomię to moje ulubione, ale mało firm je stosuje.

Bardzo fajne wtyki, mam je na kablu gramofonowym Bedea , trzy razy przelutowywane ( zmiana długości kabla) i nie do zdarcia , są też tańsze równie dobre modele Neutrika , uważam że są niedoceniane , może za mało audiofilskie.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

  • Redaktorzy

Szpulowy lepszy, bądźmy szczerzy. Kaseta to była ergonomia, w dodatku wygrała philipsowska CC, która w porównaniu z konkurencją z tego okresu miała taśmę chyba najwęższą. Ale magnetofony kasetowe przyczyniły się do upowszechnienia zapisu domowego muzyki, nie każdy mógł trzymać w domu dobrego szpulowca i sterty taśm.

Szpulowy lepszy, bądźmy szczerzy. Kaseta to była ergonomia, w dodatku wygrała philipsowska CC, która w porównaniu z konkurencją z tego okresu miała taśmę chyba najwęższą. Ale magnetofony kasetowe przyczyniły się do upowszechnienia zapisu domowego muzyki, nie każdy mógł trzymać w domu dobrego szpulowca i sterty taśm.

 

Też tak uważam ,że szpulowy ma przewagę,znam wiele osób dla których magnetofon to podstawa systemu .Sentyment ?

Też tak uważam ,że szpulowy ma przewagę,znam wiele osób dla których magnetofon to podstawa systemu .Sentyment ?

Nie, HiEnd. Wiadomo, że HiEnd nie oznacza HiFi, HiEnd to odczucia zupełnie subiektywne. Ja nie przełknę czarnego Vifona ale ty tak. To są takie właśnie odczucia.

Też tak uważam ,że szpulowy ma przewagę,znam wiele osób dla których magnetofon to podstawa systemu .Sentyment ?

Nie,, Słuchanie szpuli to HiEnd, czlyli ostateczna jakość. Czyli ostateczna jakość? Wiesz, jak musi czuć się właściciel czy też opiekun tej żarówki co świeci od stu lat? Jak bóg. I wiesz, że każda żarówka, której przyłożysz napięcie takie, że ledwo stanie się czerwona (żarnik) będzie trwać wiecznie? A ty piszesz o taśmie magnetofonowej, której nie uratowało nawet Dolby C. KOLEGO. To nie jest forum o doznaniach estetycznych.

Tak jest słuchać...jak zaczniecie słuchać nawet takiej, której za cholerę nie rozumiecie, na początku oczywiście, dla samych już pięknie podanych dźwięków, to znaczy że Wasz sprzęt...

...po prostu nie radzi sobie z odtworzeniem Waszej ulubionej muzyki.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

jak zaczniecie słuchać nawet takiej, której za cholerę nie rozumiecie, na początku oczywiście, dla samych już pięknie podanych dźwięków

 

Czyli proponujesz odsłuch po audiofilsku? Słuchanie sprzętu nie muzyki? Niestety ja wolę słuchać płyt które lubię a nie które dobrze brzmią . Mam sampler naima z cudownie nagranym akustycznym jazzem w systemie living stereo i lubię czasem posłuchać. Jednak wolę słuchać kiepsko nagranego Oasis czy Nirvany ...

Czyli proponujesz odsłuch po audiofilsku? Słuchanie sprzętu nie muzyki? Niestety ja wolę słuchać płyt które lubię a nie które dobrze brzmią . Mam sampler naima z cudownie nagranym akustycznym jazzem w systemie living stereo i lubię czasem posłuchać. Jednak wolę słuchać kiepsko nagranego Oasis czy Nirvany ...

Audiofilski odsłuch? Co to takiego?

A jaka jest twoja opinia o neutrikach Profi NF2C? Ze względu na ergonomię to moje ulubione, ale mało firm je stosuje.

Bezpieczne. Można bezkarnie wtykać i wyciągać przy włączonym sprzęcie. Raz uratowały mi chyba ty..., to znaczy drogie głośniki.

W porównaniu z WBT nextgen dźwiękowo u mnie niestety gorsze. Największa różnica o dziwo na wysokim basie - na neutrikach rozmyty.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Audiofilski odsłuch? Co to takiego?

 

Odsłuch audiofilski- nie ważne jaka treść , liczy się jakość nagrania. Odsłuch melomana - nie ważne jaka jakość , liczy się tresc

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.