Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  58 członków

Asura Klub
IGNORED

Klub miłośników: produkty ASURA


Rekomendowane odpowiedzi

Panie konstruktorze, czy nie myślał Pan o tym, że nie wypada iż tak zacne "urządzenie" sobie tak bezposrednio na podłodze leży?

Czy nie warto pomyśleć o skonstruowaniu podstawy pod podstawkę? Proponuję wielomiesieczne badania i odsłuchy tych podstaw dla różnych materiałów, np z granitu (szybki i głęboki bas), mosiądz posrebrzany ( lepsze wysokie tony), kauczuk, guma ( szeroko rozciągnięt scena) etc. Jakby co to pomysł jest mój, mogę też pisać opisy produktu:)

Edytowane przez audiofan01
Gość

(Konto usunięte)

I ostatnie pytanie czy wypożyczy mi Pan listwę na odsłuchy - mogę zapłacić za przesyłkę w tą i spowrotem.

Wzruszające :)

Ja bym dodał "od biedy" albo "ostatecznie".... ;)

 

 

Kurna, w jakiej rzeczywistości przyszło żyć...

(..)ani kolega Rochu nie ma najmniejszej chęci.

 

Zgadza się, nie ma najmniejszej chęci.

Kolega rochu nie zwykł utrzymywać kontaktów z osobami, które publicznie zachowały się wobec niego obelżywie.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

 

 

Panie? nie wiem jak Pana nazwać konstruktorze-niekonstruktorze? ja się nie bawię w poprawianie dźwięku, nie kręcę jak inni fazą, nie podbijam jak to firmy robiące kolumny basu na 60Hz żeby był już w sklepie efekt WOW. Tego typu ingerencje w dźwięk są mi obce. Dla tego mój QRS subtelnie stara się ułatwić współpracującym urządzeniom jak najkorzystniejsze warunki pracy.

 

QRS nie leży na podłodze ani na dywanie; ma swoje rozwiązania ale kogo to z krytykujących interesuje jak nawet na zdjęcia nie popatrzyli !

 

Jasne, bezpieczniej robić coś czego nie da się w żaden sposób miarodajnie zweryfikować, poza oczywiście fundamentalnym "ja słyszę". Ten QRS na czym by nie stał to to coś nie wisi przecież w powietrzu tylko ostatecznie spoczywa na podłodze.

Każdy ostatecznie spoczywa na jakiejś podłodze.

Mówisz o indywidualnym punkcie odniesienia?!

A co, jak jesteśmy mentalnie zabetonowani po same pachy! ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

.toż to talent jest, wierszokleta pierwsza klasa :-)

Szczerze, to zabawne, ale mozna było zachować rytm i zrobić to znacznie lepiej, nawet na tym poziomie...

 

Każdy ostatecznie spoczywa

pod powierzchnią....

i jak by nie patrzyć na drewnie;-)

Ktoś nie słuchał ASURA i wypowiada się.... No proszę Was Koledzy. Troszeczkę - naprawdę TROSZECZKĘ logiki.

 

Kolego, deski do krojenia chleba też nie słuchałem. Mam w domu kota więc mam również możliwość posłuchania jego kuwety. Nigdy jednak na takie absurdalne pomysły nie wpadłem ale z wiekiem może coś mi się odblokuje i zacznę testować różne takie rzeczy.

W każdym bądź razie na dzień dzisiejszy widzę więcej logiki w nietestowaniu pewnych "wynalazków" niż testowanie i marnowanie czasu, tak jak zrobiłem to w ostatniej godzinie czytając ten wątek. Dobrze, że muzyka choć grała. No może trochę się pośmiałem i poznałem kolegę plastik1989 z innej nieznanej strony. ;)

Kolego, deski do krojenia chleba też nie słuchałem.

 

Bambusowej z Ikea Kolega nie spróbował? Albo takiego czegoś:

http://allegro.pl/okazja-kloc-masarski-do-miesa-drewniany-20cm-hendi-i6842512157.html

pod wzmacniacz albo gramofon?

 

Można się zdziwić

Edytowane przez absinth3

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Gdzie w parku, na mieście? Napisz na PW może Ci się coś pokićkało jak odchodziłeś z hukiem z moderacji przez innych atakowany. Waliłeś wtedy na prawo i lewo nie patrząc kto obrywa!!! Przypomnę telefon do Ciebie, zupełnie nie rozumiem wtedy Twojego zachowania, kurna oświeć mnie!

 

Wybacz, nie odpowiem tobie.

Nie zniżę się do tego.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

 

 

Panie? nie wiem jak Pana nazwać konstruktorze-niekonstruktorze? ja się nie bawię w poprawianie dźwięku, nie kręcę jak inni fazą, nie podbijam jak to firmy robiące kolumny basu na 60Hz żeby był już w sklepie efekt WOW. Tego typu ingerencje w dźwięk są mi obce. Dla tego mój QRS subtelnie stara się ułatwić współpracującym urządzeniom jak najkorzystniejsze warunki pracy.

 

QRS nie leży na podłodze ani na dywanie; ma swoje rozwiązania ale kogo to z krytykujących interesuje jak nawet na zdjęcia nie popatrzyli !

 

Ingerencje w dźwięk są panu konstruktorowi obce.Wyjątkowo panu konstruktorowi udalosię uchwycić sedno sprawy, bo QRS brzmienia nie zmienia. Szkoda, że w innych wpisach kolega wprowadza ludzi w błąd. Kolega wie jak taki proceder się nazywa?

bo QRS brzmienia nie zmienia. Szkoda, że w innych wpisach kolega wprowadza ludzi w błąd. Kolega wie jak taki proceder się nazywa?

 

zmienia

no jak się nazywa?

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

 

 

zmienia

no jak się nazywa?

 

Brak zdrowego rozsądku, uleganie sugestii albo wspieranie kampanii reklamowej.

 

 

 

Jako tester i fan ASURY zachęcam kolegę do posłuchania nie tylko kociej kuwety i jej wpływu na dźwięk ale również spróbowania jej zawartości.Podczas odsłuchu warto pochrupać co nieco...:-)

 

Wystarczyłby porządny analizator widma lub null test ale wstydem byloby nawet myślenie o próbach sprawdzania tych konfabulacji.

Wystarczyłby porządny analizator widma lub null test ale wstydem byloby nawet myślenie o próbach sprawdzania tych konfabulacji.

 

Bum ja wiem że jesteś zapalonym przeciwnikiem wszelkich wynalazków ale przełam się i posłuchaj ASURY , najpierw jednak zanim to zrobisz

złóż tu na forum deklaracje że jeśli będą słyszalne zmiany brzmienia systemu na plus odszczekasz wszystko to co złego napisałeś nie tylko

w tym wątku ale i innych również ( kablach , interkonektach , sieciówkach )

 

 

Bum ja wiem że jesteś zapalonym przeciwnikiem wszelkich wynalazków ale przełam się i posłuchaj ASURY , najpierw jednak zanim to zrobisz

złóż tu na forum deklaracje że jeśli będą słyszalne zmiany brzmienia systemu na plus odszczekasz wszystko to co złego napisałeś nie tylko

w tym wątku ale i innych również ( kablach , interkonektach , sieciówkach )

 

Dobry żart.

Wiesz Waldku, ale sama deska nie wyda dźwięku;-)

 

Witoldzie ,proszę Cię, Asura to nie deska.Zawartość Asury została obudowana drewnem po bokach i spodzie ale powierzchnia górna ma bezposredni

kontakt z listwą elektryczną i to jest powodem zmian w dźwieku.systemu.

sama deska nie wyda dźwięku;

 

wyda wyda nawet sama deska- tako rzecze akustyka.

 

Podziwiam zaparcie, z jakim niektórzy zwalczają asura. Mam starego znajomego psychologa- dałem mu do przeczytania- obśmiał się jak mrówka: z psychologicznego punktu widzenia. Ale czytał z rosnącym zaciekawieniem...

Edytowane przez absinth3

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Gość

(Konto usunięte)

Podziwiam zaparcie, z jakim niektórzy zwalczają asura. Mam starego znajomego psychologa- dałem mu do przeczytania- obśmiał się jak mrówka: z psychologicznego punktu widzenia. Ale czytał z rosnącym zaciekawieniem...

To co by powiedział socjolog? ;)

Zwłaszcza z zagranicy...

wyda wyda nawet sama deska- tako rzecze akustyka.

 

Podziwiam zaparcie, z jakim niektórzy zwalczają asura. Mam starego znajomego psychologa- dałem mu do przeczytania- obśmiał się jak mrówka: z psychologicznego punktu widzenia. Ale czytał z rosnącym zaciekawieniem...

 

Gdybyś mu opowiedział jeszcze parę takich audiofilskich historii to dopiero miałby zabawę. Ale rozumiem, że jako twój znajomy nie chciał ci sprawiać przykrości.

 

Cieszę się, że ktoś zrozumiał intencje mojego wpisu!

 

Zaiste trzeba niezwykłej mocy intelektu, by przejrzeć te subtelności.

Jak tylko będę miał u siebie asurę- zapraszam buma1234 na odsłuch

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Bum rozumiem, że znasz to z autopsji?

 

Ja nie, ale nasz superkonstruktor z pewnością. Kiedyś próbował sprzedać swoje genialne kabelki w studio radiowym. Powiedziano mu delikatnie, że nie mają funduszy ;)

Sztuka dyplomacji znana jest powszechnie.

 

Jak tylko będę miał u siebie asurę- zapraszam buma1234 na odsłuch

 

Dziękuję za dobre chęci. Niestety nie widzę sensu w takiej sesji. Sam stwierdziłeś parę wpisów wstecz, że nie masz ochoty na manipulowanie ciężkim sprzętem.

Zaproś raczej jakiegoś pomiarowca. Z łatwością udowodni ci obiektywnie i jednoznacznie co warte jest to urządzenie. Przeszkodą może być jedynie to, że jak usłyszy co ma badać to może być odrobinę zaskoczony i na wszelki wypadek grzecznie odmówi.

Edytowane przez bum1234

Obiektywnie to sam sobie udowodniłem. Pomiarowca mi nie potrzeba. No chyba, że do pomiaru pola elektrostatycznego, ale zapewniam że będzie mi się żyło dobrze bez zbędnej wiedzy. Od tego są ludzie wykształceni technicznie, żeby zbadać zjawisko fizyczne a nie twierdzić, że ono nie ma miejsca.

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Obiektywnie to sam sobie udowodniłem. Pomiarowca mi nie potrzeba. No chyba, że do pomiaru pola elektrostatycznego, ale zapewniam że będzie mi się żyło dobrze bez zbędnej wiedzy. Od tego są ludzie wykształceni technicznie, żeby zbadać zjawisko fizyczne a nie twierdzić, że ono nie ma miejsca.

 

Jaki Ci wyszedł z tego udowodnienia współczynnik JS ?

podobny do różnic sevofluran/enfluran w odniesieniu do prawdopodobieństwa wywoływania drgawek

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.