Skocz do zawartości
IGNORED

Bezpieczniki Furutech


zildjian

Rekomendowane odpowiedzi

Nie NIGDY nie usłyszałem zmiany brzmienia mojego zestawu kiedy wymieniłem bezpiecznik na inny o takiej samej wartości.

Jesteś człowiekiem małej wiary i nie znasz technologii X, wstyd!

U mnie po zmianie bezpieczników polepszyło się czarne tło, bas zyskał dociążenie i potęgę jak z 18 calowego woofera.

To jest Twoim zdaniem dyskusja merytoryczna??? :-))

Jeśli te wnioski ze swych "eksperymentów" wyciągnąłeś z pełna świadomością a przedstawianie je na forach audio nie jest jedynie celowym i przemyślanym działaniem, to ja ci pomóc nie jestem w stanie.

 

Włodek.

 

A be ! Nie szanujesz oceny wrażliwca potrafiącego ocenić ROZEDRGANIE sceny :-))

A tak na poważnie to takie ogłupianie na forach przez przeróżnych GURU napędza ten biznes :-) I nie liczy się nic, plastikowa listwa urasta do miana niezbędnika hi-endowca, a kabel usb za 5$ upycha się za 500 $, bo płaci się przecież za dźwięk, a raczej to co z tym dźwiękiem robi wyobraźnia :-)))

 

 

Bezpiecznik topikowy zabezpieczający urządzenie przed skutkiem zwarć i przepiec prądu, w postaci drutu o średnicy obliczonej na zadane obciążenie prądowe po przekroczeniu którego MUSI się przepalić, jest TYLKO malutkim elementem zabezpieczającym zasilanie urządzeń i jego podzespołów prądowych! NICZYM WIĘCEJ.

Bezpiecznik nie ma właściwości kierunkowych, ani możliwości wpływania na sygnał akustyczny urządzeń audio!

To kolega nie słyszał, że nawet koszulka termokurczliwa jest kierunkowa ?! Wstyd !

Jaki to język, styl ? To styl oceniania co jest prawdą, a co nie a wyrok jest niepodważalny.

 

Ludzie, którzy nie są w stanie odróżnić rzeczywistości od bajek, oraz prawdy od oszustwa, żyją bardzo krótko i biednie.

 

Styl takich, którzy wiedzą lepiej co jest dla mnie dobre, co ja tak naprawdę czuję i czego naprawdę potrzebuję. Jakie miałbym poglądy, gdybym tylko nie był tak chory.

 

Właśnie niczego innego nie robisz, tylko wpierasz mi ze Ty wiesz lepiej! A ja jedynie proszę abyś to potwierdził rzetelnymi pomiarami i potwierdzeniami fachowców w dziedzinie elektroakustyki i fizyki. Nie wiem kim jesteś z wykształcenia, może przedszkolanką, a wymagasz abym ja z wykształceniem technicznym przyjał te Twoje "eksperymenty" za badania a wyniki za rzeczywiste. Chyba kpisz ze mnie i innych o takim podejściu do zagadnień audio? :-)

 

Styl ten odrzuca dyskusję merytoryczną tak, jak diabeł święconą wodę, a obroną jest szyderstwo czasem niewinnie przedstawiane jako poczucie humoru.

 

Wybacz, ale dyskusja z Tobą mianowana przez Ciebie merytoryczną, to wyłącznie oksymoron.

 

Styl, który doprowadził do tego, że część użytkowników postanowiła podjąć bardzo duży wysiłek założenia nowego forum i zablokowania swobodnego dostępu do niego.

 

Po czym znów wszyscy tu wróciliście często pod kilkoma klonami, dalej szukać "targetu" dla własnych celów. Wynika z tego, że cały wysiłek Sylwka i co. poszedł w gwizdek? :-)) Raj okazał się nazbyt restrykcyjnym i "elytarnym" a dostęp do potencjalnych klientów niewystarczający lub żaden?

 

Wybacz @Trab, ale nie widzę żadnej wspólnej płaszczyzny na której nasza dyskusja jako audiofili byłaby zasadna.

 

pozdrawiam,

Włodek.

Właśnie niczego innego nie robisz, tylko wpierasz mi ze Ty wiesz lepiej! A ja jedynie proszę abyś to potwierdził rzetelnymi pomiarami i potwierdzeniami fachowców w dziedzinie elektroakustyki i fizyki. Nie wiem kim jesteś z wykształcenia, może przedszkolanką, a wymagasz abym ja z wykształceniem technicznym przyjał te Twoje "eksperymenty" za badania a wyniki za rzeczywiste. Chyba kpisz ze mnie i innych o takim podejściu do zagadnień audio? :-)

Jaja sobie robisz ?! Współczesna nauka nie jest w stanie zmierzyć ROZEDRGANIA SCENY !

Jaja sobie robisz ?! Współczesna nauka nie jest w stanie zmierzyć ROZEDRGANIA SCENY !

 

Mylisz się Zyziu. Nauka zmierzy, jeśli określisz parametryczne definicje "rozedrgania". Wrażeń subiektywnych poszczególnych "wynalazców" nauka nie mierzy. Chyba ze psychiatria :-)

 

Włodek.

Jesteś człowiekiem małej wiary i nie znasz technologii X, wstyd!

U mnie po zmianie bezpieczników polepszyło się czarne tło, bas zyskał dociążenie i potęgę jak z 18 calowego woofera.

 

A czy Michał Bajor stał się mniej rozedrgany?

Podoba mi się Wasza dyskusja koledzy. Zapytam tak, czy jeśli napiszę że słyszę wpływ rzeczonego bezpiecznika na dźwięk (co oczywiście nie wpisuje się w obowiązującą obecnie linię poprawności) zostanie to uznane za trolling czy raczej kryptomarketing? ;-)

 

A wracając do dyskusji na temat rzeczonego bezpiecznika Furutecha to o dziwo zgadzam się z kolegą Szymonem, że akurat ten model do specjalnie udanych nie należy;-)

Podoba mi się Wasza dyskusja koledzy. Zapytam tak, czy jeśli napiszę że słyszę wpływ rzeczonego bezpiecznika na dźwięk (co oczywiście nie wpisuje się w obowiązującą obecnie linię poprawności) zostanie to uznane za trolling czy raczej kryptomarketing? ;-)

 

A wracając do dyskusji na temat rzeczonego bezpiecznika Furutecha to o dziwo zgadzam się z kolegą Szymonem, że akurat ten model do specjalnie udanych nie należy;-)

Przecież to właśnie napisałem :)

A kolega Vlado napisał, że nie mają prawa;-)

 

Prawa nie mają, ale skoro maja prawa w głębokim poważaniu i graja sobie jak cholera, nie bacząc na to, że wyłącznie wybrańcy je słyszą, to jako człowiek otwarty i dociekliwy zadałem pytanie - w które miejsce zasilania gdzie mam bezpieczniki, wymienić na te muzykalne abym i ja miał szansę podnieść klasę brzmienia mojego zestawu na poziomy niebiańskich chórów?

 

Włodek.

No tak, ale to oznacza, że inne grają lepiej. A kolega Vlado napisał, że nie mają prawa;-)

Może ustalmy, nawet najlepszy bezpiecznik brzmienia nie poprawi ale gówniany może pogorszyć. Audiofilskie wynalazki są często produkowane niezgodnie z zasadami bezpieczeństwa i poszanowania dla praw fizyki.

Wyjściowo stosuje SIBY.

Rodowany, czy złocony? :-)

W.

 

Jak kto woli. Ja wybieram czystą miedź;-) Co ciekawe, słychać też kierunkowość. Prawdopodobnie wynika to z procesu wyciągania przewodnika, który przecież też ma swój kierunek;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak kto woli. Ja wybieram czystą miedź;-) Co ciekawe, słychać też kierunkowość. Prawdopodobnie wynika to z procesu wyciągania przewodnika, który przecież też ma swój kierunek;-)

 

A ha. Tylko dopytam - kierunek ciągnięcia wyznacza kierunkowość przepływu prądu przemiennego (elektronów) ? I słychać to w przypadku bezpiecznika topikowego wyraźnie? Gdzie mozna nabyć taki ciągniony bezpiecznik z miedzi??? Ja BARDZO chce usłyszeć te fenomeny.

I zapytam teraz Ciebie. W które miejsce opisanego przeze mnie toru zasilania mam ten ciagniony wsadzić, abym wreszcie usłyszał to zbawienne działanie na brzmienie?

 

Włodek.

W które miejsce opisanego przeze mnie toru zasilania mam ten ciagniony wsadzić, abym wreszcie usłyszał to zbawienne działanie na brzmienie?

 

Włodek.

 

Włodku, dopuszczasz taką możliwość że ktoś może słyszeć takie zmiany.....?

żeby była jasność....mam topowe gniazdko Furutecha w ścianie i poza tym że fajnie

wygląda żadnych innych korzyści z tego nie mam ( nie słyszę poprawy) dlatego odpuściłem

sobie bezpieczniki.....natomiast kolega jest zadowolony....bo słyszy zmiany ;-)

W które miejsce opisanego przeze mnie toru zasilania mam ten ciagniony wsadzić, abym wreszcie usłyszał to zbawienne działanie na brzmienie?

 

Jak chodzi o motorykę, energię, dynamikę to największą poprawą uzyskasz jak użyjesz do końcówki mocy. Z kolei poprawę ilości detali, przestrzenności najlepiej słychać przy aplikacji do źródła. Ja mam różne przekroje w zależności od urządzenia. Ta belka ze zdjęcia spoczywa w końcówce mocy, ona ma ekstremalny przekrój i puszcza dowolną ilość prądu. W preampie mam skrętkę w dwóch drucików Furukawy o przekroju 2,5 mm kw. każda. Natomiast w CD mam cieniutki włosek, też z Furukawy.

Włodku, dopuszczasz taką możliwość że ktoś może słyszeć takie zmiany.....?

 

Nie.

W przypadku wpływu bezpieczników topikowych na brzmienie urządzeń audio, NIE.

Ani ja, ani fizyka, ani laryngologia.

Dopuszcza jedynie jedna dziedzina zajmująca się takimi omamami.

 

Włodek.

Gość

(Konto usunięte)

dociążenie i potęgę jak z 18 calowego woofera.

 

Ale nie takiego z polipropylenu? ;-)))

 

Podoba mi się Wasza dyskusja koledzy. Zapytam tak, czy jeśli napiszę że słyszę wpływ rzeczonego bezpiecznika na dźwięk (co oczywiście nie wpisuje się w obowiązującą obecnie linię poprawności) zostanie to uznane za trolling czy raczej kryptomarketing? ;-)

 

A wracając do dyskusji na temat rzeczonego bezpiecznika Furutecha to o dziwo zgadzam się z kolegą Szymonem, że akurat ten model do specjalnie udanych nie należy;-)

 

Tomeczku...załatwić Ci "sanatorium" w Tworkach...mam wejścia ;-)

Pozdrawiam serdecznie i wracam co słuchania werbli na moich chińskich polipropylenach... ;-)))

Nie.

W przypadku wpływu bezpieczników topikowych na brzmienie urządzeń audio, NIE.

Ani ja, ani fizyka, ani laryngologia.

Dopuszcza jedynie jedna dziedzina zajmująca się takimi omamami.

 

Włodek.

 

....no to z drugiej mańki, więcej pytań nie będzie....co do kabli

...też nie dostrzegasz różnicy w brzmieniu ?

Ta belka ze zdjęcia spoczywa w końcówce mocy, ona ma ekstremalny przekrój i puszcza dowolną ilość prądu.

 

To znaczy, że nie jest to bezpiecznik topikowy tylko miedziana zwora. Zatem pozbawiłeś wzmacniacza zabezpieczenia przed zniszczeniem, ale za to jak gra :-))) W Twoim subiektywnym odczuciu oczywiście :-)

 

W preampie mam skrętkę w dwóch drucików Furukawy o przekroju 2,5 mm kw. każda. Natomiast w CD mam cieniutki włosek, też z Furukawy.

 

Dla mnie nie ma znaczenia jakiej firmy jest drucik w bezpieczniku. Znaczenie ma jedynie, czy jest on pradowo zgodny z zalecaną wartością - potocznie "moc bezpiecznika" i tylko to. Żeby nie wiem z czego i jak pięknie brzmiącej nazwy był to drucik, to ma on się spalić pod wpływem przekroczenia wartości płynącego prądu od zadanego jego "mocą"! Nic o graniu drucika nie słyszałem nigdy. Ani od konstruktorów, ani od producentów, w żadnym opisie technicznym urządzeń - jedynie od handlarzy.

pozdrawiam,

Włodek.

 

....no to z drugiej mańki, więcej pytań nie będzie....co do kabli

...też nie dostrzegasz różnicy w brzmieniu ?

 

Kable sygnałowe to co innego. Wnoszą swą sygnaturę zniekształceń.

Ale kable zasilające i cyfrowe, to ten sam kit handlarzy co bezpieczniki i przedłużacze przepakowane w drewniane piórniki :-)

 

Włodek.

To znaczy, że nie jest to bezpiecznik topikowy tylko miedziana zwora. Zatem pozbawiłeś wzmacniacza zabezpieczenia przed zniszczeniem, ale za to jak gra :-))) W Twoim subiektywnym odczuciu oczywiście :-)

 

Dokładnie tak;-)

Dokładnie tak;-)

 

A najzabawniejsze jest to, ze ten zabieg rzeczywiście mógł wpłynąć na sprawność prądową wzmacniacza :-) Tylko że ryzykowny. Ale przypuszczam, że tak jak w moim przypadku i tak linie dosyłową masz zabezpieczoną nieaudiofilskimi bezpiecznikami? :-)) A sam wzmacniacz podłączyłeś przez listwę z zabezpieczeniem prądowym, czyż nie?

 

W.

Kable sygnałowe to co innego. Wnoszą swą sygnaturę zniekształceń.

Ale kable zasilające i cyfrowe, to ten sam kit handlarzy co bezpieczniki i przedłużacze przepakowane w drewniane piórniki :-)

 

Włodek.

 

..jako że więcej pytań nie miałem zadawać tak też i zrobię....ale odnośnie kabli inaczej to widzę...

...moim zdaniem właśnie kable sieciowe mają największy wpływ na brzmienie i proszę nie wysyłaj

mnie do psychiatry...

 

...może nie powinienem tego pisać ale co mi tam...

kiedyś w miejsce 3 kabli sieciowych Argento Flow Master Ref wstawiłem 3 Harmonixy

i zapytałem żony czy słyszy jakieś zmiany ? ...niespełna po minucie odpowiedziała....

,, a ty nie słyszysz ? jesteś głuchy ,, ;-)

 

w tym wszystkim zadowalające jest to że na oddział psychiatryczny pójdę z ukochaną osobą ;-)

A najzabawniejsze jest to, ze ten zabieg rzeczywiście mógł wpłynąć na sprawność prądową wzmacniacza :-) Tylko że ryzykowny. Ale przypuszczam, że tak jak w moim przypadku i tak linie dosyłową masz zabezpieczoną nieaudiofilskimi bezpiecznikami? :-)) A sam wzmacniacz podłączyłeś przez listwę z zabezpieczeniem prądowym, czyż nie?

 

W.

 

Mam centralny AHP, niestety nie da się go ominąć, za duże ryzyko pożaru chałupy. Potem jest kilka metrów osobnej instalacji audio a następnie listwa bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, czysty rozgałęźnik. W instalacji zawsze będą jakieś kompromisy, w końcu można grzebać tylko u siebie w domu, a na to co wcześniej nie mamy wpływu. Przy czym zawsze najwięcej zmian pojawia się na ostatnim odcinku zasilania, czyli blisko urządzeń. Jak chodzi o zastąpienie bezpiecznika belką to w ten sposób uniezależniamy się od ograniczeń prądowych wynikających z przekroju i w ogóle z samej zasady działania bezpiecznika, który musi uciąć nadmiar prądu. Dla dźwięku to jest zbawienne. Oczywiście trzeba mieć świadomość, że ewentualne zwarcie może spowodować sfajczenie się urządzenia a może i chałupy, to nie podlega żadnej dyskusji.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.