Bezpieczniki Furutech

[Vlado]

...moim zdaniem właśnie kable sieciowe mają największy wpływ na brzmienie i proszę nie wysyłaj

mnie do psychiatry...

 

Byc może się nie zrozumieliśmy.

Co nazywasz kablami sieciowymi?

 

W.

 

Mam centralny AHP, niestety nie da się go ominąć, za duże ryzyko pożaru chałupy. Potem jest kilka metrów osobnej instalacji audio a następnie listwa bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, czysty rozgałęźnik. W instalacji zawsze będą jakieś kompromisy, w końcu można grzebać tylko u siebie w domu, a na to co wcześniej nie mamy wpływu. Przy czym zawsze najwięcej zmian pojawia się na ostatnim odcinku zasilania, czyli blisko urządzeń. Jak chodzi o zastąpienie bezpiecznika belką to w ten sposób uniezależniamy się od ograniczeń prądowych wynikających z przekroju i w ogóle z samej zasady działania bezpiecznika, który musi uciąć nadmiar prądu. Dla dźwięku to jest zbawienne. Oczywiście trzeba mieć świadomość, że ewentualne zwarcie może spowodować sfajczenie się urządzenia a może i chałupy, to nie podlega żadnej dyskusji.

 

Nie mam zastrzeżeń co do tej wypowiedzi. Ale co ze mną? Co i gdzie mam wsadzić aby granie topika usłyszeć ??? Pominiecie całkowite wszystkich bezpieczników we wzmacniaczach odrzucam. :-)

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Miroslav1]

Byc może się nie zrozumieliśmy.

 

 

W.

 

 

 

 

 

...pewnie jest tak jak napisałeś ale wiesz co ... niech tak pozostanie...

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość mircysko]

Żyję w UK. I w domu mam pierwszy bezpiecznik w gnieździe w ścianie, następny we wtyczce kabla zasilającego, następne w zasilaczu i końcowe w torze sygnałowym wzmacniaczy. Wymiana których z nich spowoduje, że usłyszę zmiany w brzmieniu mojego systemu?

 

 

Trochę "chore" u Was te zabezpieczenia. Bezpiecznik w gniazdku, zabezpiecza gniazdko. Bezpiecznik w wtyczce zabezpiecza kabel, itd..

Jakieś dziwne te normy macie.

 

W sumie to się nie dziwie, że nie słyszysz zmian bezpiecznikowych. :)

 

Miałem kiedyś NVA AP-80, tam też był bezpiecznik w wtyczce kabla.

Edytowane 17 Listopada 2017 przez mircysko

[Vlado]

W sumie to się nie dziwie, że nie słyszysz zmian bezpiecznikowych. :)

 

 

No tak Mirku. W sumie to razem stanowią niezła orkiestrę, jak tu wyłapać pojedynczego skrzypka? :-) W Polsce mam/miałem linię zasilającą od słupa prowadzona indywidualnie, do zasilania urządzeń technicznych wyposażenia domu i oddzielną do zasilania audio. Priorytetem było możliwie najlepsze zabezpieczenie przed wpływem zakłóceń elektromagnetycznych i zadbanie o jakość uziemienia.

Cóż, wtedy nikt jeszcze grania bezpieczników nie słyszał, mnie nigdy się w tamtych wzmacniaczach nie przepaliły, więc nie miałem szans na eksperymenty :-) Sam za cholerę bym nie wpadł na to że grają :-)

 

Serdeczności,

Włodek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość mircysko]

Cóż, wtedy nikt jeszcze grania bezpieczników nie słyszał, mnie nigdy się w tamtych wzmacniaczach nie przepaliły, więc nie miałem szans na eksperymenty :-) Sam za cholerę bym nie wpadł na to że grają :-)

 

 

Kiedyś, za czasów kiedy w sieci mieliśmy 180V , by z chwilę mieć 217V , przy naszych kochanych czarno białych telewizorach, zawsze stał stabilizator napięcia, to nikt z nas nie myślał o bezpiecznikach. Jedynie człowiek się modlił, aby lampa w tv, szlak nie trafił.

 

Mamy prawie 2018r, może czas na zmiany ? :) A nóż.....

Tylko nie w UK, byłby problem jak cholera.

 

pozdrawiam.

Edytowane 17 Listopada 2017 przez mircysko

[Vlado]

Kiedyś, za czasów kiedy w sieci mieliśmy 180V , by z chwilę mieć 217V , przy naszych kochanych czarno białych telewizorach, zawsze stał stabilizator napięcia, to nikt z nas nie myślał o bezpiecznikach.

 

Pamiętam :-) Skurnol buczał głośniej od telewizora :-) Jednak wspominałem o czasach kiedy "matuszka komuna" słusznie odeszła :-)

 

W.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość mircysko]

kiedy "matuszka komuna" słusznie odeszła :-)

 

Ja tam trochę tęsknię, jakoś tak.... weselej, przyjaźniej, sąsiedzko .... było.

 

No i bezpieczników nie było :))

[Vlado]

Ja tam trochę tęsknię, jakoś tak.... weselej, przyjaźniej, sąsiedzko .... było.

 

No i bezpieczników nie było :))

 

Oj prawda Mirku Drogi. I zawiści takiej nie było. Faktycznie, bezpieczników tez zazwyczaj nie było, a te cholerne suszarki do włosów Farel co chwile paliły bezpieczniki :-)))

 

W.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość mircysko]

Oj prawda Mirku Drogi. I zawiści takiej nie było. Faktycznie, bezpieczników tez zazwyczaj nie było, a te cholerne suszarki do włosów Farel co chwile paliły bezpieczniki :-)))

 

W.

 

a i część ludków miało na maxa audiofilską instalację, (cenzura) :))))))))))))))))))))

Edytowane 17 Listopada 2017 przez mircysko

[Vlado]

a i część ludków miało na maxa audiofilską instalację, spod licznika. :))))))))))))))))))))

 

No i zatoczywszy koło powróciliśmy do Tomka zwory jako bezpiecznika idealnego i wiecznego :-) Sprzęt szlag trafi a zwora przeżyje. tak jak wonczas z chałupą. Spaliła się cała, a gwóźdź jako dowód dla straży pozarnej i ubezpieczenia ocalał ;-)

 

W.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość mircysko]

Tomka zwory jako bezpiecznika idealnego i wiecznego :-)

 

Jest to jakieś "wyjście", mało bezpieczne, ale jest. Mam zrobioną osobną linie zasilającą, z bezpiecznikiem ceramicznym 16A w tablicy (reszta domu na S). Też mnie korci go wywalić, ale....

Edytowane 17 Listopada 2017 przez mircysko

[Vlado]

Aż tak cudownych zmian sonicznych nie wniesie, aby warto było ryzykować własne bezpieczeństwo. Tak myślę, bowiem w życiu nie słyszałem grającego bezpiecznika :-)

 

W.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość mircysko]

Aż tak cudownych zmian sonicznych nie wniesie, aby warto było ryzykować własne bezpieczeństwo

 

Też tak myślę.

 

Tak myślę, bowiem w życiu nie słyszałem grającego bezpiecznika :-)

 

Też byłem sceptykiem bezpiecznikowym, do momentu kiedy......

[Vlado]

Też byłem sceptykiem bezpiecznikowym, do momentu kiedy......

 

Kiedy i ja usłyszę bezpiecznik topikowy, również temu nie będę przeczył. "Jest tyle rzeczy na tym świecie o których się fizjologom nie śniło" - jak mawia klasyk :-)

 

Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.

Włodek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość mircysko]

Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.

 

Również

 

Miło się gawędziło, cześć.

[Szymon]

Rodowany, czy złocony? :-)

 

W.

Gwóźdź... Programu :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Krzysztoff]

Raczej chamskie dymanie jelenia po przykrywką wizjonerstwa audio :-) Wmówić, że nawet koszulki termokurczliwe są kierunkowe i sprzedać frajerowi plastikową listwę za kilka PLN w cenie 6000 :-) A wiem, że paru nawiedzonych to zakupiło i mlaska przeciągnie z zadowolenia :)))) Na świecie są tak bezdennie schorowane audiofilsko jednostki, które się goli bez mydła ile wlezie :-)

http://allegro.pl/kabel-sieciowy-sulek-audio-zakonczony-listwa-i7038308374.html

 

Praktycznie każde " węże ogrodowe / zasilające " w tą chorą wizje wpisują się.

[crategus]

Moim zdaniem to postęp techniczny i podążanie za nim.

 

...a wraz z postępem boty, klakierzy, naganiacze by podążać właściwie. I cały ten postęp _techniczny_ nie ustępuje wartościami formom marketingowym, które go napędzają. Straszna matnia :(

 

Ja też kiedyś słuchałem bezpieczników. Przychodzili do knajpy tacy smutni panowie i wypytywali o różne rzeczy.

 

z kolei dzisiaj, co prawda innych bezpieczników (ABI), można posłuchać w każdej korporacji... ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[globtroter1]

Wyświetl postUżytkownik Trab dnia 17.11.2017 - 09:44 napisał

Styl ten odrzuca dyskusję merytoryczną tak, jak diabeł święconą wodę, a obroną jest szyderstwo czasem niewinnie przedstawiane jako poczucie humoru.

 

Wybacz, ale dyskusja z Tobą mianowana przez Ciebie merytoryczną, to wyłącznie oksymoron.

 

Ku koncyliacyjnej refleksji, bo świat audio i tu staje na głowie ... ;)

 

 

Fakt rozróżniania między dyskusją i argumentacją merytoryczną i niemerytoryczną stanowi tak naprawdę główna przyczynę nieporozumień na forach ( w tym ich opozycji) oraz w większości dyskusji i relacji.

Należy obiektywnie (!) zauważyć i przyjąć do wiadomości, że część dyskutantów myli i nadużywa argumentów przynależących zdecydowanie do grupy niemerytorycznych.

 

Możemy do nich zaliczyć przede wszystkim własne gusta, opinie, przekonania, odczucia, indywidualne, pozbawione wymiernej metodologii doświadczenia, zasłyszane, utrwalone i powielane opowieści i recenzje... itd.

Argumenty te będą stosowane, gdy chcemy przede wszystkim podzielić się naszym doświadczeniami i odczuciami, przekonać do siebie ( w tym z korzyścią ;) ) rozmówcę i zbudować z nim szybką, emocjonalną relację- elitarną i ekskluzywną wspólnotę.

 

Osoby je stosujące będą wyrażały też spory opór, czasem wręcz skrajną histerię przed ich podważaniem, gdyż same te argumenty, ich geneza są właśnie czysto subiektywne, mocno emocjonalne i osobiste.

Nie mają większej świadomości konkretnego, racjonalnego celu. Bardziej interesuje je sam proces i trwanie w nim.

Na forach to właśnie one będą czuć się najczęściej poszkodowanymi- obrażanymi - np. banować, strzelać focha i/ lub Rejtana itd., itp. ...

 

 

 

Do argumentów i dyskusji merytorycznych obiektywnie (!) należy zaliczyć przede wszystkim fakty, twarde dane (badania, pomiary, analizy, wyliczenia i opracowania naukowe itd. ) i logiczne wnioski wysnuwane na podstawie tych faktów i danych.

To najlepszy sposób jeżeli naszym dążeniem jest uzyskanie świadomego, konkretnego, racjonalnego, obiektywnie mierzalnego celu, przy najmniejszych kosztach i towarzyszących temu zagrożeniach (np. dezinformacja!) i stratach.

 

Osoby je stosujące będą na forach bardziej otwarte ( choć zazwyczaj mniej w nich wytrwałe) na wszelką (!) dyskusję ( rzadziej będą czuć się w nich poszkodowanymi lub obrażanymi), bo są raczej bardziej skupione na zdefiniowanym celu, a nie na samym procesie.

Czasem będą jednak miały tendencję do zbytniego ironizowania i podważania argumentów niemerytorycznych lub ( w ramach innej reakcji) do zniechęcenia i kompletnego.... milczenia. :)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 17 Listopada 2017 przez globtroter1

[iro III]

Tą podstawą są wiedza i doświadczenie

 

No właśnie...wiedza, wiedza (techniczna) uniemożliwia w ogóle na pojawienie się pomysłu na "testowanie brzmienia bezpiecznika".

Czy masz może na myśli, że "wiedza" - to jest to, że wiem bo inni powiedzieli/napisali - że bezpieczniki brzmią?

Doświadczenie? Czyli duża ilość wymienianych i "od-słuchiwanych" bezpieczników?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Listopada 2017 przez iro III

[asterix1]

Człowiek pare "rzeczy" juz w życiu wysłuchał ale są pewne granice zmian i słyszenia

 

inwestował bym w bardziej "potrzebne akcesoria"

jesli ktos słyszy i sprawi że będzie się bardziej audiofilsko czul to jego wola.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Trab]

Prosiłbym o czynienie obserwacji z uwzględnieniem słów "według mnie".

Daje to "oddech" tym, którzy uważają inaczej. Pojawia się przestrzeń do rozmowy i takie wypowiedzi czyta się po prostu lepiej, nawet jeśli się z nimi zgadza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Listopada 2017 przez Trab

[iro III]

Zdałem sobie sprawę, że dyskusja w tym wątku ma dla mnie od początku wymiar głównie pozaaudiofilski. Chciałem w niej zwrócić uwagę na niszczący język, styl wypowiedzi.

Co on niszczy ? Niszczy indywidualność. Ogranicza wolność i obniża poczucie własnej wartości.

Jaki to język, styl ? To styl oceniania co jest prawdą, a co nie a wyrok jest niepodważalny.

Kto odważa się nie zgodzić, temu się mówi, że oszukuje sam siebie, że jemu się tak tylko wydaje, że to ułuda. Styl takich, którzy wiedzą lepiej co jest dla mnie dobre, co ja tak naprawdę czuję i czego naprawdę potrzebuję. Jakie miałbym poglądy, gdybym tylko nie był tak chory.

Styl ten odrzuca dyskusję merytoryczną tak, jak diabeł święconą wodę, a obroną jest szyderstwo czasem niewinnie przedstawiane jako poczucie humoru.

Styl, który doprowadził do tego, że część użytkowników postanowiła podjąć bardzo duży wysiłek założenia nowego forum i zablokowania swobodnego dostępu do niego.

Ten sam styl, co kiedyś doprowadził prawie do rękoczynów przed Twoim domem po spotkaniu audiofilskim.

To o czym piszę powyżej jest poważną sprawą i jestem tego pewien.

Czy nie jest to też opis polityki w naszym kraju ?

Więc wtedy ten wpis, to moja mizerna, audiofilska namiastka samospalenia sprzed miesiąca.

Mam wrażenie, że wystraszyliśmy się wolności. Tak boimy się jej utraty, że zamknęliśmy się w swoich domkach, naostrzyliśmy bagnety putinowską ostrzałką, tą samą której tak się boimy i patrzymy przez okno, czy INNY się do nas nie zbliża.

Nie zamierzamy z nim rozmawiać spokojnie, z szacunkiem i merytorycznie. Precz z rozmową !

Bo o czym, o bezpiecznikach ? Bez jaj !

Wolałbym, aby akceptowano różnorodność, co więcej, aby dostrzegano w niej walor, szansę, energię. Dawano sobie i innym prawo do posiadania własnego zdania. Sobie i innym prawo do popełniania błędów. Budowano poczucie wartości w sobie i pomagano innym w budowaniu ich poczucia wartości.

Wszyscy jesteśmy dobrzy i mamy te same potrzeby. Różnią nas jedynie strategie do ich spełnienia. O tych strategiach rozmawiajmy z poszanowaniem należnym każdemu człowiekowi jednakowo i zawsze.

 

Bardzo mądry i rozsądny wpis. Podoba mi się takie myślenie i podejście ...do rozmowy ...o MUZYCE, wykonawcach, wykonaniach, nagraniach, kompozycjach, składach, koncertach, wydaniach płyt, oprawie graficznej...

Natomiast ZUPEŁNIE NIE "przylega" on do dyskusji o TEMATACH TECHNICZNYCH, gdzie ustalone prawidła i reguły rządzą ODTWARZANIEM, technicznym sprzętem, zaprojektowanym i skonstruowanym przez Techników.

 

Ta belka ze zdjęcia spoczywa w końcówce mocy, ona ma ekstremalny przekrój i puszcza dowolną ilość prądu

 

Noooo! W ekstremalnym przypadku też wcale nie dowolną - ograniczy ja 16A bezpiecznik na tablicy rozdzielczej.

...Tylko, że wtedy będzie już za późno...

Masz ubezpieczenie mieszkania/domu od pożaru? Ubezpieczyciel wie o tych praktykach? Zapytaj go przy okazji...

 

A najzabawniejsze jest to, ze ten zabieg rzeczywiście mógł wpłynąć na sprawność prądową wzmacniacza :-)

 

Nie. Nie mógł. O jego sprawności prądowej w zależności od obciążeń impedancyjnych kolumny stanowi wyłącznie ZASILACZ URZĄDZENIA I JEGO KONSTRUKCJA.

 

i zapytałem żony czy słyszy jakieś zmiany ? ...niespełna po minucie odpowiedziała....

 

Ale suchar!

To z żoną jest już tak słabe, że daruj...zapomniałeś dodać, że "z kuchni" usłyszała.

 

Potem jest kilka metrów osobnej instalacji audio

 

...która jest odseparowana jedynie od innych urządzeń elektrycznych w TWOIM domu.

Jest natomiast NADAL galwanicznie połączona ze wszystkimi urządzeniami elektrycznymi, które na tej fazie zasilania ma włączone Twój najbliższy sąsiad.

 

Przy czym zawsze najwięcej zmian pojawia się na ostatnim odcinku zasilania, czyli blisko urządzeń.

 

Oczywiście. A chodzi tu o filtrowanie za pomocą filtrów sieciowych (nie kawałka gołego drutu, jakim jest sieciówka) zakłóceń ...które są blokowane...w stronę DO SIECI ENERGETYCZNEJ z Twoich urządzeń.

Takie filtry aby działać skutecznie muszą być montowane oczywiście jak najbliżej urządzenia.

 

Bezpiecznik w gniazdku, zabezpiecza gniazdko. Bezpiecznik w wtyczce zabezpiecza kabel, itd..

 

Oto sposób "rozumienia" spraw technicznych przez audiofila.

Nie. Bezpieczniki, które wymieniłeś zabezpieczają również wszystko to co jest podłączone do tego gniazdka czy kabla.

 

Ku koncyliacyjnej refleksji, bo świat audio i tu staje na głowie ... ;)

 

 

Fakt rozróżniania między dyskusją i argumentacją merytoryczną i niemerytoryczną stanowi tak naprawdę główna przyczynę nieporozumień na forach ( w tym ich opozycji) oraz w większości dyskusji i relacji.

Należy obiektywnie (!) zauważyć i przyjąć do wiadomości, że część dyskutantów myli i nadużywa argumentów przynależących zdecydowanie do grupy niemerytorycznych.

 

Możemy do nich zaliczyć przede wszystkim własne gusta, opinie, przekonania, odczucia, indywidualne, pozbawione wymiernej metodologii doświadczenia, zasłyszane, utrwalone i powielane opowieści i recenzje... itd.

Argumenty te będą stosowane, gdy chcemy przede wszystkim podzielić się naszym doświadczeniami i odczuciami, przekonać do siebie ( w tym z korzyścią ;) ) rozmówcę i zbudować z nim szybką, emocjonalną relację- elitarną i ekskluzywną wspólnotę.

 

Osoby je stosujące będą wyrażały też spory opór, czasem wręcz skrajną histerię przed ich podważaniem, gdyż same te argumenty, ich geneza są właśnie czysto subiektywne, mocno emocjonalne i osobiste.

Nie mają większej świadomości konkretnego, racjonalnego celu. Bardziej interesuje je sam proces i trwanie w nim.

Na forach to właśnie one będą czuć się najczęściej poszkodowanymi- obrażanymi - np. banować, strzelać focha i/ lub Rejtana itd., itp. ...

 

 

 

Do argumentów i dyskusji merytorycznych obiektywnie (!) należy zaliczyć przede wszystkim fakty, twarde dane (badania, pomiary, analizy, wyliczenia i opracowania naukowe itd. ) i logiczne wnioski wysnuwane na podstawie tych faktów i danych.

To najlepszy sposób jeżeli naszym dążeniem jest uzyskanie świadomego, konkretnego, racjonalnego, obiektywnie mierzalnego celu, przy najmniejszych kosztach i towarzyszących temu zagrożeniach (np. dezinformacja!) i stratach.

 

Osoby je stosujące będą na forach bardziej otwarte ( choć zazwyczaj mniej w nich wytrwałe) na wszelką (!) dyskusję ( rzadziej będą czuć się w nich poszkodowanymi lub obrażanymi), bo są raczej bardziej skupione na zdefiniowanym celu, a nie na samym procesie.

Czasem będą jednak miały tendencję do zbytniego ironizowania i podważania argumentów niemerytorycznych lub ( w ramach innej reakcji) do zniechęcenia i kompletnego.... milczenia. :)))

 

SZACUNEK!!!

To jeden z najlepszych, najtrafniejszych wpisów jaki kiedykolwiek przeczytałem na tym forum.

Pozwolisz, ze go skopiuję sobie "na zaś" by kiedyś przywołać, gdy zaistnieje paląca potrzeba?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Listopada 2017 przez iro III

[Фома]

Jest to jakieś "wyjście", mało bezpieczne, ale jest. Mam zrobioną osobną linie zasilającą, z bezpiecznikiem ceramicznym 16A w tablicy (reszta domu na S). Też mnie korci go wywalić, ale....

 

Bezpieczne to nie jest. Ale jak już koniecznie ktoś chce się w licówki bawić grubości drutu w mm ;

 

1A 0,039

2A 0,069

3A 0,107

5A 0,18

7A 0,203

10A 0,25

15A 0,32

20A 0,39

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tsa]

Prosiłbym o czynienie obserwacji z uwzględnieniem słów "według mnie".

 

"Według mnie" , to można ocenić smak Kremówek Papieskich

W fizyce i matematyce nie ma "według mnie"

To tak jakbyś chciał powiedzieć - "Według mnie nie ma grawitacji" - i poszedł pofruwać z godzinke dla sportu

3+3= 6 , a nie "według mnie" około 6,8

 

 

Bez urazy. Pozdrawiam

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Post 255

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Post 255

Dlatego właśnie te wszystkie gadżety byłyby dopuszczalne gdyby były UCZCIWIE wycenione, a nie były jawnym oszustwem - czytaj chamskim dymaniem jelenia, choć niektórzy lubią być dymani, bo uwielbiają pobrylować w towarzystwie ceną i metką...smutne to...parszywa ta cała branża audio....takich afer jest multum, najgorzej że niektóre polskie firmy też idą tą drogą....wstyd....z drugiej strony to też wynik parszywego snobizmu audiofili, bo większości gra wyłącznie wysoka cena....to też smutne....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Listopada 2017 przez zyzio

[Vlado]

Użytkownik Vlado vel Vladomord dnia 17.11.2017 - 16:00 napisał

A najzabawniejsze jest to, ze ten zabieg rzeczywiście mógł wpłynąć na sprawność prądową wzmacniacza :-)

 

Nie. Nie mógł. O jego sprawności prądowej w zależności od obciążeń impedancyjnych kolumny stanowi wyłącznie ZASILACZ URZĄDZENIA I JEGO KONSTRUKCJA.

 

 

Czemu nie zauważasz emotikonu na końcu mojego zdania?

 

Serdeczności,

Włodek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Dlatego właśnie te wszystkie gadżety byłyby dopuszczalne gdyby były UCZCIWIE wycenione, a nie były jawnym oszustwem - czytaj chamskim dymaniem jelenia, choć niektórzy lubią być dymani, bo uwielbiają pobrylować w towarzystwie ceną i metką...smutne to...parszywa ta cała branża audio....takich afer jest multum, najgorzej że niektóre polskie firmy też idą tą drogą....wstyd....z drugiej strony to też wynik parszywego snobizmu audiofili, bo większości gra wyłącznie wysoka cena....to też smutne....

 

Czemu Ciebie i wielu innych tak bardzo to boli? Czy przez to Tobie dzieje się krzywda?

Każdy jest kowalem swojego losu i sam za siebie odpowiada. Dotyczy to też tych "jeleni". Mają swój rozum, swoje preferencje, swoje fanaberie, swoje też pieniądze do wydawania na to, co chcą mieć.

Oszukańcze reklamy i marketing to jedna z cech dzisiejszego życia na świecie.

Jesteśmy oszukiwani dosłownie we wszystkim, nie tylko w audio.

W niektórych dziedzinach nawet nie mamy na to wpływu i nie potrafimy się przed tym obronić.

W audio możemy, ale jeśli ktoś czerpie z tego przyjemność i świadomie kupuje drogie gadżety, które mu "grają" to chyba mu tego nie zabronisz?

 

Skąd tyle złości, złośliwości i jakiejś chorej zawiści u tych wszystkich, którym wydaje się, że zawsze i wszędzie mają rację i dokonują jedynie słusznych wyborów?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[malikali]

Jaki jest soniczny efekt dzialania tychze?

Nie ma, ~2cm drucika przed zasilaczem nie zmieni brzmienia systemu. Nawet w bardzo czułych urządzeniach pomiarowych i medycznych nikt nie stosuje takich dziwadeł, a te byłyby pierwsze w kolejce jeśli bezpieczniki faktycznie wprowadzałyby zmiany, o których się tutaj pisze, a najlepiej to należałoby ich tam wręcz unikać jak ognia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Listopada 2017 przez malikali

[soundchaser]

Po co w ogóle zakładanie takich wątków...

Zildjian - zamiast wsadzać kij w mrowisko takimi pytaniami - najlepiej wypożycz sobie taki bezpiecznik od kogoś i sprawdź sam.

Później możesz jedynie pochwalić się na forum swoimi spostrzeżeniami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )