Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepszy DAC na kości ES9038pro?


szaman777

Rekomendowane odpowiedzi

Cena Dave’a zabija. Trochę jednak wydaje mi się, że płaci się tu za wygląd. FPGA jest też w tańszych modelach. Pomijając różne niuanse konstrukcyjne program wgrany do niego może być identyczny jak w tańszych modelach.

Jestem dość sceptycznie nastawiony do DACów konstruowanych na FPGA. Moc obliczeniowa oczywiście nieporównywalna z takim ESS, ale to generalnie ma robić konwersję z cyfry na analog, a moc obliczeniową zawsze można o wiele taniej przerzucić na transport/player z komputera, 64bitowe filtry i dithering.

W przypadku np. ESS przynajmniej wiadomo z czym ma się doczynienia. W przypadku FPGA nie wiadomo jakie algorytmy tam w srodku siedzą.

Jest w tym pewna logika, gdy nie wiemy co w środku, to oceniamy nie po parametrach, ale na słuch i te oceny są dość obiecujące. Kwestią otwartą jest, czy ze względu na mimowolne oparcie się na opiniach innych, wiarygodnych dla nas ludzi, autosugestię i chęć poprawy (no bo przecież to tyle kasy kosztuje), czy faktycznie jest efekt "łał". Ja już przeżyłem niejedną niespodziankę z tanimi i nieznanymi produktami które wywołały efekt "łał". Mimo wspaniałego dźwięku nie kupiłem ich jednak do swojego systemu, bo albo nie ufałem, albo były brzydkie, albo niedostępne.

A co do nowego LKSa to chętnie bym posłuchał. Miałem wersję trzecią i była naprawdę bardzo dobra. Niestety trójka kosztowała 4tys a czwórka już grubo ponad 7tys choć wielkich zmian nie ma.

Lubię słuchać muzyki! :)

LKS 004 chętnie bym pożyczył ale brak polskiego dystrybutora nie daje takiej możliwości. Układ FPGA w DACu po prostu się marnuje. Ta moc obliczeniowa nie będzie nigdy wykorzystana, a każdy może sobie zaprogramować taki układ wedle swoich preferencji. I wcale nie jest powiedziane, ze producent takiego DACa nie robi sztuczek właśnie po to by był efekt wow.

...nie ważne co wśrodku, nie ważne czy moc sie marnuje (...jaka to różnica). Ma grać, prawda? Zaprogramowania FPGA pewnie nie ucza na kursach wieczorowych, a newet jesli ? Procesory w naszych komputerach tez sie marnują.. Napisanie dobrego algorytmu, który sprawdzi się w tysiącach indywidualnych przypadkach pewnie musi kosztować..

Sam miałem spore opory co do DAC-a na FPGA, ale kurcze.. no gra i wygrzmocił wile innych urządzeń na super kostkach BB i innych układach.

_ . . _

Jest w tym pewna logika, gdy nie wiemy co w środku, to oceniamy nie po parametrach, ale na słuch i te oceny są dość obiecujące. Kwestią otwartą jest, czy ze względu na mimowolne oparcie się na opiniach innych, wiarygodnych dla nas ludzi, autosugestię i chęć poprawy (no bo przecież to tyle kasy kosztuje), czy faktycznie jest efekt "łał". Ja już przeżyłem niejedną niespodziankę z tanimi i nieznanymi produktami które wywołały efekt "łał". Mimo wspaniałego dźwięku nie kupiłem ich jednak do swojego systemu, bo albo nie ufałem, albo były brzydkie, albo niedostępne.

A co do nowego LKSa to chętnie bym posłuchał. Miałem wersję trzecią i była naprawdę bardzo dobra. Niestety trójka kosztowała 4tys a czwórka już grubo ponad 7tys choć wielkich zmian nie ma.

 

LKS 003 a LKS 004 - to spora różnica w brzmieniu na korzyść oczywiście 004 - bardziej wyrównane granie, lepsza scena,

wybrzmienia i o dziwo barwa i gładkość mimo kości sabre 9038pro w środku

to nie jset kosmetyczna różnica - zdecydowanie nie

Jego następca ma jakieś dziwne zasilanie- nie wiem czy upgrade w tym zakresie jest prosty. Ciekawe, czy Tomanek coś na to poradzi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pan Tomasz (jak zwykle profesjonalny) robi odpowiednią wersje bez problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

coś tam brzęczy

  • 1 miesiąc później...

Na kości sabre jest również Cary Audio DAC 100t do tego lampy na wyjściu . Swojego sprzedałem poniżej 5k. Czyli tyle po ile chodzą Lksy Uważam ze jest lepszym wyborem od większości chińczyków

Ilu ludzi tyle opinii

  • 3 tygodnie później...

Na kości sabre jest również Cary Audio DAC 100t do tego lampy na wyjściu . Swojego sprzedałem poniżej 5k. Czyli tyle po ile chodzą Lksy Uważam ze jest lepszym wyborem od większości chińczyków

 

I co z tego, że na Sabre? Ten (moim zdaniem bardzo kiepski Cary Audio DAC) jest na kościach ES9023, które są nieporównywalnie gorsze od ES9038pro. Dla zobrazowania ES9023 ma dynamikę 112dB natomiast ES9038pro 140dB. Zniekształcenia THD+N ES9023 na poziomie 0,006% a ES9038pro na poziomie 0,00008%.

Americano jesteś chyba użytkownikiem LKS004 po jakichś modyfikacjach, jest słyszalna różnica w tym daku po przeróbkach? Miałem 004 i jak dotąd jest to najlepszy dak jaki miałem z małym zastrzeżeniem, przeczytałem w recenzji jednego z użytkowników że dla użytkownika był "trochę suchotnik" oraz "może przez podbicie wyższej średnicy", zgadzam się w 100% co nie zmienia faktu że na tle innych, np. Dragona :), pozostaję poza zasięgiem :)

Świetny dak, bez dwóch zdań ale czy może udało się to naprawić? :)

Americano jesteś chyba użytkownikiem LKS004 po jakichś modyfikacjach, jest słyszalna różnica w tym daku po przeróbkach? Miałem 004 i jak dotąd jest to najlepszy dak jaki miałem z małym zastrzeżeniem, przeczytałem w recenzji jednego z użytkowników że dla użytkownika był "trochę suchotnik" oraz "może przez podbicie wyższej średnicy", zgadzam się w 100% co nie zmienia faktu że na tle innych, np. Dragona :), pozostaję poza zasięgiem :)

Świetny dak, bez dwóch zdań ale czy może udało się to naprawić? :)

 

Tak użytkuję LKS 004, nad modyfikacją pracowałem bardzo długo i jest ona pracochłonna, obecnie modyfikuję dla innych (nie tani zabieg bo 6 tys). Poprawa jest znacząca, również w aspekcie wypełnienia barwowego, jakości i kontroli basu, rozmiarów sceny oraz porządku na niej w najbardziej skomplikowanych utworach symfonicznych. DAC lepiej też sprawdza się w roli preampu.

Oczywiście (za kaucją). Więcej pytań proszę przez allegro gdzie wystawiam modyfikację bo nie chcę zaśmiecać tu prywatą. Co do roli LKS jako preampu mam na myśli to, że po modyfikacji LKS lepiej radzi sobie prądowo na czym zyskuje cały przekaz gdy pomijamy aktywne pre (jeśli wzmacniacz na to pozwala). Samo ściszanie w LKS jest najlepszym ściszaniem cyfrowym w DAC z jakim się zetknąłem, do czego swój wkład mają tytułowe ES9038pro. Ale nie chcę tworzyć opinii, że LKS zastępuje preamp bo tak nie jest, często czułość wejścia, gain końcówki nie pozwalają na umiarkowane ściszanie a np. niska impedancja wejściowa może być przeszkodą nawet dla tak wydajnych prądowo ES9038pro, pomijam przeszkody psychologiczne, jak przyzwyczajenie do określonych podbarwień :-)

Polecam tego allegrowicza ^^^^^^^^^

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Teoretycznie tak, sam miałem takie mocne uprzedzenie. W praktyce, gdy użyteczne ściszanie w systemie nie przekracza -25dB (w skali do -127dB) ja nie słyszę żadnego pogorszenia, jest wręcz idealnie. W praktyce słucham średnio na -10dB, na cicho nagranych płytach ale przy głośnym słuchaniu na 0dB. Robiłem też ciekawy eksperyment na preampie i końcówce Accuphase (dobrany zestaw). Preamp za ok. 50 tys. końcówka A klasowa też nietania. W końcówce jest regulacja gain parustopniowa. Dla mnie były 2 wnioski, 1. nie potrzebowałbym pre do szczęścia, wręcz pre dla mnie brudził 2. wbrew wszelkiej intuicji (!) zasilając końcówkę z LKS-a lepszy dźwięk był gdy ustawiałem wysoki gain w końcówce a duże ściszenie w LKS (-25dB) niż gdy zmiejszałem gain w końcówce i słuchając z tym samym natężeniem ściszałem w LKS zaledwie 5dB czy nawet na 0dB. Wniosek może być taki, że skoro gain w accu jest regulowany analogowo, to oznacza, że ściszanie cyfrowe w LKS mh-da004 wcale nie degraduje dźwięku w praktyce. Widocznie zapas bitów i nowoczesne chipy cyfrowe dają bardzo dobry efekt jeśli poruszamy się w górnych granicach skali.

Americano jesteś chyba użytkownikiem LKS004 po jakichś modyfikacjach, jest słyszalna różnica w tym daku po przeróbkach? Miałem 004 i jak dotąd jest to najlepszy dak jaki miałem z małym zastrzeżeniem, przeczytałem w recenzji jednego z użytkowników że dla użytkownika był "trochę suchotnik" oraz "może przez podbicie wyższej średnicy", zgadzam się w 100% co nie zmienia faktu że na tle innych, np. Dragona :), pozostaję poza zasięgiem :)

Świetny dak, bez dwóch zdań ale czy może udało się to naprawić? :)

 

Bierz na testy modowanego lks od americano, sprzedaz chorda i wrócisz do chinolka;)

 

Prawda jest, że bez modow i 003 i 004 sa suchawe barwowo i mają "cyfrowe" wysokie tony.

LKS nie polecam bo nie słyszałem :)

 

Za to wspomnianego Chorda 2Qute oraz Qutest i owszem. Tego ostatniego właśnie zainstalowałem u rodziców zamiast 2Qute. Na zwykłym zasilaczu gra trochę lepiej niż wychodzący 2Qute na liniowym, choć przepaści nie ma. Za 5200zł, czy ile on tam katalogowo kosztuje, to ten nowy Chord to petarda.

 

Jestem ciekawy porównania Qutest (5200zł) vs LKS (8000zł).

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Chodzi mi o to, że nie miałem z czym porównać, więc i nie mam swojego zdania :)

 

Moglibyśmy zrobić mały sparing vs LKS, ale niestety DACa mam u rodziców, czyli - w Olsztynie.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Chciałem porównać do Chord Dave 2 mies. temu ale spękali w salonie i nie zadzwonili... Lubię "sparingi" :-))

 

Chord ??? MArketing na 1000%. Miałem przyjemnośc albo nieprzyjemność słuchania na pierwszym Orpheushu. Total porażka. A te nauszniki pokazują ... WSZYSTKO !!! Totalne nieporozumienie.

Muszę przewietrzyć mój system…

Bierz na testy modowanego lks od americano, sprzedaz chorda i wrócisz do chinolka;)

 

Prawda jest, że bez modow i 003 i 004 sa suchawe barwowo i mają "cyfrowe" wysokie tony.

 

 

 

LKS004 super granie ale trochę mnie w nim drażniło, jak to napisał użytkownik, "podbicie wyższej średnicy, przez co był wyraźniej słyszalny" ale poza tym nie powiedziałbym że ma coś cyfrowego, bardzo przyjemny dźwięk.

Qutest świetny nawet ze słabym źródłem i z plikami, za tę cenę rewelacja.

Jakbym miał wrócić to do 005 :), na BB 1704 :)

 

Chciałem porównać do Chord Dave 2 mies. temu ale spękali w salonie i nie zadzwonili... Lubię "sparingi" :-))

 

 

No nie wiem :), chyba jednak nie ta liga :)

 

Chord ??? MArketing na 1000%. Miałem przyjemnośc albo nieprzyjemność słuchania na pierwszym Orpheushu. Total porażka. A te nauszniki pokazują ... WSZYSTKO !!! Totalne nieporozumienie.

 

 

A co dziś nie jest marketingiem, nie wiem jak Dave ale Qutest na pewno nie jest tylko samym marketingiem, świetnie brzmi i ma jeszcze rozsądną cenę jak na ten poziom grania. Warto posłuchać z samej ciekawości co oferuje FPGA, można się miło zaskoczyć, zwłaszcza patrząc na rozmiary i wagę urządzenia :)

 

No chyba że tak jak przeczytałem w jakimś wątku, bez zegara atomowego nie zagra :), to było dobre :)

 

Wg mnie urządzenia w grupie cenowej Chorda Qutest są jeszcze w miarę rozsądne i oferują naprawdę dobre granie, oczywiście że można lepiej i wiele drożej ale przyrost jakościowy na pewno nie idzie już w parze z ceną a już na pewno dźwięk nie różni się tak jak porównamy np amplituner do integry

 

Jedno jest pewne, zagra zjadliwie nawet bez atomowego :)

 

Pozdrawiam

 

 

 

I co z tego, że na Sabre? Ten (moim zdaniem bardzo kiepski Cary Audio DAC) jest na kościach ES9023, które są nieporównywalnie gorsze od ES9038pro. Dla zobrazowania ES9023 ma dynamikę 112dB natomiast ES9038pro 140dB. Zniekształcenia THD+N ES9023 na poziomie 0,006% a ES9038pro na poziomie 0,00008%.

 

Może i ten sabre w Cary na papierze słabszy, ale kość to nie wszystko liczy się jeszcze aplikacja

Poza tym w tym wypadku lampki na wyjściu robią roznice( wstawiłem fajne amperex bugle boy)

Brzmienie zawsze jest kwestia subiektywna , ale porównywałem bezpośrednio tego Cary z LKS 004 ( bez modyfikacji) i na trzy osoby biorące udział w odsłuchu wszystkie ( właściciel LKSa tez) wskazały Cary jako grający pełniejszym , przyjemniejszym dźwiękiem, a LKS bardziej suchy, jaśniejszy , choć zagrał na dobrym poziomie

Poza tym jeśli jakiś sprzęt już na starcie wymaga modyfikacji to budzi to lekka nieufność

Ale podkreślam jeszcze raz:

To tylko moja subiektywna opinia

Ilu ludzi tyle opinii

Polecam Denafrips Pontus R2R i cos tam FPGA tez w nim występuje. Kultura dzwieku lepsza niz w LKSie.

Nie ma nalotu typowego dla Sabre

 

Wysłane z mojego TbooK 16 Power(M5F8) przy użyciu Tapatalka

 

 

Zapomniałeś napisać o wadach denafrips ;-) Też myślałem kiedyś o Terminatorze, wyrzucenie pieniędzy, agresywny marketing. Do dziś mnie namawiają...

Nalot z Sabre? Sabre to referencja wśród chipów. Nie ma absolutnie żadnego nalotu. Wielu producentów najwyższe modele ma na Sabre. Oczywiście z różnym efektem, ale fakt jest faktem, że jeśli ktoś umie wykorzystać te chipy to jest to w tej chwili top czy się to komuś podoba czy nie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.