....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?

[piano]

i jeszcze jedno, bo to ważne ( tak przy okazji, aby przypadkiem nikt nie wtopił) 

Alteców jak mrówków.., słyszałem takie, których nie chciałbym w gratisie. Nie z uwagi na głośnik, a obudowę/ zwrotkę i niepotrzebne kombinacje alpejskie. 

W moich opisach uwzględniam tylko projekt o obudowie, którą miałem i tylko takiej. Nie twierdzę, że tylko ta "gra", ale na ten aspekt przy zakupie trzeba zwrócić szczególną uwagę. 

[Rafał.M]

19 godzin temu, Sovereign napisał:

WA jak choćby zwalistych Wilson Audio Alexx z przymulonymi tranjentami

Można dopytać: słuchając W.A Alexx w Twoim sysemie odnisłeś takie wrażenienkie j.w.

Moje odczucia są zgoła odmienne. Słuchałem ich wielokrotnie : pomieszczenie 90m2, przygotowane perfekcyjnie akustycznie ,w secie ze słabiutkim dCS Vivaldi, siejącymi zniekształceniami  monoblokami lampowymi WM300 Amplifon .

I ......no cóż ,cholerka one uzależniają , wszystko podłączone po nich to już nie to. 

 

[Rafał.M]

2 godziny temu, Sovereign napisał:

4 x 18 cali + 4 x 12 cali, bardziej wymagające i z większym potencjałem brzmieniowym, niż 2 x 22 cm. I do większych metraży. Mniejsze z 2 x 22 cm z mniejszymi wymaganiami np. do 18m2 jak u Rafał.M

Duży zestaw wymagający dużo konkretnych kabli i wydajnych wzmacniaczy mocy. To nie jak twoje byłe GPA 604-8H III, którym ci wystarczał Richebourg i jakieś sznurowadła głośnikowe podchodzące im pod zaciski. W 604 krótki konturowy szybki bas, to bardziej coś jak jedna spośród tamtych czterech 12''-ek. Altec 604 bardzo efektywne i same od siebie wnosiły kontur, grając ze starymi nierzadko zaokrąglonymi brzmieniowo lampowymi wzmacniaczami niedużych mocy. Takie wzmacniacze jak pod 604, przy dużych systemach głośnikowych nie miałyby czego szukać, bo jeszcze by się spaliły i coś uszkodziły. Nie ma możliwości wpięcia się pod całe pasmo z czymś takim. Nawet grubsze kable głośnikowe nie podejdą pod taki wzmacniacz, tym bardziej wiele kompletów na raz. Ewentualnie na HF, na siłę, ale właściciel nie zawracałby sobie głowy, bo to nie jest takie hop siup do testowania i przepinania jak w redakcji "High Fidelity pl" z systemem głośnikowym pod jeden komplet kabli głośnikowych.

Byłoby podobnie jak przy tym systemie z systemem głośnikowym Westlake Audio Tower SM-1 napędzanym 4-ma parami dzielonych monofonicznych wzmacniacz mocy Jadis JA-800 + Pre-Amp Jadis JP-800 :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Np. Miroslav1 przychodzi do właściciela ze swoim Jadisem I-88 pod pachą i mówi: Panie daj skonfrontować z 4-ma parami JA-800. A właściciel odpowiada: Taki wzmacniacz co najwyżej tylko na UHF 🙂

Nie chce oceniać po pomieszczeniu , ale patrząc na rozstawienie i kąt skręcenia kolumn, to powiedz mi jaki sens ma wstawiać takie olbrzymy i słuchać ich z odległości trzech metrów. To jakiś rodzaj masochizmu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Sovereign]

W dniu 12.02.2022 o 17:23, Sovereign napisał:

WA jak choćby zwalistych Wilson Audio Alexx z przymulonymi transjentami.

5 godzin temu, Rafał.M napisał:

Można dopytać: słuchając W.A Alexx w Twoim sysemie odnisłeś takie wrażenienkie j.w.

Moje odczucia są zgoła odmienne. Słuchałem ich wielokrotnie : pomieszczenie 90m2, przygotowane perfekcyjnie akustycznie ,w secie ze słabiutkim dCS Vivaldi, siejącymi zniekształceniami  monoblokami lampowymi WM300 Amplifon .

I ......no cóż ,cholerka one uzależniają , wszystko podłączone po nich to już nie to. 

Taki jak ten system głośnikowy Wilson Audio Alexx 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panie,

3-krotnie w różnych zestawieniach z dCS, MSB, MIT, i różnymi wzmacniaczami mocy Dan D’Agostino: Progression Mono, Momentum M400, Relentless Mono.

WA Alexx z Dan D’Agostino Progression Mono, to był najgorzej grający zestaw z WA Alexx, jeszcze gorzej niż Dan D’Agostino Momentum M400. Ledwo się snuły takie muły. Przewalone kluchy, brzmienie bez Live, szybkości, dynamiki, otwartości, neutralności.

Dopiero z Dan D'Agostino Relentless Mono, Alexx'ie dostały dynamiki, potęgi, rozmachu. Ale żeby miały się podobać, to musiałby do tego dojść rześki, otwarty, bardziej neutralny i Live'owy ton/detal/dźwięk.

Alexx - za słaba jakość basu, średnica za mało neutralna, jak i góra i detal stonowany. Ogólnie całe brzmienie mało neutralne i spowolnione. Tak grający system głośnikowy wart z drugiej ręki nie więcej niż 30-45kzł.

Z Wilsonów choćbyś chciał, nie zrobisz neutralnego rzetelnego grania. Zamiast ukazywać jeszcze dokładniej, więcej, szybciej i rzetelniej z prawdziwą tonalnością Live; to limity im się załączają. I temu podpinają im takie bardziej uśrednione wzmacniacze mocy.

Dan'y dopalone na MF, z potężnym basem i delikatną górką, takie mięsiste, zagęszczone i podkolorowane. To nie są neutralne wzmacniacze mocy. Ch.. z takim graniem jak Wilson Audio Alexx + Dan D’Agostino.

Może nowe Wilson Audio Alexx V są trochę lepsze. O ile % lepszy (czy tylko inny brzmieniowo) 7'' przetwornik z układem magnetycznym Alnico QuadraMag, taki jak w wyższym starszym modelu Wilson Audio Chronosonic XVX, którego to z Goldmund Telos 5500, słuchał pan plastik1989 : 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  - Widać po tym, co tam dla Rafała się podobało, że on lubi taki delikatniutki lukrowaty dźwięk/ton. ''muzykalne'' lukrowanie :)

Ciekawe czy wzmacniacze mocy Dan D’Agostino radzą sobie z największymi WAMM Master Chronosonic.

Z archiwum :

Monobloki Amplifon WM200 ( z upgradem do WM300 ) (6620112989)

Kup teraz: 21 000,00 zł

Nie było ofert kupna

Zakończona o 15:01 dnia 23.02.2017 r.

Opis

Potężne, barwne, poradzą sobie z każdymi kolumnami.

WM200/WM300 - ponad 100W w czystej klasie A reszta ( 250w) w klasie AB. Upgrade układu wejściowego z WM200 do WM300 wykonany w Amplifonie. Ze starszych WM200 pozostała tylko część zasilania i trafa wyjściowe. Reszta łącznie z gniazdami WBT, kodendesatorami sygnałowymi Mundorfa Silver OIL, wszystkimi podstawkami, srebrnym okablowaniem oraz modułami miękkiego startu, jest nowa.

Lampy wejściowe:  2 x Ecc88/E88CC/6n23P ) lub zamiennie 6n30P i 6N6P.

Lampy mocy:  pentody 6P3S-EB w wersji militarnej. Wszystkie lampy to oryginalne NOS!

Odbiór jedynie osobisty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

------

WM300 brzmieniowo, też podobne? Potężne i podkolorowane. Czy neutralniejsze/rzetelniejsze.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wit-told]

W dniu 12.02.2022 o 16:40, .:Gerard:. napisał:

Znowu trzeba pic ?
Ja się wykończę ....

Nie marudź... albo jesteś audiofilem, albo abstynentem ;-))))

[damazy]

5 minut temu, wit-told napisał:

Nie marudź... albo jesteś audiofilem, albo abstynentem ;-))))

Hahahaha 😂😂😂👍👍👍

[wit-told]

W dniu 12.02.2022 o 15:46, Miroslav1 napisał:

..jeszcze jedno.....na jakimkolwiek koncercie słyszę plamy dzwięku, natomiast na sprzęcie audio można uzyskać niesamowitą rozdzielczość czy selektywność brzmienia której na próżno szukać na sali koncertowej...co jest lepsze? te plamy czy ta wywindowana rozdzielczość/selektywność? ...a może lepsze jest to co nam się bardziej podoba ?....same pytania - więc czas się napić 😉

Mirek - plama na żywo - zła akustyka sali

nadmierna rozdzielczość - szybkie zmęczenie..

co lepsze.... nie wiem

chyba kompromis, oczywiście brzmieniowy, który wpasuje się w nasz gust i jak słusznie zauważyłeś dobre truneczki;-)

[plastik1989]

8 godzin temu, Rafał.M napisał:

Nie chce oceniać po pomieszczeniu , ale patrząc na rozstawienie i kąt skręcenia kolumn, to powiedz mi jaki sens ma wstawiać takie olbrzymy i słuchać ich z odległości trzech metrów. To jakiś rodzaj masochizmu.

Rafał, ale Ty sam chyba słuchasz/słuchałeś z odległości 1,5m-2m, przynajmniej wtedy tak było jak te kilka lat tenu byłem u Ciebie i miałeś wcześniejsze referencyjne kolumny - przed obecnie referencyjnymi Wilsonami. 

[piano]

tak to już jest, że prędzej dostrzegamy u innych, a nie u siebie, jeśli w ogóle 😉 

[Miroslav1]

... mądra księga nawet o tym wspomniała że prędzej u innych.....drzazga/belka 😉 

[passer]

W dniu 13.02.2022 o 22:28, wit-told napisał:

Nie marudź... albo jesteś audiofilem, albo abstynentem ;-))))

Dziękuję.

Już teraz wiem dlaczego kilkakrotnie pisałem na forum, że nie jestem audiofilem i nie byłem  zrozumiany. A wystarczyło napisać ...

[Rafał.M]

W dniu 13.02.2022 o 23:03, plastik1989 napisał:

Rafał, ale Ty sam chyba słuchasz/słuchałeś z odległości 1,5m-2m, przynajmniej wtedy tak było jak te kilka lat tenu byłem u Ciebie i miałeś wcześniejsze referencyjne kolumny - przed obecnie referencyjnymi Wilsonami. 

Dokładnie to 275 cm. Co w zupełności wystarcza aby spełnić wymagania Wilson Audio w kwestii prawidłowego ustawienia kolumn w domenie zgodności czasowej przetworników. 

W dniu 15.02.2022 o 08:13, piano napisał:

tak to już jest, że prędzej dostrzegamy u innych, a nie u siebie, jeśli w ogóle 😉 

Odniosłem się do gabarytów kolumn vs odległości miejsca odsłuchowego. U mnie j.w. a czy to prawidłowa odległości czy nie to; jak pisałeś ,,farbuj włosy na blond" zabieraj się z Mirem i Damazym. Sam ocenisz i wyciągniesz wnioski .

Ps.

Podniecanie się, co poniektórych internetowymi pokojami nie robi na mnie wrażenia.Natomiast  Ja czy Mirosław pokazujemy swoje systemy i opisujemy realne spostrzeżenia.  Proste podejście, masz swoje zdanie ,poprzyj go w realu . W klawiaturę każdy może pstrykać. 

 

[plastik1989]

2 godziny temu, Rafał.M napisał:

Dokładnie to 275 cm. Co w zupełności wystarcza aby spełnić wymagania Wilson Audio w kwestii prawidłowego ustawienia kolumn w domenie zgodności czasowej przetworników.  

 

Rafał, jak byłem u Ciebie to siedziało się 1,5m od głośników, wokal wchodził na słuchacza, widocznie w tamtych kolumnach było to konieczne do „prawidłowego ustawienia kolumn w domenie zgodności czasowej przetworników”. Ja sugerowałem Ci by odsunąć głośniki od słuchacza, bliżej ściany - mówiłeś że faktycznie to poprawia ten aspekt, ale wtedy nie słychać tak wyraźnie efektów przestrzennych i nie da się ekscytować „referencyjna akustyka” a to jak wszyscy wiemy, główny cel posiadania systemu audio dla każdego z Nas. 

Ale skoro wtedy musiałeś się liczyć z kompromisem w kwestii ustawienia kolumn, - zreszta zgodnie uznaliśmy, że pare metrów kwadratowych by Ci się tam przydało, by sensownie ustawić kolumny - to po co tak naciskać na tą „referencje”. Tak jak każdy z nas i Ty musisz iść na jakieś kompromisy. Skoro już na wcześniejszych głośnikach DIY miałeś referencję, co przez kilka lat uporczywie podkreślałeś, to czemu zmieniałeś kolumny i teraz jednak z Wilsonami masz referencje? Skąd wiesz ze za pare lat nie będziesz trąbił, że Dan Deagostino to jednak referencja, itd. 
 

Fajnie, że masz nowe głośniki, cieszę się Twoim szczęściem, bo to dobre kolumny. Fajnie, że masz pokój dedykowany, i że nadal masz ochotę się w to bawić, ale dałbyś już sobie siana z tą „referncyjnością”. Po co Ci to uporczywe powtarzanie tego? Ciesz się z tego co masz i nie narzucaj innym na siłę uznawania Twojej supremacji audio.
 

Tak jak nauczyłeś się w końcu, żeby odsunąć kolumny, tak kiedyś nauczysz się, że 18m pokój to nie jest żadna referencja, nawet jak kumpel nawciska Ci dyfuzorów na każdy cm kwadratowy. A jeszcze kiedyś, może nawet zrozumiesz, że różne są gusta i guściki i nawet referencyjne Wilsony i referencyjna akustyka, to nie konieczne droga dla każdego. Są ludzie którzy w szerokopasmowcu i 3W lampie maja referencje, są tacy którzy nie uznają systemów audio bez gramofonu itd.

I na koniec, na prawdę nie każdy chce się z Tobą mierzyć i sprawdzać referncyjność swoich systemów. Wielu ludzi ma to w nosie, a Ty za każdym razem myślisz, że ludzie „boją” się skonfrontować, bo usłyszą „prawdę”… To na prawdę projekcje wyobraźni Twojej i Twojego Mentora… Może już czas dorosnąć?

[.:Gerard:.]

U mnie jest 3,6m do uszu i jak się tylko trochę przybliżę to traci efekt swobody itd...
Jakiś czas temu jak powiesiłem panel "rozpraszacz" 5-7cm grubości miedzy kolumnami to scenę przesunęło za głowę gdzie stoi kwiat na parapecie, musiałem go zdemontować aby optymalny punkt wrócił na miejsce słuchacza.
Moze niektórzy nie wiedzą co tracą albo po prostu nie lubią lepszej trójwymiarowości i wolą bezpośredniość
Tak, z pomiarów czym bliżej kolumn tym lepsze wyniki ale podchodząc do tego w taki sposób to najdokładniej byłoby w trójkącie 1m

Edytowane 17 Lutego 2022 przez .:Gerard:.

[Miroslav1]

....bez wątpienia mały pokój jest ograniczeniem ale i w taki warunkach można uzyskać bd granie....mam podobną wielkość pokoju (20m2) co Rafał....u mnie też wszędzie blisko (siedzę od kolumn 2.60m).....mam system prosty zintegrowany i z całą pewnością nie jest to referencja....

..ale wpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie co to jest referencja i czy w tak małym pokoju mozna uzyskać taki wzorzec brzmienia....szczerze powiem że nie wiem....raczej nie - ale to jest moje gdybanie...

....czy mając system zintegrowany to można tylko sobie pomarzyć o referencji ? 

 

 

 

[piano]

5 godzin temu, Rafał.M napisał:

jak pisałeś ,,farbuj włosy na blond" zabieraj się z Mirem i Damazym. Sam ocenisz i wyciągniesz wnioski .

.., no co Ty.., Mirkowe będę oceniać. Ja na przyczepkę, będę się dobrze bawił w doborowym gronie 😉

 

 

[marteo1981]

7 godzin temu, plastik1989 napisał:

Rafał, jak byłem u Ciebie to siedziało się 1,5m od głośników, wokal wchodził na słuchacza, widocznie w tamtych kolumnach było to konieczne do „prawidłowego ustawienia kolumn w domenie zgodności czasowej przetworników”. Ja sugerowałem Ci by odsunąć głośniki od słuchacza, bliżej ściany - mówiłeś że faktycznie to poprawia ten aspekt, ale wtedy nie słychać tak wyraźnie efektów przestrzennych i nie da się ekscytować „referencyjna akustyka” a to jak wszyscy wiemy, główny cel posiadania systemu audio dla każdego z Nas. 

Ale skoro wtedy musiałeś się liczyć z kompromisem w kwestii ustawienia kolumn, - zreszta zgodnie uznaliśmy, że pare metrów kwadratowych by Ci się tam przydało, by sensownie ustawić kolumny - to po co tak naciskać na tą „referencje”. Tak jak każdy z nas i Ty musisz iść na jakieś kompromisy. Skoro już na wcześniejszych głośnikach DIY miałeś referencję, co przez kilka lat uporczywie podkreślałeś, to czemu zmieniałeś kolumny i teraz jednak z Wilsonami masz referencje? Skąd wiesz ze za pare lat nie będziesz trąbił, że Dan Deagostino to jednak referencja, itd. 
 

Fajnie, że masz nowe głośniki, cieszę się Twoim szczęściem, bo to dobre kolumny. Fajnie, że masz pokój dedykowany, i że nadal masz ochotę się w to bawić, ale dałbyś już sobie siana z tą „referncyjnością”. Po co Ci to uporczywe powtarzanie tego? Ciesz się z tego co masz i nie narzucaj innym na siłę uznawania Twojej supremacji audio.
 

Tak jak nauczyłeś się w końcu, żeby odsunąć kolumny, tak kiedyś nauczysz się, że 18m pokój to nie jest żadna referencja, nawet jak kumpel nawciska Ci dyfuzorów na każdy cm kwadratowy. A jeszcze kiedyś, może nawet zrozumiesz, że różne są gusta i guściki i nawet referencyjne Wilsony i referencyjna akustyka, to nie konieczne droga dla każdego. Są ludzie którzy w szerokopasmowcu i 3W lampie maja referencje, są tacy którzy nie uznają systemów audio bez gramofonu itd.

I na koniec, na prawdę nie każdy chce się z Tobą mierzyć i sprawdzać referncyjność swoich systemów. Wielu ludzi ma to w nosie, a Ty za każdym razem myślisz, że ludzie „boją” się skonfrontować, bo usłyszą „prawdę”… To na prawdę projekcje wyobraźni Twojej i Twojego Mentora… Może już czas dorosnąć?

To pisałem Ja, Plastik, kochanek Ayona, a Van Helsing dla kolumn, wzmacniaczy lampowych, i ustrojów akustycznych DIY wiadomo od kogo 😉masz moje błogosławieństwo na bana (nie pierwszego). 

[plastik1989]

16 minut temu, marteo1981 napisał:

To pisałem Ja, Plastik, kochanek Ayona, a Van Helsing dla kolumn, wzmacniaczy lampowych, i ustrojów akustycznych DIY wiadomo od kogo 😉masz moje błogosławieństwo na bana (nie pierwszego). 

Ok. 

[AudioAddicted]

2 godziny temu, marteo1981 napisał:

To pisałem Ja, Plastik, kochanek Ayona, a Van Helsing dla kolumn, wzmacniaczy lampowych, i ustrojów akustycznych DIY wiadomo od kogo 😉masz moje błogosławieństwo na bana (nie pierwszego). 

Nic nie kumam z tego - piłeś? Nie pisz.

[.:Gerard:.]

23 minuty temu, AudioAddicted napisał:

Nic nie kumam z tego - piłeś? Nie pisz.

Nie gadaj, poszedł merytorycznie 😉

[AudioAddicted]

3 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

Nie gadaj, poszedł merytorycznie 😉

Ha! Czyli to ja za mało dziś wypiłem - jutro nadrobię i przeczytam jeszcze raz 😁🥃

[emdes]

Witajcie.

Z chęcią bym posłuchał u Ciebie Rafała.M Twojego obecnego systemu z Wilsonami.
Minęło już torchę czasu od kiedy byłem u Ciebie. 
Od tamtego czasu słyszałem równie świetne systemy, złośliwcem nie jestem i nie napiszę lepsze;)

szczególnie jeden zrobił na mnie wrażenie, co prawda w pewnym sensie z ograniczonym repertuarem, ponieważ najlepiej brzmiał na taśmach, ale pokazał takie emocje, że mógłbym słuchać tych kilkunastu taśm na okrągło.
 

Co prawda nie logowałem się długo, raz na jakiś czas przeczytałem w Hejendzie wiele bzdur, reklam, jak i fajnych wątków, jak ten Miroslava1, lecz zepsuty jak zawsze przez hejterów 😉

Odwieczny dylemat, lampa czy tranzysot?
Ni ch...nie jestem przekonany do dziś i nie zadeklaruję się chyba nigdy co jest lepsze, bo jest to niemożliwe.
Dziś wybieram to drugie, ale wszystko zależy od sytuacji.

PS. Szukając i odzyskując hasła do forum znalazłem swój pierwotny stary Nick z pierwszej rejestracji na forum, dlatego jestem Emdes, a nie Emdester, zaczynam z nową kartą 🙂
 

 

 

Edytowane 18 Lutego 2022 przez emdes

[Miroslav1]

11 godzin temu, emdes napisał:

 

Co prawda nie logowałem się długo, raz na jakiś czas przeczytałem w Hejendzie wiele bzdur, reklam, jak i fajnych wątków, jak ten Miroslava1, lecz zepsuty jak zawsze przez hejterów 😉

 

 

....dzięki że doceniłeś ten wątek....ale nie zgodzę się że został zepsuty......

....jak nie ma o czym pisać to se milczymy.....i tyle....

[slaaawek]

ale moim zdaniem wątek jest już lekko przydługi:)

jakoś tak nic nie wnosi już

[limono]

Przeczytalem ostatnia strone wiec nie wiem na czym w koncu stanelo, Jadis czy Krell i dlaczego nie moze byc Krell w tygodniu a Jadis na weekend, a raz w miesiacu naga wiolonczelistka ummmm pamietam taka jedna od intrumentow strunoszarpanych z lokalnej filharmonii . Jakie ona miala brzmienie uhhh:)

[Miroslav1]

16 godzin temu, slaaawek napisał:

ale moim zdaniem wątek jest już lekko przydługi:)

jakoś tak nic nie wnosi już

....jak jestem w kinie i film robi się nudny to wychodzę....

....masz coś ciekawego do powiedzenia w temacie lampa/tranzystor to proszę bardzo, chętnie przeczytam....jeżeli nie masz to przynajmniej nie marudz 😉 

[slaaawek]

... spokojnie.. nie ma co się obrażać - krytyka też jest wskazana

 

[Miroslav1]

2 minuty temu, slaaawek napisał:

... spokojnie.. nie ma co się obrażać - krytyka też jest wskazana

 

....Sławek jednego możesz być pewny....ja się nie obrażam, czasami tylko wkurwiam...a to jest różnica 😉 

[slaaawek]

Mirku wątek świetny, tylko teraz już właśnie jest za długi, niewiele się wnosi do niego. Wszyscy juz w zasadzie wypowiedzieli swoje racje. Teraz jak zawsze słowne filozoficzne przypachanki i mądrości...

Tylko to chciałem powiedzieć. To też tez jest "jakiś wkład" nawet jeśli nie w sedno.

A propos - może warto nowe wątki pozakładać niż jeden rozdmuchany gdzie i tak wszystko już rozjechane...

Szacunek i pozdrowienia:)

 

[Miroslav1]

.....mam możliwość (ale z braku czasu a może z lenistwa jeszcze tego nie zrobiłem)  pożyczyć na odsłuch ciekawą integrę 

Esoteric F-03....w tym tygodniu postaram się temat ogarnąć i będzie nie tylko o czym pisać ale i też sprzeczać....;-) 

....zna ktoś tą integrę? 

1 minutę temu, slaaawek napisał:

Mirku wątek świetny, tylko teraz już właśnie jest za długi, niewiele się wnosi do niego. Wszyscy juz w zasadzie wypowiedzieli swoje racje. Teraz jak zawsze słowne filozoficzne przypachanki i mądrości...

Tylko to chciałem powiedzieć. To też tez jest "jakiś wkład" nawet jeśli nie w sedno.

A propos - może warto nowe wątki pozakładać niż jeden rozdmuchany gdzie i tak wszystko już rozjechane...

Szacunek i pozdrowienia:)

 

Sławek...mam trochę inne zdanie....tu nie chodzi o Jadis vs FBI.....jest to miejsce (przynajmniej tak uważam) gdzie można zapytać o jakikolwiek sprzęt....i prawie  zawsze znajdzie się dobra dusza co odpowie....

Pozdrawiam