Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
2 godziny temu, kghm napisał:

Ta Jura coś cię uwiera, wszyscy już o niej zapomnieli, to sam wyskoczyłeś, że ma tylko 3 nastawy młynka, co jak zwykle okazało się nieprawdą. Po co pisać takie bzdury i wprowadzać ludzi w błąd.

Zamiast sprostować, to w swoim stylu wyskakujesz z Mazerem. Technika idzie do przodu, co chwilę wychodzi nowy model, a ty dalej wydajesz opinie o tym co tam miałeś kiedyś.

Nikt nie ma ciśnienia, prostuje tylko kolejne rewelacje kolegi ASURA.

Ja już się boję co się stanie jak tuner młynków Asura zorientuje się, że są Jury z dwoma młynkami... Zacznie mnożyć nastawy obu młynków czy dodawać? A może, w końcu odkryje, że każde kliknięcie przy regulacji młynka to jeden krok z nastawu, nawet jeśli na gałce jest np. 5 stopni, to nie znaczy, że pomiędzy każdym z nich jest np. 3 "kliknięcia" co daje 15 stopni... 

 

Jeszcze ten tuninng jego Mazzera i ile mikronów wyciągnie. Może jak dojdzie do końca tunningu to zorientuje się, że w młynku nie chodzi o jak najdrobniejszy przemiał na pył... Spora ilość młynków żarnowych ma możliwość zjechania poniżej poziomu zero, czyli tak bardzo, że żarna się już dotykają, tylko co z tego... Czytając te jego wypociny to, aż słabo się robi, rzuci coś o mikronach i myśli, że każdy zrobi wielkie oczy i zachwyci się Jego wiedzą...

Aż chciałbym się Go dopytać ile do tej pory mikronów wyciągał swoim młynkiem, jak to mierzył i po co, ale domyślam się, że odpowiedź przeplatana będzie paplaniną zahaczającą o ogólną i szczególną teorią względności, transformatą Fouriera, burzami elektrmoganitycznymi na słońcu, polem magnetycznym księżyca - przynajmniej o to powoływał się objawiając plebsowi teoretyczne podwaliny zasady działania jego kabli. Z kolei fizyka kwantowa używana była do strojenia akustyki regałów na płyty... Poważnie, poczytajcie Jego posty, On takie rzeczy wypisywał i chyba nawet sam w nie wierzy... 

 

11 godzin temu, Miroslav1 napisał:

...za Jure dałem 11 tys  w tych pieniądzach dostałbym przyzwoity ekspres kolbowy,

Starczyłoby na dwa ekspresy Rocket, których używa najbardziej doświadczony barista i kawosz z tego forum...

 

11 godzin temu, Miroslav1 napisał:

ale poszedłem na pewien kompromis .....żona prosiła bym nie kupował kolby (względy użytkowe) i też tak zrobiłem...z10 robi bardzo dobre kawy mleczne i  dobre espresso.....są kolby które robią lepsze espresso - wiem o tym, ale i tez i gorsze od z10....filtr wymieniam tak średnio co 1.5 miesiąca.....

Moja małżonka długo patrzyła z pobłażaniem na moje zabawy kolbowym ekspresem i sama korzystała z drugiego ekspresu - automatu. Jednak wraz z wymianą ekrepsu i młynka na lepsze urządzenia, nabycia trochę wiedzy, różnica w kawie jaką ja robię, a automat była na tyle duża, że przestawiła się robioną z kolby, a z automatu nie mogła już pić. W końcu sama zaczęła sobie robić - jeśli młynek jest skalibrowany, ma się dobre akcesoria, to nauka jest bardzo krótka. Po dosłownie kilku dniach zaczęła robić kawę szybciej, niż z automatu. Kluczem do sukcesu chyba jest  automatyczny młynek odmierzający dozę i sypiący kawę prosto do kolby bez rozsypywania oraz fajne, wygodne akcesoria takie jak waga tamper itd. Wtedy robienie kawy to bajka, zajmuje kilkanaście sekund, zero sprzątania.

 

Wysokie modele Jury moim zdaniem robią kawę lepszą niż średnie kolby z budżetowym młynkiem. Dopiero taki prosumencki zestaw z wyższej półki oraz średnio zaawansowany barista są w stanie zrobić wyraźnie lepszą kawę. W przypadku espresso różnica jest większa niż w przypadku kaw mlecznych, gdzie różnica jest jeszcze mniejsza. 

Fajna jest nowa Jura Giga10 z funkcją Cold Brew. Chyba jedyny ekspres na rynku, który to potrafi... Świetnie to smakuje. 

-----------------

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120839
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, soundchaser napisał:

Po co Wam te ekspresy? Dla wygody, czy dla smaku?
Wydaje mi się, że prawdziwy smak kawy to tygielek.
Ja jeszcze do tego nie dorosłem, ale zamierzam przeskoczyć od razu z picia kawy rozpuszczalnej do przyrządzanej manualnie, z pominięciem tych wszystkich ekspresów.
To będzie trochę jak celebrowanie słuchania z płyt analogowych, jak sądzę. 😉

Odpowiedź była cztery posty wyżej. 

11 godzin temu, Miroslav1 napisał:

  ...za Jure dałem 11 tys  w tych pieniądzach dostałbym przyzwoity ekspres kolbowy, jeżeli nie nowy to używany....ale poszedłem na pewien kompromis .....żona prosiła bym nie kupował kolby (względy użytkowe) i też tak zrobiłem...z10 robi bardzo dobre kawy mleczne i  dobre espresso.....są kolby które robią lepsze espresso - wiem o tym, ale i tez i gorsze od z10....filtr wymieniam tak średnio co 1.5 miesiąca.....

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120865
Udostępnij na innych stronach

U mnie lelit fred spokojnie mieli na mąkę ale żaden ekspres nie wyciśnie z tego nawet kropelki.

 

Kwestia raczej równego przemiału żeby wycisnąć maksimum smaku.

Edytowane przez Szkice
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120867
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, plastik1989 napisał:

 

Fajna jest nowa Jura Giga10 z funkcją Cold Brew. Chyba jedyny ekspres na rynku, który to potrafi... Świetnie to smakuje. 

Z10 też potrafi, fajny bajer nieosiągalny dla kolbowych. Teraz Delonghi się chwali w najnowszym modelu, prawie trzy lata poślizgu od premiery Jury.

Edytowane przez kghm
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120879
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
40 minut temu, Szkice napisał:

U mnie lelit fred spokojnie mieli na mąkę ale żaden ekspres nie wyciśnie z tego nawet kropelki.

 

Kwestia raczej równego przemiału żeby wycisnąć maksimum smaku.

Dokładnie, dlatego takie bezmyślna pisanina innego użytkownika, który podniecał się mikronami jest bez sensu. 

9 minut temu, kghm napisał:

Z10 też potrafi, fajny bajer nie osiągalny dla kolbowych. Teraz Delonghi się chwali w najnowszym modelu, prawie trzy lata poślizgu od premiery Jury.

Dalej nie dogonili 🙂 Delonghi ma "udawaną" opcję kawy na zimno, czyli robisz kawę na gorąco, mleko spieniane jest w niższej o ok 20C temperaturze niż normalnie i dorzucasz do tego kostki lodu. W sumie niczym nie różni się to zwyklej kawy zmieszanej z lodem (frappe) i nie ma startu do tego co proponuje Jura. Ale wykorzystali do reklamy Brada Pitta i tak przedstawili tą funkcję jakby była równorzędna. Nawet w porównywarkach media-expert itp. zaznaczone jest to jako ta sama funkcja, a to całkiem co innego niż prawdziwe cold brew. 

Cold brew robione przez Jurę, chyba w żadnym momencie nie przekracza 40C, jest to ekstrakcja kawy wykonana z pominięciem parzenia w wysokiej temperaturze. Chyba tylko Jura ma coś takiego na rynku, przynajmniej w tamtym roku tak było. Napój ma kolor słomkowy, można go dodatkowo schłodzić w lodówce, lub użyć jako składnik koktajlu bezalkoholowego.  Smak jest świetny. 

-----------------

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120881
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, plastik1989 napisał:

Dokładnie, dlatego takie bezmyślna pisanina innego użytkownika, który podniecał się mikronami jest bez sensu. 

Nie no jest to ważne. Co inna kawa to albo drobniej trzeba albo grubiej. Niektóre odmiany to na pył trza mielić i ekstrakcja wychodzi a inne tak by czuć opuszkami palcami zmielone ziarenka. 

 

Zresztą Mazzer to klasyka wśród młynków i fajnie by go mieć w swoim domowym zaciszu. Bo młynki w automatach mają trzy super wady:

1: przeważnie nie mielą pod espresso super dokładnie

2: wyczyścić taki młynek to wyższa szkoła jazdy

3: jak zepsuje się ekpres to nie masz ani młynka ani ekpresu.

I ten wszechobecny plastik w automatach... Ten delonghi fajnie wygląda no ale 

 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120883
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
22 minuty temu, Szkice napisał:

Nie no jest to ważne. Co inna kawa to albo drobniej trzeba albo grubiej. Niektóre odmiany to na pył trza mielić i ekstrakcja wychodzi a inne tak by czuć opuszkami palcami zmielone ziarenka. 

 

Zresztą Mazzer to klasyka wśród młynków i fajnie by go mieć w swoim domowym zaciszu. Bo młynki w automatach mają trzy super wady:

1: przeważnie nie mielą pod espresso super dokładnie

2: wyczyścić taki młynek to wyższa szkoła jazdy

3: jak zepsuje się ekpres to nie masz ani młynka ani ekpresu.

I ten wszechobecny plastik w automatach... Ten delonghi fajnie wygląda no ale 

 

Nie mielą dokładnie, ani zbyt równo bo jakość tych młynków rzadko kiedy dorówna takiemu podstawowemu, wolno stojącemu (który też do espresso jest za słaby) ale ma 2x mocniejszy silnik niż większość w automatach, bardziej precyzyjną regulacje i większe żarna:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale tolerancja błędu młynka w automacie może być i jest duża, bo i tak automat ma duże widełki tolerancji błędu ilości kawy i drobności mielenia.

Barista przy korbowym ustawia to bardzo dokładnie i jeden nastaw drobniej albo pół grama kawy, może już być wartością graniczną, kiedy kawa nie poleci, albo ekstrakcja będzie za długa. Natomiast automat robi to "na oko" niezależnie od gatunku kawy i delikatnie koryguje, zwykle w oparciu o czas jaki był potrzebny do przepływu zadanej ilości wody. Jeśli był zbyt długi zmniejsza dawkę, jak zbyt krótki zwiększa. Widełki muszą być duże bo inaczej, delikatnie źle ustawiony młynek nie pozwalałby zrobić kawy, a nie o to chodzi w automacie, który ma działać na jeden przycisk. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-----------------

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120885
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, plastik1989 napisał:

Nie mielą dokładnie, ani zbyt równo bo jakość tych młynków rzadko kiedy dorówna takiemu podstawowemu, wolno stojącemu (który też do espresso jest za słaby) ale ma 2x mocniejszy silnik niż większość w automatach, bardziej precyzyjną regulacje i większe żarna:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale tolerancja błędu młynka w automacie może być i jest duża, bo i tak automat ma duże widełki tolerancji błędu ilości kawy i drobności mielenia.

Barista przy korbowym ustawia to bardzo dokładnie i jeden nastaw drobniej albo pół grama kawy, może już być wartością graniczną, kiedy kawa nie poleci, albo ekstrakcja będzie za długa. Natomiast automat robi to "na oko" niezależnie od gatunku kawy i delikatnie koryguje, zwykle w oparciu o czas jaki był potrzebny do przepływu zadanej ilości wody. Jeśli był zbyt długi zmniejsza dawkę, jak zbyt krótki zwiększa. Widełki muszą być duże bo inaczej, delikatnie źle ustawiony młynek nie pozwalałby zrobić kawy, a nie o to chodzi w automacie, który ma działać na jeden przycisk. 

I później widzimy co leci z tego automatu. Sik jakiś. A nie sącząca się kawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120891
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
20 minut temu, Szkice napisał:

I później widzimy co leci z tego automatu. Sik jakiś. A nie sącząca się kawa.

Większość automatów parzy kawę w ciśnieniu 12-15 bar zamiast 9bar. Dzięki temu można nieco drobniej zmielić i mocniej kawę ubić w mniejszym bloku parzącym. Średnica typowego ciasteczka kawy z automatu to 35-40mm, a lepsze kolbowe mają zazwyczaj 58mm. Stąd w automatach maksymalna doza kawy to 6-12gram nawet dla podwójnego espresso. Czyli dwa razy za duże ciśnienie i dwa razy za mało kawy daje to czasy ekstrakcji rzędu 5-10 sekund czyli znów za krótko. Z niezrozumiałych dla mnie względów wiele automatów pojedyncze espresso robi ze znacznie większej ilości wody. Być może te 25-50ml do espresso czy doppio by trwało 3 sekundy przy takim ciśnieniu i stąd te przeciągnie..? Te z automatów które mają długą drogę od bojera, prowadzoną plastikowymi wężami, często mają problem przekroczyć temperaturę 85C… Dużo by wymieniać wad i niedogodności, ale akurat Jura tam gdzie wady da się ograniczyć to to robi. Sporo elementów mosiężnych w torze, znacznie większe grupy parzące, pozwalające na większe ilości kawy, dobre młynki. Są lepsi od konkurencji i zbliżają się do podstawowych modeli kolbowych w smaku kawy, co samo w sobie jest osiągnięciem dla każdego automatu. 

-----------------

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120896
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem brać automat ale zaczałem czytać fora i wyszło mi że lepiej będzie wziąć kolbę i młynek osobno. Mam lelita podstawową wersję i młynek lelit fred i póki co jest dobrze. 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120897
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
Dalej nie dogonili  Delonghi ma "udawaną" opcję kawy na zimno, czyli robisz kawę na gorąco, mleko spieniane jest w niższej o ok 20C temperaturze niż normalnie i dorzucasz do tego kostki lodu. W sumie niczym nie różni się to zwyklej kawy zmieszanej z lodem (frappe) i nie ma startu do tego co proponuje Jura. Ale wykorzystali do reklamy Brada Pitta i tak przedstawili tą funkcję jakby była równorzędna. Nawet w porównywarkach media-expert itp. zaznaczone jest to jako ta sama funkcja, a to całkiem co innego niż prawdziwe cold brew. 
Cold brew robione przez Jurę, chyba w żadnym momencie nie przekracza 40C, jest to ekstrakcja kawy wykonana z pominięciem parzenia w wysokiej temperaturze. Chyba tylko Jura ma coś takiego na rynku, przynajmniej w tamtym roku tak było. Napój ma kolor słomkowy, można go dodatkowo schłodzić w lodówce, lub użyć jako składnik koktajlu bezalkoholowego.  Smak jest świetny. 
https://www.delonghi.com/en-gb/technologies/cold-extraction-technology

Tu na filmiku, podają że jest oddzielny obieg zimnej wody do Cold Brew.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120898
Udostępnij na innych stronach

Tak wam powiem, że im więcej sprzętu i elektroniki tym IMHO gorsza kawa. Takie jest moje bardzo i zupełnie prywatne i tylko na mój własny użytek doświadczenie z kawą odkąd wiele już lat temu miałem okazję spróbować kawy zaparzanej w bardzo tradycyjny sposób w dosyć fachowym miejscu w Stambule.

Od tamtego czasu byłem w tym miejscu wiele razy i przez te lata jestem po wielu godzinach rozmów, próbowaniu, smakowaniu i w międzyczasie pozbyłem się wszystkich możliwych maszyn do robienia kawy. Chwila musiała minąć zanim to wszystko do mnie dotarło chociaż miałem to na wyciągnięcie ręki.

Wiem co i jak robić, wiem co kupić, wiem jak zmielić i jak zaparzyć. Kawy z maszyny nie piję.

Edytowane przez bluesboss

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120899
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

https://www.lavazza.co.uk/en/coffee-beans/qualita-rossa

https://www.delonghi.com/en-gb/ecam370-70-b-ex-4-dinamica-plus-automatic-coffee-maker/p/ECAM370.70.B%20EX%3A4

Kawa jest, ekspres jest...

Cappuccino+ na domyślnych ustawieniach - smakuje tak jak powinno

Czyli Siemens nie umie parzyć kawy tak jak ja lubię.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120901
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Szkice napisał:

Tygielek czy kawiarka to dobra opcja

Do obu inaczej się mieli kawę i do obu warto spróbować nie tylko te kawy spalone pod ekspres.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120902
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, sir.jax napisał:

Do obu inaczej się mieli kawę i do obu warto spróbować nie tylko te kawy spalone pod ekspres.

Jest pełno kaw speciality pod kawiarki i metody alternatywne jasno palonych. 

 

Ostatnio gość pisał na grupie kawowej, że sprzedał ekspres Lelit z pidem i został przy kawiarce bo ta metoda mu bardziej przypasowała. 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120904
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Szkice napisał:

Ostatnio gość pisał na grupie kawowej, że sprzedał ekspres Lelit z pidem i został przy kawiarce bo ta metoda mu bardziej przypasowała. 

Bialetti obowiązkowa, mam 3tz i stalową może raz użytą małą 2tz. 

Dlatego też nie pchałem się w ekspres, który łatwy nie jest wbrew pozorom, żeby kawka była naprawdę pyszna.

Z kawiarki też trzeba się "naumieć" żeby była dobra, wystarczy wyzbyć się podstawowych błędów najczęściej popełnianych na początku zabawy.

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120907
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, plastik1989 napisał:

Starczyłoby na dwa ekspresy Rocket,

Mi się Rocket podoba, mam dealera blisko domu, ale jak mi panienka oświadczyła, że to się grzeje pół godziny - to sorry. Jeszcze małe La Spaziale mi się bardzo podobają, jak Sonus Faber 🙂  ale... ten sam problem.

LUCCA-A53Mini-Walnut-EspressoMachine_160

Nie mam więc żadnej motywacji do wymiany sprzętu a na najnowsze domowe La Marzocco (czas gotowości do pracy - 4 minuty) bym musiał samochód sprzedać. Nie ma sensu.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120932
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Szkice napisał:

Ja miałem brać automat ale zaczałem czytać fora i wyszło mi że lepiej będzie wziąć kolbę i młynek osobno. Mam lelita podstawową wersję i młynek lelit fred i póki co jest dobrze. 

Kochaj swoją Lelit i nie oddawaj. To jest prosty ekspres i wszystko zależy od Ciebie- to zaleta. Fora są super, dodaj do tego YT- poleciłbym filmy z Rancilio Silvia (najprostszy model jest najpopularniejszy)- myślę, że te ekspresy zachowują się podobnie. I można zrobić cuda- ja nie mam takiego ekspresu, ale synal tak i rezultaty ma więcej, niż doskonałe. 

A teraz pochwalę się, że wyposażyłem swojego dźwigniowca w sensor temperatury- jest przyklejony na grupie. No i się dowiedziałem, że przegrzewałem ekstrakcję o dobrych 8-10C.... Używałem dotąd innego termometru, jednak jego wskazania interpretowałem źle.

PS próbowałem wrócić do kawiarki- noooo nie dało się. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeszcze co do automatów- ostatnio skusiłem się na espresso z jury (nie wiem jaki model) i  ze złotej lavazzy dostałem naprawdę interesujący wynik- jakby gospodarze trochę popracowali nad ustawieniami, rezultat mógłby być zaskakująco dobry. Lekko kwaskowata, owocowe nuty, limonka, gorycz absolutnie śladowa- byłem diablo zaskoczony- POZYTYWNIE

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6120995
Udostępnij na innych stronach

ten model z tych profesjonalnych jest w zasięgu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121073
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
2 godziny temu, Szkice napisał:

ten model z tych profesjonalnych jest w zasięgu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wybór ekspresów z grupą e61 w tym budżecie jest spory, chyba głównym kryterium przy wyborze to czy pijesz kawę sam lub dwie osoby czy duża rodzina i czy priorytetem ma być espresso czy kawy mleczne. Wbrew pozorom przeskok jakości kawy z Twojego Lelit na takiego z e61 nie będzie olbrzymi, na pewno poprawi się ergonomia i wygoda użytkowania, lepiej też będą spienić mleko, bo to zwykle duże jednostki ze sporym ciśnieniem pary. 
 

Ale to co daje największy przyrost jakości kawy to dobry młynek, to ważniejsze niż sam ekspres. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-----------------

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121192
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Miroslav1 napisał:

może i ja za jakiś  czas przekonam żonę do kolby,

Co to za żona, co trzeba ją przekonywać do kolby ?

😁

Sorry, nie mogłem się powstrzymać, swintuch ze mnie, wiem. 😉

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121263
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, plastik1989 napisał:

Wybór ekspresów z grupą e61 w tym budżecie jest spory, chyba głównym kryterium przy wyborze to czy pijesz kawę sam lub dwie osoby czy duża rodzina i czy priorytetem ma być espresso czy kawy mleczne. Wbrew pozorom przeskok jakości kawy z Twojego Lelit na takiego z e61 nie będzie olbrzymi, na pewno poprawi się ergonomia i wygoda użytkowania, lepiej też będą spienić mleko, bo to zwykle duże jednostki ze sporym ciśnieniem pary. 
 

Ale to co daje największy przyrost jakości kawy to dobry młynek, to ważniejsze niż sam ekspres. 

Mój mnie wkurza już. Zostaje mnóstwo kawy w środku i obudowa już się kolebocze. Wymieniane było 2 razy zębatka bo wciaglo mi patyczek i raz śrubę 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121410
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Miroslav1 napisał:

@plastik1989 ...może i ja za jakiś  czas przekonam żonę do kolby, ale wcześniej dam jej do przeczytania Twój wpis 😉 masz rację że Cold brew w z10 świetnie smakuje....

Cold brew chłodzisz kostkami lodu, czy można dać zimną wodę prosto z lodówki? 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121419
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, kghm napisał:

Cold brew chłodzisz kostkami lodu, czy można dać zimną wodę prosto z lodówki? 

... nie daję kostek lodu ale można ... można dać zimną wodę....lubię  espresso cold brew....Jura z10  ma dość  sporo kaw na stanie ...smakuję mi  też Cortado 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121457
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, kghm napisał:

Cold brew chłodzisz kostkami lodu, czy można dać zimną wodę prosto z lodówki? 

Cold brew nie tak się robi to z ekspresu, to kawa na lodzie.

W gorące dni też sobie robię taką z przelewu, trzeba tylko przeliczyć stosunek gramatury lodu do przelewanej wody przez kawę. Kawa też musi być odpowiednio zmielona.

Cold brew to grubo zmielona kawa na comandante ok 40-45 klików, kawy najlepsze z Kenii (są orzeźwiające), ok 60-70g kawy zalewasz dobra wodą w ilości 1L. Temperatura wody normalna pkojowa i wstawiasz do lodówki butlę, zamykasz ją lub nakładasz folię żeby uszczelnić.

Teraz jeśli tak chcesz macerować/"parzyć" kawę, to w temp pokojowej starczy ok 6-7godz, wstawiając do lodówki czas macerowania najlepiej 9-10godz. Po czym warto ją przelać przez jakiś filtr papierowy uprzednio przelany wodą,  kawa będzie czystsza w smaku.

Kawa z drippa i  Gabi na lodzie😉

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_20210620_153036.jpg

IMG_20210408_170127 (1).jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121505
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Szkice napisał:

ten model z tych profesjonalnych jest w zasięgu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wygląda jak milion dolarów. 🙂 Raz byłem w domu u ludzi, co trzymali Rocketa nie w kuchni, a w salonie. Nie dziwię im się.

A nie myślałeś o dwubojlerowcu Silvia Pro X od Rancilio? Preinfuzja, podwójny PID, wszystko co potrzeba. Nie tak rajcowny design, jak Rocket, ale w ślepych testach espresso z Silvii na tych samych ustawieniach bije La Marzocco. Oczywiście La Marzocco ma tych ustawień o niebo więcej, ale i tak Silvia Pro X wydaje się być dobrym tropem. Do espresso nagrzewa się w ok 4 minuty, drugi większy bojler (para i gorąca woda) potrzebuje ok 20 minut. No i mają różowe! + 10 do WAF! 😄

PinkMachineShot2.png?v=1637702967&width=

 

2 godziny temu, Szkice napisał:

Mój mnie wkurza już. Zostaje mnóstwo kawy w środku i obudowa już się kolebocze.

Bo kupiłeś młotkośrubokręt. Ekspres i młynek to osobne byty. Nie należy ich łączyć. Lelit Grace już nie dostaniesz. To kup Elizabeth i jakiś fajny młyn - i tyle. Co z tego, że wywalisz kupę kasy na Rocketa, jak wciąż będzie młynek do kupienia? Ja polecam Eureka Mignon Specialita. Bardzo cichy i robi robotę.

phpDuUrNd.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121578
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, bluesboss napisał:

Tak wam powiem, że im więcej sprzętu i elektroniki tym IMHO gorsza kawa.

Jak niemal wszędzie, gdzie do natury wkracza elektronika i tzw. postęp techniczny.
Nowy Wspaniały Świat.
Jak komuś to pasuje to OK. Ja tego nie kupuję. Wolę naturalne procesy i kawy również to dotyczy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/74/#findComment-6121593
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.