Skocz do zawartości
IGNORED

Klon Sansui AU-70 - Reduktor Szumu


Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Mori napisał:

OK, ostatnio słuchałem ekstremalnego zestawu: 2W (słownie DWA waty) wzmak lampowy bodajże Pioneer-a i odjechane głośniki 15W na 60-cio letnich papierowych membrankach ale chyba ze sprawnością koło 98dB. Efekt zajefajny. Bezapelacyjnie lepszy od tego co mam w domu. Czy go chciałbym mieć? Wcale. Nie wydam ~50 tysi na coś takiego bo to dla mnie przewaga formy nad treścią. Moje zadowolenie ze słuchania muzyki jest jak najbardziej OK już na obecnym poziomie. 

Naprawdę można wiedzieć że coś jest lepsze i nie chcieć tego mieć z przyczyn różnych, nie tylko finansowych. Nie polecam wiecznego gonienia króliczka. Wolę swojego którego mam w garści i mogę głaskać do woli ciesząc się chwilą że już pojadę takim dziwnym porównaniem 🙂

W muzyce ważna jest moim zdaniem muzykalność ale wielu potrafi mieć tą muzykalność a jednocześnie pięknie poukładaną scenę, średnice, wysokie, niskie, wybrzmiewanie, powietrze, płynność dźwięku, po prostu spektakl i trzeba od nich się uczyć, aby też w swoim systemie choć częściowo to odtworzyć.

Teraz, Seyv napisał:

Dwu watowy fajny wzmacniacz można zrobić za 3-4 tysiące i to już biedą nie będzie wiało.  Głośnik już różnie ale pewnie w podobnej kwocie jakiś vintage całkiem fajny będzie a jak się trochę dołoży to już będzie w czym powybierać.

To były nowe kolumny budowane na starych, dobranych głośnikach z lat 60-tych. Koszt ponad 40 tysi. Świetny efekt ale DLA MNIE niewart nakładów i kombinowania. Wolę pokombinować z przemeblowaniem pokoju odsłuchowego :) Więcej frajdy daje mi rozbudowa automatyzacji żeby np. odpalać wszystko z programowalnego pilota sterującego gniazdkami, zasłonami, światłem, podczepionego do nadajnika IR ustawiającego parametry na zadane, itp.

6 godzin temu, Mori napisał:

Uwielbiam te wszystkie dyskusje za i przeciw... Sorry ale dla mnie to jedno wielkie plewum. Ale mam w sumie co poczytać codziennie słuchając muzyki na moim DreamAmp-ie   🙂

Naprawdę mam wyjechane na to jakie on ma tam przebiegi, jakie pasma, itp, itd. Mam, słucham, podoba mi się jak gra, nigdy nie miałem nic lepszego. Czego mi trzeba więcej? 🙂 Obrzucacie się tu czasami "adiofilizmem", "audiowoodo", itp. chyba zapominając do czego toto ma służyć: DO PRZYJEMNOŚCI.   🙂

To trochę nie tak. Końcowy użytkownik na przykład takiego wzmacniacza może mieć jak to ująłeś "wyjechane" na zmierzone parametry. Słucha sobie i podoba się lub nie. Producenci tez nie podają szczegółowych wyników pomiarów, bo klientów to nie interesuje, no może poza mocą wyjściową i bardziej dociekliwych poziom zniekształceń.   Ale tu są tacy, których to interesuje. Dla ciebie nie ale dla innych pomiary i ich wyniki dużo mówią o tym jak wzmacniacz jest zaprojektowany i wykonany. 

Ja wiem że jest tu dużo osób których nie interesują parametry, pomiary i inne techniczne aspekty wzmacniacza. Są to osoby które się na tym nie znają, nie potrafią też interpretować takich pomiarów. Nie ma w tym nic złego, nie wszyscy muszą mieć techniczne podejście i znać się na tym. 

Jednak takie oceny typu, zbudowałem sobie wzmacniacz lampowy i gra świetnie lepiej niż cokolwiek co miałem do tej pory, są dla mnie zupełnie nie miarodajne. 

To tak jakby ktoś poszedł do lekarza który twierdzi że wyniki słabo wyszły, a gość na to, panie doktorze ja mam na to wywalone czuje się bardzo dobrze jak nigdy wcześniej. 

Próba wciskania kitu, przez niektórych audiofilów że parametry nie maja znaczenia jest żałosna, podobnie jak naciąganie na niektóre gadżety audiofilskie, czy super kable sieciowe czy inne bzdety.

Wtedy właśnie ludzie którzy mają trochę wiedzy i rozsądku, mogą uratować takiego nieszczęśnika przed wydaniem a raczej wyrzuceniem w błoto kilku czy kilkunastu tyś, na bezsensowne gadżety.

Wiedza, pomiary, badania, to podstawa projektowania, tworzenia, wszystkich urządzeń technicznych nie tylko wzmacniaczy.              

4 godziny temu, Mori napisał:

To były nowe kolumny budowane na starych, dobranych głośnikach z lat 60-tych. Koszt ponad 40 tysi. Świetny efekt ale DLA MNIE niewart nakładów i kombinowania. Wolę pokombinować z przemeblowaniem pokoju odsłuchowego :) Więcej frajdy daje mi rozbudowa automatyzacji żeby np. odpalać wszystko z programowalnego pilota sterującego gniazdkami, zasłonami, światłem, podczepionego do nadajnika IR ustawiającego parametry na zadane, itp.

 

 

6 godzin temu, Mori napisał:

Nie i jeśli nie trafi się mi jakaś super okazja to nawet nie planuję 🙂

Ujmę to tak. Są dwa podejścia do egoizmu. Jedno polega na tym, że uważamy siebie za najważniejszych i opinie innych nas średnio obchodzą bo my mamy być zadowoleni i tylko to się dla nas powinno liczyć. Pociąga to za sobą taki efekt uboczny, że jeden będzie zadowolony słuchając np. bloków Macintosha za pierdylion złociszy a drugi będzie równie zadowolony słuchając coś na bluetoothowym głośniczku za 50PLN. Podkreślam RÓWNIE zadowolony bo jego egoistyczny poziom wymagań jest zaspokojony. Jak kiedyś najdzie go na więcej to przesunie swoje granice i poszuka czegoś innego. Tak mam i wciąż czuję zajefajną radość ze słuchania muzyki. Wcześniej na NAD, aktualnie na DreamAmp-ie. W tym podejściu nie ma lepszych lub gorszych rozwiązań. Jest tylko radość z tego co nam wystarcza wedle obecnych potrzeb.

Mniej zabawny jest drugi rodzaj egoizmu nakazujący aby narzucać innym swoje poglądy bo na pewno są lepsze od innych. Bo wiem więcej, posłuchałem więcej, itp, itd. ... No i ta nieodzowna frustracja bo inni myślą inaczej, bo wystarcza im coś innego. 😉 A skoro myślą inaczej (czyli domyślnie gorzej) to trzeba im to udowadniać, uświadamiać, itp. Gdzie tu przyjemność ze słuchania muzyki? Zastępuje ją sukces z przegadania innych... Można i tak. Każdy pracuje na własne wrzody żołądka 🙂

 

Krytykujesz egoizm, czyli to, co następnie, w dalszych wpisach, próbujesz narzucić innym. Ważny jest tylko Twój punkt widzenia. Nie interesuje Cię to co uważają inni. 

Czy to jest dziwny przypadek?! 

🤔

 

43 minuty temu, LJ3 napisał:

Nie interesuje Cię to co uważają inni. 

Czy to jest dziwny przypadek?! 

Nie, nie obchodzi. :) I to jak najbardziej potwierdza to co pisałem. W przeciwieństwie do Was ja nie narzucam Wam żadnego swojego puntu widzenia. :) Wy za to wciąż mnie nawracacie :) Ja nie krytykuję egoizmu bo on, mniejszy lub większy, leży w naturze 95% ludzi. Ja krytykuję dyskusje o dyskusji i krucjaty w stylu "jawiemlepiejwięctymusiszpotwierdzićżesięmylisz".

I piszę to sobie słuchając z przyjemnością Dire Straits. A potem, kto wie. Mam wolne i chcę posłuchać muzyczki.

Gość

(Konto usunięte)
7 godzin temu, Seyv napisał:

Głośnik już różnie ale pewnie w podobnej kwocie jakiś vintage całkiem fajny będzie a jak się trochę dołoży to już będzie w czym powybierać.

za 10 tysi to nawet by mi się samemu nie chciał robić

....ewentualnie jakiś upgręjdzik jeśli byłoby trzeba

https://akustyk.com.pl/p/40/264/akustyk-sv2

Hehe… porównać dźwięk z lampowego wzmacniacza do diagnozy lekarza. 🧐

Subiektywne odczucia słuchacza są najważniejsze jeśli chodzi o dźwięk z jakiegokolwiek wzmacniacza ,a reszta to dywagacje w zasadzie o cyferkach-technikaliach…
 

 

 

W dniu 10.08.2023 o 09:37, Piterus11 napisał:

Subiektywne odczucia słuchacza są najważniejsze

Tak są najważniejsze ale tylko dla niego, dla kogoś innego już nie. Dla mnie pomiary to podstawa, wzmacniacz który ma dobre parametry będzie też dobrze napędzał większość głośników.  Miałem styczność ze sprzętem który na obciążeniu czysto rezystancyjnym miał bardzo dobre parametry, jednak głośnik to nie rezystor.  Kiedy podłączy się obciążenie pojemnościowo indukcyjne tak jak to jest w warunkach rzeczywistych z tego super sprzętu robi się sieczka. Dla mnie wzmacniacz który ma kiepskie, niestabilne parametry nie wart jest złamanego grosza. Co z tego że na jakichś tam wyszukanych głośnikach gra dobrze, jak na innych nie da się tego słuchać.  Podobnie jest z głośnikami nie słyszałem takich, które mają kiepskie parametry a grałyby znakomicie. Problem jest tylko w tym że nie zawsze, nie każde pomiary są w stanie wykryć czynnik degradujący brzmienie. Miałem przypadki że wzmacniacz wydawał się całkiem ok, w pasmie akustycznym bez zarzutów, jednak na zakresie ponad akustycznym miał oscylacje które mocno degradowały brzmienie. Usuniecie tych oscylacji znacznie poprawiło brzmienie, jednak nie wpłynęło na pomiary w pasmie akustycznym. Zawsze jak budowałem jakiś wzmacniacz  w pierwszej kolejności go mierzłem, pasmo, harmoniczne, badałem stabilność na obciążeniu LRC. Dopiero jak wszystko było ok, słuchałem i ewentualnie dostrajałem sobie brzmię doborem półprzewodników, kondensatorów sprzęgających, rezystorów czy lamp. Teraz widzę jest inna moda, buduje się słucha a pomiary? Gra fajnie, po co to komu.                      

13 godzin temu, Roman_66094 napisał:

Teraz widzę jest inna moda, buduje się słucha a pomiary? Gra fajnie, po co to komu. 

@Roman_66094

Cieszę się i naprawdę szanuję zakres Twojej wiedzy i doświadczenia. Wiem, że nic nie wiem w tej dziedzinie. O prądzie to wiem tylko tyle że kopie a o akustyce to niewiele więcej niż to czy mi się efekt końcowy podoba czy nie. Ty przy całej swojej wiedzy i doświadczeniu zapominasz chyba o tym, że większość osób na świecie nie ma bladego pojęcia o tym o czym piszesz i że ich ocena w żaden sposób nie zależy od tych aspektów. Czy to czyni ich opinie bezużytecznymi? Dla Ciebie na pewno. Ale dla nich te ich własne opinie są wszystkim. Skoro ja nie znam podstaw pomiarów, nie posiadam urządzeń pomiarowych, nie wiem nawet jak je wykonać, itp, itd. czy to czyni DLA MNIE moją własną prywatną, organoleptyczną opinię bezwartościową? Wręcz przeciwnie, DLA MNIE jest ona pełna i wystarczająca.   

To co słychać w Twojej wypowiedzi to jednak lekka pogarda dla "profanów" niewiedzących na temat tyle co Ty. Czytam Twoją wypowiedź i słyszę: Ja robię pomiary... Ja wiem że istnieją oscylacje poza zakresem akustycznym... Ja przeprojektowuję układy żeby je poprawić... Ja... Ja... Ja...

Naprawdę, BRAWO TY! Pełen szacun że to potrafisz! Tylko że mnie i innych "profanów" to naprawdę może nie obchodzić. Jeśli to co słyszę mi odpowiada to naprawdę mnie grzeje czy w paśmie wkurzającym psy i nietoperze jest coś "nieteges". Ja oceniam tylko sumaryczny efekt końcowy źródła, wzmaka, głośników i akustyki pomieszczenia. Moim urządzeniem pomiarowym jest mój niedoskonały słuch. Ze względu na wiek pewnie nie słyszę już nic ponad 17-18k. I ABSOLUTNIE MNIE TO GRZEJE. :) Z głośników leci mi właśnie "The Girl From Ipanema" i uśmiech mam od jednego niedoskonałego ucha do drugiego (chyba trochę bardziej) niedoskonałego ucha. :) 

Gość

(Konto usunięte)
15 godzin temu, Roman_66094 napisał:

Dla mnie pomiary to podstawa, wzmacniacz który ma dobre parametry będzie też dobrze napędzał większość głośników

zaprzeczasz sam sobie ale ten wniosek poniżej jest prawidlowy

15 godzin temu, Roman_66094 napisał:

nie zawsze, nie każde pomiary są w stanie wykryć czynnik degradujący brzmienie.

bo bez względu na to jak dobre są pomiary ostateczna ocena nalezy do uszu i dobieranie sprzetu na podstawie pomiarów to głupota , bezradnośc i brak osłuchania

Edytowane przez slawek.xm
21 godzin temu, Mori napisał:

 

Naprawdę, BRAWO TY! Pełen szacun że to potrafisz! Tylko że mnie i innych "profanów" to naprawdę może nie obchodzić. Jeśli to co słyszę mi odpowiada to naprawdę mnie grzeje czy w paśmie wkurzającym psy i nietoperze jest coś "nieteges". Ja oceniam tylko sumaryczny efekt końcowy źródła, wzmaka, głośników i akustyki pomieszczenia. Moim urządzeniem pomiarowym jest mój niedoskonały słuch. Ze względu na wiek pewnie nie słyszę już nic ponad 17-18k. I ABSOLUTNIE MNIE TO GRZEJE. 🙂 Z głośników leci mi właśnie "The Girl From Ipanema" i uśmiech mam od jednego niedoskonałego ucha do drugiego (chyba trochę bardziej) niedoskonałego ucha. 🙂 

Się nie ma co unosić. Możesz mieć daleko kwestie techniczne, ale..... Bez ludzi, którzy przez już kilka wieków biedzą się nad rozwojem najpierw szeroko rozumianej elektrotechniki a potem elektroniki nie miałbyś czego teraz słuchać w taki sposób. Pomijam to, że nie byłoby gdzie o tym napisać. Kwestie techniczne były i są kluczowe dla rozwoju urządzeń technicznych w tym urządzeń audio. Możesz nie chcieć o nich wiedzieć, a ludzi, którzy o tym piszą lekceważyć ale to niczego nie zmienia. Wzmacniacz z tego wątku został opracowany przez INŻYNIERÓW Sansui, a nie przez subiektywnie słuchających słuchaczy, którzy nie mają i nie chcą  nic wiedzieć o pasmach zniekształceniach itp. Bez rozwoju elektronicznych technik nagrywania niezależnie czy analogowych czy cyfrowych wymagających olbrzymiej wiedzy technicznej większość z nas mogłaby teraz posłuchać sobie wędrownego barda z gitarą. 

Tak ludziom, którzy potrafią konstruować, mierzyć i wyciągać wnioski należy się pełen szacunek, bo tylko oni dostarczą odpowiednio skonstruowane urządzenia audio. Przy okazji są też fanami dobrego grania, bo inaczej się nie da. Pozostałym zostaje wymieniać kabelki, sieciówki i opampy i lampy, bo są w podstawkach. No i czasem kondensatory bo mają tylko 2 nóżki. 

20 godzin temu, tomek_j napisał:

Się nie ma co unosić.

Drogi @tomek_j, dziwię się, że przyjmujesz moje słowa jako unoszenie się, okazywanie braku szacunku, itp. Naprawdę w mojej wypowiedzi nie było żadnej ironii. Zachowałem spokojny ton i wszelkie formy grzecznościowe. Duże litery użyłem tylko dla pokazania akcentu ważności elementu mojej wypowiedzi.

Naprawdę jestem pełen uznania dla wiedzy @Roman_66094. I naprawdę chodzi mi tylko o to, że 99% użytkowników sprzętu ostatecznie ocenia go tyko organoleptycznie. Dla pewności dodaje link do definicji organoleptyki z którą to definicją się zgadzam: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Jeśli ktokolwiek chciałby wykonać dla swojego spokoju ducha szczegółowe pomiary które miały by jakąkolwiek wartość DLA MNIE musiałby przyjechać do mnie (zapraszam!) aby przetestować mój egzemplarz, z moim torem i w moim pomieszczeniu odsłuchowym. Dopiero wtedy pomiar miałby wartość DLA MNIE bo powiedziałby mi np. czy i co powinienem pokombinować z ustawieniem mebli, czy dodać jakieś pułapki akustyczne, czy może warto dodać w torze jakiś preamp, porobić pomiary przy kilku kolumnach żeby dobrać bliższy ideału efekt końcowy itp. itd. O akustyce to jednak przyznam się że wiem jedno: pomieszczenie odsłuchowe ma potencjalnie większy wpływ na wynik końcowy niż parametry całego użytego toru.

Dlaczego, przede wszystkim, nie przykładam uwagi do szczegółowych pomiarów o które tak się spieracie?  Bo najważniejszy w całej tej dyskusji powinien być chyba jednak fakt, że NIE MOGĄ istnieć 2 identyczne DreamAmp-y więc cały Wasz spór o pomiarach jest klasycznym "stepowaniem o architekturze". Czyli sztuką dla sztuki. Mój egzemplarz nie ma np. sekcji loudness, ma inne sterowanie głośnością, ma dodatkowe opóźniacze żarzenia lamp, zapewne też min. inne rodzaje wewnętrznego okablowania, inne podzespoły elektroniczne, itp. Każdy egzemplarz ma też na pewno  INNE LAMPY bo nie ma przecież identycznych lamp nawet w tej samej partii tego samego producenta. 

Co więc chcecie tak naprawdę uzyskać tymi pomiarami? Jak wykonano akurat ten konkretny egzemplarz urządzenia klasy DIY? A potem na podstawie jednego DIY oceniać automatycznie wszystkie pozostałe egzemplarze? To nie jest produkcja seryjna a nawet tam różnie bywa z kontrolą jakości, zmianami konstrukcyjnymi w czasie, itp. :) 

Chętnych do zrobienia pomiarów naprawdę szczerze zapraszam do siebie na Pomorze. I nie ukrywam, że piszę to egoistycznie bo tak jak mówiłem, ten wynik będzie miał wartość głównie dla mnie.

Mam nadzieję, że takie ujęcie tematu lepiej pomorze Wam zrozumieć mój osobisty lekceważący stosunek do precyzyjnych pomiarów DreamAmp-a. Wybaczcie jeśli od tego nie zacząłem, ale to tylko dlatego że wydawało mi się to oczywiste. Innymi słowy popełniłem jeden z grzechów o którym pisałem zakładając że skoro ja to widzę, to oczywiście każdy to widzi :) Mea culpa! 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
8 godzin temu, Mori napisał:

Drogi @tomek_j, dziwię się, że przyjmujesz moje słowa jako unoszenie się, okazywanie braku szacunku, itp. Naprawdę w mojej wypowiedzi nie było żadnej ironii. Zachowałem spokojny ton i wszelkie formy grzecznościowe. Duże litery użyłem tylko dla pokazania akcentu ważności elementu mojej wypowiedzi.

Naprawdę jestem pełen uznania dla wiedzy @Roman_66094. I naprawdę chodzi mi tylko o to, że 99% użytkowników sprzętu ostatecznie ocenia go tyko organoleptycznie. Dla pewności dodaje link do definicji organoleptyki z którą to definicją się zgadzam: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Jeśli ktokolwiek chciałby wykonać dla swojego spokoju ducha szczegółowe pomiary które miały by jakąkolwiek wartość DLA MNIE musiałby przyjechać do mnie (zapraszam!) aby przetestować mój egzemplarz, z moim torem i w moim pomieszczeniu odsłuchowym. Dopiero wtedy pomiar miałby wartość DLA MNIE bo powiedziałby mi np. czy i co powinienem pokombinować z ustawieniem mebli, czy dodać jakieś pułapki akustyczne, czy może warto dodać w torze jakiś preamp, porobić pomiary przy kilku kolumnach żeby dobrać bliższy ideału efekt końcowy itp. itd. O akustyce to jednak przyznam się że wiem jedno: pomieszczenie odsłuchowe ma potencjalnie większy wpływ na wynik końcowy niż parametry całego użytego toru.

Dlaczego, przede wszystkim, nie przykładam uwagi do szczegółowych pomiarów o które tak się spieracie?  Bo najważniejszy w całej tej dyskusji powinien być chyba jednak fakt, że NIE MOGĄ istnieć 2 identyczne DreamAmp-y więc cały Wasz spór o pomiarach jest klasycznym "stepowaniem o architekturze". Czyli sztuką dla sztuki. Mój egzemplarz nie ma np. sekcji loudness, ma inne sterowanie głośnością, ma dodatkowe opóźniacze żarzenia lamp, zapewne też min. inne rodzaje wewnętrznego okablowania, inne podzespoły elektroniczne, itp. Każdy egzemplarz ma też na pewno  INNE LAMPY bo nie ma przecież identycznych lamp nawet w tej samej partii tego samego producenta. 

Co więc chcecie tak naprawdę uzyskać tymi pomiarami? Jak wykonano akurat ten konkretny egzemplarz urządzenia klasy DIY? A potem na podstawie jednego DIY oceniać automatycznie wszystkie pozostałe egzemplarze? To nie jest produkcja seryjna a nawet tam różnie bywa z kontrolą jakości, zmianami konstrukcyjnymi w czasie, itp. 🙂 

Chętnych do zrobienia pomiarów naprawdę szczerze zapraszam do siebie na Pomorze. I nie ukrywam, że piszę to egoistycznie bo tak jak mówiłem, ten wynik będzie miał wartość głównie dla mnie.

Mam nadzieję, że takie ujęcie tematu lepiej pomorze Wam zrozumieć mój osobisty lekceważący stosunek do precyzyjnych pomiarów DreamAmp-a. Wybaczcie jeśli od tego nie zacząłem, ale to tylko dlatego że wydawało mi się to oczywiste. Innymi słowy popełniłem jeden z grzechów o którym pisałem zakładając że skoro ja to widzę, to oczywiście każdy to widzi 🙂 Mea culpa! 

 

Jak widać od razu trafiłem.   😉

W dniu 9.08.2023 o 18:43, LJ3 napisał:

 

Krytykujesz egoizm, czyli to, co następnie, w dalszych wpisach, próbujesz narzucić innym. Ważny jest tylko Twój punkt widzenia. Nie interesuje Cię to co uważają inni. 

Czy to jest dziwny przypadek?! 

🤔

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, qqrydza napisał:

Hmmm…

Zwróćcie uwagę ile jest tu różnych grup interesu.

🙂

Odezwał się multi sprzedawca od lamp rzadkich za parę tysi i nie poda Ci konkretów. I na tym polega cała ta zabawa, gonić króliczka a kto go złapie, zalicza rozczarowanie, oczywiście nie zawsze. By to wszystko "zagrało" wymaga to wiele wysiłku i dopasowania.

Edytowane przez ampman
12 godzin temu, voltamper napisał:

Myślę, że o to chodziło moim przedmówcom @tomek_ji @Roman_66094

@voltamper w pełni się z Tobą zgadzam, że jeśli ktoś zajmuje się rozwojem lub serwisem takich DIY to będzie miało to dla niego wartość dodaną. 🙂 Ale jak sam zauważyłeś, tylko zakładasz/zgadujesz że może o to chodziło przedmówcom bo w żaden sposób wprost tego nie napisali.

Moim zdaniem wcale im o to nie chodziło. Pisali o pomiarach jako takich, a nie o rozwoju konstrukcji. Jeśli zajmują się serwisem lub rozwojem DreamAmp-a to zwracam honor. 🙂 Jeśli nie, to wciąż podtrzymuję swoje zdanie.

Jeśli ktoś chciałby obmierzyć mojego DramAmpa to nadal zapraszam. Kontakt na priv.

 

Moim zdaniem pomiary w/w wzmacniacza są jednocześnie niepotrzebne ale i wskazane.


Wskazane jeśli chcemy zobaczyć co nasz egzemplarz daje na końcu, może to zepsuć nam późniejsze odsłuchy jeśli zrozumiemy te pomiary. Albo wręcz zachwycić 😉 .
 

I niepotrzebne, bo jak można tutaj przeczytać wariacji tego klona jest prawie tyle samo co klonów. I nijak pomiary będą się miały w porównaniu z różnymi jego wykonaniami.

Biorąc pod uwagę, że lwia część wykonujących ten wzmacniacz, nie jest doświadczonymi elektronikami-konstruktorami i wykonała wzmacniacz z gotowych kitów i prowadzeni za rączkę śmiem twierdzić, że cieszą się z uzyskanego efektu i nie potrzebują mieć tego na papierze w postaci pomiarów. 

Ten klon chyba nie był stwarzany by zachwycać pomiarami, to ma być zabawa i próba własnych sił, a że efekty końcowe są bardzo zadowalające to po co drążyć.

Pamiętam mój pierwszy zbudowany wzmacniacz, kiedy części się zdobywało a nie kupowało. Grał fatalnie ale to był mój wzmacniacz i był najlepszy na świecie🙂.

Jakie pomiary i czego??? 
Zaczyna to być irytujące,a nawet podejrzane jak już wcześniej jeden kolega zauważył. 
Jeżeli się już ktoś tak upiera na tych pomiarach to niech zmierzy ,ale którego wzmacniacza pomiary chcielibyśmy poznać? Każdego który został zbudowany na rożnej jakości komponentach,transformatorach, przewodach czy tez zasilaczach i rożnego poziomu zaawansowania „składaczy”? Czy może au-70 orginal?

Mantra…. z tymi pomiarami.  


 

 

 

Jeśli chodzi o konstrukcję DIY jeśli ktoś prezentuje swoje urządzenie, jest dobra praktyką, że przedstawia też pomiary które dają też innym jakiś pogląd i możliwość porównania do innych rozwiązań. Jak koledzy piszą wersji tego "klona" jest wiele na różnych komponentach. Byłoby fajnie mieć możliwość porównać parametry różnych wersji na rożnych trafach, ocenić słabe i mocne strony.  Nikt nie oczekuje jakichś profesjonalnych pomiarów, ale na tyle na ile jest to możliwe w domowych warunkach, choćby takich prostych pomiarów jak przedstawiłem w tym temacie prezentując prosty i bardzo dobrze znany układ w wykonaniu na polskich tranzystorach Cemi.

  

 

 

  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.08.2023 o 11:26, Roman_66094 napisał:

Jeśli chodzi o konstrukcję DIY jeśli ktoś prezentuje swoje urządzenie, jest dobra praktyką, że przedstawia też pomiary

Prawda ale tylko pod warunkiem, że samemu się toto składało. Dla mnie składał to ktoś inny więc wybaczcie, ale nie jestem w stanie wykazać się dobrym wychowaniem i nie okażę czegoś, czego nie posiadam. 

  • 2 tygodnie później...

Podpowiedzcie mi proszę co może być powodem braku działania wskaźników VU ? Podłączone do wyjść głośnikowych, zasilanie nieco większe od zalecanego 13V (6-12 zalecane). Nie wychylają się mimo ustawienia na max. regulatorów, jedynie drgają lekko przy b. głośnym słuchaniu.

Jakie wskaźniki i jak podłączone? W tym wzmacniaczu nie można łączyć wyjść głośnikowych kanału lewego i prawego przez wspólny zacisk "masy" wejścia wskaźników. Nadają się na przykład takie ale chyba musza mieć dwa niezależne zasilania. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mam takie jak napisałeś, zasilane są wspólnie, równolegle podłączone, zasilanie 13V, sygnał poprowadzony od głośników i nie chcą działać. RS mówił na filmie o tym, ale inna płytka sterująca i sygnał poprowadzony do płytki przez opornik 100komów. Dobrze zrozumiałem?

  • 2 tygodnie później...

Witam

Wracając do klona, chciałbym zaprezentować własną wersję obudowy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_1120.JPG

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.