Skocz do zawartości
IGNORED

Czym ożywić/uelastycznić zawieszenie starych głośników?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, yoloaudiofil napisał:

Niby tak, ale skoro doświadczeni nie mają wiedzy

Doświadczeni właśnie mają wiedzę i świadomość, że nie leczy się syfa pudrem i nie wskrzesza trupa kropidłem. Poważny remont starych kolumn, wymaga poważnego podejścia, a nie syfiarstwa. 

W dniu 6.02.2021 o 14:02, porlick napisał:

Bardziej przydałaby się zakładka "szrot".

''frankenstein audio ''

?

14 godzin temu, sly30 napisał:

Doświadczeni właśnie mają wiedzę i świadomość, że nie leczy się syfa pudrem i nie wskrzesza trupa kropidłem. Poważny remont starych kolumn, wymaga poważnego podejścia, a nie syfiarstwa. 

Tylko, że z góry Pan sobie przyjmuje, że to puder i kropidło. 
Napisałem wprost, że kolumny w dobry stanie, dałem zdjęcia, żywy sprzęt, wyschnięta jedynie substancja, która w niektórych kolumnach wysycha szybciej w innych wolniej, dałem artykuły o tym jakie rodzaje substancji dają producenci do zawieszenia tego typu. Dałem linki od producentów głośników jakiej substancji zalecają. Tutaj liczyłem, że ktoś będzie wiedział jaką dają przy tych głośnikach, ale nikt wiedzy nie miał. 
Wymiana zawieszenia na nieoryginalne zmienia już kolumny(chociaż to tylko zawieszenie), zatem lepiej znaleźć substancję, która ożywi starą strukturę i postarać się odtworzyć co było oryginalnie, jeśli przejdzie testy i gra pięknie pasmo idealne i żadnych niuansów, to jaki sens sobie kaleczyć głośniki? Ma Pan skrzypce Vivaldiego którym zszedł lakier od trzymania, to będzie Pan gryf wymieniał od razu? 
To była prosta operacja, a jest to tylko zawieszenie, które ma utrzymywać membranę.
Jestem z pokolenia co to jeszcze samemu się rzeczy naprawiało i wiem, że teraz ze spalonym bezpiecznikiem się leci do serwisu albo kupuje nowe. A serwisy zagraniczne przy takim zawieszeniu po prostu substancją odpowiednią ożywią je zamiast wymieniać. Jeśli Pan wierzy, że ktoś to zrobi lepiej lub wymiana na nowe to zawsze lepsze, mimo, że stare w dobrym stanie, to mamy inne podejście i inne doświadczenia, nikt może Panu jeszcze nie spartaczył, ale serwisy to też ludzie, te same ręce i też dają filmy na youtube jak co naprawiają, dziecko większość by zrobiło lepiej.
Oczywiście jest tak, że i dobrze serwis zrobi, ale bez przesady, to jest proste zawieszenie, jak ktoś wierzy, że ożywienie go prosty sposobem dając oryginalne brzmienie jest "syfiarstwem, pudrem i kropidłem", i lepiej wymienić zawieszenie kompletnie zmieniając charakter kolumn, to nie jest audiofilem, albo ma problem uwierzyć, że stary sprzęt potrafi grać tak dobrze jak najdroższe nowości ze sklepu, więc w ogóle starego nie uznaje z dla zasady. 
Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, to proszę używać argumentów, a nie mi tutaj od początku wątku stosować wszelkie możliwe zabiegi erystyczne, bo to co mówię jest po prostu faktem i nie chodzi mi tylko o te głośniki, bo to detal, ale sytuacja może dotyczyć dobrych drogich i kultowych kolumn, każdy wolałby ich oryginalne brzmienie, które zna od młodości, a istnieją metody by dać drugie życie, nawet zalecane przez samych producentów, więc o czym tu w ogóle rozmowa. 

43 minuty temu, yoloaudiofil napisał:

dałem artykuły o tym jakie rodzaje substancji dają producenci do zawieszenia tego typu. Dałem linki od producentów głośników jakiej substancji zalecają. Tutaj liczyłem, że ktoś będzie wiedział jaką dają przy tych głośnikach, ale nikt wiedzy nie miał. 

To skoro wiesz lepiej, to po co pytasz?

43 minuty temu, yoloaudiofil napisał:

Ma Pan skrzypce Vivaldiego którym zszedł lakier od trzymania, to będzie Pan gryf wymieniał od razu? 

Vivaldiego powiadasz? A może Stradivariego? Poza tym nie rób ze starych trupów arcydzieła na miarę skrzypiec Stradivariego. 

43 minuty temu, yoloaudiofil napisał:

Jestem z pokolenia co to jeszcze samemu się rzeczy naprawiało i wiem, że teraz ze spalonym bezpiecznikiem się leci do serwisu albo kupuje nowe.

Czyli nie wymieniasz spalonego bezpieczniki na nowy? Ten spalony smarujemy mazidłem?

45 minut temu, yoloaudiofil napisał:

że stary sprzęt potrafi grać tak dobrze jak najdroższe nowości

Nie, stary sprzęt nie potrafi grać tak dobrze. To tylko pobożne życzenia i zaklinanie rzeczywistości. 

47 minut temu, yoloaudiofil napisał:

każdy wolałby ich oryginalne brzmienie, które zna od młodości, a istnieją metody by dać drugie życie, nawet zalecane przez samych producentów, więc o czym tu w ogóle rozmowa. 

Niestety czas leci i wszystko się zużywa i starzeje. Nie ma metod, by po 50 latach, starym, zużytym trupom, dać nowe życie i 100% dawnego brzmienia, szczególnie smarując czymkolwiek. 

Edytowane przez sly30
Godzinę temu, yoloaudiofil napisał:

(ciach) albo ma problem uwierzyć, że stary sprzęt potrafi grać tak dobrze jak najdroższe nowości ze sklepu, więc w ogóle starego nie uznaje z dla zasady. 
(ciach)

Ta wiara, że stare zagra "jak najdroższe nowości ze sklepu," to wiara maluczkich, to Audiophila Pauperum, kładziona naiwnym i zdesperowanym do głowy przez cwanych handlarzy szrotem.

Owszem istnieje pewna grupa urządzeń, które próbę czasu zniosły nadspodziewanie dobrze i po kompetentnym (czytaj: drogim, bardzo drogim) odnowieniu przez specjalistę mogą potykać się z częścią współcześnie produkowanego sprzętu audio. Ale to nie reguła a raczej wyjątek od reguły mówiącej, że miejsce starego audio jest zakładzie utylizacji odpadów.

Oczywiście istnie grupa ludzi, którzy swój byt opierają o inny sposób utylizacji szrotu a mianowicie poprzez wciskanie bliźnim za pomocą różnych for i serwisów internetowych tych badziewi jako legend audio i niebywałych okazji, które rzekomo nie dają szans współcześnie produkowanym sprzętom.

Proszę, odpowiedz na pytanie. Ciągniesz tę bezsensowną dyskusję z własnej ignorancji czy też poprzez świadomie ukierunkowaną złą wolę?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

2 minuty temu, rochu napisał:

Oczywiście istnie grupa ludzi, którzy swój byt opierają o inny sposób utylizacji szrotu a mianowicie poprzez wciskanie bliźnim za pomocą różnych for i serwisów internetowych tych badziewi jako legend audio i niebywałych okazji, które rzekomo nie dają szans współcześnie produkowanym sprzętom.

Oj tak. Mamy tu silna grupe handlarzy I naganiaczy na zlom na S. Wciskali te ich legendy o koszeniu wspolczesnego sprzetu. Wystarczyło tylko porownac te ich wydmuszki to wspolczesnego hegla by sie przekonać ze zadnej przepasci miedzy starymi pseudo legendami a nowym hifi nie ma. 

56 minut temu, sly30 napisał:

To skoro wiesz lepiej, to po co pytasz?

Bo do jednych głośników zalecają jedno, a do innych drugie, myślałem, że ktoś będzie wiedział co do moich, a tutaj najwięcej starych wyjadaczy i fanów starego sprzętu. Opisałem w wielu wcześniejszych wiadomościach.

 

58 minut temu, sly30 napisał:

Vivaldiego powiadasz? A może Stradivariego? Poza tym nie rób ze starych trupów arcydzieła na miarę skrzypiec Stradivariego. 

Tak tylko napisałem nazwę, a stary sprzęt grać potrafi tak samo jak nowy, może jeszcze nie przerobił Pan historii audio, ale nic się w tej kwestii nie zmieniło za bardzo od dziesiątek lat i jak głośnik w dobrym stanie i gał jak najlepszy sprzęt to i będzie grał jak najlepszy sprzęt. Jest Pan ze strony tych co nie wierzą w stary sprzęt, co nie jest prawdą, zalecam internety i testy audiofili. 

 

Godzinę temu, sly30 napisał:

Czyli nie wymieniasz spalonego bezpieczniki na nowy? Ten spalony smarujemy mazidłem?

Właśnie mazidło to jest tu bezpiecznikiem, więc je wymieniam. 

 

Godzinę temu, sly30 napisał:

Nie, stary sprzęt nie potrafi grać tak dobrze. To tylko pobożne życzenia i zaklinanie rzeczywistości. 

Jest to fałsz i brak wiedzy, szczególnie młodych. Nowy gra super, ale stary też.

 

Godzinę temu, sly30 napisał:

Niestety czas leci i wszystko się zużywa i starzeje. Nie ma metod, by po 50 latach, starym, zużytym trupom, dać nowe życie i 100% dawnego brzmienia, szczególnie smarując czymkolwiek. 

To również fałsz. Zresztą dialektyką tu proszę oczu nie mącić, stawia sobie Pan już założenie, że coś jest zniszczone i jest trupem, co jest wtedy z zasady do niczego i ma Pan wtedy rację, ale to taki sprytny zabieg i proszę go tu nie stosować, bo nie ma na niego tu miejsca. Po 50 latach sprzęt grać może tak samo, zależy od eksploatacji i przechowywania, mam wrażenie, że Pan dopiero poznaje świat audio i to zaczął od pobliskiego sklepu. Stare tez dobre, ale to osobny i długi temat, który wiele razy przerabiałem i nie na ten wątek, bo i tak pełny offtopa. 

12 minut temu, Audio.Japan napisał:

Oj tak. Mamy tu silna grupe handlarzy I naganiaczy na zlom na S. Wciskali te ich legendy o koszeniu wspolczesnego sprzetu. Wystarczyło tylko porownac te ich wydmuszki to wspolczesnego hegla by sie przekonać ze zadnej przepasci miedzy starymi pseudo legendami a nowym hifi nie ma. 

Mamy tu również prawie w całości silna grupę ludzi, którzy otwarcie swoje sklepy polecają, słuchałem tego sprzętu i wielu innych słuchało. Tak jak rochu napisał, są i dobre stare sprzęty. Pan nie wierzy, to co zrobić.  

7 minut temu, yoloaudiofil napisał:

Pan dopiero poznaje świat audio i to zaczął od pobliskiego sklepu.

No tak.... :-))))

9 minut temu, yoloaudiofil napisał:

zalecam internety

No właśnie. Tu jest problem. 

2 minuty temu, morawka napisał:

Polecam WD-40

do wszystkiego....

A czego nie ruszy WD-40 załatwi C-4

8 minut temu, sly30 napisał:

No właśnie. Tu jest problem. 

No właśnie nie ma problemu. Wszystko opisane przez specjalistów z tym samym wnioskiem, niezależnie od rejonu świata, ale Pan wie lepiej.

Kolego co to są za kolumny i ile to jest warte bo za chwilę się okarze, że wartość 200zł na wtórnym to lepiej kupić drugą parę i po co wtedy ta cała dyskusja tutaj

30 minut temu, Dune napisał:

Kolego co to są za kolumny i ile to jest warte bo za chwilę się okarze, że wartość 200zł na wtórnym to lepiej kupić drugą parę i po co wtedy ta cała dyskusja tutaj

Dyskusja się zrobiła, bo ludzie generują offtopa (nie pomogą naprawić, bo wierzą tylko w nowy sprzęt, wiec z zasady czy dobry czy nie, to śmietnik), więc nic się nie okaŻe, bo kolumny nie mają tu znaczenia w rozmowie jaka zaszła. Temat do zamknięcia, a pisałem to wszystko przy okazji, bo się ludziom może przyda jeśli będą w mojej sytuacji, a u mnie działa jak nowe. 
Dzięki tym co mieli dobre chęci.

26 minut temu, yoloaudiofil napisał:

Dyskusja się zrobiła, bo ludzie generują offtopa (nie pomogą naprawić, bo wierzą tylko w nowy sprzęt, wiec z zasady czy dobry czy nie, to śmietnik), więc nic się nie okaŻe, bo kolumny nie mają tu znaczenia w rozmowie jaka zaszła. Temat do zamknięcia, a pisałem to wszystko przy okazji, bo się ludziom może przyda jeśli będą w mojej sytuacji, a u mnie działa jak nowe. 
Dzięki tym co mieli dobre chęci.

Masz chyba problem z socjalizowaniem się w nowym otoczeniu.

Może zamiast pisać zaraz po rejestracji, poczytałbyś z tydzień forum, coś się podciągnął w wiedzy ogólnej i zapoznał panujące tu obyczaje?

Myślę, że wtedy byłoby ci łatwiej.

 

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

3 godziny temu, yoloaudiofil napisał:

liczyłem, że ktoś będzie wiedział jaką dają przy tych głośnikach

Każdy fach strzeże tajemnic.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

13 minut temu, rochu napisał:

Masz chyba problem z socjalizowaniem się w nowym otoczeniu.

Może zamiast pisać zaraz po rejestracji, poczytałbyś z tydzień forum, coś się podciągnął w wiedzy ogólnej i zapoznał panujące tu obyczaje?

Myślę, że wtedy byłoby ci łatwiej.

 

Administrowałem nie jedno forum, a to co robisz nawet tutaj rochu i inni to tylko wymiana chwytów erystycznych, ale wierzę, że ucho masz sprawne. Zatem jeśli ktoś ma argument dobry to go tu nie użył, a te co otrzymałem to już zauważyli, że nie są to argumenty, a fałsz lub własne przekonania bez podstaw. Poniżej cytat odnośnie Twojej wypowiedzi, więc jak nie masz nic w temacie to generujesz offtop, chyba że poklepywanie po ramieniu przez innych sprzedawców sprzętu Ciebie satysfakcjonuje.

"Argumentum ad personam (łac. „argument wymierzony w osobę”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. Dodatkowo obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane argumenty."

2 godziny temu, yoloaudiofil napisał:

stary sprzęt grać potrafi tak samo jak nowy

Nie.

Bo jest stary.

1 godzinę temu, morawka napisał:

Polecam WD-40

do wszystkiego..

Nieprawda.

Po tym drożej może kosztować neutralizacja tego czynnika.

To tylko dla niefachowców.

2 godziny temu, yoloaudiofil napisał:

Po 50 latach sprzęt grać może tak samo, zależy od eksploatacji i przechowywania

Owszem. 

Ale wtedy nie było tego forum a fachowcy z lat 70 zabrali swą wiedzę na tamten lepszy świat.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

2 minuty temu, yoloaudiofil napisał:

Administrowałem nie jedno forum, a to co robisz nawet tutaj rochu i inni to tylko wymiana chwytów erystycznych, ale wierzę, że ucho masz sprawne. Zatem jeśli ktoś ma argument dobry to go tu nie użył, a te co otrzymałem to już zauważyli, że nie są to argumenty, a fałsz lub własne przekonania bez podstaw. Poniżej cytat odnośnie Twojej wypowiedzi, więc jak nie masz nic w temacie to generujesz offtop, chyba że poklepywanie po ramieniu przez innych sprzedawców sprzętu Ciebie satysfakcjonuje.

"Argumentum ad personam (łac. „argument wymierzony w osobę”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. Dodatkowo obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane argumenty."

Dostałeś merytoryczne, argumentowane odpowiedzi w tym wątku. Zignorowałeś i zacząłeś atakować tych, którzy merytorycznie usiłowali cię nakierować na właściwy sposób myślenia.

Nic na to nie poradzę, że odsłoniłeś się i okazałeś nędzę intelektualną oraz kompletny brak umiejętności dyskutowania.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

54 minuty temu, yoloaudiofil napisał:

Temat do zamknięcia

Jako jego autor - to Ty zgłaszasz tę czynność do moderatorów.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

1 godzinę temu, rochu napisał:

Masz chyba problem z socjalizowaniem się w nowym otoczeniu.

Może zamiast pisać zaraz po rejestracji, poczytałbyś z tydzień forum, coś się podciągnął w wiedzy ogólnej i zapoznał panujące tu obyczaje?

Myślę, że wtedy byłoby ci łatwiej.

 

Młody jest i może się jeszcze nauczy...dajmy Mu szansę!

Oh My God What GIF by Aminé

De gustibus non est disputandum

  • 3 lata później...

Witam wszystkich forumowiczów.

Przepraszam za to wykopalisko antycznego wątku, ale muszę podziękować @yoloaudiofil za naprowadzenie na sposób naprawy.

2x GDS30/30 z Eltrona 30 odratowane.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.