Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilski Switch?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
3 godziny temu, rochu napisał:

W innej lokalizacji sprzętu, przy dużym pechu, mógłbyś na przykład odbierać na kablach głośnikowych Radio Moskwa

Miałem kiedyś taki przypadek, kable głośnikowe miały około 7 - 8 metrów i czasem w nocy było słychać cicho jakąś rosyjską stację radiową - musiałem odpinać kable bo to było w sypialni, ostatecznie zmieniłem lokalizację głośników i na krótkich kablach była cisza.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Cos dla slyszacych wszystko:

 

Umieszczam tutaj, bo rzeczoy watek z wystepem Nadredaktora Paculy … zamknalem. 

Zobaczymy jakie wrazenie wywola u Was ten filmik.

Kubel zimnej wody na glowę? … mam nadzieję 🙂 . Chyba jednak niwielkie bo ten watek zeobil sie już kółkiem wzajemnej adoracji, o czym zresztą wsponia autor 😉 .

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Cos dla slyszacych wszystko:
 
Umieszczam tutaj, bo rzeczoy watek z wystepem Nadredaktora Paculy … zamknalem. 
Zobaczymy jakie wrazenie wywola u Was ten filmik.
Kubel zimnej wody na glowę? … mam nadzieję  . Chyba jednak niwielkie bo ten watek zeobil sie już kółkiem wzajemnej adoracji, o czym zresztą wsponia autor  .

Widziałem prezentację tego pana na kanale AV Summit - kompletny groch z kapustą, żadnego argumentu na to, że voodoo to voodoo nie usłyszałem. Za to dostałem jakieś nie powiązane ze sobą wątki - z kilku z nich coś by dało się wyciągnąć ale napewno nie na poziomie proponowanego przez autora banału.
Jedyne co mnie zaskoczyło, to to, że w dyskusji po prezentacji nie było nic o testach ABX a nawet wspomniano, że w ogóle „ślepe” testy są problematyczne a autor prezentacji nawet się z tym zgodził.
10 minut temu, dzarro napisał:


Widziałem prezentację tego pana na kanale AV Summit - kompletny groch z kapustą, żadnego argumentu na to, że voodoo to voodoo nie usłyszałem. Za to dostałem jakieś nie powiązane ze sobą wątki - z kilku z nich coś by dało się wyciągnąć ale napewno nie na poziomie proponowanego przez autora banału.
Jedyne co mnie zaskoczyło, to to, że w dyskusji po prezentacji nie było nic o testach ABX a nawet wspomniano, że w ogóle „ślepe” testy są problematyczne a autor prezentacji nawet się z tym zgodził.

Ja zamiescilem film o tzw. technikach komunikacji uzywanych nagminnie w filmie Pacuły, ktory był kanwą do tego zamieszczonego, na forach internetowych, w prasie i portalach branzowych, materialach marketingowych firm i wreszcie przez wszelkiej masci sprzedawcow w salonach audio i na targach i wystawach.

Kazdy swoj rozum ma i wyciagnie wlasne wnioski.

 

PS. od techniki komunikacji do techniki manipulacja bardzo krotka droga 🙂 .

A ty nastepnym razem rozpoczynaj dyskusje o tresci, a nie o opakowaniu 😉 .

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Nie wiem co widziales, po czasie komentarza od mojego posta NIE MIALES SZANS OBEJRZEC W CALOSCI TEGO FILMU. Czyli odnosisz sie persolannie do autora, a nie do tresci materialu (w filmie ta technika rez jest wspomniana  . Brawo !
Ja zamiescilem film o tzw. technikach komunikacji uzywanych nagminnie w filmie Pacuły, ktory był kanwą do tego zamieszczonego, na forach internetowych, w prasie i portalach branzowych, materialach marketingowych firm i wreszcie przez wszelkiej masci sprzedawcow w salonach audio i na targach i wystawach.
Kazdy swoj rozum ma i wyciagnie wlasne wnioski.
A ty nastepnym razem rozpoczynaj dyskusje o tresci, a nie o opakowaniu  .
Pozdro

Poświęciłem raz ok. godziny na twórczość omawianego youtubera i starczy. Nie atakuje go osobiście tylko stwierdzam, że nie ma żadnych argumentów i ogólnie nic ciekawego do powiedzenia.

Pacuła też nie ma argumentów na poparcie swoich szamańskich też, że np. master lepiej przekazać na płycie niż przesyłać przez sieć. Ale - co chyba nawet sam przyznałeś - przynajmniej umie ciekawie opowiadać. Choć w większych dawkach to gawędziarstwo też robi się nudne.
Ja zamiescilem film o tzw. technikach komunikacji uzywanych nagminnie w filmie Pacuły, ktory był kanwą do tego zamieszczonego, na forach internetowych, w prasie i portalach branzowych, materialach marketingowych firm i wreszcie przez wszelkiej masci sprzedawcow w salonach audio i na targach i wystawach.
Kazdy swoj rozum ma i wyciagnie wlasne wnioski.
 
PS. od techniki komunikacji do techniki manipulacja bardzo krotka droga  .
A ty nastepnym razem rozpoczynaj dyskusje o tresci, a nie o opakowaniu  .
Pozdro

PS. Facet w „technikach komunikacji” ma w najlepszym przypadku 2 na 10 - więc wypada trochę jak nauczyciel WOTu deliberujący o tym jaka to słaba jest poezja Paula Celana.
Godzinę temu, pmcomp napisał:

Cos dla slyszacych wszystko:

 

Umieszczam tutaj, bo rzeczoy watek z wystepem Nadredaktora Paculy … zamknalem. 

Zobaczymy jakie wrazenie wywola u Was ten filmik.

Kubel zimnej wody na glowę? … mam nadzieję 🙂 . Chyba jednak niwielkie bo ten watek zeobil sie już kółkiem wzajemnej adoracji, o czym zresztą wsponia autor 😉 .

Prawda jest taka, że dalej g..no wiemy o tym jak działa PC-audio.

Dopóki ktoś wreszcie tego kompleksowo nie zbada i pomierzy (wzorem badań BBC z lat 50-70-tych) dalej będziemy tylko mniemać i gadać o tym co się komu wydaje. A zatem póki co nie ma szans by coś się zmieniło i taki Pacuła dalej będzie guru dla co słabszych jednostek.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

34 minuty temu, rochu napisał:

Dopóki ktoś wreszcie tego kompleksowo nie zbada i pomierzy (wzorem badań BBC z lat 50-70-tych) dalej będziemy tylko mniemać i gadać o tym co się komu wydaje.

Nieprawda.

Wiadomo w 100% jak działa transmisja USB. Tutaj nie ma miejsca na żadne wątpliwości. To jest po prostu przesył danych. 

Wiadomo jak działa izolacja galwaniczna USB. 

Naprawdę nie ma co mierzyć. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

12 godzin temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Proszę moderację o usunięcie moich wpisów.

Przepraszam Cię @Wito76
Będę reagować gdy znów zechcesz kogoś z doświadczeniem obrazić. I tyle.

Po chrześcijańsku wybaczam ale nie zapomnę :). Co do tego obrażania osób z doświadczeniem - wspomniałem postać Reduktora Szumu, napisałem że kumaty gość z ogromnym doświadczeniem, ale w pewnych kwestiach wciąż beton - tak mniej więcej napisałem. Miałem na myśli choćby taki wątek jak "Audiofilski switch". Jak myślisz / myślicie - gdyby pisał tu z nami, to w którym obozie by się znalazł? Obozie entuzjastów zasilaczy i złoconych  bezpieczników do switcha czy jednak obśmiałby temat i nie przyjął do wiadomości takich "nowinek".  RS ma zresztą jeden z odcinków na swoim kanale, z których wiele oglądałem, ale jeden dotyczący audio-voodoo i myślę, że niejeden z was chętnie by się z nim pospierał i kazał mu zweryfikować poglądy i również określił mianem zabetonowanego. Oczywiście, że mam ogromny szacunek i pokorę wobec jego doświadczenia i z tym nikt z nas chyba nie chce polemizować, znamy granice forumowej bezczelności i anonimowego rzucania słów na wiatr. Tu się nawet zgadzamy, też broniłbym RS-a, gdyby ktoś powiedział, że facet się nie zna, a gada byle gadać.Niemniej jednak i ja i każdy z  nas nieraz bił się w pierś i publicznie bądź nie przyznawał, że niczym u prezydenta Kwaśniewskiego "poglądy mogą ewoluować" (jego własny cytat). To co wcześniej wydawało się śmieszne i żałosne dzisiaj stało się naszą rzeczywistością. Sam noszę czasem różne skarpetki niczym mój syn nastolatek czy zakładam do biegania legginsy, które kilkanaście lat temu nazwałbym pedalskimi. Głupie przykłady, proszę nie łapać mnie za słówka i nie insynuować jakichś głupot czasem :). Ale podobnie jest w audio, przeszliśmy drogę od kaset, przez empetrójki i CD do streamingu i wielu rzeczach jeszcze będziemy musieli się zmienić i zaakceptować nowy stan rzeczy.

Miałem pomysł na dłuższą wypowiedź, ripostę, ponowne wyjaśnienie pewnych kwestii, kilka ciekawych i naprawdę pozytywnych przykładów różnych Heńków w berecie z antenką, ale dla dobra nas wszystkich ugryzę się w język. Wystarczy. Wszyscy chyba już zmęczyliśmy się tym spektaklem.

I również dołączam się do prośby o usunięcie nic nie wnoszących wpisów.

Edytowane przez Wito76
20 minut temu, Piopio napisał:

Nieprawda.

Wiadomo w 100% jak działa transmisja USB. Tutaj nie ma miejsca na żadne wątpliwości. To jest po prostu przesył danych. 

Wiadomo jak działa izolacja galwaniczna USB. 

Naprawdę nie ma co mierzyć. 

Oto jedna z omawianych technik 🙂 … wiadomo, naprawdę. Czyli dowod niepotrzebny. Sama teza wystarczy.

A moze @Piopio jednak potrafi to udowodnić? Nie, nie potrafi, co nie znaczy ze teza jest nieprawdziwa.

O znowu podzial na wierzących i niewierzacych.

🙂 

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

21 minut temu, pmcomp napisał:

A moze @Piopio jednak potrafi to udowodnić?

Gdyby to nie działało wg ściśle określonych reguł to przesył danych w ogóle nie byłby możliwy. Wyniki przesyłania nie byłyby powtarzalne. 

Weź rusz mózgownicą. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

8 minut temu, Piopio napisał:

Gdyby to nie działało wg ściśle określonych reguł to przesył danych w ogóle nie byłby możliwy. Wyniki przesyłania nie byłyby powtarzalne. 

Weź rusz mózgownicą. 

Sam rusz wreszcie kiedyś i doczytaj, a nie wal półprawdy sloganami z uporem maniaka 

Usb audio - to nie to samo co zwykła transmisja danych.

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

1 godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Usb audio - to nie to samo co zwykła transmisja danych.

USB audio to cud świata i nikt nie wie jak działa, nawet Ci którzy to opracowali 😉 .

3 godziny temu, rochu napisał:

Prawda jest taka, że dalej g..no wiemy o tym jak działa PC-audio.

Chyba Ty.

10 godzin temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

USB audio to cud świata i nikt nie wie jak działa, nawet Ci którzy to opracowali 😉 .

Gdyby była pełna wiedza to nie pojawiłyby się te wszystkie izolacje, zasilacze, kable USB a to stado wron nie krakałoby o wpływie USB na jakość dźwięku.

Jest oczywiście druga możliwość, jeżeli jest tak jak ty piszesz, że kwestia USB jest zbadana i opanowana a każdy kto pisze o poprawianiu tego jest zwykłym oszołomem albo oszustem.

Ja tylko chciałbym wiedzieć, jak jest na prawdę. Póki to się nie stanie będę aktywnie nadal wątpił w zasadność pierwszego i drugiego stanowiska, zwłaszcza gdy głos zabiera jakaś osoba przekonana o absolutnej swojej nieomylności.

12 godzin temu, Piopio napisał:

Weź rusz mózgownicą. 

Zawsze mnie zastanawiało, że tego typu rady najczęściej dają osoby, których wypowiedzi wskazują na to, że gimnastyka ośrodkowego układu nerwowego nie jest ich mocną stroną.

Edytowane przez Marcinus

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

1 godzinę temu, rochu napisał:

Ja tylko chciałbym wiedzieć, jak jest na prawdę. Póki to się nie stanie będę aktywnie nadal wątpił w zasadność pierwszego i drugiego stanowiska, zwłaszcza gdy głos zabiera jakaś małpa przekonana o absolutnej swojej nieomylności.

Jak działa i ma działać to żadna tajemnica. Reszta wynika z różnic rozwiązania. Mniejszej lub większej dbałości o komponenty. Choćby np. zasilacz, może być doskonały, dobry albo kiepski i wszystkie inne wariacje. Ale co może wiedzieć małpa.
Jak nie masz argumentów do daruj sobie epitety, słabe to takie.

2 godziny temu, rochu napisał:

Gdyby była pełna wiedza to nie pojawiłyby się te wszystkie izolacje, zasilacze, kable USB a to stado wron nie krakałoby o wpływie USB na jakość dźwięku.

Jeśli masz zakłócenia, jakieś pętle mas i kiepski zasilacz to jak najbardziej wszystko co wymieniłeś może pomóc bądź być wręcz nieodzowna do ustania problemu. To nie jest żadna tajemnica.

 

2 godziny temu, rochu napisał:

Ja tylko chciałbym wiedzieć, jak jest na prawdę.

Czyli nie wiesz jak to jest za to wiesz jak używać epitetów.
To taka reakcja obronna, trzeba zdyskredytować 😉

 

11 godzin temu, Piopio napisał:

Gdyby to nie działało wg ściśle określonych reguł to przesył danych w ogóle nie byłby możliwy. Wyniki przesyłania nie byłyby powtarzalne. 

No tak. Tyle, że Jegomość Pacuła twierdzi jakoby dane (cyfrowe) audio SĄ INNE niż ...inne (cyfrowe) dane.

Inna fizyka tu działa, jeszcze dostatecznie nie zbadana, choć jej efekty są (dla wybranych) słyszalne...ALE -  tylko na wystrczająco HajSprzęcie!!!

Od tego wszystko się zaczyna.

Edytowane przez iro III

Po raz kolejny mam nieodparte skojarzenia że świetną książką (chociaż już się zestarzała) "Limes inferior". Instytut kluczowy... 

nagrywamy.com

31 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Jak działa i ma działać to żadna tajemnica. Reszta wynika z różnic rozwiązania. Mniejszej lub większej dbałości o komponenty. Choćby np. zasilacz, może być doskonały, dobry albo kiepski i wszystkie inne wariacje. Ale co może wiedzieć małpa.
Jak nie masz argumentów do daruj sobie epitety, słabe to takie.

Jeśli masz zakłócenia, jakieś pętle mas i kiepski zasilacz to jak najbardziej wszystko co wymieniłeś może pomóc bądź być wręcz nieodzowna do ustania problemu. To nie jest żadna tajemnica.

 

Czyli nie wiesz jak to jest za to wiesz jak używać epitetów.
To taka reakcja obronna, trzeba zdyskredytować 😉

Nie musisz się od razu tak denerwować.

Jest piątek.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

1 minutę temu, rochu napisał:

Nie musisz się od razu tak denerwować.

Jest piątek.

Widać, że nic o mnie nie wiesz.
Trudno mnie zdenerwować. I najbardziej to wkur...wia tych co tego próbują 😉  
No ale skoro piątek to Twój dzień, nic mi do tego😁. Baw się dobrze 😉

20 minut temu, iro III napisał:

 

No tak. Tyle, że Jegomość Pacuła twierdzi jakoby dane (cyfrowe) audio SĄ INNE niż ...inne (cyfrowe) dane.

Inna fizyka tu działa, jeszcze dostatecznie nie zbadana, choć jej efekty są (dla wybranych) słyszalne...ALE -  tylko na wystrczająco HajSprzęcie!!!

Od tego wszystko się zaczyna.

Ja to odbieram tak, że Pacuła uważa, iż sprzęt klasy hajend obowiązuje jakaś inna wersja fizyki. Nie do końca poznana pod względem zasad jej funkcjonowania ale wg. niego jednak działa.

1 minutę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Widać, że nic o mnie nie wiesz.
Trudno mnie zdenerwować. I najbardziej to wkur...wia tych co tego próbują 😉  
No ale skoro piątek to Twój dzień, nic mi do tego😁. Baw się dobrze 😉

Ty też. Dużo słoneczka.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

8 minut temu, Ajothe napisał:

Usb audio to cxarna magia,

Żadna czarna magia, po prostu wymagania Real Time. Niektórzy nie pojmą że to działa trochę inaczej niż wgranie pliku na pendrajwa. Co nie nie zmienia faktu że trudno coś zepsuć (mi system przechodził test bit perfect na kablu drukarkowym bez problemu). 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Obejrzałem 2/3 tego materiału z kanału Ton Składowy. Dalej nie dałem rady. Ten program z Pacułą widziałem wcześniej - i żeby było jasne, część wygłoszonych tam tez odebrałem sceptycznie.

Co omawianego youtubera - facet rzeczywiście ma obsesje na punkcie komunikacji, co jak mi się zdaje, wynika z faktu, że sam ma problem z interpretowaniem i tworzeniem komunikatów. Z jednej strony w ogóle nie czyta niuansów w wypowiedziach innych i opatrznie te wypowiedzi rozumie, z drugiej sam formułuje własne wypowiedzi w dziwnie pokrętny sposób. Np. formułuje tezę, że „zjawiska” o których mówi Pacuła to oczywista nieprawda, po czym sam przyznaje, że procesy dotyczące danych cyfrowych są na tyle skomplikowane, że nawet wielu speców od IT może tego nie ogarniać. Albo albo. Albo coś jest oczywiste i podajemy argumenty - albo jest nieoczywiste i nie do końca wiadomo. Pomijam fakt, że czym innym jest wiedza inżynierska, pozwalająca wykorzystywać np. prawa fizyki w celach praktycznych, a czym innym wiedza naukowa, która pozwala określić szerszy kontekst, w którym dane prawa występują. To, że ani Pacuła ani Ton składowy, ani 99% obserwatorów dyskusji z piszącym te słowa włącznie, nie ma anie pierwszej wiedzy ani drugiej - to już insza inszość.

Wypowiedź Pacuły została wg mnie nadinterpretowana. On cały czas podkreśla, że ma świadomość swoistej irracjonalności swoich poglądów - z perspektywy technicznej. Wypowiada się bez zastrzeżenia „wg mnie” bo cała wypowiedź od początku do końca jest subiektywna. Bazuje na swoich doświadczeniach odsłuchowych - trudno, żeby twierdził, że wydaje mu się, że słyszy.Sceptykom też przecież nie wydaje się, że nie słyszą - są tego pewni. Oczywiście Pacuła niepotrzebnie „obiektywizuje” koszałkami o „szumie cyfrowym” itd., ale Ton też powołuje się na jakieś bliżej nie określone „oczywiste fakty” i pasujące jak pięść do nosa „piramidy potrzeb Maslova”.
O tym, że Ton składowy nie rozumie komunikatów - świadczy ta dykteryjka z Briphonic. Przecież Pacuła niczego nie mówił o żadnych „pomiarach” tylko o „porównaniach” - czyli pewnie o odsłuchach. Oprócz tego Pacuła oddziela poprawność przesyłu/odczytu danych cyfrowych od procesów skutkujących „efektem brzmieniowym” i nie twierdzi, że ma na to dowody naukowe. To po prostu „słychać”. Nie widzę w tym wielkiego problemu - zawsze można poprzestać na wzruszeniu ramionami.

11 godzin temu, Piopio napisał:

Gdyby to nie działało wg ściśle określonych reguł to przesył danych w ogóle nie byłby mozliwy

Tzw. reguła oczywista. Podobnie z pradem w gniazdku czy podrozami samolotami pasazerkimi. Świat jest zbudowany na regułach, takze tych opartych o zjawiska fizyczne czyli obowiazujące w audio.

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

6 minut temu, dzarro napisał:

Obejrzałem 2/3 tego materiału z kanału Ton Składowy. Dalej nie dałem rady. Ten program z Pacułą widziałem wcześniej - i żeby było jasne, część wygłoszonych tam tez odebrałem sceptycznie.

Co omawianego youtubera - facet rzeczywiście ma obsesje na punkcie komunikacji, co jak mi się zdaje, wynika z faktu, że sam ma problem z interpretowaniem i tworzeniem komunikatów. Z jednej strony w ogóle nie czyta niuansów w wypowiedziach innych i opatrznie te wypowiedzi rozumie, z drugiej sam formułuje własne wypowiedzi w dziwnie pokrętny sposób. Np. formułuje tezę, że „zjawiska” o których mówi Pacuła to oczywista nieprawda, po czym sam przyznaje, że procesy dotyczące danych cyfrowych są na tyle skomplikowane, że nawet wielu speców od IT może tego nie ogarniać. Albo albo. Albo coś jest oczywiste i podajemy argumenty - albo jest nieoczywiste i nie do końca wiadomo. Pomijam fakt, że czym innym jest wiedza inżynierska, pozwalająca wykorzystywać np. prawa fizyki w celach praktycznych, a czym innym wiedza naukowa, która pozwala określić szerszy kontekst, w którym dane prawa występują. To, że ani Pacuła ani Ton składowy, ani 99% obserwatorów dyskusji z piszącym te słowa włącznie, nie ma anie pierwszej wiedzy ani drugiej - to już insza inszość.

Wypowiedź Pacuły została wg mnie nadinterpretowana. On cały czas podkreśla, że ma świadomość swoistej irracjonalności swoich poglądów - z perspektywy technicznej. Wypowiada się bez zastrzeżenia „wg mnie” bo cała wypowiedź od początku do końca jest subiektywna. Bazuje na swoich doświadczeniach odsłuchowych - trudno, żeby twierdził, że wydaje mu się, że słyszy.Sceptykom też przecież nie wydaje się, że nie słyszą - są tego pewni. Oczywiście Pacuła niepotrzebnie „obiektywizuje” koszałkami o „szumie cyfrowym” itd., ale Ton też powołuje się na jakieś bliżej nie określone „oczywiste fakty” i pasujące jak pięść do nosa „piramidy potrzeb Maslova”.
O tym, że Ton składowy nie rozumie komunikatów - świadczy ta dykteryjka z Briphonic. Przecież Pacuła niczego nie mówił o żadnych „pomiarach” tylko o „porównaniach” - czyli pewnie o odsłuchach. Oprócz tego Pacuła oddziela poprawność przesyłu/odczytu danych cyfrowych od procesów skutkujących „efektem brzmieniowym” i nie twierdzi, że ma na to dowody naukowe. To po prostu „słychać”. Nie widzę w tym wielkiego problemu - zawsze można poprzestać na wzruszeniu ramionami.

I jedna i druga strona ma swoje za uszami i manipuluje przekazem.

Jednak jedno trzeba przyznać, to branża i okolice wyciąga do nas rękę po kasę. A skoro tak, to fajnie byłoby wiedzieć za co się tak naprawdę płaci.

Wiem, że obecne czasy fakty mają w d...e i wszystkim rządzi narracja. Jednak są pewne granice przyzwoitości. A przynajmniej takie powinny być postawione.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

11 minut temu, marcinmarcin napisał:

Żadna czarna magia, po prostu wymagania Real Time. Niektórzy nie pojmą że to działa trochę inaczej niż wgranie pliku na pendrajwa. Co nie nie zmienia faktu że trudno coś zepsuć (mi system przechodził test bit perfect na kablu drukarkowym bez problemu). 

No to czemu gra inaczej? Czemu przez rożne kable ethernetowe gra inaczej? Czemu przy innych zasilaczach gra inaczej! Czemu przy innych kablach DC gra inaczej?

Czemu tak piszę? Bo to piszący w tej zakladce to twierdzą. Przecież te wszystkie klamoty przechodza test typu bit perfect. Dane na wejsciu = dane na wyjsciu. Pakiety, kontenery, transmisja asynchroniczna co kto tam chce.

Ktoś przeprowadzi jakis dowód? Nie odsluchy, nawet slepe, tylko … fizyczny dowód. Mam na mysli jedynie transmisję ethernetową bo to jest tematem tego watku.

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

3 minuty temu, dzarro napisał:

wiedza inżynierska, pozwalająca wykorzystywać np. prawa fizyki w celach praktycznych

Inżynier/konstruktor musi stosować brzytwę Ockhama i dokonywać wyborów (mylnie interpretowanych jako kompromisy). Jak buduje np.  kolumny to jakie ma niby zamontować podstawki? Więc zostawia wybór użytkownikowi i tak jest ze wszystkim.

Prawidłowo zbudowany sprzęt elektroniczny JEST wrażliwy na wiele czynników m.in. na zasilanie- truizm? Truizm.

Ale ja tu aby zadać PT Kolegom pytanie:

dlaczego ten sam kabel USB z albo bez żyły zasilającej grają nieco inaczej?

Sugestie omamów możecie sobie darować. Chyba że musicie, to proszę

bo co zrobić kiedy kto się uprze?

 

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

39 minut temu, rochu napisał:

Ja to odbieram tak, że Pacuła uważa, iż sprzęt klasy hajend obowiązuje jakaś inna wersja fizyki. Nie do końca poznana pod względem zasad jej funkcjonowania ale wg. niego jednak działa.

Ty też. Dużo słoneczka.

Nie hiend. Nie klocki po 20-30 kzł/szt.

On ma na mysli ultra hiend. Klocki takie po 100 kzł/szt i wiecej 🙂 .

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

1 minutę temu, absinth3 napisał:

Prawidłowo zbudowany sprzęt elektroniczny JEST wrażliwy na wiele czynników m.in. na zasilanie- truizm? Truizm.

jezus-facepalm1.jpg?strip=all&lossy=1&ss

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

2 minuty temu, absinth3 napisał:

Prawidłowo zbudowany sprzęt elektroniczny JEST wrażliwy na wiele czynników m.in. na zasilanie- truizm? Truizm.

 

 

Na co jeszcze?

Na temperaturę i wilgotnośc powietrza i …

1 minutę temu, rochu napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wreszcie dotknąłeś najważniejszej materii … kwesti wiary.

Bo w audio trzeba uwierzyć. Bez wiary nie ma hienda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

1 minutę temu, pmcomp napisał:

On ma na mysli ultra hiend. Klocki takie po 100 kzł/szt i wiecej 🙂 .

A, tak, zgadza się.

Ciekaw jestem, gdy to ultra spowszechnieje, czy pojawi się jeszcze wyższy rodzaj hajenda?

1 minutę temu, pmcomp napisał:

Wreszcie dotknąłeś najważniejszej materii … kwesti wiary.

Bo w audio trzeba uwierzyć. Bez wiary nie ma hienda.

Wiara jest funkcją woli, nie wiedzy. To my decydujemy w co wierzymy a w co zaprzeczamy.

Nie ma w tym krztyny zdrowego rozsądku.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.