Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny manufaktur YB Audio, Studio 16 hz, Akustyk


Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)
4 minuty temu, weglik napisał:

No to jest fantastyczne podejscie biznesowe. 

Jeszcze jedno co do tych idealnych metkowców co ktoś pisał że e każdy  jest taki sam bo w dużej fabryce. 

AAAA taki wałek jak batorego komin. 

to też rozpoznawalna marka 🙂

 

 

  • Moderatorzy
7 minut temu, ASURA napisał:

Ja tam wspominam jak zagazowałeś samochód, sam zagazowałem i mz. to ok ale kupiłeś połowę za mały zbiornik i tak co 150km hurra do stacji

Zejdź już na ziemię. 

-----------------

2 minuty temu, plastik1989 napisał:

Zejdź już na ziemię. 

Nie dyskutuj ze mną nie mamy wspólnego punktu zaczepienia a to co nas różni zupełnie mnie nie interesuje

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

3 minuty temu, plastik1989 napisał:

Ty, tak na poważnie? 
 

No chba troche tak. 

Bo mialem okazje wycigać kondy ze zwrotnicy np DALI ZENSOR 7 i np te co maiły mieć 6,8 to jeden miał 5,6 a drugi 7,2 

wiec jesli w jednych kolumnach masz  5,6uf a w innej parze będą miały np. 7,7 uf to czy będą graly tak samo? 

 

  • Moderatorzy
4 minuty temu, weglik napisał:

No chba troche tak. 

Bo mialem okazje wycigać kondy ze zwrotnicy np DALI ZENSOR 7 i np te co maiły mieć 6,8 to jeden miał 5,6 a drugi 7,2 

wiec jesli w jednych kolumnach masz  5,6uf a w innej parze będą miały np. 7,7 uf to czy będą graly tak samo? 

 

Ale pisałeś coś wcześniej o jakiejś globalnej fabryce audio, jaki to ma związek z kondensatorem w zwrotnicy rozkręconej kolumny?

To, że takie globalne fabryki istnieją to wiem, bo na przykład jedna jest w Laponii i tam produkowane są wszystkie zabawki dla dzieci z całego świata, późnej je św. Mikołaj rozwozi. Ale nie wiedziałem, że w audio też tak jest. Myślałem ze każdy brand ma swoją fabrykę…

Edytowane przez plastik1989

-----------------

Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, weglik napisał:

No chba troche tak. 

Bo mialem okazje wycigać kondy ze zwrotnicy np DALI ZENSOR 7 i np te co maiły mieć 6,8 to jeden miał 5,6 a drugi 7,2 

wiec jesli w jednych kolumnach masz  5,6uf a w innej parze będą miały np. 7,7 uf to czy będą graly tak samo? 

 

kup zatem Audio Academy

dobiera do trzeciego miejsca po przecinku wlaśnie w jego wątku jest zdjątko 🙂

3 minuty temu, plastik1989 napisał:

Ale pisałeś coś wcześniej o jakiejś globalnej fabryce audio, jaki to ma związek z kondensatorem w zwrotnicy rozkręconej kolumny?

To, że takie globalne fabryki istnieją to wiem, bo na przykład jedna jest w Laponii i tam produkowane są wszystkie zabawki dla dzieci z całego świata, późnej je św. Mikołaj rozwozi. Ale nie wiedziałem, że w audio też tak jest. Myślałem ze każdy brand ma swoją fabrykę…

Chodzi mi o to że nie ma dwóch  identycznyh par kolumn. 

Wszystkie sie różnią bo bebechy maja swoje rozbieżności i one zmieniają charakter. 

A zabawki od Mikołaja zawsze są fajne. 

 

 

  • Moderatorzy
Godzinę temu, piano napisał:

miałem diy amp. Wyglądał, ze nie wyglądał. Serio, decha na desce, deską przykryta. Za to dobrze gadał. Nawet założyłem się z własnym sobą, że zostanę z nim do grobowej i.., i przegrałem 😉 Dziś gra w Danii, a sprzedałem za 2/3 ceny nabycia.

cut 😉

Jedna jaskółka, wiosny nie czyni. 

-----------------

  • Moderatorzy
1 minutę temu, piano napisał:

znajdzie się i druga, jak co. Tylko stosunek wyjętych $ do włożonych będzie jak 9/10 

Każdy ma swoje zdanie. Ja ogólnie uważam, że na zdecydowanej większości DIY się traci nieproporcjonalnie dużo do kwoty zakupu. Natiomast w przypadku uznanych marek, strata wynosi 10-20% co każde 2-3 lata, aż zejdzie do poziomu 50% i zwykle na niej sie zatrzymuje juz. 
Sam kiedyś sprzedałem DIY Abraxasa o jakieś 30% drożej niż kupiłem. Ale to byl tylko wyjątek potwierdzający regułę, globalnie jednak na DIY sie traci i to sporo - Oczywiscie możesz mieć inne zdanie. 

-----------------

4 minuty temu, Prewwit napisał:

A ja mam "metkowe" kolumny, po lekkim modzie DIY, dwie pieczenie na jednym ogniu😁

Też mam metkowce. 

Krell kav 300i i do tego pelny recap. 

Bluesound 2i na linowym  zasilaniu - róznica zaje.... Polecam każdemu 

Poprzednie kolumny też grzebałem i też efekt był fajny, poszly do kolegi. 

  • Moderatorzy
12 minut temu, weglik napisał:

Chodzi mi o to że nie ma dwóch  identycznyh par kolumn. 

Wszystkie sie różnią bo bebechy maja swoje rozbieżności i one zmieniają charakter. 

A zabawki od Mikołaja zawsze są fajne. 

 

 

Opisywany przypadek, bardziej wygląda jak efekt kupienia używanych kolumn które handlarz złożył w parę z dwóch rożnych par, dzielących dłuższy czas produkcji. Ewentualnie, miały kontakt te kolumny z jakimś tjuingiem. Jeśli kupiłeś je nowe jako para,to faktycznie dziwna sprawa. 

-----------------

2 minuty temu, plastik1989 napisał:

Każdy ma swoje zdanie. Ja ogólnie uważam, że na zdecydowanej większości DIY się traci nieproporcjonalnie dużo do kwoty zakupu. Natiomast w przypadku uznanych marek, strata wynosi 10-20% co każde 2-3 lata, aż zejdzie do poziomu 50% i zwykle na niej sie zatrzymuje juz. 
Sam kiedyś sprzedałem DIY Abraxasa o jakieś 30% drożej niż kupiłem. Ale to byl tylko wyjątek potwierdzający regułę, globalnie jednak na DIY sie traci i to sporo - Oczywiscie możesz mieć inne zdanie. 

Wiem że sie traci.

Ale to jak z każdym hobby ile byś nie wsadził nigdy tyle samo nie weźmiesz

1 minutę temu, weglik napisał:

Też mam metkowce. 

Krell kav 300i i do tego pelny recap. 

Bluesound 2i na linowym  zasilaniu - róznica zaje.... Polecam każdemu 

Poprzednie kolumny też grzebałem i też efekt był fajny, poszly do kolegi. 

Kurcze ludzie nie rozumieją że DIY kiedyś był dla siebie i w ten sposób można do tematu podchodzić. Wymieniamy np. wewnętrzne okablowanie w kolumnach, gniazda i nie jest to jakaś kosmiczna technologia znana tylko metkowcom...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

4 minuty temu, plastik1989 napisał:

Każdy ma swoje zdanie. Ja ogólnie uważam, że na zdecydowanej większości DIY się traci nieproporcjonalnie dużo do kwoty zakupu.

ale ja nie wmawiam, ze ziemia jest płaska, tylko, ze czasem i z diy można wyciągnąć ze sprzedaży, więcej niż można byłoby założyć. Raczej szczęśliwy wyjątek niż zasada. 

2 minuty temu, plastik1989 napisał:

Opisywany przypadek, bardziej wygląda jak efekt kupienia używanych kolumn które handlarz złożył w parę z dwóch rożnych par, dzielących dłuższy czas produkcji. Ewentualnie, miały kontakt te kolumny z jakimś tjuingiem. Jeśli kupiłeś je nowe jako para,to faktycznie dziwna sprawa. 

Kolumny byly nowe. 

Numer katalogowy po sobie następujący. 

Mam w firmie 4 takie same samochody, ciężarówki i każda chodzi inaczej. Jedna jest dynamiczniejsz druga mniej pali itd. 

Może jak kupujesz focal grande utopia to w nich masz bebechy prawie identyczne. 

 

  • Moderatorzy
Teraz, weglik napisał:

Wiem że sie traci.

Ale to jak z każdym hobby ile byś nie wsadził nigdy tyle samo nie weźmiesz

Może inaczej. Bardzo często słyszę argument, że DIY jest lepsze bo jest tańsze, tj. oferuje w tej samej cenie więcej, niż analogiczny produkt markowy. A ja tylko pragnę zwrócić uwagę na fakt, że jesli weźmiemy pod uwagę caly cykl życia produktu, czyli koszt zakupu minus kwota odzyskana przy odprzedaży, okazuje się że wcale juz tak korzystnie nie jest z produktami DIY. Pomimo niższej kwoty zakupu, pozorna oszczędność znika, gdy sprzedając go tracimy lwią cześć wyłożonych pieniędzy. I pod tym względem, w skali globalnej DIY jest wręcz droższe, niż korzystanie z uznanych marek. 
 

Oczywiście argument ten nie ma żadnego znaczenia dla osób którym „wiszą” wydane pieniądze (tylko czemu tak nakłaniają do DIY mówiąc ze się bardziej opłaca i jest tańsze, skoro im „wiszą” wydane pieniądze…?).
 

-----------------

Gość

(Konto usunięte)
12 minut temu, plastik1989 napisał:

Oczywiście argument ten nie ma żadnego znaczenia dla osób którym „wiszą” wydane pieniądze (tylko czemu tak nakłaniają do DIY mówiąc ze się bardziej opłaca i jest tańsze, skoro im „wiszą” wydane pieniądze…?).

zapytaj sly 30 🙂

 

8 godzin temu, rafal735r napisał:

I po co oszukujesz? Jaki masz w tym cel? Pojechać po rogali? Też mam go gdzieś i nie pochwalam jego postawy. Ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora i zachowaj resztki kultury. 

Uczono mnie, że jeżeli ktoś komuś cos imputuje to przedstawia na to dowody. Tak by się nie ośmieszyć i nie wyjść na durnia. No być może ty byłeś w innej szkole i czegoś innego ciebie uczono.

Koniec końców sam tego chciałem, wdałem się w dyskusję z gołębiem i nie mogę mieć żalu za to że defekował w moją stronę.😋

  

8 godzin temu, weglik napisał:

A ile zostało z tego PASSA po tym jak sie sprzedał ksiegowym. 

A jakie to ma znaczenie?

  Żadne.

8 godzin temu, weglik napisał:

Albo uwielbiana firma Macintosh co sie sypie i ledwie gwarancje wytrzymuje. 

Ciekawe, mój Mac się nie sypał. A miałem go dość długo.

 

Twój wpis dowodzi jedynie tego, że chciałeś błysnąć, ale nie bardzo wiedziałeś jak to zrobić.

8 godzin temu, weglik napisał:

AAAA taki wałek jak batorego komin. 

Na tym forum była kiedyś taka zasada. Piłeś - nie pisz.

Nie będziesz miał rano czego się wstydzić.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

11 godzin temu, plastik1989 napisał:

Nie muszę trzymać z Rochem (bo i czemu) tylko po prostu w 90% zgadzam się z Nim w tej kwestii. 
 

Co do drugiej części, Twojego posta, to o jakim specjaliście myślisz? Owszem przy zakupie samochodu, domu, mieszkania i również audio, bardzo ważnym czynnikiem podjęcia decyzji dla mnie jest potencjalna wartość przy odprzedaży.

Ważne jest to dla mnie dlatego, bo wiem ze kupując samochód, wiem też ze będę go używał jakiś okres czasu a późnej go sprzedam. I to co stracę na odsprzedaży w stosunku do kwoty nowego jest już czynnikiem determinujący wybór. Nie chce się wiązać ani z samochodem ani ze sprzętem audio na całe życie i zakładam, że prędzej czy późnej zmienię ja na inny (w domyśle lepszy, droższy sprzęt) więc stary będę musiał sprzedać - co w tym takiego nadzwyczajnego, że wymaga uwagi „specjalisty”?  
 

Przechodząc z metkowca za 20 tys na metkowca za 40 tys, starego zostawię w rozliczeniu za conajmniej 50%. Podobnie jak z tego za 40 będę przechodził na taki za 100. 
 

Przechodząc z DIY za 20tys nikt nie weźmie tego w rozliczniu na rynku wtórnym po miesiącach sprzedaży może dostaniemy 5tys. Późnej DIY za 40 tys będzie sytuacja podobna i znów uzyskany tylko drobny procent (zwykle wartość materiałowa).
 

To policz sobie ile realnie kosztuje dojście do sprzętu za 100tys w jednym i drugim wariancie. A późnej odpowiedz sobie na pytanie która droga jest droższa, a która tańsza. 

Jeśli Twój stan majątkowy pozwala Ci na luksus zakupu sprzętu bez analizy kosztów, to nie masz takiego dylematu - ja niestety mam. Ponadto ja uznałem ze zamrożenie kwoty powyżej 100tys byłoby nie rozsądne, gdybym nie miał możliwości upłynnić tego w sytuacji gdy powinie mi się noga i pilnie będę potrzebował gotówki. 

Zakup YB audio HURACAN 12 tys nowe. Używane 8500 pln.  No tragedii nie było 😊. Bo to Panie SS Revelatory ma😎

W dniu 15.12.2021 o 22:06, PiotrA1 napisał:

Cześć Tomek. Z ciekawości co nie pasowało Tobie w Huracan? 

Huracan zacne kolumny. Równe, solidne granie bez wodotrysków ale też nie porywające. Niestety tak naprawdę premium byl tam tylko Beryl SB Acustic. Mid tej firmy to już żadna jakość. A SS Revelatory 18 cm nawet 4 sztuki umówmy się to nie są głośniki do odtwarzania pełnego zakresu basu. W tej roli męczą się raczej. Teraz wiem bo mam porównanie.

Edytowane przez Tomek1777

 M1  >Weavelight  >Vanguard /  Xti 2000 > Audiosynergia Pira > Amazonia Miusik

Żeby nie bylo niejasności na  linii YB (współpracę z Nimi bardzo cenię) podana cena nowych kolumn YB Hurcan dotyczy modelu pierwszego (bez RS) oraz daty zakupu 2017 r.

 M1  >Weavelight  >Vanguard /  Xti 2000 > Audiosynergia Pira > Amazonia Miusik

2 godziny temu, rochu napisał:

Uczono mnie, że jeżeli ktoś komuś cos imputuje to przedstawia na to dowody. Tak by się nie ośmieszyć i nie wyjść na durnia. No być może ty byłeś w innej szkole i czegoś innego ciebie uczono.

Koniec końców sam tego chciałem, wdałem się w dyskusję z gołębiem i nie mogę mieć żalu za to że defekował w moją stronę.😋

  

A jakie to ma znaczenie?

  Żadne.

Ciekawe, mój Mac się nie sypał. A miałem go dość długo.

 

Twój wpis dowodzi jedynie tego, że chciałeś błysnąć, ale nie bardzo wiedziałeś jak to zrobić.

Na tym forum była kiedyś taka zasada. Piłeś - nie pisz.

Nie będziesz miał rano czego się wstydzić.

Drogi Rochu. 

Nie piłem wiec pisze świadomie. 

Nie mam potrzeby błyszczeć. 

KSIEGOWI mają bardzo duże znaczenie bo to zło wcielone psują każdą markę nie tylko w audio. 

 

A  MACa podłącz np. pod TV tak żeby  grał każdego dnia jak to jest u mnie wiec zobaczymy ile pogra. 

Moj system używany jest każdego dnia. Gra z TV albo z "stumienowcem"  przynajmniej 6 godzin na dobe. 

Piszesz że tudno poważnie traktować ludzi którzy słuchają Pink Floyd, Iron Maiden, Pewnie tak samo myślisz o ludziach którzy słuchają Metallici itp.

 Więc proszę cię bardzo powiedz mi czego powinienem posłuchać żeby się rozwijać może mnie czymś zainteresujesz. 

2 godziny temu, weglik napisał:

A  MACa podłącz np. pod TV tak żeby  grał każdego dnia jak to jest u mnie wiec zobaczymy ile pogra. 

Moj system używany jest każdego dnia. Gra z TV albo z "stumienowcem"  przynajmniej 6 godzin na dobe. 

Domowy system jest u mnie na chodzie miedzy 15 a 23, a w weekendy dłużej. Czy to wystarczająco długo według ciebie?

2 godziny temu, weglik napisał:

Więc proszę cię bardzo powiedz mi czego powinienem posłuchać żeby się rozwijać może mnie czymś zainteresujesz. 

Wybacz, nie moją rzeczą jest uzupełniać czyjeś braki w edukacji.

Albo jesteś człowiekiem z Rio albo nim nie jesteś.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Godzinę temu, rochu napisał:

Domowy system jest u mnie na chodzie miedzy 15 a 23, a w weekendy dłużej. Czy to wystarczająco długo według ciebie?

Wybacz, nie moją rzeczą jest uzupełniać czyjeś braki w edukacji.

Albo jesteś człowiekiem z Rio albo nim nie jesteś.

Od15 do23  godziny to coś tak jak ja, oczywiście bywaja dni z muzą dłuższe i nawet czasem bywaja takie bez muzy. 

A prośba o podrzucenie czegoś bardziej ambitnego niż Pink Floyd Metallica Iron Maiden to nie prośba o edukację. 

Po prostu może Chciałbym poszerzyć horyzonty. 

 

14 minut temu, weglik napisał:

 

A prośba o podrzucenie czegoś bardziej ambitnego niż Pink Floyd Metallica Iron Maiden to nie prośba o edukację. 

Po prostu może Chciałbym poszerzyć horyzonty. 

 

Tylko powazna. Inaczej to jesteś nie wyedukowanym głupkiem. 

?👈

1 godzinę temu, weglik napisał:

Od15 do23  godziny to coś tak jak ja, oczywiście bywaja dni z muzą dłuższe i nawet czasem bywaja takie bez muzy. 

A prośba o podrzucenie czegoś bardziej ambitnego niż Pink Floyd Metallica Iron Maiden to nie prośba o edukację. 

Po prostu może Chciałbym poszerzyć horyzonty. 

 

Bardzo prosta sprawa.

Poznaj w realu ludzi, którzy słuchają innej muzyki i mają płyty; chodź na koncerty; wybierz się na kilka festiwali; znajdź kilka wartościowych stacji radiowych w Internecie; czasem włącz Mezzo, czytaj książki o muzyce, muzykach, kompozytorach; poznaj teorię muzyki, naucz się czytać nuty a może nawet partytury.

10, może 20 lat i będziesz wiedział co jest warte to co aktualnie słyszysz, będziesz wiedział dlaczego podoba ci się akurat to a nie inne wykonanie a co najważniejsze - sprzęt grający będzie dla ciebie miał wartość li tylko utylitarną a nie emocjonalną jak obecnie.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Piszesz że tylko muzyka poważna takiej też słucham, bo w końcu mam sprzęt na którym ona brzmi odpowiednio dobrze. 

Ale tak pisząc z tobą wnioskuję, że musisz być smutnym człowiekiem bo nie szanujesz innych ludzi, innych wyborów.

Liczyłem na to że podrzucisz parę fajnych tytułów do posłuchania ale prawdopodobnie znów napiszesz że jestem głupi jak Nie słucham tylko i wyłącznie muzyki poważnej

7 godzin temu, rochu napisał:

Bardzo prosta sprawa.

Poznaj w realu ludzi, którzy słuchają innej muzyki i mają płyty; chodź na koncerty; wybierz się na kilka festiwali; znajdź kilka wartościowych stacji radiowych w Internecie; czasem włącz Mezzo, czytaj książki o muzyce, muzykach, kompozytorach; poznaj teorię muzyki, naucz się czytać nuty a może nawet partytury.

10, może 20 lat i będziesz wiedział co jest warte to co aktualnie słyszysz, będziesz wiedział dlaczego podoba ci się akurat to a nie inne wykonanie a co najważniejsze - sprzęt grający będzie dla ciebie miał wartość li tylko utylitarną a nie emocjonalną jak obecnie.

Czy ty naprawdę uważasz że żeby być wyedukowany człowiekiem trzeba mieć taką wiedzę muzyczną bo inaczej jesteś głupi.?

To mniej więcej tak jakbyś napisał, że żeby zjeść steka musisz być rzeźnikiem po szkole a najlepiej jeszcze mieć dwudziestoletnie doświadczenie I spotykać się z innymi grzeźnikami. 

Naprawdę muszę czytać książki o kompozytorach, znać biografię muzyków? 

Czyli jak jeżdżę Mercedesem, BMW Czy Audi powinienem znać historię tworzenia firmy.

Rochu Opowiadasz jakieś herezje. 

 

Edytowane przez McGyver
moderacja
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.