Skocz do zawartości
IGNORED

Czy w nowych DACach faktycznie jest soniczny postęp?


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, przemak napisał:

Wiadomo, ale pisałeś o plikach 😉

Tak masz racje. Chodziło mi o zapis cyfrowy, a nie plik sensu stricte. Dla mnie to skrót myślowy. Plik = cyfra. Zadowolony? I coś to zmienia w meritum sprawy? Nic. 

Edytowane przez sly30
1 minutę temu, sly30 napisał:

Tak masz racje. Chodziło mi o zapis cyfrowy a nie plik sensu stricte. Dla mnie to skrót myślowy. Plik = cyfra. Zadowolony?

Czyli wszystko się zgadza oprócz dwóch rzeczy - ani nie pliki ani nie 40 lat 😉

nagrywamy.com

W dniu 3.02.2022 o 20:54, sly30 napisał:

Tak się nie robi już od ok 40 lat! Wszystko od dawna nagrywa się na cyfrę, zwykle w formacie DXD. A później robi się z tego inne formaty i nośniki, wedle potrzeb. 

 

Przypomnę jeszcze słowo WSZYSTKO ... co jest także kłamstwem, o czym @przemak nie wspomniał 😉 .

@Sly30 ... pozwij mnie o to wszystko, a ja przed sądem udowodnię, że to nie jest wszystko. I wtedy będzie wyrok, a nie postanowienie 🙂 .

8 minut temu, przemak napisał:

Czyli wszystko się zgadza oprócz dwóch rzeczy - ani nie pliki ani nie 40 lat 😉

No i nie ... WSZYSTKO 😉 .

11 minut temu, sly30 napisał:

Tak masz racje. Chodziło mi o zapis cyfrowy, a nie plik sensu stricte. Dla mnie to skrót myślowy. Plik = cyfra. Zadowolony? I coś to zmienia w meritum sprawy? Nic. 

Jeszcze ładnie prosimy takie magiczne słówko na literkę "P".

Przejdzie ci przez gardło?

 

A co zmienia w meritum? Wszystko bo ... ty do meritum się nie raczyłeś odnieść ... ot taki niewygodny temat:

Muzyka nagrana i zrealizowana w czasach analogu (powiedzmy lata 50-80 ubiegłego stulecia) brzmi lepiej odtwarzana z nośników analogowych (taśma, vinyl) niż jej cyfrowe kopie z nośników cyfrowych (CD, pliki).

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

7 minut temu, pmcomp napisał:

Muzyka nagrana i zrealizowana w czasach analogu (powiedzmy lata 50-80 ubiegłego stulecia) brzmi lepiej odtwarzana z nośników analogowych (taśma, vinyl) niż jej cyfrowe kopie z nośników cyfrowych (CD, pliki).

Jeśli nawet, to jest to już dziś bez znaczenia. Dywagacje czysto akademickie jak takie czy Ali w szczycie formy, pokonałby Tysona w szczycie formy. Pieprzenie o niczym. Na tym kończę , bo robi się śmietnik. 

13 minut temu, przemak napisał:

Czyli wszystko się zgadza oprócz dwóch rzeczy - ani nie pliki ani nie 40 lat 😉

A tym razem sam się podłożyłeś, bo jeśli nie plik, tylko zapis cyfrowy, to liczba ok 40 lat jest prawdziwa. 

Edytowane przez sly30
15 minut temu, sly30 napisał:

Jeśli nawet, to jest to już dziś bez znaczenia. Dywagacje czysto akademickie jak takie czy Ali w szczycie formy, pokonałby Tysona w szczycie formy. Pieprzenie o niczym. Na tym kończę , bo robi się śmietnik. 

 

 

Czyli w meritum tej dyskusji nie masz nic sensownego do powiedzenia poza ... zabieram zabawki i idę do swojej piaskownicy 🙂 .

 

 

A tak a'propos zapisu cyfrowego DCC na taśmie magnetofonowej popatrz sobie na parametry:

 

Podstawowe dane techniczne formatu DCC

Szybkość transmisji strumienia danych PASC: 384 kbit/s

i porównaj dalej do zapisu dla płyty CD (dalej)

 

źródło: 396 Zapis cyfrowy i studyjna technologia nagrań: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Warto poczytać też to: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

 

O cyfrowym zapisie w postaci plików wtedy jeszcze nikomu się nie śniło.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Kogo obchodzi DCC. To się nigdy nie przyjęło. Kolejny trup z szafy. Jesteś audio nekrofilem. Wskrzeszanie trupów, to twoja specjalność…. :-)))

Edytowane przez sly30
11 minut temu, sly30 napisał:

Kogo obchodzi DCC. To się nigdy nie przyjęło. Kolejny trup z szafy. Jesteś audio nekrofilem. Wskrzeszanie trupów, to twoja specjalność…. :-)))

Oczywiście, że nikogo nie obchodzi bo żaden zapis cyfrowy na taśmie magnetycznej się nie przyjął. Ani komercyjnie ani nawet w studiach, umarł na przełomie wieków.

Tylko to ty użyłes tego argumentu nie ja.

Ja tylko pokazałem Ci jak wyglądały "jakościowe parametry dźwiękowe" takiego zapisu w latach prób 70/80. 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Słyszałem porównanie Vinyl vs DSD jako kopia vinyla,
brzmienie i prezentacja kompletnie inaczej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez .:Gerard:.

Po co ta dyskusja o niczym? Obecnie jest cyfra i nic wiecej. Jakby ktos chcial zrobic cyfre lepsza niz jest to jest to bardzo latwe, ale nikt tego nie robi bo koszty wzrosna i zwyczajnie nie bedzie na to klientow. W cyfrze to nawet to co jest obecnie dostepne (32bit 512kHz) nie jest praktycznie wykorzystywane.

Duzo zależy od całego toru i synergii
Z powyższego systemu tor Analog wypad moim zdaniem lepiej

ale

chciałem kupić tego Maka ze zdjęcia, pomyślałem ze najpierw poslucham w sklepie i wezmę do domu,
po probe w porównaniu z CD i plikami zrezygnowałem, wiem ze nie byla to ta sama realizacja ale ten Mak zagrał słabo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niedługo (po audio Show) znajomy będzie kupował Burmestera 175, ciekawe jak to sprawi


 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
1 godzinę temu, sly30 napisał:

A tym razem sam się podłożyłeś, bo jeśli nie plik, tylko zapis cyfrowy, to liczba ok 40 lat jest prawdziwa.

No właśnie nie bardzo, bo winyli z dasha się poza czternastobitowymi eksperymentami nie robiło 😉 

1 godzinę temu, sly30 napisał:

w dalszym ciągu wymagał on dopracowania wielu elementów. Nad rozwiązaniem zaistniałych problemów konstrukcyjnych pracowało 60 firm na całym świecie. Badania poszły w dwóch kierunkach; wyłoniła się wersja z głowicami wirującymi R-DAT i z głowicą stacjonarną S-DAT. W 1984 przyjęto wymagania standaryzacyjne dla formatu R-DAT, a w 1986 przyjęto ten format

 

nagrywamy.com

Godzinę temu, .:Gerard:. napisał:

Duzo zależy od całego toru i synergii
Z powyższego systemu tor Analog wypad moim zdaniem lepiej

ale

chciałem kupić tego Maka ze zdjęcia, pomyślałem ze najpierw poslucham w sklepie i wezmę do domu,
po probe w porównaniu z CD i plikami zrezygnowałem, wiem ze nie byla to ta sama realizacja ale ten Mak zagrał słabo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niedługo (po audio Show) znajomy będzie kupował Burmestera 175, ciekawe jak to sprawi


 

Jesli masz na mysli ten gramofon:

5_1625127547.jpg

to on z McIntoshem ma wspólne jedynie logo na frontowym panelu.

A cena 35 tys zł jest ... absurdalna.

 

W analogu jest jeszcze mniej drogi na skróty niż w cyfrze.

Chcesz mieć wybitny dźwięk z vinyla to ... musisz kliencie zapłacić (ceny przykładowe za nowe urządzenia w sklepach mają pokazać poziom):

- gramofon (50 - 100 tys zł)

- ramię (10-15 tys zł)

- wkładka (10-20 tys zł)

- phono stage (+ew. SUTy) (50-100 tys zł)

- kable (5 tys zł)

Jak widać na przykładzie tanio nie będzie. Ale system dCS Vivaldi też kosztuje (@sly30 podaje że ok. 300 tys zł, chyba warto to zweryfikować 😉 , myslę o Vivaldi One). 

 

Dobra alternatywą będzie zakup starego napędu np. idlerowego z epoki (Garrard, Thorens) po renowacji lub poddanie go renowacji i włożenie go w customową plintę oraz uznanego ramienia (może być stare, może być nowe). Wkładka współczesna np. SPU. Phono stage współczesne. Kable jako przyprawa. Wtedy można się zmieścić powiedzmy w 20-25 tys zł. Mozna się bardzo zdziwić jak to potrafi zagrać.

Wiem co piszę bo mam współczesnego Zontka z dwoma ramionami 14" (co i tak jest dość tanim rozwiązaniem) oraz Garrarda z dwoma ramionami SME 3009 i 3012. 

Jeśli ktoś bardzo lubi jest duży wybór gramofonów i ramion japońskich z lat 70-80, często z napędem bezpośrednim. Niestety zakup w stanie idealnym po przeglądzie nie jest ani łątwy ani tani.

Największym wyzwaniem dla początkującego maniaka vinylu może być dobranie tych wszystkich gratów do kupy bo tu jeszcze łatwiej o błąd niż przy zestawianiu systemu audio, a wybór jest dość duży.

Ale jesli zrobi się to dobrze i bez pospiechy wynik może przejść najśmielsze oczekiwania bo taki zestaw zagra dla nagrań z epoki analogowej lepiej niż zestaw cyfrowy. Nie da ich zazwyczaj kupienie nawet drogiego gotowca w audio-salonie.

Oczywiście nalezy kupować vinyle wytłoczone w epoce 50-80 ubiegłego wieku i wybór wbrew temu co twierdzi @sly30 jest przeogromny. Ostatnio stało sie to dośc trudne w związku z wprowadzonymi opłatami celno-podatkowymi przy imporcie z USA. Dobry sklep w Berlinie podałem. W Polsce też jest kilka ale nalezy dokonywać zakupu osobistego i bacznie patrzeć co się kupuje.

 

Słuchanie najczęściej przypadkowych zestawów opartych o gramofon analogowy na wszelkiej maści targach, wystawach czy pokazach całkowicie mija się z celem. Jedynie odsłuchy w prywatnych domach u ludzi, którzy poświęcili dużo czasu na budowę swoich dopieszczonych systemów analogowych ma sens i pokaże ich prawdziwe oblicze i kosmiczny jakościowo dźwięk.

 

BTW zakup studyjnego magnetofonu szpulowego jest dość prostą sprawą, kosztuje dużo mniej zachodu i pieniędzy, podłącza się go pod swój system audio pod wejście liniowe i ... gra wspaniała muzyka. Niestety, jak @sly30 słusznie zauważa największym ograniczeniem takiego rozwiązania jest dostępność tytułów.

 

Podsumowując największym problemem dla analogu jest cena nośnika w porównaniu do ceny nośnika cyfrowego.

Płyty vinylowe zakupimy od kilkudziesięciu złotych do powiedzmy dwóch tysięcy za białe kruki

Taśmy szpulowe komercyjne chodzą po ok. 350-500 USD. Taśmy z epoki od stu dolarów do kilku tysięcy za białe kruki. O ich dostepności pisałem. Alternatywą jest wykonanie własnej kopii (prosze nie wspominać o pogorszeniu jakości, ten temat dogłębnie już opisywałem)

Płyty CD dostepne są powiedzmy od 10 zł do pewnie kilkuset za rzadkie wydania. Łatwo można zripować do plików i moim zdaniem to jest najlepsze rozwiązanie pozyskania plików 16/44 (bo wiemy z czego plik powstaje).

Pliki cyfrowe dostępne komercyjnie od 20-u USD do ... "za darmo" z internetu. I nie łudźmy się, właśnie to "za darmo" powoduje takie nimi zainteresowanie 🙂 .

O streamingu nie wspominam bo to nie ta jakość.

 

 

Ot takie moje niedzielne podsumowanie 🙂 .

Pozdro

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

2 godziny temu, pmcomp napisał:

A tak a'propos zapisu cyfrowego DCC na taśmie magnetofonowej popatrz sobie na parametry:

To jest całkiem nie na temat, w odpowiedzi możesz sobie popatrzeć na parametry takiego analogu 😉 

s-l1600.jpg

nagrywamy.com

Godzinę temu, piter z napisał:

Jakby ktos chcial zrobic cyfre lepsza niz jest to jest to bardzo latwe, ale nikt tego nie robi bo koszty wzrosna i zwyczajnie nie bedzie na to klientow. W cyfrze to nawet to co jest obecnie dostepne (32bit 512kHz) nie jest praktycznie wykorzystywane.

Po pierwsze nie ma plików 32bit/512kHz. Są albo pliki PCM do 24bit/384kHz ew. 24bit/352,8kHz zwane potocznie DXD oraz pliki od DSD64 do DSD128. Pliki DSD256 czy DSD512 to czysty marketing. O DSD1024 już nie wspominam. A 32bity stałoprzecinkowe to na razie przyszłość. 32bity zmiennoprzecinkowe to kolejna ściema marketingowa.

Po drugie koszty nie wzrosną. Nie ma żadnej różnicy "w produkcji" pomiędzy plikami dajmy na to 24/192, DSD64 i DSD128. Róznice cenowe to kolejna postac marketingu mająca nam wmówić, że pliki "wyższe" (większe) są lepsze czy grają lepiej.

Pzdr.

 

2 minuty temu, przemak napisał:

To jest całkiem nie na temat, w odpowiedzi możesz sobie popatrzeć na parametry takiego analogu 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A co ma do tego dyktafon analogowy?

Zapewne chodzi ci o pkazanie różnych poziomów sprzętowo/jakościowych w obu technologiach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

1 minutę temu, pmcomp napisał:

32bity zmiennoprzecinkowe to kolejna ściema marketingowa.

Nie ściema tylko nie ten zakres eksploatacji. Koparka na przykład nie jest ściemą, ale cywile jakoś jej nie kupują 😉 

2 minuty temu, pmcomp napisał:

A co ma do tego dyktafon analogowy?

Odpowiednik jakościowy DCC i MD 😉

nagrywamy.com

13 minut temu, przemak napisał:

Nie ściema tylko nie ten zakres eksploatacji. Koparka na przykład nie jest ściemą, ale cywile jakoś jej nie kupują 😉 

Odpowiednik jakościowy DCC i MD 😉

🙂 . Jasne.

 

Apropo's gdzieś czytałem, że wyciągano z microkaset fajne granie na jakim sprzęcie od Sanyo. Nie pamiętam tylko czy po jakiejś modyfikacji czy na kasetach chromowych czy metalowych.

 

5dee1d984a0cd01d11f4b840c522644f.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

@elektroboy zna wszystkie szczegóły.

 

Znalazłem jeszcze cos takiego:

image.thumb.png.5aed216fa48bdc2734dc4e71312732cd.png

image.thumb.png.2ea0e3072330948fa8875cfcb470db62.png

image.thumb.png.976b19eff6ae061203a324e90f5aea72.png

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

42 minuty temu, pmcomp napisał:

Chcesz mieć wybitny dźwięk z vinyla to ... musisz kliencie zapłacić (ceny przykładowe za nowe urządzenia w sklepach mają pokazać poziom):

- gramofon (50 - 100 tys zł)

- ramię (10-15 tys zł)

- wkładka (10-20 tys zł)

- phono stage (+ew. SUTy) (50-100 tys zł)

- kable (5 tys zł)

Jak widać na przykładzie tanio nie będzie. Ale system dCS Vivaldi też kosztuje (@sly30 podaje że ok. 300 tys zł, chyba warto to zweryfikować 😉 , myslę o Vivaldi One). 

Acha….czyli radzisz zainwestować ok 300 tys.w tor analogowy i drugie 300 tys.w cyfrowy? No to cenne rady… :-)) Forumowicze zapewne docenią te wyjątkowe rady… :-)) Szkoda, że sam nie korzystasz z własnych….rad… :-))

14 minutes ago, pmcomp said:

Po pierwsze nie ma plików 32bit/512kHz. Są albo pliki PCM do 24bit/384kHz ew. 24bit/352,8kHz zwane potocznie DXD oraz pliki od DSD64 do DSD128. Pliki DSD256 czy DSD512 to czysty marketing. O DSD1024 już nie wspominam. A 32bity stałoprzecinkowe to na razie przyszłość. 32bity zmiennoprzecinkowe to kolejna ściema marketingowa.

Po drugie koszty nie wzrosną. Nie ma żadnej różnicy "w produkcji" pomiędzy plikami dajmy na to 24/192, DSD64 i DSD128. Róznice cenowe to kolejna postac marketingu mająca nam wmówić, że pliki "wyższe" (większe) są lepsze czy grają lepiej.

Pzdr.

 

A co ma do tego dyktafon analogowy?

Zapewne chodzi ci o pkazanie różnych poziomów sprzętowo/jakościowych w obu technologiach?

Zrobienie takich plikow nic nie kosztuje bo to teoretycznie nie jest rzecz fizyczna, ale rosnie koszt przesylu i "skladowania".  Zawsze chodzi tylko wylacznie o koszty czegos. Cyfra daje duzo wieksze mozliwosci od tego co oferowal analog, ale wszystko jest ograniczone kosztami wykorzystania technologii. Jak internet wejdzie na takie poziomy ze 1TB transferu bedzie w takiej cenie jak obecnie 1GB i koszt 1TB pojemnosci spadnie ponizej 1$ to beda i pliki kilka razy gestsze niz obecnie.

 

A odpowiadajac na pytanie tytulowe - tak jakosc dac caly czas sie poprawia, ale oprocz kosci zwiekszaja sie tez wymagania co do sekcji analogowej i zasilania, takze nie ma co marzyc o przetwornikach Hi-End za "tygodniowke" Kowalskiego.

34 minuty temu, pmcomp napisał:

Zapewne chodzi ci o pkazanie różnych poziomów sprzętowo/jakościowych w obu technologiach?

Podałeś jako przykład zupełnie nietrafiony spóźniony o kilka lat wynalazek, który w ogóle się nie przyjął bo nie mógł. Gdyby pojawił się kilka lat wcześniej, to może mimo słabych parametrów coś by z tego wyszło, ale w momencie powstania nikt tego nie potrzebował. Zresztą historia cyfry audio jest dość pogmatwana, formaty konsumenckie stały się formatami pro, a teraz formatem konsumenckim stają się formaty pro...

nagrywamy.com

13 godzin temu, sly30 napisał:

 Materiał na vinyl jest okrojony i zubożony

Prawda.
 

13 godzin temu, sly30 napisał:

Zawsze jest gorszy

Nieprawda. 
 

13 godzin temu, sly30 napisał:

Preferencje nie mają wpływu na fakty

Owszem mają. Jeśli ktoś bardziej preferuje dźwięk z dobrego winyla niż z cyfry, to faktem jest, że dla niego brzmi lepiej.

Od zawsze jest przecież jasne, że dla jednych lepiej gra winyl, a dla innych cyfra i jedyną prawdą jest to, że winyl jest okrojony...JEDYNĄ. Faktem też jest, że winyl ma to "coś". czego nie ma cyfra, nawet mimo tego zubożenia.
Chodzi m. in. o tzw. transjenty, które są inne dla winyla i inne dla cyfry.
Zakładamy, że posiadamy sprzęt odpowiedniej jakości, aby te różnice usłyszeć.

 

Jeśli Twoim zdaniem materiał cyfrowy w jakiś sposób ogranicza wybrzmienie transjentów, a analog nie, to wówczas transjenty mogą być lepsze na płytach w pełni analogowych. Ale na tych robionych współcześnie, ograniczenie to będzie zapisane w materiale źródłowym, który od wielu lat jest cyfrowy. Być może masz racje. Nie upieram się, że nie ale jeśli tak, to nie dotyczy to współczesnych winyli. Chętnie bym to usłyszał. Jak na razie na żadnej prezentacji super drogich gramofonów nic takiego nie było mi dane usłyszeć. 

Edytowane przez sly30
5 godzin temu, sly30 napisał:

No i co z tego? Marylin Monroe też miała wielbicieli, a w Nowym Jorku w latach 70 były kluby, gdzie były takie imprezy że można było wypić drinka z Claptonem albo wciągnąć ścieżkę z Jaggerem. No fajnie,  ale to wszystko już historia. Tego świata już dawno nie ma. Analogu też już nie ma. To też jest już tylko historia, ważna, fajna, ciekawa, może nawet pasjonująca ale to jest już przeszłość.

A to, że Ty masz jeszcze trochę starych, w pełni analogowych nośników też jest bez znaczenia z punktu widzenia istoty i sensu budowy systemów audio. To jest marginalna nisza. Płyt w stanie mint z lat epoki analogu jest bardzo mało, wybór tytułowy prawie zerowy, a ceny po 500-1000 USD. Trudno więc brać to na poważnie. Są komisy zawalone starymi, brudnymi winylami po 10-40 pln, ale to jest taki syf, że branie do ręki budzi obrzydzenie. O jakości smażonych jajek nawet nie ma co mówić. Podobnie jest ze szpulami. Po 40-50 latach ich jakość dramatycznie spada. Nikt w domu nie ma laboratoryjnych warunków do ich przechowywania tak by ograniczyć skutki upływu czasu. Repertuar dostępny też prawie zerowy, a ceny nawet po kilka tysięcy USD. 

Przestań wreszcie truć dupę i oszukiwać ludzi mamiąc ich snuciem legend o analogu. Prawda jest taka, że można kupić sobie gramofon jeśli ktoś ma na to chęć, czy nawet magnetofon, ale i tak skazany będzie na nośniki cyfrowe jako źródło. Owszem, później odtwarzane analogowo z całym pakietem wynikających z tego wad i zalet, ale same nośniki będą w sobie zawierały cechy zapisu cyfrowego, czyli można mieć szpulę ale nagrane z cyfry albo winyle, które produkuje się z cyfrowych masterów. Czy to finalnie ma sens, to już każdy sam sobie musi odpowiedzieć. Ważne by miał tego świadomość i dokonywał swoich wyborów na podstawie faktów, a nie opowieści z mchu i paproci, czy historycznych legend jak to kiedyś było pięknie. Sentymenty starszego Pana, który analogową młodość wspomina z rozrzewnieniem, wprowadzają ludzi w błąd. 

Swego czasu miałem okazje się o tym przekonać w jednym sklepie z płytami. Bylem tam akurat po nowości jazzu na CD. Mają tam ok 10000 pozycji na CD i kilkaset na winylach. Wszedł młody chłopak z listą pozycji, które chciał kupić na winylach. Zapytał o ok 20 pozycji z czego prawie wszystko było ale na CD. Na winylu nie było nic, ale kilka pozycji można było zamówić po 100-300pln. Chłopak o mało nie zemdlał. Wdaliśmy się z nim w dyskusje, tzn ja i właściciel sklepu. Okazało się, że ktoś nawciskał mu bzdur o pięknym analogu i jaki to teraz będzie miał high end. Te same dyrdymały, które Ty tu serwujesz. I że będzie miał wybór milionów tytułów za grosze. Dojście do prawdy było dla niego bardzo bolesne. Było nam go żal. Przyznał, że wprowadzono go w błąd. Po prostu oszukano go. Tak więc nie oszukuj ludzi. Nie wprowadzaj ich w błąd. 

ad 1  byles w niewlasciwych sklepie

ad 2 chlopak o pieknym analogu uslyszal kilka dziesiecioleci temu.a dopiero teraz pozyskal fundusze na sprzet.miejsce na niego i akceptacje na niego.

ale w miedzy czasie ceny winyli skoczyly ostro w gore.

 

 

czegos jeszcze nie rozumiesz.to ci wytumacze

p.s

mam znajomych z kolekcjami unikatowych winyli kolekcjonowanych cale dziesieciolecia.

i zaden z nich nie korzysta ani z plikow.ani ze strumieniowania.

1 godzinę temu, sly30 napisał:

Acha….czyli radzisz zainwestować ok 300 tys.w tor analogowy i drugie 300 tys.w cyfrowy? No to cenne rady… :-)) Forumowicze zapewne docenią te wyjątkowe rady… :-)) Szkoda, że sam nie korzystasz z własnych….rad… :-))

przy tak wysokiej klasy torze analogowym nalezy go posadowic na odizolowanym od pomieszczenia.budynku  podlozu.

widzialem na zywo takie rozwiazanie.

osobny fundament dla gramofonu.

Edytowane przez tomek7776
11 minut temu, tomek7776 napisał:

ad 2 chlopak o pieknym analogu uslyszal kilka dziesiecioleci temu.a dopiero teraz pozyskal fundusze na sprzet.miejsce na niego i akceptacje na niego.

Ty jesteś normalny? Jak mógł usłyszeć kilkadziesiąt lat temu, jak on miał może 25 lat? Dopiero co kupił gramofon. 

 

11 minut temu, tomek7776 napisał:

mam znajomych z kolekcjami unikatowych winyli kolekcjonowanych cale dziesieciolecia.

I wtedy to ma sens. Są takie osoby. 

Edytowane przez sly30
Gość

(Konto usunięte)



Podobnie jak kopia cyfrowa z nagrania analogowego jest gorsza. To ponownie wynika z matematyki. Ileś tam cyfrowych próbek to zawsze mniej od nieskończoności.


WOW, właśnie "obaliłeś" twierdzenie Nyquista–Shannona.

 sly

wnuk.siostry znajomego .cisnie dziadkow zeby sprzedali dzialke w Augustowie.bo on usilnie potrzebuje kasy na wyjazd z niepracujaca zona i 2 dzieci  na miesiec na wakacje do cieplych krajow.

dzialka.polisa na starosc dziadkow.

 

dlaczego to pisze...

to odpowiedz na twoje slowa ....mlody chlopak....i wszystko jasne.

Edytowane przez tomek7776
38 minut temu, tomek7776 napisał:

ad 1  byles w niewlasciwych sklepie

ad 2 chlopak o pieknym analogu uslyszal kilka dziesiecioleci temu.a dopiero teraz pozyskal fundusze na sprzet.miejsce na niego i akceptacje na niego.

ale w miedzy czasie ceny winyli skoczyly ostro w gore.

 

 

czegos jeszcze nie rozumiesz.to ci wytumacze

p.s

mam znajomych z kolekcjami unikatowych winyli kolekcjonowanych cale dziesieciolecia.

i zaden z nich nie korzysta ani z plikow.ani ze strumieniowania.

przy tak wysokiej klasy torze analogowym nalezy go posadowic na odizolowanym od pomieszczenia.budynku  podlozu.

widzialem na zywo takie rozwiazanie.

osobny fundament dla gramofonu.

A ja uważam że nie ma takiej potrzeby.

W sprzęcie za 500zł, 100zł i 5kzł różnice brzmieniowe i jakościowe sa kolosalne. Inaczej zagra Technics czy Marantz za 500zł, inaczej ich wyzsze modele za 5kzł.

Natomiast jak ktoś kupi VPI czy Transrotora, albo SACD Accu czy Luxa bądź Yamahy za 20kzł to już praktycznie wszystko jedno czy będzie betonowa osobna wylewka jak pod piec kaflowy czy nie, to i tak zagra. Trzeba tylko z głową dobrać okablowanie i dobre płyty i tyle.

no widzisz...a doswiadczenie ortodoksow analogu jest inne.

nie mialem na mysli wylewki.

tylko zupelnie osobnego fundament zaglebionego w ziemi.odizolowanego od budynku.

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Prawda.
 

Nieprawda. 
 

Owszem mają. Jeśli ktoś bardziej preferuje dźwięk z dobrego winyla niż z cyfry, to faktem jest, że dla niego brzmi lepiej.

Od zawsze jest przecież jasne, że dla jednych lepiej gra winyl, a dla innych cyfra i jedyną prawdą jest to, że winyl jest okrojony...JEDYNĄ. Faktem też jest, że winyl ma to "coś". czego nie ma cyfra, nawet mimo tego zubożenia.
Chodzi m. in. o tzw. transjenty, które są inne dla winyla i inne dla cyfry.
Zakładamy, że posiadamy sprzęt odpowiedniej jakości, aby te różnice usłyszeć.

 

Dlaczego napisałeś, czy raczej podpisałeś się pod tak straszliwym, obraźliwym stwierdzeniem, że materiał nagrany w studio pod winyla jest zawsze zubozony i gorszy ?

Jak Black Sabbath nagrywali płytę "13" na sprzęcie studyjnym z lat 60-tych, tym samym na którym nagrywali swoją pierszą płyte, to gdzie tu przewaga cyfry, gdzie tu zupożenie ? Owszem potem dle potrzeb CD trzeba było w tym pomajstrowac, ale nie odwrotnie.

A jak Jarre nagrywał swoja jedna z ostatnich płyt na sprzęcie z lat 70-tych to gdzie tu przewaga cyfry której jeszcze wtedy nie było.

A jak powstawały najnowsze remastery The Wall z analogu to gdzie tu przewaga cyfry ?

Panowie prosze unikajmy takich uogólnień, bo mozna przegiąć w którąś stronę i tyle...

1 godzinę temu, Audroc napisał:

Dlaczego napisałeś, czy raczej podpisałeś się pod tak straszliwym, obraźliwym stwierdzeniem, że materiał nagrany w studio pod winyla jest zawsze zubozony i gorszy ?

Ten sam master 24-96 pod winyla będzie zubożony w stosunku do cyfry 24-96.
O CD w ogóle nie pomyślałem, bo to jest kompresja stratna do 16/44.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.