Interkonekt prawie DIY :-)

[jar1]

9 godzin temu, KrisNext napisał:

Rozmawiamy o kablach tak? Jeśli mamy dwa kable, które testujemy i jest to jedyna zmienna w naszym systemie to co ma fala dźwiękowa do rzeczy?

Nic. Właśnie cały czas o tym piszę.

Dlatego na podstawie takiego doświadczenia, o jakim piszesz, nie można wysnuwać tezy, że kable nie mają wpływu na to, co człowiek słyszy,  jak to słyszy i  czy są różnice, gdy słucha systemu audio. 

[przemak]

16 minut temu, jar1 napisał:

Nic. Właśnie cały czas o tym piszę.

Dlatego na podstawie takiego doświadczenia, o jakim piszesz, nie można wysnuwać tezy, że kable nie mają wpływu na to, co człowiek słyszy,  jak to słyszy i  czy są różnice, gdy słucha systemu audio. 

Piszesz oczywistości. Albo nas interesuje wpływ kabli na dźwięk, albo to, co człowiek słyszy. Test różnicowy mówi tylko, czy są różnice w sygnale, również akustycznym, również przy uchu. Mnie z racji zamiłowania i zawodu wyuczonego interesuje fizyczny aspekt, a z zawodu wykonywanego słyszenie. To są dwie różne rzeczy, psychoakustyka się rozwija w ciekawych kierunkach, elektronika jak widać chyba jednak w mniej ciekawych (chyba że kogoś ciekawią kable, to sory). Niestety, skończyło mi się "latanie poniżej radaru" i będę musiał zrobić z tego doktorat - zatem bardzo się cieszę z obecnego tu i ujawniają ego się szerokiego grona specjalistów psychoakustykow, na pewno pomożecie 😉

[jar1]

11 minut temu, przemak napisał:

Test różnicowy mówi tylko, czy są różnice w sygnale, również akustycznym, również przy uchu.

Pokaż takie pomiary, chętnie obejrzę.

[przemak]

18 minut temu, jar1 napisał:

Pokaż takie pomiary, chętnie obejrzę.

Za duży błąd pomiaru, nadaje się do szacowana tylko. 

[jar1]

17 minut temu, przemak napisał:

Za duży błąd pomiaru, nadaje się do szacowana tylko. 

No to mamy impas 😉

[Daniel_68412]

10 hours ago, sir.jax said:

Z tym, to raczej do wątków religijnych.

Uwielbiam, kiedy w takich dyskusjach ktoś odnosi się do nauki. A co ta nauka takiego stwierdza? Nauka opisuje tylko zjawiska, niczego nie udowadnia, wbij sobie to do głowy.

Wciąż dowiadujemy się, że naukowcy odkryli coś, co przeczy wcześniejszym odkryciom naukowym.

Do niedawna twierdzono, że prąd płynie z prędkością światła, a prąd to ruch elektronów w przewodniku i od kilku lat już wiadomo, że wcale te elektrony tak szybko się nie poruszają.

Nie odwołuj się do nauki, która wciąż nowymi odkryciami obala wcześniejsze odkrycia, taka to nauka panie od nauki.

A wiarę zostaw bogobojnym ziutkom, a nie podciągaj jej do wiary w kable, bo bardziej durnego określenia nie słyszałem, a właściwie co rusz czytam o wierze w kable.

Ależ kolega bzdury plecie. Dobra po kolei.

W centrum naszej galaktyki mamy potężną czarną dziurę skoro to nie nauka ją "stwierdziła/dowiodła" to kto lub co dowiódło jej istnienia skoro to nie rola nauki? Z tego w sumie wynika, że albo kolega nie rozumie rzeczywistości która go otacza albo nie umie posługiwać się językiem polskim.

W temacie kabli i zjawisk naukowych które przecież są nieodkryte i znane póki co jedynie sprzedawcom (sic!). Każdy w kieszeni ma urządzenie które składa się z dziesiątek podłukładów, procesorów i pierdyliarda modułów które współpracują z częstotliwościami które z punktu widzenia wolno zmiennego sygnału audio są kosmicznie wielkie - jakoś to działa. Nie zawiesza się, nie ma zakłóceń. Jednocześnie działa wifi, modem gsm i do tego BT, wyświetlacz i procesor z 8rdzeniami na powierzchnii pudełka zapałek. Idziemy dalej - niedawno odkryto fale grawitacyjne, oprzyrządowanie do tych instrumentów nie mogłoby zostać stworzone gdybyśmy baaaaaardzo dokładnie nie znali zjawisk fizycznych stojących za przesyłaniem sygnałów. Tak można dalej - teleskop Webba etc. Jasne, że nauka nie ogarnęła jeszcze wszystkiego, jasne, że zdarza się jej pomyłka ale dziś już nikt się nie zastanawia czy słońce jest np sześcianem a do takiego poziomu absurdu kolega sprowadza dywagacje w temacie sygnału 20khz który sobie płynie w super komfortowych warunkach na maciupkie odległości. Jeśli w tym temacie czegoś byśmy nie wiedzieli to nie miałbyś teraz jak napisać tego tekstu kolego.

10 hours ago, sir.jax said:

Do niedawna twierdzono, że prąd płynie z prędkością światła, a prąd to ruch elektronów w przewodniku i od kilku lat już wiadomo, że wcale te elektrony tak szybko się nie poruszają.

Warto by było źródło zacytować - bo z tego co mi wiadomo, koncepcja tłumaczenia prądu jako ruchu elektronów jest tylko przenośnią (jedną z wielu zresztą) ale to nie jest tak, że zjawisko odkryto parę lat temu. To wszystko się ustalało w czasach Einsteina i póki ogólna teoria względności nie pożeni z grawitacją to tak będzie. Niedawno swoją drogą upadła teoria super strun ale nadal na świecie pracuje wielu naukowców nad nią.

A co do wbijania do głowy to polecam definicje dysonansu poznawczego. Samo zrozumienie jak działa percepcja sygnału z ucha w mózgu tłumaczy kościół kabli doczesnych. Nie rozumiesz kolego drogi świata otaczającego to samo bicie piany pt ale moje jest na wierzchu to może się conajwyżej skończyć jak w serialu 1670... śmiesznością ;]

[przemak]

54 minuty temu, jar1 napisał:

No to mamy impas 😉

Niekoniecznie, wystarczy odpowiednio dobrać narzędzia do badania. Do testowania tego co słychać są testy odsłuchowe. Można też zauważyć, że generalnie masz w badaniach dwie opcje - albo kwestionujesz, poprzednie dokonania i eksperymenty i pokazujesz inne dane/wyniki, albo zgadzasz się z poprzednikami i na tym bazujesz. Nie ma badań zawieszonych w próżni i nie uwzględniających badań poprzednich - można z nimi polemizować albo rozwijać, ale nie da się ich ignorować ani nie znać. Konstruktor który interesuje się jak jego wzmacniacz/głośnik/kabel ludzie słyszą (mimo, że jest taki sam jak inny testowany), powinien zająć się kolorem obudowy/oplotu a nie elektroniką, bo to ma wpływ. Tu natomiast na forum wszyscy słyszą filtr w dacu a nie słyszą czy Miles zaniża czy zawyża, o odróżnieniu trąby od saksofonu nie wspominając. I z nimi dyskutować, albo z tymi, co ich bronią? Sory. 

[sir.jax]

47 minut temu, Daniel_68412 napisał:

W centrum naszej galaktyki mamy potężną czarną dziurę skoro to nie nauka ją "stwierdziła/dowiodła" to kto lub co dowiódło jej istnienia skoro to nie rola nauki? Z tego w sumie wynika, że albo kolega nie rozumie rzeczywistości która go otacza albo nie umie posługiwać się językiem polskim.

Kolejny, który nie zrozumiał. 

To, że nauka dziś stwierdza istnienie czarnych dziu i odległych galaktyk, czy egzoplanet, nie oznacza że za jakiś czas zwrryfikuje te odkrycia, tak jak robi to dzisiaj. Wraz z postępem technologicznym nauka dochodzi do coraz nowszych wniosków, bywa że wykluczających poprzednie. 

O tym caly czas mówię, myślisz, że odnosząc się do kosmosu napisałeś coś nowego?

Widziałeś chociaż na żywo jakieś obiekty glebokiego nieba, bo ja tak, a Ty? 

[jar1]

4 minuty temu, przemak napisał:

Sory. 

Nie szkodzi. 😉

Trzeba pamiętać, że psychoakustyka nie jest nauką ścisłą, A fakt, że ludzie różnie interpretują rzeczywistość jest oczywisty.

[sir.jax]

.

Edytowane 21 Grudnia 2023 przez sir.jax

[przemak]

2 minuty temu, jar1 napisał:

Nie szkodzi. 😉

Trzeba pamiętać, że psychoakustyka nie jest nauką ścisłą, A fakt, że ludzie różnie interpretują rzeczywistość jest oczywisty.

Właśnie. Jest np konstruktor, który udoskonalił jakieś urządzenie (np kabel). W pomiarach (różnicowych, żeby nie było) wychodzi, że sygnał na wyjściu jest identyczny. Robi się zatem próbki i przeprowadza no dużej grupie podwójnie ślepy test na dwóch identycznych grupach sygnału, żeby stwierdzić, że? A jak osłuchowo wyjdzie, że za bardzo identyczne nie są, to co? 

[sir.jax]

Godzinę temu, Daniel_68412 napisał:

W temacie kabli i zjawisk naukowych które przecież są nieodkryte i znane póki co jedynie sprzedawcom (sic!). Każdy w kieszeni ma urządzenie które składa się z dziesiątek podłukładów, procesorów i pierdyliarda modułów które współpracują z częstotliwościami które z punktu widzenia wolno zmiennego sygnału audio są kosmicznie wielkie - jakoś to działa

Nie wiem co to podłuklady, ale w tej kwestii też już nauka poszła krok do przodu, opracowano szybszy półprzewodnik niż dotychczasowe oparte na krzemie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może za jakiś czas dowiemy się czegoś nowego o przewodach i innych takich 😁

Godzinę temu, Daniel_68412 napisał:

Warto by było źródło zacytować - bo z tego co mi wiadomo, koncepcja tłumaczenia prądu jako ruchu elektronów jest tylko przenośnią (jedną z wielu zresztą) ale to nie jest tak, że zjawisko odkryto parę lat temu

Po co? poszukaj sobie, taki rozgarnięty jesteś,  a prostej czynności nie możesz wykonać.

Najzwyczajniej nie chce mi się teraz szukać, możesz to zrobić sam z łaski swojej.

 

Godzinę temu, Daniel_68412 napisał:

Nie rozumiesz kolego drogi świata otaczającego to samo bicie piany pt ale moje jest na wierzchu to może się conajwyżej skończyć jak w serialu 1670

A wiesz, że powyższe działa w obie strony, zatem polecam przeczytać samego siebie i wziąć do serca. 

Rozumiem, że Ty nie bijesz piany, tylko wszyscy inni, zwłaszcza Ci słyszący wpływ kabla.

Brawo miszczu...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

9 minut temu, przemak napisał:

A jak osłuchowo wyjdzie, że za bardzo identyczne nie są, to co? 

Nic. Oprócz tego, że w danym teście, danych warunkach, sposobie i metodyce testowania nie zauważono wpływu.

 

[Daniel_68412]

4 minutes ago, sir.jax said:

Może za jakiś czas dowiemy się czegoś nowego o przewodach i innych takich

Niech zgadnę: opłacony marketing szeptany kolega uprawia czy też ma duże zapasy uszlachetnionej miedzi i boi się o inwestycję?

[sir.jax]

Godzinę temu, Daniel_68412 napisał:

To wszystko się ustalało w czasach Einsteina i póki ogólna teoria względności nie pożeni z grawitacją to tak będzie. Niedawno swoją drogą upadła teoria super strun ale nadal na świecie pracuje wielu naukowców nad nią.

Nie, nie wszystko. Gdyby tak było, to nauka zatrzymała by się na etapie teorii Newtona, czy Einsteina, bo nie było by co robić. Skoro ich teorie wszystko tłumaczą, a bywa, że jednak nauka szuka i szuka...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

3 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

Niech zgadnę: opłacony marketing szeptany kolega uprawia czy też ma duże zapasy uszlachetnionej miedzi i boi się o inwestycję?

Zgadywać sobie możesz dalej, nie jestem z tych, co to,po forach coś zachwalają, żeby za chwilę sprzedać na giełdzie, albo innym na OLX. Typowe polskie małomieszczanskie podejście, taka mentalność buraka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Daniel_68412]

1 minute ago, sir.jax said:

Nie, nie wszystko. Gdyby tak było, to nauka zatrzymała by się na etapie teorii Newtona, czy Einsteina, bo nie było by co robić. Skoro ich teorie wszystko tłumaczą, a bywa, że jednak nauka szuka i szuka...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Polecam radio naukowe na YT, znacznie ciekawsze rzeczy można wyjąć, co nie zmienia faktu, że na codzień nadal fizyka Newtonowska wystarcza do poruszania się autem. Tak samo jest z prądem. To, że teorie się zmienią to jest wysoce prawdopodobne jeśli tylko znajdą się ludzie, którzy to ogarną (to jest coraz trudniejsze) - tylko, że wpływ tych teorii na przesył prosciutkiego sygnału analogowego w paśmie do 20khz będzie żaden czyli wzmacniacz nadal będzie wzmacniaczem. Jedyne miejsce, które może dużo zyskać dzięki technice a nie fizyce to budowa przetwornika akustycznego oraz adaptacja akustyczna (zastosowanie AI). Naprawdę kolega uważa, że bicie piany coś wniesie do tematu?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sir.jax]

6 minut temu, Daniel_68412 napisał:

Naprawdę kolega uważa, że bicie piany coś wniesie do tematu?

A Twoje bicie piany myślsz, że wnosi? 

Idź poczytaj sobie o czarnych dziurach i może przy okazji o innych obiektach glebokiego nieba, które można zobaczyć z Ziemi za pomocą instrumentów optycznych. Może dowiesz się czegoś,  bo na razie to widziałeś tyle, co Ci internet pokazał nic ponad to.

Odnosisz się do tych wszystkich rzeczy, a w rzeczywistości i realu ch.... widziałeś, bo trzeba by się wysilić, żeby wiedzieć jak i gdzie szukać. A jeszcze instrumenty do tego potrzebne, Ola boga jak to ogarnąć, co?

Bez wujka Google ni chu chu...

 

Edytowane 21 Grudnia 2023 przez sir.jax

[krzysieks_2007]

Mnie zastanawia dlaczego audio jest jakie jest.

Jakoś w motoryzacji nie ma takiej sytuacji że jedna połowa ludzi twierdzi że samochód jedzie do przodu a druga połowa uważa że jest odwrotnie bo jedzie do tyłu .

Jeżeli wiedza jest tak jasna to czym w takim układzie jest ofarta tysięcy rodzajów kabli oferowanych przez setki wytwórcow i recenzowanych przez rzeszę redaktorów.Za przykład niech posłużą posty Q21 na tym forum. Bez najmniejszego problemu potrafią zaoferować kabel który jest lekarstwem na braki absolutnie każdego systemu.

[sir.jax]

2 minuty temu, krzysieks_2007 napisał:

Bez najmniejszego problemu potrafią zaoferować kabel który jest lekarstwem na braki absolutnie każdego systemu.

Bo oni tak mają, a kto im zabroni z tego żyją... 

[przemak]

33 minuty temu, jar1 napisał:

Nic. Oprócz tego, że w danym teście, danych warunkach, sposobie i metodyce testowania nie zauważono wpływu.

 

Ale ja pytam o wnioski dla konstruktora. Bo wyraznie twierdzisz, że nie ważny jest sygnał, ważne, jak go słychać. 

[Seyv]

53 minuty temu, przemak napisał:

Tu natomiast na forum wszyscy słyszą filtr w dacu a nie słyszą czy Miles zaniża czy zawyża, o odróżnieniu trąby od saksofonu nie wspominając.

Odróżniają tylko nie potrafią tego nazwać - nie wiedzą jak brzmią te instrumenty na poszczególnych oktawach.

10 minut temu, krzysieks_2007 napisał:

Mnie zastanawia dlaczego audio jest jakie jest.

Jakoś w motoryzacji nie ma takiej sytuacji że jedna połowa ludzi twierdzi że samochód jedzie do przodu a druga połowa uważa że jest odwrotnie bo jedzie do tyłu

Bo wpływ okablowania zależy od systemu. Z moich obserwacji wynika, że zależy on (lub jego słyszalność) od efektywności i impedancji kolumn oraz od tego czy i w jakich ilościach występują pętle masy zarówno na zewnątrz systemu jak i wewnątrz urządzeń. 

[Daniel_68412]

15 minutes ago, sir.jax said:

A Twoje bicie piany myślsz, że wnosi? 

Idź poczytaj sobie o czarnych dziurach i może przy okazji o innych obiektach glebokiego nieba, które można zobaczyć z Ziemi za pomocą instrumentów optycznych. Może dowiesz się czegoś,  bo na razie to widziałeś tyle, co Ci internet pokazał nic ponad to.

Odnosisz się do tych wszystkich rzeczy, a w rzeczywistości i realu ch.... widziałeś, bo trzeba by się wysilić, żeby wiedzieć jak i gdzie szukać. A jeszcze instrumenty do tego potrzebne, Ola boga jak to ogarnąć, co?

Bez wujka Google ni chu chu...

nie prowadzę argumentacji typu redukcja do absurdu [1]  a po prostu wyżej odniosłem się do pseudo argumentu, że niby kable to grają bo nauka jeszcze tego nie rozumie - wyżej to dokładnie uzasadniłem, że nie jest to możliwe czego szanowny kolega nie chce przyjąć do wiadomości - do rozumowania jest potrrzebna głowa a nie oglądanie googla drogi kolego ;]

[1] 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

5 minut temu, Seyv napisał:

nie wiedzą jak brzmią te instrumenty

No właśnie. Nie wiedzą. 

[sir.jax]

9 minut temu, Daniel_68412 napisał:

pseudo argumentu, że niby kable to grają bo nauka jeszcze tego nie rozumie

A kto tak napisał, że kable grają,  bo nauka jeszcze nie ogarnęła tematu?

A może jednak, nie pamiętam, ale chyba ktoś gdzieś wrzucał źródło do opracowań i badań nad wpływem kabli na brzmienie, nie chęć mi się tego szukać, ale było już. 

[Seyv]

1 minutę temu, przemak napisał:

No właśnie. Nie wiedzą. 

To dotyczy dużej części ludzi, którzy nie obcują  z instrumentami na żywo. Ja jeśli obój zagrałby nisko a fagot wysoko też pewnie miałbym problem z ich odróżnieniem - tak często ich słucham.

[przemak]

2 minuty temu, Seyv napisał:

To dotyczy dużej części ludzi, którzy nie obcują  z instrumentami na żywo. Ja jeśli obój zagrałby nisko a fagot wysoko też pewnie miałbym problem z ich odróżnieniem - tak często ich słucham.

Ci sami ludzie (większość tu obecnych) bez żenady za to pieprzy o naturalności i transparentnosci. 

[jar1]

15 minut temu, przemak napisał:

Ale ja pytam o wnioski dla konstruktora. Bo wyraznie twierdzisz, że nie ważny jest sygnał, ważne, jak go słychać. 

Akurat tego nie twierdziłem. 

 

[przemak]

25 minut temu, jar1 napisał:

Akurat tego nie twierdziłem. 

 

No to celem wyjasnienia - czy źle zrozumiałem, czy jednak uważasz słuchowe porównanie takich samych sygnałów za sensowne? 

[jar1]

16 minut temu, przemak napisał:

czy źle zrozumiałem, czy jednak

Teraz to ja nie zrozumiałem pytania.

Edytowane 21 Grudnia 2023 przez jar1

[Daniel_68412]

55 minutes ago, sir.jax said:

A kto tak napisał, że kable grają,  bo nauka jeszcze nie ogarnęła tematu?

no kolega wyżej takie trolowanie sobie urządza - mam nie kierować się wiarą, nauką, nauka jeszcze wszystkiego nie wyjaśniła, mam popatrzeć w gwiazdy bo wtedy pojmę głęboką naturę wszechświata zrozumiem też wewnętrzną strukturę miedzi bo nic nie wiem...

pozwolę sobie te wielce pomocne rady i nawoływania kolegi wysłać tam gdzie ich miejsce czyli do kosza a pozostanę przy starej sprawdzonej inżynierii oraz jej podstawom naukowym, które to sprawiają, że nasza szalenie bezsensowna dyskusja jest możliwa 😄