O jazzie szlachetnie

[jarrro]

Najpiękniejszym stworzeniem na świecie jest kobieta. Podziwiam je wielowymiarowo, ale nie rozumiem. Nie trafia do mnie twórczość Alice Coltrane i tyle. Z kosmitów w dżezie to tylko Sun Ra

[Ajothe]

 

Wspaniała gratka dla basolubów 😁 

 

[piorasz]

[mention=59922]mahavishnuu[/mention] z pewnością nie obrazi się.

No i tu jest podstawowa różnica. Więcej nie trzeba nic dodawać.

[jarrro]

Czy ktoś ceni genialnego kompozytora Anthony Braxtona? Mnóstwo projektów, bardzo zróżnicowanych stylistycznie, jego kompozycje zachwycają wielokroć, szczególne te rozbudowane do 60 minut.
Tego po prostu chce się słuchać. Wracam do niego dość często. Tymczasem dziś przez dłuższą chwilę obcowałem z muzyką żydowską w wykonaniu Johna Zorna New Masada Quartet. Kultura żydowska zawsze mnie fascynowała, a płyta pełna słońca i radości. W sam raz na lato

[toptwenty]

17 minut temu, jarrro napisał:

Najpiękniejszym stworzeniem na świecie jest kobieta. Podziwiam je wielowymiarowo, ale nie rozumiem. Nie trafia do mnie twórczość Alice Coltrane i tyle. Z kosmitów w dżezie to tylko Sun Ra

Słucham jej od 50 lat. Pamiętam jeszcze, jak pierwszy raz ją usłyszałem u kumpla na warszawskich Piaskach (Bielany). 

No, ale nie musi się podobać wszystkim. 🙂 

 

 

 

Edytowane 16 Sierpnia 2023 przez toptwenty
typo

[Ajothe]

1 minutę temu, jarrro napisał:

Czy ktoś ceni genialnego kompozytora Anthony Braxtona? Mnóstwo projektów, bardzo zróżnicowanych stylistycznie, jego kompozycje zachwycają wielokroć, szczególne te rozbudowane do 60 minut.
Tego po prostu chce się słuchać. Wracam do niego dość często. Tymczasem dziś przez dłuższą chwilę obcowałem z muzyką żydowską w wykonaniu Johna Zorna New Masada Quartet. Kultura żydowska zawsze mnie fascynowała, a płyta pełna słońca i radości. W sam raz na lato

John Zorn swojego czasu mnie porwał, oglądałem z wielką podnietą koncerty, jeden zapamiętałem nawet był transmitowany przez "Dwójkę".

Świetny świat jazzu.

[szpotek73]

fajny wątek..ja stary metalowiec słucham czasem jazzu,zaczynałem od Stańki,Miśkiewicza,generalnie polskiego jazzu,teraz leci Steve Swell 

[Ajothe]

znalazłem 😁

 

[piorasz]

Czy ktoś ceni genialnego kompozytora Anthony Braxtona?

Żeby poznać dokładnie jego twórczość potrzeba naprawdę sporo czasu poświęcić a co dopiero pisać. Nie da się go nie cenić bo to genialny artysta i kompozytor. Myślę, że każdy znajdzie w jego twórczości coś dla siebie nawet jak nie wszystko mu będzie odpowiadać

w wykonaniu Johna Zorna New Masada Quartet. Kultura żydowska zawsze mnie fascynowała, a płyta pełna słońca i radości. W sam raz na lato

Ja mogę polecić "Live in Sevilla" projekt Masada z Zornem. Dla mnie fantastyczny koncert z 2000r

[toptwenty]

8 minut temu, piorasz napisał:

Myślę, że każdy znajdzie w jego twórczości coś dla siebie nawet jak nie wszystko mu będzie odpowiadać

Polecałbym utwór zatytułowany „Piece Three” z albumu Creative Orchestra Music 1976. Energiczny początek kojarzy się z występem jakiegoś marszowego big-bandu z lat 40-tych, swingującego po zażyciu tanich psychotropów. 

Zwroty akcji następują jeden po drugim, nakładając się na siebie w groteskowo quasi-chaotyczny sposób. Są one przetykane oryginalnymi solówkami różnych instrumentów dętych łącznie z saksofonem samego Braxtona. 

Jest to jeden z najbardziej kreatywnych kawałków orkiestrowych w historii jazzu. 

[jarrro]

fajny wątek..ja stary metalowiec słucham czasem jazzu,zaczynałem od Stańki,Miśkiewicza,generalnie polskiego jazzu,teraz leci Steve Swell 

Metal !! Jest cudowny! Często mam x dylemat, czego słuchać: metalu czy jazzu.
Najczęściej wybieram połączenie obu gatunków. A najlepiej robi to odważny Amerykanin Weasley Walter. No ale to już zupełny zgrzew mózgu, trzeba mieć nastrój. Kocham jazz wokalny, piękne głosy kobiece i męskie, najlepiej koloru czarnego.
Czarni mają piękne brzmienie głosu

[Tal]

Skoro o jazzie szlachetnie to polecam nocnym markom film fabularny który aktualnie leci na TVP Kobieta pt. "Ikar. Legenda Mietka Kosza"

Historia Mietka Kosza została oparta na biografii tragicznie zmarłego w wieku 29 lat pianisty, Mieczysława Kosza. Ułożone niechronologicznie wątki z jego życia przybliżają tę wyjątkową postać, ukazując najważniejsze epizody z biografii. Od chłopaka z ubogiej rodziny mieszkającej w niewielkiej wiosce gdzieś na Zamojszczyźnie, przez tragedię, jaką przeżył bohater w wieku dwunastu lat, tracąc wzrok. Moment narodzin przyszłego wirtuoza, który był obdarzony nieprzeciętnym słuchem i od dziecka dążył do tego, by stać się najlepszym pianistą. I także przełomowy koncert na Jazz Jamboree 1967, będący pierwszym wielkim sukcesem, który objawił światu talent Mietka Kosza. Widz śledzi wzloty kariery, a także upadki artysty, który popadł w nałóg alkoholowym, nie radząc sobie z życiem i nagłym przypływem sławy. Odrodzenie następuje, gdy poznaje miłość swego życia, Martę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Ładny film. Oglądałem...świetna rola Ogrodnika.

[Ajothe]

Również, w kinie byłem, polecam. 

[cortes]

Godzinę temu, jarrro napisał:

Metal !! Jest cudowny! Często mam x dylemat, czego słuchać: metalu czy jazzu.
Najczęściej wybieram połączenie obu gatunków. A najlepiej robi to odważny Amerykanin Weasley Walter. No ale to już zupełny zgrzew mózgu, trzeba mieć nastrój. Kocham jazz wokalny, piękne głosy kobiece i męskie, najlepiej koloru czarnego.
Czarni mają piękne brzmienie głosu

W tej kwestii polecam dwa zespoły Exeye z genialnym Colinem Stetsonem na saksofonie oraz Free Nelson Mandoomjazz.

[iro III]

8 godzin temu, jarrro napisał:

Metal !! Jest cudowny! Często mam x dylemat, czego słuchać: metalu czy jazzu.
Najczęściej wybieram połączenie obu gatunków. 

Taki melanż robi również wspomniany już John Zorn w projektach Naked City i z Mike Pattonem.

[jarrro]

Taki melanż robi również wspomniany już John Zorn w projektach Naked City i z Mike Pattonem.

Robi robi. Zorn jest w ogóle znakomitym artystą

[jarrro]

Blues, soul, gospel to pokrewne gatunki jazzowe. Jeśli ktoś zachwyca się na przykład czarnym śpiewakiem Solomon Burke albo Taj Machal - wiele zrobił dla bluesa, łącząc go z innymi gatunkami muzycznymi, warto tutaj się podzielić informacjami

[Lech W]

16 godzin temu, Tal napisał:

Od chłopaka z ubogiej rodziny mieszkającej w niewielkiej wiosce gdzieś na Zamojszczyźnie, przez tragedię, jaką przeżył bohater w wieku dwunastu lat, tracąc wzrok. Moment narodzin przyszłego wirtuoza, który był obdarzony nieprzeciętnym słuchem i od dziecka dążył do tego, by stać się najlepszym pianistą. 

O Mieciu Koszu pisałem może z 2 lub 3 lata temu. Jeden z kolegów tu piszący ma obiecane, że jak odwiedzi moje strony to zawiozę Go do opuszczonego gospodarstwa we wsi Antoniówka koło Tomaszowa Lubelskiego. Gmina Tarnawatka. 

Mieszkańcy pamiętają Kosza, jest brzydki grób ale.mozna by to zmienić. Niestety miejscowe władze w ogóle tym się nie interesują. Mają perłę a wokół tylko pola i lasy i nic. Trudno to zrozumieć.

[Adi777]

18 godzin temu, jarrro napisał:

Sun Ra

Bardzo lubię jego twórczość, ale Alicja także trafia w moje serce swoją muzyką 🙂

18 godzin temu, jarrro napisał:

Czy ktoś ceni genialnego kompozytora Anthony Braxtona?

Jasne. Takie For Alto to czyste złoto 🙂

[baltfan]

Może dzisiaj trochę wspomnień ? Z okazji 64 rocznicy wydania albumu Kind of Blue autorstwa Milesa Davisa.Kawał fantastycznej muzyki.

 

[jarrro]

Łał, to poważna wiadomość. To album, który zmienił oblicze jazzu

[Adi777]

To nie jazz, ale autor tematu chyba nie ma nic przeciwko? 😉

W dniu 14.08.2023 o 13:30, jarrro napisał:

Wątek jest właściwie obszernym workiem, w którym znaleźć się mogą gatunki muzyczne bardzo odległe od siebie: jazz, rock i klasyka. O Szopenie jak najbardziej. O King Gizzard, King Crimson jak najbardziej. Chodzi o element improwizacji.

Czyli się łapie 😉

Edytowane 17 Sierpnia 2023 przez Adi777

[Adi777]

Muzyka nie dla każdego, nie wszyscy ją załapią, ale zespół potrafi zachwycić wykonaniem i pomysłowością. 

Edytowane 17 Sierpnia 2023 przez Adi777

[piorasz]

Muzyka nie dla każdego, nie wszyscy ją załapią, ale zespół potrafi zachwycić wykonaniem i pomysłowością. 

Nie każdy ma konto Spotify. Ja nie mam i nie widzę co to za album.

[Adi777]

9 minut temu, piorasz napisał:

Nie każdy ma konto Spotify. Ja nie mam i nie widzę co to za album.

Okej, mogłem zdjęcie albumu wstawić.

Album Western Culture.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarrro]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) dzięki za link ! Henry Cow to legenda awangardy, łączył w swej twórczości mnóstwo różnych gatunków: jazz, blues, soul, awangarda, rock i wiele innych.
Szczerze mówiąc, jestem zmęczony ciągłym poszukiwaniem muzycznym, pogonią za nowościami. Henry Cow zostawił bardzo bogatą dyskografię, ciężko to wszystko ogarnąć.

Coś powyżej wkleiłem, ciekaw jestem, co zobaczę.
Takiej muzyki mi brakowało: krótkie kompozycje, niby trudne, ale melodyjne, jednym słowem awangarda dla dzieci. Pięknie się tej płyty słucha

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adi777]

To jeszcze coś do poduszki, ale jazzowego 🙂

Polecam cały album - Scales (1976). Nastrojowe i subtelne granie, takie też lubię 🙂

Edytowane 17 Sierpnia 2023 przez Adi777

[soundchaser]

12 minut temu, Adi777 napisał:

Polecam cały album - Scales (1976)

Rzadka płyta. 

[piorasz]

To jeszcze coś do poduszki, ale jazzowego 
Polecam cały album - Scales (1976). Nastrojowe i subtelne granie, takie też lubię 

No no. Znowu mnie zaskoczyłeś. Trza posłuchać całego albumu w spokoju. Ten z linku zapowiada ciekawe granie.