Skocz do zawartości
IGNORED

O jazzie szlachetnie


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś sobie przypomniałem o jednej z najpiękniejszych płyt jazzowych, jakie w życiu słyszałem . To Charlie Haden i Carla Bley.


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Usłyszałem ją we wczesnej młodości i od tamtego czasu zawsze mi towarzyszy na wyboistej ścieżce życia. To granie bigbandowe, awangardowe. Jak określić nastrój? Smutny? Zadumany? Radosny?
W 1984 nagranie to zostało wybrane jako płyta roku. Innymi słowy nie warto żyć bez tej płyty, lepiej wskoczyć do rzeki z kamieniem u szyi.


Dzięki za rekomendację, odsluchalem wczoraj wieczorem i na pewno będę wracał. A dziś słucham płyty z rekomendacji Tidal

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Dzięki za polecaną płytę, piękna na pewno, we fragmencie posłuchałem dwóch utworów, tylko klimat mało letni, trzeba poczekać , aż świat będzie szary i ponury jesienią, wtedy lepiej będzie się słuchać.
Zresztą to kwestia gustu, każdy słucha kiedy chce i czego chce

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

To masz rację. Mnie przed snem zawsze bierze na takie spokojne klimaty, w ciągu dnia coś żywego, rytmicznego, a przed snem na wyciszenie... Tylko że czasem przed snem kobieta może popsuć nastrój głupimi pytaniami

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

29 minut temu, jarrro napisał:

Tylko że czasem przed snem kobieta może popsuć nastrój głupimi pytaniami

To wówczas wrzucasz Rammsteina i ogień...😝

,,Żyj prawdziwie, kochaj szczerze zanim wszystko śmierć zabierze".

Mój  ulubiony instrument  to oud. Spece  wydobywają  niesamowite  dźwięki . @przmor w podobnym klimacie   do tej  płyty  polecanej przez  Ciebie  jest twórczość Anouar Brahem, facet  nagrywa dla ECM. Pasuje  do upałów, czuć  rozgrzany  piach,  oślepiające słońce i  metafizyczną  tęsknotę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

11 godzin temu, jarrro napisał:

Mój  ulubiony instrument  to oud. Spece  wydobywają  niesamowite  dźwięki . @przmor w podobnym klimacie   do tej  płyty  polecanej przez  Ciebie  jest twórczość Anouar Brahem, facet  nagrywa dla ECM. Pasuje  do upałów, czuć  rozgrzany  piach,  oślepiające słońce i  metafizyczną  tęsknotę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Podobne klimaty, ten sam instrument, pochodzacy z Tunezji 

DHAFER YOUSSEF

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III

Szlachetna wiadomość z dzisiejszego internetu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
17 godzin temu, jarrro napisał:

Mój  ulubiony instrument  to oud. Spece  wydobywają  niesamowite  dźwięki . @przmor w podobnym klimacie   do tej  płyty  polecanej przez  Ciebie  jest twórczość Anouar Brahem, facet  nagrywa dla ECM. Pasuje  do upałów, czuć  rozgrzany  piach,  oślepiające słońce i  metafizyczną  tęsknotę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo dobre refleksyjne i niepokojące granie. Takie klimaty uwielbiam w przeciwieństwie do wesołych melodyjek 😁

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
1 godzinę temu, Lech W napisał:

Szlachetna wiadomość z dzisiejszego internetu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe dla ilu % młodych osób?

Oraz ilu z nich ma rodzica/rodziców posiadających zbiory fizycznych nośników?

🤔

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jest  jeszcze w tym  klimacie  znakomity  debiutant , zapewne młody człowiek, korzystający całymi garściami  z orientu.  I znów muzyka  silnie  uduchowiona. Artysta nazywa  się Adnan Joubran

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro





Szlachetna wiadomość z dzisiejszego internetu:
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )


Niestety nie wygląda to tak różowo. Wystarczy zadać sobie odrobinę trudu i znaleźć i przeczytać ten artykuł w całości - napisany dla "The Washington Post". Dowiesz się w nim, że te nowe pokolenie "zbieraczy" płyt CD mają zupełnie inne cele.
W sumie to nie jestem zdziwiony...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Joachim  Kühn – Hip Elegy (1976)

Niemiecki pianista na przełomie lat 60. i 70. skłaniał się do muzycznego radykalizmu. Większość jego ówczesnych płyt wpisywała się w ortodoksyjny nurt free jazzu. Przełomowym wydawnictwem okazał się Cinemascope (1974), na którym Kühn połączył „miękki” free jazz z nieco ambitniejszą odmianą fusion. Efekt był na tyle zadowalający, że artysta postanowił dalej podążać elektryczną ścieżką. Jednym z jego szczytowych  osiągnięciem na polu fusion okazał się Hip Elegy.  Lidera tego projektu, który gra na instrumentach klawiszowych, wspierają: Philip Catherine (gitary), Terumasa Hino (trąbka), John Lee (gitara basowa), Alphonse Mouzon (perkusja), Naná Vasconcelos (instrumenty perkusyjne). Hip Elegy jest kolejnym krokiem w stronę muzyki bardziej przystępnej. Kühn odchodzi od estetyki free jazzu, jeszcze bardziej zbliża się do fusion. Niejednokrotnie wplata elementy funku (Seven Sacred Pools, Hip Elegy In Kingsize), co jest zabiegiem dość kontrowersyjnym, zważywszy na fakt, że taka praktyka nader często wydatnie przyczyniała się do zubożenia struktur harmonicznych i rytmicznych. Na szczęście Kühn wyszedł z tej próby zwycięsko. Obydwie kompozycje są wręcz wyborne. Nie zabrakło dźwięków „akustycznych”. W ten nurt wpisuje się Santa Cruz, zdominowany przez liryczną partię fortepianu, której czasami towarzyszą delikatne dźwięki gitary Catherine'a. W sferze wykonawczej jest to prawdziwy majstersztyk. Z niekłamaną przyjemnością można delektować się partiami solowymi poszczególnych instrumentalistów. Hip Elegy to kanoniczna pozycja europejskiego fusion. Niestety, jego następne płyty „elektryczne” były już mniej udane.





W sferze wykonawczej jest to prawdziwy majstersztyk. Z niekłamaną przyjemnością można delektować się partiami solowymi poszczególnych instrumentalistów. Hip Elegy to kanoniczna pozycja europejskiego fusion. Niestety, jego następne płyty „elektryczne” były już mniej udane.



W sferze wykonawczej Kühn naprawdę wiele potrafi co udowodnił na solowych płytach takich jak "Solos", 1971r, "Piano" 1972r.
Ma za sobą bardzo, bardzo bogatą twórczość i można wygrzebać nieźłe perełki niekomercyjne. Nie znam jeszcze całej jego twórczości ale sukcesywnie się interesuję i słucham. Tych solowych płyt było jeszcze kilka choćby całkiem ciekawa "Plays Lili Marleen".
Być może nie Twoje klimaty - co absolutnie zrozumiem ale powiem jedno. Ja jestem otwarty na każdą muzykę a ogranicza mnie tylko czas. Zresztą.... Kiedyś nigdy bym nie pomyślał, że będzie mnie interesować solo granie na piano. Myślenie zmieniło mi się głównie po wysłuchaniu kilku solowych płyt K.Jarretta ale to już inna historia.



1 godzinę temu, piorasz napisał:

Kiedyś nigdy bym nie pomyślał, że będzie mnie interesować solo granie na piano. Myślenie zmieniło mi się głównie po wysłuchaniu kilku solowych płyt K.Jarretta ale to już inna historia.

Solo na fortepianie niestety nie pociąga mnie. Nawet słynny koncert Köln Jarretta.
Muzyka musi zawierać "coś" więcej niż tylko jeden instrument. Lubię składy typu kwartet +, chociaż mam wiele ulubionych płyt również w jazzowym trio. W muzyce musi się coś dziać przy udziale co najmniej kilku muzyków, z których każdy prezentuje swoje oblicze. Jednoosobowe środki wyrazu, nawet jeśli są wybitne poprzez wykonanie - nudzą mnie.

1 godzinę temu, piorasz napisał:

Ja jestem otwarty na każdą muzykę

Ja również. Jednak wyjątkiem jest moje ograniczenie, o którym wspomniałem powyżej.

 

Dzięki za rekomendację, odsluchalem wczoraj wieczorem i na pewno będę wracał. A dziś słucham płyty z rekomendacji Tidal

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Wracam do tej płyty, bo z początku byłem znudzony i zniechęcony do takich spokojnych nut, jednak usłyszałem coś, czego wcześniej nie słyszałem. Niebywały miszmasz folku z całego świata z partiami wokalnymi w formie chóralnym, w tle zaśpiewy dęciaków, delikatna elektronika...
Kurcze człowieku, to jest genialne! Właśnie zasypiam i

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) musiałem to napisać.
Cudowna płyta, dla mnie coś nowego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

@piorasz

@soundchaser

Uwielbiam muzykę na fortepian solo. Mógłbym słuchać godzinami. Przede wszystkim dlatego, że jestem „zwierzęciem klawiszowym”. Nade wszystko jest to jednak tzw. muzyka poważna. Jazzu w takiej konwencji również nie unikam. Skoro piszemy o takiej formie wypowiedzi muzycznej, koniecznie muszę przywołać jeden z najpiękniejszych albumów na fortepian solo w historii jazzu:

Anthony Davis - Lady Of The Mirrors (1980)

Po płytę mogą sięgnąć zarówno miłośnicy jazzu nowoczesnego, jak i muzyki klasycznej. Być może będzie to artystyczna propozycja, która połączy admiratorów pianistyki Keitha Jarretta i Cecila Taylora. Pięknie przeplatają się w niej frazy jazzowe i „poważne”. Urzeka klimat, liryzm, uwagę zwraca szeroki gest melodyczny. Perełka!




Anthony Davis - Lady Of The Mirrors (1980)
Po płytę mogą sięgnąć zarówno miłośnicy jazzu nowoczesnego, jak i muzyki klasycznej. Być może będzie to artystyczna propozycja, która połączy admiratorów pianistyki Keitha Jarretta i Cecila Taylora. Pięknie przeplatają się w niej frazy jazzowe i „poważne”. Urzeka klimat, liryzm, uwagę zwraca szeroki gest melodyczny. Perełka!


Dziękuję za polecajkę - wkrótce przesłucham.
13 godzin temu, soundchaser napisał:

Ja również.

Od kiedy słuchasz hip-hopu? 😉

Ja też wolę, jak jest więcej instrumentów, ale "solówki" też lubię. Cecil, Jarrett, Evans, Braxton.

13 godzin temu, mahavishnuu napisał:

@piorasz

@soundchaser

Uwielbiam muzykę na fortepian solo. Mógłbym słuchać godzinami. Przede wszystkim dlatego, że jestem „zwierzęciem klawiszowym”. Nade wszystko jest to jednak tzw. muzyka poważna. Jazzu w takiej konwencji również nie unikam. Skoro piszemy o takiej formie wypowiedzi muzycznej, koniecznie muszę przywołać jeden z najpiękniejszych albumów na fortepian solo w historii jazzu:

Anthony Davis - Lady Of The Mirrors (1980)

Po płytę mogą sięgnąć zarówno miłośnicy jazzu nowoczesnego, jak i muzyki klasycznej. Być może będzie to artystyczna propozycja, która połączy admiratorów pianistyki Keitha Jarretta i Cecila Taylora. Pięknie przeplatają się w niej frazy jazzowe i „poważne”. Urzeka klimat, liryzm, uwagę zwraca szeroki gest melodyczny. Perełka!

Ja niestety nie przetrwałem pierwszego utworu. Straszne smuty.

Przepraszam za radykalną ocenę. Może jeszcze podejdę do tej płyty. Póki co jest lato a ja odbieram za dużo stresujących bodźców i szukam raczej czegoś bardziej optymistycznego. 

Nie twierdzę, że to jest złe ale mi nie pasuje i nie podeszło mi w ogóle.

13 godzin temu, mahavishnuu napisał:

Uwielbiam muzykę na fortepian solo.

Ciekawy jestem Twojego zdania na temat dwóch płyt, piano solo.

Joahima Khuna - "Charisma" z 1977r.

Do tej pory padło tu już sporo tytułów jego płyt solo, ale tej nie widziałem.

Mam ją na winylu "od zawsze", czyli pewnie od pierwszego wydania. To jak dla mnie przystępne granie ale bardzo urokliwe.

Oraz Włodka Pawlika "Grand Piano" na 2CD.

Improwizacje nagrane na "setkę", w czasie dwóch wieczornych sesji  22 i 23 kwietnia 2008r. Wydane tylko przez Arms (Stryjeckiego) w niedużym nakładzie. 

Doskonała realizacja brzmienia grand piano, przy tym fascynujące "malunki" klawiaturą, ulotnych chwil.

Dla nudzacych się grą piano solo dobra rzecz na "przełamanie" swoich wątpliwości co do tego typu muzykowania.

Edytowane przez iro III
W dniu 25.08.2023 o 10:05, Lech W napisał:

Szlachetna wiadomość z dzisiejszego internetu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem wzruszony .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@iro III

Joachim Kühn - Charisma

Przyjemna płyta. Dość lajtowa, ale nie brakuje bardziej angażujących fragmentów. Odświeżyłem ją sobie wczoraj po latach i nie był to stracony czas. Słuchając jej miałem jednak nieodparte wrażenie, że, z różnych względów, znacznie bliżej mi do „poważnej” pianistyki. Dlatego, gdy w najbliższym czasie powrócę do fortepianowych dźwięków, będą to kompozycje Chopina, Debussy’ego, Prokofiewa, Skriabina, Messiaena, Liszta i innych twórców muzyki klasycznej.

Wspomnianej przez Ciebie płyty Włodka Pawlika nie słyszałem.

Od dwóch dni nikt nie słucha jazzu????!!?!
Zdrajcy!!!

Ktoś coś wie o tej płycie W. Pawlika Grand Piano?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Mam ją od lat na półce, się bez bicia się przyznam, że lekceważę ją okrutnie, nie pamiętam, czy chociaż raz ją wysłuchałem. Jest szybka czy wolna? W jednej z recenzji wyczytałem, że słychać iskrę Bożą, to może posłucham. Lubię solo piano, ale tutaj cenię i słucham tylko K. Jarretta, nagrał od groma płyt solowych.
Jest jeszcze taki hiszpański pianista freejazzowy, nagrywa płyty solowe, ale one dla mnie są zbyt liryczne, za dużo przestrzeni i ciszy między dźwiękami

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

5 godzin temu, jarrro napisał:

Mam ją od lat na półce

Po prostu sięgnij i posłuchaj.

Dla mnie to jest mocno dziwaczne, mieć płytę a tutaj dopytywać się co to za muzyka...

Jak się nie spodoba, może kol. Mahavishnu będzie zainteresowany?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.