Branża audio to pazerna mafia

[Gość]

To tylko pokazuje, jakie marze sa mozliwe przy takich produktach

https://forum.mp3store.pl/topic/105077-hi-end-dmitrija-miedwiediewa/

Klientela też specyficzna.

[Misio38]

21 godzin temu, Gabaryton napisał:

Ale tego syfu z masowej produkcji nie idzie pić, choćby i po 5 złotych za pół litra sprzedawali.

Nie ma co generalizować. Ziemniaczana Jednorodna z Torunia jest bardzo dobra.

19 godzin temu, Lech36 napisał:

tylko chce pokazać otoczeniu że jest bogaty

To jednak podpada pod głupotę.

17 godzin temu, babatular napisał:

Natomiast jak ktoś się w znaczący sposób przyczynia do szalejących cen ( a Marka Levinsona można zailczyć do pionierów tego "procederu"), a potem utyskuje z tego powodu to jest hipokryzja i zakłamanie.

Kupujący takie produkty też przyczynia się do wzrostu cen rozzuchwalając sprzedawców.

[Zbi_Rek]

26 minut temu, Misio38 napisał:

Nie ma co generalizować. Ziemniaczana Jednorodna z Torunia jest bardzo dobra.

To jednak podpada pod głupotę.

Kupujący takie produkty też przyczynia się do wzrostu cen rozzuchwalając sprzedawców.

walory smakowe i cena dostosowane dla nabywców z określonej grupy docelowej, jak to zwykle bywa w prawidłowo określonej strategii marketingowej produktu 

[marcinmarcin]

4 godziny temu, romeksz napisał:

Klientela też specyficzna.

Sprzęt marki Daniel Hertz min. 🙃

[Seyv]

W dniu 31.05.2024 o 08:56, Gabaryton napisał:

To może i ze sprzętem audio warto pójść w DIY, na pochybel zdziercom?

Osobiście uważam, że DIY to zabawa dająca bardzo dobre rezultaty o ile nie jest praktykowana ze względów ekonomicznych gdyż na starcie zazwyczaj trzeba zainwestować większe środki. Urządzenia, czas, wiedza to wszystko kosztuje.

[przemak]

W dniu 31.05.2024 o 08:56, Gabaryton napisał:

wódkę pije tylko ze sprawdzonego źródła DIY...

Diy wódki raczej nie da się zrobić. 

[Wito76]

25 minut temu, Seyv napisał:

Osobiście uważam, że DIY to zabawa dająca bardzo dobre rezultaty o ile nie jest praktykowana ze względów ekonomicznych gdyż na starcie zazwyczaj trzeba zainwestować większe środki. Urządzenia, czas, wiedza to wszystko kosztuje.

I tak i nie. Mam DACa DIY na A1865 z analogiem lampowym. I na dzień dobry cały projekt wyszedł naprawdę bardzo korzystnie cenowo. Ale za chwilę okazuje się, że chcesz czegoś więcej i projekt okazał się bazą do ewolucji i upgrade i kolejnych pomysłów wyczytanych na forum. Zakup 3 kompletów dodatkowych lamp w poszukiwaniu swojego brzmienia. Potem kondensatory filtracji anodowej, eksperymenty (czytaj: zakupy) od taniego Monacora za 25 zł poprzez Polniki, Jantzen Superior, Mundorf Supreme na Kaisei Non Polar za blisko 2 stówy skończywszy). Zmiany rezystorów konwersji i katodowych na trochę kosztujące już Audio Note Tantalum i Niobium. Pomysły na zmiany w zasilaniu itd. A to jeszcze jakiś ciekawszy kabelek zasilający, obudowa bo gołe bebechy nie wyglądają sexy i gdzie nie spojrzeć to czai się 230V. Żeby nie przegadać, można popłynąć nieźle. U mnie docelowo, z tymi wszystkimi trafionymi i nietrafionymi zakupami wyszła kwota razy dwa względem pierwotnego urządzenia. Są kolejne pomysły, ale na ten rok to już end of the game. Teraz pora na podwórkowo domowe fantazje żony.

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez Wito76

[Wito76]

A co by nie było, że off top powyżej - tak, branża to pazerna mafia. Rezystor , pospolity druciak kosztuje 20 groszy, a jak kupowany pod szyldem AudioNote, Duelund czy Charcroft to i 150zł/szt trzeba wyłożyć. Owszem, słychać różnicę, ale czy na pewno musi być aż tak wysoka cena? Czy jest ona adekwatna do budowy takiego rezystora?

[J4Z]

Cen kabli chyba nic nie przebije. 

Chociaż fakt, rezystorki, bezpieczniki też mają ceny konkret. :D

Cenę robi się taką, jaką ludzie zapłacą. ;)

[Ajothe]

Ciekawe, że audio to taka specyficzna branża. Dlaczego PCtowcy nie mają hajendowych kabli, albo kinomaniacy nie dłubią w płytach głównych telewizorów 😁

[Seyv]

Ale są tacy, którzy za kawałek papieru płacą kilka tysięcy razy więcej niż jego wartość (np. znaczki pocztowe, czy banknoty z błędnodrukiem). W audio też często wchodzą w grę zasady kolekcjonerskie - sam czasem kupię rzadką lampę po to by ją mieć. 

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez Seyv

[J4Z]

Dlatego ja nosów nie ruszam. Tracę na brzmieniu? Trudno.

Kolekcjonerskich kabli chyba jeszcze nie widziałem. :D

W sumie z kablami mam podobną zasadę. Tracę? Trudno, nie będę płacić Bóg wie ile. 

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez J4Z

[Ajothe]

Kolekcjonerstwo to insza inszość 😋

 

[xajas]

Ciekawe, że audio to taka specyficzna branża. Dlaczego PCtowcy nie mają hajendowych kabli, albo kinomaniacy nie dłubią w płytach głównych telewizorów

Bo wkrecac kolce, podstawiac marmury i podkladki, przetykac sieciowki, obracac interkonekty i wymieniac kabelki glosnikowe to kazdy kowalski potrafi. A efekty trodno zweryfikowac/udowodnic, A i po co? Przeciez kazdy normalny Audiofil to slyszy. Wystarczy mu to tylko wmowic

A dlubac w plytach? Nie nie, to juz inna liga, to juz trzeba cos kumac i umiec obchodzic sie z lutownica i srobokretem itd.
No i sie nie oplaca (dla producenta). Nie mozna na tym nic zarobic, wiec po co to polecac. Tylko glupi obcina galaz, na ktorej siedzi

[J4Z]

Z kablami nieraz mnie korciło, ale teraz skutecznie blokuje mnie śmieszna cena jaką zapłaciłem za swoje kolumny. Wzmacniacz też niedrogi...

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez J4Z

[xajas]

Diy wódki raczej nie da się zrobić. 

A ja myslalem, ze to Polska specjalnosc. Za starych czasow, jak byla na kartki, to wszedzie robili

[Lech36]

5 godzin temu, Misio38 napisał:

To jednak podpada pod głupotę.

Pewnie trochę tak, ale człowiek już tak ma że odczuwa potrzebę pochwalenia się przed innymi swoim statusem finansowym. Ja bym tego głupotą nie nazywał. Tych o wysokim statusie finansowym głupimi nie można nazwać. W końcu się dorobili, chyba że to efekt wygranej w jakiejś grze to może być inaczej 😉.

[Elbing]

23 minuty temu, xajas napisał:

A ja myslalem, ze to Polska specjalnosc. Za starych czasow, jak byla na kartki, to wszedzie robili

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kumpel do tej pory robi. Cała aparatura ze szkła laboratoryjnego najwyższej klasy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

1 godzinę temu, Seyv napisał:

Urządzenia, czas, wiedza to wszystko kosztuje.

Na szczęście świat ma wsparcie z Chin, przynajmniej w domenie sprzętu pomiarowego.

[przemak]

4 minuty temu, Elbing napisał:

28 minut temu, xajas napisał:

A ja myslalem, ze to Polska specjalnosc. Za starych czasow, jak byla na kartki, to wszedzie robili

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kumpel do tej pory robi. Cała aparatura ze szkła laboratoryjnego najwyższej klasy.

"Wódka – wysokoprocentowy napój alkoholowy uzyskiwany przez zmieszanie w odpowiednich proporcjach spirytusu rektyfikowanego z wodą."

Spirytus w domu? Powodzenia. Bimber, samogon, siwuchę czy co tam - tak.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wito76]

7 minut temu, Lech36 napisał:

ale człowiek już tak ma że odczuwa potrzebę pochwalenia się przed innymi swoim statusem finansowym

Sytuacja na grillu i tekst naszej koleżanki "jak wracaliśmy z Tajlandii też tak padało". 

Jak wracałem z Rysiowa w sumie też podobnie padało.

[Elbing]

7 minut temu, przemak napisał:

"Wódka – wysokoprocentowy napój alkoholowy uzyskiwany przez zmieszanie w odpowiednich proporcjach spirytusu rektyfikowanego z wodą."

Spirytus w domu? Powodzenia. Bimber, samogon, siwuchę czy co tam - tak.

Czemu nie ? Zrobił kolumnę rektyfikacyjną ...

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez Elbing
dubel

[iro III]

Godzinę temu, przemak napisał:

Spirytus w domu? Powodzenia

Lata temu (80. XXw), kiedy Twoje życzenia nie były nawet "na horyzoncie zdarzeń" przyszłości...

Otóż w domowych warunkach "przepędzałem" własnej roboty wino z wiśni.

Tylko owoce + cukier + źródlana woda, żadnych drożdży! Wino swoje popracowało, po tym destylowalem je trzy (3) razy z bardzo małą prędkością. Długo to trwało, ale warto było.

Po pierwszej dest. już był prawie czysty płyn o zawartości ok. 80% alk.

Po drugiej, równie nieśpiesznej dest. (pierwszego destylatu - rektyfikacja, jakby nie było 😉) miał blisko 90% alk. Po trzeciej wyraźnie ponad 90% alk. i krystaliczną czystość.

Smak/zapach wiśni zaginął zupełnie już po drugiej dest.

Cóż innego więc to było, jak nie spirytus (dwukrotnie) rektyfikowany?

Po zmieszaniu z destylowaną (dwukrotnie) wodą do ok. 40% wyszła wódeczka, paluszki oblizywać.

Sąsiedzi do dziś ją pamiętają, zresztą dópoki nie zostali uświadomieni, nie zauważyli, że piją napój DIY 😋

[xajas]

Sytuacja na grillu i tekst naszej koleżanki "jak wracaliśmy z Tajlandii też tak padało". 
Jak wracałem z Rysiowa w sumie też podobnie padało.

A: „Chcial bym bym jeszcze raz na urlop w Saint-Tropez“
B: „No to juz raz byles?“
A: „Nie, juz raz chcialem“

[fan64]

3 godziny temu, Ajothe napisał:

kinomaniacy nie dłubią w płytach głównych telewizorów 😁

noooo własnie,tu wpływ "magicznej śieciówki"powinien być widoczny dla każdego z w miarę dobrym wzrokiem...🤓

do tego "liniowa śiłka" oparta o przynajmniej 2kg trafo.

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez fan64

[iro III]

5 minut temu, fan64 napisał:

do tego "liniowa śiłka" oparta o przynajmniej 2kg trafo.

Jak w ś.p. Rubinie 🤣

[fan64]

1 minutę temu, iro III napisał:

Jak w ś.p. Rubinie 🤣

do stabilizator napięcia...taki kondycjoner lat 70-ch i wiadro z wodą na wszelki wypadek...

[Elbing]

Macie rację... To wszystko momentami tonie w potężnych oparach absurdu 🤭

[Misio38]

6 godzin temu, Lech36 napisał:

Tych o wysokim statusie finansowym głupimi nie można nazwać. W końcu się dorobili, chyba że to efekt wygranej w jakiejś grze to może być inaczej 😉.

Poświęcanie życia na dorobienie się to głupota własnie.

Edit: Pieniądz oczywiście jest ważny w świecie tak urządzonym jak nasz, ale moim zdaniem nie powinien stać się celem. Gdy staje się celem, staje się czymś ponad wszystkim wtedy oznacza to głupotę. Takie jest moje zdanie.

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez Misio38

[Lech36]

7 minut temu, Misio38 napisał:

Poświęcanie życia na dorobienie się to głupota własnie.

Całkiem możliwe, ja nie mam takiego problemu 😉.