Skocz do zawartości
IGNORED

Chwalimy swoje żony .


Cortazar

Rekomendowane odpowiedzi

Cholera..do spódnic własnie doszły tez kosmetyki...margaret astor.....dlaczego nie kosmetyki do czyszczenia uszu ...znanej firmy ..mac intosh???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Faktem jest, że mi cholernie zależało na podstawkach. Może będem było zrobienie niespodzianki - zobacz kochana jaki jestem zdolny- takie cudo zmajstrowałem. Nawet nie zdązyłem zrobić im fotki. :((

Do dzisiaj nie mogę się pozbierać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ukochana patrzy na moje ekscesy sprzetowe z życzliwym politowaniem :) A jak przyniosłem kamienne płytki na kolumny, to zaraz sam na nich postawiłem kwiatki. Przeszły...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Kondi

 

Może dzień wcześniej zauważyła szminkę na kołnierzu Twojej koszuli? Inną niż ta, której sama używa. Może z dwudniowej delegacji wróciłeś już po tygodniu albo zostając dłużej w pracy byłeś widziany z jej najlepszą koleżanką na kolacji? Być może wyskok "na godzinę" zamienił się w degustację szlachetnych acz wyskokowych napojów i przeciągnął się powiedzmy do wczesnych godzin porannych?

 

Hm.... staram się znaleźć jakiś racjonalny powód

 

A może za wszelką cenę chce Cię nakłonić na kupno podłogowców?

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale fajny watek :))) da sie z poprzednich watkow uskladac niezla ksiazke o dolach-i-niedolach braci audiofilskiej.... przez chwile off-topic: zonka-moja weszla w posiadanie ksiazki traktujacej o (w duzym uproszeczeniu) ciekawej/nowej metodzie pracy z uzaleznieniami - a dokladnie paleniem (papierosow :) we wstepie do tego naukowego dezyderatu, majacego nieco przyblizyc mozliwe podejscia terapeutyczne, opisana byla historia (alegoria? :) ni mniej ni wiecej - tylko AUDIOFILA, jako czlek-z-pasja (z-uzaleznieniem???) opisany w dwoch sytuacjach wyboru, etc... Uwaga: dezyderat pisala kobieta (UW Slaski?), ktora po mojemy jak nic znala sie na tym z tzw. "wlasnej autopsji" :)))))) Rewelacja.

 

A moja zonka nie ma problemow z moim "a-filstwem". Prosi tylko od czasu do czasu od zachowanie zdrowego rozsadku, a ja jestem dumny, ze nigdy nie musialem posunac sie do klamstwa w odpowiedzi na pytanie "a ile to Kochanie kosztowalo?" - ale to tylko zasluga mojej wspanialej Kasi.

pzdr,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hermes - nic z tych rzeczy, o których pisałeś.

Podłogowce kiedyś przyniosłem (pożyczyłem) ustawiłem jak Bozia przykazałe obok stolika TV ale małżowina była mocno niezadowolona i sugerowała położenie ich na meblach... No comment.

Przeprowadziłem wnikliwą analizę psychologiczną i wydaje mi sie że osoby wyznające kult telewizora są zamknięte na zagadnienia związane z audio. Sam nie ogladam zbyt dużo Tv, najczęściej Discovery bo nic ciekawego w maszej kochanej telewizji dla siebie nie znajduję.

Taka jest bardzo krótka moja refleksja.

Pozdrawiam wszystkich szczęśliwców

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym qltem telewizornika to fakt. Jakby nie to, że dostaliśmy z żoną telepudło od dobrej Cioci "na mieszkanie", to do tej pory byśmy pewnie nie mieli.

 

A co do żon, to, panowie jeszcze nieżonaci, trzeba wybierać głową i z głową. Nie zaniedbywać odsłuchów w różnych warunkach. Nie poddawać się oczarowaniom - oczaruje na początek, a potem okaże się, że to był sztuczny szczyt basu i pozostaje standard UMC? Nie! Metodycznie, na mysląco - a trafi się na hi-endową towarzyszkę życia, która z zewnątrz miast krzykliwego picu będzie odznaczać się stonowaną elegancją albo ascetycznym urokiem a'la NAD, zaś to, co najistotniejsze, czyli wnętrze łączyć będzie lampowe ciepło z szerokimi a szczegółowymi przestrzeniami.

 

Czego - sam mając - Wam życzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondi - no gdzie popełniłeś błąd, niedpopatrzenie, czy cuś... Nie mogę wyjść ze zdumienia jak może żona wywalać coś co mąż kupił, zrobił z dużym wysiłkiem i zaangażowaniem, włożył w to czas, pracę, dobre chęci. Nawet jak się to zonie nie podoba, to chyba są inne sposoby na wyrażenie swoich uczuć i wrażeń natury estetyczno - ideologiczno - jakichkolwiek (tu podpowiadam: np. rozmowa).

No nie wiem jak taką postawę nazwać - brak szacunku do partnera? Przepraszam, ale jestem lekko wstrząśnięty twoją historią (i bynajmniej nie urzekła mnie ona).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondi:

 

Hm... jeśli jeszcze powiesz, że podłączyłeś TV do wzmacniacza i zaprezentowałeś małżonce jak może brzmieć dźwięk z TV, a ona mimo wszystko pozostała niewzruszona to .... to nie wiem co napisać.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos posuwania sie do kłamstwa w sprawie zakupów sprzetowych - to sprawa jest naganna. Ale musimy rozróżnić dwie kwestie : pierwsza - to kłamstwo , a druga to prawda niepełna. Jesli powiemy , iż za nowy CD musieliśmy dopłacić 1000 PLN , a dopłaciliśmy 3000 PLN - to jest to kłamstwo . Natomiast jesli ujmiemy to w ten sposób :" Kochanie sprzedaje ten wysłużony odtwarzacz , który może sie w każdej chwili zepsuć , dołoże trochę i kupie cos w zamian " - to mamy tu do czynienia z prawda niepełną ( inny paragraf ). Najważniejsze aby finanse rodzinne nie uległy załamaniu z powodu naszych zachcianek , a muzyka dawała nam wiele satysfakcji , czego sobie i kolegom na forum życzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Temat rzeka. U mnie bez zgrzytów i zachwytów. Lekki sprzeciw na poczatku, ale po jakims czasie jest OK. Niby wielkich fortun na sprzet i plyty nie wydaje , ale i bud zet cienki.

-->Piotr38

Naprawde lza sie kreci w oku, takie to piekne..8-)

-->Kondi

Powiedz zonie, ze gdyby nie wywalila tych standow na smietnik, to mozna by je bylo sprzedac innemu audiofilowi za pare stowek. Moze z tej strony pokazac zonie jaka to strata? Lacze sie w bólu.8-(

Pozdrawiam wszystkich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pal55 . Lampa na 300B sprawuje się wyśmienicie . Amplifon WT 30 II - to niezły wzmacniacz ale napedzać nim AUDIO NOTY to tak jak jeździć Bentleyem w gumofilcach. A moje nowe żrodło to AUDIO NOTE DAC- 3 , a transport (tymczasowy) to Philips 304 mk II z poprawionym zasilaniem i zegarem taktującym . Gra to wszystko tak , że czasami dech zapiera i ciągle potrafi mnie z czymś mile zaskoczyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę żonie należy mówić zawsze, szczególnie gdy sprzęt jest drogi. Na postawione pytanie: ile na to poszło? Odpowiadamy zgodnie z prawdą 4000. Ale nie musimy dodawać, że dolarów. Przelicznik na funty wygląda jeszcze lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, dobra, powiem szczerze, ze swojej zonie-niezonie, bo zwiazek jest nieformalny, choc trwaly, bardzo szczerze imponuje to, ze zawsze place za sprzet gotowka. kiedy widzi kilka tysiecy w moich rekach, patrzy na mnie jak na billa gatesa i wcale, a wcale nie gniewa sie, ze ja jej takich pieniedzy w jej cudne raczki nie daje. mysle, ze czuje sie wtedy rownie bogata, co ja szczesliwy. a wiec moj sposob - to wciaganie jej do procederu. i doszlo do tego, ze potrafi sie cieszyc, zasypujac nozki stolikow marki ostoja, posiadajac satysfacje rowniez z calej brzydoty, ktora je zapelnia. aha, i jeszcze jedno - kiedy nie chce sie zgodzic na wiekszy zakup, przez tydzien mam straszna depresje. zadna kobieta nie pozwoli, zeby jej facet mial depresje. nie wiem, czy to jest moralne, ale bardzo skuteczne. bardzo. do starego marantza tak sie przywiazala, ze nawet nie chce slyszec o jego sprzedazy. trudno bylo tylko przy pierwszym monsterze za jakies glupie 200 stowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Hi

Ja wyszedłem z innego założenia podczas poszukiwań małżowinki: znalazłem sobie córkę audiofila, która dzicięciem będąc odbyła kilka podróży z teściem po całej Polsce po poszczególne komponenty Audio (wiecie jak to było:decki Akai najtańsze były (i były!)w Krakowie, po kolumny stało się w kolejce we Wrześnii itp)

Dzięki temu nie miałem większych problemów. Co prawda kolumny musiały być czarne, ale po zmianie mieszkania Małżowinka "zasugerowała" zmianę na "drewniane" w trybie ASAP (nie muszę pisać, że byłem zachwycony). Zmiana mieszkania pociągnęła również za sobą wymianę standów z Ostoi na DYI i po lakier pojechaliśmy razem (żeby pasował do dywanu i reszty tzw. mabli tapicerowanych).

A najlepsze jest przedemną: odkąd Klon zaczął się samodzielnie przemieszczać dostałem zielone światło na kolejną zmianę kolumn, tym razem na podłogowce ( a jak Mati sobie te Twoje skrzynki na głowę zrzuci???!!!).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie - tolerancja, zrozumienie, aktywny udzial. A co kiedy lepsza polowka zaczyna miec swoje preferencje co do sprzetu i powstaje niezgodnosc co nalezy zakupic :-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie kwiatki na kolumnach to zapewne chleb powszedni dla nie jednego z nas. Nie jest źle, nawet jakoś to wygląda. Dzięi solidnym płytom granitowym na kolumnach nic nie drga. Ja przeżyłem horror krótko po zakupie nowego wzmaka. Wróćiłem z pracy , żona kóra jest zawsze bardzo miłą i stęskonina była nadzwyczaj miła i przy wspólnym posiłku mimochodem rzuciał przez ramiębym dziś nie puszczał sobie płytek. Nieco zaskoczony zapytałemn siędla czego i co... wzmak stał na regale - takie półki z desek z ikei (jeszcze nie zdążyłem przygotować dla niego miejsca) a na samej górze nad nim nieco z boku kwiatek. Niestety w trakcie podlewania nieco się przelał i kilka kropel skapnęło na wzmak, w takie małe dziurki (jak to zgrabnie ujęła).

 

Nieco przybladłęm, zdaje się , szczęśłiwie wzmak był wyłączony z sieci (z powodu burzy poprzedniego wieczoru) więc nic się nie stało. Dobrą dobęsechł :)

 

Żona się okrótnie przejęła tą niedoszłą tragewdią (wie jakie to ma dlamnie znaczenie) i profilaktycznie przeniosła kwiatki .... na kolumny :)

 

Nie zmienia to faktu, że jest kochana i niezwykle wyrozumiała.

Pozdrowienje dla wszystkich żon i tych Hi-End i tych Hi-Fi :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.