Czy grozi nam III wojna światowa i konflikt nuklearny?

[Berbeć]

Witam.

Temat w zasadzie już ruszył w wątku o Donaldzie Trumpie, ale sądzę, że jest na tyle poważny, że wymaga założenia osobnej dyskusji. Co o tym sądzicie? Czy po decyzji amerykanów i wyrażeniu zgody na ataki ich bronią celów w głębi Rosji, może dojść do konfliktu nuklearnego?

[il Dottore]

Bieda, głód i wojna atomowa to mała cena za ostateczne zniszczenie Rosji.

[Jaro_747]

5 godzin temu, Berbeć napisał:

Witam.

Temat w zasadzie już ruszył w wątku o Donaldzie Trumpie, ale sądzę, że jest na tyle poważny, że wymaga założenia osobnej dyskusji. Co o tym sądzicie? Czy po decyzji amerykanów i wyrażeniu zgody na ataki ich bronią celów w głębi Rosji, może dojść do konfliktu nuklearnego?

Ciekawe, że nie pytasz o Putina i o strategię Kremla skoro to ich decyzja może wywołać to, o czym piszesz.

[EmilioE]

Konto założone niedawno, zainteresowanie tematami wojny... Ktoś ma jakieś wątpliwości? Wyrwać chwasta!

[il Dottore]

10 minut temu, EmilioE napisał:

zainteresowanie tematami wojny...

Ja nie w kwestii wojny: jak te ART grają?

[EmilioE]

12 minut temu, il Dottore napisał:

Ja nie w kwestii wojny: jak te ART grają?

Genialnie, analogowo, szczegółowo, rozdzielczo, barwnie. Mam je od lat i chyba zostaną już. Najlepsze z czysto brzmiącą lampą, żadne zamulacze, aby pokazać co potrafi Seas Crescendo.

[fan64]

Bandyci dalej szukają guza.

[Berbeć]

2 godziny temu, Jaro_747 napisał:

Ciekawe, że nie pytasz o Putina i o strategię Kremla skoro to ich decyzja może wywołać to, o czym piszesz.

Strategia Kremla i komuchów jest doskonale znana. Rosja od Władywostoku po Lizbonę. Pytam o to co teraz może się zmienić w konflikcie i na ile może stać się globalny. I ostatni. 

 

1 godzinę temu, EmilioE napisał:

Konto założone niedawno, zainteresowanie tematami wojny... Ktoś ma jakieś wątpliwości? Wyrwać chwasta!

Towarzysz cenzor się włączył?

[tomek7776]

2 godziny temu, EmilioE napisał:

Konto założone niedawno, zainteresowanie tematami wojny... Ktoś ma jakieś wątpliwości? Wyrwać chwasta!

Może sam się ''wyrwij''.

[Kashikoi doragon]

3 godziny temu, il Dottore napisał:

Bieda, głód i wojna atomowa to mała cena za ostateczne zniszczenie Rosji.

Powiedział gość sierdzący na wyspie w najdalszym zakątku Europy, wyspie na której nie ma co atakować i na którą szkoda atomówki. Dla niego grzyby atomowe w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie, Rydze, Tallinie, Wilnie, Kijowie, Bratysławie, Pradze, Wiedniu, Berlinie, Paryżu, Londynie, Lizbonie, Madrycie, Rzymie, Bukareszcie i dziesiątkach innych kontynentalnych europejskich miast oraz śmierć dziesiątek milionów osób w zamian za zniszczenie kacapa to poświęcenie na które jest gotów. 

 

8 godzin temu, Berbeć napisał:

Temat w zasadzie już ruszył w wątku o Donaldzie Trumpie, ale sądzę, że jest na tyle poważny, że wymaga założenia osobnej dyskusji. Co o tym sądzicie? Czy po decyzji amerykanów i wyrażeniu zgody na ataki ich bronią celów w głębi Rosji, może dojść do konfliktu nuklearnego?

Moim zdaniem nie. Ruscy zwiększyli liczebność swojej armii, jak na razie nie ma widoków na wyrzucenie ich z zajętych terenów, a poza tym czas gra na ich korzyść. Trump chce zakończyć konflikt, nawet kosztem Ukrainy i znacznie ograniczyć obecność USA w Europie. Być może myśli o sojuszu z ruskimi przeciw Chinom. Europa jest słaba i niezdolna do jakiejkolwiek samodzielnej akcji przeciw ruskim, a na dodatek Niemcy już przebierają nóżkami do ponownego dilowania z kacapami. Kolektywnie zachód jest już zmęczony wojną, widzi jakie wały robią ukraincy z otrzymywaną pomocą i jest coraz mniej chętny do przekazywania środków pomocowych. To po co w tej sytuacji odpalać atomówki i narażać się na potępienie całego świata oraz na zwielokrotnienie światowej pomocy dla ukrainy ? Wystarczy poczekać rok czy dwa utrzymując front i atakując infrastrukturę krytyczną, a pozbawieni zachodniego wsparcia ukraińcy sami rozgrabią resztki swojego państwa.  

 

[Berbeć]

2 godziny temu, Kashikoi doragon napisał:

Powiedział gość sierdzący na wyspie w najdalszym zakątku Europy, wyspie na której nie ma co atakować i na którą szkoda atomówki. Dla niego grzyby atomowe w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie, Rydze, Tallinie, Wilnie, Kijowie, Bratysławie, Pradze, Wiedniu, Berlinie, Paryżu, Londynie, Lizbonie, Madrycie, Rzymie, Bukareszcie i dziesiątkach innych kontynentalnych europejskich miast oraz śmierć dziesiątek milionów osób w zamian za zniszczenie kacapa to poświęcenie na które jest gotów. 

 

Moim zdaniem nie. Ruscy zwiększyli liczebność swojej armii, jak na razie nie ma widoków na wyrzucenie ich z zajętych terenów, a poza tym czas gra na ich korzyść. Trump chce zakończyć konflikt, nawet kosztem Ukrainy i znacznie ograniczyć obecność USA w Europie. Być może myśli o sojuszu z ruskimi przeciw Chinom. Europa jest słaba i niezdolna do jakiejkolwiek samodzielnej akcji przeciw ruskim, a na dodatek Niemcy już przebierają nóżkami do ponownego dilowania z kacapami. Kolektywnie zachód jest już zmęczony wojną, widzi jakie wały robią ukraincy z otrzymywaną pomocą i jest coraz mniej chętny do przekazywania środków pomocowych. To po co w tej sytuacji odpalać atomówki i narażać się na potępienie całego świata oraz na zwielokrotnienie światowej pomocy dla ukrainy ? Wystarczy poczekać rok czy dwa utrzymując front i atakując infrastrukturę krytyczną, a pozbawieni zachodniego wsparcia ukraińcy sami rozgrabią resztki swojego państwa.  

 

Trudno się z tym nie zgodzić, ale że zostaniesz ruską onucą, to pewne 😏😀

To, co najbardziej uderza i bulwersuje - u nas nie ma tygodnia, żeby się jakiś pijany, młody Ukrainiec nie pojawił na drodze.  W innych miastach bywa gorzej. A przecież, jak już ktoś wspominał na tym forum - brak ludzi na froncie determinuje inny sposób walki. Stąd usilne próby wymuszenia na zgodę do użycia broni dalekiego zasięgu. Ruscy mają wręcz nieograniczone zasoby ludzkie, i u nich życie jednostki to statystyka.  Ale jak się zmieni forma walki po stronie ukraińskiej, to niestety, w ruskich jest spory deficyt rozsądku i w końcu jakiś kac*p po kolejnym ataku na Moskwę, może odpalić atomówkę. 

[toptwenty]

38 minut temu, Berbeć napisał:

Trudno się z tym nie zgodzić, ale że zostaniesz ruską onucą, to pewne 😏😀

To, co najbardziej uderza i bulwersuje - u nas nie ma tygodnia, żeby się jakiś pijany, młody Ukrainiec nie pojawił na drodze.  W innych miastach bywa gorzej. A przecież, jak już ktoś wspominał na tym forum - brak ludzi na froncie determinuje inny sposób walki. Stąd usilne próby wymuszenia na zgodę do użycia broni dalekiego zasięgu. Ruscy mają wręcz nieograniczone zasoby ludzkie, i u nich życie jednostki to statystyka.  Ale jak się zmieni forma walki po stronie ukraińskiej, to niestety, w ruskich jest spory deficyt rozsądku i w końcu jakiś kac*p po kolejnym ataku na Moskwę, może odpalić atomówkę. 

Miejmy nadzieję, że wybuchnie w silosie. 

Albo inny kac*p załatwi Putina.

[Less]

 

12 godzin temu, Berbeć napisał:

Czy po decyzji amerykanów i wyrażeniu zgody na ataki ich bronią celów w głębi Rosji, może dojść do konfliktu nuklearnego?

kac*py tylko czekają na to, aż zaczniemy się bać. Nie strasz, nie strasz bo się....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mark75X]

Już pisałem o tym w innym wątku, że jest to bardzo mało prawdopodobne. Po pierwsze ze względu na ryzyko globalnej eskalacji konfliktu, a więc jego rozlania się na Europę, a tym samym na zagrożenie dla olbrzymich interesów gospodarczych Chin, od których Rosja jest jednak w dużym stopniu zależna. Chinom z pewnością zależy na osłabieniu USA wskutek ewent. dalszych decyzji dot. finansowania Ukrainy i na odwróceniu uwagi świata od własnych zapędów wobec Tajwanu, ale brak narażenia własnych interesów gospodarczych w Europie, stanowi raczej wyższy priorytet. Po drugie logicznie patrząc, wdając się w konflikt globalny Putin położyłby już własną gospodarkę doszczętnie, a i ryzyko miażdżącej klęski w starciu z konwencjonalnymi siłami NATO nie byłoby wykluczone. Potencjał natowski jest oczywiście znacznie większy i nieporównywalnie lepszy, ale wiadomym jest, że finalny wynik uzależniony byłby od strategii walki, taktyki i skuteczności dowodzenia, indywidualnej determinacji i związanego z nią udziału danych członków w konkretnych działaniach, skrywanych interesów w relacji z ruskimi, czy innymi państwami i szeregu innych czynników.

Ogólnie rzecz biorąc, groźby wykorzystania broni atomowej to jednak raczej tylko straszak. Ryzyko jej użycia w obecnej sytuacji wydaje się naprawdę znikome. Zyskałby bardzo niewiele, o ile cokolwiek, a stracić mógłby bardzo dużo, nie wyłączając własnej głowy. Mimo, że to twarda szkoła KGB i skostniały umysł, to raczej nie na tyle by się posunął po atom. Sam zresztą guzika nie naciśnie. Sztab ludzi, włączając najbliższe powiązania pozaproceduralne, musiałby to aprobować, a oni też mają ..... swoje partykularne, niemałe interesy poza Rosją. Warto o tym pamiętać.

Edytowane 18 Listopada 2024 przez Mark75X

[Kashikoi doragon]

2 godziny temu, Berbeć napisał:

w ruskich jest spory deficyt rozsądku i w końcu jakiś kac*p po kolejnym ataku na Moskwę, może odpalić atomówkę. 

Na pewno, ale nie w ich klasie politycznej najwyższego szczebla. Inaczej, będąc tak naprawdę bantustanem nie trzymaliby za jaja przez pól wieku prawie połowy świata. Nie odpalili atomówki w Afganistanie, to nie odpalą na Ukrainie. 

[Jaro_747]

4 minuty temu, Kashikoi doragon napisał:

Na pewno, ale nie w ich klasie politycznej najwyższego szczebla. Inaczej, będąc tak naprawdę bantustanem nie trzymaliby za jaja przez pól wieku prawie połowy świata. Nie odpalili atomówki w Afganistanie, to nie odpalą na Ukrainie. 

Żeby straszyć pół świata nie trzeba być wybitnie inteligentnym, zdolnym czy przenikliwym. Wystarczy być dobrze uzbrojonym i zdeterminowanym bandytą.

[Kashikoi doragon]

14 minut temu, Jaro_747 napisał:

Żeby straszyć pół świata nie trzeba być wybitnie inteligentnym, zdolnym czy przenikliwym. Wystarczy być dobrze uzbrojonym i zdeterminowanym bandytą.

No niekoniecznie. Aby być mafiozem i utrzymywać się na szczycie trzeba być inteligentnym, przenikiliwym i sprytnym bo inaczej albo konkurencyjne gangusy albo odpowiednie służby szybko zakończą karierę twoją i twojego gangu.  

[Mark75X]

Godzinę temu, Kashikoi doragon napisał:

być mafiozem i utrzymywać się na szczycie trzeba być inteligentnym, przenikiliwym i sprytnym

Ale czy on taki jest, albo inaczej, czy cywilizowany świat ustępuje mu w tych względach? Ja niestety nie potrafię zrozumieć wielokrotnie okazywanej miękkości stanowisk, uległości, czy wręcz demonstracji obawy, jaką Zachód i Stany okazywały w reakcji na jego twardą, bezpardonową, arogancką i wprost bandycką retorykę atomową. Nie potrafię znaleźć racjonalnego wyjaśnienia poza ewent. drugim dnem w postaci korelacji danych interesów, czy innych niejawnych powiązań. Wiadomym jest, że w tej konfrontacji wygranych być nie może, a raczej należy założyć że grzyb atomowy nie jest widokiem jaki chciałby "ujrzeć" w Moskwie.

[Pseudodrummer]

2 minuty temu, Mark75X napisał:

Ale czy on taki jest, albo inaczej, czy cywilizowany świat ustępuje mu w tych względach? Ja niestety nie potrafię zrozumieć wielokrotnie okazywanej miękkości stanowisk, uległości, czy wręcz demonstracji obawy, jaką Zachód i Stany okazywały w reakcji na jego twardą, bezpardonową, arogancką i wprost bandycką retorykę atomową. Nie potrafię znaleźć racjonalnego wyjaśnienia poza ewent. drugim dnem w postaci korelacji danych interesów, czy innych niejawnych powiązań. Wiadomym jest, że w tej konfrontacji wygranych być nie może, a raczej należy założyć że grzyb atomowy nie jest widokiem jaki chciałby "ujrzeć" w Moskwie.

Pragne zauwazyć,że w kontekscie "bandycki"-prym wiodą od zawsze stany zjednoczone.
A już na pewno od hiroshimy i nagasaki.

16 godzin temu, Berbeć napisał:

Witam.

Temat w zasadzie już ruszył w wątku o Donaldzie Trumpie, ale sądzę, że jest na tyle poważny, że wymaga założenia osobnej dyskusji. Co o tym sądzicie? Czy po decyzji amerykanów i wyrażeniu zgody na ataki ich bronią celów w głębi Rosji, może dojść do konfliktu nuklearnego?

Globalisci będa do tego dązyć za pomoca bidena,dopóki jeszcze jest  i pachołków w Polsce.
Po przegranych wyborach chaos to jedyna szansa dla nich.
nawet,jesli trzeba by poświęcic CAŁY swiat.
Są gotowi na takie poświęcenie.

mam nadzieję,że trump to zatrzyma,jak zrobił to w 2016 (gdyby wtedy nie wygrał,mielibyśmy wojnę już wtedy)

[Mark75X]

11 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Pragne zauwazyć,że w kontekscie "bandycki"-prym wiodą od zawsze stany zjednoczone.

Moment, bo teraz to już czegoś tu nie rozumiem. Na pewno podejmując określone decyzje militarne na przestrzeni lat, kierowali się niejednokrotnie interesem gospodarczym w tle, ale czy chcesz powiedzieć, że ruskie to ten cywilizowany, mniej bandycki świat w tym zestawieniu, ten stosujący defensywną politykę militarną? Okay, ...wracam do odsłuchów Opeth 🙂, to zdecydowanie przyjemniejszy i ten bardziej zrozumiały temat.

[Berbeć]

Godzinę temu, Kashikoi doragon napisał:

Aby być mafiozem i utrzymywać się na szczycie trzeba być inteligentnym, przenikiliwym i sprytnym

Mamy do czynienia z wyjątkowo wyrachowanym i doświadczonym typem. Wystarczy spojrzeć, jak były kanclerz Niemiec chodzi u niego na smyczy. On już od dawna realizuje plan „od Władywostoku po Lizbonę” i ogrywa europejskich przywódców. Mówiąc szczerze, trudne to nie jest. Jego problem polega na tym, że się nie spodziewał takiego oporu Ukrainców. A najgorsze teraz przed nim, bo od wielu lat nie było takiego zagrożenia dla Rosji. Trzeba pamiętać, kim są w tej wojnie Ukraińcy - to ofiary przyparte do muru, więc nic dziwnego, że zrobią wszystko, bo zmienić tę sytuację i nie będą się już więcej pytać i oglądać na zachód. 

Po pierwszym celnym ataku czeka nas eskalacja tej wojny. Tak sądzę.

[Pseudodrummer]

4 minuty temu, Mark75X napisał:

Moment, bo teraz to już czegoś tu nie rozumiem. Na pewno podejmując określone decyzje militarne na przestrzeni lat, kierowali się niejednokrotnie interesem gospodarczym w tle, ale czy chcesz powiedzieć, że ruskie to ten cywilizowany, mniej bandycki świat w tym zestawieniu, ten stosujący defensywną politykę militarną? Okay, ...wracam do odsłuchów Opeth 🙂, to zdecydowanie przyjemniejszy i ten bardziej zrozumiały temat.

Nie,nie lepszy.
Chce tylko powiedzieć,że były dwa razy użyte bomby atomowe.
I zrobiły to stany.
Skutki znamy.

[cir]

4 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Nie,nie lepszy.
Chce tylko powiedzieć,że były dwa razy użyte bomby atomowe.
I zrobiły to stany.
Skutki znamy.

przeciez ZSRR nie miała wtedy bomby atomowej

kolega poduczy sie kiedy ja pozyskali zdolna do odpalenia

oczywiscie skopiowali dokładnie tą z USA

apel sztokholmski rok 50

„Domagamy się stanowczego zakazu broni atomowej, jako oręża napaści wojennej i masowej zagłady ludzi. Żądamy ustanowienia ścisłej kontroli międzynarodowej nad wykonaniem tego postanowienia. Będziemy uważali za zbrodniarza wojennego rząd, który by pierwszy zastosował broń atomową przeciwko jakiemukolwiek krajowi”

autor to ZSRR a słuzyło to wyłącznie próbie spowolnienia rozwoju broni w USA bo sami własnie ruszali z inwestycjami

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pseudodrummer]

10 minut temu, cir napisał:

przeciez ZSRR nie miała wtedy bomby atomowej

kolega poduczy sie kiedy ja pozyskali zdolna do odpalenia

oczywiscie skopiowali dokładnie tą z USA

apel sztokholmski rok 50

„Domagamy się stanowczego zakazu broni atomowej, jako oręża napaści wojennej i masowej zagłady ludzi. Żądamy ustanowienia ścisłej kontroli międzynarodowej nad wykonaniem tego postanowienia. Będziemy uważali za zbrodniarza wojennego rząd, który by pierwszy zastosował broń atomową przeciwko jakiemukolwiek krajowi”

autor to ZSRR a słuzyło to wyłącznie próbie spowolnienia rozwoju broni w USA bo sami własnie ruszali z inwestycjami

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niech kolega przypomni,kto pomógł usa z tą bombą,jacys chyba koledzy z niemiec?
chętnie sie poduczę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

Skutki były rozmaite. M.in. uratowali życie wielu SWOIM żołnierzom. Wielu Japończykom również.

Cytat

Według różnych danych kontynuacja konwencjonalnej wojny z Japonią, przy założeniu konieczności przeprowadzenia desantu morskiego i lotniczego na wyspy macierzyste, skutkowałaby kolosalnymi stratami. Optymiści zakładali, iż śmierć mogłoby ponieść ok. 250 tys. żołnierzy. Pesymiści podnosili tę liczbę do ponad miliona zabitych i rannych. Nie wiadomo też, ile realnie mógłby potrwać jeszcze konflikt. Amerykanie, nauczeni doświadczeniem z walk na Iwo-Jimie i Okinawie, doskonale zdawali sobie sprawę z nastrojów panujących wśród Japończyków. Walka do końca, samobójcze ataki w obliczu pewnej przegranej, naloty kamikaze – wszystko to pokazywało, z jak zdeterminowanym przeciwnikiem armia USA miała do czynienia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poza tym bomby atomowe najmocniejsze działanie miały psychologiczne. Więcej strat przyniosły Japończykom naloty konwencjonalne, ale wiadomo, to normalka, i nikt się tym przesadnie nie zajmuje.

Cytat

Największy i najbardziej niszczycielski nalot miał miejsce 9/10 marca 1945, kiedy to 334 samoloty B-29 zaatakowały w nocnym nalocie dywanowym, zrzucając na miasto 1667 ton bomb zapalających (ładunek na cel zrzuciło tylko 279 maszyn[1]). Drewniana zabudowa szybko zajęła się ogniem. W wyniku burzy ogniowej spłonęło blisko 277 tysięcy budynków. Według danych japońskich, zależnie od ich źródła, zginęło od 72 489 do 83 792 ludzi, czyli więcej niż w ataku atomowym na Hiroszimę[2]. Są źródła mówiące nawet o 120 tysiącach ofiar[3]. Operacja nosiła kryptonim „Meetinghouse”.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A to biedne ofiary

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pseudodrummer]

7 minut temu, Less napisał:

Skutki były rozmaite. M.in. uratowali życie wielu SWOIM żołnierzom. Wielu Japończykom również.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poza tym bomby atomowe najmocniejsze działanie miały psychologiczne. Więcej strat przyniosły Japończykom naloty konwencjonalne, ale wiadomo, to normalka, i nikt się tym przesadnie nie zajmuje.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A to biedne ofiary

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

czy Twoim zdaniem należy zrzucić bombę na ruskich?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cir]

17 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Niech kolega przypomni,kto pomógł usa z tą bombą,jacys chyba koledzy z niemiec?
chętnie sie poduczę.

a jakie to ma znaczenie dla mojego komentarza

sowieci nie mieli bomby w ostatnim duzym konflikcie wiec jej nie uzyli

[soundchaser]

4 godziny temu, Less napisał:

kac*py tylko czekają na to, aż zaczniemy się bać.

Serio? Przecież ten strach siany jest już od dawna.

[Pseudodrummer]

7 minut temu, soundchaser napisał:

Serio? Przecież ten strach siany jest już od dawna.

nawet chyba widze jakis nick kojarzącym mi sie ze strasznym zarazkiem,który został zwalczony w 3 dni.
No ale każdy strach jest dobry-dla szerzących.

Divide et impera.

7 minut temu, soundchaser napisał:

Serio? Przecież ten strach siany jest już od dawna.

natomiast parcie do wojny przez polskie władze jest zrozumiałe.
jakby sie strach skonczył-no to ludzie zaczęli by sie domagać rozliczeń-a to by była kiepska sprawa,i dla jednych,i dla drugich...

.

Edytowane 18 Listopada 2024 przez Pseudodrummer

[il Dottore]

58 minut temu, Berbeć napisał:

Po pierwszym celnym ataku czeka nas eskalacja tej wojny. Tak sądzę.

Powinni najpierw rozwalić kac*pom Most Kerczeński. Potem walić w przedszkola, szpitale, dzielnice mieszkalne i podobne ważne obiekty wojskowe... Niech kac*py też poznają smak wojny. Wtedy jest szansa że ludzie tam się obudzą i pogonią Putlera. Mała szansa - ale jest.