Skocz do zawartości
IGNORED

Wspaniałe życie muzyczne bez streamingu


Jakie są Wasze preferencje?  

144 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakie są Wasze preferencje?

    • Tylko Streaming
      17
    • Tylko nośniki fizyczne
      28
    • Podstawa nośnik fizyczny,streaming to uzupełnienie
      44
    • Podstawa streamnig ,nośniki fizyczne to uzupełnienie
      47
    • O czym wy gadacie?
      2
    • nie,bo nie
      1
    • Temat dla staruchów
      5


Rekomendowane odpowiedzi

49 minut temu, xetras napisał:

Dla mnie to szemrana klika od warzywizacji przez telewizor uległych pelikanów.

Napisać o nich  "szemrana" to niemal tak jak ich pochwalić

50 minut temu, xetras napisał:

Aha - globaliści to ci co są ponad regulaminami obozów pracy kołchozowej, korporacjami...

No właśnie. Im brak gotówki nie zaszkodzi

Nie da się przekonać kogoś, kto nie chce być przekonany

Czyli tak, streaming zabija jak cukier i 5g, jak zakupy, to tylko w sklepie stacjonarnym za gotówkę, jak bank, to tylko obsługa w okienku a najlepiej nie mieć rachunku w banku, brak karty płatniczej i żywność tylko z własnej uprawy i hodowli.

To jeszcze mam pytanie, czym się różnią zakupy jedzenia przez internet z dostawą pod drzwi od zakupów płyty przez internet z dostawą pod drzwi?

I jeszcze jedno pytanie, czy przeciwnicy streamingu i nowych technologii piszą na forum używając telefonów stacjonarnych?

13 godzin temu, xetras napisał:

Punkowa lista przebojów to już późniejszy wynalazek Ryłkołaka

Punk rock był w Rozgłośni Harcerskiej, bo to ulubiona muzyka harcerzy.

 

Edytowane przez jezz
10 minut temu, jezz napisał:

Punk rock był w Rozgłośni Harcerskiej, bo to ulubiona muzyka harcerzy.

Nie każdy tę sprawność harcerską zdobył.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

13 godzin temu, tsa napisał:

bo dla nich największym benefitem jest fakt że "nie trzeba wstawać z kanapy"

Teraz żeby pójść do pracy, nie muszę wstawać z kanapy, piękna sprawa.

30 minut temu, tsa napisał:

Napisać o nich  "szemrana" to niemal tak jak ich pochwalić

Po prostu uważam że są ludzie nie przeliczalni na kapitał (słowo kojarzone zwykle nie z łacińskim pierwowzorem a tym co potocznie narzucono)

[per capita to równoważnik "na osobę" a kapitał to nie z osobą kojarzy się a z produktem] 

Szemrani to są filozofowie od zmieniania świata, przy tym bytowo zależni od ślepych wyznawców. Wcale to nie pochwała a zarzut niesamodzielności. Szemrani są też zależni.

23 minuty temu, jezz napisał:

cukier

Fruktoza i ten z trzciny są zdrowe

23 minuty temu, jezz napisał:

zakupy jedzenia przez internet z dostawą pod drzwi

Gotuję, smażę sam. Musi być dużo smalcu. Dieta obciążająca trzustkę jest najsmaczniejsza.

Nierealne są w tym zdalne działania.

25 minut temu, jezz napisał:

przeciwnicy streamingu i nowych technologii piszą na forum używając telefonów stacjonarnych?

Zakładka ma tytuł HIFI

To nie doradztwo bajkopisarskie.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

15 godzin temu, jezz napisał:

No straszne, ale każdy musi z czegoś żyć, pani psycholog też.

Sprawdziłem na szybko, ma swój profil na linkedin, Instagramie, fejsiku. Może jest uzależniona od portali społecznościowych?

A może mają ukształtowane, tylko nie kręci ich głos Cohena i gitara Claptona?

Ale ja nie krytykuję młodych za to że nie zbierają płyt Cohena. Chociaż w większości słuchają i Claptona też.

Młodzi po prostu są na etapie poszukiwań, a kto wypełni płytami ich kolekcję nieważne czy fizyczne czy dyskowe to już ich sprawa.

Jednak osobiście obstawiam klasykę. Dlaczego SONY płaci miliardy zielonych za prawa do Pink Floyd czy Led Zeppelin, no pr-ecież nie za piękną muzykę. Nie wiem czego słuchają decydenci SONY i co im się podoba.

Oni płacą za prawa do dalszego wydawania płyt klasycznych wykonawców czy to z "odnalezionych kaset", czy wymyślonych za parę lat przez AI i tyle.

A kto będzie ty płyty za 10 czy 50 lat kupował no pr-ecież nie my tylko obecna młodzież.

 

Telefon do pisania może być, słuchanie z d e c y d o w a n i e gorzej zachodzi.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

4 minuty temu, xetras napisał:

Musi być dużo smalcu.

"Ło matko", poważnie? Polska na smalcu będzie mieć duże kłopoty z przetrwaniem.

8 minut temu, xetras napisał:

Fruktoza i ten z trzciny są zdrowe

A nie przypadkiem tylko mniej szkodliwe?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

7 minut temu, xetras napisał:

Gotuję, smażę sam. Musi być dużo smalcu. Dieta obciążająca trzustkę jest najsmaczniejsza.

Nierealne są w tym zdalne działania.

 

7 minut temu, xetras napisał:

Zakładka ma tytuł HIFI

To nie doradztwo bajkopisarskie.

To także nie forum kulinarne ani dietetyczne. Porady ekonomiczne to też nie ta zakładka. Musisz być bardziej konsekwentny w swoich poradach.

31 minut temu, jezz napisał:

czy przeciwnicy streamingu i nowych technologii piszą na forum używając telefonów stacjonarnych?

Nadajemy telegramy z treścią posta, i uprzejmy admin dodaje je w naszym imieniu

 

😎

Nie da się przekonać kogoś, kto nie chce być przekonany

3 minuty temu, jezz napisał:

To także nie forum kulinarne ani dietetyczne

Telefon nie brzmi 

Zwykle jest nieprzyjemny a chodzi o to żeby słuchać przyjemnie. No i dlatego dubluję czasem nośniki.

Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

9 minut temu, xetras napisał:

Dieta obciążająca trzustkę jest najsmaczniejsza.

Biedna ta Twoja trzustka ze tkwi w tak nieodpowiedzialnym użytkowniku 😉.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

28 minut temu, jezz napisał:

Czyli tak, streaming zabija jak cukier i 5g, jak zakupy, to tylko w sklepie stacjonarnym za gotówkę, jak bank, to tylko obsługa w okienku a najlepiej nie mieć rachunku w banku, brak karty płatniczej i żywność tylko z własnej uprawy i hodowli.

To jeszcze mam pytanie, czym się różnią zakupy jedzenia przez internet z dostawą pod drzwi od zakupów płyty przez internet z dostawą pod drzwi?

I jeszcze jedno pytanie, czy przeciwnicy streamingu i nowych technologii piszą na forum używając telefonów stacjonarnych?

Punk rock był w Rozgłośni Harcerskiej, bo to ulubiona muzyka harcerzy.

 

Ale skąd u Ciebie takie pomysły ?

Ja jestem u szczytu cyfrowego łańcucha, mam wszystko i portfel Googla i najnowsze sprzęty i telefonokomputerowe i audio.

Natomiast zbieraz fizyczne nośniki bo, jak wielokrotnie pisałem producenci nie chcą udostępniać (sprzedawać) oryginalnych nagrań w plikach studyjnej jakości.

Jak mam płacić za 16 bitowy plik to wolę go na japońskiej płycie BSCD, jak mam płacić za podły wykastrowany plik DSD64 (oryginalne DSD128 chowają wciąż w sejfach) to już wolę japońską płytę SHMSACD i tyle.

4 minuty temu, tsa napisał:

Nadajemy telegramy z treścią posta, i uprzejmy admin dodaje je w naszym imieniu

 

😎

Tak mi przykro, że korzystając z technologii nawet tego nie zauważyłeś, a było to dawno temu.

"To koniec pewnej ery. Od 1 października nie wyślemy już telegramu. Poczta Polska postanowiła zrezygnować z jednej z najstarszych usług telekomunikacyjnych na świecie, której popularność jest dziś marginalna."

6 minut temu, Audroc napisał:

Ale skąd u Ciebie takie pomysły ?

Z czytania tego wątku. Jak się coś krytykuje, to trzeba być konsekwentnym w życiu.

 

Są nagrania które w cyfrowej wersji stają się płaskim paździerzem nie do słuchania a mimo że ponure to na winylu płyną.

Z natury rzeczy winyl ma płynny odczyt i to akurat przy nich sprawdza się.

28 minut temu, Lech36 napisał:

Biedna ta Twoja trzustka ze tkwi w tak nieodpowiedzialnym użytkowniku 😉.

Ja to mam nieco neurotyczną fizjologię. Po biochemii surowicy okaże się czy trafiłem z próbą rozpoznania swojej dziwności.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Godzinę temu, xetras napisał:

Są nagrania które w cyfrowej wersji stają się płaskim paździerzem nie do słuchania a mimo że ponure to na winylu płyną.

Z natury rzeczy winyl ma płynny odczyt i to akurat przy nich sprawdza się

Te nagrania są "nie do słuchania" z powodu takiego (loudness war) masteringu, nie z powodu "cyfrowej wersji".

"Plynny odczyt" z winylu powiadasz, a coż takiego "niepłynnego" jest w formacie 16/44.1?

Te "schodki" widzę, Ci przeszkadzają?

44tysiące "stopni" pokonywanych w trakcie każdej kolejnej sekundy odtwarzania?

Spróbuj z taką szybkością pokonać choć jeden bieg schodów na klatce schodowej ...zobaczysz sam jaki "płynny" się staniesz 🤣

Edytowane przez iro III
4 godziny temu, jezz napisał:

Teraz żeby pójść do pracy, nie muszę wstawać z kanapy, piękna sprawa.

Tak mój zięciu pracuje. Niestety - tylko co drugi dzień. Co drugi dzień musi wstać z kanapy i pojechać normalnie do pracy. Co ja się muszę nasłuchać na to narzekań... 🙂 

W rezultacie młody zdrowy chłopak zrobił się normalnie otyły i przez taki reżim pracy musi zapitalać jak koń na siłowni, żeby zbić a potem utrzymać wagę. Bo niestety - do rozkoszy stołu mamy z zięciuniem podobnie hedonistyczny stosunek i prosta zasada "mniej żreć" nie wchodzi u nas w rachubę. 🙂 

4 godziny temu, xetras napisał:

Gotuję, smażę sam. Musi być dużo smalcu.

Moja siostra stosuje podobne zasady. Ja smalec niezbyt lubię, ale czasem sobie wytopię słoiczek: ze skwarkami, z kiełbasą, z czosnkiem, majerankiem i jabłuszkiem. Nie jem chleba ze sklepu - żona piecze. I ten jej chleb z moim smalcem - palce lizać!

Natomiast siostra kupuje jakiś specjalny smalec ze specjalnych świń w sklepach eko. Litrowy słoik czystego smalcu, żadnych tam skwarek czy przypraw nie uświadczysz, sam tylko ekosmalec - 110 złotych! 😮 

No ale kto bogatemu zabroni...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

8 godzin temu, iro III napisał:

Te nagrania są "nie do słuchania" z powodu takiego (loudness war) masteringu, nie z powodu "cyfrowej wersji"

Mam też CD sprzed loudness war i też jest marne, a winyl mniej tyle że nieco zużyty.

Ja nie chcę tego tytułu też tu przywoływać, tego który jest maniakalną obsesją i przykładem niemożności, ale jednak go podam, bo nadal jestem rozczarowany. 

Czemu nie ma równoważnego masteringu na CD? Nie udaje się?  Akurat przy "Time" ? Chyba to nie tylko mi przeszkadza cyfrowa wersja: Yours Truly, 2095.

 

8 godzin temu, iro III napisał:

Plynny odczyt" z winylu powiadasz, a coż takiego "niepłynnego" jest w formacie 16/44.1?

Następuje utrata klimatu. Nagranie staje się gorsze i konsekwentnie odczyt też.

Mi chodzi konkretnie o to co słychać a czego nie (czyli to co zawiera konkretne nagranie) a nie o żaden format. Nie słucham formatu.

Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)



Jeszcze "ciekawiej" Highway to Hell i live If You Want Blood... nagrane na kasetę z Trójki miałem wcześniej niż pojawiły się na giełdzie.


Nie no, końcówka lat 70'tych, to były czasy radia, gramofonu i magnetofonów szpulowych.

„brak chęci rozmowy jedynie szukanie winnego którym to jest sam user”

W dniu 11.04.2025 o 12:20, paww napisał:

No właśnie co się dzieje?

Temat już poszedł w taką stronę że bezpieczniej go skończyć. 

 

3 strony nowych postów przy takiej pogodzie w weekend!!

🤯

No to jesteście jednak napaleni na pisanie!

Wow.

Ciekawe czy na odsłuch muzyki też tak ?:)

Korekta do posta 348

Może być tak że przy głośniejszym odtwarzaniu z CD ponurego "Time" te syntezatorowe żużle i sery plus dziwnie nagrane bębny /np. w tym z innego krążka: "Don't Bring Me Down", itd. One są dziwne bo kilkuśladowe/ dadzą się słuchać?

Może gram za cicho?

29 minut temu, Piotr Sonido napisał:

odsłuch

Weź mnie nie denerwuj. Paczki świąteczne pakuję a to wysyłka na masową skalę.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

57 minut temu, xetras napisał:

Dlatego wolę tłuste życie.

Każdy indywidualnie układa sobie życie nie tylko w dziedzinie spożywania tłuszczu 😉.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

2 godziny temu, xetras napisał:

Brak garbienia przy dźwiganiu zapobiega wypadkom, sprawdzone w życiu.

Prosta mechanika dźwigania - byle uelastyczniać biodra kolana kostki (te stawy). Dźwigany ciężar idzie na długie kości a nie na plecy. Nigdy nie garbię się, bo to nieodwracalne w skutkach, traci się wtedy nie tylko kręgosłup.

Dlatego wolę tłuste życie.

Podnoszenie opuszczanie idzie bezwstrząsowo.

"Zakładka ma tytuł HIFI

To nie doradztwo bajkopisarskie."

23 godziny temu, xetras napisał:

Telefon do pisania może być, słuchanie z d e c y d o w a n i e gorzej zachodzi.

Przecież telefon na ogół służy do sterowania , komunikacji z platformą i strumieniowcem  .

W dniu 13.04.2025 o 10:22, xetras napisał:

Przemysł cukrowniczy bardziej do tego przyczynia się bo wmówił że cukier krzepi, co pomnaża zarobki dentystów.

Producentom statyn czy ozempika również..

W dniu 13.04.2025 o 11:49, Lech36 napisał:

Biedna ta Twoja trzustka ze tkwi w tak nieodpowiedzialnym użytkowniku 😉.

Bzdura. Akurat od tego trzustka jest.

W dniu 13.04.2025 o 11:38, xetras napisał:

Fruktoza i ten z trzciny są zdrowe

Nie ma takich, tzn zdrowych

Edytowane przez rafa
Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
21 minut temu, rafa napisał:

Bzdura.

A co, lubisz tłuste 😉?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

3 minuty temu, Lech36 napisał:

A co, lubisz tłuste 😉?

lubie naturalne 😉

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
8 godzin temu, xetras napisał:

Korekta do posta 348

Może być tak że przy głośniejszym odtwarzaniu z CD ponurego "Time" te syntezatorowe żużle i sery plus dziwnie nagrane bębny /np. w tym z innego krążka: "Don't Bring Me Down", itd. One są dziwne bo kilkuśladowe/ dadzą się słuchać?

Może gram za cicho?

Weź mnie nie denerwuj. Paczki świąteczne pakuję a to wysyłka na masową skalę.

Skąd wziąłeś ten cytat? Moja odpowiedź powyżej twojej nie ma tego 😕

 

Jest pytanie o tym czy wszyscy są napaleni na odsłuch. Ja tak (nie wiem jak inni wszyscy), ale jestem zbyt leniwy żeby być napalonym na odsłuch. Napalony jestem na odpoczynek i dopiero po nim na odsłuch.

Tzn. jak jestem zmęczony to nawet muzyka mnie nie obchodzi a tym bardziej odsłuch.

Po czwartku... 4pak poleci to zapuszczę sobie wtedy rylec i wrócę do muzyki (biernie). Żeby słuchać to muszę się najpierw rozluźnić, bo inaczej mnie drażnią brzdąkania,  szczególnie po dość hałaśliwej robocie.

9 godzin temu, jezz napisał:

Zakładka ma tytuł HIFI

To nie doradztwo bajkopisarskie."

A ja pisałem o wysokiej precyzji mechaniki precyzyjnej ruchów. Czyli o hi-fi.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Kiedy nie ma czasu na poprawki to od razu ruchy są pewne i opanowane, czyli precyzyjne. No ale to samo się nie zrobi. /Skoro kogoś dziwi rezultat to podaję skąd on wynika/

Smalec to gwarant pewności ruchów /nie jedyny/

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.